aaaaWrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2aaaa
goga144 - 2008-06-24 06:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Hej Mamuśki,
zaraz wyjeżdżam nad Bałtyk, odezwę się w niedzielę. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wszystkim samych słonecznych dni.
magflieg - 2008-06-24 07:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witajcie brzuszki moje
Figurek Waszych nachwalić się nie mogę - ja sama raczej już popadam jakąś dołowatość i marzę o powracaniu do figury sprzed:(
Jaroszania we wrześniu jedziemy z Tobą i zaczniemy mu rodzić przed salą...drań!!!!
Goga życzę cuuuudnych wakacji ja jadę 5 lipca więc już powoli truptam z radości.
A weekendowo jestem po malowaniu dwa pokoje odświeżyły swoje kolorki i pozbyły się picassa mojej córci;) i tak jeszcze sprzątam resztki farby z róznych zakamarków, poza tym mam sporo pracy żeby pozamykać jak najwięcej spraw przed urlopem i potem porodem. Jak tylko wracam z wakacji to wyruszam na allegro po łóżeczko. Moja córcia już nie moze doczekać się siostrzyczki i ciągle mi mówi ze mam isć do lekarza żeby ją wyciągnął bo nawet nauczyła się już jednej kołysanki:)
Co do karmienia piersią, jak sobie czytam o bolących sutkach i wspominam wrrr...nie chcę bynajmniej nikogo straszyć czy odciągać od pomysłu karmienia bo to według mnie jedn z najlepszych rzeczy w byciu mamą i najwygodniejsze, ale pamietam jak w pierwszej ciązy się na to nastawiałam - maluszek milutko się przysśie do cysuszka i będzie mlaskał:p: no cóż pierwsze przystawienie to był szok żadne milutko piersi musiały się zdecydowanie przyzwyczaić i sprawiało to raczej ból fakt przez chwilkę, potem jakie sdwa tygodnie leczyłam brodawki więc to nie było urocze...ale za to potem nie ma nic słodszego i piękniejszego więc jakby dzieczyny na początku było nie tak jak sobie wyobrażacie albo spawiało problemy to nie poddawajcie się potem będzie już super:)
Zaraz biorę się za odsyłanie poprawnej już mam nadzieje listy:cmok:Jakby coś nie tak doszło dajcie znac...
izzi - 2008-06-24 08:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuhaaa!!! Kochana, gratuluję serdecznie licencjata!!! Jakoś tak małymi literkami napisałaś skromnie i nie zauważyłam... :D ślepa ze mnie baba :D
Goga, miłego wypoczynku życzę w Takim razie i pięknej pogody!
Magflieg, hehe no faktycznie wczoraj na wykładzie pani z poradni laktacynej przez 1,5 h opowiadała, pokazywała slajdy, schematy, filmy na temat karmienia piersią i to jest po prostu umiejętność której muszą się nauczyć i mama i dziecko:) Nawet uczyłyśmy się przystawiać do piersi lalki w różnych pozycjach :D Najważniejsze jest dobre przystawienie , to jak nauka jazdy na rowerze :) jak już się znajdzie dobrą pozycję to później jest już z górki. A ha, jeszcze jedna ważna sprawa: ODCHODZI SIE JUŻ OD METOD HARTOWANIA BRODAWEK! To nic nie daje, wręcz przeciwnie, takie brodawki są mniej przyjazne dziecku bo jest pokryte grubszym naskórkiem i twardsze, a poza ty łatwiej pękają więc dziewczyny nie ma sensu się katować.
No to się nawymądrzałam... ale tak na serio mówiąc to przekazuję te informacje bo może którejś z Was się przydadzą :)
Liatris - 2008-06-24 08:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Gonia, Kaolinat, izuxys piekne figurki, nie ma co :>. Kaolinat twoja mama, wyglada exxxtra, zdradz ile ma lat :cool:. Kurcze wakacje miałaś cudne :D
Gonia masz tam niezłe atrakcje, ale skoro jest tak pięknie jak widać na zdjęciach Kaolinat......... Mam nadzieję, że to miejsce nie jest dla Ciebie dosłownym piekłem i to tylko przenośnia.
Jaroszaniu łaczę się z Magflieg i jade z nia rodzić pod salą egzaminacyjną. Słów nie ma na takiego nieczułego drania :gun:
Wiktorynko moja mała też czasem siedzi cicho i mnie tym martwi :(. Od 30 tc też będę liczyć ruchy :ehem:
Anisia byłam 10 lat temu na wakacjach w Anglii i jeździliśmy m.in. po starych parkach. Niestety byłam w lecie i różaneczniki już nie kwitły, ale parki i tak robiły ogromne wrażenie.
Wczoraj mialam dzien posepnych mysli, na koniec jak tz wrócił z pracy to sie rozpłakałam. Biedak pewnie też już ma dosyć tego ciągłego mnie pocieszania.
Liatris - 2008-06-24 08:30
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Magflieg dziękuję za listę :ehem:
Liatris - 2008-06-24 08:31
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuhaa :gaduly::party::pijemy::p ijemy:gratulacje licencjata :D
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-24 08:35
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
cześć mamuśki!
mi dziś dopisuje humorek, no ale wiadomo - jest po czym:) teraz zaczynam odliczanie do mojego usg, już tylko 20dni:D ciekawa jestem czy będzie coś widać jeszcze, w końcu bąbel już duży i będzie go trzeba oglądac po kawałku. No i mam nadzieję, że mu siusiak nie odpadnie:rolleyes:
goga życzę wspaniałego urlopu! Czekamy na fotki!
dzięki za gratki! :jupi: :jupi: :jupi:
żabulka21 - 2008-06-24 08:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Właśnie wróciłam od gina i nie mam najlepszych wieści.W związku z tym że łapią mnie skurcze (takie bezbolesne ale po parę dziennie ) muszę położyć się w szpitalu na obserwację na parę dni.Lekarz pozwolił mi się stawić jutro chyba że skurcze się powtórzą to jeszcze dzisiaj:(
Wiktorynka - 2008-06-24 08:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
ja na razie tylko na chwileczkę wpadam zeby zameldowac, że Ignas dokazuje za wczoraj i dzisiaj :D ...
