aaaaWrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2aaaa
Iwa_iw - 2008-06-25 17:14
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Aisza ja też kupiłam dzisiaj firanki i też 9 metrów. są u mamy razem z taśmą w celu obszycia :)
naszczęście mam zwykłe żakardowe, więc może prasować nie będzie trzeba...
Dorotko lekarz z pewnością dobierze odpowiednie leki. trzymam kciuki:)
kaolinait - 2008-06-25 17:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
1 załącznik(i/ów)
Dorotka, lekarz napewno przepisze Ci cos co nie zaszkodzi malutkiej nie martw sie :)
jaroszania, gratuluje zdania :)
a oto moj drobny zakup z ktorego Tz sie bardzo ucieszyl :) reczniczek dla malutkiej
Amaretta - 2008-06-25 17:21
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa
(Wiadomość 7990872)
dziewczyny trzymam mocno kciuki :kciuki: wracajcie do nas szybko!
nie mogłam spać dziś na lewym boku, bo mi go synek wczoraj wytarmosił i był cały obolały. A jak się na nim kładłam to mi dodatkowo młody urządzał boksowanie materaca. W nocy się budziłam - boksował, rano o 6 - boksował, teraz też adhd. Czy on spał choć chwilkę???
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 7991195)
U mnie ten rytm juz nadny... co dwie godziny musze wedrowac do tolalety :D
Cytat:
Napisane przez kasieek23
(Wiadomość 7991344)
ja naszczescie az tak czesto nie musze...ufffff ale tak co 4 to napewno
Widze ze sie dzieciaczki zmówiły, albo to jakis dziwny wplyw frontow atmosferycznych. Moja mała tez dokazywała wieczorem i pół nocy. Az musialam wstac do toalety zeby jej wiecej miejsca w brzuchu zrobic. :D Na szczescie ino 1 raz. A tobie Wiktorynka to nie zazdroszcze tych nocnych wedrowek...
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 7991451)
Hej Kochane, ale nasmarowałyście stron od wczoraj po południu :D
Nie czytam już, bo zaraz wyjeżdżamy.. te 600 km mnie przeraża... Chciałam się tylko pożegnać, bo nie wiem kiedy się pojawię..chociaż mam nadzieję, że już jutro rano ;)
Trzymajcie się cieplutko i pogłaszczcie od Nabuko swoje brzuszki :)
Buziaki
Nabuko trzymaj sie. I wracaj do nas szybciutko. Trzymamy :kciuki: za Was.
Cytat:
Napisane przez Dorotka@
(Wiadomość 7994146)
dziewczyny jestem załamana!właśnie mój mąż odebral moje wyniki -mam paciorkowca streptococcus agalactiae! juz dzwonilam do mojego ginekologa umówić się na wizytę i pewnie dostanę jakieś antybiotyki boję się o Natalkę -czy jej to nie zaszkodzi...
Tez mi ostatnio wyszedł i bardzo bylam zmartwiona. Mialam miano 10 do 4. Dostalam Duomox przez 10 dni i potem juz czulam ze powinno byc ok. Ale dzis odebralam wyniki i dalej jest cholerstwo w moczu. Ale teraz to ja podejrzewam ze cos w tej placowce knoca z wynikami i jutro oddaje mocz na posiew jeszcze raz ale do innego labolatorium. Poczekam na wynik bo nie chce brac znowu antybiotyku.
Moj gin mi mowił ze ciezarnym czesto wychodzi bo on jest w naszym org fizjologicznie tylko w czasie ciazy jak odpornosc troche spada to sie namnaza i wtedy trzeba go tepic. Poki co ja nie panikuje tylko robie wyniki dla upewnienia sie.
Cytat:
Napisane przez kasieek23
(Wiadomość 7994111)
Moja szwagierka pracuje w zlobku i faktycznie jest cisza w ciagu dnia,dyscyplina ,zabawa....... wydaje mi sie ze zlobki sie poprawily. Ale jezeli chodzi o mnie to ja napewno nie dam dziecka do zlobkabo nie bede miala takiej potrzeby. mam tesciowa na miejscu i ona juz zaoferowala mi swoja pomoc:)
Moja chrzesnica chodzi do żłobka od kiedy skonczyła 1,5 roku i moja siostra jest bardzo zadowolona. Owszem mala czasem zachoruje ale nie za czesto za to super sie rozwija, swietnie sie bawi z innymi dziecmi, zna różne zabawy wierszyki piosenki itp. Sadze ze dla tekiego troche starszego dziecka to lepsze niz siedzenie z niania w domu. Ale ja swojego dziecka przed skonczeniem roku do żłobka nie wysle. Potem to i owszem.
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 7996007)
Dorotka to kiepska wiadomosc, ale Natalce na pewno nic nie grozi wiec o nia sie nie martw:) zaliczylam wczorajszy egzamin z psychopatologii takze mam juz wszystko do przodu oprocz tego jednego nieszczesnego:)
Ania :jupi:. A ten ostatni tez zaliczysz za tydz. Moja :magia: mi to mówi. :D
Aisza10 - 2008-06-25 17:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kaolinat ,jaki slodki ten kocyk...
Iwa_iw ale sie zlożylo, na szczęście nie ja je będe wieszać tylko tżecik bo ja nie dosięgne :jupi:
Moja teściowa pracuje w przedszkolu ze żlobkiem, ale ja się jeszcze nie zdecydowalam czy poslać dziecko do żlobka. Podobno tam dzieci strasznie chorują i jak dla mnie to takie pólroczne bobo jest jeszcze za malutkie, żeby caly dzień z obcymi spędzać.
