aaaaWrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2aaaa
Iwa_iw - 2008-07-02 21:38
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kaolinat, JagnaK - brzuszki cudowne.
Nabuko, super że jesteś z nami i bądź jak najdłużej :)
co do upałów, znoszę je fatalnie, słabo mi. nawet nie wiem jak to kurcze w Turcji było, tam nic mi nie dolegało. dzisiaj od rana nudności, słabo mi, śpiąca byłam, głowa troszkę bolała oj niech się zrobi trochę chłodniej...
z rana to troszkę się bałam bo mały się jakoś nie ruszał. ostatnio to po 9 zaczyna już dawać kopniaki a dzisiaj nic i już świrowałam, że jeszcze te moje nudności wróciły to z pewnością coś jest nie tak, ale po 11 wreszcie synek się obudził i dał znać :) szalał do wieczora z przerwami oczywiście.
słuchajcie mam pytanko. mam straszną ochotę na piwko z soczkiem. mam żywca małego niskoprocentowego (1,1%).myślicie, że można wypić takie piwo czy lepiej dać sobie spokój i nie ryzykować że dziecku mogłoby zaszkodzić??
jaroszania - 2008-07-02 21:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
iwa lekarze mowia, ze raz na jakis czas mozna troche piwka czy wina. na pewno zdrowsze to niz cola. po prostu kwestia sumienia, ja jakos mam opor przed jakimkolwiek alkoholem
Iwa_iw - 2008-07-02 21:44
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
no ja właśnie do tej pory to nawet ochoty nie miałam. na weselu u znajomych wypiłam dosłownie łyczka szampana i tyle, ale odkąd te upały to śni mi się po nocach piwko z soczkiem, tylko właśnie to moje sumienie mi trochę nie pozwala :)
jaroszania - 2008-07-02 21:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
przyznam sie, ze mnie tez korci zeby chociaz zamoczyc usta w zimnym piwku, ale jakos tak nie moge sie przelamac.
Aisza10 - 2008-07-02 21:55
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Iwa co do piwka to mysle ,że takie bezalkoholowe nie zaszkodzi. Podobno nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, ale nie dajmy się zwariować- dla smaczka można wpić szklaneczkę- takie jest moje zdanie.
Ja w ciąży wcale nie mam ochotę na piwo - z czeg się cieszę - bo przed ciążą to bardzo lubilam , a teraz to zapomnialam nawet jak smakuje, :( Czasami też mam ochotę nie być w ciąży i pojść do baru zaimprezowac, ale sobie wtedy myślę ,że jeszcze zdążę- zresztą przed ciążą dość się wyszlalam że tak to ujmę w mlodosci hehe.
A tak po cichutku to już planuje imprezkę na swoje urodziny w listopadzie, ale nie wiem jak to będzie. Ech, Rozmarzylam się idę spać.....
Kolorowych snów :ehem:
kaolinait - 2008-07-02 21:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
1 załącznik(i/ów)
laseczki, moze Wy mi pomozecie,doradzicie...
no wiec wynajmowalismy juz od dluzszego czasu mieszkanie 2 pokojowe i nie mieslismy sie zamiaru wyprowadzac, jednak gdy powiedzialam naszej gospodni ze bedziemy mieli dziecko we wrzesniu to powiedziala ze podnosi nam rent z $800 do $1000! wiec ja mowie do niej ze mieszkanie sie wali i gdybysmy sami nie robili w nim wszystkiego to np. lazienka nie byla by w ogole mozliwa do uzywania! powiedzialam jej ze albo remontuje i wtedy moze podniesc albo nie podonosi wcale albo sie wyprowadzamy. No wiec babka powiedziala ze mamy miesiac na wyprowadzke albo placimy jej 1000$. No wiec ja tyle jej zamiaru placic nie mam wiec od sierpnia juz tam nie meiszkamy. No i teraz dylemat, bo szukam innego mieszkania ale np. 2 pokojowe odnowione to cena $1300 a 3 pokojowe to $1500... dla nas to strasznie duzo bo pracuje tylko moj TZ... i nie wiem co mam robic... moi rodzice proponuja nam zebysmy zamieszkali u nich... mieslibysmy do dyspozycji moj stary pokoj (b.duzy), garderobe (moja stara zrobiona z pokoju tez dosc duzego) i pokoj sredniej wiekosci (idealny dla dziecka). Wszystkie pokoje sa kolo siebie i maja osobne wejscie... dokladalibysmy sie rodzica do oplaty za mieszkanie z $300 -$400 (oni nie chca tego ale ja sie uparlam) no a reszte moglibysmy odlozyc... dodam ze moi rodzice nie wtracaja sie nam w zycie i juz kiedys u nich mieszkalismy i nie narzekalismy... co byscie zrobily na moim miejscu?
dodam jeszcze ze mamy malego pieska a tu nikt nie chce wynajmowac mieszkan ludzia z psem :(
w zalaczniku dodaje fotke jakie jest ulozenie pokoi ktore dostalibysmy u moich rodzicow
Iwa_iw - 2008-07-02 22:34
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kaolinat ja zawsze byłam zdania, że nie ma to jak mieszkać osobno, bez rodziców. nie ukrywam jednak, że uważam tak, gdyż znam moich rodziców, teściów i męża no i przede wszystkim siebie. kolorowo by nie było...zresztą głównie dlatego czekaliśmy dość długo ze ślubem, żeby od początku być na swoim.
jeżeli jednak już kiedyś mieszkaliście z Twoimi rodzicami i fajnie Wam się układało to może warto do tego wrócić tylko weź pod uwagę, że teraz będziecie mieć maluszka i jak do tego podejdą Twoi rodzice. u mnie byłoby udzielanie 1000 rad nie ważne czy potrzebnych czy nie, ale to u mnie...
sama z pewnością wiesz jak o będzie a jeżeli coś pójdzie nie tak to najwyżej wtedy będziecie szukać czegoś do wynajmu.
to tylko moje skromne zdanie :)
kaolinait - 2008-07-02 22:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
wlasnie ja pamietam jak bylo jak meiszkalismy u nich, do niczego sie nie wtracali, pozatym ich praktycznie w domu nie ma. Co do wtracania sie to moja mama ani tata tacy nie sa, a i powiem ze ja chyba czulabym sie u nich bezpieczniej iwedzac ze mama obok... teraz jak jestem w ciayz ona ciagle do mnie biega bo ja ciagle sie martwie ze cos nie tak jest...
