ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Badania w ośrodku RODK ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Badania w ośrodku RODK

aaaaBadania w ośrodku RODKaaaa



Edi5555 - 2008-11-17 09:39
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Z reguły rzadko dzieje się tak aby sąd nie wyrażał zgody na rozwód Orzeczenie rozwodu przez sąd jest możliwe, przy spełnieniu kumulatywnie (łącznie) dwóch pozytywnych przesłanek rozwodowych w postaci rozkładu pożycia małżeńskiego, który musi być zupełny i trwały.
Rozkład pożycia małżeńskiego występuje wówczas, gdy występuje brak więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej pomiędzy małżonkami. Natomiast rozkład jest zupełny, gdy nie istnieje między małżonkami żadna więź duchowa, fizyczna ani gospodarcza, a więc gdy małżeństwo całkowicie przestaje funkcjonować.
Rozkład trwały występuje, gdy dokonując oceny funkcjonowania małżeństwa, opartej na doświadczeniu życiowym, dochodzimy do wniosku, że w określonych okolicznościach występujących w tej sprawie, nie ma możliwości powrotu małżonków do wspólnego pożycia. Przesłanką konieczną nie jest w tym przypadku upływ czasu. Okoliczności w sprawie, mogą potwierdzać przypuszczenie, że pomimo braku długiego okresu rozkładu małżeństwa, nie ma możliwości na ponowne nawiązanie więzi między małżonkami.

Ocena nastąpienia rozkładu pożycia małżeńskiego jest w praktyce dość trudna. Przyjmuje się za okoliczności potwierdzające tą okoliczność takie zdarzenia jak np. zdrada małżeńska, czyli niedochowanie wierności małżeńskiej – dotyczy to sytuacji, gdy jeden z małżonków współżyje z osobą trzecią, a nawet występuje brak takiego współżycia, jednakże małżonek ten związany jest z osobom trzecią więzią uczuciową (Nawet jednorazowy postępek małżonka może stać się przyczyną trwałego i zupełnego rozkładu, dotyczy to w szczególności takich faktów jak cudzołóstwo i ciężka zniewaga - orzeczenie SN z dnia 24.04.1951 r., sygn. C667/50, OSN 1953/1, poz. 9; Pożycie małżeńskie przy jednoczesnym pożyciu jednego z małżonków z inną osobą, jest pożyciem posiadającym cechy rozkładu; małżeństwo takie nie należy do małżeństw zasługujących na ochronę ze względu na interes społeczny – orzeczenie SN z dnia 20.11.1951 r, sygn. C839/51, OSN 1952/1, poz. 1”; Związanie się małżonka z inną osobą węzłem uczuciowym, w którym wprawdzie nie dochodzi do cudzołożnych stosunków, ale któremu towarzyszą wyznania miłości i pocałunki, może być odczute przez drugiego małżonka jako naruszenie, a nawet zerwanie więzi uczuciowej i moralnej, która łączyła małżonków i może być - zależnie od okoliczności - uznane za ważną przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego - orzeczenie SN z dnia 26.03.1952 roku, sygn. C813/51, NP. 1953/5, str. 82). Jest to przesłanka zawiniona, co oznacza, że przy takiej przesłance sąd wydaje orzeczenie rozwodu ze wskazaniem na winę małżonka niewiernego.

Najczęstszą przyczyną rozwodów bez orzekania o winie jest niezgodność charakterów. Na taką przesłankę rozwodu najczęściej powołują się małżonkowie, składając pozwy rozwodowe bez orzekania o winie. Pojęcie to jest dość nieprecyzyjne i dość trudno sprecyzować okoliczności, które mogą wskazywać na taką przesłankę rozpadu małżeństwa (Pojęcie różnicy charakterów jest bardzo ogólne. Bez dokładniejszego sprecyzowania na czym polega, jak się na zewnątrz przejawia i jaki wywiera wpływ na pożycie małżeńskie, brak podstaw do oceny, czy różnica charakterów stała się przyczyną rozkładu - orzeczenie SN z dnia 15.01.1952 roku, sygn. C 502/51 NP. 1953, nr 5, s. 82). Małżonkowie wskazując na niezgodność charakterów wskazują na różne podejście do życia, cele stawiane sobie oraz współmałżonkowi a także różnice w wykształceniu, światopoglądzie, np. różnice religijne, czy też różnice w wieku, które powodują różne spojrzenie na te same sprawy (Szczególnie duża różnica wieku między małżonkami, zwłaszcza, jeżeli znacznie starsza jest kobieta, może doprowadzić do rozkładu pożycia. O tym, czy znaczna różnica wieku powinna być uznana za ważny powód rozkładu pożycia w świetle zasad moralności, decydują okoliczności konkretnego przypadku jak np. warunki, w jakich doszło do zawarcia związku małżeńskiego, czas trwania pożycia stron do chwili powstania rozkładu, przebieg tego pożycia, istnienie bądź nieistnienie dzieci z tego małżeństwa - orzeczenie SN z dnia 16.03.1956 roku, sygn. IV CR 127/55, OSN 1956/4, poz. 112).

Oczywiście istnieją jeszcze inne oprócz wymienionych przesłanki rozkładu pożycia małżeńskiego, w każdym przypadku ocena okoliczności należy do sądu, który po zbadaniu wszelkich okoliczności sprawy orzeka o rozwiązaniu małżeństwa.

