ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

aaaaWrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2aaaa



GoniaJ - 2008-06-30 13:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa (Wiadomość 8052884) miałam dziś mało przyjemną przygodę w tesco. stanęłam sobie w kolejce do kasy pierwszeństwa, ale u nas jest ona połączona z taką kasą do 10 artykułów. Ludzi było trochę, ale stwierdziłam, że nie będę się wpychać w kolejkę, tylko sobie normalnie poczekam. A wtedy jakaś babka, która stanęła za mną mnie upomniała, że to kasa do 10 artykułów, a ja mam chyba więcej. To szczegół, że nawet nie miałam 15 rzeczy w wózku. Wytłumaczyłam jej czemu tu stoję i chyba jej się zrobiło głupio i poszła do innej kasy. Rozumiem, że mogła nie zauważyć, że jestem w ciąży, ale rzeczy w koszyku szybko przeliczyła. Przykro mi się zrobiło, bo nie dość, że w sumie i tak nie skorzystałam z tej kasy bez kolejki to jeszcze mi tu babsztyl z pretensjami wyskoczył.

Pocieszam się tylko tym, że jeszcze nie jest tak źle z moim wyglądem:D
Ja takiej bym powiedziala krotko zeby swojego koszyka pilnowala! I z niczego bym sie nie tlumaczyla. Ja straszny pyskacz jestem jesli chodzi o takiego typu sytacje. Oh jak ja takich babsztylow nie cierpie !




Dorotka@ - 2008-06-30 13:44
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez GoniaJ (Wiadomość 8052892) www.chusta.pl Zabulce sie pomylilo :) tak jest www.chusta.pl - mała literówka :)



jaroszania - 2008-06-30 13:53
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  tez rozwazalam zakup takiej chusty i pewnie bym sie zdecydowala gdyby nie pora w jakiej urodze. zamierzalam jej uzywac na zewnatrz a nie w domu, ale przyda mi sie tylko na jesien. potem bedzie zimno i co prawda mozna nosic ja pod kurtka, ale to chyba jakos tak nie wygodnie a z kolei jka sie ocepli Mlody bedzie za ciezki zeby go tak nasic na sobie. jeszcze to przemysle. w kazdym razie nie wyobrazam sobie chusty zmaist wozka zwlaszcza, ze w niej mozna przebywac chyab tylko jakis czas. wozek to jednak wozek.

anuha - ja bym na pania nawrzeszczala. najlepszy sposob zeby sie rozladowac:P



anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-30 13:53
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez GoniaJ (Wiadomość 8052931) Ja takiej bym powiedziala krotko zeby swojego koszyka pilnowala! I z niczego bym sie nie tlumaczyla. Ja straszny pyskacz jestem jesli chodzi o takiego typu sytacje. Oh jak ja takich babsztylow nie cierpie ! szczerze mówiąc, to byłam w szoku:( aż mi się gardło zacisnęło i prędzej bym się tam rozpłakała niż powiedziała tej babce co naprawdę o niej myślę.

a mnie dziś wzięło na grochówkę:D




izzi - 2008-06-30 13:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Anuhaaa a wiesz co, ja to bym miała dziką satysfakcję na Twoim miejscu, że wrednej babie udowodniłam że się myli :D



Dorotka@ - 2008-06-30 14:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez jaroszania (Wiadomość 8053052) tez rozwazalam zakup takiej chusty i pewnie bym sie zdecydowala gdyby nie pora w jakiej urodze. zamierzalam jej uzywac na zewnatrz a nie w domu, ale przyda mi sie tylko na jesien. potem bedzie zimno i co prawda mozna nosic ja pod kurtka, ale to chyba jakos tak nie wygodnie a z kolei jka sie ocepli Mlody bedzie za ciezki zeby go tak nasic na sobie. jeszcze to przemysle. w kazdym razie nie wyobrazam sobie chusty zmaist wozka zwlaszcza, ze w niej mozna przebywac chyab tylko jakis czas. wozek to jednak wozek.

anuha - ja bym na pania nawrzeszczala. najlepszy sposob zeby sie rozladowac:P
jaroszaniu, dzieci mogą tez byc noszone w chuście w pozycji siedzącej - więc myślę, że na wiosnę też się przyda - poza tym Twój Kamil może pomóc Ci później nosić parokilowego Antosia...



żabulka21 - 2008-06-30 14:05
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  ale miałam dzisiaj szczęście!!!Wczoraj wpadło mi do głowy ze moze dzisiaj wybiore się do fryzjera zeby zrobić małzowi niespodziankę na rocznicę.Graniczyło to jednak z cudem bo chciałam iśc do dobrego fryzjera na wizytę u którego tzreba długo czekać.Zadzwoniłam i pani z salonu powiedziała że właśnie zwolniło się miejsce na dzisiaj na 12 także jestem już po metamorfozie:D
teraz robię się na bóstwo i czekam na małża:rolleyes:



Dorotka@ - 2008-06-30 14:07
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  ale wczoraj sie uśmiałam - w 30tym tygodniu mialam napad jedzenia!:ehem:
wczoraj wzięło mnie na ciasto drożdżowe z kruszonką! i niczym nie dało się zaspokoić tej ochoty! musieliśmy podjechać (po 19.00) do Tesco i tam na szczęście kupiłam moją wymarzoną drożdżówkę:jupi:
dziś też mam na nią chęć- już nie moge doczekać się powrotu do domu, bo tam czeka na mnie mój smakołyk...



