aaaaWrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2aaaa
Aisza10 - 2008-07-02 12:25
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez dysia77
(Wiadomość 8076616)
Aisza to super ze jestesmy z tego samego miasta a do jakiego lekarza chodzisz? Bo ja mam zamiar zmienic mojego bo mnie wkurza....co do samego porodu w Elku to ja trafilam na beznadziejne polozne i cale szczescie ze byl przy mnie maz i jak ryknal na nie to troche sie wziely do roboty...ehhhh co tu duzo gadac, warunki a wlasciwie opieka podczas i po porodzie pozostawiaja wiele do zyczenia. A na kiedy masz termin?
Wiesz co do lekarza to ja chodzilam do dr Środka na rogu Wawelskiej i Ak, ale on 2 yg temu się zmyl nie wiedzieć czemu z tej przychodni na rzecz przychodni na Konopnickiej. Ja po nim plakać nie zamierzam ,bo uważam ,że powinien już dawno na emeryturę przejść. No więc w mojej przychodni przyjmuje codziennie inny lekarz i można sobie wybrać do jakiego chce się chodzić. Przyjmują tam m.in Wojciechowska, Rutkowska, Rybaczek i jakis dwóch facetów lekarzy - nie pamiętam nazwisk. Ja się waham pomiędzy Rutkowską a Rybaczek. Nie wiesz może jacy lekarze odbierają porody w szpitalu?
Aha ja mam termin na 2 pażdziernika. A ty do jakiego lekarza chodzisz teraz?
U nas na wątku
Anuhaaaa prowdzi listę mamuś-więc jak przeczyta twojego posta to na pewno cię dopisze podaj swoje imię, wiek , ost. @, termin porodu i pleć jak znasz i imię jeżeli już wybralaś
dysia77 - 2008-07-02 12:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Aisza ja chodze do Kucharczuka ze wzgledu na to ze chcialam rodzic w Olecku ale juz sie prawie rozmyslilam, szkoda gadac, nie bede zasmiecac watku jak chcesz to napisze Ci o nim na priv, bo nie kazda mame interesuje przeciez ta sprawa:ehem:
Ja chce isc do Wojciechowskiej ale prywatnie i nie moge znalezc nigdzie do niej numeru kom. zeby sie umowic. Odnosnie Rutkowskiej i Rybaczek tez duzo sie slyszy.... niekoniecznie dobrego....nie wiem, moze Ty masz inne info....Ja sie zdecydowalam na Wojciechowska bo akurat byla na dyzurze jak rodzilam i to ona opirniczyla polozne ze tak dlugo zwlekaja z porodem i ze dziecko mi sie udusi jak nie bedzie postepu porodu bo jakos nie umialam przec i to wlasnie ona mi lokciami na brzuch wskoczyla i cale szczescie....
dysia77 - 2008-07-02 12:38
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No to podaje swoje dane:
Edyta, 31 lat (rocznikowo :D)
ostatni@: 14 grudnia 2007
TP: 19 wrzesnia
córeczka, imie jeszcze wybieramy....
goga144 - 2008-07-02 12:49
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cześć brzuchatki :D
ja już po wizycie u gina, szyjka twarda, zwarta :D. Co do twardnień brzucha mam obserwować, jeśli będą częściej jak 10 na dzień to do lekarza. Powiedział, że u mnie to najprawdopodobniej wystąpiły te "stawiania macicy" w związku z ostatnim wypadem nad morze - podróżą. Mam jak najwięcej wypoczywać.Przez ostatni miesiąc przytyłam 2 kg - bilans na 30tc wynosi + 5,1 kg - czyli cacuni :ehem:
Co do lewatywy to ja nie miałam jej robionej przy pierwszym porodzie. Bóle zaczęły mi się ok.17:00 i od tego czasu oczyściłam się totalnie sama - pewnie ze strachu:D. Położna dała mi później tylko jakiś czopek ale ja już nic tam nie miałam :p:. Córcia urodziła się o 3:10. Łożysko to kazałam sobie pokazać, bo z natury jestem strasznie ciekawska i mnie tam nic nie przeraziło, położna wytłumaczyła że jest całe więc tylko się cieszyć. Szycie prawie nie bolało, ale ja miałam tylko jedno nacięcie ( mała ważyła 3300 kg) - pod koniec jednak kazałam się pośpieszyć lekarzowi bo już co nieco czułam jak znieczulenie zaczęło mijać.
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-02 12:52
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
:jupi:WRZEŚNIOWO – PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2008 :jupi:IX1. żabulka21 (
Beata, 23 lat) ost.@ 29.11.2007
t.p.06.09.2008 <klik> Szymon:sol:
2. Taurus_ek (
Grażyna, 27 lat) ost. @ 28.11.2007
t.p. 29.08-06.09.2008 Laura lub Marcel
3. Dorotka@ (
Dorota, 25 lat) ost.@ 30.11.2007 /
t.p. 07.09.2008 <klik> Natalka:pazurki:
4. Champs (Agnieszka, 27 lat) ost.@ 01.12.2007
t.p. 08.09.2008 <klik> Córeczka:pazurki:
5. magflieg (Magda, 29 lat) ost.@ 01.12.2007
t.p. 08.09.2008 <klik> Emilka :pazurki:
6. JagnaK (Agnieszka, 23 lata) ost.@ 22.11.2007
t.p. 09.09.2008 <klik> Amelka:pazurki:
7. izzi (Iza, 35 lat) ost.@ 04.12.2007
t.p. 11.09.2008 <klik> Pola:pazurki:
8. mandarynka719, t.p. 11.09.2008 Fabian :sol:
9. jaroszania (
Ania, 22 lata) ost.@ 05.12.2007
t.p. 12.09.2008 <klik> Antoś:sol:
10. misia-26 (Kasia) ost.@ 06.12.2007
t.p. 13.09.2008 <klik> chłopczyk:sol:
11. Lija28 (
Anetta, 29 lat) t.p. 15.09.2008 <klik> Lily :pazurki:
12. anuhaaaaaaaaaa (Ania, 22 lata) ost.@ 09.12.2007
t.p.16.09.2008 <klik> Kuba:sol:
13. goga144 (33 lata) ost.@ 09.12.2007
t.p. 16.09.2008 <klik> Maciej:sol:
14. dysia77 (Edyta, 31 lat) ost.@ 14.12.2007
t.p. 19.09.2008 Córeczka:pazurki:
15. Liatris (
Karolina, 28 lat) ost.@ 14.12.2007
t.p. 20.09.2008 Michalinka:pazurki:
16. Wiktorynka (
30 lat) ost.@ 14.12.2007
t.p.21.09.2008 Ignaś:sol:
17. anah (
Ania, 32 lata), ost.@ 17.12.2007
t.p. 23.09.2008 <klik> chłopczyk:sol:
18. izuxyz (
Iza, 25 lat), ost.@ 17.12.2007
t.p. 25.09.2008 Kalina:pazurki:
19. senna24, t.p. 25.09.2008 Michalinka:pazurki:
20. kasieek23 (Kasia, 24 lat) ost.@ 23.12.2007
t.p. 27.09.2008 <klik> Aleksander:sol:
21. Ninunia (
25 lat) ost @ 23.12.2007
t.p. 28.09.2008 chłopczyk:sol:
22. kaolinait (Agnieszka) ost.@ 25.12.2007
t.p.