Mimo zaistnienia przesłanek w postaci zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego, sąd nie może orzec o rozwiązaniu małżeństwa, jeżeli wystąpią negatywne przesłanki rozwodowe, zwane także przeszkodami rozwodowymi. Przesłanki negatywne zawarte są w przepisach prawnych i służą do obrony zagrożonego małżeństwa, należą do nich:
Dobro wspólnych małoletnich dzieci (obejmuje także dzieci przysposobione) - zasada ta nigdy nie jest kwestionowana, natomiast wątpliwości budzi pojmowanie i stosowanie w praktyce tej przeszkody. Sąd Najwyższy wydał orzeczenie o charakterze wytycznych (z dnia 18 marca 1968 r. - III CZP 70/66, OSNCP 1968, poz. 77 i z dnia 9 czerwca 1976 r. - III CZP 46/75, OSNCP 1976/9, poz. 184), które maja ukierunkować orzecznictwo sądowe w celu wzmożenia ochrony rodziny, w szczególności poprzez ustalenie:
czy rozwód nie spowoduje osłabienia więzi z dziećmi tego małżonka, przy którym dzieci nie pozostaną,
czy po rozwodzie zaspokojone zostaną potrzeby materialne i emocjonalne dzieci w takim przynajmniej zakresie jak obecnie,
czy utrzymanie dotychczasowego stanu będzie dla dzieci bardziej korzystne niż orzeczenie rozwodu.
Przy czym ustalenia powyższe mogą zostać mimo wszystko nie wzięte pod uwagę przez sąd jako przeszkody orzeczenia rozwodu, gdy zachodzą inne istotne okoliczności (Wytworzona w rodzinie przez stałe awantury rodziców atmosfera, która zatruwałaby młodość małoletnich dzieci, demoralizowałaby je i zagrażała ich wychowaniu, uzasadnia uznanie, że w takiej sytuacji dobro dzieci nie mogłoby ucierpieć wskutek orzeczenia rozwodu ich rodziców - orzeczenie SN z dnia 16 maja 1952 roku C 1110/51, NP 1953 nr 5, s. 82). Zatem sąd rozpatrując przesłankę negatywna orzeczenia rozwodu, w postaci dobra wspólnych małoletnich dzieci, zobowiązany jest do wzięcia pod uwagę wszelkich okoliczności jakie będą miały wpływ na rozwój i wychowanie dziecka oraz dokonać oceny zebranego materiału dowodowego w tym zakresie (Dla oceny, czy dobro dzieci sprzeciwia się rozwodowi, należy konkretnie rozważyć, jaka byłaby ich sytuacja, gdyby do rozwodu nie doszło i porównać ją z sytuacją, jaka będzie po orzeczeniu rozwodu; nie można oceniać tej kwestii na podstawie założenia, że małżonkowie wrócą do wspólności małżeńskiej po odmówieniu im orzeczenia rozwodu, jeżeli okoliczności przemawiają przeciwko takiemu założeniu - orzeczenie SN z dnia 8 grudnia 1951 r. - C 259/51, NP. 1953/5, s. 81).
Sprzeczność orzeczenia rozwodu z zasadami współżycia społecznego – są to określone wzorce postępowania, ustalone przez normy moralne lub obyczajowe. Przykładem takich norm, którymi kieruje się sąd orzekając o niedopuszczalności rozwodu może być jedno z orzeczeń - (Niezgodne z zasadami [...] moralności byłoby uznanie za ważny powód rozkładu pożycia małżeńskiego nieuleczalnej choroby małżonka, kiedy jego stan wymaga udzielenia mu materialnej i moralnej pomocy. Zasada ta nie może mieć jednak zastosowania w wypadku nieuleczalnej choroby psychicznej współmałżonka. Przy chorobie fizycznej zachodzi możliwość utrzymania więzi duchowej, istnieje pełne odczucie skutków rozwodu ze strony chorego i dlatego względy moralne nakazują udzielenia mu opieki nie tylko materialnej, ale i moralnej tak, aby ulżyć losowi chorego. Natomiast w wypadku choroby psychicznej nie zachodzi możliwość utrzymania więzi duchowej, a sam chory nie odczuwa w tak ostry sposób skutków rozwodu, gdy jeszcze stan jego zdrowia wymaga pobytu w szpitalu drugi małżonek nie może mu praktycznie zapewnić niczego więcej poza dostarczeniem pomocy i opieki materialnej i w tych warunkach udzielenie temu małżonkowi rozwodu może znaleźć usprawiedliwienie w poczuciu moralnym społeczeństwa - orzeczenie SN z dnia 2 lipca 1960 r. - ICR 491/61, OSPiK 1963/3, poz. 68). Przesłanka ta służy ochronie małżeństwa, zatem np. choroba fizyczna małżonka może stanowić negatywną przesłankę rozwodową, z uwagi fakt, iż rozwiązanie małżeństwa w tym przypadku jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zasady te oczywiście nie odnoszą się tylko do sytuacji choroby fizycznej małżonka, ale dotyczą szeregu innych przypadków, gdzie ze względu na szczególne okoliczności rozwiązanie małżeństwa nie jest dopuszczalne.
Wyłączna wina małżonka, który żąda rozwodu – również stanowi przesłankę negatywną rozwiązania małżeństwa, jednakże zasada ta znajduje dwa istotne ograniczenia:
gdy małżonek wyraża zgodę na rozwód – zgoda musi być wyrażona w sposób jasny i wyraźny, może także być cofnięta przez małżonka, wówczas traktowana jest jakby nie została wyrażona.
gdy odmowa zgody jest w świetle okoliczności danej sprawy jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego – odmowa zgody jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jeżeli nie znajduje ona uzasadnienia a jest podyktowana np. chęcią utrudnienia lub uniemożliwienia uzyskania rozwodu (Kiedy małżonek niewinny kieruje się motywami zasługującymi na potępienie z punktu widzenia moralnego, w szczególności, jeżeli istnieje podstawa do ustalenia, że małżonek niewinny odmawia zgody na rozwód wyłącznie w zamiarze szykany albo dla zemsty lub z nienawiści do małżonka winnego, uznanie odmowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego nie budzi wątpliwości - uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 16 marca 1968 r. - III CZP 70/66, OSN 1968, poz. 77).
Reasumując, jeżeli zachodzą przesłanki pozytywne orzeczenia rozwodu i sad nie uzna, że zachodzą przesłanki negatywne (zakazy rozwodowe), to sąd powinien orzec o rozwodzie.

Odmowa zgody na rozwód nie jest obligatoryjną przeszkodą w orzeczeniu rozwodu. Jeżeli sąd uzna, ze odmowa zgody na rozwód jest w świetle okoliczności danej sprawy sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, to rozwód zostanie orzeczony nawet w sytuacji gdyby rozwodu żądał małżonek winny rozkładu współżycia małżeńskiego. Odmowa zgody jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jeżeli nie znajduje ona uzasadnienia, a jest podyktowana np. chęcią utrudnienia lub uniemożliwienia uzyskania rozwodu. kiedy małżonek niewinny kieruje się motywami zasługującymi na potępienie z punktu widzenia moralnego, w szczególności jeżeli istnieje podstawa do ustalenia, że małżonek niewinny odmawia zgody na rozwód wyłącznie w zamiarze szykany albo dla zemsty, lub z nienawiści do małżonka winnego, uznanie odmowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego nie budzi wątpliwości.
I jeszcze ważna kwestia...
Po złożeniu powództwa, które nie zawiera braków formalnych sąd może nie tylko na wniosek jednego z małżonków, ale także z własnej inicjatywy skierować strony do mediacji, jeżeli istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa (art. 436 § 1 k.p.c.). Ponadto do mediacji sąd może skierować małżonków na każdym etapie postępowania sądowego w celu ugodowego załatwienia spornych kwestii (art. 4451 k. p. c.). Na przykład Mediacja umożliwia ustalenie zasad opieki nad dziećmi przez ich rodziców bez względu na to, czy żyli w związku małżeńskim, czy nieformalnym. W trakcie mediacji uzgadnia się sposoby uczestnictwa obojga rodziców w życiu dziecka. Dotyczy to między innymi miejsca zamieszkania dziecka, kontaktów z obojgiem rodziców, wychowania dziecka, edukacji, czy sposobu leczenia. Kwestie finansowe, czyli między innymi alimenty, są ważnym elementem rozmów.
Zasady opieki nad dziećmi i sposób współpracy rodziców w kwestii ich wychowywania wypracowane w drodze mediacji, umożliwiają zaspokojenie potrzeb i praw zarówno dzieci, jak i rodziców. Pozwala to zmniejszyć poziom negatywnych emocji w czasie rozwodu. Należy pamiętać, że dziecko nigdy nie "należy" do jednego z rodziców. Kontakt z obojgiem rodziców to nie tylko potrzeba, ale również prawo każdego dziecka. W mediacji można wypracować zasady opieki nad dziećmi z uwzględnieniem ich potrzeb.
Mediuje się po to, aby potrzeby wszystkich, a przede wszystkim dzieci, zostały zaspokojone. W konfliktach okołorozwodowych rodzice często koncentrują się na sobie i swoich potrzebach. Mediacje rozwodowa obejmują zarówno mediacje par w rozwodzie, jak też przed i po nim.
Skierowanie stron do mediacji powoduje zawieszenie postępowania sądowego. Zawieszenie takie może nastąpić także w sytuacji, gdy postępowanie mediacyjne nie jest prowadzone, ale sąd nabierze przekonania, że istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa. Zawieszenie postępowania może nastąpić tylko raz w ciągu całego postępowania rozwodowego. O zawieszenie postępowania może wnosić także jedna ze stron, lub obie strony razem.
Podjęcie zawieszonego postępowania następuje na wniosek jednej ze stron. Stosownie do treści art. 181 § 2 k.p.c., postępowanie zawieszone na zgodny wniosek stron lub wskutek niestawiennictwa jednej ze stron, może być podjęte nie wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od zawieszenia, chociażby strony określiły we wniosku o zawieszenie termin krótszy bądź tez przed upływem 3 miesięcy złożyły zgodny wniosek o podjęcie postępowania. Jeżeli strony określiły we wniosku termin zawieszenia dłuższy niż trzy miesiące, podjęcie będzie mogło nastąpić dopiero po upływie tego terminu.




Motylek130477 - 2008-11-17 09:42
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Boję się, że jak powiem, że chcę nadal rozwodu bo wyrządzono mi wiele krzywd to dziecko zostanie przy niej, a jak się zgodzę aby próbowac ratowac małżeństwo bo ona tego chce to wtedy będę blisko córki.



Edi5555 - 2008-11-17 09:55
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Wiesz w tej sytuacji z pewnoscia wiele zależy od badań z reguły sądy biorą pod uwagę opinię ośrodka ...z tego co piszesz masz z dzieckiem silną więź i dowody przeciwko żonie hmm.... cóż jesli widzisz szansę pogodzenia się to oczywiste że zawsze jest to lepsze rozwiazanie .....jednak jeśli kompletnie takiej szansy nie widzisz to traci to sens bo dziecko powinno wzrastać w dobrej atmosferze....