Dorotka@ - 2008-06-30 14:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez żabulka21 (Wiadomość 8053192) ale miałam dzisiaj szczęście!!!Wczoraj wpadło mi do głowy ze moze dzisiaj wybiore się do fryzjera zeby zrobić małzowi niespodziankę na rocznicę.Graniczyło to jednak z cudem bo chciałam iśc do dobrego fryzjera na wizytę u którego tzreba długo czekać.Zadzwoniłam i pani z salonu powiedziała że właśnie zwolniło się miejsce na dzisiaj na 12 także jestem już po metamorfozie:D
teraz robię się na bóstwo i czekam na małża:rolleyes:
w takim razie pozostaje nam życzyć upojnej rocznicy! bawcie się dobrze :ehem:



jaroszania - 2008-06-30 14:14
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez Dorotka@ (Wiadomość 8053159) jaroszaniu, dzieci mogą tez byc noszone w chuście w pozycji siedzącej - więc myślę, że na wiosnę też się przyda - poza tym Twój Kamil może pomóc Ci później nosić parokilowego Antosia... wiem bo sporo o nich czytalam, nawet mam swoje typy, ale niezaleznie w jakiej pozycji to jednak jest to obciazenie dla kregoslupa. ja bede starala sie w miare mozliwosci nie nosic Antka w pozniejszym okresie a Kamil nie wiem czy bedzie chetny zeby sie czyms takim obwiazywac.



jaroszania - 2008-06-30 14:19
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez jaroszania (Wiadomość 8053294) wiem bo sporo o nich czytalam, nawet mam swoje typy, ale niezaleznie w jakiej pozycji to jednak jest to obciazenie dla kregoslupa. ja bede starala sie w miare mozliwosci nie nosic Antka w pozniejszym okresie a Kamil nie wiem czy bedzie chetny zeby sie czyms takim obwiazywac. hmm czekaj Dorota bo teraz pomyslalam, ze chodzi Ci o to, ze sie siedzi i trzyma dziecko w chuscie czy nosi sie dziecko, ktore jest w pozycji siedzacej?



izzi - 2008-06-30 15:10
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Żabulko :D życzę w takim razie cudownego i romantycznego wieczoru .... we trójkę :D



jaroszania - 2008-06-30 15:32
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dziewczyny bede juz powoli wylaczac komputer zeby skupic sie na ostatnich godzinach nauki. prosze trzymajcie kciuki, jutro 10:30. boje sie jak nie wiem. wejde tam i chyba zapomne jak sie nazywam. jeszcze dzisiaj przez ten stres mam problemy zalodkowe, nie moge jesc, mam mdlosci i wali mi serce. mam nadzieje, ze mu tam jutro nie padne ;)



JagnaK - 2008-06-30 15:34
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Witam mamusie!
Wpadam do was z dobra nowina :) Najprawdopodobniej w tym tygodniu nasi wspollokatorzy nareszcie sie wyprowadza, i w przyszly weekend zaczniemy remont. :jupi:

A dzisiaj mowie mojemu TZ ze czuje sie jakas gruba i nieatrakcyjna, a on do mnie ze przeciez jestem gruba :eek: wiec jak sie mam czuc, a atrakcyjna jestem bo przeciez jestem w ciazy. HAHA i teraz nie wiem jak to mam rozumiec, ze musialam byc dla niego atrakcyjna zeby mi to dziecko zrobil czy ta ciaza zrobila ze mnie atrakcyjna kobiete. Ehh lepiej nie wnikac co autor mial na mysli...Zreszta ostatnio sama jakos dopisuje sobie rozne interpretacje i pozniej tylko niepotrzebnie (a moze i potrzebnie) sie wkurzam.

Pozatym to mam taki dyskretny problem. Jak kaszle lub kicham to normalnie mi sie popuszcza troche siku mimo tego ze nie chce mi sie sikac, ale zazwyczaj lece wtedy do lazienki i jest doslownie pare kropel. Wkurza mnie to bo nawet pomimo wkladki jakos to sie tak dzieje ze cala jestem mokra i laczy sie to z myciem i zmiana bielizny...

Jaroszaniu ja trzymam kciuki bardzo mocno!!

Zabulko milej zabawy :)



kaolinait - 2008-06-30 15:38
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  jagnak, tym popuszczaniem sie nie martw, ja mam tak przy kichaniu, okropna sprawa.

jaroszania, powodzenia bede jutro trzymac kciukiii :)



żabulka21 - 2008-06-30 15:47
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Kochane dziękuję:cmok: mam nadzieję że synuś nie będzie za bardzo przeszkadzał rodzicom:rolleyes:



magflieg - 2008-06-30 16:07
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszania trzymam mocniutko kciuki i czekamy na relacje jutro czy jechac dobijać "miłego" pana czy jak:)

Żabulko upojnej nocy - oczywiście w granicach rozsądku, no dobra u Ciebie na szczegółową relację nie czekam;) ale życzę wszystkiego naj...

A co do jedzenia, to mi się wogole nie chcialo jeść jak rodziłam (urodziłam w niedziele o 17.30 a nie jadłam od soboniej kolacji) ale mi na porodówke przyniesli w ta niedziele normalnie obiad:eek: jakis dziwny moj szpital jak zobaczyłam jedezenie to mnie od razu odrzuciło i obiadek wylądował w brzuchu tż:)



Dorotka@ - 2008-06-30 16:39
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez jaroszania (Wiadomość 8053366) hmm czekaj Dorota bo teraz pomyslalam, ze chodzi Ci o to, ze sie siedzi i trzyma dziecko w chuscie czy nosi sie dziecko, ktore jest w pozycji siedzacej? nosi dziecko w pozycji siedzącej...



Dorotka@ - 2008-06-30 16:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  jaroszaniu- trzymam kciuki za piątkę z plusem!



Ninunia - 2008-06-30 18:07
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Czesc dziewczyny,

ale dzisiaj upał.

Jaroszania :kciuki: bedzie dobrze.

Mi dzisiaj było cały dzień tak potwornie gorąco ze myślałam ze oszaleję. Mam klimatyzację w pracy ale nie pomagało. Kolega z biura chciał mnie wyeksmitować bo jemu juz zimno było od klimy a mi ciągle gorąco :)

Wiem ze temat wyprawki był już maglowany kilka razy, ale mam prośbę. Czy któras z was ma taką listę w komputerze?? Jak tak to bardzo proszę o przesłanie na priv :pliz:



Liatris - 2008-06-30 19:08
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszaniu trzymam jutro mocno kciuki :kciuki: nie daj się.

Ninunia wysłałam Ci listę na priv :D

Była dzisiaj u mnie krótka burza. Zanim zaczęło lać i grzmiło mała z jednego końca brzucha na drugi przemykała.

Co do pakowania walizki do szpitala, to chyba jakoś tak w połowie sierpnia to zrobię. Miesiąc wcześniej :rolleyes:.