29.09.2008 <klik> Julia:pazurki:
X1. Aisza10 (
Joanna, 23 lata)
t.p. 02.10.20082. Neveah3022 (
Ewa, 23 lata) ost.@ 26.12.2007
t.p. 02.10.2008 chłopczyk:sol:
3. 4n3t4 (
Aneta, 24 lata) ost.@ 29.12.2007
t.p. 6.10.2008 <klik> chłopczyk:sol:
4. sylwia27 (
Sylwia, 27 lat) ost @ 28.12.2007
t.p. 6.10.2008 Izabela:pazurki:
5. Ismenkusia (
Ania, 27 lat)
tp. 09.10.2008 chłopczyk:sol:
6. nabuko (
Justyna, 26 lat) ost.@ 03.01.2008
t.p. 10.10.2008 <klik> Anielka:pazurki:
7. Mylka (
Maria, 26 lat), ost.@ 07.01.2008
tp. 13.10.20088. GoniaJ (Gosia, 27 lat) ost.@ 11.01.2008
t.p. 18.10.2008 <klik> D'angelo :sol:
9. Amaretta (Asia, 30 lat) ost.@ 12.01.2008
t.p. 19.10.2008 <klik>10. agnes23 (Agnieszka, 25 lat) ost.@ 15.01.2008
t.p. 21.10.2008 <klik> Patrycja:pazurki:
11. Iwa_iw (Iwona, 26 lat) ost.@ 24.01.2008
t.p. 31.10.2008 <klik> chłopczyk:sol:
....
Witaj
Dysia! Dziękuję za informacje o wózku, ciągle się zastanawiamy jaki kupić, wiec wszystkie rady są na wagę złota:ehem:
agnes OMG!:mdleje: ty oszalałaś z tymi ciuszkami, ale wcale się nie dziwie, jakbym miała taką okazję to pewnie już dawno musiałabym synkowi zorganizować dodatkową szafę:D zazdroszczę Ci takiego lumpeksu, ja jakoś nie mam szczęścia w tej kwestii:rolleyes:
Liatris - 2008-07-02 12:58
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
witaj
Dysiu77 :D jeszcze raz dziękuję za porady odnośnie laktatorów
ja też miałam ostatnią @ 14 grudnia a termin mi na 20 września wyznaczyli.
Dorotko same okropieństwa:eek:, mój tż ze mną do szkoły rodzenia będzie chodził i dobrze niech sobie posłucha przez co muszę przejść.
Agnes znowu same cudeńka pokupowałaś i to za parę groszy.
Aisza ja od razu wszystko wyprałam i sobie leży spokojnie w komodzie wydaje mi się, że się nie zakurzy :cool:, zresztą już nie długo zaczną być w użyciu.
Dzisiaj mam od rana nerwa na Patryka i jeszcze się nakręcam. Czytam jak radzą sobie dziewczyny majowo-czerwcowe już na odchowalni i zastanawiam jaką bedę miała z jego strony pomoc, jak juz mała się urodzi. Nawet za bardzo mu nie odpowiada spanie w jej pokoju przez ten początkowy okres, a ja nie mam zamiaru sama wszystkiego robić. Coś czuję, że będą burze. Dojdą jeszcze moje frustracje i kryzys małżeński gotowy.
Aisza10 - 2008-07-02 13:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Liatris
(Wiadomość 8077219)
Dzisiaj mam od rana nerwa na Patryka i jeszcze się nakręcam. Czytam jak radzą sobie dziewczyny majowo-czerwcowe już na odchowalni i zastanawiam jaką bedę miała z jego strony pomoc, jak juz mała się urodzi. Nawet za bardzo mu nie odpowiada spanie w jej pokoju przez ten początkowy okres, a ja nie mam zamiaru sama wszystkiego robić. Coś czuję, że będą burze. Dojdą jeszcze moje frustracje i kryzys małżeński gotowy.
My wstawiamy lóżeczko do naszej sypialni , więc mężuś raczej nie ucieknie. Pokoik dziecięcy jest jeszcze nie gotowy , teraz sluży nam jako tzw. graciarnia hehe . Nie wiem kiedy my go odremontujemy, Tż mówi ,że na razie musi odpocząć po remoncie reszty domu. W sumie to nie wiem czy to dobrze ,że ten pokoik zostawiliśmy na koniec.
