aaaaNonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)aaaa
Muffi - 2007-11-01 12:46
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a
(Wiadomość 5665307)
A Walentynkowych serduszek i innych miłościowych produktów jeszcze nie było? ;)
Teraz sobie przypomniałam, była kiedyś taka mała afera, że w gazetkach jakiegoś hipermarketu były świąteczne produkty z muzyczką "Ich troje". Czy to nie były czasem znicze?
EDIT: znalazłam wrzucam fotkę
:eek: :rotfl:
truskawkowawiosna - 2007-11-01 13:01
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez _totally_
(Wiadomość 5667336)
A co z czepianiem się sprzedawczyni i ustalaniem wykształcenia według stanu uzębienia?
odebralam tamten post identycznie jak Totally.
Cate18:
a Ty poczulas sie lepsza od tej pani z Zabki, tak? Rozumiem, ze stan Twego uzebienia jest idealny i masz
conajmiej doktorat, oczywiscie nauk scislych:rolleyes:
masz 18 lat tak?(tak wynika z profilu), pracowalas juz oby utrzymac siebie, bez pomocy rodziny? mam przeczucie, ze
nie
mnie ten komentarz bardzo uderzyl, mimo, ze nie jestem
szczerbata sprzedawczynią po zawodowce pracujaca w Zabce. Rodzice mnie zawsze uczyli szacunku do ludzi i ich pracy.
uderzyl i jednoczesnie rozbawil.
wiecej nie napisze, bo szanuje zasady tego forum
kleo14 - 2007-11-01 13:19
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez aaricia8
(Wiadomość 5664739)
A Almi Decor w Galerii Mokotów ponad tydzień stoją choinki ze światełkami. :cool: Zazwyczaj takie rzeczy miały miejsce po 1/11. A tu proszę.
W Arkadii w Almi Decor też :ehem: Trochę mnie zatkało, jak to zobaczyłam :D Swoją drogą, bardzo ładne były te choinki ;)
Już się boję poniedziałkowej drogi do szkoły, spodziewam się wielkich przystrojonych drzewek przed Arkadią :cojest:
sandre - 2007-11-01 14:59
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez aaricia8
(Wiadomość 5664739)
A Almi Decor w Galerii Mokotów ponad tydzień stoją choinki ze światełkami. :cool: Zazwyczaj takie rzeczy miały miejsce po 1/11. A tu proszę.
ja jestem w Anglii i choinki,stroiki i cały asortyment świąteczny w niektórych sklepach stoi już od połowy października.....dziwnie trochę :rolleyes:
Ciekawe sytuacje mi się nie zdarzyły. Denerwuje mnie tylko jedna rzecz. W niektórych sklepach traktują człowieka jak złodzieja. Łażą za Tobą, obserwują zza regału, podchodzą co 2 min i pytają czy w czymś mogą pomóc patrząc na ręce czy czasem tam czegoś nie upychasz do kieszeni.....nie trawię tego. Ja z reguły zanim coś kupię to lubię poczytać co piszą na odwrocie, powąchać, rozejrzeć się itd....może im się to wydaje podejrzane jak stoję przy jednym regale 10 min. Nie lubię takich sytuacji i po prostu omijam te sklepy, bo kupowanie tam nie sprawia mi przyjemności :cool:
CaTe18 - 2007-11-01 15:24
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez
[B
Cate18:[/B]
a Ty poczulas sie lepsza od tej pani z Zabki, tak? Rozumiem, ze stan Twego uzebienia jest idealny i masz conajmiej doktorat, oczywiscie nauk scislych:rolleyes:
masz 18 lat tak?(tak wynika z profilu), pracowalas juz oby utrzymac siebie, bez pomocy rodziny? mam przeczucie, ze nie
mnie ten komentarz bardzo uderzyl, mimo, ze nie jestem szczerbata sprzedawczynią po zawodowce pracujaca w Zabce. Rodzice mnie zawsze uczyli szacunku do ludzi i ich pracy.
uderzyl i jednoczesnie rozbawil.
wiecej nie napisze, bo szanuje zasady tego forum
och...przeczucia mylą,pracowałam jako hostessa,a z nauk ścisłych nie jestem teraz najlepsza nie mówiąc o większych sukcesach...i więcej dystansu do siebie dzięwczęta,zobaczycie to działa:-)
truskawkowawiosna - 2007-11-01 15:32
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez CaTe18
(Wiadomość 5668424)
och...przeczucia mylą,pracowałam jako hostessa,a z nauk ścisłych nie jestem teraz najlepsza nie mówiąc o większych sukcesach...i więcej dystansu do siebie dzięwczęta,zobaczycie to działa:-)
aha rozumiem, ze pracujac
oplacalas wszystko, łacznie z mieszkaniem, jedzeniem?
oczywiscie rodzice nie pomagali nic a nic tak? i jeszcze sie uczylas.