Liatris - 2008-06-30 19:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszaniu miałaś wyłączyć komputer :atyaty: ;)



magflieg - 2008-06-30 19:22
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  jaroszania ciągle cię widzimy:bacik::bacik::bac ik:

znikaj do nauki:D

ja jak wróce z nad morza czyli za dwa tygodnie to sie spakuje - bede miala wolną torbę a jak mówi mój mąż lepiej spakować torbę - żreć nie woła, a on nie bedzie mi latał i rózróżniał co to wkładka co podpaska:) bo juz kiedys go wysłałam to wrócił nie z tym co trzeba a tydzien po porodzie kupił mi pudełko tamponów że niby miał gest bo droższe:D



anah - 2008-06-30 19:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  żabulka, wszystkiego najlepszego:cmok: z okazji pierwszej rocznicy. Bawcie sie dobrze:)

jaroszania, ciągle trzymam :kciuki:

Nam w szkole rodzenia radzili, żeby torbę do szpitala spakować miesiąc przed terminem. Ja spakowałam sie na dwa tygodnie przed a mój TZ stwierdził, że to za wcześnie:D On uwielbia wszystko odkałdac na ostatnią chwilę (dlatego chyba ma dzieci dopiero po 30-tce;):D). Jestem teraz złośliwa, ale przez ostatnie dni troche mnie irytuje jego zachowanie.

Dzisiaj była wreszcie zrobić tą krzywa cukrową. Niestety wyniki troche ponad normę. Jutro ide do ginki, to zobacze co ona na to. Żeby tylko nie wyskoczyła z dietą bezsłodyczową, bo mnie poskręca. TAki łakomczuch jestem:D no, ale dla dzidzi wszystko.
Napój glukozowy był ohydny. W dodatku pielęgniarka rozpuściła w bardzo ciepłej wodzie. Myślałam, ze zwymiotuję. Oczywiście zapomniałam cytryny.



jaroszania - 2008-06-30 19:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  oj Wy wszystko musicie od razu wiedziec:P denerwuje sie i musze sie jakos odstresowac. i tak jestem juz przeuczona. naprawde jestem zdesperowana i nie dam mu jutro zyc jakby tfu tfu chcial mi postawic nie ta ocena co trzeba ;)
dobra tak powaznie to ide do wanny i dalej bede katowac notatki. dzieki za kciuki - baaaaardzo sie przydadza.



izuxyz - 2008-06-30 20:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszania ja tam podczas studiów zawsze praktykowałam relaks na dzień, eee no może na wieczór przed egzaminem. I tak mi już nic do głowy nie wchodziło więc dawałam spokój no i zawsze rezultaty tej metody były niezłe. Ale nie będe Cię namawiać do lenistwa żeby potem nie było na mnie:p:. Oczywiscie też trzymam kciuki jutro! Akurat na 10.30 mam wizytę u gina więc jak będę leżeć rozkraczona na samolocie to pomyślę o Tobie:D

Ta teoria na temat zalezności bólu porodowego i miesiączkowego jest dla mnie pocieszająca bo moje @ do lajtowych nie należą... Bywało że budziłam się z bólu w środku nocy i zasypiałam dopiero po godzinie jak prochy zaczynały działać...
Jak już tam kiedyś wspominałam, miałam też zabieg usuwania ciąży w zeszłym roku no i dostałam wtedy coś na wywołanie skurczy - oksytocynę chyba... No i fajnie nie było - pamiętam ze sobie wtedy pomyślałam że jak poród ma tak wyglądać to ja w najbliższym czasie nie chcę dzieci... A domyślam sie ze poród będzie jeszcze gorszy no bo przecież dochodzi ból spowodowany przeciskaniem się malucha przez kanał rodny:eek: Tyle że myśl o mojej dzidzi pewnie mi pomoże to znieść - wtedy cała akcja miała się zakończyć czyszczeniem macicy więc dużo mniej optymistycznie...



Iwa_iw - 2008-06-30 21:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  dziewczyny nie wiem czy to normalne czy powinnam się niepokoić. odczuwam coś takiego pierwszy raz. w ciągu dnia kilka razy w miejscu, gdzie dziecko ma głowę (wiem, że ma ją na dole) odczuwam bardzo szybkie takie jakby trzęsienie, mrowienie. jak przykładam rękę to przez nią nic nie czuję, to tak jakby w śroku i to jest naprawdę dość szybkie, nie wiem jak to dokładniej określić. myślałam, że to może czkawka, ale to chyba nie byłoby aż tak szybko...
miałyście kiedyś coś takiego??
przyszło mi do głowy jeszcze jedno porównanie, coś tak jakby nerw w oku skakał...:) tylko to w brzuchu się dzieje :)



kasieek23 - 2008-06-30 21:18
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszania trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!

No a mnie dzis nie przyjeli do szpitala bo nie bylo miejsc,ordynatorka kazala mi przyjsc jutro na badanie-wrazie co mam wziasc rzeczy gdyby mnie zostawili:/ wrrrr i nadal nic nie wiem co i jak jutro na czternata mam jechac............znowu w nie pewnosci



JagnaK - 2008-06-30 21:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez Iwa_iw (Wiadomość 8058670) dziewczyny nie wiem czy to normalne czy powinnam się niepokoić. odczuwam coś takiego pierwszy raz. w ciągu dnia kilka razy w miejscu, gdzie dziecko ma głowę (wiem, że ma ją na dole) odczuwam bardzo szybkie takie jakby trzęsienie, mrowienie. jak przykładam rękę to przez nią nic nie czuję, to tak jakby w śroku i to jest naprawdę dość szybkie, nie wiem jak to dokładniej określić. myślałam, że to może czkawka, ale to chyba nie byłoby aż tak szybko...
miałyście kiedyś coś takiego??
przyszło mi do głowy jeszcze jedno porównanie, coś tak jakby nerw w oku skakał...:) tylko to w brzuchu się dzieje :)

