aaaaDrobne ciałem, wielkie duchemaaaa
biiibiii - 2008-06-30 21:27
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8058898)
No właśnie. W sumie na naciska na nią ale pogaduje a tu coś powie a tu jakaś aluzja. Mimo że on nie ciśnie jej tak bardzo to ona i tak się dziwnie czuje.
Wiadomo. Jest teraz wyczulona na tym punkcie.
byliczka - 2008-07-01 07:46
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Dzień dobry Odrobiny :*
Sylwuś jak będziesz mogła to daj znać co z tymi badaniami :*
A gdzie się
Virosław podział?
sylwia27 - 2008-07-01 08:11
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8061027)
Sylwuś jak będziesz mogła to daj znać co z tymi badaniami :*
Dziękuję Wam kochane za wsparcie, nawet sobie nie wyobrażacie jak było mi potrzebne!!! Chyba nigdy w życiu tak się nie bałam, jak przez te kilkadziesiąt minut w trakcie badania. Ale jest dobrze.
Teraz już Wam dokładnie napiszę o co chodziło.
Na początku czerwca byliśmy na takim profilaktycznym badaniu USG i pani doktor zauważyła ubytek w serduszku malutkiej. Dokładnie chodziło o to, że było widać dziurkę w przegrodzie między przedsionkami serca. Powiedziała, że koniecznie trzeba pójść z tym do specjalisty. Zanim podjęłam jakiekolwiek kroki chciałam się poradzić ginekologa, który prowadzi mi ciążę, ale tak jak pisałam on sam miał operację, więc go przez pewien czas nie było. Byliśmy u niego w zeszły poniedziałek. Obejrzał dokładnie serce dziecka na USG i powiedział, że też go ten obraz niepokoi. Oczywiście zaznaczył, że na podstawie USG nie może postawić jednoznacznej diagnozy, ale wysłał mnie do kardiologa dziecięcego na ekg serca płodu i badanie przepływów. No i właśnie wczoraj na tym badaniu byliśmy. Pani doktor przez całe badanie nie odezwała się ani słowem tylko ze skupieniem patrzyła w monitor, a ja próbowałam cokolwiek wyczytać z jej twarzy.
No i na koniec powiedziała, że nie widzi, żadnej ale to żadnej nieprawidłowości!!!!!!:ju pi:Serce jest zbudowane prawidłowo, ciśnienia są takie jakie mają być, przepływy też i cały układ krwionośny jest dobrze wykształcony. Powiedziała, że jest pewna na 100%, że nie ma żadnego ubytku! To był jedynie wynik niedoskonałości sprzętu, jakim jest USG, bo na jej aparaturze serce widać o wiele bardziej dokładnie. Jestem taka szczęśliwa. Mój gin powiedział, że trzeba zaufać temu, co ona powie, bo jest jedną z najlepszych specjalistek od badań serca płodu. A ona powiedziała, że nie widzi jakichkolwiek podstaw nawet do dalszej kontroli.
Z tego wszystkiego tak się poryczałam, że jeszcze długi czas po wizycie nie mogłam dojść do siebie.
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, bo ten miesiąc niepewności był dal mnie koszmarny.:cmok:
22kasiunia - 2008-07-01 08:24
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwuś no to super:))))) naprawdę kamień z serca Ci spadł:) ciesze się ze Twoja córeczka jest zdrowa i nic jej nie jest, czasami trzeba zrobic wiele badan aby byc pewnym w 100% teraz tylko czekamy na narodziny małej:):dziekuje:
anulek88 - 2008-07-01 08:35
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
kochana Sylwus jak cudne wiadomosci ;*** wierzyłyśmy że będzie wszytsko dobrze! Urodzisz zdrową i pełną życia córcie zobaczysz!
byliczka - 2008-07-01 09:00
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwuś :jupi: :) Bardzo, bardzo się cieszę z tego powodu :*
biiibiii - 2008-07-01 09:06
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwia aż mnie ciarki przechodziły jak to czytałam. ! jej, jakie szczęscie że wszystko jest dobrze! Co za ulga!! Powiedz małej, żeby nas tak nie niepokoiła więcej bo my tu, wszytskie wizazowe ciotki, się bardzo denerwujemy o nią
Domyślam się jaki stres przesliście, ale całe szczęscie że to tylko wina sprzętu! ufffff !!
:*:*
sylwia27 - 2008-07-01 13:48
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Najukochańsze drobinki, dziękuję Wam raz jeszcze w imieniu swoim i Izabelki. :cmok:
*Niki* - 2008-07-01 14:03
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8061192)
Dziękuję Wam kochane za wsparcie, nawet sobie nie wyobrażacie jak było mi potrzebne!!! Chyba nigdy w życiu tak się nie bałam, jak przez te kilkadziesiąt minut w trakcie badania. Ale jest dobrze.
Teraz już Wam dokładnie napiszę o co chodziło.