a wiec moje gratulacje:oklaski:
a dystans mam do siebie bardzo duzy co mi wychodzi na dobre. tobie raczej tego zycze. bo nie zdarza mi sie oceniac wyksztalcenia ludzi po stanie uzebienia:lol:
a kasjerki z magistrem, ktore maja duza wieksza wiedze od licealistki, tez spotkalam.
czasem dorosle zycie daje w kosc i
uczy pokory
kleo14 - 2007-11-01 15:34
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Maniwa
(Wiadomość 5546698)
Koło mnie w supersamie :) jakąś akcję kiedyś urządzali harcerze :rolleyes: pakowali moje zakupy do jednorazówek, w tym czasie ja mogłam spokojnie oddać się płaceniu. Teraz porwał mnie wir nowoczesności w dbaniu o środowisko i za jednorazówki grzecznie dziękuję. Mam swoją, mega, bawełnianą siatę, która robi za 15 foliówek ;) W niektórych sklepach już się do mnie przyzwyczaili i nie raczą mnie już swoimi siatkami.
40 km ode mnie, na Słowacji w Starej Lubovni, w Lidlu, już nie tylko są nowocześni i oferują bawełniane siatki, ale baaardzo niechętnie dają jednorazówki. Jak miło :)
Byłam w tym Lidlu pod koniec sierpnia i były jeszcze normalne reklamówki. Ale to dobrze, że się tak 'unowocześnili' :ehem:
Co do sytuacji w sklepach - nie miałam jakiejś, która szczególnie by mi zapadła w pamięci. Raczej te standardowe typu "będę winna grosik" ;)
miphuhiz - 2007-11-01 15:39
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Ostatnio kupowałam bułkę do hot-dog'a, zwyklą bułkę i grahamke. Jakiez bylo moje zdzwienie kiedy sprzedawczyni zapakowala mi kazda bułkę w osobny woreczek :/
To już była przesada.
Afra86 - 2007-11-01 15:41
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna
(Wiadomość 5668478)
aha rozumiem, ze pracujac oplacalas wszystko, łacznie z mieszkaniem, jedzeniem?
oczywiscie rodzice nie pomagali nic a nic tak? i jeszcze sie uczylas.
a wiec moje gratulacje:oklaski:
a dystans mam do siebie bardzo duzy co mi wychodzi na dobre. tobie raczej tego zycze. bo nie zdarza mi sie oceniac wyksztalcenia ludzi po stanie uzebienia:lol:
a kasjerki z magistrem, ktore maja duza wieksza wiedze od licealistki, tez spotkalam.
czasem dorosle zycie daje w kosc i uczy pokory
dokladnie
:ehem:
genialnie napisane:)
Nadia22 - 2007-11-01 15:45
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Zdarzylo mi sie kilka absurdalnych sytuacji, jedna calkiem niedawno :)
Weszlam do jednego ze sklepow w galerii handlowej (swoja droga, niespecjalnie ekskluzywnego) w poszukiwaniu kostiumu kapielowego (byl to sklep z bielizna). Sprzedawczynie w liczbie dwoch byly niezwykle zajete klientka w futerku, zaczelam przegladac kostiumy. Nie moglam znalezc takiego, jakiego poszukuje, zwrocilam sie do jednej ze sprzedawczyn, wyjasniajac czego potrzebuje. Sprzedawczyni zmierzyla mnie wzrokiem od stop do glow, po czym powiedziala "Takie kostiumy sa BARDZO drogie" :) :) :)
atka83 - 2007-11-01 15:49
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez CaTe18
(Wiadomość 5667298)
Na Konstytucji 3 maja,dowóz towaru chyba raz na mięsiąc,bo łącznie w asortynencie były może ze 4 jogurty:D,z tym paprykarzem to pewnie jakieś nowe techniki marketingowe:cmok:haha...
Hm,żebym to ja wiedziała gdzie ta Konstytucja jest. :) Ta Żabka jest gdzieś niedaleko postoju Taxówek??Yh,albo ja myle miejsca teraz,bo nie pamiętam dokładnie do ktorej ja Żabki chodziłam,tzn pamiętam aale nie pamiętam gdzie dokładnie jest.W sumie jak bylam,to kupowałam tam podpaski(bo pech chcial ze na 3 dzien pobytu dostałam) miałam zamiar,ale nie było moich ulubionych,więc kupiłam w kiosku. :)
amber2046 - 2007-11-01 15:51
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez CaTe18
(Wiadomość 5659693)
Ostatnio byłam w Karpaczu i w tamtejszej Żabce ,,pani sprzedawczyni''(brak zębów,ukończona zawodówka)miała do wyboru być winną mi 1 grosik lub to ja mogłam być jej?Zgadnijcie co wybrała....usłyszałam sepleniącym głosem,,grosz będe winna'':cool:
Dlaczego pani sprzedawczyni jest w cudzysłowie? :confused:
Nie stała za ladą i nie sprzedawała, bo jeśli tak to jej działalność wypełniała definicje zawodu.