Motylek130477 - 2008-11-17 09:58
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  To moja żona złożyła pozew rozwodowy, i to zaraz po urawomocnieniu się wyroku o adopcję. Na sprawie, moja zona przyznała się, że ma kochanka i z nim chce układać życie. Próbuje udowodnić, że o wszystkim wiedziałem, że to był spisek, co jest nieprawdą. Mam dowody na zdradę, choć już sam się do tego przyznała.
Czy może się z tego wycofac? powiedzieć, że chce próbowac ratowac małżeństwo, że wie że popełniła błąd, że chce go naprawić, że nadal mnie kocha i różne takie mydlenie oczy wobec sądu, nie chcę już żadnych porozumień, chcę dokończyc sprawę i wychowywac dziecko, które ona traktuje przedmiotowo.




Motylek130477 - 2008-11-17 09:59
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  czy sąd może dac nam szanse na pojednanie się ?



Motylek130477 - 2008-11-17 10:00
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  nie chcę pojednania ale nie chcę tez stracić córki



TmargoT - 2008-11-17 10:06
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  motylek,nie pisz postu pod postem-jest cos takiego jak edycja postu.

nie wiem ,jak ci pomoc.nie wiem,czy wyznacznikiem złego traktowania córki jest zdrada małżeńska.
może być dobrą matką.wiemy jakie są sady i czesto to matka jest na pierwszym miejscu ,żeby sprawowac władze nad dzieckiem.
ty musisz udowodnic sądowi,że ONA jest złym rodzicem,a nie złą żoną



Edi5555 - 2008-11-17 10:07
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Wiesz człowiek w sumie może powiedziec wszystko co chce... ale jak to się ma do prawdy to jest inna rzecz... skoro ona już sie wczesniej przyznała to raczej niezbyt wiarygodnie by wypadła gdyby teraz zaczęła się z tego wycofywać ....sąd ma protokół z każdej rozprawy więc jej słowa zostały zapisane i to dla sadu już zaistniało ....poza tym ty masz prawo nie chcieć dłużej kontynuować tego związku bez względu na to że ona nagle zapragneła się pogodzić ...cóż masz pełne prawo nie mieć juz do niej zaufania po tym co zaszło i możesz uznać że małżeństwa nie da sie już uratować a walczyć jedynie o córkę gdyż na jej dobru zależy ci w tej chwili szczególnie ...w takiej sytuacji musisz sądowi udowodnić że to ty będziesz lepszym opiekunem dla córki niz twoja żona...

Motylek na twoje pytania i watpliwości ...."czy sąd może dac nam szanse na pojednanie się ?..."
Odpowiedziałam ci wyżej ....wszystko zależy od tego jak sąd oceni tę sytuację ...



Motylek130477 - 2008-11-17 10:11
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Tylo, ze w naszym kraju dzieci wygrywaja zawsze matki. Czy da radę oszukać ośrodek? przecież może powiedzieć wszystko.....że kocha dziecko, że jest wspaniała matką, że nie wyobraża sonbie życia bez dziecka, czy wyczują kłamstwo, czy zauważą z kim dziecko tak naprawdę ma większą więź emocjonalną?



TmargoT - 2008-11-17 10:15
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  sąd daje szansę na pojednanie.ponoć teraz jest okres separacji,żeby małżonkowie się pogodzili.

co do badan psychologów.
specjaliści prowadzą obserwację,zadają pytania i testy.nie da się oszukać ich nosa.
do tego dochodzą świadkowie na sali sądowej,ktorzy mogą coś wnieść do sprawy.
jeśli macie wyrównane szanse to bolesne co powiem,ale kobieta ma większę szanse na wygranie.
takie życie.
tak jak mowiłam wcześniej.musiałbyś skupić się na dowodach bycia złą matką ,niż złą żoną.



Edi5555 - 2008-11-17 10:17
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Motylek trudno stwierdzić jaka bedzie opinia osrodka ...niewątpliwie jest ona wazna i sąd weźmie ja pod uwagę ....ale możesz sie od tej decyzji odwołać jesli uznasz ja za niewłaściwą czy niesprawiedliwą ....ośrodek zbada waszą sprawę w oparciu o analize akt sądowych waszej sprawy rozwodowej oraz w oparciu o wyniki badań czyli wywiady i testy z każdym z was oraz badanie dziecka w relacjach z każdym z was z osobna i razem
Radzę skupić się na udowodnieniu że twoja żona jest złą matką i mieć na to silne mocne argumenty poparte dowodami gdyż osrodek nie będzie zajmował się oceną was jako małzonków tylko jako rodziców ...dla ośrodka najważniejsze jest dziecko i jego wyłączne dobro...

Nie wiem czy zechcesz mi odpowiedzieć ale co spowodowało waszą dcyzje o adopcji...



Motylek130477 - 2008-11-17 11:04
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Moja zona nie może mieć dzieci, wiele lat leczenia nie dało efektu, i okazało się , że w trakcie adopcji już knuła rozwód ze swoim kochankiem
Jak mam udowodnić, że jest złym rodzicem? nie pije, nie narkotyzuje się, dziecko jest zadbane, ale w czterech ścianach domu, zostawia je, wychodzi, mało się dzieckiem zajmuje, z każdym problemem odsyłą do mnie, a tego nie udowodnie w sądzie to jest słowo przeciw słowu.
Boję się , że w ośrodku, powie, że popełniłą błąd, że chce to naprawić, że nie może mieć dzieci i weźmie wszystkich na litość.....



Edi5555 - 2008-11-17 11:12
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Nie chce cię martwić ale to że ona nie może mieć dzieci może mieć wpływ na decyzję .... co do dowodów to może masz świadków na poczynania żony względem małej....zeznania zawsze stanowią dla sądu materiał dowodowy...
Takie sprawy zawsze są bardzo trudne....dlatego może warto się jakoś porozumieć co do opieki nad małą pójść na jakieś wzajemne kompromisy zanim jakiś człowiek w todze zrobi to za was ....



Motylek130477 - 2008-11-17 11:14
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Świadkowie byli przesłuchiwani i moi i jej.....wystawili mi dobrą opinie jako ojca, ale przeciez z nami nikt nie mieszka i nie widzi co się w naszym domu dzieje.....



Edi5555 - 2008-11-17 11:19
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  i dlatego takie sprawy z reguły do łatwych nie należą ...wszystko dzieje sie niejakoby za zamkniętymi drzwiami więc może jednak warto zrobić tak jak napisałam w poście wyżej...



Motylek130477 - 2008-11-17 11:23
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Ona przystaje przy tym, że nie chce dac już rozwodu, mimo, że sama o niego wystąpiła, robi na złość, nie chce stracić dziecka, więc nie da rozwodu, to wszystko jest chore....nie robi tego ze strachu, że sąd może mi przyznac dziecko, ale po złości albo razem , albo wogóle, kiedy ja nie widze semsy aby ciągnąc dalej tą patową sytuację i nie chc e dalej z nią żyć....



TmargoT - 2008-11-17 11:24
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez Motylek130477 (Wiadomość 9750051) Moja zona nie może mieć dzieci, wiele lat leczenia nie dało efektu, i okazało się , że w trakcie adopcji już knuła rozwód ze swoim kochankiem
Jak mam udowodnić, że jest złym rodzicem? nie pije, nie narkotyzuje się, dziecko jest zadbane, ale w czterech ścianach domu, zostawia je, wychodzi, mało się dzieckiem zajmuje, z każdym problemem odsyłą do mnie, a tego nie udowodnie w sądzie to jest słowo przeciw słowu.
Boję się , że w ośrodku, powie, że popełniłą błąd, że chce to naprawić, że nie może mieć dzieci i weźmie wszystkich na litość.....
chyba ,że weźmiesz jako linię obrony fakt,że wykozystała cię dla zdobycia zgody na adopcję.
oszukała ciebie,sąd i wasze dziecko.może jej kochanek,nie jest dobrym kandydatem na ojca.
wiesz,z adopcją jest tak,że łatwiej jest roizwiązać adopicję,niż zabrac prawa rodzicielskie
może to jakos rozwiniecie z adwokatem?