jak mój szef sobie pójdzie, to zerknę tu na dłużej, póki co, lata mi za plecami, jak kot z pecherzem i wydziwia ... :cool:
izuxyz - 2008-06-24 09:04
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez żabulka21
(Wiadomość 7978705)
Właśnie wróciłam od gina i nie mam najlepszych wieści.W związku z tym że łapią mnie skurcze (takie bezbolesne ale po parę dziennie ) muszę położyć się w szpitalu na obserwację na parę dni.Lekarz pozwolił mi się stawić jutro chyba że skurcze się powtórzą to jeszcze dzisiaj:(
O kurcze no to nieciekawie :(. mam nadzieję ze wszystko będzie ok. A jak się te Twoje skurcze przejawiają? Bo ja jak już wcześniej pisałam mam od czasu do czasu takie twardnienia brzucha - poza tym nic innego nie czuję - czy to jest właśnie to???
sylwia27 - 2008-06-24 09:10
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
To melduję się po wizycie u lekarza. Powiedział, że mam tragiczną tę morfologię, zastanawiał się nad położeniem mnie do szpitala, ale doszedł do wniosku, że przy tej temperaturze i obłożeniu oddziałów, to bardziej się tam wymęczę i osiągniemy odwrotny efekt. Ostatecznie stanęło na tym, że mam brać jakąś dużą dawkę leków, a jak po nich wyniki się nie poprawią(2 tygodnie), to już na 100% szpital.
Jeśli chodzi o usg, to jest jedna niepokojąca rzecz, którą koniecznie
trzeba sprawdzić, na razie nie chce wam nawet pisać o co chodzi, jak sprawdzimy i diagnoza będzie jednoznaczna, to będę o tym mówić, na razie poczekajmy na opinię specjalisty, bo mój ginekolog powiedział, że na podstawie usg, można powiedzieć tyle, że wymaga to sprawdzenia, a kompletnie nie można postawić żadnej diagnozy. Martwię się okrutnie!!!:(
Poza tym Izunia rośnie jak na drożdżach, lekarz powiedział, że dziwi się, że przy takiej mojej morfologii tak świetnie się rozwija. I że jest taka silna, bo mocno kopie i jest bardzo aktywna. Wód płodowych mam dużo, w badaniu ginekologicznym też wszystko super, dziecko wysoko ułożone, długa szyjka macicy itd. No i podobno na pewno to dziewucha:D
A i jak ją podglądaliśmy, to ssała palucha:D
Żabulko nie marwt się, te kilka dni szybko zleci, a będziesz spokojniejsza jak cię przebadają, jestem pewna, że będzie wszystko dobrze
Magflieg dziękuję za listę!
Iwa_iw - 2008-06-24 09:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Magflieg dziękuję za listę.
Żabulka będzie dobrze tylko pewnie trochę się w szpitalu wynudzisz. ja jak byłam niecałe 3 dni zaraz na początku ciąży to myślałam, że zeświruję :) ale porobią badania, poobserwują i wrócisz szybciutko do domku.
Sylwia w takim razie będę trzymać kciuki żeby to co lekarz podejrzewa się nie potwierdziło..
żabulka21 - 2008-06-24 09:19
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izuxyz
(Wiadomość 7978870)
O kurcze no to nieciekawie :(. mam nadzieję ze wszystko będzie ok. A jak się te Twoje skurcze przejawiają? Bo ja jak już wcześniej pisałam mam od czasu do czasu takie twardnienia brzucha - poza tym nic innego nie czuję - czy to jest właśnie to???
trwają okolo 10-15 sekund cały brzuch mi się mocno napina i robi sie twardy jak skała przy tym czuje też parcie na pęcherz.Są bezbolesne ale bardzo nieprzyjemne:(.
nabuko - 2008-06-24 09:28
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez magflieg
(Wiadomość 7978137)
Jaroszania we wrześniu jedziemy z Tobą i zaczniemy mu rodzić przed salą...drań!!!!
:D:D pomysł genialny, jestem za :D
Magflieg, dzięki za listę :cmok:
Izuxyz - ale z Ciebie zgabniutka dupka jest :cool:
Izzi, nie przerażaj tymi informacjami narazie;) co 1,5 godziny ??:eek: a na kiepskie sampopczucie odnośnie wyglądu, mam pomysł - wrzucaj foty na wizaż :ehem: już my tu Ciebie fachowo ocenimy :ehem:
Kasieek, mnie też bola sutki i w sumie dopiero od kilku dni. ból jest naprawdę niefajny, bo i w staniuku i bez niego czuję, więc lipa jakas kompletna..
Goga, udanego nadmorskiego weekendu !! koniecznie foty wrzuć w poniedziałek
Żabulka, trzymam za Was mocno kciuki. Może w tym szpitalu Ci pomogą i nie będziesz musiała się już męczyć. buziaki dla Was :cmok:
Sylwia, niedobrze z tą morfologią, niedobrze... a co z tym usg? cos bardzo niefajnego? daj znać koniecznie, kiedy będziesz wiedziała coś więcej.
My jutro jedziemy do Łodzi na usg, więc łączę się z Tobą w tym oczekiwaniu... Aż boję się myśleć jak to jutro będzie...nie dość, że robimy 600 km..(kawałek, nie?), to jeszcze przeraża mnie myśl, co powiedzą...ale w razie czego Szpital Matki Polki nas czeka, a tamtejsza opieka jest fantastyczna..
izuxyz - 2008-06-24 09:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Sylwia, Nabuko mocno trzymam kciuki za wasze maleństwa! Na pewno wszystko będzie ok!!! Ja sama przez jakiś czas martwiłam się o dzidzię - przez dwa kolejne mce na usg lekarz nie widział pęcherza. Oczywiście kazał się nie martwić bo dziecko akurat wysikane może być ale mnie i tak pare razy przez myśl przeszło że coś się może dziać złego. Na szczęście wszystko sie na ostatnim badaniu wyjaśniło - pęcherzyk jest na swoim miejscu:rolleyes:
Jak już będziecie coś wiedziały to piszcie!