Brak zębów świadczy o wykształceniu, czyli na starość zabierają dyplomy. ;)
Sposób w jaki opisałaś tą historię mówi wiele o tobie. Niekoniecznie wiele dobrego...
truskawkowawiosna - 2007-11-01 15:58
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez amber2046
(Wiadomość 5668600)
Dlaczego pani sprzedawczyni jest w cudzysłowie? :confused:
Nie stała za ladą i nie sprzedawała, bo jeśli tak to jej działalność wypełniała definicje zawodu.
Brak zębów świadczy o wykształceniu, czyli na starość zabierają dyplomy. ;)
Sposób w jaki opisałaś tą historię mówi wiele o tobie. Niekoniecznie wiele dobrego...
ale Ty nie kumata:rolleyes::lol:
trzeba byc conajmniej absolwentem jakiejs wyzszej szkoly handlowej i dyplom miec powieszony kolo kasy, aby dostapic zaszczytnego tytulu
sprzedawcy:lol:
najlepiej nosic przy sobie drobne, powaznie:ehem:
wtedy nie bedzie takich fochow, ze pani ze sklepu zakosila nam grosik i pewnie za nasze pieniadze
kupi sobie cos ładnego:lol:
kochana-plotkara - 2007-11-01 15:59
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Historia nie do końca miała miejsce w sklepie (raczej przy jednym ze stoisk z miśkami, miodkami itp. obok cmentarza). Mała kuzyneczka baardzo chciała żebym jej kupiła właśnie misie bezowe, no więc ja jako dobra siostra cioteczna polazłam z nią do takiej jednej budki no i zakupiłyśmy co miałyśmy kupić, a pani sprzedająca uparcie ciągnie mnie za rękaw i mówi: "a może jeszcze kupiłaby pani tej malutkiej waty cukrowej? albo gofra, gofry tuż za przejściem sprzedajemy, z bitą śmietaną, z dżemem, do wyboru do koloru!" :lol:
calkiem-spoko - 2007-11-01 16:00
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez amber2046
(Wiadomość 5668600)
a
Brak zębów świadczy o wykształceniu, czyli na starość zabierają dyplomy. ;)
No dla mnie braki w uzębieniu to jest patologia:ehem:
Nie rozumiem, jak w XXI wieku cywilizowany człowiek może chodzić szczerbaty.
Mondzia - 2007-11-01 16:01
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Nagminnie zauważam ostatnio "promocje" w Tesco :D
Podam może przykładu:
płyn do mycia naczyń - cena normalna - 4,99, nagle wyskakują z promocją - 2 płyny za 10 zł!! :D:D:D:cool:
lub
kupiłam niedawno zestaw herbatek za 8,99 (cena normalna), za tydzień zauważam promocję - wspomniane herbatki w promocyjnej cenie tylko 8,99 przecena z 12,99 :D:D:D:cool:
Ciekawe...
Maromavath - 2007-11-01 16:10
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Mondzia
(Wiadomość 5668701)
Nagminnie zauważam ostatnio "promocje" w Tesco :D
Podam może przykładu:
płyn do mycia naczyń - cena normalna - 4,99, nagle wyskakują z promocją - 2 płyny za 10 zł!! :D:D:D:cool:
lub
kupiłam niedawno zestaw herbatek za 8,99 (cena normalna), za tydzień zauważam promocję - wspomniane herbatki w promocyjnej cenie tylko 8,99 przecena z 12,99 :D:D:D:cool:
Ciekawe...
:lol:
Hihihi..... powszechna taktyka.... a na promocji płynów zarobili 1 gr od szt.
:lol:
Yerenia - 2007-11-01 16:14
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Mondzia
(Wiadomość 5668701)
kupiłam niedawno zestaw herbatek za 8,99 (cena normalna), za tydzień zauważam promocję - wspomniane herbatki w promocyjnej cenie tylko 8,99 przecena z 12,99 :D:D:D:cool:
Ciekawe...
to jeszcze nic - a co powiecie na to : normalna cena drzwi 600zl i nagle PROMOCJA!!! obnizka - jedyne 700 zl:hahaha: (pewien market budowlany)
calkiem-spoko - 2007-11-01 16:32
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Te praktyki sklepowe mnie nie zaskakują, bo mój TŻ miał kiedyś do czynienia z handlem...i na tym właśnie polegają "promocje".
dora_angel - 2007-11-01 17:18
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Ja i moja babcia zostałyśmy skrzyczane przez pana sprzedającego kwiatki gdyż... spytałyśmy się o ich ceny i skomentowałyśmy że to dość drogo, a następnie pan wysłał nas do tesco bo tam taniej. Był dość opryskliwy więc powiedziałam mu żeby się tak nie denerwował i życzyłam mu miłego dnia.
isa666 - 2007-11-01 17:28
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Ja raz stoję z tatą w sklepie, obok nas jakaś babcia ogląda pomidory, obok których stoi dziewczyna, która ma je klientom ważyć i pakować do woreczków. Babcia ogląda więc te pomidory, zerka na cennik i wypala z wyrzutem do tej dziewczyny:
- Ale wy tu drogie pomidory macie, w Sparze(sklep obok tego, w którym działa się akcja) mają tańsze!