Iwa_iw - 2008-07-02 22:45
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
to ja myślę, że Ty już decyzję podjęłaś :)
nabuko - 2008-07-03 06:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kaolinat, my mieszkamy z moimi teściami. źle nie jest. już 3 lata zleciały. wiadomo, że nie zawsze jest kolorowo, ale coś za coś. w razie czego będziesz miała opiekę nad maluszkiem i to jest duży plus. w razie czego - zawsze można się wyprowadzić. a na początku pewnie pomoc też się przyda.
trzymajcie kciuki, właśnie jedziemy do bydgoszczy na badanie. boję się jak cholera..ale dobrze, że pani genetyk jest niesamowicie miła i też w ciąży, więc jakoś tak bardziej ludzko..
goga144 - 2008-07-03 06:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8085863)
trzymajcie kciuki, właśnie jedziemy do bydgoszczy na badanie. boję się jak cholera..ale dobrze, że pani genetyk jest niesamowicie miła i też w ciąży, więc jakoś tak bardziej ludzko..
trzymam mocno, odezwij się kochana po powrocie :cmok:
dysia77 - 2008-07-03 07:21
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko trzymamy za Ciebie i Anielke kciuki. :cmok:
Kaolinait z tego co piszesz to faktycznie jestes juz chyba przekonana o przeprowadzce do rodzicow. I chyba dobrze zrobisz. Skoro dobrze Wam sie mieszkalo wczesniej i mama jest dla Ciebie oparciem to tym bardziej bedzie Ci potrzebna na miejscu jak juz dzidzia bedzie na swiecie. W razie czego mozecie poszukac czegos miedzyczasie. A powiedz mi, czy bedziecie mieli oddzielna lazienke? czy razem z rodzicami? I co na taka zmiane mowi Twoj TZ?
Wiktorynka - 2008-07-03 07:31
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko - trzymam kciuki :ehem:
Kaolinait - Ty najlepiej wiesz, jak układaja się Wasze stosunki z rodzicami. Ze swojej strony mysle, ze pomoc mamy bardzo sie przyda. Możecie sie do nich przeprowadzic, a w razie czego na spokojnie szukac wlasnego mieszkanka.
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-03 07:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko trzymam mocno kciuki za Ciebie i Anielkę :kciuki:
kaolinait jeśli masz dobry kontakt z rodzicami i twój tż nie ma nic przeciwko, to czemu nie? ja ci powiem, że gdybym była do tego zmuszona to dla mnie nie byłoby problemu zamieszkać z moimi rodzicami. Tylko, że oni napewno by nie chcieli:P ja od 17 roku życia nie mieszkam z nimi, bo mój tata psychicznie nie wyrabiał i się wyprowadzili:D może dlatego mam z nimi dobry kontakt, bo jest umiarkowany i nie mieliśmy kiedy się na siebie wkurzać.
mam dziś w planach zamówić szafkę dla syneczka, kupić łóżeczko i dywan do jego pokoju, ciekawe czy mi się uda:rolleyes:
dysia77 - 2008-07-03 08:18
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuha to niezle z Ciebie ziolko musi byc :D
Powiedz mi, czy w Olsztynie sa jakies lane dywany do pokoju dzieciecego? Boja w tym moim biednym Elku nic nie moge znalezc a niedlugo bede jechala nad morze wlasnie przez Olsztyn wiec moze zahaczylibysmy o jakis sklep.
sylwia27 - 2008-07-03 08:23
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Jeszcze raz wszystkim ale to wszystkim dziękuję za ciepłe słowa w imieniu swoim, Izuni i jej serduszka:cmok:
Nabuko trzymam kciuki! i czekamy na wiadomości. Oby były lepsze. A co do Twojej decyzji, jest z pewnością najlepszą z możliwych.:cmok:
Anuhaaaaaa udanych zakupów, pochwal się koniecznie, co udało ci się upolować.
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-03 08:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
oj
dysia77 żebym to ja wiedziała... wiesz ja mam trzy dywany do kupienia, ale to stopniowo... dla synka jadę kupić dywan do Komfortu na Pstrowskiego, bo mam upatrzony już kiedyś, tylko ciekawe czy będzie. A jak nie to też mnie czeka wielkie poszukiwanie...
na lipcówkach kolejny bobas się pokazał:ehem: tzn urodził, zdjątek jeszcze nie ma. O matko! Jeszcze dwa miesiące i też będę mogła wyściskać swojego.
jaroszania - 2008-07-03 08:41
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko bede mocno trzymac kciuki!
izuxyz - 2008-07-03 08:59
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko trzymam kciuki. Bardzo się cieszę ze jesteś z nami i jednocześnie Cię podziwiam bo mogę się tylko domyślać jakie to dla Ciebie bolesne kiedy czytasz o naszych bobasach... W Twoim poście jest dużo spokoju - cieszę się że udało Ci się go osiągnąć.
Witaj Dysia - dobrze miec w swoim gronie kolejną doświadczoną mamusię:ehem:
Dziś zaczynamy szkołę rodzenia. Mój tz jest bardzo chętny - w sumie to aż się dziwię i jednocześnie cieszę bo on sam deklaruje że będzie się bardzo angażował w wychowanie małej. Od początku ciązy ogłaszał wszystkim że będzie ze mną rodził - ja na początku nie byłam pewna czy tego chcę ale teraz to sobie nie wyobrażam porodu bez niego. Chce kupić nosidełko bo on będzie córcię ze sobą nosił, będzie kąpał, przewijał itp... mam nadzieję że mu ten entuzjazm nie przejdzie :D
Słyszałyscie że dziś mają być u nas afrykańskie upały??? Temp. nawet do 50 stopni. Szok! Ja tak za bardzo nie lubię słońca - unikam opalania i jakoś lubię swoje blade lico:-p. Tylko nogi smaruję moim nowym nabytkiem - rajstopami w sprayu. Bo inaczej wstyd się pokazać w szortach czy spódnicy - a w takie upaly to w jeansach trochę za gorąco...