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-25 18:04
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
mój młody już jest zapisany do żłobka;):D moja mama pół życia przepracowała w żłobku, więc ja się nawet nie zastanawiam. Z tym, że u niej przyjmują dopiero po skończeniu 1 roku. A o młodego się nie boję, w końcu babcia będzie miała na niego oko:ehem:
teraz czekam na dostawę truskaweczek z działki, odkąd ich spróbowałam to już żadnych nie kupuję, bo są bez porównania. Już nie mogę się doczekać pomidorów i ogórków, ale będzie wyżerka! mniammmm
dziś na obiad zrobiłam naleśniki z kurczakiem i szpinakiem, pychotka! Młodemu chyba też posmakowały, bo sobie z 10min przybijał "piątki" z tatusiem.
mój tż mi wczoraj zakomunikował, że dziecko się kąpie codziennie:D przeczytał w gazecie i był bardzo zdziwiony, bo przecież takie mało dziecko się nie brudzi:rolleyes: dobrze, że mi powiedział, bo miałam zamiar kąpać syna tylko przy niedzieli;)
Dorotka@ - 2008-06-25 18:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
jestem już po wizycie... mam miano bakterii>niż 10 do 4. Lekarz przepisał mi Duomox(antybiotyk),Lakcid i Urosept (łącznie łykam tych medykamentów dziennie 16 sztuk :eek:) . Moja bakteria jest strikte bakterią pokarmową, ciężko wyjaśnić dlaczego przeniosła się na układ moczowy.W każdym razie jeśli do porodu nic się nie poprawi będziemy rozważać cc :eek: a jeśli będą miały tendencję spadkową, to w trakcie porodu (tak jak mówiła nasza we wszystkim świetnie zorientowana izzi :) )przed przerwaniem błon płodowych podadzą mi dożylnie Ampicylinę - jakby nasza niezgodność serologiczna i kolejne kłucie przy porodzie nie wystarczyło...
najważniejsze, że Natalka jest Bezpieczna!!!!!:jupi::jup i::jupi::jupi::jupi:
Nawet nie wiecie jak bardzo się martwiłam!strach o zdrowie Natalki po prostu mnie paraliżował- nikomu nie życzę takich przeżyć...
p.s. dziewczyny- jedzcie jogurty - zwłaszcza z żywymi kulturami bakterii :ehem:
kasieek23 - 2008-06-25 18:50
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez kaolinait
(Wiadomość 7997559)
Dorotka, lekarz napewno przepisze Ci cos co nie zaszkodzi malutkiej nie martw sie :)
jaroszania, gratuluje zdania :)
a oto moj drobny zakup z ktorego Tz sie bardzo ucieszyl :) reczniczek dla malutkiej
kocyk piekny:)
Dorotka super ze Natalka jest bezpieczna:jupi::jupi::ju pi:
Aisza10 - 2008-06-25 19:16
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja wlaśnie obżarlam się karataczami- u nas w mięsnym dzisiaj sprzedawali , cieplutkie jeszcze kupilam. Robie też barszczyk na 22.00 bo moj kotek dopiero z pracy wraca.
Mam dzisiaj mega lenia ,tyle rzeczy mam do zrobienia, a tylko siedzę na kompie i tv w tle gra. Nawet do sklepu mi się nie chce wyjść.
Anuhaaa to się posieszylaś z tym zapisem do żlobka, hehe. U nas w mieście można oddać do żlobka dziecko już od 4mca. A w ogóle to u nas się robi teraz ciasno w przedszkolach i żlobkach. Coraz więcej dzieci się rodzi, bo rodzice też są z wyżu demograficznego.
magflieg - 2008-06-25 19:29
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No ale się tworcze robimy:) przebrnąć przez posty po chwiwolowej nieobecnoscii...masakra.. .ale zdecydowanie przyjemna maskara:) strasznie polubilam to nasz miejsce:ehem:
Ja dzisiaj dzień kobiet sobie zrobiłam pozbylam sie owłosienia na nozkach u kosmetyczki i juz nie mam nózek jak sarenka:D
poza tym podrażnie podniebienia jak ktoś lubi ugotowałam sobie bobu z masełkiem i koperkiem :zarlok::slina::slina: i mam jeszcze sałatke z pomidorków i ogórków małosolnych....to taka moja mała zemsta za wczorajsze kebaby ślinotok taki mi zrobić:)
magflieg - 2008-06-25 19:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 7999038)
Ja wlaśnie obżarlam się karataczami- u nas w mięsnym dzisiaj sprzedawali , cieplutkie jeszcze kupilam. Robie też barszczyk na 22.00 bo moj kotek dopiero z pracy wraca.
Mam dzisiaj mega lenia ,tyle rzeczy mam do zrobienia, a tylko siedzę na kompie i tv w tle gra. Nawet do sklepu mi się nie chce wyjść.
Anuhaaa to się posieszylaś z tym zapisem do żlobka, hehe. U nas w mieście można oddać do żlobka dziecko już od 4mca. A w ogóle to u nas się robi teraz ciasno w przedszkolach i żlobkach. Coraz więcej dzieci się rodzi, bo rodzice też są z wyżu demograficznego.
A co to karatacze:eek:
A co wyżu to własnie to przerabialam - walka zeby moja Angie miala miejsce w przedszkolu od wrzesnia trwałą długo w końcu wygrana ale z jej rocznika odrzucili 60 dzieci:( w jednym przedszkolu tylko:( poszaleli, moja musiala odbyc rozmowe kwalifikacyjna czy sie nadaje bo ma trzy latka dopiero w pazdzierniku...normalna paranoja
kasieek23 - 2008-06-25 19:45
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Olus mi siedzi na pecherzu swietnie latam co chwilke do WC.