Dziewczyna zdębiała, ja się zaczęłam z tatą śmiać, ale w końcu jak babcia chce taniej, to niech idzie do Sparu a nie narzeka, że w tym sklepie mają drogo :rolleyes:
musicman - 2007-11-01 17:40
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Nadia22
(Wiadomość 5668569)
Zdarzylo mi sie kilka absurdalnych sytuacji, jedna calkiem niedawno :)
Weszlam do jednego ze sklepow w galerii handlowej (swoja droga, niespecjalnie ekskluzywnego) w poszukiwaniu kostiumu kapielowego (byl to sklep z bielizna). Sprzedawczynie w liczbie dwoch byly niezwykle zajete klientka w futerku, zaczelam przegladac kostiumy. Nie moglam znalezc takiego, jakiego poszukuje, zwrocilam sie do jednej ze sprzedawczyn, wyjasniajac czego potrzebuje. Sprzedawczyni zmierzyla mnie wzrokiem od stop do glow, po czym powiedziala "Takie kostiumy sa BARDZO drogie" :) :) :)
masakra, też zdarzało mi się czasami że byłam ignorowana w sklepie bo przyszłam sobie w starych jeansach do baaaardzo eleganckiego sklepu, jakoś nie chciało mi się nich zostawiać kasy nawet gdy ją miałam
madzior22 - 2007-11-01 18:15
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez _totally_
(Wiadomość 5660291)
Pani pokazała Ci świadectwo?
Cytat:
Napisane przez atka83
(Wiadomość 5661058)
Karpacz. :love: Ciekawe,czy jest to Żabka którą mam na myśli,hm. :] Gdzie ta Żabka jest?
Jakiś czas temu poszłam sobie do sklepu z dzińsami itp i wchodząc do sklepu i chodząc po nim,przywitał mnie "piękny" zapach paprykarzu. :yyyy: :mdleje: bo Panie jadły sobie nie w kanciapie,tylko na sklepie. :cool:
jeżeli to jest ta zabka o której myślę to... ostanio nawrzeszczała na mnie i na moich przyjaciół bo nas "za dużo nawłaźiło"
magda j - 2007-11-01 18:38
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Ostatnio wybrałam się późnym sobotnim wieczorem do sklepu.
Dotarłam tam o 19:45 albo nawet parę minut wcześniej. Sklep teoretycznie czynny miał być do 20:00, ale pani ekspedientka stwierdziła, że mnie nie wpuści. Powiedziałam jej, że chcę kupić tylko 1 rzecz (bo tak naprawdę było), ale ją nic nie obchodziło. Nie kłóciłam się z nią, cały czas byłam grzeczna uprzejma, ale kobieta i tak potraktowała mnie jak śmiecia.
Rozumiem, że chcą sobie posprzątać, wszystko uporządkować itd, ale czy nie mogliby napisać, że sklep jest czynny np do 19:30? Przecież nie przyszłam o 19:59 tylko prawie 20 minut przed zamknięciem.
Heh, lekko się rozczarowałam:o
Inna sytuacja: kupuję w sklepie samoobsługowym tuńczyka w puszce, naklejona na puszce cena - 3,59 zł, po czym później widzę, jak pani wbija na kasę cenę 3,95:confused:
A co do słynnego grosika, bardzo często słyszę to od tej samej kobiety w jednym sklepie...
Ale kiedy raz zabrakło mi niecałych 2 zł, zaproponowałam, że wrócę z tą kwotą za momencik (a mieszkam blisko, bardzo często robię w tym sklepie zakupy, więc wydaje mi się, że pani mogłaby mieć do mnie zaufanie). Usłyszałam tylko krótkie: nie!
Ok, rozumiem, tylko ciekawa jestem co by było gdybym to ja odpowiedziała na pytanie "Czy mogę być dłużna grosik?" - Nie! To już trzeci grosik w tym tygodniu..
Zwłaszcza, że nie robię zakupów za swoje pieniądze, tylko rodziców...
A ten znicz z pozytywką mnie rozwalił :hahaha:
emememsik - 2007-11-01 20:13
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5668680)
No dla mnie braki w uzębieniu to jest patologia:ehem:
Nie rozumiem, jak w XXI wieku cywilizowany człowiek może chodzić szczerbaty.
Może nie każdego stać..
Protezy są refundowane z NFZ? :>
kleo14 - 2007-11-01 20:23
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez emememsik
(Wiadomość 5670742)
Może nie każdego stać..