Wiktorynka ja byłam 2 dni temu na usg i moja córa waży 1667 gram - lekarz określił wiek na 28.t 3 d a na usg wyszło że 29. t 2 d... Stwierdził że to taki średni dzidziuś. Myślę że Twój synek jest w normie. Ja tam wolę żeby Kalinka nie urosła za duża. Będzie łatwiej urodzić a podtuczę ją później:D
SabinaLG - 2008-07-03 09:12
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko trzymam kciuki:kciuki: odezwij sie jak wrocicie.
Kaolinait myśle, ze skoro Twoj tz nie ma nic przeciwko, to pomoc przy maluszku na poczatku bedzie niezastapiona :o
Ja tez juz najchetniej pojechalabym na zakupy, ale czekam do 08.07 na ostatnie badania. Chce miec pewnosc, ze wszystko jest wporzadu i ze bedzie dziewczynka. Zreszta szykuje sie u mnie jeszcze maly remoncik, zanim bede mogla sie na dobre zajac przygotowaniem na przybycie maluszka.
Wiktorynka - 2008-07-03 09:27
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izuxyz
(Wiadomość 8086831)
Wiktorynka ja byłam 2 dni temu na usg i moja córa waży 1667 gram - lekarz określił wiek na 28.t 3 d a na usg wyszło że 29. t 2 d... Stwierdził że to taki średni dzidziuś. Myślę że Twój synek jest w normie. Ja tam wolę żeby Kalinka nie urosła za duża. Będzie łatwiej urodzić a podtuczę ją później:D
Ja tak sobie myslę, że skoro wszystkie wymiary Ignasia wypadały na 28.5tc +/- 1 dzień, to i waga chyba w normie :) ... z resztą doktor tylko do mojej wagi zgłaszał obiekcje, z małego był zadowolony :D:D:D
U nas na razie upału nie ma, tempertura całkiem znośna... i całe szczęście, bo wczoraj spuchłam straszliwie, dzisiaj póki co trzymam sie ;)
Zmykam na podbój allegro ...
izuxyz - 2008-07-03 09:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 8087187)
... z resztą doktor tylko do mojej wagi zgłaszał obiekcje, z małego był zadowolony :D:D:D
hehe skąd ja to znam... jakby ci nasi lekarze byli w ciąży to by zobaczyli że to wcale nie jest tak łatwo przybierać na wadze według tych ich tabelek...
Ja też buszuję na allegro- mam chrapkę na jakiś fajny zestaw ubranek...
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-03 09:41
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
ja wczoraj 2 godz buszowałam po allegro i wybierałam pościel i gdy tż powiedział: to zamów! ja się rozmyśliłam i stwierdziałam, że po usg zamówię, bo Kubie jeszcze siusiak odpadnie:D
Wiktorynka - 2008-07-03 10:12
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izuxyz
(Wiadomość 8087316)
hehe skąd ja to znam... jakby ci nasi lekarze byli w ciąży to by zobaczyli że to wcale nie jest tak łatwo przybierać na wadze według tych ich tabelek...
Ja też buszuję na allegro- mam chrapkę na jakiś fajny zestaw ubranek...
He, he, masz rację z tymi ich tabelkami... mój doktor kiedys zrobił niezły numer... Wyglosił mi cały wywód o diecie i prawidlowym odzywianiu, a chwilę pozniej wparadował do gabinetu z wielkim kawałkiem tortu czekoladowego :D ... to było jakies 4 wizyty temu, a ja do tej pory mam ten tort przed oczami :eek:... Ale ogólnie to fajny facet, zawsze usmiechnięty i bardzo ludzki... no i... ma rację z ta dietą :ehem:
Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa
(Wiadomość 8087364)
ja wczoraj 2 godz buszowałam po allegro i wybierałam pościel i gdy tż powiedział: to zamów! ja się rozmyśliłam i stwierdziałam, że po usg zamówię, bo Kubie jeszcze siusiak odpadnie:D
Ja juz upatrzyłam co nie co, teraz mam dylemat ilu elementową zamówic :)
Aisza10 - 2008-07-03 10:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Hejka
Ja dzisiaj mam dola , już zdążylam się poplakać - Tż spi po nocnej zmianie, więc nie widzial. Nie wiem , to chyba hormony , bo w sumie nic się nie stalo, po prostu czuję się samotna siedząc w domu samaa. Jeszcze za tydzien moja najlepsza przyjaciólka wyjeżdza za granicę i wróci dopiero w listopadzie. Z innymi dziewczynami też po studiach jakoś stracilam kontakt.
Nie wiem jak ja wytrzyamam w domu cale wakacje, zawsze bylam aktywną kobieta , a teraz taka monotonia. Do pracy już nie wróce szybko, bo moja szefowa już zatrudnila na moje mce kogoś na zastępstwo. Dobrze ,że chociaż prawko robię to mam jakieś zajęcie .
Sorry ,że taka ze mnie egoistka i o sobie tylko pisze. Co do wagi to mój lekarz nic nie mówi, zreszta ja malo przytylam , pewnie teraz w tym ostatnim trymestrze nadrobie .
Kaolinat sami musicie podjąć decyzję w sprawie mieszkania, bo ile osób tyle opinii, a ty i tak zrobisz co uważasz. Ja osobiście , jeżeli już raz wyprowadzilabym się od rodziców to staralabym się nie wracac na ,,stare podwórko''.
izzi - 2008-07-03 11:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cześć pięknoty :D
Ja mam taki nawał pracy że normalnie padam na ryj... No i jeszcze w środy i poniedziałki szkoła rodzenia, a od dziś jazdy doszkalające a we wtorek egzamin... Ja chyba jestem chora na głowę, że sobie tak życie utrudniam :mdleje: :D
Nabuko, jesteś cudowną i niesamowitą kobietą :) Zaglądaj do nas i pisz jak najczęściej :cmok:
Co do piwa to ja wczoraj sobie zakupiłam holenderski browar Bavaria - 0% alko :D Pyyyyyszneeee!