Od jakiegos czasu obserwoje swoje piersi a przede wszystkim sutki i zauwazylam ze one caly czas stoja-nawet jak polewam je zimna woda...hymmm
Aisza10 - 2008-06-25 19:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
[quote=magflieg;7999330]A co to karatacze:eek:
Nie mów , że nigdy nie jadlaś . Jak nie to zapraszam na mazury- bo to nasza regionalna potrawa, takie ziemniaczane pyzy z mięsem
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/regio...le/kartacz.htmPYCHA:p:
Amaretta - 2008-06-25 20:00
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
[quote=Aisza10;7999636]
Cytat:
Napisane przez magflieg
(Wiadomość 7999330)
A co to karatacze:eek:
Nie mów , że nigdy nie jadlaś . Jak nie to zapraszam na mazury- bo to nasza regionalna potrawa, takie ziemniaczane pyzy z mięsem http://www.wrotapodlasia.pl/pl/regio...le/kartacz.htm
PYCHA:p:
Ja nigdy nie jadlam i nigdy nawet nie słyszałam takiej nazwy. :eek: Juz lece :bunia:spróbowac. :D
kasieek23 - 2008-06-25 20:00
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
no pyzy to ja jadlam ale pod nazwa pyzy:)
hehe
Jejku ale mnie suszy wypilam wlasnie litr wody w ciagu 20 min :O
magflieg - 2008-06-25 20:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
[QUOTE=Aisza10;7999636]
Cytat:
Napisane przez magflieg
(Wiadomość 7999330)
A co to karatacze:eek:
Nie mów , że nigdy nie jadlaś . Jak nie to zapraszam na mazury- bo to nasza regionalna potrawa, takie ziemniaczane pyzy z mięsem http://www.wrotapodlasia.pl/pl/regio...le/kartacz.htm
PYCHA:p:
nie jadlam:p: ale mniam...jak tylko wroce z nad morza to lece do Ciebie, po pierwsze hasło Mazury dziala na mnie jak lep na muchy a jak jeszcze dorzucasz kartacze nie moze mnie tam nie byc:ehem::ehem::ehem:
Aisza10 - 2008-06-25 20:08
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kartacze się różnią od pyz, bo je się robi w polowie z surowych ziemniaków a w polowie z gotowanych. Zupelnie inny smak.
To pewnie babki ziemniaczanej też nie jadlyscie? :Dehehhe Jak będziecie na Mazurach to koniecznie spróbujcie. Palce lizać.
Amaretta - 2008-06-25 20:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Dorotka@
(Wiadomość 7998235)
jestem już po wizycie... mam miano bakterii>niż 10 do 4. Lekarz przepisał mi Duomox(antybiotyk),Lakcid i Urosept (łącznie łykam tych medykamentów dziennie 16 sztuk :eek:) . Moja bakteria jest strikte bakterią pokarmową, ciężko wyjaśnić dlaczego przeniosła się na układ moczowy.W każdym razie jeśli do porodu nic się nie poprawi będziemy rozważać cc :eek: a jeśli będą miały tendencję spadkową, to w trakcie porodu (tak jak mówiła nasza we wszystkim świetnie zorientowana izzi :) )przed przerwaniem błon płodowych podadzą mi dożylnie Ampicylinę - jakby nasza niezgodność serologiczna i kolejne kłucie przy porodzie nie wystarczyło...
najważniejsze, że Natalka jest Bezpieczna!!!!!:jupi::jup i::jupi::jupi::jupi:
Nawet nie wiecie jak bardzo się martwiłam!strach o zdrowie Natalki po prostu mnie paraliżował- nikomu nie życzę takich przeżyć...
p.s. dziewczyny- jedzcie jogurty - zwłaszcza z żywymi kulturami bakterii :ehem:
Widze
Dorotko ze nasi ginekolodzy sie zówili na ten duomox. I co do reszty tez sa wyjatkowo zgodni. :ehem: Ten lakcid to jest wyjatkowo stara i słaba osłona przy antybiotyku wiec albo go bierz 3 x dziennie (po ampułce ) albo kup sobie jakas oslone nowszej generacji - Trilac, Dicoflor. Albo dołóż do tego lakcidu 2 jogurty z bakteriami probiotycznymi dziennie.
Ja mam wyjatkowe sklonnosci do wszystkich zakazen ukl. rodno- moczowego wiec bez grzybicy po duomoxie sie nie obeszlo mimo wzmozonej osłony przy antybiotyku.
Iwa i Aisza ale sie zmowiłyscie z tymi firankami. Prosze o zdjecia jak juz zawisną w domkach. :ehem:
anah - 2008-06-25 20:21
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Znowu sie kobiety spisały,... że też siły macie;)
nabuko,
żabulka, wracajcie szybko, z dobrymi wieściami.
Dorotka, wytępisz te paskudy z moczu, ważne, ze dzidzia bezpieczna.
jaroszania, gratulacje:)
Ninunia, trzymam kciuki za obronę.
Ja chyba sie już sypię. Ta ciąża mnie zaczyna wykańczać. Biodra mi dzisiaj odmawiają posłuszeństwa, nie mogę normalnie się poruszać. Od tego nogi całe ścierpnięte.
Mimo to byłam dzisiaj bardzo optymistycznie nastawiona do świata i do tego co ma sie stać za 3 miesiące. Chyba rodzi sie nowa miłość:love:
Liatris - 2008-06-25 20:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
rozmowa kwalifikacyjna do przedszkola :yyyy:. Ale to fakt, w moim mieście jak się kilka lat wcześniej do dobrego przedszkola nie zapisze, to potem klapa.
Aisza ja też nie jadłam kartaczy, bo chyba tak to się pisze. Ale pyzy z mięsem jak najbardziej :D
Kilka ciekawostek o nacinaniu krocza ze strony
dużo porad jak przeciwdziałać
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...2,3354086.htmlW powszechnej, obiegowej opinii istnieje wiele mitów na temat profilaktycznej funkcji nacięcia. Zostały one wszystkie obalone dzięki badaniom naukowym. W przeprowadzonej w Wielkiej Brytanii na początku lat 80. analizie 350 publikacji naukowych udowodniono, że nacięcie krocza nie zapobiega poważnym pęknięciom (wręcz przeciwnie, istnieją dowody na to, że zwiększa ich ryzyko), nie zapobiega urazom główki dziecka, nie zapobiega obniżaniu się narządów rodnych kobiety, nie jest łatwiejsze do opatrzenia niż pęknięcie, nie goi się lepiej, a także nie zapobiega zmniejszeniu satysfakcji seksualnej (często wręcz przeciwnie).