Protezy są refundowane z NFZ? :>
Wydaje mi się, że to była ironia ;)
klotylda - 2007-11-01 21:38
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
hej ja tez na zakupy biegam w starych jeansach i trampkach,bo tak jest wygodnie i niestety zauwazyłam ze panie ekspedientki mnie ignoruja z powodu mojego ubrania,przypomina mi sie scenka z pretty woman:)
*Sweety* - 2007-11-01 22:43
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Mi się wydaje, a wręcz jestem pewna, że w przypadku
całkiem spoko to nie była ironia:]
calkiem-spoko - 2007-11-01 22:53
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez *Sweety*
(Wiadomość 5672040)
Mi się wydaje, a wręcz jestem pewna, że w przypadku całkiem spoko to nie była ironia:]
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
Nadia22 - 2007-11-01 23:27
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez klotylda
(Wiadomość 5671605)
hej ja tez na zakupy biegam w starych jeansach i trampkach,bo tak jest wygodnie i niestety zauwazyłam ze panie ekspedientki mnie ignoruja z powodu mojego ubrania,przypomina mi sie scenka z pretty woman:)
Cytat:
Napisane przez musicman
(Wiadomość 5669431)
masakra, też zdarzało mi się czasami że byłam ignorowana w sklepie bo przyszłam sobie w starych jeansach do baaaardzo eleganckiego sklepu, jakoś nie chciało mi się nich zostawiać kasy nawet gdy ją miałam
No wlasnie, mam jeszcze na tyle zdrowego rozsadku by nie stroic sie i nie malowac idac do sklepu, jezeli nie mam na to ochoty :) Zebym choc byla malolata, ale dorosla baba ze mnie od ladnych paru lat. Ciekawe, czemu w ogole ma sluzyc takie "ocenianie" zasobnosci portfela klienta - licza, ze poczuje sie na tyle urazony, ze z przekory wyda pare stow? ;)
Cale wydarzenie bylo dla mnie w sumie bardzo zabawne i ze szczerym usmiechem opuscilam "za wysokie progi", ale - jakby nie bylo - klientke stracili na zawsze, nie wiem czy bylo warto ;)
...a kostiumu ciagle nie mam:baba:
°Alchemia - 2007-11-01 23:28
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5672089)
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
Nie każdy może nosić, mimo iż chce (i na odwrót ;)).
Maromavath - 2007-11-01 23:30
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez °Alchemia
(Wiadomość 5672199)
Nie każdy może nosić, mimo iż chce (i na odwrót ;)).
Dlaczego nie każdy może nosić? :confused:
Pytam bez grama ironii, poprostu jestem ciekawa :D
°Alchemia - 2007-11-01 23:33
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Czasami proteza uciska dziąsła i prowadzi do stanu zapalnego, co może zakończyć się nawet nowotworem (przypadek, z którym się spotkałam). Dlatego teraz nieco inaczej "patrzę" na (starszych) ludzi, którzy mimo braku uzębienia nie noszą protezy.
Maromavath - 2007-11-01 23:35
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
A nie można zrobić takich nie uciskających? :confused:
Bo to jest troche przerazające..... :eek:
°Alchemia - 2007-11-01 23:41
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Pewnie można, ale to jest tak, że człowiek się uczy na błędach. Proteza była dopasowana dobrze - generalnie. Dyskomfort był, ale mały. "Coś" się pod nią zrobiło, się to olało i zrobił się rak :( Kolokwialnie mówiąc. To osoba z mojej rodziny i to mi uświadomiło (heh, banał, ale jednak), że nigdy nie wiadomo kogo takie coś może spotkać. I należy od razu iść do lekarza, nie zwlekać.
Sorry za OT.
miphuhiz - 2007-11-02 06:09
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5672089)
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
Do tego te braki najczesciej nie robia sie z dnia na dzien :rolleyes:
_totally_ - 2007-11-02 06:42
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5672089)
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
Rozmawiałaś z tą panią? Wiesz, że nie czeka na protezę? Wiesz, że może ją nosić?
calkiem-spoko - 2007-11-02 09:16
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Nie, ale ja wykluczam przypadki, o których pisała Alchemia, że nie można ze względów zdrowotnych nosić protezy.
kariera85 - 2007-11-02 09:32
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5672089)
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
z tymi refundacjami chyba każdy wie, jak jest
dodam, że mowa o protezach akrylowych, które pękają; zresztą- trudno przekonywać że noszenie protezy to przyjemność a wstawienie jednego zęba to dosyć wysokie koszta
o nfz możnaby cały wątek założyć, dlatego przestaję off topować
w życiu jednak niewiele rzeczy jest całkiem czarnych albo całkiem białych, najczęściej są to niestety szarości (np wspomniane przez alchemię przypadki) więc nie próbujmy życia tak na siłę upraszczać
lemoorka - 2007-11-02 11:41
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5672089)
Dobrze Ci się wydaje:D
Nie wierzę w to, że cywilizowany człowiek, codziennie w lustrze widząc szpecące braki w uzębieniu, nie wstawi sobie protezy czy sztucznych zębów.