Napiszę coś więcej wieczorkiem bo mam teraz pożar w burdelu w robocie
Trzymcie się babeczki!
freshona - 2008-07-03 11:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kobiety to znowu ja :D
Wychodzi na to, że będę Was częściej molestować.
Czy któraś z Was brała w I trymestrze na problemy żołądkowo-jelitowe (bez gorączki, to nie grypa) Smectę? Buszuję po necie, opinie są różne. Ewentualnie co Wam pomogło przy "luźnych stolcach" ;) ?
jaroszania - 2008-07-03 11:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
freshona ja jakos w pierwszych tygodniach mialam problemy. powinny byc zapracia a u mnie wrecz odwrtonie (zaparcia i tak sie pojawily tylko, ze potem;) ). szczerze mowiac nie bralam nic, jakos sie wszystko unormowalo.
musze jechac do dentysty. godzine w jedna strone w takim upale. o matko!
Wiktorynka - 2008-07-03 11:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez freshona
(Wiadomość 8088531)
Kobiety to znowu ja :D
Wychodzi na to, że będę Was częściej molestować.
Czy któraś z Was brała w I trymestrze na problemy żołądkowo-jelitowe (bez gorączki, to nie grypa) Smectę? Buszuję po necie, opinie są różne. Ewentualnie co Wam pomogło przy "luźnych stolcach" ;) ?
A może zwykły poczciwy węgiel ?
http://www.wegielmedyczny.pl/
mandarynka719 - 2008-07-03 11:28
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 8088370)
Hejka
Ja dzisiaj mam dola , już zdążylam się poplakać - Tż spi po nocnej zmianie, więc nie widzial. Nie wiem , to chyba hormony , bo w sumie nic się nie stalo, po prostu czuję się samotna siedząc w domu samaa.
skąd ja to znam tylko że ten mój dół ciągnie się od wczoraj. Tż w pracy a ja siedzę sama może gdybym była w Polsce to byłoby inaczej a tak to siedzę sama i zadręczam się nieistniejącymi problemami.
Liatris - 2008-07-03 11:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witajcie :cmok:
ja dzisiaj tez bylam u gina, posluchalismy serducha i dal mi skierowanie na mocz i morfologie. Szyjka 2,5 cm. Zawsze mnie zastanawia jak on to sprawdza i zapomne sie zapytac. ma juz takie wyczucie manualne :confused: :cool:. Musze sie Wam pochwalic, ze od ostatniej wizyty 3 tyg temu przytylam 'tylko' 1,5 kg, a nie trzy standardowo :D.
Pilnuje sie teraz i nie obżeram bez sensu.
Nabuko Kochana badź z nami jak najdłużej. Odezwij się po wizycie. Tak jak dziewczyny zauważyły z Twoich postów czuć optymizm, bardzo mnie to cieszy :przytul:
kaolinat też myślę, że dobrze jak będzie mama obok Ciebie gdy dzidzia już się urodzi. Jeśli dobrze się rozumiecie ze Twoimi rodzicami, to nawet niezłe wyjście. Odchowasz małą, wrócisz do pracy i wynajmiecie sobie mieszkanie jakie będziecie chcieli. Brzusio piękny i bluzeczka śliczna.
Jagna Twoj balonik tak samo cudny, fajne zdjęcie brzuszka z perspektywy Twojego wzroku.
Wiktorynko heheheh może Twój piesio wychowywał się z kozami i tak mu się przypomniało. Ja też ostatnio szukałam na allegro pościeli, tylko z jakimś fajnym ochraniaczem bym chciała.
Anuhaaa co do łóżeczka, może znajdziesz jakieś fajne oferty, to co ja widziałam nie opłacało się razem z przesyłką.
Aisza rozumiem Twoje przygnebienie siedzeniem w domu samej. Odkad jestem na zwolnieniu, tez nie moge sobie miejsca znalezc. Z kolezankami mam podobnie, jedna wyjezdza na wakacje za granice, a druga czesto w podrozach sluzbowych. Reszta sie rozwiala po studiach.
Freshona mi pomogło ptasie mleczko :D.
A co do piwa, to gdy tż pije podbieram mu i popijam sobie łyka. On się wtedy denerwuje, że nie mam pić :admin:. Tak to mnie za bardzo nie ciągnie, chyba się odzwyczaiłam. raz wypiłam u koleżanki szklaneczkę jakiegoś damskiego, smakowego i prawie się upiłam :happy:. Myślę, że od czasu do czasu w małej ilości nie zaszkodzi, ale to każdego sprawa indywidualna.
Dzisiaj też mam nogi spuchnięte. Wczoraj na tym koncercie ledwo wysiedziałam, tak mi puchły. I w sumie było tak fajnie, że bardziej tż się martwił i zamiast na scenę patrzył na moje stopy, jakby mi miały zaraz eksplodować co najmniej.
Aisza10 - 2008-07-03 12:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Mandarynka, Liatris ciesze się ,że wy mnie rozumiecie i laczycie się ze mną w bólu. Mój mąż uważa ,że powinnam się cieszyć ,że nic nie muszę robić i mogę chodzic po sklepach i koleżankach, siedzieć na allegro i forum calmi godzinami i Ze on też by tak chcial, a zamiast tego musi pracować. ZONK
żabulka21 - 2008-07-03 12:03
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Izzi ja też ostatnio piłam Bavarię ale o smaku jabłkowym.Pychotka:ehem:
Wiktorynka - 2008-07-03 12:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No wlasnie, tak sobie przeglądam to allegro... i zastanawiam sie czy juz kupowac kolderkę i podusię, czy jeszcze poczekac, bo cos mis ie wydaje że na razie to raczej tego uzywac nie bedziemy... raczej, jak moja siostra, śpiworek i kocyk ... niewiem :rolleyes:
A poszewki... zaprzyjaźnione mamy sugerują i zakupy w ikei ...
sylwia27 - 2008-07-03 12:42
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez freshona
(Wiadomość 8088531)
Kobiety to znowu ja :D
Wychodzi na to, że będę Was częściej molestować.