Amaretta - 2008-06-25 20:25
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No te dzisiaj znowu smaka człowiekowi robia. :bacik:
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 7999893)
Kartacze się różnią od pyz, bo je się robi w polowie z surowych ziemniaków a w polowie z gotowanych. Zupelnie inny smak.
To pewnie babki ziemniaczanej też nie jadlyscie? :Dehehhe Jak będziecie na Mazurach to koniecznie spróbujcie. Palce lizać.
To ja jadlam takie pyzy pół na pół ale ze sliwkami w srodku. Pychotka. :D
No to ja ide piec ciasto z rabarbarem bo mi tu przez was slinka leci juz drugi dzien z rzedu. :ehem:
A jeszcze chcialam sie zpytac czy ktoras z was tez tak ma: od trzech dni strasznie mnie stopy od spodu pieka. Rano nie ale jak juz troche pochodze to potem jest coraz gorzej. Normalnie jakbym jakims wyzeraczem skore posmarowała. Mocze sobie nogi wieczorem w soli do stop ale to nic nie daje. Skore na stopach mam dobrze nawilzona wiec juz nie mam pojecia co z tym robic. Wieczorem to jest bardzo nieprzyjemne i trudno mi nawet po domku chodzic.
Liatris - 2008-06-25 20:27
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
babką ziemnieczaną, to koleżanka z Suwałk na studiach częstowała. Ciekawa potrawa
jaroszania - 2008-06-25 20:28
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
dziekuje za gratulacje!:)
ja w miesiacach nie licze bo jak pomysle, ze jeszcze ze 2,5 to mi sie wydaje strasznie dlugo. wole opcje 10/11tygodni bo te mi jakos szybciej mijaja. a wlasnie jak to w koncu jest? rodzi sie (teoretycznie) w 39 skonczonym czy 40 skonczonym? ja juz sama nie wiem jak mowic. zaczelam 30tc, ale skonczony mam 29 i tak tez jest wpisane w karcie.
kaolinait sliczny reczniczek, nie dziwie sie, ze tatusiowi sie podobal:)
ja kupilam dzis ksiazke "i Ty mozesz byc super tata" dla mojego Kamila. niech czyta i sie uczy:p: a w ogole to wprowadzam ograniczenia jedzeniowe. zamiast slodyczy staram sie jesc owoce bo juz chyba z 10kg mam na + i to spokojnie.
Liatris - 2008-06-25 20:29
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anisia i jak się czujesz? Torby spakowane ? :D
jaroszania - 2008-06-25 21:16
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
przez te Wasze rozmowy o jedzieniu zachcialo mi sie knedli, pierogow z miesem albo pyz wszystko jedno. usmiechnelam sie pieknie do mamy:D i biegiem do samochodu bo Piotr i Pawel otwarty tylko do 22. teraz jestem i podgrzewam:gotuje:
Liatris - 2008-06-25 21:23
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Mi tez slinka kapie, ale ograniczam pozeranie i o tej godzinie obejde sie smakiem.
Kupiliśmy dzisiaj łóżeczko. Jeszcze złożone stoi i pewnie jak je sobie skręcę to będę miała. Doszło dziś do kłótni i jechalismy po łóżeczko bez słowa. No ale cóż......
izzi - 2008-06-25 21:35
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Liatris :glasiu: nie smutaj się.. czasem tak jest że są gorsze dni nawet w idealnych na pozór związkach... Jutro będzie nowy dzień i zobaczysz że wszystko się ułoży :przytul:
Dorotko, no widzisz wszystko będzie dobrze :jupi: Baaardzo się cieszę, i też mi kamień z serca spadł :)
Jaroszaniu, zdolna z Ciebie babeczka i żaden egzamin Ci już nie straszny widzę :D
Kaolinait, śliczny ręczniczek! Echhh muszę też zacząć zakupy ,,kosmetyczne" dla mojej małej biedrony :D
Anuhaaa! hehehehee aleś mnie rozwaliła tym tekstem o kąpieli :hahaha:
Amaretta, a może chodziłaś w skarpetkach wypranych w jakimś nowym proszku? Ja mam alergię na jakieś składniki proszku do prania i często jak zapomnę dodać płynu do płukania do pralki to od razu dostaję uczulenia na stopach i dłoniach i strasznie mnie to piecze ..... A masz zaczerwienione te stópki?
Nooo laski, ale mnie wyczułyście - ja dziś właśnie jadłam na obiad pyzy z mięsem :D a babkę ziemniaczaną uwieeelbiaaam!!!!
Buziaki o do jutra!
PS: dziś na ćwiczeniach w szkole rodzenia mieliśmy naukę relakacji... suuuuper :) tak się zrelaksowałam że prawie zasnęłam :D
izuxyz - 2008-06-25 21:53
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
A ja dla odmiany na potrawy typu pyzy , pierogi itp. patrzeć nie mogę:p:. Mam w zamrazalniku tzw. "goły" - moja babcia tak nazywa robione przez siebie wielkie pyzy z kapustą i grzybami w środku - i tak sobie już leżą i leżą i nie ma kto zjeść... Przez pierwsze pare miesięcy ciągle zajadałam pierogi - a to ruskie, a to chłopskie z wedzonką no i oczywiście moje ulubione z kapustą... pewnie stad te kilogramy już od 2. m-ca... no i najwyraźniej mi się przejadło bo na samą myśl o pierogach czy pyzach gęba mi się krzywi:nie:
Teraz jest faza na warzywa (i szkoda że tak od początku nie było!) - wczoraj pomidory z mozarellą, dziś szpinak ze śmietaną i sałatka z kurczakiem. A jutro kto wie, może brokułki z żółtym serem?
jaroszania - 2008-06-25 21:58
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
izzi a Ty tez masz tak, ze jedne zajecia wyklad, drugie jakies cwiczenia itd? ja mam miec relaksacje i wizualizacje na nastepnych zajeciach. a ostatnio bylo o kapieli i pielegancji malucha + druga czesc - laktacja i pani pielegniarka ogladala kazdej z nas piersi:rolleyes: panowie niestety musieli opuscic wtedy sale (bardzo niechetnie:D)
anuhaaaaaaaaaa - 2008-06-25 21:59
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
ale się tu napłodziłyście na wieczór!