Mnie suty też bolą, a w zasadzie pieką od kilku dni. Brodawki zrobiły się bardzo ciemne i jedna podchodzi już chyba siarą bo żółta jakaś:confused: Na szczęście jak na razie nic mi nie wypływa. Troche się obawiam tego karmienia bo skoro są tak wrazliwe na sam dotyk to co dopiero będzie jak się małe przyśsie... no ale pewnie w porównaniu z porodem początki karmienia to pikuś:D
Dorotka@ - 2008-06-24 10:04
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izuxyz
(Wiadomość 7979360)
Mnie suty też bolą, a w zasadzie pieką od kilku dni. Brodawki zrobiły się bardzo ciemne i jedna podchodzi już chyba siarą bo żółta jakaś:confused: Na szczęście jak na razie nic mi nie wypływa. Troche się obawiam tego karmienia bo skoro są tak wrazliwe na sam dotyk to co dopiero będzie jak się małe przyśsie... no ale pewnie w porównaniu z porodem początki karmienia to pikuś:D
no nie koniecznie... moja koleżanka niedawno rodziła, powiedziała, że wolałaby urodzić raz jeszcze niż przeżywac to, co teraz z piersiami, obolałymi i zassanymi do granic możliwości sutkami. Ponoć ten ból jest najgorszy, ale podejrzewam, że to i tak kwestia predyspozycji i genetyki... jak wszytsko zresztą!
izzi- u mnie na szkole rodzenia mówili znowu, że naprzemienny prysznic hartuje piersi i że po porodzie dzieciakowi będzie trudniej je zmaltretować :)
więc samam widzisz - co szkoła to inne podejście :)
Dorotka@ - 2008-06-24 10:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Żabulka, Sylwia, Nabuko - strasznie mocno trzymam za was kciuki! Wasze maleństwa na pewno przezwyciężą te trudności, no a Wasza miłość doda im sił!
dajcie znac jak już będziecie miały nowe wieści, bo my się tu wszystkie strasznie denerwujemy...
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-24 10:14
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
2 załącznik(i/ów)
żabulka, sylwia, nabuko Trzymam mocno kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki: strasznie mi przykro, że musicie przez to przechodzić. Smutno się zrobiło na naszym wątku. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Ale z tymi skurczami to ja nie wiem, odczuwam też takie, ale mi lekarz jak narazie po prostu kazał leżeć i brać magnez. Mam nadzieję, że nie będą mnie już tak męczyć, bo od wczoraj mój brzuszek zrobił się bardziej miękki, chyba te stresy ze mnie zeszły.
Dziewczyny wrzucam fotki ciuszków z allegro, które zakupiłam. Dużo w paczce było pajaców i body, pewnie wszystkich nie zdąże nawet użyć, bo już sporo mam wczęśniej zakupionych, a te wszystkie takie malusieńkie. Ubranka są w rozmiarach 0-6 miesięcy.
Dorotka@ - 2008-06-24 10:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa
(Wiadomość 7979682)
żabulka, sylwia, nabuko Trzymam mocno kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki: strasznie mi przykro, że musicie przez to przechodzić. Smutno się zrobiło na naszym wątku. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Ale z tymi skurczami to ja nie wiem, odczuwam też takie, ale mi lekarz jak narazie po prostu kazał leżeć i brać magnez. Mam nadzieję, że nie będą mnie już tak męczyć, bo od wczoraj mój brzuszek zrobił się bardziej miękki, chyba te stresy ze mnie zeszły.
Dziewczyny wrzucam fotki ciuszków z allegro, które zakupiłam. Dużo w paczce było pajaców i body, pewnie wszystkich nie zdąże nawet użyć, bo już sporo mam wczęśniej zakupionych, a te wszystkie takie malusieńkie. Ubranka są w rozmiarach 0-6 miesięcy.
ale niezła ta Twoja kolekcja... moja przy tym szaro wypada...:(
kasieek23 - 2008-06-24 10:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuhaaaaaa twoja kolekcja jest niczym sklep z ciuszkami dla dzieci:) heheheh
Wrocilam niedawno z laboratorium-glukoza wypadla super:) smak blee
Pojechalam sobie do Sycowa i tam obkupilam sie,kupilam rożek i 2xspiochy,bluzeczke,myjke dla dziecka,szczotke do wlosów i do butelek:) ehhhh zaczynam sie wkrecac w te zakupy. za tydzien chce kupic juz wszystkie art niezbedne dla dziecka + laktator,widzialam fajny za 39.00 mysle ze starczy mi taki:)
agnes23 - 2008-06-24 10:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witajcie kochane!