Na początku czerwca byliśmy na takim profilaktycznym badaniu USG i pani doktor zauważyła ubytek w serduszku malutkiej. Dokładnie chodziło o to, że było widać dziurkę w przegrodzie między przedsionkami serca. Powiedziała, że koniecznie trzeba pójść z tym do specjalisty. Zanim podjęłam jakiekolwiek kroki chciałam się poradzić ginekologa, który prowadzi mi ciążę, ale tak jak pisałam on sam miał operację, więc go przez pewien czas nie było. Byliśmy u niego w zeszły poniedziałek. Obejrzał dokładnie serce dziecka na USG i powiedział, że też go ten obraz niepokoi. Oczywiście zaznaczył, że na podstawie USG nie może postawić jednoznacznej diagnozy, ale wysłał mnie do kardiologa dziecięcego na ekg serca płodu i badanie przepływów. No i właśnie wczoraj na tym badaniu byliśmy. Pani doktor przez całe badanie nie odezwała się ani słowem tylko ze skupieniem patrzyła w monitor, a ja próbowałam cokolwiek wyczytać z jej twarzy.
No i na koniec powiedziała, że nie widzi, żadnej ale to żadnej nieprawidłowości!!!!!!:ju pi:Serce jest zbudowane prawidłowo, ciśnienia są takie jakie mają być, przepływy też i cały układ krwionośny jest dobrze wykształcony. Powiedziała, że jest pewna na 100%, że nie ma żadnego ubytku! To był jedynie wynik niedoskonałości sprzętu, jakim jest USG, bo na jej aparaturze serce widać o wiele bardziej dokładnie. Jestem taka szczęśliwa. Mój gin powiedział, że trzeba zaufać temu, co ona powie, bo jest jedną z najlepszych specjalistek od badań serca płodu. A ona powiedziała, że nie widzi jakichkolwiek podstaw nawet do dalszej kontroli.
Z tego wszystkiego tak się poryczałam, że jeszcze długi czas po wizycie nie mogłam dojść do siebie.
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, bo ten miesiąc niepewności był dal mnie koszmarny.:cmok:
Sylwunia ale sie cieszę :cmok::jupi::jupi::jupi: straszne chwile przeżyłas :( wiem jakie to uczucie gdy chodzi o zdrowie własnego dziecka, jaki to paniczny strach i nerwy, no ale na szczęście skończyło się dobrze wszystko :jupi::jupi:
Izunia ładnie nas wszystkich przestraszyła...
powiedz malutkiej, zeby już więcej nas tak nie straszyła :o
Ale ulga po tym jak napisałaś że wszystko dobrze :D:D:D
biiibiii - 2008-07-01 14:03
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8065256)
Najukochańsze drobinki, dziękuję Wam raz jeszcze w imieniu swoim i Izabelki. :cmok:
Aj aj, ale nie musisz nam dziekowac,
przecież to nasz ciotkowy obowiązek ;) :*
co porabiacie ?:)
*Niki* - 2008-07-01 14:08
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8065435)
co porabiacie ?:)
ja zaraz bede jadła obiadek (drugie danie) i pewnie pójdę z Nikolką na podwórko, bo właśnie się obudziła. Rano byłam z tż w Krakowie, na rozmowie o pracę (nic sie nie chwaliłam, bo nie wiem co z tego wyjdzie, kandydatek było sporo więc nie robię sobie dużych nadziei ;))
Kachaaa - 2008-07-01 14:56
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwia swietnei ze wszystko ok :*
Kachaaa - 2008-07-01 15:00
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
a ja jestem zmeczona na maxa... od samiuskiego rana bylam na polu i teraz jestem wykonczona... :(
ale co tam sie nad soba uzalac, jutro albo w czwartek wpadam w stroj i na plaze z tż :D :D :D
byliczka - 2008-07-01 16:40
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Ja tak samo padam. Byłyśmy z mamą wymieć klocki w aucie i 2 godziny smażenia się w upale masakra.
Niki :kciuki: :)
Kachaaa - 2008-07-01 16:59
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Byli mam pyntanko - ile gdzies wydalas na wszystkie te akcesoria i te pierd.oly do robirenia tipsow?
bo tak sobie wlasnie mare e bym chciala zaczac, i chyba zaczne kase zbierac hehe... ale nie wiem cy kiedykolwiek bym uzbierala tyle wiec sie pytam;)
moglabys mi pomoc;)?
byliczka - 2008-07-01 18:27
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Ja w sumie koło 600 zł wydałam, ale na bieżąco kupuje pilniki bo każdą klientkę "obsługuje" ;) Nowymi pilnikami blokami i patyczkami do skórek.
Kachaaa - 2008-07-01 19:01
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
ło matko chyba nigdy tyle nie uzbieram :(
byliczka - 2008-07-01 19:10
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
No to są koszty. A gdzie tam jeszcze do końca. Pochłaniacz by wypadało kupić. Jakiś profesjonalny stolik, ozdóbek trzeba mieć no i na bieżąco dokupować.
Kachaaa - 2008-07-01 19:10
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8068413)
Ja w sumie koło 600 zł wydałam, ale na bieżąco kupuje pilniki bo każdą klientkę "obsługuje" ;) Nowymi pilnikami blokami i patyczkami do skórek.
600zl to niestety dla mnie mega wydatek, nie stac mnie.. :(
myslalam ze mniej to troche kosztuje
jednak wroce do marzen, one nie kosztuja na szczescie:o
byliczka - 2008-07-01 19:36
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Wiesz na allegro kupi się jakiś badziew za 2 stówy, ale po co zaczynać pracować na zelach które są tragicznej jakości albo nawet zerowej? Szkoda pieniedzy na takie coś. Kiedyś się spełnią ;) Spokojna głowa.
biiibiii - 2008-07-01 20:49
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8068953)
No to są koszty. A gdzie tam jeszcze do końca. Pochłaniacz by wypadało kupić. Jakiś profesjonalny stolik, ozdóbek trzeba mieć no i na bieżąco dokupować.