wiecie jaki prezent dostałam dziś od taty???? 2kg wołowiny w jednym kawałku:D hahaha to mnie zaskoczył!
miłej nocki mamuśki!
izzi - 2008-06-25 23:39
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 8001752)
izzi a Ty tez masz tak, ze jedne zajecia wyklad, drugie jakies cwiczenia itd? ja mam miec relaksacje i wizualizacje na nastepnych zajeciach. a ostatnio bylo o kapieli i pielegancji malucha + druga czesc - laktacja i pani pielegniarka ogladala kazdej z nas piersi:rolleyes: panowie niestety musieli opuscic wtedy sale (bardzo niechetnie:D)
Aniu, no właśnie u mnie jest tak że w poniedziałki mam wykłady teoretyczne a w środy ćwiczenia:) No i dziś na tej relaksacji z wizualizacją było suuuper i jeszcze taką świetną muzę relaksacyjną nam pani prowadząca puściła...
A w poniedziałek miałam o laktacji ale nas położna aż tak dokładnie nie oglądała po cycuszkach:D
Za to była niezła akcja bo jedna z dziewcząt podczas oglądania slajdów ze zdjęciami pokazującymi przystawianie do piersi takich świeżo narodzonych maluszków i w pewnym momencie się popłakała a położna do niej: ,,och, jakie to piękne... jak się pani wzruszyła..." a ona na to ,,nie, nie wzruszyłam się tylko strasznie boję się tego porodu" :hahaha:
Amaretta - 2008-06-26 00:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 8001363)
Amaretta, a może chodziłaś w skarpetkach wypranych w jakimś nowym proszku? Ja mam alergię na jakieś składniki proszku do prania i często jak zapomnę dodać płynu do płukania do pralki to od razu dostaję uczulenia na stopach i dłoniach i strasznie mnie to piecze ..... A masz zaczerwienione te stópki?
No własnie nie. Wygladaja normalnie ale pieka jak cholera. Tz mi zrobil masaz na jakis czas pomogło ale niestety na krotko. :nie:
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 8002829)
Aniu, no właśnie u mnie jest tak że w poniedziałki mam wykłady teoretyczne a w środy ćwiczenia:) No i dziś na tej relaksacji z wizualizacją było suuuper i jeszcze taką świetną muzę relaksacyjną nam pani prowadząca puściła...
A w poniedziałek miałam o laktacji ale nas położna aż tak dokładnie nie oglądała po cycuszkach:D
Za to była niezła akcja bo jedna z dziewcząt podczas oglądania slajdów ze zdjęciami pokazującymi przystawianie do piersi takich świeżo narodzonych maluszków i w pewnym momencie się popłakała a położna do niej: ,,och, jakie to piękne... jak się pani wzruszyła..." a ona na to ,,nie, nie wzruszyłam się tylko strasznie boję się tego porodu" :hahaha:
ha ha ha :D a to dobre
magflieg - 2008-06-26 06:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 8000203)
dziekuje za gratulacje!:)
ja w miesiacach nie licze bo jak pomysle, ze jeszcze ze 2,5 to mi sie wydaje strasznie dlugo. wole opcje 10/11tygodni bo te mi jakos szybciej mijaja. a wlasnie jak to w koncu jest? rodzi sie (teoretycznie) w 39 skonczonym czy 40 skonczonym? ja juz sama nie wiem jak mowic. zaczelam 30tc, ale skonczony mam 29 i tak tez jest wpisane w karcie.
Ja wlasnie tez nie do konca wiem jak liczyc i zdecydowanie wole tygodnie - u mnie wg 28dni to 8 wrzesnia czyli termin wypada jako trzeci dzien 41 tygodnia
wiec raczej 40 skonczonych, ale oczywiscie nasze maluchy pewnie to nie obchodzi jakieś cyferki tygodniowe ;)
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 8002829)
Aniu, no właśnie u mnie jest tak że w poniedziałki mam wykłady teoretyczne a w środy ćwiczenia:) No i dziś na tej relaksacji z wizualizacją było suuuper i jeszcze taką świetną muzę relaksacyjną nam pani prowadząca puściła...
A w poniedziałek miałam o laktacji ale nas położna aż tak dokładnie nie oglądała po cycuszkach:D
Za to była niezła akcja bo jedna z dziewcząt podczas oglądania slajdów ze zdjęciami pokazującymi przystawianie do piersi takich świeżo narodzonych maluszków i w pewnym momencie się popłakała a położna do niej: ,,och, jakie to piękne... jak się pani wzruszyła..." a ona na to ,,nie, nie wzruszyłam się tylko strasznie boję się tego porodu" :hahaha:
:hahaha::hahaha:niezłe ubawiłam sie o poranku:)
Lija28 - 2008-06-26 07:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Amaretta
(Wiadomość 8000164)
A jeszcze chcialam sie zpytac czy ktoras z was tez tak ma: od trzech dni strasznie mnie stopy od spodu pieka. Rano nie ale jak juz troche pochodze to potem jest coraz gorzej. Normalnie jakbym jakims wyzeraczem skore posmarowała. Mocze sobie nogi wieczorem w soli do stop ale to nic nie daje. Skore na stopach mam dobrze nawilzona wiec juz nie mam pojecia co z tym robic. Wieczorem to jest bardzo nieprzyjemne i trudno mi nawet po domku chodzic.
Mam dokladnie to samo... Stopy nie sa zaczarwienione a pieka mnie jakby mi ktos je wrzatkiem polewal... Mocze wtedy w misce z bardzo zimna woda - troszke pomaga.
Dziewczynki, ja juz jutro bede w Polsce. Ale sie siesze :jupi:
Pozdrawiam :cmok:
Sawyer - 2008-06-26 08:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Napisane przez
izzi http://www.wizaz.pl/forum/images/buttons_n/viewpost.gifAniu, no właśnie u mnie jest tak że w poniedziałki mam wykłady teoretyczne a w środy ćwiczenia:-) No i dziś na tej relaksacji z wizualizacją było suuuper i jeszcze taką świetną muzę relaksacyjną nam pani prowadząca puściła...