Dobra zmykam na razie za obiad się brać bo na razie to tylko śniadanie i 2 lody zjadalam.:p:
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-02 13:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Liatris tak to już z chłopami jest. Ja też dziś trochę wkurzona na swojego chodzę, bo wczoraj sobie nieźle przyimprezował, tyle mam satysfakcji, że teraz kac go męczy:D:admin:
dysia77 - 2008-07-02 13:17
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuha dzieki za wciagniecie na liste. Jakbys miala jeszcze pytania odnosnie wozka to jestem do dyspozycji.
I w ogole dziekuje wszystkim za przywitanie i przyjecie mnie do swojego grona :cmok:
Liatris nie ma za co :cmok: Nie nakrecaj sie bez powodu. Bedzie dobrze. raz lepiej raz gorzej ale bedzie dobrze. Tylko jedna rzecz jest bardzo wazna. Nigdy nie odtracaj pomocy swojego partnera twierdzac ze Ty wiesz lepiej bo wszystko spadnie na Ciebie. Angazuj go od poczatku we wszystko, zobaczysz jaka radosc mu sprawi kapiel czy spacer z wozeczkiem. Kiedys moj Radek jak juz po kilku miesiacach sie przemogl i chcial przewinac pieluszke, bo bylo trzeba a ja sie kapalam to zrobil to tylem na przod, tak, ze ten obrazek Ada miala na pupie :D Myslalam ze pekne ze smiechu ale nie zareagowalam, nie wysmialam go ani nie instruowalam ze zle zrobil bo by sie zaperzyl i wiecej by tego nie zrobil. Adusi sie nic z tego powodu nie stalo a radek sam pozniej sie zorientowal ze ja to robie inaczej i nastepny raz sam chcial przewijac zeby zobaczyc czy mu to dobrze wyjdzie hihihihi.
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-02 13:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
dysia muszę ten wózeczek pooglądać sobie w sklepie, zobaczyć jak się prowadzi i takie tam. Wiesz na wadze aż tak mi nie zależy, bo mieszkamy na parterze, więc jakoś sobie poradzę. A wizualnie bardzo mi odpowiada. Wcześniej myślałam o coneco toledo, więc mam zamiar w sklepie poprosić kogoś o porównanie mi obu wózeczków. A zakupu chcę dokonać pod koniec sierpnia, żeby nie tracić za dużo na gwarancji, więc jeszcze mam trochę czasu na zastanawianie:ehem:
dysia77 - 2008-07-02 13:30
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Anuha moze Ty mas zinne informacje na temat wozkow coneco ale ogolnie podobno nie sa to dobre technicznie wozki, szybko sie rozsypuja, jakos tak marnie wykonane podobno....moze akurat ja na takie opinie trafilam, ale skads sie to bierze, odnosnie tego BABY SMILE to tez nie wiem czy wszyscy sa zadowoleni ale ja mam dobre z nim doswiadczenie
izzi - 2008-07-02 13:33
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witam :)
Echhh narobiłyście mi apetytu na czereśnie, ale jak ja będę jadła non stop te czereśnie to kiedy mam wypić te zalecanie przez lekarza 2 l wody ???? Bo aż tak nie zaryzykuję żeby czereśnie popijać wodą;)
Dorotko, dzięki za wycerpujący opis :) Nawet jeśli jest nieco drastyczny to myślę że przynajmniej można się z tym wszystkim oswoić nieco :)
Wiktorynko ... hmmm może faktycznie to jest jakaś krzyżówka wyżła i kozy??? ;) Rozbawił mnie nieźle Twój opis dokarmiania zwierza warzywkami :D :D :D
Magflieg, nasza łączniczko :D, dzięki za dobre wiadomości od Kasieee! :jupi:
Agnes :mdleje: Ty to chyba niedługo hurtownię z odzieżą dla maluchów otworzysz!!! ;) Ale tak serio mówiąc to piękne te ciuszki :love: !!!!
Witaj Dysia :) Oj dobrze mieć w towarzystwie doświadczoną mamę :D Będziemy Cię zamęczały pytaniami bo Magflieg, Goga i Anah już nie mają pewnie sił żeby nas oświecać w każdym temacie :D
I powiem Wam że to dobrze żby TŻ-towie chodzili do takiej szkoły rodzenia! Mój mąż był zaprawdę zadziwiony wielce jak położna na takich schematach na slajdach pokazywała jak przebiega poród! Oni sobie kompletnie nie zdają sparwy jak to wygląda! Kobietki to zawsze coś tam poczytają, pooglądają a faceci raczej w swoim życiu nie interesują się tym tematem. Skomentował to tylko w ten sposób ,,dlaczego to takie skomplikowane u człowieka??? przecież jak się jakaś tam zebra rodzi w afrykańskim buszu to ,,myk" i już jest na tym świecie" ... :mdleje: No comments...
No i mój mąż mi zapowiedział że on może kąpać, zmieniać pieluchy itd. ale do pielęgnacji pępka się nie dotknie! bo jest strasznie wrażliwy na tym punkcie i słabo mu się robi :D
Dysia, masz zupełną rację!!! trzeba tatusiów od początku angażować do pielęgnacji i zajmowania się dzieckiem! To bardzo ważne bo oni też chcą czuć się potrzebni! A jak ich odsuniemy od tego to potem strasznie trudno to naprawić... Moja siostra tak zobiła i teraz jest problem taki że tata zajmuje się dzieckiem okazjonalnie a ona nawet na sekundę nie mogła np. wyjść do łazienki od małej bo była rozpacz,...
Dorotka@ - 2008-07-02 13:37
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 8076653)
Dysia77 mówisz że cię strasznie szycie krocza bolalo- tzn. nie robili ci tego w znieczuleniu, czy może za wcześnie zaczęli zanim zaczęlo dzialać. :confused:
nam położna powiedziała, że znieczula się ZAWSZE! mniej lub bardziej miejscowo ale zawsze i że jest to nieprzyjemne uczucie, ale że nie boli...
