aaaaDzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IVaaaa
Xantia - 2008-09-09 07:17
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez Kancia
(Wiadomość 8934677)
czy Wasze maluchy tez tak uielbiaja oglądac reklamy ??:confused: Adrian to jak tylko usłyszy reklamy z 2 pokoju to szybko szoruje tam gdzie TV :kwasny: uwielbia wręcz oglądac a reklama Plusa Muzodajni z tymi śmiesznymi skarpetami to poprostu az się trzesie ze szczescia jak ja widzi :p:
My nie oglądamy prawie wcale TV. Wolę Elis poczytać książeczki czy inaczej spędzić z nią czas. Ale ja mam trochę inną sytuację, przecież nie widzę jej te 9 godzin jak jestem w pracy.
Cytat:
Napisane przez juleczka1980
(Wiadomość 8934718)
Cześć Mamuśki!
Najpierw nowina: dzisiaj się wyspałam!!! Była tylko 1 pobudka i mąż wstał do Matiego :jupi:.
:jupi: :jupi:
Cytat:
Mati jest przeziębiony :(. Ma czerwone gardło, woda mu leci litrami z noska i trochę gorączkuje. Generalne mamy dawać Nurofen na gorączkę i Otrivin do noska i tyle i ze 2 - 3 dni ze spacerami się wstrzymać. Cieszę się, że to nic poważniejszego :).
:jupi: :jupi:
Cytat:
Poobserwuję trochę nianię w domu...
A powiem wam, że mam dylemat z nianią ... Kurcze, już się trochę do niej przyzwyczaiłam, ale mam trochę wątpliwości!
Otóż, dowiedziałam się, że niania jest po zawale :eek:, poza tym ona bierze go codziennie w trakcie spaceru do siebie do domu (na co się nie umawialiśmy!, a wręcz jak na początku rozmawiałysmy to ona powiedziała, że ona u siebie nie pilnuje dziecka bo ma psa ...), ma psa, niby kundla, ale takiego większego. A wiecie jak to psy... ja je bardzo lubię, ale niekoniecznie ufam każdemu ... No i zaczęłam mieć obawy, że jak będzie u siebie w domu z Matim i nie daj Boże zasłabnie, to Mati zostanie sam z psem ....
Poza tym, jak tak na nią patrzę w domu, to ona nie bawi się z Matim zabawkami itp., tylko go tuli, przytula, całuje, trzyma na kolanach i na rękach nosi :cool:. Cieszę się, że daje Matiemu tyle miłości co babcia, ale jakoś słabo rozwojowo się z nim bawi ... Może jestem świrnięta, no nie wiem...
Poza tym, ona musi ok 4 razy dziennie pokonać schody na 2 piętro, po czym jest zasapana jak koń po westernie ...
Nie wiem, co robić i muszę z nią dzisiaj jakoś delikatnie pogadać ...
Koniecznie musisz z nią pogadać. Spacer to ma być spacer a nie przechodzenie z domu do domu. Tym bardziej, że ustalałaś z nią coś innego. Od początku musisz jasno (ale delikatnie, żeby jej nie urazić) jej to zakomunikować.
Ja też od początku niani mówiłam co i jak ma robić i zależało mi też na prawidłowym rozwoju. Był okres, że niania też Elis dużo nosiła. Wtedy zwróciłam jej uwagę, że moje dziecko ma zdrowe nóżki i potrafi już chodzić a ona powinna więcej myśleć o swoim kręgosłupie i nie dźwigać. Pomogło. Poza tym widzę, że nasza uczy Elis dużo rzeczy, mała wyrzuca sama pieluchy do kosza na śmieci, potrafi komunikować po swojemu co chce (am-am, miju-miju, da-da, pić i wiele innych) i tego wszystkiego nauczyła ją właśnie niania.
Z tego co pamiętam, to Twoja niania jest starsza, prawda?
juleczka1980 - 2008-09-09 07:30
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Xantia, tak, nasza niania jest po 60-tce, nie wiem ile dokładnie ma lat, ale dzisiaj z nią porozmawiam na pewno! Nie chcę jej właśnie urazić, bo nawet ją polubiłam już, ale z kolei to moje dziecko i ja jej płacę za to, żeby ono było bezpieczne, miało dobrą opiekę, i zapewniony prawidłowy rozwój ... chyba ...
Kurcze, już się stresuję, a nie powinnam przecież nie? W końcu mam prawo mieć jakieś uwagi i wymagania...