Motylek130477 - 2008-11-17 11:34
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Nie jest on dobrym kandydatem, wywalczyłem zakaz zbliżania się do córki.
W sumie staramy się udowodnić, że nie wiedziałem, że się z kimś spotyka, i spiskowała za moimi plecami.
Adwokat uważa, że rozwód z jej winy to jest pewne, ale mi chodzi tutaj o dobro dziecka.



TmargoT - 2008-11-17 11:37
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez Motylek130477 (Wiadomość 9750380) Nie jest on dobrym kandydatem, wywalczyłem zakaz zbliżania się do córki.
W sumie staramy się udowodnić, że nie wiedziałem, że się z kimś spotyka, i spiskowała za moimi plecami.
Adwokat uważa, że rozwód z jej winy to jest pewne, ale mi chodzi tutaj o dobro dziecka.
za co zakaz?może to jest jedyna droga,żeby mieć dziecko



Edi5555 - 2008-11-17 11:46
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Gwoli wyjaśnienia obaw ....Sama separacja lub rozwód rodziców zarówno tych, którzy mają dzieci biologiczne jak i adoptowane nie uprawnia nikogo do zabierania im dzieci lub ścigania ich z tytułu rozpadu małżeństwa. Nikt nie jest w stanie nigdy przewidzieć, że małżeństwo będzie trwałe i nie będzie w nim kryzysów. Podobnie nie ma takiej możliwości przewidywania w sytuacji diagnozy kandydatów na rodziców adopcyjnych. Jeżeli istnieje więź pomiędzy matką a adoptowanym dzieckiem, nie ma sygnałów o przemocy lub zaniedbaniu tegoż dziecka z jej strony - nie ma podstaw do interwencji kogoś z zewnątrz rodziny. Dokładnie na temat warunków rozwiązania adopcji czy interwencji w rodzinie adopcyjnej można czytać w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym, Art.125.



Motylek130477 - 2008-11-17 11:48
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  poprostu poprosiłem w sądzie, aby nie mógł widywać się jej kochanek z moim dzieckiem do momentu zakończenia sprawy rozwodowej....przecież ojca ma.....dopóki sytuacja nie będzie rozwiązania i zakończona



Edi5555 - 2008-11-17 11:53
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  no a jakie szanse na opiekę widzi twój adwokat



Motylek130477 - 2008-11-17 12:04
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Marne, daje mi 25 %...mimo, że wszystkie dowody są przeciwko niej tak jak to określił, dziecko zawsze wygrywaja kobiety, tylko tutaj jest trochę inna sytuacja bo dziecko jest adoptowane, więc nie ma z nią takiej więzi jak ma się z dzieckiem rodzonym, wiesz o co chodzi....



Edi5555 - 2008-11-17 12:06
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Tak ....dlatego zastanawiam sie jak do tego podejdzie RODK ...i tak myślę że o wszystkim pewnie zadecyduje wynik badań w ośrodku...



Motylek130477 - 2008-11-17 12:16
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Mam nadzieje, że tam pracują fachowcy i nie dadzą się wrobić w jej miłe słówka i pokazanie skruchy......, że zauważą jakie ona ma relacje z dzieckiem, że same jej słowa i opowiastki nie wystarczą i nikt na to nie da się nabrac.....



Edi5555 - 2008-11-17 12:23
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Rozwiązuje sie też różne testy psychologiczne a tu raczej dość trudno oszukać ... :ehem:



Motylek130477 - 2008-11-17 12:26
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  czy będziemy badani każde z nas z osobna? czy obydwoje w tym samym dniu?



Edi5555 - 2008-11-17 12:30
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Z reguły odbywa sie to jednego dnia chodzi o to aby ocenić was jako rodzinę i poobserwować wasze wzajemne relacje względem siebie i dziecka oraz dziecka wzgledem was obojga...Pamietaj nawet jak jesteś w szatni czy poczekalni jesteś nieustannie obserwowany nawet jesli wydaje ci sie że już jest po wszystkim :ehem:



Motylek130477 - 2008-11-17 12:31
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Dziękuję za cenną uwagę :)
Na co mam zwrócić uwagę, jak powinienem przygotować się do tych badań?



Edi5555 - 2008-11-17 12:36
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Ja byłam obserwowana już przed wejściem do ośrodka :ehem: .... a mój małżonek popełnił wielki błąd mysląc że jest już po wszystkim zaczął sie w szatni przed samym wyjściem przepychać i bić z synem.... no i zdziwienie bo dokładnie opisali te sytuację i to na jego wielka niekorzyść :rolleyes:
uznali że ojciec ma z dzieckiem relacje patologiczna i nie potrafi znaleźć porozumienia ze swoim dorastajacym synem oraz nie umie sobie z nim radzić :ehem:



Motylek130477 - 2008-11-17 12:38
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  No to nieźle.....ale proszę powiedz, na co zwrócić mam szczególną uwagę, jak mam się przygotować do tych badań?



Edi5555 - 2008-11-17 12:44
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Przede wszystkim skup sie na pokazaniu siebie jako wspaniałego ojca....
Przy 2 letnim dziecku w zależnosci czy juz mówi czy nie badanie będzie głównie przez obserwację twojej relacji z małą będą cię bardzo bacznie obserwowac i reakcję małej na twój widok moja rada jest taka żona będzie musiała zjawić sie z małą w dniu badania i rodk bedzie bardzo bacznie obserwowac co sie zdarzy na twoim wejściu czyli jak mała zareaguje na ciebie i jak ty na nią ale przede wszystkim jak mała na ciebie dlatego pokaz swoje uczucia jak bardzo sie cieszysz i przytul mała bardzo mocno niech widza ze łączy was cos silnego mów do małej czule ale pokaż też że umiesz sie nia zająć
generalnie chodzi o to aby sprawdzić jakim tata jesteś i jaka masz osobowość jakim jestes człowiekiem co możesz zapewnić dziecku jakie dasz mu gwarancje prawidłowego wychowania no i co najistotniejsze jaka więź was łączy i czy jest ona bardzo silna
Będziesz także rozwiązywał testy np osobowosci czy test postaw rodzicielskich.... oraz odbedziesz długą rozmowę w trakcie której wypytaja cie o wszystko (wywiad psychologiczny)



Motylek130477 - 2008-11-17 13:00
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  czyli najpierw ona będzie badana z dzieckiem, a potem ja?
Bardzo dziękuję ci za tak cenne wskazówki, oststnią sprawę miałem pod koniec października, kiedy mogę spodziewac się wizyty w RODK?



Edi5555 - 2008-11-17 13:11
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  obecnie na badanie w ośrodku można oczekiwac nawet kilka miesięcy sa długie terminy bo ośrodki zawalone sa sprawami ...wizyta w ośrodku trwa zwykle około 5 godzin i jednego dnia zwykle bada się tylko jedną rodzinę

A oto jak przykładowo wyglada takie badanie
Wygląda to tak, żona,mąż i biegli ....biegli- przedstawiają jak prawnie to ma wyglądać, możesz zadać żonie pytanie, namawiają na ugodę tzw.mediację, chodzi tu o dobro dziecka, czyli dogadać się z opieką i kontaktami. Można odrzucić ugodę! Następnie dziecko rozmawia z psychologiem samo.... jest to zabawa, rysuje, opowiada - taka sobie obserwacja luźna dziecka...wszystko zależy od wieku dziecka. W tym czasie każne oddzielnie ty i żona w innych pokojach rozmawiacie z psychologiem nie zawsze odbywa sie to jednocześnie, odpowiadacie na pytania, jaki był powód rozpadu małżeństwa, jak oceniasz siebie, jak żonę, jakie było twoje dzieciństwo, jak układało się pożycie małżeńskie, jak oceniasz dziecko - czy żona jest dobrą matką, a ty ojcem. Możesz spokojnie się wypowiedzieć ale naprawdę spokojnie bez wdawania się w polemikę i nie broń żony ale i za bardzo nie obwiniaj, lepiej mów prawdę, bo się zaplączesz oni naprawdę są cwani! Będziesz miał test to jest 100 pytań, np.czy jesteś duszą towarzystwa, czy szybko się irytujesz, czy potrafisz się przyznać do błędu itd.lub w innym teście np czy poświęciłbyś wszystko dla dziecka? są to pytania podchwytliwe i powtarzają się tylko inaczej sformułowane. Potem kolejne spotkanie u psychologa z dzieckiem i obserwacja oraz ocena jaki masz kontakt, jak się bawisz, jak reagujesz np.gdy dziecko się kręci , przeszkadza, czy koncentrujesz się na dziecku - to dobrze!!!!! Następnie ponownie spotykacie się z żoną i psychologami oni dają swoją opinię co zauważyli i co będą sugerować sądowi, możesz pytać jak nie zrozumiesz.Czasami juz tego ostatniego punktu nie ma . Opinia nie jest wiążąca dla sądu jest jednym z dowodów, ale wiem że jest istotna. Przygotuj się co masz dziecku do zaoferowania, jakie ma zdolności, jak zagospodarujesz mu czas w trakcie kontaktów od dziecka dużo tu zależy. Jeszcze jedno uważaj będą celowe przerwy pokoje pootwierane i będą obserwować jak się zachowuje dziecko, żona i ty, staraj się zdobyć kontakt z dzieckiem weź książeczki, jakąś ulubioną zabawkę, czytaj, śpiewaj aby zająć dziecko sobą, to b.ważne!