Wczoraj mnie nie było na wizażu, więc od rana nadrabiam czytanie Waszych postów. Ile się wczoraj nastresowałam, wyobraźcie sobie, że wczoraj przyszedł mi przelew pieniędzy z pracy w formie nagrody. Maksymalna kwota na osobę to 2300 zł brutto, a ja dostałam 1000 zł brutto. W momencie się popłakałam, nie umiałam się uspokoić. Pojechałam do pracy porozmawiać z kierowniczką, wiedziałam, że się już nic nie zmieni, ale przynajmniej chciałam jej powiedzieć co o tym wszystkim myślę. Jak weszłam, to od razu się zapytała czy wracam, a ja jej na to, że chciałam wrócić, ale po tym przelewie stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo czy człowiek jest w pracy, czy nie to i tak go nie doceniają. To mi powiedziała, że to przez L4, no to ja jej na to, że do momentu nagrody przez to półrocze w sumie 20 dni roboczych byłam na zwolnieniu, no to zwaliła na przeprowadzkę, że nic nie nosiłam, że inni musieli za mnie nosić klamory w firmie, że nie układałam, a ja jej powiedziałam, że jest nienormalna, że by mi w ciąży kazała nosić, sama wtedy mówiła, że mam siedzieć i nic nie dźwigać, więc siedziałam i prowadziłam jej działkę i moją w tym czasie, a ona mogła spokojnie zająć się przeprowadzką i układaniem mebli. Co za baba, powiedziałam jej, że się na nie zawiodłam, że jest niesprawiedliwa, że jak mnie wspierała i chwaliła zawsze, to zostawiła mnie samą w najcięższym dla mnie momencie, że chodziłam do pracy i się starałam, chociaż nie zawsze dobrze się czułam, biegałam po pokojach, kserowałam dokumenty, nosiłam kupy poczty, faksowałam, przy tych wszystkich urządzeniach rozmieszczonych na 3 piętrach budynku, w korytarzach długich na 100 metrów, totalna masakra. Do tego powiedziałam jej, że u nas w firmie się dyskryminuje kobiety w ciąży, bo jak można uciąć aż 1300 zł? Do tego koleżance, która jest też w ciąży, a chodziła w styczniu i połowie lutego do pracy, a od tego czasu już siedzi do końca ciąży nie dała ani grosza...Powiedziałam, że tak się nie robi i to się nadaje do opisania w gazecie, nie wiem co sobie z tego zrobiła, ale jak wychodziłam, to powiedziałam jej, jeszcze, że pewnie jak pójdę to pewnie powie, że jestem beszczelna, że miałam odwagę przyjść i się wykłócać. A ona tylko - co Ty opowiadasz? Wszystko w płaczu jej powiedziałam bo mi nerwy puściły i nie umiałam się powstrzymać. Podjęłam decyzję, nie wracam do momentu porodu do pracy. Niech sobie radzą....Tyle stresów mnie to kosztowało, jak jechałam to trzęsłam się jak galareta, układałam sobie w głowie co mam powiedzieć...Ale po tym wszystkim czułam się jakby mi kamień z serca spadł...o niebo lepiej i wieczorem już o tym zapomniałam. Biedna ta moja Pati w brzuszku.
Na poprawę humorku, mama zabrała mnie na zakupy i kupiłyśmy w lumpeksie 13 rzeczy dla małej za 14 zł, bo to na wagę, body, koszulki, pajacyki, spodnie dżinsowe i sztruksowe w różowym kolorze, niektóre nowe z metkami, super firm: NEXT, CHEEROKE i EARLY DAYS, normalnie słodycz, miałam już nie kupować, ale nie mogłyśmy się oprzeć, jak mama mi je wypierze i przywiezie, wkleję fotki, żeby się pochwalić.
izzi - 2008-06-24 11:04
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Żabulka, Sylwia - kochane babeczki trzymajcie się dzielnie. Wszystko będzie ok z Waszymi biedroneczkami :przytul: Trzymam mocno kciuki!
NAbuko a co u Ciebie? kiedy masz te konsultacje?
Dorotko, nam na wykładzie pani z poradni laktacyjnej mówiła też o tym że jak się robią zastoje pokarmu w piersiach (najczęściej jest to nawał mleczny w 3 dobie po porodzie) to wtedy nejlepszy jest ciepły prysznic na piersi, następnie karmienie a po karmieniu chłodny prysznic żeby się kanaliki mleczne obkurczyły :) Ale przed porodem nie kazała nic robić z piersiami bo np. stymulacja brodawek może spowodować wydzielanie się oksytocyny i przedwczesne skurcze macicy.
Anuhaaaaa! Ale masz kolekcję! Fjjjjjuuu fjjjuuuu!
Agnes, ogromnie Ci współczuję tego że musisz z tak niewdzięcznymi ludźmi pracować! Jak przeczytałam Twój post to mnie zamurowało z oburzenia!!! Co za kretynka z tej baby!!!!! A swoją drogą bardzo dobrze że jej wygarnęłaś co o tym myślisz! To jest jawne łamanie praw pracownika i dyskryminacja! Myślę że to można gdzieś zgłosić.. nie wiem może do Państwowej Inspekcji Pracy? Daj sobie spokój z tą pracą - nie warto, i tak tego nikt nie docenia a Ty tylko niepotrzebnie się będziesz stresować i przemęczać.
nabuko - 2008-06-24 11:08
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuhaaa, jakie cudeńka masz dla swojego maleństwa :) śliczne :)
Agnes, współczuję tych nerwów..faktycznie nienormalna ta szefowa.. posiedź sobie w domu i wypoczywaj..po co masz się teraz stresować.. a szefowa jak zareagowała na to co jej powiedziałaś? nic więcej nie mówiła? nie tłumaczyła się? co za głupi babsztyl..
nabuko - 2008-06-24 11:19
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 7980356)
NAbuko a co u Ciebie? kiedy masz te konsultacje?
jedziemy jutro.. o 15tej mamy wizytę , więc wyjeżdżamy z Grudziądza koło 10.. będę w domku bardzo późno, więc dam znać co i jak w czwartek. chyba, że zostanę w szpitalu, to smska puszczę.
rozmawiałam z moim ginem i powiedział, że mam się nastawiać na dłuższy pobyt w tej Łodzi.. zobaczymy..
izzi - 2008-06-24 11:29
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kochana to w takim razie ,,niech Moc będzie z Tobą"! Trzymam kciuki!
sylwia27 - 2008-06-24 11:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Iwa, izuxyz, dorotka, anuhaaaaa, izzi (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam) wielkie dzięki za słowa otuchy, cały czas powtarzam sobie, że będzie dobrze, ale nie potrafię się nie denerwować. Umówiłam się na badania do specjalisty na poniedziałek po południu,więc trzymajcie kciuki. Podobno to bardzo dobra lekarka i można jej zaufać, więc zobaczymy, co powie.