Czy któraś z Was brała w I trymestrze na problemy żołądkowo-jelitowe (bez gorączki, to nie grypa) Smectę? Buszuję po necie, opinie są różne. Ewentualnie co Wam pomogło przy "luźnych stolcach" ;) ?
Mi na biegunkę lekarz polecił węgiel. Pomagał jeszcze kisiel i ryż (ugotowany taki zupełnie bez niczego).
izuxyz - 2008-07-03 12:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 8089225)
Mój mąż uważa ,że powinnam się cieszyć ,że nic nie muszę robić i mogę chodzic po sklepach i koleżankach, siedzieć na allegro i forum calmi godzinami i Ze on też by tak chcial, a zamiast tego musi pracować. ZONK
Aisza nie łam się i uwierz że jeszcze zatęsknisz za tym leniuchowaniem. Ja od wtorku jestem na zwolnieniu i jestem zachwycona! Mam na wszystko czas, robię zaległe porządki w szafach, włączam pralkę kilka razy dziennie - chyba kura domowa mi się włącza hehe:D Jak sie trochę schłodzi to mam zamiar łazić po mieście a zwłaszcza po moich ulubionych lumpeksach. Do tej pory kupowałam tam rzeczy tylko dla siebie ale teraz czas wtajemniczyć w to córcię:D niech się uczy za młodu jak wyhaczać okazje!
Jedyne co mi doskwiera to jakieś takie przeświadczenie że nic nie robię i pasożytuję na moim tz. Mam trochę wyrzuty sumienia że jeszcze 2,5 mca do porodu a ja już na zwolnieniu... Ale on mnie pociesza i zapewnia że woli jak jestem w domu i jak on wraca z pracy to mu obiad pod nos podstawiam. I jeszcze dodaje - co akurat mnie pociesza i jednocześnie dołuje - że jak posiedzi parę dni dłużej w pracy to zarobi tyle co ja przez miesiąc:mad:
dysia77 - 2008-07-03 12:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Freshona ja tez bralam wegiel i pomogl.
Aisza wielkie dzieki jeszcze raz za numer do Wojciechowskiej. Sama jestem ciekawa jak to bedzie na tej wizycie, bo musze jej przeciez powiedziec ze zmienilam lekarza. Zreszta podobnie jak u Ciebie :ehem:
A co do Twojego nastroju to doskonale Cie rozumiem, ja jak bylam w pierwszej ciazy to tez troche siedzialam na zwolnieniu i myslalam ze zwariuje bo czlowiek siedzial i myslal, wyczytywal rozne bzdury ktore pozniej zostawaly w glowie, oczywiscie chodzi mi o porod i to co dalej...
Wszystko sie ulozy jak dzidzia bedzie na swiecie. NIe martw sie :cmok: Zjedz cos slodkiego, to poprawi Ci nastroj chociaz na chwile.
A gdzie mieszkasz? MOze niedaleko mnie? To bysmy sie spotkaly na pogaduchy?
Jak ja Wam zazdroszcze tych lumpkowych zakupow. Ja jakos nigdy nie potrafie nic znalezc i sie tylko wkurzam jak tam zajde.
Liatris - 2008-07-03 13:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wiktorynko co do kołderki, to jak uważasz. Ja posłuchałam się naszych doświadczonych mamusiek i kupiłam poduszke, rożek i kocyk. Kołderka niby za duża na takiego szkraba, a w rożku/beciku czuje się bezpieczniej.
Aisza i Dysia weźcie i mnie na pogaduchy będę dojeżdzać z Elblaga :D albo zapraszam do mnie.
Aisza10 - 2008-07-03 13:11
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez dysia77
(Wiadomość 8089859)
Freshona ja tez bralam wegiel i pomogl.
Aisza wielkie dzieki jeszcze raz za numer do Wojciechowskiej. Sama jestem ciekawa jak to bedzie na tej wizycie, bo musze jej przeciez powiedziec ze zmienilam lekarza. Zreszta podobnie jak u Ciebie :ehem:
A co do Twojego nastroju to doskonale Cie rozumiem, ja jak bylam w pierwszej ciazy to tez troche siedzialam na zwolnieniu i myslalam ze zwariuje bo czlowiek siedzial i myslal, wyczytywal rozne bzdury ktore pozniej zostawaly w glowie, oczywiscie chodzi mi o porod i to co dalej...
Wszystko sie ulozy jak dzidzia bedzie na swiecie. NIe martw sie :cmok: Zjedz cos slodkiego, to poprawi Ci nastroj chociaz na chwile.
A gdzie mieszkasz? MOze niedaleko mnie? To bysmy sie spotkaly na pogaduchy?
.
Spoko , dzięki dziewczynki za wsparcie, juz mi lepiej. Wlasnie się umuwilam z przyszla bratową, na obiad do niej lecę.
Dysia możliwe ,że się spotkamy u lekarza, ja mieszkam bliskko gabinetu Wojciechowskiej, czyli w centrum dlatego tak szybko nr wylukalam - jak poszlam po bulki do sklepu hehe.