:ehem: koleżanka która mi robiła cały kufer przytargała. Bóg jeden wie co ona tam miała :D
anulek88 - 2008-07-01 20:50
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
no a ja właśnie chciałabym sobie zrobic, ale jakos tak sie wybieram pół roku is ie wybrac nie moge ;)
byliczka - 2008-07-01 20:58
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Ja mam na cały ekwipunek torbę podróżną taką średniej wielkości. Bo pilniki mam w osobnym pudełku ozdoby w osobnym lampe w osobnym reczniczki itp. Oj jest tego jest :D
anulek88 - 2008-07-01 21:04
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8070784)
Ja mam na cały ekwipunek torbę podróżną taką średniej wielkości. Bo pilniki mam w osobnym pudełku ozdoby w osobnym lampe w osobnym reczniczki itp. Oj jest tego jest :D
Byli pakuj walizki do Gdyni :) i zrob mi te pazury:D
biiibiii - 2008-07-01 21:22
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
bylka a ile bierzesz za tipsy? tak z ciekawości pytam ;)
*Niki* - 2008-07-01 21:45
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8067206)
Ja tak samo padam. Byłyśmy z mamą wymieć klocki w aucie i 2 godziny smażenia się w upale masakra.
Niki :kciuki: :)
dzieki byli ;)
Kacha może używany sobie kup
http://krakow.gumtree.pl/c-Sprzedam-...QAdIdZ59674355 zapytaj ile za to chce może niedużo
Kachaaa - 2008-07-02 06:15
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez *Niki*
(Wiadomość 8071568)
dzieki byli ;)
Kacha może używany sobie kup http://krakow.gumtree.pl/c-Sprzedam-...QAdIdZ59674355 zapytaj ile za to chce może niedużo
chca 350 l za niego juz po poludniu sie pytalam, to doloze mam nowy ;/
kiedyz uskladam moze heh
ide jesc i sie szykowac bo z tz wybywam nad jeziorko i jutro tez;)
spac tam nie bede - bo choc jego rodzice proponuja to moi sa konserwatywni dosc... mama by sie zgodzila moze, ale teraz mamy nie ma a tatus corusi nie chce puscic wiec na nocke grzecznie wracam ;)
ide sie najesc i uszykowac, i stroj kapieowy przyodziac hehe :D
wiec nie wiem kiedy sie odewe;)
mam nadzieje ze sie opale:D
3 majcie sie odewe sie w pt albo w czwartek pozna noca;)
byliczka - 2008-07-02 07:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
BiiBii ja nie robię tego dla kasy tylko się uczę i nie robi obcym ludziom tylko np. cioci, czy bratowej. Więc one mi rzucą 2 dyszki albo 3 a i tak nie chcę brać ;)
Jadę pobrać krew i skontrolować mocz czy z nerami wszystko ok.
Kacha miłego plażowania :D
virka - 2008-07-02 08:16
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Witajcie :cmok:
Wpadam przelotem, bo nie mam czasu na dłuższe wizażowanie. Pomału się przeprowadzamy i jak już wpadnę do rodzinnego miasta, to mam tyla załatwień, że nie mam czasu na nic poza tym :)
Sylwuś bardzo, się cieszę, że z Izunią wszystko ok :jupi: :cmok: Oby już bez żadnych stresów przesiedziała w Twoim brzuchu do dnia porodu :ehem:
Niki trzymam kciuki :kciuki:
Pozdrawiam Was cieplutko :cmok:
biiibiii - 2008-07-02 08:52
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
byli aha :)
kolezanka która mi wlasnie robila tez tak raczej hobbystycznie to robi i bierze własnie 25zł, a za stopy 10zł, tyle zeby poprostu koszty sobie zwrócić.
Kacha noo to w takim razie baw się dobrze :)
ja mam nadzieję, że tz bedzie mial weekend wolny to tez gdzies nad wode skoczymy :)
tylko ten zab madrosci mi rosnie ze nie bardzo mi sie teraz chce jakis rozrywek ;/
virka ojj jak sie urzadzisz pokaz fotki koniecznie :jupi:
byliczka - 2008-07-02 09:13
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Viruś jak mniej więcej skończycie to fotki obowiązkowo! :D
Biibii no właśnie ja też tak biorę żeby nowe pilniki za coś kupić czy żele, a nie żeby zarobić. To narazie dopóki nie mam kursu b potem bede normalnie po 50-70 zł brać. Tak myślę ;)
Dziewczyny ale mam stresa. Jutro będę mieć zabieg. Będą mi wycinać takiego pieprzyka dużego z pleców. Jest akurat na granicy stanika i cały czas jest poluzowany przez ramiączko i mama nie chce żeby się oderwał i jutro mi go będą wycinać. Ale się boję..
virka - 2008-07-02 09:28
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8074140)
virka ojj jak sie urzadzisz pokaz fotki koniecznie :jupi:
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8074373)
Viruś jak mniej więcej skończycie to fotki obowiązkowo! :D
Pokażę, ale do całkowitego urządzenia to jeszcze daleko :D Ale na pewno pokażę, ba nawet Was zaproszę :D!!