Nabuko jestem jutro z tobą myślami i czekam na wieści - jestem pewna, że będą dobre. Trzymaj się dzielnie.:cmok:
SabinaLG - 2008-06-24 11:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Sylwia, Nabutko to straszne co teraz musicie czuć, bo czy jest coś gorszego od lęku o zdrowie dzidziusia, ale wierzcie mi, że w tym nieszczęściu macie wiele szczęścia. Ile ja bym dała, żeby lekarze powiedzieli mi, dali choć cień podejrzeń,że coś może być nie w porządku, wtedy mogłabym jakoś interweniować, iść do specjalisty, robić wszystko,żeby się nie skończyło jak się skończyło. Teraz nie wstydze się pytać i nie uważam, żeby badania były niekonieczne i chce, żeby lekarz oglądając mojego bobaska miał 100 pewności, że jest zdrowa. Trzymam kciuki, za wasze bąble, bo wierze, że wszystko będzie dobrze
Agnes współczuję atmosfery w pracy, zauważyłam, że kobiety w ciąży są w Polsce dyskryminowane na każdym kroku, a szefowej sie należało
agnes23 - 2008-06-24 11:59
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
6 załącznik(i/ów)
izzi i nabuko - dziękuję za słowa otuchy, jak się tu rozpisałam, to jeszcze bardziej mi ulżyło. To była kierowniczka, szefowej nie było, bo jest od piątku na zwolnieniu, pewnie w tyłku ją strzyknęło i siedzi, a my to nie możemy, oni mają do wszystkiego prawo. Kierowniczkę trochę zatkało, nic za dużo nie mówiła, tylko, że lepiej by było jakby nic nie dali, albo, żeby podzieliła po równo każdemu jak wychodzi na etat po 1600 zł, no to trzeba było tak podzielić. Jak poszłam na dół zanieść jej jeszcze pieniądze na prezent dla koleżanki na ślub, to powiedziała, że teraz tak siedzi i myśli, że jej jest trochę głupio, no to ja jej powiedziałam, że mnie jest jeszcze bardziej głupio, bo czuję jak się jakbym chodziła do pracy i nic w niej nie robiła. Ale na pocieszenie powiedziała, że będę podwyżki i mnie szefowa też wzięła pod uwagę, a ja jej na to, że no na pewno ja nie dostanę po siedzę na L4, a ona, że dostanę bo szefowa dzieliła, no to już widzę ile mi dadzą, o ile dadzą..Tymczasem koniec stresów przynajmniej do marca, kwietnia przyszłego roku, o ile po macierzyńskim nie zmienię pracy. To jednak jakby nie było robota państwowa, ale mało płatna i jeszcze tak w niej łamią prawo...To się w głowie nie mieści.
Na zdjęciach wyprawka dla naszej córeczki (to nie wszystko, u mamy jest reszta)
nabuko - 2008-06-24 12:20
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 7980660)
Kochana to w takim razie ,,niech Moc będzie z Tobą"! Trzymam kciuki!
ale trafiłaś :D z moim Maciejem katujemy Gwiezdne Wojny ostatnio ;)
dzięki kochane za kciukasy. na pewno będzie dobrze :) inaczej nie może być :)
izzi - 2008-06-24 12:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko :D no to chyba jakaś telepatia ;)
Dziewczyny, jak mnie dziś moja córka nastraszyła to normalnie myślałam że zawału dostanę :eek:
Siedzę sobie w pracy a ta lata jak szalona po brzuchu... lata,lata jakoś tak nerwowo... Poszłam do łazienki ja patrzę a na nogawce spodni od wewnętrznej strony mokra plama! No taka może nie za duża ale plama ... Boże jak się przestraszyłam, aż mi się słabo zrobiło. Szybko złapałam książeczkę ubezpieczeniową i poleciałam 2 piętra niżej do przychodni (uffff to jednak dobrze mieć pracę blisko lekarza). Akurat był mój konował od NFZ, wlazłam na fotel powiedział że ok, szyjka zamknięta i długa. A później jeszcze z położną posłuchałyśmy serducha i młoda miała akurat czkawkę na dodatek.. Po prostu młoda jak tak wariowała w brzuchu to musiała mi ucisnąć mocniej na pęcherz i torchę poleciało, chociaż kolor ani zapach nie wskazywał na to że jest to mocz.....
Wiktorynka - 2008-06-24 12:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Dzisiaj macie takie tempo pisania postów że zaczym miec obawy czy nadąże :D
Na szczęście szef mękoła wybył, mam nadzieje ze do konca dnia... no, to zabieram sie za pisanie :cool:
Jak juz wspominalam Ignaś dzisiaj rozbrykany, i całe szczęście (wielkie dzięki za Waszą reakcję na moją panikę - pomogło mi! )
... przed chwilą zażyczył sobie sałatki z gyrosem :D ... dziecko najedzone, moge spokojnie sobie pisac...
Po drodze po sałetke natknelam sie na dziewczynę z dwumiesięcznym maluchem ... boze jakie to małe ... a juz przeciez podrosnięte :eek:
kaolinait - wakacje musiały byc bajeczne, a mama... no co prawda doczytałam ze zdjęcie z mamą... i szukalam tej mamy :D ... ona miała 5 lat jak Cię urodziła:confused::D
Gratuluje 100dniówki ... teraz juz z górki...
izzi - ja niezmiennie na zgagę zajadam jabłka... ciągle pomaga ... musza byc jednak niedojrzałe bo inaczej jest mi za słodko
A na dzień Taty, Ignaś pogłaskał swojego tatusia po policzku, później kilka razy go stuknął, troszkę sie pokręcił ... uwielbiam jak oni tak ze sobia rozmawiają :rolleyes:
anuhaaaaaaaaaa - ogromnie i szczere GRATULACJE! ciesze się, ze obrona poszła gładko :jupi:
Cytat:
Napisane przez GoniaJ
(Wiadomość 7972676)
Anuuuhhhaaa az sie zarumienilam czytajac... hmmmm... tak sobie pomyslalam, ze jakby nam z tz-tami nie wyszlo i nas ktoregos razu niezle wkurza to, zapraszam do Californi hehe tu juz malzenstwa osob z ta sama plcia so legalne i bedziemy razem wychowywac nasze bable hahaha ;)
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Dooooobre, ale sie usmiałam :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Ale tego trzęsienia, to wogóle Ci nie zazdroszczę, twardzielko!