NFZ refunduje protezy:ehem:
tak, tylko się trzeba zapisac na początku roku, by dostac protezy na początku przyszłego roku:]
A cała szczena na własna kieszeń to koszt około 3 tysiecy złotych:ehem:
Germini - 2007-11-02 11:56
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Gdybym nie miała kasy na protezę, wolałabym chodzić szczerbata niż skorzystać z usług NFZ ;)
calkiem-spoko - 2007-11-02 12:02
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Germini
(Wiadomość 5674694)
Gdybym nie miała kasy na protezę, wolałabym chodzić szczerbata niż skorzystać z usług NFZ ;)
Hehe, i tak codziennie ślicznie uśmiechać się do siebie w lustrze;)
Germini - 2007-11-02 12:24
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5674742)
Hehe, i tak codziennie ślicznie uśmiechać się do siebie w lustrze;)
Nie, pewnie wtedy stałabym się mrukowata i mało rozmowna, a dzięki stale zaciśniętym wargom sprawiałabym wrażenie niesamowicie stanowczej :sol:
Ale do korzystania z darmowego leczenia u dentysty nic mnie nie zmusi ;) :-p Byłam raz i dziękuję serdecznie.
_totally_ - 2007-11-02 12:30
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Germini
(Wiadomość 5674951)
Nie, pewnie wtedy stałabym się mrukowata i mało rozmowna, a dzięki stale zaciśniętym wargom sprawiałabym wrażenie niesamowicie stanowczej :sol:
Ale do korzystania z darmowego leczenia u dentysty nic mnie nie zmusi ;) :-p Byłam raz i dziękuję serdecznie.
No i niektóre wszystkowiedzące wysławiłyby Cię na wizażu. ;)
Germini - 2007-11-02 12:33
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez _totally_
(Wiadomość 5675039)
No i niektóre wszystkowiedzące wysławiłyby Cię na wizażu. ;)
I dowiedziałabym się, że skończyłam zawodówkę - a te (na razie i niecałe) 4,5 roku studiów to fikcja ;)
Maromavath - 2007-11-02 12:37
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Germini
(Wiadomość 5675077)
I dowiedziałabym się, że skończyłam zawodówkę - a te (na razie) 4,5 roku studiów to fikcja ;)
Nawet jak będziesz mieć doktorat to Ci to nic nie pomoże :lol:
Qurcze, denerwuje mnie takie ocenianie ludzi po wyglądzie, i robienie im pseudo-psychoanalizy na podstawie braków w uzębieniu.... :cool:
calkiem-spoko - 2007-11-02 13:33
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez Maromavath
(Wiadomość 5675116)
Nawet jak będziesz mieć doktorat to Ci to nic nie pomoże :lol:
Znałam kiedyś profesora, który nie miał zęba:p:
Fakt, nie zgadza się to z moim poglądem, że cywilizowany człowiek sobie jak najszybciej te luku w uzębieniu wypełni.
lemoorka - 2007-11-02 13:35
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Doda też nie miała żeba i sobie wstawiła. Boska nie ma zeba :lol:
Skad to wiem, z pudelka :lol:
calkiem-spoko - 2007-11-02 13:37
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Pudelek najlepszym źródłem informacji :)
lemoorka - 2007-11-02 13:38
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko
(Wiadomość 5675632)
Pudelek najlepszym źródłem informacji :)
Na dodatek bezcennym:p:
a pamiętacie piosenke KAzika- dziewczyna bez zeba na przedzie, czy przodzie:cwaniak-okulary::p:
Papryczkaa - 2007-11-02 14:45
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Juz kiedyś o tym pisałam, ale po dzisiejszym dniu znowu musze o tym wspomnieć.
Co mnie najbardziej drażni w sklepach.. (czyli pieczywo a sprzedawcy) :
-liczenie i wydawanie pieniędzy, a później bez mycia rąk podawanie nimi pieczywa
- pieczywo leży na ladzie niczym nie ochronione przed klientami (którzy kichają nie zakrywając się nawet ręką)
-wkładanie bułek do tej samej siatki, do której wcześniej włożono cytryny i jabłka
w sklepie ze słodyczami pan od dostaw zjadł jednego ciepłego loda, oblizał palce..a potem wybierał kolejnego, największego dotykając przy tym pozostałe.
pralina76 - 2007-11-02 15:14
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez klotylda
(Wiadomość 5671605)
hej ja tez na zakupy biegam w starych jeansach i trampkach,bo tak jest wygodnie i niestety zauwazyłam ze panie ekspedientki mnie ignoruja z powodu mojego ubrania,przypomina mi sie scenka z pretty woman:)
No ja mam tak samo,ide na zakupy na luzie bo tak najwygodniej i zauwazyłam ze wtedy nikt do mnie nie podchodzi.Jak chce cos przymierzyc to podaja z wielka łaska.
miphuhiz - 2007-11-02 15:29
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez lemoorka
(Wiadomość 5675621)
Doda też nie miała żeba i sobie wstawiła. Boska nie ma zeba :lol:
Skad to wiem, z pudelka :lol:
co innego ubytek np. piątki a co innego brak jedynki (albo dwóch :eek:)
kariera85 - 2007-11-02 16:07
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez pralina76
(Wiadomość 5676561)
No ja mam tak samo,ide na zakupy na luzie bo tak najwygodniej i zauwazyłam ze wtedy nikt do mnie nie podchodzi.Jak chce cos przymierzyc to podaja z wielka łaska.