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-02 13:38
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
różne opinie słyszałam o coneco toledo, ale ostatnio same dobre, dlatego też myślałam nad jego zakupem. nawet w sklepie nie usłyszałam złego słowa, a jednocześnie pytałam o x-landera, więc jakby chcieli namówić mnie na droższy wózek, to pewnie by coś powiedzieli:rolleyes: a o wózku baby smile znam narazie tylko twoją opinię:D podoba mi się to, że to polska firma (chyba że się mylę:))
agnes23 - 2008-07-02 13:39
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Aisza10
(Wiadomość 8076463)
Agnes23 slodkie ubranka i to za póldarmo! Czy jak kupujecie ubranka z lumpeksu czy ze zwyklych sklepów to od razu je pierzecie i prasujecie czy czekacie na póżniej , żeby się nie zakurzyly?
No znów mi się udało, ciuszki w super stanie. Ja je zawsze piorę po przyniesieniu do domu i prasuję i wkładam do szuflad w komodzie. Fakt, że w proszku nie do dziecięcych ubranek, ale może we wrześniu wypiorę wszystko jeszcze raz w proszku do ubranek dziecięcych, jak mi się będzie chciało oczywiście.
dysia77 - 2008-07-02 13:39
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
izzi otoz to! Facet musi czuc sie potrzebny. W koncu tworzymy rodzine i kazdy ma w niej swoj udzial. U mnie teraz juz mamy w miare podzielone obowiazki bo odkad ja wrocila do pracy to moj maz duzo siedzi z Ad, bo pracuje na zmiany. I nie stanowi dla niego problemu nakarmienie jej, przewiniecie czy wyjscie na spacer, a przy okazji jeszcze posprzata i obiad ugotuje :D
Dorotka@ - 2008-07-02 13:44
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
a i w moim opisie połogu zapomniałam o jednym :)
ponoć lekarz po urodzeniu łożyska uwaznie je ogląda:eek:- zwłaszcza ściankę zewnętrzną- sprawdza, czy nie ma na niej żadnych ubytków itp., bo w przeciwnym razie czeka nas "łyżeczkowanie"- mało przyjemny zabieg:eek:
położna odradziła nam patrzeć na narzędzia jakie stosuje się przy tej okazji- no bo czego oczy nie widzą...
dysia77 - 2008-07-02 13:45
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Dorotka mi sie wydaje ze wszystko zalezy od tego jakie jest pekniecie czy naciecie. U mnie miala polozna sporo roboty bo niezle mnie poszarpalo wiec moze dlatego czulam taki bol, zreszta kolezanka, ktora urodzila 4 godziny po mnie i lezalysmy na tej samej sali pozniej mowila ze dla niej samo szycie bylo gorsze niz porod :eek:
Dorotka@ - 2008-07-02 13:47
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
19.07 mam wizytę i ostatnie z tych wnikliwych i szczegółowych USG. Coś mi się wydaje, że wtedy tez zostanę wysłana na przymusowe zwolnienie...nie dość , że jestem na antybiotyku, walczę z zatruciem ciążowym to jeszcze plecy ostatnio mi wysiadają... niby mój brzuchol do gigantów nie należy, ale jakoś mi tak coraz ciężej. A wy - pracujące mamusie- kiedy idziecie na zasłużony wypoczynek?
żabulka21 - 2008-07-02 14:32
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
3 załącznik(i/ów)
LIATRIS byłam w szkole rodzenia w szpitalu wojewódzkim
A teraz wklejam zdjęcia swojego 31 tygodniowego bębenka i naszego lóżeczka (specjalnie dla Was razem z pościelą):D
izzi - 2008-07-02 14:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Dorotko, nam też właśnie mówili na szkole rodzenia że lekarz i położna oglądają uważnie łożysko żeby się upewnić że jest kompletne t.j. że nie zostały jakies jego części w macicy. Jeśli jest niekompletne to faktycznie robią łyżeczkowanie ale położna na wykładzie mówiła że to nie jest jakoś szczególnie bolesne (nie wiem, może mówiła o łyżeczkowaniu przy porodzie ze znieczuleniem z.z.o.?)
Żabulka! Brzuchacz cudo!!! ... ale co Ty taka opalona na buziaku jesteś? ;)
jaroszania - 2008-07-02 14:43
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
zabulka brzuszek masz cudowny i jak Ci dobrze, ze juz mozesz sie cieszyc widokiem lozeczka:)
JagnaK - 2008-07-02 15:41
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Witam nowa i do tego doswiadczona mamusie :) To dobrze bo wiekszosc z nas to zielone koniczynki sa...
Ja juz druga noc z kolei mam nieprzespana, ciagle sie budze, sikam, wkurzam to na TZ ze mlaska, to ze sie rusza, to ze sie pcha, a to na siebie ze nie moge sobie miejsca znalesc. MASAKRA!! A na dodatek zgaga, cholera czuje sie jak kaleka. Jesczze mi sie opryszczka zrobila na wardze, cudownie.
Ile trzeba tych saaszetek tantum rosa??
SabinaLG - 2008-07-02 16:46
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
JagnaK tamtum sie rozpuszcza w 1 litrze wody i starcza wedlug indywidualnych potrzeb. ja polecam kupic taka rekawiczke do podmywania sie, jaka mozna znalezc przy reczniczkach dla maluszkow, bo na gabce zbieraja sie bakterie, a to mozna zawsze wyparzyc i wyprac, a w dodatku nie podraznia rany (oczywiscie mowie w przypadku naciecia krocza)
JagnaK - 2008-07-02 16:56
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez SabinaLG
(Wiadomość 8080155)
JagnaK tamtum sie rozpuszcza w 1 litrze wody i starcza wedlug indywidualnych potrzeb. ja polecam kupic taka rekawiczke do podmywania sie, jaka mozna znalezc przy reczniczkach dla maluszkow, bo na gabce zbieraja sie bakterie, a to mozna zawsze wyparzyc i wyprac, a w dodatku nie podraznia rany (oczywiscie mowie w przypadku naciecia krocza)
To tym sie myje czy plucze juz po umyciu :confused: bo juz sama nie wiem
Liatris - 2008-07-02 17:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Dziewczyny święta racja z tym angażowaniem od początku mężuli do pomocy przy dziecku. I nawet tak jak piszesz Dysiu jak coś im za pierwszym razem wyjdzie źle, to cierpliwie podchodzić. Mężczyźni mają dzieki temu lepszy kontakt ze swoimi dziećmi a i nam łatwiej gdy chcemy gdzieś wyjść. Jesteśmy rodziną i razem powinnyśmy tym dzieckiem się zajmować i siebie wspierać wzajemnie.