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8074373)
Dziewczyny ale mam stresa. Jutro będę mieć zabieg. Będą mi wycinać takiego pieprzyka dużego z pleców. Jest akurat na granicy stanika i cały czas jest poluzowany przez ramiączko i mama nie chce żeby się oderwał i jutro mi go będą wycinać. Ale się boję..
:przytul:
Będzie dobrze nic się nie martw :cmok:
Ostatnio się naczytałam, że lepiej usuwać takie rzeczy, zwłaszcza na granicy staników i innych otarć...:ehem: Pewnie będziesz miała w znieczuleniu miejscowym, nic nie poczujesz, jestem z Tobą :cmok:
biiibiii - 2008-07-02 09:30
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
byli trzymam kciuki za zabieg :*
ja też się chyba wybiorę bo mam na plecach dośc dużego piepszyka i boje się opalać żeby coś z niego nie wyszło czasem...
biiibiii - 2008-07-02 09:38
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
virka a więc robimy parapetówkę ! :jupi:
ja też wkleję jak fotki jak już się urządzę, ale coś mi się to oddala, bo sciany cos zle przyjmują farby ;/ i wczoraj bylo slicznie a dzis rano widać jakies smugi i poprawki... aj
byliczka - 2008-07-02 09:38
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
No właśnie mama mi go kazała wyciąć przed wyjazdem nad morze, bo tak to bym musiała to zalepiać i w ogóle. A on już jest biedny zmaltretowany to lepiej go usunąć.
Viruś :D :gaduly::party::pijemy:
Biibii u mnie też tak było, że na następny dzień było widać jakieś smugi jak farba podeschła trochę.
Spadam na Beverly Hills :D
virka - 2008-07-02 09:58
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8074699)
virka a więc robimy parapetówkę ! :jupi:
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8074700)
Viruś :D :gaduly::party:
Robimy, tylko w realu nie na wizażu :D
:pijemy:
biiibiii - 2008-07-02 10:15
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez virka
(Wiadomość 8074963)
Robimy, tylko w realu nie na wizażu :D
:pijemy:
no wiadomo :D :jupi:
byli no tata własnie poprawia, mam nadzieję ze smugi zejdą.
byliczka - 2008-07-02 10:35
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
No oczywiste że w realu! Nie ma to tamto! Zapowiedziałaś
Viruś to się nie można wycofać :D
*Niki* - 2008-07-02 20:53
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
co Wy odrobiny pousychałyście z tego gorąca, że Was nie widać nigdzie??? :D
viruś ale Ci fajnie że juz idziesz na swoje :o zazdroszczę, bo przed nami jeszcze dluga droga :rolleyes:
nie wiemy co robić, czy najpierw mieszkanie, czy najpierw otworzyć własny interes. Z jednej strony wolę mieszkanko, ale z drugiej... jak sobie pomyslę, że cała kasę "zamrożę" w mieszkaniu to na otwarcie swojego interesu już pieniędzy nie bedzie, bo skąd :(. A tak to jak się interes rozkręci, to i na mieszkanko bedzie :rolleyes:
nie wiem już nic, ciężko mi coś wymyślec :(:(
byliczka - 2008-07-02 20:57
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Z mojego zabiegu nici bo pani przy zapisaniu mnie nie poinformowała ze musze mieć do takiego małego piskusia zrobione szczepienia na żółtaczkę, i gdyby nie to że z głupia się cioci pielęgniarki zapytałam to bym poszła bez szczepienia ;/ Ahh Polska służba zdrowia.
biiibiii - 2008-07-02 21:08
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8083368)
Z mojego zabiegu nici bo pani przy zapisaniu mnie nie poinformowała ze musze mieć do takiego małego piskusia zrobione szczepienia na żółtaczkę, i gdyby nie to że z głupia się cioci pielęgniarki zapytałam to bym poszła bez szczepienia ;/ Ahh Polska służba zdrowia.
no tez! powinny powiedzieć, przeciez nie musimy tego wiedzieć...
i na kiedy przelozyłaś zabieg?
Niki a jaki interes planujesz otworzyć?
byliczka - 2008-07-02 21:15
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Biibii na jesień, tak mi poradziła lekarka taka inna, że wtedy nie będę się opalać bo mi nie wolno będzie przez jakiś czas i że koło października to najlepszy moment.
biiibiii - 2008-07-02 21:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
byli no własnie ja sie zastnawialam jak napisalas ze przed morzem chcesz to zrobic czy bedziesz mogla sie opalac po zabiegu.
a tak jak zrobisz zima to nawet nie odczujesz uciazliwosci. Poki co smaruj filtrem. Ja swojego na plecach tez filtruje zawsze mocniej.
byliczka - 2008-07-03 08:05
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Ja go zawsze zalepiam jakimś małym plasterkiem :)
sylwia27 - 2008-07-03 08:17
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Jeszcze raz wszystkim i każdej z osobna dziękuję za troskę!
Viruś tak ci zazdroszczę, że się już przeprowadzasz, my ciągle mamy jeszcze dylemat i zastanawiamy się co zrobić, bo poprzednim razem znów trafiliśmy na jakiegoś oszusta. A mnie już termin goni! Chciałabym już mieć wszystko urządzone i ze spokojem czekać na narodziny malutkiej. A skończy się pewnie tak, że przeprowadzka nałoży się na poród i będzie wesoło.