Motylek130477 - 2008-11-17 13:14
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Kilka miesięcy????????????????? teraz to się podłamałem:(



Edi5555 - 2008-11-17 13:26
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  ja czekałam od września do lutego



Motylek130477 - 2008-11-17 13:30
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Załamka, tylko tyle mogę powiedzieć...mieszkamy nadal razem, bo żadne z nas nie wyprowadzi się bez dziecka, a powiedz mi jak parzą w ośrodku na to, że ona kogoś ma i chce stworzyć niby lepszą rodzinę dziecku, czy gdybym ja do tego czsu był z kimś w związku będzie to pozytywnie odebrane przez ośrodek, czy to nie ma znaczenia?



Edi5555 - 2008-11-17 13:37
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Wiesz oni z reguły skupiaja sie raczej wyłącznie na dziecku a waszym rozwodem zajmują sie mniej jednak pozwalaja sie swobodnie wypowiedzieć w wielu aspektach a wrecz dopytuja o przyczyny rozpadu małzeństwa .... ja radziłabym nie kombinować ze znajdywaniem sobie teraz kogokolwiek ...raczej skup sie na dziecku i sobie jako ojcu...



Motylek130477 - 2008-11-17 13:44
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  I na tym właśnie sie skupiam cały czas, ale jak pomyśle sobie, że jeszcze tyle czasu moje dziecko będzie w takiej atmosferze żyło.....:(



Edi5555 - 2008-11-17 13:47
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  No na to nie mamy niestety zbyt wielkiego wpływu...:(



TmargoT - 2008-11-17 15:10
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  mnie ciekawi sprawa zakazu zbliżania si.ę do dziecka.
nie można ot tak sobie dostać takiego zakazu.musiałby jakis powod,lub to jest tylko twoj wymysł.
coś mi tu nie gra.



Motylek130477 - 2008-11-17 19:51
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  moze zbyt powaznie to ujałem , ale nie ma spedzac z nim czasu, by nie robic metliku mu w głowie, dziecko ma jednego ojca i jedna rodzine póki co, jak zakonczy sie spraw wtedy bedzie albo ze mną albo z żona



niko12 - 2008-11-18 21:11
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Sporo konkretów przeczytałam odnośnie wizyty w ośrodku.Mam pewien problem jak wcześniej pisałam ojciec mojej 1,5 rocznej córki ma z nią kontakt 1 czasami 2 razy w tygodniu (zdarza się że i 2 tygodnie go nie ma).Nigdy z nami nie mieszkał.Córka nie reaguje na ojca płaczem pierwsze 20-30 minut nawet jest względne (próbuje się bawić ) .Gorzej zaczyna się póżniej idzie do mnie chce abym to ja się z nią bawiła.Zdarza się że płacze gdy nie pokazuję się za długo.Obawiam się że ośrodek wezmie pod uwagę tylko to że dziecko nie reaguje na ojca płaczem to już wszystko ok i ich kontakty są super.
A ja wiem że nie umie jej nakarmić bo po kilku kęsach mała nie chce już jeść od niego,nie pilnuje dostatecznie dziecka nigdy jej nie uspał(a mała nie uśnie gdy jest w pokoju i nie chce aby się do niej wtedy zbliżał bo płacze).Jest to istotne ponieważ chce ją zabierać na weekendy.Boję się że ośrodek może tę sprawę potraktować za bardzo powierzchownie.Bo na pierwszy rzut oka jest w miarę ok ,ojciec kochający ,nie unika całkiem kontaktów ale prawda jest trochę inna.



Edi5555 - 2008-11-19 07:08
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez niko12 (Wiadomość 9774351) Sporo konkretów przeczytałam odnośnie wizyty w ośrodku.Mam pewien problem jak wcześniej pisałam ojciec mojej 1,5 rocznej córki ma z nią kontakt 1 czasami 2 razy w tygodniu (zdarza się że i 2 tygodnie go nie ma).Nigdy z nami nie mieszkał.Córka nie reaguje na ojca płaczem pierwsze 20-30 minut nawet jest względne (próbuje się bawić ) .Gorzej zaczyna się póżniej idzie do mnie chce abym to ja się z nią bawiła.Zdarza się że płacze gdy nie pokazuję się za długo.Obawiam się że ośrodek wezmie pod uwagę tylko to że dziecko nie reaguje na ojca płaczem to już wszystko ok i ich kontakty są super.
A ja wiem że nie umie jej nakarmić bo po kilku kęsach mała nie chce już jeść od niego,nie pilnuje dostatecznie dziecka nigdy jej nie uspał(a mała nie uśnie gdy jest w pokoju i nie chce aby się do niej wtedy zbliżał bo płacze).Jest to istotne ponieważ chce ją zabierać na weekendy.Boję się że ośrodek może tę sprawę potraktować za bardzo powierzchownie.Bo na pierwszy rzut oka jest w miarę ok ,ojciec kochający ,nie unika całkiem kontaktów ale prawda jest trochę inna.
Myślę ze niepotrzebnie martwisz sie na zapas ...mogę cie zapewnic że powierzchownie to oni do tego nie podchodzą 5 godzin to wystarczajaco długo aby sporo zaobserwować... pewnie że biegli nie znają was jako rodziny i upodobań małej czy jej trybu dnia dlatego właśnie jest ten wywiad z każdym z was oraz nieustanna obserwacja podczas wywiadu możesz naprawdę bardzo duzo powiedzieć choćby np że kompletnie nie wyobrażasz sobie jego opieki nad małą przez całe weekendy gdyż on nigdy przy niej nic nie robił i nie potrafi się córka zajmować poza krótką zabawą ...że właściwie mała go prawie nie zna bo on nie dążył do tego kontaktu i nagle teraz poczuł przypływ uczuc rodzicielskich....ty to rozumiesz że on chce mieć kontakt z własnym dzieckiem...jednak dziecko jest stanowczo za małe na takie rozłąki z tobą jest między wami bardzo silna więź i mała bardzo źle znosi wszelkie rozstania z tobą ....nie chcesz aby twoje dziecko dla jego nieco absurdalnych rządań było narażone na eksperymenty czy brak poczucia bezpieczenstwa dlatego proponujesz model spotkań co drugi weekend np.sobota 10-16 i niedziela 10-16 zawsze w twojej obecności i w twoim domu bo tam mała czuje sie bezpiecznie nie wykluczasz zmian kiedy mała będzie starsza i nieco pozna już ojca a ten nauczy się nią właściwie i w pełni opiekować...
Moja rada jest taka on w ośrodku będzie się musiał małą opiekować i nie ułatwiaj mu tego bo biegli musza miec realny ogląd sytuacji niech radzi sobie sam nie dawaj mu jakichkolwiek wskazówek co do opieki niech widzą że on jak do tej pory wogóle sie nią nie zajmował i nie ma o tym zielonego pojęcia...a mała w ciagu 5 godzin z pewnoscią nieźle go przetestuje ;)
zresztą mała i tak sama pokaże do kogo jest bardziej przywiązana :ehem:



TmargoT - 2008-11-19 13:32
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  mnie się wydaje,że psycholodzy biorą pod uwagę wiek dziecka i fakt,czy mieszkało od urodzenia z ojcem.
nie dadzą półtorarocznego dziecka ojcu na cały weekend,chyba,że dziecko ma dobry kontakt z ojcem i zna go od urodzenia.
wystarczy rok przerwy w kontaktach dziecka z ojcem i nawet sześciolatka nie dadzą na dlużej niż 2 godz.



niko12 - 2008-11-19 21:54
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Dzięki troszkę się uspokoiłam mam nadzieje że w ośrodku tak samo podejdą do tej sytuacji która jak by nie patrzeć jest bardzo trudna.Rozumiem że ojciec chce mieć kontakt z dzieckiem ale jak (kochająca dziecko osoba) może myśleć o dobru dziecka chcąc je zabrać w nieznane i do obcych mu osób.Przecież to egoistyczne podejście ,zaspokajanie własnego ego w przypadku mojego partnera.Mam nadzieję że ludzie w ośrodku pomyślą o dziecku i jego odczuciach.Mój partner nie rozumie że w tej chwili to ja jestem dla córki najważniejsza kompletnie to do niego nie dociera ,uważa że ją tego nauczyłam (to jego slowa).