mam dokładnie takie same odczucia
kiedyś sama pracowałam w sklepie i dbałam o to, aby każdy klient poczuł się w naszym sklepie dobrze
klientów nieuprzejmych traktowałam z uprzejmą rezerwą
z niedowierzaniem spoglądam na sprzedawczynie zadzierające nosa zza lady, wkurza mnie to
za kilka lat nabiore więcej rezerwy do siebie, więcej dystansu
na razie w bluzie i jeansach czuje sie w sklepach zwyczajnie źle, wyglądam na jakieś 15 lat:rolleyes: i jak wchodze do solara(mam pod ręką) to pracownice robią: :eek:
idąc na łowy staram się wyglądać ciut lepiej niż poprawnie (naczęściej jade prosto po pracy, żeby mieć z głowy), żeby nie psuć sobie humoru tym, jak krzywdząco ludzie potrafią postrzegać i traktować innych
Kasiek1987 - 2007-11-04 15:44
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Grr może to nie nonsens, ale się wkurzyłam w Biedronce... Stoją sobie kilkanaście minut temu w kolejce z paczką bułek i kartonem soku, przede mną facet z wózkiem pełnym zakupów. Na kasie mu wyszło 83zł, po czym on patrzy do portfela i mówi, że ma tylko 60zł przy sobie, i kasjerka przez kilka minut kasowała kilkanaście produktów z rachunku :mad: Jak ja wiem, że mam w portfelu określoną sumę, to staram się mniej więcej policzyć, na co mi starczy, a na co nie... Można się pomylić o 2zł, ale o 20??
Ehh może przez tą cudowną pogodę jestem taka niewyrozumiała ;)
pink69 - 2007-11-04 16:22
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
idę o kasy
DO 10 produktów bo mam ich dosłownie 2 lub 3,więc chcę być szybko obsłuzona,a przede mną nieumiejący czytać buce z pełnymi koszykami :mad:
edit23 - 2007-11-04 16:41
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez pink69
(Wiadomość 5695681)
idę o kasy DO 10 produktów bo mam ich dosłownie 2 lub 3,więc chcę być szybko obsłuzona,a przede mną nieumiejący czytać buce z pełnymi koszykami :mad:
Nie zwróciłaś im uwagi :confused: ewentualnie można zwrócić uwagę kasjerce
madzior22 - 2007-11-04 16:46
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez edit23
(Wiadomość 5695911)
Nie zwróciłaś im uwagi :confused: ewentualnie można zwrócić uwagę kasjerce
ehh... jaka to szkoda że ja mam taką słabą wolę, ale kiedysjak naprawdę się wkurzę to...biada pełnym koszykom :)
pink69 - 2007-11-04 17:19
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez edit23
(Wiadomość 5695911)
Nie zwróciłaś im uwagi :confused: ewentualnie można zwrócić uwagę kasjerce
jak już byli skasowani to mogłam sobie zwracać uwagę.
a poza tym kto by wyszedł nagle na koniec ogona?
ale od głośnych uwag się nie powstrzymałam :D
Katalin - 2007-11-04 17:56
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez edit23
(Wiadomość 5695911)
Nie zwróciłaś im uwagi :confused: ewentualnie można zwrócić uwagę kasjerce
jak byłam kasjerką i siedziałam na kasie do 10 atr często zdarzało się, że klienci wpychali się z całym koszykiem nawet wózkiem :eek:
kiedy zwracałam uwage to delikatnie mówiąc zawsze zostałam zjechana ;)
sławne teksty
,,i tak pani siedzi i nic nie robi więc co za problem szybciutko skasować''
tak właśnie tylko że jak stanie klient z jednym batonikiem to ,,lekko'' sie wkurzy tyle czekając :-p
albo ,, ale ja się już wypakowałam" :cool:
edit23 - 2007-11-04 19:34
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez pink69
(Wiadomość 5696359)
jak już byli skasowani to mogłam sobie zwracać uwagę.
a poza tym kto by wyszedł nagle na koniec ogona?
ale od głośnych uwag się nie powstrzymałam :D
Więc bym zwróciła uwagę kasjerce.