Byli lato to chyba rzeczywiście nie jest najlepszy moment na takie zabiegi. A szczepienie p. żółtaczce musisz mieć obowiązkowo. Kiedy wyjeżdżasz nad morze?
Biibii życzę cierpliwości przy remoncie. Mnie strasznie irytuje, jak coś się zaczyna w ten sposób psuć i przeciągać. Ale jakoś tak niestety jest, że zawsze coś trzeba poprawić. Więc uzbrój się w cierpliwość. Powodzenia!
byliczka - 2008-07-03 08:27
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwuś spokojnie ;) :kciuki: trzymam za to że zdążycie znaleść mieszkanie zanim Izabelka przyjdzie na świat :)
Nad morze jedziemy 26 lipca, więc nie zdążyło by mi się to wygoić i bym miała wakacje pod parasolem.
biiibiii - 2008-07-03 09:00
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwuś dziękuje :*
jestem cierpliwa, ale tak mi się chce juz przeprowadzić na piętroo... aj...
dzis zaczynamy malowac drugi pokoj :jupi:
byli się miniemy nad morzem bo ja 26 wracam do domu ;)
byliczka - 2008-07-03 09:13
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
O kurcze. Szkoda. A gdzie jedziecie?
biiibiii - 2008-07-03 09:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Świnoujście
20 wyjezdzamy
*Niki* - 2008-07-03 12:47
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8083368)
Z mojego zabiegu nici bo pani przy zapisaniu mnie nie poinformowała ze musze mieć do takiego małego piskusia zrobione szczepienia na żółtaczkę, i gdyby nie to że z głupia się cioci pielęgniarki zapytałam to bym poszła bez szczepienia ;/ Ahh Polska służba zdrowia.
no niestety, teraz wymagają szczepień nawet przy najmniejszym zabiegu :rolleyes:
no ale lepiej według mnie że tak sie stało, bo nie pojedziesz ze świezą blizną na wakacje :ehem:.
byli wyjeżdzasz z TŻ czy z rodzicami????
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8083574)
no tez! powinny powiedzieć, przeciez nie musimy tego wiedzieć...
i na kiedy przelozyłaś zabieg?
Niki a jaki interes planujesz otworzyć?
myślimy o jakimś sklepiku ;)
widzę że wszystkie w lipcu "wybedziemy" z wizazu jak każda gdzieś wyjezdza :-)
sylwia27 - 2008-07-03 14:04
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez *Niki*
(Wiadomość 8089821)
widzę że wszystkie w lipcu "wybedziemy" z wizazu jak każda gdzieś wyjezdza :-)
to tylko ja się nie ruszam z wrocławia:( też bym chciała nad morze:(
byliczka - 2008-07-03 16:35
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
No ja jadę 26 na tydzień z TŻtem do tej samej miejscowości co moi rodzice tylko oni będą gdzie indziej mieszkać. Do Darłówka. Uwielbiam to miejsce od 14 lat już tam jeżdżę :)
Sylwuś ja zawsze chciałam pojechać do Wrocka. Chciała bym zobaczyć to miasto bo wydaje mi się piękne :) Pierwszą miłość oglądam to czaje na krajobrazy :D
anulek88 - 2008-07-03 17:21
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
ja w te wakacje tez nigdzie sie nie wybieram.. jedynie nad morze które mam pod nosem :D
biiibiii - 2008-07-03 19:24
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez anulek88
(Wiadomość 8092762)
ja w te wakacje tez nigdzie sie nie wybieram.. jedynie nad morze które mam pod nosem :D
nooo taka to pożyje :d
Sylwia w nastepne wakacje już z malą pojedziecie, to dopiero bedzie wycieczka :jupi: :)
ja wróciłam z jeziora, aj zmeczona jestem już tymi upałami. Niby ma być chłodniej no ale cos nie wydaje mi się
anulek88 - 2008-07-03 19:38
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
a ja właśnie słyszałam ze weekend ma byc piekny, potem zacznie sie chmurzyc..
byliczka - 2008-07-03 19:50
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Jutro u mnie zapowiadają chłodniej że ma być a potem taka mieszana pogoda raz słońce raz deszcz. Ja bym chciała chociaż z tydzień takiego deszczu cały czas.
anulek88 - 2008-07-03 19:53
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
no a mnie zaraz szlak trafi, jak laze do prace pogoda taka piekna.. a jak weekend to cholera tragedia... i akurat w weekend sie juz popsuje;/
biiibiii - 2008-07-03 19:56
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez anulek88
(Wiadomość 8094402)
a ja właśnie słyszałam ze weekend ma byc piekny, potem zacznie sie chmurzyc..
kurcze, właśnie przegapiłam pogodę;/
ale jak wracaliśmy z jeziora, to w radiu mówili że niby juz Opole/wrocław maja byc burze dzis w nocy a jutro w całej polsce niby chłodniej. Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyc
anulek88 - 2008-07-03 19:57
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8094704)
kurcze, właśnie przegapiłam pogodę;/
ale jak wracaliśmy z jeziora, to w radiu mówili że niby juz Opole/wrocław maja byc burze dzis w nocy a jutro w całej polsce niby chłodniej. Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyc
a mi sie chce bo tak bedzie... ;/ jasna ch.... :((((((((((((((((((((
byliczka - 2008-07-03 20:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
U mnie też burze zapowiadają a niebo mam czyste ani chmurki nie ma.