Ja mialamcos takiego jakis miesiac temu. Lezalam na boku i w pewnym momencie caly brzuch w okolicy pepka zaczal sie starsznei trzasc, moja pierwsza mysl tez byla taka ze to czkawka, ale przeciez nikt tak szybko chyba nie czka :) powinno to byc raczej takie tykanie zegra jak to Izzi okreslila. Po chwili przeszlo, i do dzisiaj nie wiem co to bylo :rolleyes:. Nie mialam juz czegos takiego od tamtego razu, skoro sie nie powtorzylo to nie zawracam sobie tym glowy, ale tez jestem ciekawa co to mogloby byc. Moze rzeczywiscie dziecko ucisnelo na jakis nerw i efekt byl taki ze brzuch sie trzasl :cool:

Nie wiem jak mi umknely zdjecia naszej przodujacej Izzi i Iwy, wygladacie cudnie :)

Nabuko miala miec dzisiaj konsultacje z lekarzem, jestem ciekawa co i jak wiec jak zajrzysz to napisz cos jak dasz rade bo ja siedze jak na szpilkach...



izzi - 2008-06-30 22:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszaniu! Ja i Pola mocno trzymamy kciuki za Twój egzamin! Kochana zdasz na pewno!

Iwa, nie mam pojęcia co to może być ... czkawka to też takie podobne ale to jest tak ze dwa ,,piknięcia" na sekundę.... I też tak to czuję właśnie jakby mi nerw skakał.

Dziś na wykładach w szkole rodzenia położna nam powiedziała że torbę trzeba spakować jakieś 3 tyg przed spodziewanym terminem porodu. Ufff muszę zacząć kompletować te wszystkie rzeczy :mdleje:

Kasiek :glasiu: nie martw się. Skoro Cię dziś nie zostawili w szpitalu to znaczy że nie jest tak źle:)
A jak Cię jutro uziemią na szpitalnym łożu to weź tam jakoś daj znaka co i jak u Ciebie!

Magflieg- numer z tamponami the best!!! :D :D :D

Jagna, Ty to kurczę za dużo nie kombinuj! Weź tu kobiecie powiedz komplement ... zaraz się doszukuje jakiegoś ,,drugiego dna" ;)
Moja droga piękne dzięki za komplement :D Od razu się lepiej poczułam :dziekuje-kwiatek:

Buziaczki!

PS: A ja dziś w Tesco zaszokowałam mojego męża... Były bardzo duże kolejki do kas, no to ja na to ,,idziemy do kasy pierwszeństwa" no i poszliśmy a mój mąż.... ustawił się grzecznie na końcu kolejki (też niezbyt krótkiej zresztą). A ja zrobiłam szybki rekonesans i po stwierdzeniu faktu że 4 osoby stojące przede mną w kolejce nie są ani w ciąży ani niepełnosprawne po prostu rzuciłam hasło ,,przepraszam czy państwo przepuścicie mnie w kolejce?" I wszyscy z chęcią zrobili mi miejsce :D a ten mój biedny mąż stał zszokowany na końcu kolejki i musiałam go jeszcze zawołać bo już stałam przy kasie a jego chyba wmurowało w ziemię z wrażenia że ma taką małżonkę bezczelną :D Zresztą po zapłaceniu rachunku bardzo grzecznie podziękowałam osobom które przepuściły mnie do kasy :D



Iwa_iw - 2008-06-30 22:32
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  No to nic, ciekawe czy to się jeszcze powtórzy...ja nie czuję tego w okolicy pępka jak Ty Jagna tylko właśnie z drugiej strony, całkiem od dołu.

Jaroszania, trzymam kciuki za egzamin!!
Kasieek musi być dobrze, daj znać jak będzies cokolwiek wiedziała.
Mnie w tamtym ygodniu jedna starsza Pani na placu zaszokowała. stanęłam w kolejce po fasolkę szparagową a ona stała przede mną i mnie przepuściła i mówi jeszcze: proszę stanąć przede mną, dzisiaj taki straszny upał. a w hipermarketch to jakoś zawsze do tych kas pierwszeństwa u nas kolejki są najdłuższe. już nie raz miałam ochotę podejść, ale jakby mi ktoś coś powiedział to tylko bym się zdenerwowała. wiadomo, powiedziałabym co myślę, tylko ja czasami takimi sytuacjami to tylko niepotrzebnie się nakręcam i wkurzam!!

Skoro mówią Wam, żeby pakować torby 3tyg. czy miesiąc wcześniej to ja mając termin na 31.10 mam jeszcze sporo czasu. szkoła rodzenia i tak dopiero we wrześniu, więc pewnie dużo dowiem się od Was wcześniej :)

miłej nocki !! :) mnie pewnie tak jak ostatnie 2 noce dopadnie mega zgaga :(



Amaretta - 2008-06-30 22:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Zabulka udanego świetowania. :jupi:

Ania jutro bedzie dobrze!!! Trzymamy tu wszystkie :kciuki:

Dziewczyny na popuszczanie przy kichaniu to moze sobie kupcie takie wkładki Tena Lady dla kobiet nietrzymajacych moczu. One sa w roznych rozmiarach, dobrze chłona i nie wydzielaja zadnego zapachu. Tak na awaryjne sytuacje - jak sie gdzies idzie czy jedzie.

A ja sobie w piatek stanęlam w Auchanie na wedlinach z lewej strony kolejki bo byla dlugachna i myslalam ze mnie pani obsłurzy poza kolejnoscia, ale nic z tego. Stalam stalam wypinalam brzuch i nic. W koncu po 5 min poszlam na koniec kolejki. A potem patrze stoi nastepna ciezarna z boku - z takim malym brzuchem, no i ja obsluzyli. Ale mi bylo przykro, i bylam naprawde zmeczona po 8 godz w pracy. Szkoda gadac. Ten moj brzuch to dalej rosnie na boki tak tłuszczowo a nie ciazowo. I to pewnie dlatego.