Xantia - 2008-09-09 07:43
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Juleczko, oczywiście że masz prawo mieć uwagi i wymagania! Przecież Mati to najcenniejsze co masz w życiu i jest zrozumiałe, że chcesz dla niego jak najlepiej! Spróbuj być wiesz, "duplomatyczna", będzie dobrze! :cmok:
olunek - 2008-09-09 08:29
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
hej kobitki!
jakos ostatnio czasu mi ubywa i nie mam kiedy wkleic obiecanych zdjec:cool: i tylko obiecuje i obiecuje i juz mam przed wami wyrzuty sumienia i az glupio mi tu zagladac i sie odzywac:(.
jestem załamana... przeryczalam wczoraj pol dnia , ale ze mnie matka pozal sie boze :mad: Misio ma początki prochnicy:eek: nie wiem skad mu sie to wzielo. slodyczy nie je, mleko z piersi, sokow i herbatek nie pija bo nie lubi, myje zabki 2 razy dziennie...chrrryste robie tak wiele a tu takie swinstwo !bylam u dentysty polakierowal mu zabka, na lapisowanie sie nie nadaje bo to dopiero malenka plamka poza tym lapisowanie sprawia ze zabek staje sie czarny:( i wolalabym tego uniknac.juz nie wiem co jeszcze moge zrobic...odstawic nocne karmienia piersia- i to w miare szybko( ale jak ? mis jak zabkuje to pragnie cyca jeszcze bardziej..)zastanawiam sie nad uzyciem glinki zielonej do mycia zabkow podobno ma zbawienny wplyw na zebolki czy ktoras z was slyszala o tym?...
a jedyne co mi przychodzi do glowy to ta prochnica moze byc od lekarstw :( najpierw kolki i slodki syrop debridad, potem calcium w syropie na jakis katar no i nurofen przeslodki i po nich niestety nie mylam misiowi zabkow :mad: ale tepol ze mnie dżizas!
juleczko koniecznie porozmawiaj z niania!:ehem:
ja ostatnio mam schizy ze starzy faceci ktorzy dotykaja mi dziecko to
pedofile i nie pozwalam juz nikomu obcemu tknac misia . moze dlatego ze przytrafila mi sie ostatnio nieziemska historia na sama mysl o ty jest mi niedobrze. bylam z misiem i tz na placu zabaw, ful dzieci. mis bawil sie z tz a ja na laweczce odpoczywalam i zwrocilam uwage na oblesnego faceta ktory szedl w kierunku placu, starszy, czysto ubrany ale bylo w nim cos co mi sie nie podobalo. usiadl na laweczce niedaleko mie tak ze katem oka go widzialam i....co tez zaobserwowalam, otoz za kazdym razem gdy przebiegala, kolo niego dziewczynka albo w zasiegu jego wzroku oblizywal sie , mierzyl ja wzrokiem i zatrzymywal swoj wzrok na jej nozkach:eek:!!!!!!!!!!!!! !!!!ponadto byl dziwnie nerwowy- podniecony, dotykal-glaskal sobie uda , i nerwowo ugniatal dlonie. nie myslac dlugo zabralam misia i wyszlismy z placu zabaw. ale sumienie nie dalo mi spokoju i zadzwonilam na policje.wieczorkiem zadzwonilam 2 raz zapytac czy go widzieli a oni mi na to ze zostal zatrzymany do wyjasnienia( mam znajomego na policji i tylo tyle mogl mi powiedziec wiec chyba to o czyms swiadczy...chyba ze sie myle ) ...czyli nie byl czysty jak lza...no bo po co go zatrzymywali?nic wiecej nie wiem ale od tamtej pory jestem bardziej niz ostrozna ! i jak tak poczytalam slowa
juleczki ze jej niania caluje , bierze dzieco i zamisat bawic sie przytula je i bierze do swojego mieszkania wlacza mi sie czerwone swiatelko stop ! nikt nie ma prawa dotykac mojego dziecka za wyjatkiem rodziny no i osob do ktorych mam zaufanie ,
jezeli jest choc cien watpliwosci wtedy ufam swojej intuicji ! juz kiedys nauczylam sie sluchac jej i powiem wam kochane ze to dziala i nigdy jeszcze sie na swojej intuicji nie zawiodlam , przeciez dziecko to moj
najwiekszy skarb przesadzam? moze ... ale...wole byc przewrazliwiona niz zalowac np. tego ze moglam zareagowac a nic nie zrobilam . historia na placu zabaw potwierdzila mi ze mam sluchac swojej intuicji , jakis mechanizm kazal mi zwrocic uwage na tego czlowieka moze jest niewinny,jezeli tak to moge go przeprosic na kolanach ale...po co stary facet ( kolo65 lat) przychodzi sam na plac zabaw, patrzy- raczej obserwuje dzieci , zachowuje sie podejrzanie, i byl moment ze glaskal sie dziwnie po udach:eek: ... dla mnie to bylo obrzydliwe i musialam zareagowac!moze to tik nerwowy w co nie wierze, a moze gwalcil te dzieci w myslach...tego sie juz nie dowiem napewno , ale
sumienie mam czyste - zareagowalam ! niesmak i obrzydzenie niestety mi pozostalo i zbiera mi sie na wymioty jak mysle o tym, fuj!!!!!!!!!!!!!! a nie tylko mezczyzni to pedofile!bron Boze nie chce nikogo straszyc ale moze raczej
obudzic czujnosc...