biiibiii - 2008-07-03 20:44
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8095305)
U mnie też burze zapowiadają a niebo mam czyste ani chmurki nie ma.
no właśnie.
kurde chociaż troche deszczu niech spadnieeee bo przeciez powietrze jest tak suche ze nie ma czym oddychac
anulek88 - 2008-07-03 21:18
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
a ja chce sloneczko:(
anulek88 - 2008-07-03 21:18
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
ide moje drobinki spac, jutro do pracy rano trza wstac. Buziaaaaczki ;**********
byliczka - 2008-07-03 21:25
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Papa. Miłych snów ;)
virka - 2008-07-03 22:05
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8075171)
no wiadomo :D :jupi:
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8075436)
No oczywiste że w realu! Nie ma to tamto! Zapowiedziałaś Viruś to się nie można wycofać :D
Nawet nie zamierzam :D
Już się czujcie zaproszone :cmok:
Cytat:
Napisane przez *Niki*
(Wiadomość 8083310)
viruś ale Ci fajnie że juz idziesz na swoje :o zazdroszczę, bo przed nami jeszcze dluga droga :rolleyes:
nie wiemy co robić, czy najpierw mieszkanie, czy najpierw otworzyć własny interes. Z jednej strony wolę mieszkanko, ale z drugiej... jak sobie pomyslę, że cała kasę "zamrożę" w mieszkaniu to na otwarcie swojego interesu już pieniędzy nie bedzie, bo skąd :(. A tak to jak się interes rozkręci, to i na mieszkanko bedzie :rolleyes:
nie wiem już nic, ciężko mi coś wymyślec :(:(
Ja też myślałam, że długa droga przed nami, a ani się obejrzałam i przeprowadzka.
Mnóstwo mamy jeszcze nie wykończone, ale da się wejść i mieszkać i to najważniejsze :)
Zobaczysz u Ciebie będzie tak samo :cmok:
A co do firmy, to nie wiem, sama musisz podjąć decyzję, przemyśleć, to nie jest takie łatwe.
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8083368)
Z mojego zabiegu nici bo pani przy zapisaniu mnie nie poinformowała ze musze mieć do takiego małego piskusia zrobione szczepienia na żółtaczkę, i gdyby nie to że z głupia się cioci pielęgniarki zapytałam to bym poszła bez szczepienia ;/ Ahh Polska służba zdrowia.
Może to i lepiej, że teraz Ci nie zrobili, po wakacjach na jesień, będzie lepiej :ehem:
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8086391)
Viruś tak ci zazdroszczę, że się już przeprowadzasz, my ciągle mamy jeszcze dylemat i zastanawiamy się co zrobić, bo poprzednim razem znów trafiliśmy na jakiegoś oszusta. A mnie już termin goni! Chciałabym już mieć wszystko urządzone i ze spokojem czekać na narodziny malutkiej. A skończy się pewnie tak, że przeprowadzka nałoży się na poród i będzie wesoło.
To co się dzieje, że macie takiego pecha z tymi mieszkaniami? Czemu oszuści, co się dzieje?
I podstawowa sprawa NIE ZAMARTWIAJ SIĘ, będzie dobrze :cmok:
Cytat:
Napisane przez *Niki*
(Wiadomość 8089821)
widzę że wszystkie w lipcu "wybedziemy" z wizazu jak każda gdzieś wyjezdza :-)
Ja w lipcu nie wybywam (choć też mnie kusi pojechać na kilka dni nad morze, do rodziny, już mnie tak zapraszają, bo 7 lat nie byłam, a wcześniej jeździłam co roku ;)) I z chęcią odwiedziłabym starych znajomych :)
Jeszcze może spotkanie sobie odrobinki zrobią nad morzem :p: ;)
Pozdrawiam Was znad stosów pudeł :D
Kiedy ja się z tego odgrzebię :mdleje:
biiibiii - 2008-07-04 09:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
virka odgrzebiesz się, spokojnie ;)
pamietam jak my się przeprowadzialiśmy..o masakraaaa... dopiero były sciany malowane i podlogi kładzione, ale musielismy sie wprowadzac na taki stan bo nas termin gonił.
dół urządziliśmy cały a górę dopiero teraz, bo nie było pieniędzy a z drugiej strony te wszytskie belki i regipsy powiny odstać trochę,
moja ciotka odrazu wszystko zrobia no i to pracowało i wszystko popękało.
pokaz fotki jak już ograniesz wszystko ;)
sylwia27 - 2008-07-04 09:43
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8092249)
Sylwuś ja zawsze chciałam pojechać do Wrocka. Chciała bym zobaczyć to miasto bo wydaje mi się piękne :) Pierwszą miłość oglądam to czaje na krajobrazy :D
Wrocław rzeczywiście warto zobaczyć, kocham to miasto, ale całe lato tutaj to makabra. Wczoraj było tak gorąco i duszno, że myślałam, że nie dotrę do domu. Skoro jeszcze nie widziałaś Wrocławia to z przyjemnością Cię zaproszę, jak już wreszcie uda się nam uporać z tym mieszkaniem i jakoś się urządzić.