jaroszania - ja sie przylączam to propozycji dziewczyn odnosnie zbiorowego porodu na poprawce :cool:
A z tymi myszami to Anuuuhhhaaa ma rację, jak odmawia sie kobie w ciaży, to myszy...:admin:
izuxyz - figurka popisowa... ale ta sciana za tobą... i ta maszyna... moje klimaty ... mniam
izzi - proszę mi tu na figure nie nazekac! zdjęcia wklejac! ... mój mezulek ostatnio mowi do mnie "mróweczko" ... w sumie to lepsze niż "hipopotamek" :D
goga144 - miłego wypoczynku :cool:
Liatris - mi tez sie czasem wlącza z posepnymi myslami, i zapanowac sienad tym jakos nie da ... ale co tam , wolno nam :)
żabulka21 - trzymam kciuki!
sylwia27 - ja tez obawiam sie o swoją morfologię, zrobiłam sobie dwa tygodnie temu, wszła nieciekawie, znów zaczełam brac zelazo - czuję sie po nim fatalnie, ale biorę , w poniedziałek zrobie badanie jeszcze raz, a w środe do doktora ... zobaczymy ... w kzdym razie jestem dobrej mysli ... i chyba lepiej , niech na nas nadmiernie chuchają i dmuchają, niż odwrotnie :)
nabuko - najważniejsze ze bedziesz pod dobra opieką, to juz połowa sukcesu... ja moooocno zaciskam za Was kciuki.
anuhaaaaaaaaaa - ale masz pokaźny zestawik ciuszkow dla małego :cool:
agnes23 - ja juz nawet nie skomentuję zachowania Twojej szefowej ... doskonale wiem co czujesz, nie dalej jak 2-3 miesiace temu sama borykałam sie z probloemami z bezczelnym szefem... ja dostałam ... 800zl pensji ... i zapytanie czy wracam ... wrociłam, ale olewam prace jak sie da... głupio sie z tym nieróbstwem czuję, bo to nie lezy w mojej naturze, ale co tam... w tej chwili mowie wszystko co myslę i dobrze mi z tym ... jak tylko sie uda, koło sierpnia ide na zwonienie, potem miacierzynski... i juz tu nie wracam!
Wiktorynka - 2008-06-24 12:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
izzi - niezła rozrabiaka z tej Twojej córci:D
nabuko - 2008-06-24 13:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wiktorynka się rozkręciła z pisaniem :) a się naśmiałam:rotfl:
aaa, tak mi narobiłas apetytu tą sałatką, że własnie mój szef został oddelegowany po kebaby :P
Izzi, lipcówki zaczęły rozdwajać się w czerwcu, to faktycznie mogłaś się wystraszyć :ehem: dobrze, że wszystko ok. a co do tej telepatii.. "bardzo możliwe, że tak być może", jak mógłby rzecz Master Yoda :D:D
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-24 13:05
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
agnes współczuję nerwów, to bardzo przykre, że tak zrobili, szczególnie w twojej sytuacji. Trzymaj się dzielnie! Zestaw ciuszków imponujący:ehem:
nie mam kompletnie pomysłu na obiad, coś bym zjadła, ale nie wiem co :rolleyes:
żabulka21 - 2008-06-24 13:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Izzi no to cię ta Twoja córa nastraszyła:eek:
ja właśnie objadam się barszczykiem czerwonym z botwinką bo od jutra czeka mnie cudowne szpitalne jedzonko.Plus jest taki że od tych porcji które wydzielają na pewno nie da się przytyć:rolleyes:
Wiktorynka - 2008-06-24 13:40
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 7981837)
aaa, tak mi narobiłas apetytu tą sałatką, że własnie mój szef został oddelegowany po kebaby :P
hehe dobre :D ...jakby mój szef miał isc po cokolwiek dla swojego pracownika, to by mu chyba pól pensji obciął ... ale co tam ... byle do przodu ...
A tak jeszcze odnosnie szefa ... teraz jest obowiazek podbijania ksiązeczek ubezpieczeniowych co miesiac ... staram sie tego pilnowac, tak na wszelki wypadek ... i co miesiac mu ta ksiazeczke podsuwam do podbicia... i on co miesiac pyta cichaczem moją kolezanke z pracy, czy ja zamierzam iśc na zwolnienie ... ona co miesiac mu odpowiada ze teraz jest taki obowiazek i dlatego podbijam ... i tak w kólko ... cyrk na kolkach :D
kasieek23 - 2008-06-24 13:43
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
co wy mi tu tak o tym jedzeniu???? takiego apetytu mi narobilyscie ze heyy zrobilam sobie udko z frytkami i slata lodowa:)
Jestesmy najedzeni ...Aleksander troszke pobrykal i spi
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-24 14:10
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
no i zamiast zjeść coś zdrowego to czekam na tż, który ma przyjechać z kebabami... ahhh wy kusicielki niedobre!
na kopniaki dzisiaj nie mam co narzekać, synek wali po flakach aż miło.
Kjane - 2008-06-24 14:12
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
kasieek23 dzieuje za życzonka:) - jestem z mamusiek majowo - czerwcowych:)
masz racje czas tak szybko mija ze nawet nie wiem gdzie się te dni podziały i co ja robiłam przez ten czas:)
Spojrzałam na Twój suwaczek - już po 100-dniówce !!!