przepraszam za bledy ale sie spiesze zeby wam to wszystko opisac, a misio wstanie zaraz.
wpadne pozniej ale nie obiecuje , postaram sie
bo mi teskno za wami choc was podczytuje to jednak to nie co rozmowa z wami, lubie z wami poklikac a nie zawsze mam mozliwosc niestety ... :cmok:
karolinqa23 - 2008-09-09 08:41
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Witajcie ja tylko wpadłam żeby się przywitac:cmok:, bo tornado Nikola szaleje!!;)
Patrilla - 2008-09-09 09:14
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
hej z rana :) u nas od 6:30 jest rano bryy ciekawe jak to będzie zimą jak będzie ciemno ;)
Polek śpi a ja szybko nadrabiam czytanie :)
Ajanna obiecalam sobie jak dziś korekta przyjdzie popołudniu pędzę na rynek po wielka dynię ;) Pola uwielbia! i zrobimy z Twojego przepisu :ehem:
a tak nawiązując jak pracuję inwencja twórcza do obiadów jest u mnie niemal zerowa :cool: ostatnio wogóle popadłam w doła kulinarnego ... pomaga mi zawsze wiszyta na rynku owocowo-warzywnym tylko kiedy ... :confused:
Cytat:
czy Wasze maluchy tez tak uielbiaja oglądac reklamy ??:confused: Adrian to jak tylko usłyszy reklamy z 2 pokoju to szybko szoruje tam gdzie TV :kwasny: uwielbia wręcz oglądac a reklama Plusa Muzodajni z tymi śmiesznymi skarpetami to poprostu az się trzesie ze szczescia jak ja widzi :p:
Kanciu Pola nie uznaje tV moja mama i teściowa włączaja czasem mini mini ale nie rusza ja chyba ze w bajce śpiewaja wtedy podryguje i klaszcze :0 ale nie zatrzyma wzorku - ma to swoje wady :cool:
Juleczko :cmok: naprawdę trzymałam kciuki za Waszą noc tak mocno jak za nasszą dzis pobutka o 4 tylko 40 min płaczu i w miare grzecznie spałyśmy dalej :jupi: stad bardzo sie cieszę, że mimo kataru Mati sie wyspał i Wy!
co do niani to starsza osoba z takim trudniej ale myśle ze musisz jej swoje uwagi przedstawic i liczyc ze sie dostosuje (moja tesciowa nie odpuszca ciagle dziwga Polę - "bo ona chce" - ja juz dałam za wygraną ...)
Xantia super ze macie taka nianię moja mam widze tez sporo Polę uczy i bardzo mnie to cieszy zresztą ja bardzo szybko dużo rzeczy umiałam więc wiedzialam, ze to zasłga mamy :) i u Poli tez tak będzie :)
olunek ja staram sie tej schizy pedofilowej nie mieć już mam na temat jelitek Poli i na razie starczy ale obawiam się przyszlosci i akcelareacji dojrzeania naszych dzieci teraz przecietna 12latka to takie ma doswiadczenia i przeżycia jak 14-15 latka i to mnie doluje bo strasznie skraca sie dzieciństwo naszym dzieciom ...
a dzis nas córka rozbroila nauczyłą sie dawac buzi w usta - podpatrzyła nas :D ale jestem zazdrosna ;) bo woli całować brodatego tate ;)ufff ale napisałam elaborat dziś ...
minisia - 2008-09-09 09:14
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
juleczko jak najbardziej porozmawiaj z nianią delikatnie ;)
Masz prawo do wyrażenia swojej opinii, dobro Matiego i jego rozwój jest najważniejsze i skoro powierzyłaś go pod opiekę niani to musi postępować według twoich wskazówek :ehem:
Powodzenia na rozmowie :cmok:
olunek no widzidz twoja czujność okazała się słuszna, a ile takich chodzi po świecie to nawet sobie sprawy nie zdajemy :rolleyes:
Ja też nie pozwalam nikomu obcemu dotykać, głaskać Hani - zwracam poprostu uwagę na to ;) Pilnuję Hanki jak oka w głowie, bo w parku róż, gdzie jest plac zabaw i mnóstwo dzieci w czerwcu został zgwałcony i zamordowany 4 latni chłopczyk...