A propos mieszkania
viriuś długo by opowiadać. W takim telegraficznym skrócie. Najpierw mieliśmy już wszystko dogadane i tuz przed podpisaniem umowy okazało się, że kobieta choć do tej pory twierdziła, że jest jedynym właścicielem, rozwodzi się z mężem, który podobno robi problemy. Okazało się, że od dawna nie mieszkają razem, a ona nie pojawia się w ogóle w tym mieszkaniu, bo on mieszka gdzieś w bloku obok i ona się go boi.:confused: Szukaliśmy czegoś nowego, znaleźliśmy śliczne mieszkanko, do którego właściwie od razu można by było się wprowadzić, znów dogadaliśmy cenę, ale na przedostatnie spotkanie oprócz właściciela przyszło jeszcze jakichś dwóch gości i nie mogli ustalić, kto ma klucze od tego mieszkania, kto w nim wcześniej mieszkał i w ogóle. Facet strasznie naciskał, żeby dać mu jak największą zaliczkę od razu gotówką i upierał się na jakieś absurdalne terminy w umowie przedwstępnej (2 tygodnie na resztę), podczas gdy bank załatwia kredt w ok. 6 tygodni. Jak powiedzieliśmy, że taki termin jest dla nas nierelany, to zaczął kombinować z jakimiś aneksami i innymi dziwnymi pomysłami, na które nasz notariusz powiedział, że są niezgodne z prawem. Póżniej była propozycja, że sprzeda nam to mieszkanie, jak weźniemy kredyt u jego znajmej w Polbanku itd. Ostatecznie nasz notariusz wymyślił takie sformułowanie umowy, które spełniałoby jego oczekiwania a nas by zabezpieczało. Przygotowaliśmy zaliczkę, notariusz sporządził umowę i bylismy z gościem umówieni u notariusza na jej podpisanie. Jak facet nie pojawił się przez pół godziny, to jego agent nieruchomości zaczął do niego dzwonić i oczywiście nie odebrał. W końcu zadzwoniliśmy do niego z numeru, którego nie zanał, a on mówi, że godzinę wcześniej przyszedł klient, który od razu przyniósł mu całą gotówkę. Wczoraj wchodzę do internetu, a on znów wystawił to mieszkanie...
biiibiii - 2008-07-04 09:51
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Sylwia ale pech! naprawdę!! kurcze, sami kombinatorzy wokół. My jak sprzedawaliśmy mieszkanie to z koleii trafiliśmy na klienta, który chciał nas oszukać... trzeba naprawdę bardzo uważać.
trzymamy kciuki :*
Kachaaa - 2008-07-04 10:22
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8073526)
Kacha miłego plażowania :D
:cmok:
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8074140)
Kacha noo to w takim razie baw się dobrze :)
:cmok:
Cytat:
Napisane przez byliczka
(Wiadomość 8083368)
Z mojego zabiegu nici bo pani przy zapisaniu mnie nie poinformowała ze musze mieć do takiego małego piskusia zrobione szczepienia na żółtaczkę, i gdyby nie to że z głupia się cioci pielęgniarki zapytałam to bym poszła bez szczepienia ;/ Ahh Polska służba zdrowia.
moze i lepiej byli jak po okresie wakacji to bedzie eby na slonce tego nie wystawiac:cmok:
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8099239)
W końcu zadzwoniliśmy do niego z numeru, którego nie zanał, a on mówi, że godzinę wcześniej przyszedł klient, który od razu przyniósł mu całą gotówkę. Wczoraj wchodzę do internetu, a on znów wystawił to mieszkanie...
:eek: co za ludzie :( teraz latwo sie naciac na oszustow;/
a u mnie ok po plazowaniu, opalilam sie jak nigdy, nawet do wody latalam chciaz sie jej boje to mnie tż wyleczyl wakacje juz moge za udane uwazac, bo z nim sie nie boje, ;) nikt mnie z tego strachu nie mogl wyleczyc, a macius dal rade:ehem::cmok:
sama sie dziwie bo uparciuch jestem ;)
nawet na rowerki wodne poszlismy chociaz balam sie jak cholera bo gleboko plywalismy po calym jeziorku ale podobalo mi sie strach minal, ja zawsze panikuje a sie okazuje ze nie potrzebnie jak to mnie tż podsumowal :D
no i dziewczynki, nie wierze sama ze to sie stalo, ale mama tz tradycyjnie chciala bym tam spala itd, a m oi rodice wiadomo jacy sa...ALE MI POZWOLILI :D jedna noc ale fajnie, to nic ze bylam w pokoju z jego siostra, duzy krok poczynili e sie w ogole zgodzili bo to nie do pomyslenia bylo :rolleyes:
biiibiii - 2008-07-04 11:04
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
kacha fanie ze sie plaznowanie udało ;)
my wczoraj tez bylismy na rowerkach wodnych, mialam ze soba ciasta to karmiłam łabędzia i kurdee gonił nas potem bo chciał jeszcze :lol:
Kachaaa - 2008-07-04 11:11
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
hehe;)
ja tez karmilam ale bulka :D
my to jestesmy :P
virka - 2008-07-04 11:15
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8099099)
virka odgrzebiesz się, spokojnie ;)
Kiedyś w końcu odgrzebię ;)
Ale jako iż nie mamy wszystkich mebli na razie, część zostanie w pudłach, bo nie mam gdzie rozpakować, ale pomału a do celu :D
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8099239)
A propos mieszkania viriuś długo by opowiadać. W takim telegraficznym skrócie [...]