Cytat:
Napisane przez Katalin
(Wiadomość 5696791)
jak byłam kasjerką i siedziałam na kasie do 10 atr często zdarzało się, że klienci wpychali się z całym koszykiem nawet wózkiem :eek:
kiedy zwracałam uwage to delikatnie mówiąc zawsze zostałam zjechana ;)
sławne teksty
,,i tak pani siedzi i nic nie robi więc co za problem szybciutko skasować''
tak właśnie tylko że jak stanie klient z jednym batonikiem to ,,lekko'' sie wkurzy tyle czekając :-p
albo ,, ale ja się już wypakowałam" :cool:
"to proszę się wpakować"
Dziewczyny ja was przepraszam za moje poglądy, ale ja mam "charakterek" i jak mi się coś nie podoba to mówię głośno
Quska - 2007-11-05 15:53
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
ja najczesciej kupuje kilka produktow... i tak naprawde to gadanie do tych ludzi z wielkimi koszykami stajacych przy kasi edo 10 produktow nic nie daje, jak kasjerka zwraca im uwage to na nią wrzeszczą, jak ja to cos tam odburkną ale i tak robią swoje, a ja tak naprawde jak mam dobry humor to daje sobie spokoj zeby go nie zepsuc;) ale jak mam zły to nie ma szans zeby stali przede mną
kariera85 - 2007-11-05 16:52
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
1 załącznik(i/ów)
"kasa miła" w auchan
może jestem prymitywem:D może jestem tępa ale nie przekonam sie do tego wynalazku, przy którym najczęściej klienta obskakuje kilka babek z kontroli bo już sie zrobił jakiś problem :cool:
wole postać przy pani kasjerce, wtedy jestem szybciej obsłużona i nie musze specjalnie mysleć ani sie stresować;)
http://wiadomoscihandlowe.pl/content/view/16380/725/może gdy nie będzie już pań kasjerek bede musiała sie tego nauczyć póki co nie zachęca mnie ona- chaos jak w restauracji w ikea:]
Aggie125 - 2007-11-05 16:55
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Gorzej, jak do takiej "miłej kasy" ustawia się buraki, którzy będą mieli ochotę na kims sie powyżywać. Wtedy cała idea bierze w łeb. :(
amber2046 - 2007-11-05 17:05
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Zwykle w takim przypadku mówię coś w stylu:
Pewnie Pani/Pan nie zauważył(a) napisu nad kasą, że tu można tylko do 10 produktów. ;)
Jak na razie mam 100% skuteczność. :)
Miesiąc temu miałam zabawną sytuację. Kupowałam z TŻ dosłownie 3 rzeczy i ustawiliśmy się w kolejce do kasy ekspresowej. Przed nami stał wózek wyładowany wszelkimi dobrami i kobieta, która zostawiła go na chwilkę żeby jeszcze coś wybrać.
Spojrzałam na te zakupy i mówię do TŻ-ta że jej niedoczekanie jak przede mną wyłoży te rzeczy na taśmę, że to już nikt nie potrafi spojrzeć do góry na oznaczenie kas, a jak się sam za parę dni śpieszy to klnie pod nosem na kolejki itd. Gaduła ze mnie więc sie rozkręciłam i tak nawijam. Patrzę mężczyzna stojący przy gumach po mojej prawej stronie bez słowa bierze wózek i jedzie na koniec innej kolejki. Nasłuchał sie o swojej partnerce, ale nie śmiał nawet słowa powiedzieć. Głupio mi sie zrobiło, bo może faktycznie nie zauważyli oznaczeń. :o
kariera85 - 2007-11-05 17:10
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
ta oni zwykle nie zauważają tylko się dziwią, że wszędzie takie kolejki a tu luz;)
amber2046 - 2007-11-05 17:17
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Cytat:
Napisane przez kariera85
(Wiadomość 5704953)
ta oni zwykle nie zauważają tylko się dziwią, że wszędzie takie kolejki a tu luz;)
:ehem:
Przy założeniu ich dobrej woli (mniejsza o to, czy faktycznie ją wykazują) zwykle taka osoba też chce być uprzejma, bo to zwrócenie uwagi brzmi jak wskazówka, a nie reprymenda. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej łagodnym językiem, ale stanowczo.
Chociaż może ja na takich ludzi trafiam albo od razu widzą ze nie ma ze mną żartów. ;)
Germini - 2007-11-05 19:50
Dot.: Nonsensy w sklepach :) Co Was ciekawego spotkało podczas zakupów? :)
Ciekawego nie spotkało mnie nic, przygody nie miałam żadnej, ale wczoraj na zakupach czułam jeden wielki wszechogarniający nonsens, więc muszę dać tutaj upust swemu rozgoryczeniu.
Chodzi mi o brak normalnych (czyt. zwykłych, prostych, nieprzekombinowanych, bez udziwnień i takich, których nie wstyd założyć w następnym sezonie ;)) ciuchów w sklepach - dla osób, które nie czują potrzeby bycia trendi, fresz i na czasie :yyyy:
Chciałam kupić sobie jakieś swetry i udało mi się dorwać jeden (!) zwykły (obcisły, w serek) w Housie. Za to dowiedziałam się przy okazji, że te wielkie, porozciągane, rozmymłane worki z dziwnymi guziczkami, przeszyciami, kokardeczkami i kij wie czym jeszcze - to właśnie tak modne dzisiaj, rozchwytywane przez dziewczęta żądne dżezowatości ;), ubranka.
Rozglądałam się też za butami: też tragedia. Królują saszki (czy jak im tam) i tym podobne. Niezgrabne do granic możliwości.
Serio, nie wiem, jak można się tak oszpecać na własne życzenie :cojest:
Niby zakupy pomagają się odstresować, ale prawda jest taka, że nie pamiętam, kiedy ostatnio wróciłam z wycieczki po sklepach taka wnerwiona.
To tyle, o!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
10 z
15 • Wyszukano 1340 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15