Edi5555 - 2008-11-20 07:06
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Mój też uważał że ja nastawiam dziecko zeby się z nim nie chciało widywać ...nie rozumiał i nie chciał rozumieć tłumaczeń że 14 latek to nie maleńkie dziecko któremu można wiele rzeczy wmówić... swój rozum ma i wolę też .... widział i słyszał wszystkie awantury jakie wywoływał mój mąż i teściowa .... a ogląd wyrobił sobie sam po wielu takich sytuacjach i przejściach .... badania w ośrodku oczywiście potwierdziły moje słowa i opinia była całkowicie na moja korzyść a mój syn widuje się z ojcem i owszem ale tylko raz w miesiącu....
W końcu nikt nie może pozbawić ojca całkiem wszelkich kontaktów z dzieckiem skoro ojciec tego bardzo chce i interesuje sie dzieckiem choćby tylko pozornie....

Dlatego Niko nie martw się zobaczysz nie będzie tak źle w ośrodkach dbają przede wszystkim o interes dziecka z pewnością uzają za wskazane widzenia i kontakt małej z ojcem aby pomimo rozstania mogła się między nimi wytworzyć jakaś więź ...jednak to co on rząda będzie realniejsze może kiedyś w przyzłości jak mała będzie dużo starsza i oczywiście o tyle o ile zechce sie z nim wtedy widywać tak często... w tej chwili dziecko jest na to zdecydowanie za małe



kinia11 - 2008-12-01 22:06
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Dosłownie w "ostatniej chwili" trafiłam na to forum. Badanie mam za pare dni w RODK. Moje dziecko ma 2 lata. Wszedzie piszecie ze cale badanie trwa 5 godzin. Nasze badanie zaczyna sie od okolo 10 a juz w okolicy 11 moje dziecko musi zjesc obiad i od razu po nim idzie spac. Co w takiej sytuacji??????? Czy moge poprosic o przerwanie badania i zawiezienie malego do domu i pozostawienie go tam pod opieka mojej mamy i powrot samej na badania?????

Jeszcze jedno pytanie. Moj maz nigdy ale to nigdy nie zajmowal sie i nie interesowal sie dzieckiem. teraz rzada niebywalych rzeczy jak spotkania 3 razy w tygodniu , co 2 weekend caly, 2 tygodnie w lipcu, 2 tygodnie w sierpniu, co drugie swieta Bozego Narodzenia i co druga Wielkanoc sam na sam z dzieckiem. Ja w tym czasie mam zniknac, wyparowac :( :(

Przeciez to chore!!! BLAGAM POMOZCIE! Dodam ze dziecko jest ze mna bardzo silnie zwiazane. Jestem na platnym urlopie wychowawczym. "Tamtego" nigdy nie bylo mimo ze mieszkal z nami..... Wnioslam o rozwod z jego winy.

Kinia



Edi5555 - 2008-12-02 07:03
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Kinia nie denerwuj się :przytul: to co on żąda to jedno a to co mu zasądzi sąd to całkiem inna rzecz :ehem: poza tym twoje dziecko jest jeszcze zbyt małe i jest z tobą mocno związane a to wyklucza dłuższe rozłąki czy wyjazdy bez twojego udziału...:ehem:



niko12 - 2008-12-05 22:10
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Kinia badanie też przedemną jeszcze nie mam terminu(ile czekałaś na badanie).Mam podobną sytuację tylko moje dziecko ma 1,8 m-cy i nie byliśmy małżeństwem i nigdy ze sobą nie mieszkaliśmy.Jeszcze jedno gdzie jest ten ośrodek?
Martwię się tak jak Ty bo mój były partner ma identyczne wymagania co do widzeń.



kinia11 - 2008-12-08 13:27
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez niko12 (Wiadomość 9982412) Kinia badanie też przedemną jeszcze nie mam terminu(ile czekałaś na badanie).Mam podobną sytuację tylko moje dziecko ma 1,8 m-cy i nie byliśmy małżeństwem i nigdy ze sobą nie mieszkaliśmy.Jeszcze jedno gdzie jest ten ośrodek?
Martwię się tak jak Ty bo mój były partner ma identyczne wymagania co do widzeń.
Wiesz, czekałam na to badanie ponad 7 miesięcy.

Takie osrodki sa w roznych miastach w calej Polsce. Jak chcesz znalezc swoj, to po prostu wpisz w googlach nazwe "Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno Konsultacyjny w" i tu podaj swoje miasto.

Wiesz co .. odnosnie tych chorych "terminow spotkan" , to ostatnio znalazlam strone w internecie poswieconą biednym tatusiom, ktorzy nie maja kontaktu z dziecmi. Tam tez instrukcje jak pozbawic matke praw rodzicielskich. Rowniez na internecie znalazlam dokladnie ten sam wniosek odnosnie widzen, jaki postawił moj maz. Wiec panowie nawzajem pomagaja sobie i jak kto glupi to az milo (a szczegolnie gdy nigdy nic nie robil przy dziecku i nagle gdy wystapilam o rozwod to przypomnialo mu sie ze w sumie to on jakies dziecko ma.... ktore jednoczesnie nie omieszka nazywac bękartem :mad: )

Co do badania .. przezylam je. Gorzej moje dziecko. Strasznie odreagowywalo w domu. Juz jestesmy pare dni po a ono nadal mowi, ze on sie boi taty.
Badanie wygladalo u mnie zupelnie inaczej. Przebadano najpierw mnie (w tym czasie tamten zajmowal sie dzieckiem, przy czym małe caly czas mnie szukalo). a pozniej psychologowie powiedzieli do mojego meza, ze teraz jego kolej , a mnie powiedzieli ze moge juz isc do domu z dzieckiem :confused: W sumie trwalo to z 1.5 godziny (czyli toboly z jedzeniem i pieluchami jakie dodatkowo ze soba przytachałam nie przydaly sie.....). Do tej pory zastanawiam sie nad taka decyzja psychologow.



Edi5555 - 2008-12-08 14:18
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  kinia myślę ze nie masz się co martwić twój mały w bardzo widoczny i wyraźny sposób dał dowód na swoje uczucia szukając cię zamiast bawić sie z tatą a ten nie umiał małego zająć dlatego nie potrzebowali przedłużać tego badania bo wszystko było w miarę jasne poza tym twój malec swoje im powiedział i to w końcu twój małżonek wystąpił z absurdalnymi rządaniami więc badano w głównej mierze jego ...przy małych dzieciach badania skraca się na tyle na ile jest to możliwe aby nie męczyć dziecka i dostosowuje się takie badanie właśnie do wieku dziecka i do okoliczności na jakie ośrodek został powołany dlatego takie badania mogą się różnić



Edi5555 - 2008-12-11 14:46
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  no to sie rozwiodłam dziś o 10 he he ....NAAREESZCIIEE!!!! w końcu po czterech latach :jupi:



magnolia230480 - 2008-12-12 11:06
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Witam,
jesli to jeszcze możliwe bardzo bym chciał Panią prosic o pomoc w sprawie informacji dot. badań w RODK.
Bardzo sie martwie i denerwuje bo nie wiem co czeka mojego syna i mnie na takim badaniu. Mamy się zgłosic 8 stycznia 2009r. w RODK w Poznaniu. W Sądzie toczy sie sprawa o częstsze kontakty syna z Ojcem więc wydaje mi sie że Ośrodek ma za zadanie zbadanie więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami.
Bardzo sie tym wszystkim martwie , gdyz dowiedziałam sie od znajomego który rozmawiał z moim byłym mężem że on zamierza powiedzieć na tym badaniu że ja się znęcam nad dzieckiem psychicznie i fizycznie (to jest kłamstwo). Jest ponoć bardzo pewny wyniku badania i jak będzie opinia na jego korzyść to chce wystąpic o to by syn był z nim. Syn ma 7,5 lat.
Musze jeszcze podkreślić, że mój były mąż jest biegłym sądowym do spraw badania autentyczności pisma i dokumentów.