A w poniedziałek miałam o laktacji ale nas położna aż tak dokładnie nie oglądała po cycuszkach:D
Za to była niezła akcja bo jedna z dziewcząt podczas oglądania slajdów ze zdjęciami pokazującymi przystawianie do piersi takich świeżo narodzonych maluszków i w pewnym momencie się popłakała a położna do niej: ,,och, jakie to piękne... jak się pani wzruszyła..." a ona na to ,,nie, nie wzruszyłam się tylko strasznie boję się tego porodu" :hahaha:
Oj to rzeczywiście była kupa śmiechu na sali. W sumie to ja też się tego porodu boję. A jak nie dam rady? Ale z drugiej strony tak sobie myślę nie ja pierwsza i nie ostatnia. Kiedyś kobiety rodziły w domach przy pomocy położnej albo i nie. I dawały radę. Teraz jak medycyna jest tak rozwinięta to nie powinno być żadnego problemiku. :o
Sama do szkoły rodzenia zapisałam się dopiero na 4 sierpnia , mam nadzieję, że nie za późno. Marny/a ujrzy światło dzienne dopiero około 27 października. To chyba do tego czasu liznę trochę informacji.
Ach nie mogę się doczekać mojej wizyty u gina. Facet sobie wziął urlop.
A ja bym już chciała wiedzieć czy wszystko oki i czy będzie dziewczynka czy chłopiec.
Liatris - 2008-06-26 09:10
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
2 załącznik(i/ów)
wreszcccccie udało mi się zalogować .
Izzi najgorzej jest gdy facet był wychowywany tylko przez matkę i czasem zachowuje się jak baba :baba:. Mnie to doprowadza do szału. Tym bardziej, że teściowa do dzisiaj traktuje go jak małego chłopca i on sam nie potrafi stac się mężczyzną. Myślę, że dzięki dziecku szybko to się zmieni.
Niezłe te opowieści ze szkoły rodzenia :D. Ja swoją zaczynam 15 lipca i nie mogę sie juz doczekać.
Wklejam mój bebzon w 28 tc. Przytyło mi się 13,5 kg:eek:.
jaroszania - 2008-06-26 09:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez magflieg
(Wiadomość 8003139)
Ja wlasnie tez nie do konca wiem jak liczyc i zdecydowanie wole tygodnie - u mnie wg 28dni to 8 wrzesnia czyli termin wypada jako trzeci dzien 41 tygodnia
wiec raczej 40 skonczonych, ale oczywiscie nasze maluchy pewnie to nie obchodzi jakieś cyferki tygodniowe ;)
czyli z czystym sumieniem moge mowic, ze jestem w 30tc:)
izzi - dzieki! u nas pani dodtakowo pokazywala zakrwawione, pogryzione sutki. podobno te lzejsze przypadki ;)
piekny brzuch!!! ale Wam zazdroszcze takich dorodnych i okraglych.
Wiktorynka - 2008-06-26 10:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Liatris - rasowy dorodny brzuchacz :ehem:, podoba mi sie bardzo :cool:
jaroszania - gratulacje zdanych egzaminow. :jupi:
Jeśli chodzi o liczenie tygodni, to mój suwaczek pokrywa sie z tym, co mowi doktor, w nic innego się nie zagłębiam bo tez miałabym niezły metlik :D
A młody i tak urodzi sie kiedy będzie miał na to ochotę :cool:
Poczytałam o tych Waszych szkołach rodzienia... i jakies przerażenie mnie dopadło... kompletnie niewiem dlaczego ... dziwnostka :D ... my szkółke rodzenia mamy zaczać w 30tc (wczesniej odsyłają), mamy byc na co najmniej 4 spotkaniach, zeby mój rozmawiac z anestezjologiem .... tak usłyszałam od pani informującej mnie... a ja nie chce znieczulenia, tylko poród w wodzie ... i co? :cry:
Smiac mi sie chce z samej siebie bo, na sama mysl o tej szkole stają mi łzy w oczach :confused::confused::conf used: ... i kompletnie nie rozumiem swojej reakcji :D
Troche nie podoba mi sie to, że tam nie ma zapisów, tylko wchodzi sie z marszu... a jak tego dnia okaże sie że takich jak ja jest dużo wiecej i mi miejsca zabraknie :D ... albo mi powiedza ze ten poród w wodzie to tylko taki pic na wodę, albo ze wbrew czesniejszym informacją okaze sie byc płatny ... albo że jest tyle chetnych ze sie na ta nieszczęsna wannę nie załapię ...:cry::cry::cry:
Zaczynam podejrzewac u siebie jakąś paranoję :cool:
kasieek23 - 2008-06-26 10:26
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wiktorynko uspokuj sie. Moze lepiej dowiedz sie pozadnie co i jak z ta szkola rodzenia-ja tez bym sie zniechecila jezeli chodzi o brak zapisów!!!!!!! masakra
Dorotka@ - 2008-06-26 10:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 8004996)
Poczytałam o tych Waszych szkołach rodzienia... i jakies przerażenie mnie dopadło... kompletnie niewiem dlaczego ... dziwnostka :D ... my szkółke rodzenia mamy zaczać w 30tc (wczesniej odsyłają), mamy byc na co najmniej 4 spotkaniach, zeby mój rozmawiac z anestezjologiem .... tak usłyszałam od pani informującej mnie... a ja nie chce znieczulenia, tylko poród w wodzie ... i co? :cry:
Smiac mi sie chce z samej siebie bo, na sama mysl o tej szkole stają mi łzy w oczach :confused::confused::conf used: ... i kompletnie nie rozumiem swojej reakcji :D
Troche nie podoba mi sie to, że tam nie ma zapisów, tylko wchodzi sie z marszu... a jak tego dnia okaże sie że takich jak ja jest dużo wiecej i mi miejsca zabraknie :D ... albo mi powiedza ze ten poród w wodzie to tylko taki pic na wodę, albo ze wbrew czesniejszym informacją okaze sie byc płatny ... albo że jest tyle chetnych ze sie na ta nieszczęsna wannę nie załapię ...:cry::cry::cry:
Zaczynam podejrzewac u siebie jakąś paranoję :cool:
Wiktorynka, u mnie w mieście jeśli chcesz mieć poród w wannie, to musisz mieć zgode lekarza prowadzącego(brak przeciwwskazań) i dodatkowe badania jak np na żółtaczkę różnych typów, HIV i cos tam jeszcze więc conajmniej dziwne jest, że nie informują was o tym...