Nie mogę powiedzieć, że nie ma z jego strony zainteresowania dzieckiem i mną. Wiecie jak to jest jak coś wkurzy ;).
Żabulko brzusio śliczny tak jak i łóżeczko. A i opalenizna jak Izzi zauważyła niezła ;):D
Jagna ja też mam często takie noce kiedy nie mogę sobie znaleźć miejsca, a co to będzie później :eek:
Wiktorynko ha zapomniałam o Twojej kozie :rotfl:
Dzisiaj wybieramy się na występ wokalistki jazz'owej. Wreszcie jakichś ludzi zobaczę. Brakuje mi tej intensywnej pracy zawodowej :nuda:.
Izzi co do popijania czereśni. Te moje darowane są takie soczyste, że wczoraj omal bym się zakrztusiła aż tż na mnie nakrzyczał, że jem łapczywie heheheh.
kaolinait - 2008-07-02 17:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez JagnaK
(Wiadomość 8079469)
Witam nowa i do tego doswiadczona mamusie :) To dobrze bo wiekszosc z nas to zielone koniczynki sa...
Ja juz druga noc z kolei mam nieprzespana, ciagle sie budze, sikam, wkurzam to na TZ ze mlaska, to ze sie rusza, to ze sie pcha, a to na siebie ze nie moge sobie miejsca znalesc. MASAKRA!! A na dodatek zgaga, cholera czuje sie jak kaleka. Jesczze mi sie opryszczka zrobila na wardze, cudownie.
oj mam tak samo.... czesto w nocy krzycze na TZ bo on biedny chce sie do mnie przytulic a mi wtedy niewygodnie eh... kiedy ten 40tc! Czuje sie jak emerytka..
dysia77 witam nowa mamuske i gratuluje coreczki :)
żabulka21 sliczny brzusio i lozeczko aj zazdroszcze ze juz je masz :) aa wiesz cio na twoje twarzyczce czarna plama sie pojawila:D czemu to tak? oj nie ladnie nie ladnie ;P
kochane macie takie jakby kolki? bo ja jak mam przejsc 2 metry to lapie mnie kolka po dwoch stronach, ale najczesciej z prawej i az ciezko mi isc gdziekolwiek przez to...
JagnaK - 2008-07-02 17:15
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
JA dysze jak lokomotywa po wiekszej odleglosci, a jak wychodze po schoidach to stekam jakbym pokonywala osmiotysiecznik...Kolki tez miewam, ale ja zbytnio dlugich spacerow nie uzadzam wiec mam je bardzo zadko.
kaolinait - 2008-07-02 17:16
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
haha skad ja to znam... no mowie ci jak emerytka, jak wstaje z kanapy to pol wzgieta bo plecy bola itp
SabinaLG - 2008-07-02 17:34
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez JagnaK
(Wiadomość 8080248)
To tym sie myje czy plucze juz po umyciu :confused: bo juz sama nie wiem
Płucze po umyciu, ale wygodniej jest taka szmatka.
żabulka21 - 2008-07-02 17:54
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Oj mamuśki ale się uczepiłyście tej czarnej plamy.Tak jakoś się po prostu zrobiła;).Ale tak serio to beznadziejnie wyszłam i nie chciałam się tak publicznie pokazywać.Obiecuję że następne zdjęcia będzie już z twarzą:ehem:
jaroszania - 2008-07-02 17:57
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
a to tantum rosa chyba troche kosztuje prawda? czy zle mi sie obilo o uszy?
JagnaK - 2008-07-02 18:09
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 8080890)
a to tantum rosa chyba troche kosztuje prawda? czy zle mi sie obilo o uszy?
Ja chyba placilam 5zl za saszetke, a saszetka starcza na litr wody (chyba)
Kasiulka22 - 2008-07-02 18:11
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Dziewczyny na nas kosztuje niecałe 3 zł i jest na 0,5 l wody jedna saszetka :ehem: Ja na razie kupiłam sobie 4, ale to zapewne za mało i będę musiała dokupić.
kaolinait - 2008-07-02 18:18
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
ciekawa jestem czy w usa jest to dostepne
nabuko - 2008-07-02 18:24
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cześć Mamusie, przepraszam, że znów tylko podczytuję, a nie czytam.. Zauważyłam , że Jaroszania ma sesję z głowy :) gratuluję bardzo :)
Mam do Was pytanie- czy miałyście pobieraną krew pępowinową, albo znacie kogoś, kto taki zabieg miał robiony? czytałam trochę o tym w necie, ale tam nie piszą, jak bardzo boli, a podobno przyjemne nie jest.. A jutro jedziemy się kłuć..