Dobra spadam do wyrka. Miłych kolorowych snow. :cmok:



nabuko - 2008-06-30 22:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dobry wieczór, kochane :)
śliczne te wasze brzucholki :) mój też zaczyna być prawdziwie ciążowy;)
jaroszania, mocno trzymam kciuki :)
żabulka, spóźnione życzenia z okazji rocznicy :)

my już po lekarzu i okazuje się, że to nie tak szybko wszystko.. w środę jedziemy do lekarza. ma potwierdzic jeszcze to, co mówił prof. z łodzi.. bo raczej nie ma co liczyć, że zaprzeczy.. i wtedy konkrety. z tym, że nieźle mnie mój lekarz wystraszył, bo zapytałam, czy zapewnią maleńkiej inkubator, bo przeciez urodzi się w 7. miesiącu. powiedział, że jeśli z medycznego punktu widzenia dzieciaczek nie ma szans na przeżycie, nie wkłada się go w inkubator.. to jest właśnie to 'rodzić po ludzku'...chyba trzeba będzie dać w łapę, żeby wszystko było humanitarnie przeprowadzone.. mam przygotować się na poród naturalny, więc raz, że zaczynam bać się bólu, dwa - przede wszystkim tego, co będzie potem..czy położą mi Anielkę na piersi, czy ją nakarmię, czy będzie płakała.. parę takich przykrych spraw jest.
i tu mam do was pytanie - odnośnie tej pierwszej sprawy..dziewczyny, które już rodziły i te, które chodzą do szkoły (ja nie zdążyłam..) - jak właściwie się oddycha, czy możecie to wytłumaczyć i jakie pozycje zmniejszają bóle porodowe.
i sama nie wiem, czy mam brać dla niej ubranka, ile, czy mam brać pieluszki i jakie..bo rozmiarów to chyba takich maleńkich nie ma. więc ogólnie czeka mnie normalny poród, ale z paskudnym końcem.
aha, co do 'wyprawki' dla mamy - wiecie ile tych wkładów się kupuje?co jeszcze jest naprawdę przydatne?



magflieg - 2008-07-01 07:29
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Nabuko kochana z oddychaniem to jest tak że powinnaś przeponą spokojnie wdech wydech, szczególnie w czasie skurczu a potem przy dłuższych już skurczach tak jak piesek ziajać szybko i znowu spokojnie jak skurcz przechodzi - pocieszam tylko że uczyłam i umiałam to wszystko w szkole rodzenia i przy porodzie....wszystko szlag trafił:D, iajkoś tak semameu to sie robi na wyczucie, a potem niewiele się już pamieta...
a a propo wkładów ja kupuję tyklo większe podpaski do domu yu nas w szpitalu dają, ale tak mnie wiecej jak pamietam to zuzyłam prawie dwie paczki przez trzy dni tych szpitalnych chyba 20 sztuk w paczce....



goga144 - 2008-07-01 07:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez nabuko (Wiadomość 8060088) i tu mam do was pytanie - odnośnie tej pierwszej sprawy..dziewczyny, które już rodziły i te, które chodzą do szkoły (ja nie zdążyłam..) - jak właściwie się oddycha, czy możecie to wytłumaczyć i jakie pozycje zmniejszają bóle porodowe.
i sama nie wiem, czy mam brać dla niej ubranka, ile, czy mam brać pieluszki i jakie..bo rozmiarów to chyba takich maleńkich nie ma. więc ogólnie czeka mnie normalny poród, ale z paskudnym końcem.
aha, co do 'wyprawki' dla mamy - wiecie ile tych wkładów się kupuje?co jeszcze jest naprawdę przydatne?
Kochana jeśli chodzi o oddychanie to tak jak napisała magflieg z zdecydowaną przewagą jeśli chodzi o wyczucie :D. Pozycje mi pomagała jedna : stać prosto z lekko rozstawionymi nogami i wypinać biodra do przodu, ale to bardziej na początku, bo potem wszystko już do d...... "Leżałam" sobie boczkiem opierając się na wielkiej piłce i jakoś doczekałam skurczów partych. Co do wyprawki dla mamy to wkłady poporodowe ( o ile nie dają w szpitalu) 2 opakowania starczą plus majtki poporodowe takie z siateczki tak ok. 6 szt - kupisz w aptece. A ubranka, serce nie wiem - ja bym wzięła wyprawę typu śpioszki koszulka. Sama zdecydujesz. Serduchem jestem z Wami :cmok:



Liatris - 2008-07-01 08:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Każą Ci rodzić teraz wiadomo po co, nawet inkubatora nie chcą dać dlatego. :(

Wysyłam Ci na priv artykuł odnośnie zminimalizowania konieczności nacięcia krocza. Więcej niestety rad nie mogę dać bo jeszcze przed szkołą jestem i to będzie mój pierwszy poród. Mogę dać Ci jedynie słowa otuchy:o
I tak jesteś dzielna.

Dziewczyny ja też czasem czuję takie jakby drżenie przez kilka sekund i to nie jest czkawka. Żadko, ale czuję. Może dziecku akurat się coś przyśniło :confused:, bo to ono tak zadrży nie jakiś mój nerw.

Wczoraj za dużo chodziłam i nogi mi spuchły, tyle że tym razem od kostki do kolana czułam jeszcze swędzenie :confused:. Przeraziłam się, że to może być to jakieś zakarzenie, które objawia się właśnie swędzeniem skóry. W czwartek mam wizytę, więc zapytam o to.

Ech dziewczyny "nic mnie się nie chce". Nic tylko bym spała, a najchętniej wyjechała gdzieś.

Jaroszaniu oby wszystko dobrze poszło
Kasieek nie obawiaj się. Jak dziewczyny mówią, widać nie jest tak źle inaczej by zatrzymali, ale też nie chciałabym takiej niewiedzy.