Policja jeździła przez jakiś czas, ale ostatnio już jej tam nie widziałam.
Moim zdaniem przy takich dużych placach zabaw powinny być jakieś patrole non stop:ehem:
Hanusia jeszcze śpi, po 12:00 przyjeżdża do mnie przyjaciółka też Hania, która przyleciała z Londynu (ta do której lecimy w październiku) i potem jedziemy do Bożeny jeszcze z Kasią. Bo to jest tak że jest nad piątka - Bożena, Kasia, Hania, Karolina i ja. Hania mieszka w Londynie, Karolina w Irlandii, ale zawsze staramy się tak, żeby Karolina i Hania przyleciały w jednym czasie, ale w tym roku się tak niestety nie udało, bo Karolina była w lipcu, a Hania ze względu na zmianę pracy przyleciała wczoraj. Ale w październiku Karolina przyleci też na kilka dni do Hani do Londynu wtedy, kiedy my tam będziemy :jupi:
Patrilla - 2008-09-09 09:18
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
minisia udanego spotkania!
Masz rację w takich miejscach jak parki Patrole powinny być bardzo często - u nas są kameralne place zabaw czasem nawet sie przenoszę, bo jesteśmy same a chcę by Pola sie z dziećmi pobawiła :ehem:
minisia - 2008-09-09 09:41
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Moje dziecko nadal śpi ;)
ajanna - 2008-09-09 09:46
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Patrilla ja uwielbiam chodzić na bazarek owocowo-warzywny, ale u nas jest tylko w sob i nd, więc czasem trudno się wybrać, a poza tym nie bardzo daje się tam wjechać z podwójnym wózkiem:rolleyes:
Juleczka co do niani, to moją teorię znasz - u mnie górna granica wieku to 26 lat, ze starszymi nie rozmawiam:p: moja mama niby ma 62 lata i pracuje jako niania, ale ona ma jak na swój wiek świetną kondycję - potrafi na placu zabaw zjeżdżać ze zjeżdżalni czy przełazić taką rurą:D ale moi chłopcy i tak by ją wykończyli:rolleyes: oczywiście, że powinnaś powiedzieć jakiej opieki oczekujesz. a potem powinnaś sprawdzić (tylko jak:confused:), czy się do tego dostosowała, bo Mati Ci nie powie:rolleyes:
kropka241 - 2008-09-09 09:47
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Olunek :eek:
ja tez jestem za tym aby byly patrole w takich miejscach.. w aprku kolo naszego mieszkania w anglii byl taki fajny spalsh park czyli dla malych dzieci super atrakcja, bawily sie w wodzie i biegaly w samych pieluszkach lub majteczkach i tam byl zakaz fotografowania.. tam zatrzymywali nawet jak ktos za dlugo stal i gapil sie na dzieciaki jesli nie byl z rodziny:ehem:
kropka241 - 2008-09-09 09:49
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez ajanna
(Wiadomość 8936071)
Juleczka co do niani, to moją teorię znasz - u mnie górna granica wieku to 26 lat, ze starszymi nie rozmawiam:p: moja mama niby ma 62 lata i pracuje jako niania, ale ona ma jak na swój wiek świetną kondycję - potrafi na placu zabaw zjeżdżać ze zjeżdżalni czy przełazić taką rurą:D ale moi chłopcy i tak by ją wykończyli:rolleyes: oczywiście, że powinnaś powiedzieć jakiej opieki oczekujesz. a potem powinnaś sprawdzić (tylko jak:confused:), czy się do tego dostosowała, bo Mati Ci nie powie:rolleyes:
zgadzam sie z ajanna w 100%
ajanna - 2008-09-09 10:06
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
a co do pedofilii, to ja nie jestem aż tak wyczulona jak
Olunek. chociaż może jak bym zobaczyła to samo, to bym była:rolleyes: ale też nie pozwalam obcym chyba, że wyjątkowo sympatycznym dotykać chłopców, ale to z innych względów. a co do niani, to ja właśnie m.in. po to wynajmuję nianię, żeby dziecko przytulała, głaskała i całowała:ehem: inaczej sobie nie wyobrażam. zresztą, jak pewnie wiecie, w większości przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci sprawcami są członkowie rodziny, a nie jacyś obcy, nianie itp.:(. wg mnie ona tak zajmuje się Matim, bo tak jej wygodnie - trzyma go na rękach, kontroluje, nie musi latać za nim po mieszkaniu i martwić się gdzie wchodzi:rolleyes:. to tak jak nianie, które sadzają malucha przed tv:rolleyes:
Madzia:)) - 2008-09-09 10:11
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
CZesc dziewczyny:)
Długo nie pisałam nic, ale czytam w miarę na bierząco.