Będe bardzo wdzięczna za udzieleni mi wszelkich rad oraz informacji odnośnie tego badania
pozdrawiam
Magda
mój mail m_agda2@interia.pl



magnolia230480 - 2008-12-12 12:00
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Jeszcze mam dodatkowe pytanie,
jak przygotowac dziecko (7,5 lat) na takie badanie, co mu mozna powiedzieć???
Szczerze mówiąz u mnie jest dość specyficzna sytauacja, gdyz ja nie neguje kontaktów syna z ojcem, w wyroku rozwodowym szczegółowo określiliśmy czas spotkań tj. co drugi weekend (piątek, sobota,dziedziela)u taty, czas wakacji każdy z nas po równo po miesiącu, ferie to samo.
Ale byłemu mężowi to mało!!!Zawsze odgrażał się że odbierze mi syna i cały czas mam takie wrażenie że próbuje. Jak syn chodził do przedszkola to próbował podważać moją osobe tym że wydzwaniał i wypytywał się czy syn chodzi posiniaczony, brudny, apatyczny itp.
Uważam że syn ma dobry kontakt z ojcem i wcale tego nie negowałam nigdy, martwi się że teraz to może obrócić się przeciwko mnie.
Bo zawsze uważałam że to że nam nie wyszło to nasza sprawa i że syn ma ojca i tylko on sam może ocenić jaki on jest dla niego.



Edi5555 - 2008-12-12 14:40
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez magnolia230480 (Wiadomość 10054424) Witam,
jesli to jeszcze możliwe bardzo bym chciał Panią prosic o pomoc w sprawie informacji dot. badań w RODK.
Bardzo sie martwie i denerwuje bo nie wiem co czeka mojego syna i mnie na takim badaniu. Mamy się zgłosic 8 stycznia 2009r. w RODK w Poznaniu. W Sądzie toczy sie sprawa o częstsze kontakty syna z Ojcem więc wydaje mi sie że Ośrodek ma za zadanie zbadanie więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami.
Bardzo sie tym wszystkim martwie , gdyz dowiedziałam sie od znajomego który rozmawiał z moim byłym mężem że on zamierza powiedzieć na tym badaniu że ja się znęcam nad dzieckiem psychicznie i fizycznie (to jest kłamstwo). Jest ponoć bardzo pewny wyniku badania i jak będzie opinia na jego korzyść to chce wystąpic o to by syn był z nim. Syn ma 7,5 lat.
Musze jeszcze podkreślić, że mój były mąż jest biegłym sądowym do spraw badania autentyczności pisma i dokumentów.

Będe bardzo wdzięczna za udzieleni mi wszelkich rad oraz informacji odnośnie tego badania
pozdrawiam
Magda
mój mail m_agda2@interia.pl
Cytat:
Napisane przez magnolia230480 (Wiadomość 10054984) Jeszcze mam dodatkowe pytanie,
jak przygotowac dziecko (7,5 lat) na takie badanie, co mu mozna powiedzieć???
Szczerze mówiąz u mnie jest dość specyficzna sytauacja, gdyz ja nie neguje kontaktów syna z ojcem, w wyroku rozwodowym szczegółowo określiliśmy czas spotkań tj. co drugi weekend (piątek, sobota,dziedziela)u taty, czas wakacji każdy z nas po równo po miesiącu, ferie to samo.
Ale byłemu mężowi to mało!!!Zawsze odgrażał się że odbierze mi syna i cały czas mam takie wrażenie że próbuje. Jak syn chodził do przedszkola to próbował podważać moją osobe tym że wydzwaniał i wypytywał się czy syn chodzi posiniaczony, brudny, apatyczny itp.
Uważam że syn ma dobry kontakt z ojcem i wcale tego nie negowałam nigdy, martwi się że teraz to może obrócić się przeciwko mnie.
Bo zawsze uważałam że to że nam nie wyszło to nasza sprawa i że syn ma ojca i tylko on sam może ocenić jaki on jest dla niego.
Magda wiem że się martwisz i denerwujesz całą ta sytuacją jednak nie tak prosto jest odebrać matce dziecko :ehem: z reguły dzieje sie tak wówczas gdy kobieta bardzo rażąco zaniedbuje dziecko jest alkoholiczką lub narkomanką ewentualnie źle się prowadzi i demoralizuje dziecko a u ciebie przecież nic takiego nie zachodzi.... skoro sąd zostawił dziecko przy tobie to znaczy że w oczach sądu jesteś dobrą matką a dziecko jest przy tobie bezpieczne.
Na badaniach twój syn przejdzie około godzinną rozmowę kierowaną w trakcie której wyjdzie kompletnie wszystko reszty dopełnią badania testowe na jaką dokładnie okoliczność jest powołany w waszym przypadku ośrodek?



magnolia230480 - 2008-12-12 14:55
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  o ustalenie więzi emocjonalnych między dzieckiem a rodzicami. Sprawa toczy się o uregulowanie już uregulowanych kontaktów (zalezy mu na rozszerzeniu tych kontaktów)
wniósł o to aby mógł spotykać się częściej z synem i chciał koniecznie powołać Ośrodek pomimo że Sąd sugerował tylko powołanie jednego biegłego. Jestem już po rozwodzie dwa lata i przez ten czas Jasiu mieszkał ze mną i tez przez ten czas obowiązywał nas harmonogram spotkań ustalony przy rozwodzie (a uwierz mi był on bardzo szczegółowy i sprawiedliwie po pół podzielony czas )



magnolia230480 - 2008-12-12 14:58
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  moje obawy wynikaja dodatkowo z tego że boje sie że może miec jakieś kontakty, (ma koleżanke sędzine w Sądzie rodzinnym) dodatkowo jest biegłym, też może mieć jakiegoś znajomego i dostac gotowy instruktarz. Bo o to jak Jasiu się zachowa i co powie to ja się nie boje



Edi5555 - 2008-12-12 19:12
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  no dobrze na pewne rzeczy nie masz wpływu ok .... jednak co on może mieć na ciebie bo chyba na jakiejś podstawie chce oprzeć swoje roszczenia o odebranie ci syna i o co chodzi z tym znęcaniem się ....co do badania to powiem tyle że ośrodki w dużej mierze opieraja się na woli dziecka szczególnie przy tak dużych dzieciach.... bo nikt przecież nie może zmuszać na siłę dziecka do tego aby robiło coś czego nie chce i np zamieszkało z tatą jeśli woli mieszkać z mamą ....bo to proste i logiczne że skoro tak chce to z pewnością u mamy mu się nic złego nie dzieje i jest z nią silnie związany ...on zostanie o pewne rzeczy zapytany w osrodku wprost....
dziecko do takiego badania przygotowuje sie rozmową po prostu musisz mu powiedzieć co to za miejsce i po co tam idziecie on nie jest maleńkim dzieckiem i ma swój rozum ...