sylwia27 - 2008-07-01 08:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dziękuję Wam kochane za wsparcie, nawet sobie nie wyobrażacie jak było mi potrzebne!!! Byliśmy wczoraj na tych badaniach u specjalisty. Chyba nigdy w życiu tak się nie bałam, jak przez te kilkadziesiąt minut w trakcie badania. Ale jest dobrze.
Teraz już Wam dokładnie napiszę o co chodziło.
Na początku czerwca byliśmy na takim profilaktycznym badaniu USG i pani doktor zauważyła ubytek w serduszku malutkiej. Dokładnie chodziło o to, że było widać dziurkę w przegrodzie między przedsionkami serca. Powiedziała, że koniecznie trzeba pójść z tym do specjalisty. Zanim podjęłam jakiekolwiek kroki chciałam się poradzić ginekologa, który prowadzi mi ciążę, ale tak jak pisałam on sam miał operację, więc go przez pewien czas nie było. Byliśmy u niego w zeszły poniedziałek. Obejrzał dokładnie serce dziecka na USG i powiedział, że też go ten obraz niepokoi. Oczywiście zaznaczył, że na podstawie USG nie może postawić jednoznacznej diagnozy, ale wysłał mnie do kardiologa dziecięcego na ekg serca płodu i badanie przepływów. No i właśnie wczoraj na tym badaniu byliśmy. Pani doktor przez całe badanie nie odezwała się ani słowem tylko ze skupieniem patrzyła w monitor, a ja próbowałam cokolwiek wyczytać z jej twarzy.
No i na koniec powiedziała, że nie widzi, żadnej ale to żadnej nieprawidłowości!!!!!!:ju pi:Serce jest zbudowane prawidłowo, ciśnienia są takie jakie mają być, przepływy też i cały układ krwionośny jest dobrze wykształcony. Powiedziała, że jest pewna na 100%, że nie ma żadnego ubytku! To był jedynie wynik niedoskonałości sprzętu, jakim jest USG, bo na jej aparaturze serce widać o wiele bardziej dokładnie. Jestem taka szczęśliwa. Mój gin powiedział, że trzeba zaufać temu, co ona powie, bo jest jedną z najlepszych specjalistek od badań serca płodu. A ona powiedziała, że nie widzi jakichkolwiek podstaw nawet do dalszej kontroli.
Z tego wszystkiego tak się poryczałam, że jeszcze długi czas po wizycie nie mogłam dojść do siebie.
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, bo ten miesiąc niepewności był dal mnie koszmarny.:cmok:



izzi - 2008-07-01 08:45
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Witajcie kochane :)

Nabuko, wiem że są specjalne ciuszki dla wcześniaczków. Rozmiarówka dla zwykłych noworodków zaczyna się od rozmiaru 56 a dla takich malców jak Twój to chyba musi być rozmiar max. 50.
Wrzucam linka http://www.wczesniak.pl/sklep/index....=index&cPath=5
Ja bym wzięła na Twoim miejscu kilka rzeczy bo w szpitalu nie ma co liczyć na to że cokolwiek dadzą.
Na pewno musisz wziąć dokumenty, kartę ciąży, kartkę z grupą krwi koniecznie, koszulę nocną, szlafrok, kapcie, klapki pod prysznic, ręcznik, tak jak pisały dziewczyny - wkłady poporodowe. Dla malutkiej na pewno śpioszki, pieluszki jak najmniejsze, ręczniczek ...
Co do nacinania krocza to myślę że nie masz się co obawiać bo Anielka będzie malutka i na pewno spokojnie ją urodzisz :)
Jeśli chodzi o odychanie to też słyszałam że teoria sobie a praktyka sobie. Ale bardzo ważne jest żeby w trakcie skurczu nie wstrzymywać oddechu bo może to spowodować niedotlenienia dziecka.
Jest kilka pozycji zmniejszających bóle porodowe, wrzucam link http://www.rodzicpoludzku.pl/poradni...kategoria_id=2
A ha no i jeszcze taka sprawa... wiem że kobiety które nie chcą lub nie mogą z jakichś względów karmić piersią powinny dostać w szpitalu tabletki na wstrzymanie laktacji. Nie wiem jak to będzie u Ciebie ale może dobrze żebyś miała tego swiadomość.
Kochana jesteśmy z Tobą całym sercem. :cmok:



Wiktorynka - 2008-07-01 08:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez Liatris (Wiadomość 8061214) Każą Ci rodzić teraz wiadomo po co, nawet inkubatora nie chcą dać dlatego. :( ... nasza konstytucja mówi cos o prawie do zycia... godnego życia ... echhhh ... dla kazdego...

Ciuszki dla takich maluszków ostatnio widziałam w H&M i na Allegro ... najmniejszy rozmiar to chyba 50.



sylwia27 - 2008-07-01 09:10
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dopiero teraz miałam możliwość nadrobić zaległości w czytaniu wątku i dowiedziałam się o Nabuko. Nawet nie potrafię wyrazić jak mi przykro. wiem, że żadna z nas nawet nie umie sobie wyobrazić, co przeżywasz. Chciałabym móc Ci napisać cokolwiek, co by Ci w jakikolwiek sposób pomogło, ale brak mi słów. Życzę Ci dużo siły i odwagi. Szkoda, że nie potrafię dać Ci żadnych wskazówek odnośnie porodu, bo nie mam żadnego doświadczenia. Mam nadzieję, że ostatecznie trafisz na życzliwszy personel, który będzie Ci pomagał.



nabuko - 2008-07-01 09:29
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dzięki za te informacje i linki. Zarejestrowałam nas na jutro do prof. w Bydgoszczy i okazało się, że nie idziemy prywatnie tylko od razu do Poradni genetycznej w Szpitalu. Zobaczymy co z tego będzie..może jeszcze zdarzy się jakiś cud.
Sylwia, ciszę się, że skończyło się tylko na nerwach...



SabinaLG - 2008-07-01 10:05
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Kochana Nabutko
Jezeli lekarz potwierdzi wady to lepiej zebys rodzila naturalnie, ale jezeli jest jakas szansa, na to ze Anielka bedzie zyla to upieraj sie przy cesarce, bo taki porod naturalny to straszne obciazenie dla takiego dzidziusia.
Do szpitala przydadza sie jeszcze dla Ciebie majtki jednorazowe i woda do picia. Dla maluszka mozesz wziac takie ubranka rozmiar 56 czy 60 wazne, zeby jej bylo cieplutko, przeciez moze miec troszke wieksze spioszki.
Modle sie o cud, bo przeciez jest nadzieja, zawsze jest...:przytul:



anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-01 10:28
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  nabuko myślami jestem z Wami! Trzymaj sie ciepło kochana!