:mdleje: Nie do wiary, szkoda, że nie chcesz kupić w Krakowie (sprzedałabym Ci bez żadnych kombinacji ;)) A ja znowu z dtrgiej strony jako sprzedający, też trafiam na takich kupujących, że szok... :mdleje:
Cytat:
Napisane przez Kachaaa
(Wiadomość 8099754)
no i dziewczynki, nie wierze sama ze to sie stalo, ale mama tz tradycyjnie chciala bym tam spala itd, a m oi rodice wiadomo jacy sa...ALE MI POZWOLILI :D jedna noc ale fajnie, to nic ze bylam w pokoju z jego siostra, duzy krok poczynili e sie w ogole zgodzili bo to nie do pomyslenia bylo :rolleyes:
No i pięknie :D
U mojego męża nawet ostatnią noc przed ślubem spaliśmy w osobnych pokojach...:hahaha:
Cytat:
Napisane przez biiibiii
(Wiadomość 8100338)
my wczoraj tez bylismy na rowerkach wodnych, mialam ze soba ciasta to karmiłam łabędzia i kurdee gonił nas potem bo chciał jeszcze :lol:
:hahaha:
Kachaaa - 2008-07-04 11:19
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez virka
(Wiadomość 8100491)
No i pięknie :D
U mojego męża nawet ostatnią noc przed ślubem spaliśmy w osobnych pokojach...:hahaha:
bo to jest taka sciema, zeby rodzice mysleli ze "nic niema" a jest ;) hehe bo oni nie musza wiedziec cy cos sie dzieje miedzy nami czy nie ale hehe niech mysla lepiej ze jestesmy grzeczni :D
virka - 2008-07-04 11:39
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez Kachaaa
(Wiadomość 8100549)
bo to jest taka sciema, zeby rodzice mysleli ze "nic niema" a jest ;) hehe bo oni nie musza wiedziec cy cos sie dzieje miedzy nami czy nie ale hehe niech mysla lepiej ze jestesmy grzeczni :D
Ja tam myślę, że rodzice dobrze wiedzą, bo jak się jest dłużej z partnerem, to wiadomo, że nie kończy się na "trzymaniu za rączkę..." ;) Tylko pewnie, góruje podejście, że jeśli już to "nie pod moim dachem" ;)
Oczywiście nie generalizuje, bo wiadomo są wyjątki (np. moja Kochana Mamusia), gdzie u mnie mieszkaliśmy razem parę lat, a jak jechaliśmy do Teściów to spaliśmy w osobnych pokojach.
I wiem też, że na pewno pozwolę córce mieszkać przed ślubem z chłopakiem, bo to bardzo dużo daje, o wiele lepiej się człowiek poznaje niż tylko na samym spotykaniu.
Bardzo dużo mi pomogło, że Mama pozwoliła Tż przed ślubem mieszkać u mnie :ehem:
Kachaaa - 2008-07-04 11:52
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
Cytat:
Napisane przez virka
(Wiadomość 8100821)
Ja tam myślę, że rodzice dobrze wiedzą, bo jak się jest dłużej z partnerem, to wiadomo, że nie kończy się na "trzymaniu za rączkę..." ;) Tylko pewnie, góruje podejście, że jeśli już to "nie pod moim dachem" ;)
Oczywiście nie generalizuje, bo wiadomo są wyjątki (np. moja Kochana Mamusia), gdzie u mnie mieszkaliśmy razem parę lat, a jak jechaliśmy do Teściów to spaliśmy w osobnych pokojach.
I wiem też, że na pewno pozwolę córce mieszkać przed ślubem z chłopakiem, bo to bardzo dużo daje, o wiele lepiej się człowiek poznaje niż tylko na samym spotykaniu.
Bardzo dużo mi pomogło, że Mama pozwoliła Tż przed ślubem mieszkać u mnie :ehem:
tez bym chciala by mi pozwolili, ackolwiek im dluzej nim jestem to wiadomo ze widze wady hehe ta jego niezaradnosc czasem i syndrom nie odnoszenia talerza do kuchni po jedzeniu hehe:rolleyes:
mama mowi ze nam pozwoli ale dopiero przed slubem kilka miesiecy, a do tego to mi sie nie pali hehe:D
biiibiii - 2008-07-04 11:56
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
mnie rozwala fakt, że moja mama zawsze na mojego mówi 'kolega' mimo że już jesteśmy zaręczeni :lol:
jak ktoś się np cos pyta o nas, to mowi tak tak, nadal się
kolegują :D
hahaha zawsze z Tztem się z tego smijemy :D
ale rozumiem, że mama jest we mnie zapatrzona i nadal widzi małe dziecko :)
Kachaaa - 2008-07-04 12:08
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
kolega hehe mnie tez rozwalalo to jak zaczelam z kims byc, potem musialam piec ray powtarzac ze to CHLOPAK a nie KOLEGA hehe :D :hahaha:
biiibiii - 2008-07-04 12:21
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
haha no ja sie zastanawiam czy po slubie tez bedzie kolegą..? czy moze awansuje?:lol:
po 7 latach moglaby sie przywyczaić już :D ;)
Kachaaa - 2008-07-04 12:32
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
"awansuje" hehe fajnie to nazwalas ;) spadam na obiadek ;)
biiibiii - 2008-07-04 12:48
Dot.: Drobne ciałem, wielkie duchem
smacznego ;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
42 z
60 • Wyszukano 7867 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60