nabuko - 2008-06-26 10:40
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
hej. wczoraj nie miałam już siły pisać, dziś chyba też nie mam, ale kiedyś trzeba.. przede wszystkim - córeczka. moja wymarzona dziewusia. przynajmniej prawdopodobnie, bo tu na 100 % nic nie można powiedzieć. wiadomo jednak na pewno, że są mnogie wady, które mają podłoże genetyczne. więcej będzie wiadomo, jak już się maleńka urodzi i ... zrobią sekcję. może od początku..nie będę wymieniała wszystkiego, bo co zdanie lekarza, tym ja wyłam głośniej. to było najgorsze 40 minut, jakie przeżyłam. teraz też ciężko mi pisać, bo łzy same lecą. nieprawidłowy przebieg kręgosłupa, zwłaszcza od odcinka piersiowego, zniekształcona główka, oczka, nóżki, przepuklina zawierająca wątrobę. ogólnie tylko rączki są w porządku. waży 610 g. nie można było wykryć tego wcześniej, chyba, że za pomocą amniopunkcji, która będzie konieczna w następnych ciążach. jak to pan prof. stwierdził, 25 tydzień ciąży, to za późno na aborcję, więc musimy czekać, aż natura zrobi swoje. maleńka może umrzeć w każdej chwili. jeśli cudem przeżyje do października, i tak umrze po porodzie, bo z tyloma wadami nie da rady przeżyć. rozwój każdej wady będzie prowadził do następnych. dziś o 16tej mam dzwonić do mojego lekarza, który miał wcześniej konsultować się z tym prof. z łodzi. tak więc czekam na decyzję i póki co wyłapuję każdy ruch mojej dziewczynki, bo może to być jej ostatni..a dziś rusza się niesamowicie.. każdy kopniak kończy się rykiem..jeśli nie zwariuję to będzie cud. mój maciej pakuje dziś wszystkie ubranka, a jest tego cała komoda i wywozi do rodziców, bo nie wyobrażam sobie patrzeć na te ciuszki... i tylko cieszę się, że nie zdążyliśmy kupić łóżeczka i wózka, a już było w planach na najbliższe dni..Boże, to wszystko to jakaś paranoja.. nigdy nie myślałam, że spotka mnie coś takiego i nie sądziłam, że już tak mocno kocham moje maleństwo..
GoniaJ - 2008-06-26 10:55
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Hej Babeczki!
Dziekuje na poczatku za odpowiedzi odnosnie siary, u mnie jak narazie chyba byl jednorazowy wyciek :)
Jaroszania Gratuluje zdanego egzaminu i trzymam kciuki za nastepny :kciuki:.
Lija28 Zazdroszcze Ci przylotu do Polski. Ile ja bym dala zeby tez moc sie tam pojawic, choc na chwilke ahhh...
Wiktorynka Nic sie nie martw wszystko bedzie dobrze. Zeby Cie pocieszyc mnie paranoja tez dopadla. Ja mam teraz fisia na punkcie przygotowywania wszystkiego, bo ubzduralo mi sie w glowie ze babel wyskoczy wczesniej i bede wtedy sama jeszcze i co wowczas. Wiec w 23cim tyg ciazy mam juz zrobiona liste rzeczy potrzebnych do szpitala i cala reszte rzeczy ktorych jeszcze nie mam dla babla, a ktorych bede potrzebowac i za cel mam kupienie wszystkiego do konca sierpnia. A we wrzesniu miec juz spakowane torby do szpitala. Koniec kropka. Mam nawet wydruk 2 tras do szpitala wrazie jakby jedna z nich byla zakorkowana :crazy:
I tym sposobem jestem 100razy spokojniejsza i nawet nie stresuje sie ze mozliwe ze sama bede musiala dojechac do szpitala i sama rodzic, teraz mam stresa, co zrobie jak bede sama z malenstwem po powrocie ze szpitala :mdleje:
Takze chyba kazdy z nas ma jakies swoje wieksze lub mniejsze paranoje.
Po za tym obudzilam sie u nas 3cia w nocy a ja wszamalam mala kanapeczke z serkiem i litrem keczupu....:yyyy: :zarlok:
A moj maly ma ADHD na 100% to co wyprawia po nocach w moim biednym brzuszku ludzkie pojecie przechodzi, nawet wczoraj moja psina uciekla od mojego brzucha tak maly gos skopal ze sie bidulek obudzil i poszedl spac do siebie, a tak slodko spal wtulony w moj brzuszek hihi
NABUKO wlasnie przeczytalam Twoj post i... slow mi brak, a lzy cisna sie do oczu. Tak niezmiernie mi przykro i nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic przez co musisz teraz przechodzic...
Nie jestem nawet w stanie napisac czegos sensownego, a i tak moje slowa na nic sie zdadza. Jestesmy z Toba Slonko :glasiu: :przytul:
Lija28 - 2008-06-26 11:00
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kochana
Nabuko, wiem, ze nic nie jest teraz w stanie ukoic Twojego bolu ale przyjmij moje najszczersze wyrazy wspolczucia. Siedze i placze razem z Toba. Tak strasznie mi przykro i bark slow zeby cokolwiek powiedziec...
W pierwszej ciazy, moj dzidzius tez umarl u mnie w brzuszku ale to byl dopiero trzeci miesiac. Pamietam jak potworne byly te wszystkie dni, kiedy czekalam co powiedza lekarze a potem jak juz wiedzialam, ze serce mojego dziecka przestalo bic i potem oczekaiwanie na zabieg....