Sylwia, cieszę się że wszystko się ułożyło i z twoją kruszynką wszystko ok. I abyś do końca ciąży nie miała już takich przykrych niespodzianek.

izzi jesteś moją tesco idolką:D postaram się następnym razem też zachować po ciążowemu:D

jaroszania ty pewnie już po egzaminie, ale wierzę, że poszło dobrze, a jak nie to robimy najazd cieżarówek na profesora.

a my z tż chcieliśmy wczoraj sformatować komputer stacjonarny, ale jak się zwykły szary człowieczek bawi w informatyka, to skutki są marne. I teraz trzeba oddać komputer do serwisu:D Na dodatek internet też nie chciał wczoraj działać, więc myślałam, ze już na dobre jestem odcięta od świata;) na szczęście dzisiaj jakimś cudem zaskoczył

mój brat dziś obronił magistra z filozofii po łącznie 8 latach studiowania:hahaha: i mamy święto w rodzinie, bo już nikt w to nie wierzył:rolleyes:



Sawyer - 2008-07-01 10:44
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Nabuko Zawsze istnieje odrobina nadziei, może to tylko zły sen i wszystko skończy się dobrze. Chciałabym aby tak było. Wielkie serdeczności.

Dziewczęta dziękuję za wyjaśnienie z tym kującym bólem z prawej strony. Może macie racje, że to kuloski maleństwa. Już ja mu dam tak mamuśkę bombardować. ;)

Pisałyście, że przytyłyście albo że macie małe brzuszki. Ja mam 5, 5 miesiąca maleństwo i na plusie 13 kilo. wydaje mi się, że to trochę za dużo jak na ten miesiąc ale co zrobić jak ciągle chce mi się jeść. Do tego mam za dużo wolnego czasu bo przecież wakacje. A do szkoły dopiero we wrześniu. :jupi:

Prawdę powiedziawszy ja nie mogę sobie tego paradowania z brzuszyskiem przed uczniami wyobrazić.:(

A ile tych śpioszków trzeba do szpitala dla maleństwa?



izzi - 2008-07-01 11:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Sylwia bardzo ale to bardzo się cieszę że wszystko u Ciebie dobrze:) Ale stres miałaś na pewno ogromny... Musisz teraz w ramach odstresowania zaszaleć i kupić sobie coś extra ;)

Anuhaaaa - no bierz, bierz ten przykład ze mnie śmiało :D W końcu kiedy mamy korzystać z takich przywilejów jak nie teraz???? A ha i mam maluteńką prośbę .... ciężko się przyznać ale już mam 35 lat więc jakbym mogła poprosić o tę drobną aczkolwiek istotną korektę na liście.... Z góry thx :D

Jaroszaniu... już mnie łapska bolą od zaciskania kciuków.... Dawaj znaka jak egzamin!!!! Bo jak nie ,,halo" to wycieraczka pod mieszkaniem tego profesora zapłonie... :D

Sawyer, już chyba dziewczyny wklejały tu taką listę parę razy ale jak chcesz to wyślę Ci na priva albo możesz wejść na te linki:

1) CO ZABRAĆ DO PORODU
http://www.szpitalmadalinskiego.pl/p...-do-porodu.pdf

2) CO ZABRAĆ DLA NOWORODKA
http://www.szpitalmadalinskiego.pl/p...-noworodka.pdf



Sawyer - 2008-07-01 11:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Dziękuję za linki strasznie mi się komp muli i cofanie stron zajęło by mi wieczność.



Sawyer - 2008-07-01 12:53
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Żabulko wygląda na to, że obie ślubowałyśmy 30 czerwca. My też mieliśmy wczoraj pierwszą rocznicę ślubu. Wszystkiego dobrego i byle do złotych godów.:cmok:



izuxyz - 2008-07-01 13:03
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Nabuko kochana ja cały czas mam jeszcze nadzieję że może jednak ten profesor choć trochę się myli i nie jest aż tak źle!
Ubranka mozna dostać nawet w rozmiarze 44 - ja takie body kupiłam bo nie wiedziałam że trzeba kupować od rozm. 56 no i wzięłam najmniejsze jakie były... ale chyba troche przesadziłam...
Moja kuzynka rodziła wcześniaka - niecały kilogram mała ważyła - kuzynka podobno nawet nie poczuła jak dziecko się wyślizneło. A skurcze to też już przeżywałam po oksytocynie (lek na wywołanie, dają go też aby przyspieszyć poród) i uwierz mi że da się wytrzymać - nie będe oszukiwać że to przyjemne ale po godzinie już nie pamiętałam jak to bolalo. Także nie bój się bólu bo nie będzie tak źle. Mocno trzymam kciuki!

Ja od dziś na zwolnieniu jestem. Byłam na usg - mała waży 1660 gram i akurat miała czkawkę. Lekarz stwierdził że poniżej 10 skurczów na dobę to norma...
Aha, i od ostatniej wizyty przytyłam... 10 dag... stwierdzam że ten przyrost wagi w ciąży nie jest u mnie zależny od ilości pochłanianego jedzenia. Jak przez ostatnie 3 m-ce się pilnowałam, prawie zero słodyczy i dżo warzyw to przytyłam za dużo wg lekarza, a teraz jak odpusciłam, byłam na weselu i trzech imieninach i niczego sobie nie żałowałam to mi przybyło prawie nic...

Izzi masz 35 lat???:eek: Ja bym Ci dała co najwyżej 25!

Ja też z tych czerwcowo poślubionych jestem ;) Tyle że zaobrączkowałam się 28. - w sobotę byliśmy na weselu i akurat 5. rocznicę świętowaliśmy. Przynajmniej na restauracji zaoszczędziliśmy hehe!



jaroszania - 2008-07-01 13:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  jestem, dostalam 9/10 punktow i ocene 4,5 :D mialam miec 8 bo uwazal, ze to jest zla odp, ale powiedzialam mu, ze tak nam podawal. otworzyl komputer, zerknal na swoje slajdy i okazalo sie, ze mam racje:) do tego jakis chlopak jak czekalam na profesora przytargal mi z gabinetu krzeslo zebym sobie usiadla, mowil, ze ma 2dzieci i wie jak to jest. milo:) jestem przeszczesliwa i az dziwnie bedzie przez najblizsze miesiace nic nie robic;) zaraz zrobie herbatke i przeczytam co napisalyscie. dzieki za kciuki!!!! :*



izuxyz - 2008-07-01 13:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  No to gratulacje!!!!