No i potwierdziło się, że Anielka nie dostanie inkubatora, bo przerwanie ciąży, o którym wspominał lekarz byłoby po prostu aborcją, tylko nazwaną inaczej, a przecież nie robi się jej po to, żeby potem ratować dziecko aparaturą.. więc postanowione - Anielka zostaje ze mną tak długo, jak jej się tylko spodoba. Podobno nie będzie to aż 9 miesięcy, bo wady się pogłębiają i powstają nowe, ale przynajmniej do końca będzie bezpieczna i nie doczeka szoku porodu. I właściwie jestem teraz dużo spokojniejsza, bo to nie ja postanowię o jej śmierci.
więc kochane mamusie, jeszcze trochę z Wami pobędę, choć pewnie nie będę się zbyt udzielała. mam nadzieję tylko, że moja obecność nie będzie dla was przykra. wiem, że kiedy słyszy się o jakiś paskudnych chorobach, od razu pojawia się troska o własne maleństwo. ale jestem pewna, że wasze słońca są zdrowiutkie, bo ja wyczerpałam limit na kilkadziesiąt tysięcy :)
kaolinait - 2008-07-02 18:54
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko moja znajoma miala pobierana krew pepowinowa, mowi ze bol taki sredni ale gorsza jest swiadomosc ze ci tam igle wbijaja i bala sie ze dziecku zrobia krzywde... no wiadomo my to sie zawsze o wszystko martwimy, ale co do bolu to mowila ze straszny nie byl.
Wiktorynka - 2008-07-02 19:32
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez nabuko
(Wiadomość 8081176)
Cześć Mamusie, przepraszam, że znów tylko podczytuję, a nie czytam.. Zauważyłam , że Jaroszania ma sesję z głowy :) gratuluję bardzo :)
Mam do Was pytanie- czy miałyście pobieraną krew pępowinową, albo znacie kogoś, kto taki zabieg miał robiony? czytałam trochę o tym w necie, ale tam nie piszą, jak bardzo boli, a podobno przyjemne nie jest.. A jutro jedziemy się kłuć..
No i potwierdziło się, że Anielka nie dostanie inkubatora, bo przerwanie ciąży, o którym wspominał lekarz byłoby po prostu aborcją, tylko nazwaną inaczej, a przecież nie robi się jej po to, żeby potem ratować dziecko aparaturą.. więc postanowione - Anielka zostaje ze mną tak długo, jak jej się tylko spodoba. Podobno nie będzie to aż 9 miesięcy, bo wady się pogłębiają i powstają nowe, ale przynajmniej do końca będzie bezpieczna i nie doczeka szoku porodu. I właściwie jestem teraz dużo spokojniejsza, bo to nie ja postanowię o jej śmierci.
więc kochane mamusie, jeszcze trochę z Wami pobędę, choć pewnie nie będę się zbyt udzielała. mam nadzieję tylko, że moja obecność nie będzie dla was przykra. wiem, że kiedy słyszy się o jakiś paskudnych chorobach, od razu pojawia się troska o własne maleństwo. ale jestem pewna, że wasze słońca są zdrowiutkie, bo ja wyczerpałam limit na kilkadziesiąt tysięcy :)
Nabuko - przyznam szczerze, ze buzia mi sie usmiechneła kiedy, przeczytałam, że nie chcesz niczego przyspieszac... nie mi tu wydawac osądy, broń Boże! Tak po prostu poczułam :)
Cieszę się, ze zostajecie z nami, bez Ciebie i Anielki na wątku byłoby jakoś tak pusto. Cały czas bardzo ciepło o Was myslę, i niezmienne wierzę, że jednak lekarze nie mieli racji, ze to tylko paskudna pomyłka. A że w cuda wierzę, to ... :rolleyes:
Co do słyszenia o "paskudnych chorobach", ech... troska o malucha pojawia sie zawsze, niezaleznie od tego, czego sie nasłuchamy... jedyne co, to to, ze, w takich momentach, człowiek zmienia troszeczke podejście do pewnych spraw... i cos co do tej pory wydawało nam sie straszliwie istotne, nagle okazuje sie wyolbrzymioną błahostką...
Odwiedzaj, prosze, wątek jak najcześciej :ehem:
JagnaK - 2008-07-02 19:52
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
6 załącznik(i/ów)
To znowu ja :)
Jako ze dawno swoich zdjec nie wklejalam, zapodam wam dzisiejsza sesje, srodek 31 tygodnia. Na przedostatnim zjdeciu prezentuje wam co widze gdy spozieram na dol na moje stopki. Tylko sie nie wystraszcie moich dwoch syfow na czole, wystajacych boczkow i blizny po wyrostku. :D
Ujawniajcie sie brzucholki!!!!!!!
Caluski dla Anielki i jej mamusi, oby jak najczesciej nas odwiedzala.:ehem:
nabuko - 2008-07-02 19:53
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
:cmok: Dzięki kochane
Ps. Jagna, śliczny brzuszek :) i widać stópki jeszcze :D
anuhaaaaaaaaaa - 2008-07-02 20:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko kochana moim zdaniem lepszej decyzji nie mogłaś podjąć, a twój brzuszek jest najlepszym inkubatorem dla Anielki. Powiem Ci szczerze, że dzięki Tobie przestałam wyolbrzymiać swoje problemy, a wygląd mojego ciałka przestał się liczyć. Myślę tylko o moim malcu, a reszta się nie liczy. Myślami ciągle jestem z Tobą i Twoim aniołkiem. Trzymaj się kochana cieplutko!
byłam dziś oglądać łóżeczka, wózki itp i chyba już też zakupię łóżeczko dla synka, muszę tylko przeliczyć czy zamówić na allegro, czy nie ma takiej różnicy. Powiedzcie mi proszę tylko jaki materac wybieracie: kokos-gryka czy kokos-pianka, bo babka w sklepie mi powiedziała, że nie ma jakiejś szczególnej różnicy i sama nie wiem:rolleyes:
jaroszania - 2008-07-02 20:01
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
nabuko powialo optymizmem z Twojej wiadomosci. ciesze sie :) poglaszcz Anielke bo dzielna z niej dziewczynka:)
Jagna brzuszek juz bardzo wyrazny. taki jak ma byc!:)
zapomnialam napisac, ze jak jestemy przy tych wstretnych chorobskach to im blizej porodu tym bardziej zaczynam sie martwic czy Antoś bedzie zdrowy itd. no, ale trzeba byc dobrej mysli.
widzialam chyba jakos wczoraj na zywo wozek coneco tolego pomaranczowy, ale nie byl zarowiasty tylko taki stonowany. przypadl mi do gustu i chyba z racji ograniczen finansowych zdecydujemy sie na taki.