Wspolczuje Ci Kochana calym sercem. Jesli w jakikolwiek sposob moglabym Ci pomoc czy pocieszyc to pisz prosze.
Bede sie za Ciebie modlic i Twoja mala coreczke.
becia_leszno - 2008-06-26 11:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8005354)
hej. wczoraj nie miałam już siły pisać, dziś chyba też nie mam, ale kiedyś trzeba.. przede wszystkim - córeczka. moja wymarzona dziewusia. przynajmniej prawdopodobnie, bo tu na 100 % nic nie można powiedzieć. wiadomo jednak na pewno, że są mnogie wady, które mają podłoże genetyczne. więcej będzie wiadomo, jak już się maleńka urodzi i ... zrobią sekcję.
przepraszam, że się Wam w wątek wtrącam ...
trzymalam za Ciebie kciuki cały czas :( bardzo mi przykro az nie wiem co napisac łzy same cikna po policzkach :(
jaroszania - 2008-06-26 11:02
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko nie mam pojecia co napisac... tak strasznie mi przykro, nie wyobrazam sobie co teraz musisz czuc. :glasiu::przytul:
Dorotka@ - 2008-06-26 11:05
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8005354)
hej. wczoraj nie miałam już siły pisać, dziś chyba też nie mam, ale kiedyś trzeba.. przede wszystkim - córeczka. moja wymarzona dziewusia. przynajmniej prawdopodobnie, bo tu na 100 % nic nie można powiedzieć. wiadomo jednak na pewno, że są mnogie wady, które mają podłoże genetyczne. więcej będzie wiadomo, jak już się maleńka urodzi i ... zrobią sekcję. może od początku..nie będę wymieniała wszystkiego, bo co zdanie lekarza, tym ja wyłam głośniej. to było najgorsze 40 minut, jakie przeżyłam. teraz też ciężko mi pisać, bo łzy same lecą. nieprawidłowy przebieg kręgosłupa, zwłaszcza od odcinka piersiowego, zniekształcona główka, oczka, nóżki, przepuklina zawierająca wątrobę. ogólnie tylko rączki są w porządku. waży 610 g. nie można było wykryć tego wcześniej, chyba, że za pomocą amniopunkcji, która będzie konieczna w następnych ciążach. jak to pan prof. stwierdził, 25 tydzień ciąży, to za późno na aborcję, więc musimy czekać, aż natura zrobi swoje. maleńka może umrzeć w każdej chwili. jeśli cudem przeżyje do października, i tak umrze po porodzie, bo z tyloma wadami nie da rady przeżyć. rozwój każdej wady będzie prowadził do następnych. dziś o 16tej mam dzwonić do mojego lekarza, który miał wcześniej konsultować się z tym prof. z łodzi. tak więc czekam na decyzję i póki co wyłapuję każdy ruch mojej dziewczynki, bo może to być jej ostatni..a dziś rusza się niesamowicie.. każdy kopniak kończy się rykiem..jeśli nie zwariuję to będzie cud. mój maciej pakuje dziś wszystkie ubranka, a jest tego cała komoda i wywozi do rodziców, bo nie wyobrażam sobie patrzeć na te ciuszki... i tylko cieszę się, że nie zdążyliśmy kupić łóżeczka i wózka, a już było w planach na najbliższe dni..Boże, to wszystko to jakaś paranoja.. nigdy nie myślałam, że spotka mnie coś takiego i nie sądziłam, że już tak mocno kocham moje maleństwo..
o Boże Nabuko - tak bardzo Ci współczuję... brak mi słów, nie wiem co pisać, jak to przeczytałam to sama łzę uroniłam.. trzymaj się dzielnie kochan!
SabinaLG - 2008-06-26 11:06
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Kochana Nabutko.Łącze się z Tobą w cierpieniu. Ja rok temu straciłam córeczke, która urodziła się z wadą serduszka i żyła 11 dni, a teraz odwiedzamy ją z mężem codziennie na cmentarzu. Tylko ja w przeciwieństwie do Ciebie do końca byłam pewna,że Julcia urodzi się zdrowa. Mąż był w USA kiedy sie urodziła i tylko modliłam sie codziennie, zeby zdążył ją zobaczyć i zdążył.
A teraz czekamy na nasza drugą pocieche, robimy usg prenatalene (ostatnie mamy za 2 tyg) i chociaż o tym nie rozmawiamy codziennie modle się, zeby nasz aniołek zadbał o siostrzyczke i że urodzi sie zdrowa. Mi lekarze powiedzieli, ze to była wada wczesnego plodu, poprostu nieszczesliwy przypadek.
Kochana domyslam sie jak jest Ci cieżko. Ja juz rok opłakuje Julke i udaje że się trzymam, ale Ty sie trzymaj.
Zróbcie badania genetyczne (zapiszcie sie juz teraz bo kolejki straszne) i postarajcie sie o następne. Może nie będzie łatwiej, ale myśl o maleństwu w brzuszku łagodzi troche tą pustkę która zostaje.
Wiktorynka - 2008-06-26 11:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Nabuko - brak mi słow...
...nasze obecne problemy wydają sie byc błahe, w porównaniu z tym, co teraz Ty odczuwasz ... całym serduchem jestem z Tobą:cmok:
Iwa_iw - 2008-06-26 11:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Jej
Nabuko straszliwie mi przykro. Nawet nie wiem co mam napisać. Bądźcie silni, gorąco Was ściskam....
dostałam dzisiaj smsa od
Anuli14:hej dziewczyny jak wiecie odpoczywam sobie na zwolnieniu, właśnie leżę sobie w cieniu na leżaku. jak zwykle pali mnie zgaga, ale to już chyba będzie tak do końca no i żeby było weselej od czasu do czasu sobie wymiotuję. jedyne co mi brakuje to naszego forum - pozdrawiam was kuleczki.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
42 z
50 • Wyszukano 5512 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50