Wiktorynka - 2008-07-01 13:19
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez jaroszania (Wiadomość 8064747) jestem, dostalam 9/10 punktow i ocene 4,5 :D mialam miec 8 bo uwazal, ze to jest zla odp, ale powiedzialam mu, ze tak nam podawal. otworzyl komputer, zerknal na swoje slajdy i okazalo sie, ze mam racje:) do tego jakis chlopak jak czekalam na profesora przytargal mi z gabinetu krzeslo zebym sobie usiadla, mowil, ze ma 2dzieci i wie jak to jest. milo:) jestem przeszczesliwa i az dziwnie bedzie przez najblizsze miesiace nic nie robic;) zaraz zrobie herbatke i przeczytam co napisalyscie. dzieki za kciuki!!!! :* Za wyhaczenie jego błędu powinien Ci jeszcze punkt dodac :D
Moje GRATULACJE!
Świadomość całkowicie zaliczonej sesji, to booooskie uczucie :rolleyes:.



siobhan1 - 2008-07-01 13:25
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez jaroszania (Wiadomość 8064747) jestem, dostalam 9/10 punktow i ocene 4,5 :D mialam miec 8 bo uwazal, ze to jest zla odp, ale powiedzialam mu, ze tak nam podawal. otworzyl komputer, zerknal na swoje slajdy i okazalo sie, ze mam racje:) do tego jakis chlopak jak czekalam na profesora przytargal mi z gabinetu krzeslo zebym sobie usiadla, mowil, ze ma 2dzieci i wie jak to jest. milo:) jestem przeszczesliwa i az dziwnie bedzie przez najblizsze miesiace nic nie robic;) zaraz zrobie herbatke i przeczytam co napisalyscie. dzieki za kciuki!!!! :* Aniu, tez ci cicho kibicowalam :)
Gratulacje,
madra z ciebie babka, a poza tym co 2 mózgo to nie jeden :)



kaolinait - 2008-07-01 13:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  jaroszaniu wielkie gratulacje
:) hih madre te nasze wrzesnioweczki ;)



sylwia27 - 2008-07-01 13:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Anuhaaaaa, izzi dziękuję za ciepłe słowa. :cmok:

Nabuko zawsze zostaje jakaś nadzieja. Nie raz w życiu miałam sytuację, że coś wydawało się ostatecznie przesądzone, a jakoś się naprawiało. Wierzę w cuda i modlę się za ciebie. widzisz, w serduszku mojego maleństwa dwóch lekarzy widziało ubytek, który wczoraj zniknął. Więc nie trać nadziei. :cmok:



kaolinait - 2008-07-01 13:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  nabuko... trzymam mocno za Was kciuki kochana :*

kochane ale sen smieszny mialam hehe snilo mi sie ze bylam na grillu i ze moje dziecie tak strasznie kopalo, i chcialam to komus pokazac ale nikt mnie nie sluchal heh i nagle mala kopnela i zlapalam ja i trzymalam jej raczke przez brzuch i sie poplakalam lol... a najlepsze jest to ze sie przebudzilam i mialam mokre oczy...



jaroszania - 2008-07-01 14:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Cytat:
Napisane przez izuxyz (Wiadomość 8064773) No to gratulacje!!!! Cytat:
Napisane przez Wiktorynka (Wiadomość 8064846) Za wyhaczenie jego błędu powinien Ci jeszcze punkt dodac :D
Moje GRATULACJE!
Świadomość całkowicie zaliczonej sesji, to booooskie uczucie :rolleyes:.
Cytat:
Napisane przez siobhan1 (Wiadomość 8064927) Aniu, tez ci cicho kibicowalam :)
Gratulacje,
madra z ciebie babka, a poza tym co 2 mózgo to nie jeden :)
Cytat:
Napisane przez kaolinait (Wiadomość 8065047) jaroszaniu wielkie gratulacje
:) hih madre te nasze wrzesnioweczki ;)
dziekuje:cmok::jupi:

ale zeby nie bylo tak dobrze panie dziekanatu powiedzialy mi, ze troche nielegalnie zdawalam ten egzamin bo wczesniej nie zaplacilam. teraz musze jechac na uczelnie, zrobic wplate, zabrac karte poprawkowa a we wrzesniu pojechac na wpis. kurcze gdybym dzisiaj miala ta karte to wpisal by od razu ocene i mialabym z glowy. no trudno. wole jechac we wrzesniu po glupi podpis niz na egzamin:)

ja taka liste co zabrac do szpitala dostalam na szkole rodzenia, ale i tak pani tak zagmatwala wszytsko, ze w koncu nie wiem co zabrac.

sylwia bardzo sie ciesze, ze serduszko jets zdrowe:) z dwojga zlego lepiej, ze nastawilas sie, ze moze byc cos nie tak a wyszlo ok niz odwrotnie.



JagnaK - 2008-07-01 15:38
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
  Jaroszanu GRATULACJE!! Wiedzialam ze zdasz ten cholerny egzamin...

Nabuko wiesz jak tak samo jak dziewczyny mam nadzieje ze to jest zly sen i ze jednak wszystko bedzie dobrze. I nie wiem dlaczego ten lekarz powiedzial ze w 7 miesiacu wczesniak nie ma szans przezycia!! Pisalam juz wiele razy tutaj na watku ze moja znajoma rodzila w 6 i dziecko przezylo!! Jeszcze przedwczoraj pisalam o dziewczynce ktora urodzila sie w 21 tyg i tez przezylo, wiec nie wiem na jakich podstawach on to stwierdzil.

U nas bez zmian...nie moge sie juz doczekac weekendu, tylko nie wiem jak ja sobie poradze ze sprzataniem sama. Za 3 tyg przyjezdza moja ciocia, szkoda ze nie troche wczesniej bo by mi pomogla, a przeciez nie bedziemy siedziec w remontowym syfie przez 2 tyg. wiec bede musiala jakos sobie poradzic. Ale mam nadzieje ze TZ szybciej uwinie sie z malowaniem i jakos to bedzie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 46 z 50 • Wyszukano 5751 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org