Pozdrawiam wszystkie mamusie wrześniowo - październikowe:)
izuxyz - 2008-06-24 15:08
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Agnes nie martw się szefową, olać to wszystko! Ja od lipca idę na zwolnienie - 8 godz. za biurkiem,, spacer tylko do wc i duchota gorsza niż na dworze jakoś mnie już nie kręcą. Tym bardziej że jako ciężarna zostałam odsunięta od samodzielnej pracy (moja szefowa stwierdziła że nie mogę siedzieć przy komputerze i mimo że pytałam lekarza i on nie wiedzi przeciwwskazań jej nie dało się przetłumaczyć:mad:) i odwalam nudną robotę przy której w ogóle się nie rozwijam. Poza tym już od nowego roku rozglądałam się za czyms innym ale że z ciążą wyszło jak wyszło, postanowiłam zostać do rozwiązania... Zarabiam grosze - to mnie dodatkowo pozbawia motywacji. A w domu mam co robić. Jest tyle rzeczy które chce zrobić zanim mała się pojawi... potem nie będzie na to czasu.
agnes23 - 2008-06-24 16:03
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
izuxyz - Już się nie martwię, ale wczoraj to co przeżyłam, tego się niezapomnina i bardzo mi jest przykro, że tak się traktuje dziewczyny w ciąży w instytucji, która stoi na straży przestrzegania prawa, normalnie śmiechu warte. Do tego te hasła, że kobieta w ciąży jest mniej wydajna, no może i pod koniec ciąży, ale nie w 3,4 czy 5 miesiącu. Niech ich myszy zjedzą..
anuhaaaaaaaaaa - ale mi smaka narobiłaś tymi kebabami, może uda mi się Miśka na kolacyjkę wyciągnąć...
a jeśli chodzi o kopniaki, to martwi mnie że moje są takie delikatne w tym 23 tygodniu i ciągle prawie w tym samym miejscu, nisko w dole pod pępkiem..
kasieek23 - coś chyba w tym jest, że te dzieciaki najbardziej się uaktywniają po jedzeniu, a potem robią sobie przerwę "pół godzinki dla słoninki" i zasypiają...
Wiktorynka - z czego to wynika, że książeczki się podbija co miesiąc, kiedyś było co pół roku, a ostatnio słyszałam, że co 3 miesiące?
Amaretta - 2008-06-24 16:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Aniu zobaczysz ze przez wakacje tego buraka myszy zjedza. Jak krola Popiela. Nie martw sie juz zeby Antoskowi nie zaszkodzic. :glasiu: Wszystko sie ułoży. :cmok:
Gonia ty to masz atrakcje.:D Jak nie piekielny upał to wstrzasy. Wspólczuje. I trzymam :kciuki: zeby sie wiecej nie powtórzyły. A swoja droga dzielna babka z Ciebie. Ze wszystkim sama dajesz rade. Ten twoj marines (jak sie to to pisze??? :confused:) wiedzial co robi biorac sobie Ciebie za żone. :D
Goga zycze udanej pogody i wspanialego wypoczynku. :ehem: A po weekendzie czekamy na fotki. Jak zawsze.
Magflieg dzieki za liste - moj numer jest ok. :cmok:
Zabulka , Sylwia i Nabuko trzymam :kciuki: za Wasze maluszki, zeby wszystko jak najszybciej wróciło do normy. W taki upal w szpitalu musi byc masakra. Zycze jak najszybszego rozwiazania problemow zdrowotnych :cmok:
Anuhaaa i Agnes niezłe kolekcje juz zgromadziłyscie. :eek: Wspolnie z Aniajarosz to juz sklep mozecie otworzyc. :D
Izzi niezła ta twoja mała rozrabiara. :D Takiego strachu Mamie napedzic.
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 7976987)
W ogóle jakiegoś doła dziś złapałam że taka jestem gruba i obła i niezgrabna ...po prostu nie mogę na siebie patrzeć... mam nadzieję że to chwilowe załamanie formy.
Buziaki i do jutra dziewczyny kochane!
Kochana trzymaj sie bo to pewnie chwilowe. :ehem: OBY !!! Ja tu ostatnio tez narzekalam na to samo ale na szczescie juz mi przeszlo. Troche TZ pomogl.
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 7978482)
Magflieg, hehe no faktycznie wczoraj na wykładzie pani z poradni laktacynej przez 1,5 h opowiadała, pokazywała slajdy, schematy, filmy na temat karmienia piersią i to jest po prostu umiejętność której muszą się nauczyć i mama i dziecko:) Nawet uczyłyśmy się przystawiać do piersi lalki w różnych pozycjach :D Najważniejsze jest dobre przystawienie , to jak nauka jazdy na rowerze :) jak już się znajdzie dobrą pozycję to później jest już z górki. A ha, jeszcze jedna ważna sprawa: ODCHODZI SIE JUŻ OD METOD HARTOWANIA BRODAWEK! To nic nie daje, wręcz przeciwnie, takie brodawki są mniej przyjazne dziecku bo jest pokryte grubszym naskórkiem i twardsze, a poza ty łatwiej pękają więc dziewczyny nie ma sensu się katować.
No to się nawymądrzałam... ale tak na serio mówiąc to przekazuję te informacje bo może którejś z Was się przydadzą :)
O widze ze fajne zajecia w szkole były. Ciekawe czy u mnie takie cwiczenia z lalkami beda? Wprawdzie ja do szkoly rodzenia wybieram sie dopiero pod koniec lipca - bo wczesniej nie dam rady, ale zawsze chetnie czytam wasze wiesci z zajec.
Cytat:
Napisane przez żabulka21
(Wiadomość 7981959)
Izzi no to cię ta Twoja córa nastraszyła:eek:
ja właśnie objadam się barszczykiem czerwonym z botwinką bo od jutra czeka mnie cudowne szpitalne jedzonko.Plus jest taki że od tych porcji które wydzielają na pewno nie da się przytyć:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez kasieek23
(Wiadomość 7982423)
co wy mi tu tak o tym jedzeniu???? takiego apetytu mi narobilyscie ze heyy zrobilam sobie udko z frytkami i slata lodowa:)
Jestesmy najedzeni ...Aleksander troszke pobrykal i spi
Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa
(Wiadomość 7982810)
no i zamiast zjeść coś zdrowego to czekam na tż, który ma przyjechać z kebabami... ahhh wy kusicielki niedobre!
na kopniaki dzisiaj nie mam co narzekać, synek wali po flakach aż miło.