magnolia230480 - 2008-12-15 07:28
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Bardzo dziękuje za odpowiedź i zainteresowanie. Tak jak mówisz na logike to wszystko jest ok (bo co można wmówić dziecku czy tym psychologom jeśli czegoś nie było, nie miało miejsca) ale mimo wszystko sie boje a to dlatego że życie pokazało mi już raz że jeśli ma się znajomości to można wiele zdziałać. Jeszcze przed rozwodem jak dopiero się zaczynało źle dziać to kiedy na dwa tygodnie wyjechałam do moich rodziców mój były wystąpił do Sądu o opieke nad dzieckiem (uazsadniając wniosek tym że syn nie był w przedszkolu przez dwa tygodnie, i prosze sobie wyobrazić że (koleżanka byłego-sędzina) na posiedzeniu niejawnym, z klauzulą natychmistowej wykonalności orzekła że dziecko ma przebywać w miejscu zamieszkania ojca. Jak poszłam tam do Sądu (bo dowiedziałam się od znajomej że wogóle coś takiego miało miejsce)to tam mi powiedziano wprost że tu jest wszystko ukartowane i moim ratunkiem jest pozew o rozwód bo wtedy ta sprawa jest zawieszona i sprawa o rozwód i o opieke nad dzieckiem wtedy już toczy się w Sądzie Okręgowym. Tak też zrobiłam i dzięki temu syn jest ze mną.Jedno tylko jeszcze dodam, działał na pograniczu prawa i żeby cokolwiek mu udownodnić byłoby mi ciężko. Stąd te moje obawy że coś może być nie tak.
Jak już będe po badaniu to z pewnościa napisze jak było



Edi5555 - 2008-12-15 07:46
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  koniecznie się odzywaj nie powinnaś z tym siedzieć sama jakby co dzwoń telefon znasz :ehem:



ak2000 - 2008-12-16 12:31
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Witam
nie wiem czy pamiętasz moją sprawę...

właśnie jestem po rozprawie
sąd rzeczywiście ustosunkował się do opinii RODK,
pozbawiono byłego męża praw rodzicielskich
i nie wyrażono zgody na to, aby względne spotkania odbywały się poza miejscem zamieszkania dziewczynek
jeśli chodzi o spotkania, gdybym się nie zgodziła, to pewnie sąd wziął by to pod uwagę, ale trochę liczę na to , że "ktoś" się opamięta
wyraziłam zgodę na jedno spotkanie w miesiącu, ale sąd zdecydował, że może odwiedzać dzieci co drugą sobotę w godz. od 16 - 18,
zobaczymy czy rzeczywiście po 2,5 roku zacznie dzieci opdwiedzać czy nie,
na alimenty nie liczę,choć powiedział podczas rozprawy, że zmienia mieszkanie - nie rozumiem, stać go na mieszkanie i samochód a nie stać na pałcenie alimentów

teraz pozostaje mi cierpliwie czekać, czy przypadkiem się nie odwoła, więc 7 dni niepewości, a później jak dobrze pójdzie, kolejnych 14 na uprawomocnienie wyroku

dziękuję, za to forum i za wsparcie
pozdrawiam serdecznie,
p.s.
zaglądam tu codziennie i z pewnością jeszcze się odezwę



TmargoT - 2008-12-16 14:47
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez ak2000 (Wiadomość 10101690) Witam
nie wiem czy pamiętasz moją sprawę...

właśnie jestem po rozprawie
sąd rzeczywiście ustosunkował się do opinii RODK,
pozbawiono byłego męża praw rodzicielskich
i nie wyrażono zgody na to, aby względne spotkania odbywały się poza miejscem zamieszkania dziewczynek
jeśli chodzi o spotkania, gdybym się nie zgodziła, to pewnie sąd wziął by to pod uwagę, ale trochę liczę na to , że "ktoś" się opamięta
wyraziłam zgodę na jedno spotkanie w miesiącu, ale sąd zdecydował, że może odwiedzać dzieci co drugą sobotę w godz. od 16 - 18,
zobaczymy czy rzeczywiście po 2,5 roku zacznie dzieci opdwiedzać czy nie,
na alimenty nie liczę,choć powiedział podczas rozprawy, że zmienia mieszkanie - nie rozumiem, stać go na mieszkanie i samochód a nie stać na pałcenie alimentów

teraz pozostaje mi cierpliwie czekać, czy przypadkiem się nie odwoła, więc 7 dni niepewości, a później jak dobrze pójdzie, kolejnych 14 na uprawomocnienie wyroku

dziękuję, za to forum i za wsparcie
pozdrawiam serdecznie,
p.s.
zaglądam tu codziennie i z pewnością jeszcze się odezwę
zawsze możesz liczyć na alimenty.
jeśli nie od niego to z funduszu,jeśli nie z funduszu to ostatecznie dziadkowie też mają obowiązek płacić.
tak jest w moim przypadku.były dogadał się ze mną i jego rodzicami.w zamian zrezygnowałam z komornika i długów,ktore mi zalegał.oni płacą,a czy były się z nimi rozlicza to już nie wiem.
wiem,że od dwóch lat regularnie pieniądze wpływają na moje konto :jupi:



Edi5555 - 2008-12-16 17:52
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez ak2000 (Wiadomość 10101690) Witam
nie wiem czy pamiętasz moją sprawę...

właśnie jestem po rozprawie
sąd rzeczywiście ustosunkował się do opinii RODK,
pozbawiono byłego męża praw rodzicielskich
i nie wyrażono zgody na to, aby względne spotkania odbywały się poza miejscem zamieszkania dziewczynek
jeśli chodzi o spotkania, gdybym się nie zgodziła, to pewnie sąd wziął by to pod uwagę, ale trochę liczę na to , że "ktoś" się opamięta
wyraziłam zgodę na jedno spotkanie w miesiącu, ale sąd zdecydował, że może odwiedzać dzieci co drugą sobotę w godz. od 16 - 18,
zobaczymy czy rzeczywiście po 2,5 roku zacznie dzieci opdwiedzać czy nie,
na alimenty nie liczę,choć powiedział podczas rozprawy, że zmienia mieszkanie - nie rozumiem, stać go na mieszkanie i samochód a nie stać na pałcenie alimentów

teraz pozostaje mi cierpliwie czekać, czy przypadkiem się nie odwoła, więc 7 dni niepewości, a później jak dobrze pójdzie, kolejnych 14 na uprawomocnienie wyroku

dziękuję, za to forum i za wsparcie
pozdrawiam serdecznie,
p.s.
zaglądam tu codziennie i z pewnością jeszcze się odezwę
Bardzo sie cieszę ze wszystko już za tobą :ehem: i że mogłam ci jakoś pomóc :-)



Tasia123 - 2008-12-19 13:59
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Znlazłam się w bardzo trudnej sytuacji, mąż zamienił moje życie w koszmar, wystapił o rozwód i chce aby nasz syn mieszkał z nim. Syn ma 4 lata, maż zaczął interesować sie synem pol roku temu, nie wiedzialam, że wykorzysta to przeciwko mnie. Mamy wyznaczone badania w łódzkim RODK. Czy ktoś wie jak długo sie czeka na takie badania i czy jest mozliwość, aby mąż miał wpływ na wyniki tych badań? Jestem przerażona tym co mąz zrobil do tej pory i wiem, ze jest zdolny do wszystkiego nawet kosztem własnego syna. Moje dziecko jest dla mnie wszystkim, nie wyobrazam sobie życia bez niego.

Pomóżcie,

Tasia



TmargoT - 2008-12-19 16:33
Dot.: Badania w ośrodku RODK
  Cytat:
Napisane przez Tasia123 (Wiadomość 10138363) Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Znlazłam się w bardzo trudnej sytuacji, mąż zamienił moje życie w koszmar, wystapił o rozwód i chce aby nasz syn mieszkał z nim. Syn ma 4 lata, maż zaczął interesować sie synem pol roku temu, nie wiedzialam, że wykorzysta to przeciwko mnie. Mamy wyznaczone badania w łódzkim RODK. Czy ktoś wie jak długo sie czeka na takie badania i czy jest mozliwość, aby mąż miał wpływ na wyniki tych badań? Jestem przerażona tym co mąz zrobil do tej pory i wiem, ze jest zdolny do wszystkiego nawet kosztem własnego syna. Moje dziecko jest dla mnie wszystkim, nie wyobrazam sobie życia bez niego.

Pomóżcie,

Tasia
TASIO-poczytaj sobie nasze wczesniejsze posty.tam jest wszystko napisane-jak to wygląda i jak długo się czeka.
trudno jest po kilka razy opisywac to samo.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 2 z 9 • Wyszukano 489 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org