Wiktorynka - 2008-07-02 20:05
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez izzi
(Wiadomość 8077773)
Wiktorynko ... hmmm może faktycznie to jest jakaś krzyżówka wyżła i kozy??? ;) Rozbawił mnie nieźle Twój opis dokarmiania zwierza warzywkami :D :D :D
No, to nie ma śmiecha... facet od którego kupowałam moją psinę, hodował kozy... wiec wszystko mozliwe :D :D :D ...
tak wogóle to moja "koza" byłby przeszczesliwy, ze ktos sie smieje z jego pajacowania, wiec powtórze mu, że rozbawia nie tylko swoich domowników ;)
A z tymi 2litrami wody .... mi tłumaczyli ze chodzi o 2 litry płynów, czyli zupki, owocko itd też sie w to wlicza :ehem:
Dysia - Witam kolejną mamusię :)
żabulka21 - brzucho kształtny:rolleyes:, łożeczko śliczne :rolleyes: ...
A co do opalenizny... mój doktor, dzisiaj, na widok mojego męża, zapytał: "Czemu Pan zony na urlop ze sobą nie zabrał" :D ... w tej chwili mój małżonek z kolorem swojej opalenizny mógłby spokojnie konkurowac z arabami, czy czarnoskórymi... wlosi i hiszpanie, juz byliby za bladzi :D:D ... a ja ... bo cóż, bladolica... niezmienne :rolleyes:
I jeszcze o dzisiejszej wizycie:
Pan doktor mnie, i siebie troche wystraszył, bo w badanich moczu wyszła jakas krew... po badaniu okazało się, ze moja szyjka co nie co krwawi, dostałam jakies czopki, będziemy sie leczyc :)... Ale mam sie tym nie martwic... ok, nie martwię sie :D
Młody idealnie w normie, został oglądniety w milczeniu i skupieniu... Wymierzony, podglądnięty ... na 100% chłopak, ukazał swoja męskość w pełnej krasie, nawet przez moment mielismy okazje ogladac go w 3D ... natomiast buźką znów tylko smignął ... raz załonil sie rączką, za drugim razem pepowiną :D ... no cóż, nie chciałm 3d, to mały konsekwentnie sie tego trzyma :D:D:D
Acha... waży 1,2kg (niewiem czy na 28.5tc to duzo, mało czy w sam raz):)... a ja mam dodatkowe 3kg ... czyli 9,5kg na plusie ...
jaroszania - 2008-07-02 20:07
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wiktorynka to gratulacje z okazji udanej wizyty. ale zazdroszcze tego usg, tez bym chciala juz:)
JagnaK - 2008-07-02 20:12
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Wiktorynko ciesze sie ze wszystko jest tak jak ma byc.
Pokaz mieszkanko synusia!!
kaolinait - 2008-07-02 20:13
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
2 załącznik(i/ów)
JagnaK ale pokazny brzusio oj sliczny!
wikorynko ciesze sie ze wszystko w porzadku z maluszkiem :)
ja ostatnio dodawalam fotki na siedzaco wiec teraz dam na stojaco :D
hih fotki robione w moim starym pokoju w domu rodzicow;p heh jakie wyznania na scianie ;)
JagnaK - 2008-07-02 20:23
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Sliczny!!!! A jakie bimbalki :D:D
kaolinait - 2008-07-02 20:27
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
noo moje przeklenstwo hehe ;p pamietam ze do prawie takich rozmiarow to mi w podstawowce urosly ehh
Wiktorynka - 2008-07-02 20:36
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
kaolinait, JagnaK - piękne brzuchacze :ehem:
Muszę, zrobic jakies zdjęcia i tez się zaprezentowac :cool:
Cytat:
Napisane przez jaroszania
(Wiadomość 8082553)
Wiktorynkato gratulacje z okazji udanej wizyty. ale zazdroszcze tego usg, tez bym chciala juz:)
Oj, wyczekałam sie na tą wizytę, poprzednie usg było robione 1,5 miesiąca temu...
magflieg - 2008-07-02 20:39
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
witajcie uff przebrnelam przez posty tutaj nie zagladac przez jeden dzien to czytania:D ale fajno...mój tż ma urlop wiec caly dzien d\gdzies krażymy poza tym szykujemy sie do urlopiku - w piatek wieczorkiem nad morze:jupi::jupi::jupi:
Zdjecia brzuchatków sliczne po prostu jak zawsze, wstawie moje jakies z rybka nadmorska:D
Nabuko kochana badz z nami teraz, po porodzie przy wracaniu do formy i zawsze...bez naszego faceta;) watek nie ten sam:)
witam dysię:) :cmok: kurcze tez martwie sie że osiwieje z dwoma diabełkami ale jednak mała sie tli we mnie nadzieje ze druga bedzie milusim malenstwem leazcym w lozeczku spiącym i spokojne popijajacym cycusia:D
A kilka słów o połogu...moim
Oczywisćie różowo to nie jest, ale na przykład ja wogole z porodu nie pamiwetam takich rzeczy jak nacinanie rodzenie łożyska - nie widzialam tych narzedzi ani niczego bo polozne byly u mnie dwie plus tz jedna przy kroczu dzialala pozostali przy głowie wspierali gadali dopingowali i wogole nie wiem co sie tam dzialo:) szycie hmm krocza czulam mimo dolagranu - czyli dosc silnego znieczulenia dożylnego, ale nie bylo ttragedi ale faktycznie bylam tez peknieta bardziej w srodku i tam hmmm...wrrr..ale w sumie tragedia to tez nie jest pamietajmy jestesmy w euforii!!!!!!!!!!totalnej :) Ja wogóle gdałam po tym daolarganie do lekarza takie głupoty ze go potem przepraszalam:)
Lewatywy u nas nie ma, ja nie mialam i nic sie nie dzialo, za to u nas było golenie - na wode maszynką na żylete:eek: ale tez jakos specjalnie mnie nie bolało i przerazało:)
Gorzej faktycznie po samym porodzie - troche to jednak sie goi co siku to mycie, na poczeke mialam stosy papierowych recznikow bo to higieniczniej i mimo podmycia reczniki i tak by sie od krwi pobrudzily...co do tantum rosa to oki ale dobre i smiesznie tanie jest też nadmanganiam potasu taki fioletowy proszek robi sie delikatnie rozowa wode i tym plucze. pomaga tez suszenie szuszarka krocza raz po raz no i wietrzyc wietrzyc, kurcze wiecie czasem wygladalam zabawnie jak bylam sama wietrzylam krocze, sutki wogole cala wietrzona:D
acha i pilnujcie szwow - jak po dwoch tygodniach sie nie rozpuszcza to dzwoncie do poloznej ja sie meczyla pare tygodni niepotrzebnie jak mi polozna zdjela to ulga niesamowita a dwa tygodnie zupelnie wystarcza
jak mi jeszcze cos najdzie to napisze:)
a jak moje brzucholki czuja sie w upalach? ja wyjatkowo dobrze - wczoraj nawet poplywałam w jeziorku super:)
jaroszania - 2008-07-02 20:45
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 8083015)
Oj, wyczekałam sie na tą wizytę, poprzednie usg było robione 1,5 miesiąca temu...