Iwa_iw - 2008-07-03 13:27
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kurcze dziewczynki nie dołujcie się.
ja praktycznie od początku ciąży jestem na zwolnieniu. nie wiem może przez to, że swojej pracy nie cierpię a o zarobkach już nie wspomnę, to wcale nie narzekam :)
myślałam, że będzie mi się nudzić, ale dni lecą mi strasznie szybko. na początku remont, więc było duuużo do roboty, teraz mam na wszystko czas. zakupy, doskonale swoje umiejętności w pieczeniu ciast, gotuję to na co mam ochotę a nie to na co mam czas, sprzątm, mogę więcej czasu poświęcić moim zwierzakom (papuga+szynszyle). spotykam się z przyjaciółką, jeżdżę sobie z rodzicami na działeczkę. wcale mi roboty nie brakuje, co 2 dni zmieniam lakier na paznokciach :) - trochę próżności nie zaszkodzi.....a siedząc w domu na zwolnieniu zarabiam niewiele mniej niż jakbym pracowała.
głowy do góry - będzie dobrze :)
moja mama ma 2 maszyny do szycia, z 1 wogóle nie korzysta. jak będę mieć już solidny stół to chcę zabrać od niej jedną maszynę i próbować coś szyć :)) zobaczymy co z tego wyjdzie :)
buziaki :)
Wiktorynka - 2008-07-03 13:43
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja zdecydowalam o powrocie do pracy, bo brak mi było towarzystwa i w głowce roiły sie dziwne mysli... teraz mam przynajmniej do kog usta otworzyc... jednak gdyby nie to że pracuję z niezła jajcarą, to nikt by mnie do tej pracy wołami nie zaciągnął. Za kilka dni nasze szefostwo jedzie na urlop ... a my juz te dni skrupulatnie odliczamy :D ... od sierpnia jednak zastanawiam sie czy nie wrócic na zwolnienie... fakt w tym momencie bedzie troche krucho z kasą ...
nabuko - 2008-07-03 13:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
hej kochane, my już w domku po badaniu. wcale nie było tak groźnie :rolleyes: okazało się, że miałam pobierane wody płodowe, a nie krew z pępowiny (bo łożysko mam z przodu, a pępowinę z tyłu). i nawet nie bolało. ale na wyniki czekamy 5 tygodni. wtedy będzie wiadomo, w jaki sposób powstaną nasze kolejne dzieci.. mało przyjemne myśleć o tym, kiedy jeszcze Anielka jest z nami, ale trzeba..
aa, wiecie co? w banku nasienia nie badają dawców pod kątem chorób genetycznych :eek::eek: szok.. teraz gdyby się okazało, że mój Maciej ma chore geny i wzięlibyśmy obce nasienie, nie powiedziane, że maleństwo będzie bezpieczne..szok
rozmawiałam z genetykiem i lekarze (po naradach) też powiedzieli, że decyzja o nieprzerywaniu ciąży jest dobra, bo jeśli maleństwo by przeżyło, mieliby problem...:confused:
i wiem, że będę rodziła naturalnie. nie będzie mowy o cc w moim przypadku.. a już myślałam, że chociaż to mnie ominie ;)
dziękuję wam za trzymanie kciuków :cmok::cmok::cmok:
Iwa, jeśli chcesz szyć, może spróbujesz chusty? prosta rzecz, a w sklepie kosztuje majątek..może dziewczyny by jeszcze od Ciebie kupiły :) a tu link :
http://oppamama.fm.interia.pl/index.html
sylwia27 - 2008-07-03 14:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8090655)
hej kochane, my już w domku po badaniu. wcale nie było tak groźnie :rolleyes: okazało się, że miałam pobierane wody płodowe, a nie krew z pępowiny (bo łożysko mam z przodu, a pępowinę z tyłu). i nawet nie bolało. ale na wyniki czekamy 5 tygodni. wtedy będzie wiadomo, w jaki sposób powstaną nasze kolejne dzieci.. mało przyjemne myśleć o tym, kiedy jeszcze Anielka jest z nami, ale trzeba..
aa, wiecie co? w banku nasienia nie badają dawców pod kątem chorób genetycznych :eek::eek: szok.. teraz gdyby się okazało, że mój Maciej ma chore geny i wzięlibyśmy obce nasienie, nie powiedziane, że maleństwo będzie bezpieczne..szok
rozmawiałam z genetykiem i lekarze (po naradach) też powiedzieli, że decyzja o nieprzerywaniu ciąży jest dobra, bo jeśli maleństwo by przeżyło, mieliby problem...:confused:
i wiem, że będę rodziła naturalnie. nie będzie mowy o cc w moim przypadku.. a już myślałam, że chociaż to mnie ominie ;)
dziękuję wam za trzymanie kciuków :cmok::cmok::cmok:
l
to dobrze, że nie było aż tak strasznie, jak się obawiałaś. Trzymaj się dzielnie:cmok:
JagnaK - 2008-07-03 15:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja tylko na chwilek dziewczynki.
Dziekuje za pochwaly brzuszka :)
Wybywam zaraz do IKEI ze znajoma. Mam zamiar kupic komode do pokoju Amelki, lapke na sciane jakas fajna, i inne *******y do domu, bo jutro zaczynamy WIELKI remont i chcialabym miec juz w domu wszystko gotowe do uzadzania.
Kaolinait, cos mi sie tak wydaje ze ty tez juz podjelas decyzje i mysle ze tak samo bym na twoim miejscu zrobila, bedziecie mieli mozliwosc odlozenia troche kasy, pokoik bedziecie miec osobny dla dzidziola, czego chciec wiecej, no i najlepsze jest to ze sie dogadujecie z rodzicami.
Odezwe sie po zakupach. BUZKA
izuxyz - 2008-07-03 15:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kaolinait jakbym ja miała do wyboru wynajmować czy mieszkać z rodzicami to bym się wahała ale to chyba dlatego że my od razu po ślubie zamieszkaliśmy sami i po tych kilku latach chyba już bym nie mogła się na nowo przestawić na mieszkanie z rodzicami... ale ja tak naprawdę ja już nie mogłam się doczekać kiedy się od nich wyprowadzę bo nie dogadywaliśmy się najlepiej. Teraz jak mieszkamy osobno to jest ok. Ale jeśli masz dobry kontakt ze swoimi to czemu by nie zaoszczędzić trochę? No i pomoc przy dziecku też jest argumentem "za".