Oj wy niedobre :bacik:takiego smaka innym robic. :D
kasieek23 - 2008-06-24 16:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Amaretta
(Wiadomość 7984201)
Aniu zobaczysz ze przez wakacje tego buraka myszy zjedza. Jak krola Popiela. Nie martw sie juz zeby Antoskowi nie zaszkodzic. :glasiu: Wszystko sie ułoży. :cmok:
Gonia ty to masz atrakcje.:D Jak nie piekielny upał to wstrzasy. Wspólczuje. I trzymam :kciuki: zeby sie wiecej nie powtórzyły. A swoja droga dzielna babka z Ciebie. Ze wszystkim sama dajesz rade. Ten twoj marines (jak sie to to pisze??? :confused:) wiedzial co robi biorac sobie Ciebie za żone. :D
Goga zycze udanej pogody i wspanialego wypoczynku. :ehem: A po weekendzie czekamy na fotki. Jak zawsze.
Magflieg dzieki za liste - moj numer jest ok. :cmok:
Zabulka , Sylwia i Nabuko trzymam :kciuki: za Wasze maluszki, zeby wszystko jak najszybciej wróciło do normy. W taki upal w szpitalu musi byc masakra. Zycze jak najszybszego rozwiazania problemow zdrowotnych :cmok:
Anuhaaa i Agnes niezłe kolekcje juz zgromadziłyscie. :eek: Wspolnie z Aniajarosz to juz sklep mozecie otworzyc. :D
Izzi niezła ta twoja mała rozrabiara. :D Takiego strachu Mamie napedzic.
Kochana trzymaj sie bo to pewnie chwilowe. :ehem: OBY !!! Ja tu ostatnio tez narzekalam na to samo ale na szczescie juz mi przeszlo. Troche TZ pomogl.
O widze ze fajne zajecia w szkole były. Ciekawe czy u mnie takie cwiczenia z lalkami beda? Wprawdzie ja do szkoly rodzenia wybieram sie dopiero pod koniec lipca - bo wczesniej nie dam rady, ale zawsze chetnie czytam wasze wiesci z zajec.
Oj wy niedobre :bacik:takiego smaka innym robic. :D
heheh teraz wcinam chlebek z powidlami wlasnej robot:D:D:Dy:)
Mialam dzis pecha na 102 a mianowicie zaczelam sprzetac w szafkach kuchennych-po remoncie,wiadomo jak to jest .... podczas mycia szklanek jedna mi pekla tak ze rozwalilo mi pol palca i musialam jechac na szycie..... kuchnia cala czerwona-tak tryskalo. Na pogotowiu mili ludzie ,rozsmieszali mnie bym sie nie stresowala bo w ciazy jestem, mam 4 szfy:( ehhhh
Wiktorynka - 2008-06-24 16:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez agnes23
(Wiadomość 7984046)
Wiktorynka - z czego to wynika, że książeczki się podbija co miesiąc, kiedyś było co pół roku, a ostatnio słyszałam, że co 3 miesiące?
Szczerze mówiąc nie zagłębiałam sie w to, zdziwiłam sie nieco, ale niech im będzie, podbijam i juz... W mojej mieścinie w kazdej przychodni która ma umowę z NFZ wisi sobie taki komunikat.
Dla mnie to głupota straszliwa, i nie wiem na ile jest to lenistwo przychodni, na ile paranoja NFZ.
Kiedy sama za siebie płaciłam ubezpiecznie (3 lata temu), miałam obowiązek latania ze swistkiem dowodu wpłaty, wszedzie go wymagali z wyjątkiem mojej ówczesnej przychodni, w której pani w rejstracji stwierdziła: "Po co Pani to ze soba nosi skoro jest centralny rejestr w którym mozna to sprawdzic" :eek: ... czyli skoro istniało cos takiego jakies trzy lata temu... a teraz wprowadzaja obowiązek podbijania książeczki co miesiac ... nie rozumiem tego, i nawet nie próbuje :)
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-24 16:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
kasieek no to nieźle się urządziłaś. Uważaj na siebie kochana!
kasieek23 - 2008-06-24 16:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa
(Wiadomość 7984405)
kasieek no to nieźle się urządziłaś. Uważaj na siebie kochana!
staram sie uwazac jak tylko moge ale wiadomo ze licho nie spi:(
Amaretta - 2008-06-24 17:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez kasieek23
(Wiadomość 7984286)
heheh teraz wcinam chlebek z powidlami wlasnej robot:D:D:Dy:)
No ta sie dzis uparła robic mi smaka. :kill::boks: A ja siedze do 20 w pracy i juz wszystko co mialam na dzisaj dawno zjadłam. :D
A tak na powaznie to uwazaj lepiej na siebie Kasiek. Do kuchni od dzis zakaz wstepu. :D
Iwa_iw - 2008-06-24 17:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Agnes współczuję atmosfery. ja od początku ciąży jestem na L4 bo czy pracuję czy siedzę w domu pieniądze praktycznie te same a jakoś wcale a wcale mi się nie nudzi...
Kasieek na malutkie pocieszenie. byłam dziś u rodziców i opróżniałam jeszcze swoje szafy z jakiś pierdółek (praktycznie i tak wszystko poszło do kosza) i zapomniałam, że mam drzwiczki otwarte. jak się podniosłam tak się w głowę walnęłam samym rogiem drzwiczek, że chyba wszystkie możliwe gwiazdozbiory zobaczyłam, popłakałm się, naszczęście nic się więcej nie stało bo przeszło. nie miałam nudności ani nic, więc wstrząśnienia nie ma, ale no nieprzyjemne to było nie ma co..
co sądzicie o kupowaniu sukienek ciażowych na allegro? znalazłam 1, która mi się podoba i to w fajnej cenie a w przyszłym miesiącu mam 1 ślub i 1 wesele i jeszcze nic nie mam. użytkownik pisze, że w razie czego można zwrócić a on odda kase. myślicie, że warto zaryzykować? dodam, że cena też fajna bo z przesyłką niecałe 90 zł wychodzi...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
40 z
50 • Wyszukano 5401 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50