ja 2miesiace temu, ale i tak jestem dumna z siebie, ze udalo mi sie wytrzymac.
kaolinait - jak zawsze piekna:)
JagnaK - 2008-07-02 20:48
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja nawet nie mam tak upalnie, tylko w pracy jest tragicznie, bo nasze biuro jest na pietrze, jest jedna maszyna co chlodzi ale i tak nie nadaza, ale da sie wytrzymac. Okna sobie otwieram i mi zawieje nawet do czasu do czasu :cool:
A ja mam jakies obawy przed moczeniem sie w jakichkolwiek zbiornikach wodnych w ktorych urzedowal jakis obcy czlowiek. Jedynie w rachube wchodzi moczenie nog, jakos bym nie zamoczyla fryderyki w jakiejs niepewnej wodzie. Do tej pory nie mialam zadnego problemu z uplawami, grzybicami, bakteriami, co jest bardzo czeste w ciazy, wiec wole nie wywolywac wilka z lasu i dotrzymac tak do konca ciazy, a pozniej bede sie chlupac juz z corcia :)
Wiktorynka - 2008-07-02 20:51
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
No, dobra... Wrażeń na dzisiaj wystarczy... palce mam spuchnete jak serdelki, aż pieką... nogi tez nie lepiej ... zgaga mnie dopdła... mały szaleje i łaskocze mnie po bokach... chyba czas się połozyc ...:D
Dobrej, spokojnej, przespanej nocki mamusie :ziewam:....
magflieg - 2008-07-02 20:58
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka
(Wiadomość 8083268)
No, dobra... Wrażeń na dzisiaj wystarczy... palce mam spuchnete jak serdelki, aż pieką... nogi tez nie lepiej ... zgaga mnie dopdła... mały szaleje i łaskocze mnie po bokach... chyba czas się połozyc ...:D
Dobrej, spokojnej, przespanej nocki mamusie :ziewam:....
ja oczywiscie takze zycze spokojnej przespanej nocki - chociaz moja wiara w to słabiutka:D ale zycze szybkiego zasniecia po wydrepataniu kilakrotnie sciezki zdrowia do WC:) milego przytulania do podusi miedzy nozkami:D spiacych i nie kopiacych maluszkow:D oraz niecharapiacych tżtów:) ale dla mamusiek podwojnych niewrzeszczacych w nocy - sisuiu,piciu, duchy, i inne - słodkich aniołków
Buziaczki milej nocki
Aisza10 - 2008-07-02 21:07
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Ja przed ciążą uwielbialam sloneczko , plażę i wysokie temperatury, ale teraz to strasznie się męczę w upaly. Pocę się, slabo mi i puchną mi rece i stopy.
Megfield zazdroszcze plywania ja też bym chciala, ale nie wiem czy powinnam wystawiać się na slońce, bo jakoś mój organizm nie toleruje tego lata:(
Nabuko , ja też caly czas myślalam o Tobie, udzielaj się jak najczesciej , bo bardzo jestesmy ciekawe co u ciebie sychać- nie chcę juz pisać jak bardzo się przejmujemy twoją sytuacją, ale jestem pewna ,że teraz Anielce jest dobrze w brzuszku u mamusi. A co będzie póżniej , czas pokaże. Tak czy inaczej ZAWSZE możesz tutaj się wygadać, a my cię wesprzemy jak tylko umiemy:cmok:
Dzisiaj przeszlam się 20 min piechotką i bylam skonana:eek:, a wloklam się jak żólw. Szok, to ciekawe jak ja będę w 8 czy 9 mcu funkcjonować. Chyba z kanapy nie zlazę. No i musialam wymoczyć nogi w zimnej wodzie bo mi spuchly. Wyprawilam Tżeta na noc do pracy i czeka mnie smotna noc buu- jak ja tego nie lubię.
SabinaLG - 2008-07-02 21:19
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2
Aisza doskonale Cie rozumie. moj tz tez wydelegowal i wroci dopiero jutro wieczorem. jak ja nie lubie tych samotnych nocy, bo nie ma na kogo nogi polozyc, a piesek moj postanowil spac w drugim pokoju i nawet do niego sie nie przytule, no chyba, ze wygospodaruje troche miejsca na parapecie:rolleyes:. Takze pozostaje jakis film, moze gazetka i przytulic sie do poduszeczki;) Milej Nocy
Nabutko jestem z Wami myslami. Pisz co u Was:cmok:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
48 z
50 • Wyszukano 5858 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50