Generalnie to ja jestem zdania że zamiast płacić za wynajem to lepiej wziąć kredyt i zamiast pakować komuś w kieszeń to lepiej spłacać raty i za jakiś czas mieć swoje własne mieszkanie. Ale wiadomo że nie zawsze się tak da...
freshona - 2008-07-03 16:00
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 8088615)
freshona ja jakos w pierwszych tygodniach mialam problemy. powinny byc zapracia a u mnie wrecz odwrtonie (zaparcia i tak sie pojawily tylko, ze potem;) ). szczerze mowiac nie bralam nic, jakos sie wszystko unormowalo.
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 8088761)
A może zwykły poczciwy węgiel ? http://www.wegielmedyczny.pl/
Cytat:
Napisane przez Liatris
(Wiadomość 8089057)
Freshona mi pomogło ptasie mleczko :D.
Cytat:
Napisane przez sylwia27
(Wiadomość 8089770)
Mi na biegunkę lekarz polecił węgiel. Pomagał jeszcze kisiel i ryż (ugotowany taki zupełnie bez niczego).
Cytat:
Napisane przez dysia77
(Wiadomość 8089859)
Freshona ja tez bralam wegiel i pomogl.
Dzięki dziewczynki za odzew :cmok:
Widzę, że najczęściej polecacie węgiel. Węgiel więc zakupiony, ale na razie postaram się pomęczyć dietką, jak jutro nie przejdzie, to tabletki.
Kasiulka22 - 2008-07-03 16:21
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Freshona ja dodam, że miałam to samo na początku ciąży gdzieś ok 8 tygodnia się zaczęło i trwało przez 1,5 tygodnia. Węgiel na początku nie pomagał, ale zaczęłam go brać po 6 sztuk na raz i dopiero wtedy się uspokoiło, ale co przeżyłam to moje ;)
Iwa_iw - 2008-07-03 16:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
2 załącznik(i/ów)
Nabuko dobrze, że nie było tak strasznie na tych badaniach :)
wklejam Wam dzisiejsze zdjęcia mojego brzuchola - zaczynam 24 tc. kurcze nie wiem, ale mam coraz większy problem z pedicure :) niedługo to chyba moje mężowisko będzie mi musiało w tym dopomóc :)
SabinaLG - 2008-07-03 17:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witajcie!
Dziewczyny jak wy przezywacie ten upal? Ja siedze w domu na wentylatorze i sie roztapiam. Jak tak dalej bedzie to sie bez klimatyzatora raczej nie obejdzie. Przeraza mnie wizja calego lata chodzenia w ciazy:eek:
A co do siedzenia w domu to musze wam powiedziec, ze ja siedze juz pol roku po studiach i mnie szlak trafia. Fajnie jak sie mieszka w miescie i mozna gdzies wyjsc, ale ja sie po slubie przeprowadzilam na wies do tesciow (buuu) a kolezanki zostaly 80 km stad, takze caly dzien siedze w domu i juz do glowy dostaje, bo ilez mozna sprzatac:confused: Chyba sie nad soba zaczelam uzalac... Depreche jakas lapie
Iwa_iw - 2008-07-03 17:12
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja w mieszkaniu mam znośnie. 2 pokoje mam co prawda centralnie na południe, ale jak TŻ pozasłaniał dziś rano wszystkie okna roletami i tylko po małym okienku górą uchylone to da się wytrzymać.
pojechałam z samego rana na plac po warzywka i wróciłam padnięta, więc później nawet nosa z domu nie wytknęłam. w takie dni to dopiero się cieszę, że nie muszę pracować. ja cały dzień na mieście w rozjazdach byłam (autobusami) a jak wracałam do biura to sauna bo zero klimatyzaji a pokój na południe i jeszcze nagrzany od parkingu bleeee.
Sawyer - 2008-07-03 17:58
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
A ja właśnie wróciłam od gina. IIIII.... Będzie chłopak. Choroba w głębi serducha tak myślałam. ma już 550 gram. Zdrowiutki z niego chłopina. Tylko mama mu za dużo przytyła. 7 kilo w ciągu 6 tygodni. :eek:
No to teraz dietka warzywna i owocowa. A ja bym ciągle jadła. W przerwach między jedzeniem będę się zastanawiała nad imieniem dla brzdąca. Myślałam, że może Kornel. Jak uważacie?
Dysia witam nową mamuśkę wrześniową!
Nabuko głowa do góry.
izuxyz jestem podobnego zdania co ty,że lepiej spłacać raty za chałupkę niż dawać komuś do kieszeni za nie swoje mieszkanko. My mamy kredycik na 16 lat za 82 metry kwadratowe w domku z działeczką i ogródkiem. I co najważniejsze jesteśmy zadowoleni.
Liatris - 2008-07-03 18:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Freshona ale przyznaj, że mój sposób kuracji najlepszy :admin:;)
Iwa słodki brzuszek. Moja droga pedicure? Ja zanim się dostane do moich stóp, to muszę bebzonem się zgrabnie wykręcić na bok, rączki w drugą stronę i tak po mału jakoś sobie daję radę. Ale mysl o tż u moich stóp jest całkiem kusząca. :rolleyes:
Nabuko dobrze, ze wszystko przeszło bezboleśnie. Tylko szkoda, że tak długo na wyniki trzeba czekać.
U mnie w mieszkaniu błogi chłód :-p
Miałam dzisiaj spotkanie ze starą klientką. Strasznie gadała na firmę, w której wczesniej pracowałam, podobno bardzo duzo ludzi zrezygnowało z ich usług. :D bardzo dobrze, zapraszam wszystkich do mnie.
jaroszania - 2008-07-03 18:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
6 załącznik(i/ów)
nabuko fajnie, ze lekarze potwierdzili slusznosc decyzji o pozstaniu Anielki w brzuszku:)
iwa niesmialo, ale rosnie:)
wybralam sie dzis na zakupy po dentyscie (w ramach odstresowania) i kupilam cala reklamowe ciuchow! to niektore z nich:
jaroszania - 2008-07-03 18:52
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
4 załącznik(i/ów)
i cd z gratisowymi brzuchami. jeden z wtorku drugi z dzis;)
JagnaK - 2008-07-03 19:34
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No no Ania nam rosnie w sile :D
Jestem obkupione w sliczne lapki do pokoju mojego dziecka, I komode tez mam :jupi: I juz sie nie moge doczekac jutro, siedze jak na szpilkach.
freshona - 2008-07-03 19:44
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Liatris
(Wiadomość 8093181)
Freshona ale przyznaj, że mój sposób kuracji najlepszy :admin:;)
Nie wiem, czy najlepszy, ale na pewno najsmaczniejszy :p:
Bo węgiel... :upa:
Liatris - 2008-07-03 19:58
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Jaroszaniu podobasz mi się w rozpuszczonych włosach. A ubranka śliczne :love:
Bebonek juz masz coraz większy. Zgrabny, mój to mi się tłusty wydaje.
Iwa_iw - 2008-07-03 20:04
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Jaroszania super wyglądasz, brzuszek zgrabniutki :)
zakupy też superowe!!
ja ostatnio dogadałam się z dziewczyną z Krakowa, która sprzedawała na allegro ciuszki na dzieci. pojechałam do niej i przyjechałam obładowana ubrankami. kupiłam np. dresiki welurkowe, spodenki ogrodniczki a wszystko jak nówki na dodatek firmówki i średnio 5 zł za sztukę , jakieś bluzy itp. jak będę mieć wolną chwilę to porobię zdjęcia i pochwalę się moim nabytkiem :)
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-03 21:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
cześć mamuśki!
nabuko :cmok:cieszę się, że nie było aż tak źle. Twarda z Ciebie babka.
iwa, jaroszania brzuszki piękne!
a ja kupiłam dziś łóżeczko i materacyk, ale narazie stoi w kartonie, złożymy po malowaniu, a jakoś to się przeciąga w czasie, mam nadzieję, że już niedługo się za to wezmą:nuda: a za łóżeczko z materacem dałam 270zł, na allegro wychodziło podobnie za ten zestaw, więc stwierdziłam, że nie ma co zamawiać, tylko kupimy na miejscu.
mój tata dziś wędził pstrągi i węgorze, i skusiłam się na tego pstrąga, wiem że niby nie można wędzonego, ale nie mogłam się powstrzymać, był taki pyszny:slina:
tylkooliwka - 2008-07-03 21:41
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko podziwiam Cię za taka decyzję,jestes fenomenalna!!!Słyszałam o tym badaniu,że nie jest bardzo bolesne,ja miałam amniopunkcję przed którą też się stresowalam a wcale nie bolało tylko zawsze takie badania czy jakiekolwiek kłucia sa nieprzyjemne...Życzę powodzenia!
Amaretta - 2008-07-04 07:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wszystkie brzuszki piekniutkie. I coraz wieksze. :D Nasi lokatorzy maja coraz wieksze domki, tylko mamusiom na upałach ciezko.
Dziewczyny szalejecie z tymi ubrankami. :slina: Ale wcale sie nie dziwie, gdybym trafiła na takie okazje to tez bym miala juz cała szafe. :ehem: Jak ogladam zdjecia waszych nabytków to :D.
Ja upały jakos zniosłam, na szczescie w domku mam chłodno, w ogródku chustawke mężulo ustawił w miejscu gdzie od 11 jest juz cien do wieczora, wiec moge sie podotleniac w cieniu, a w pracy klima dziala bez zarzutu.
W srode bylam u gina. Dzidzius dobrze sie rozwija, wg niego to dziewczynka (wymarzona :D) ale straszna wstydziocha wiec doktor nie jest pewien na 100%. Mam nadzieje ze juz jej nic nie urosnie ;).
Morfologia rewelka, dr mlaskał z zadowolenia, ale jak zobaczył cyferki na wadze to juz nie byl taki zadowolony. 25 tydz i mam 9 kg na plusie :mad:. Powiedzial ze ze wzg na wyniki to mi wybacza ale teraz mam sie pilnowac. Bo jak nie to :bacik:. Potem bylo mierzenie cisnienia i znowu zonk. :mad: 150/90 wiec chcial mnie od razu na zwolnienie wysłac. Ale stwierdzilam ze jeszcze nie. Obiecalam ze bede mierzyc cis trzy razy dziennie i jesli sie bedzie utrzymywało wysokie to w pon przychodze na kontrole i po zwolnienie. Na szczescie na razie jest ok.
Planuje isc na wolne od sierpnia, na razie chcialam jeszcze popracowac, bo mam fajna prace, jestem z niej bardzo zadowolona, kolezanki w pracy super i chcialabym bardzo do niej wrocic jak juz troche małą odchowam.
Wiktorynka - 2008-07-04 08:03
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8090655)
decyzja o nieprzerywaniu ciąży jest dobra, bo jeśli maleństwo by przeżyło, mieliby problem...:confused:
Problem???? ech :( ... kurcze, słuchac takich tekstów na temat wlasnego dziecka... mnie to zabolało, chociaz jestem tylko obserwatorem, tobie wogóle nie zazdroszczę. Ale ... koniec rozdrapywania... z mojej strony.
Ważne, ze juz jestes po badaniu i nie było tak strasznie jak sie wydawało. :glasiu:
Liatris - po takiej rozmowie z klientką, chyba utwierdziałaś sie w przekonianiu ze otworzenie własnej działalności to był dobry pomysł... ja im wiecej czytam takich twoich postów, tym bardziej zbieram sie na odwagę, żeby tez stanac na wlasne nogi... :D ... tak, że, pisz ile sie da na ten temat :D
jaroszania - chciałam mojemu maluchowi kupic dokladnie taką sama pomaranczowa kamizelkę z psiakiem, tylko rozmiary były gigantyczne ... fajniutkie ciuszki :D ... acha i prosze tu nie marudzić, że masz malego brzucha! Jest ksztaltny, roporcjonalny, piekny... no!
tylkooliwka - a wiesz?... myslałam sobie o tobie wczoraj... A tu proszę... telepatia :>
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
49 z
50 • Wyszukano 5920 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50