Niestety ostatnio Mati był chory i trochę sie opóściłam... w piątek dostał gorączkę, pojechalismy do ośrodka, bo wizja soboty i niedzieli bez lekarza troche była przerażająca. Niestety naszej doktorki nie było, no i dostalismy diagnoze zapalenie uszka, i antybioryk...Cholerka taka jestem na siebie wściekła, ze mu dałąm to lekarstow, bo dzis na kontroli juz u naszj P doktor okazało się ze to ... zęby:( Normalnie masakra. Ja truję dziecko lekarstwaqmi bo jakis konował się pomylił albo asekurował... Normaknie dołek mnie łapie... jeszzce musimy wziąść dwie dawki wieczorek i rano i koniec tego świństwa. W zwiazku z zebami dzis w nocy spalismy 4 h, Mati teraz nadrabia a ja kawkuję:)
Przepraszam ze tak na poczatku o nas pisałam , ale musiłam sie wygadac...
juleczka koniecznie pogadaj z nianią, bo inaczej bedziesz sie dreczyc psychicznie, moze zrozumie i dostosuje sie do Twoich wymagan. Ja tez sie boję zostawiac Matiego u teściów własnie ze wzgledu na psa. Mają duzą suke ok 4 lata, iu jest strasznie zazdrosna o małego, podskakuje zaraz jak tesciowie mają Matiego na rekach... kurde a ja sie boję, po porstu nie wierze obcym psom... moze ten piesek nic nie robi Mateuszkowi, ale dlaczego mają siedziec w domu niani, lepiej na zewnątrz:)
Trzymam mocno kciukasy, zebys sie nie denerwowała rozmową i zeby niania sie poprawiła:)
co do podejrzanych typków to my mieszkamy w małej niejscowości wiec raczej wszyscy sie znają, wiec niebezpieczenstwo prawie zerowe, Ale przerazające jest to ze Matiego rwie do obcych, chodzi zaczepia i sie smieje.. kurde on to chyba sie niczego nie boi niestety... trzyba go bedzie uczyc ostrożnosci... Nietstey chyba kazda z nas ma jakiej niesmaczne doswiadczenia z obleśnymi... :/
kropka bylismy w Krakwoie przez poprzedni weekend, ale mielismy strasznie zabiegany czas. Ale juz dawno miałam spytac w jakich okolicach mieszkasz:) bo czasem mi sie zdaje ze na zdjeciach od Was oglądamy Park Jordana no i moze nawet krakowski:) Ja kiedys mieszczłam na Dunajewskiego:) moze nawet juz nie raz spotkałysmy sie na drodze:)
patrilla Mati tez nauczył sie całować jak sie na nas zapatrzył:) ale on woli mamusię:D
minisia ale sobie poklachacie, chyba tak sie pisze:D
olunek nie martw się przeciez mleczaki wpyadają, wiem ze mała pociecha... ale kiedys czytałam ze próchnica jest troche dziedziczna i nic nie poradzisz...
ok zmykam do pracy, do potem
juleczka1980 - 2008-09-09 10:50
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Dzięki dziewczyny, za wypowiedzi na temat niani :cmok:.
No to jestem po rozmowie z nianią... Poszło nieźle, byłam delikatna, ale powiedziałam wszystko to co chciałam :). Niania powiedziała, że czuje się bardzo dobrze, że da sobie radę na pewno, że nie wzięłaby pod opiekę dziecka gdyby nie była pewna że da radę. Poza tym, powiedziała, że nie będzie chodzić do siebie, jeśli sobie tego nie życzę :). Trochę mnie nastraszyła, bo powiedziała, że jeszcze w razie czego możemy sobie podziękować ... :eek:. Więc ja ją uspokoiłam, że chcemy aby została, ale ja jako matka martwię się o mojego skarba i muszę ją wypytać o pewne sprawy i mieć pewność że moje dziecko jest bezpieczne. Powiedziała, że ceni sobie moją szczerość więc mam nadzieję, że będzie ok.
Poza tym trochę mnie zmartwiła, bo poprosiła o tydzień wolnego (to jeszcze przed moją rozmową) bo jedzie jej syn do Niemiec do jej córki i wnuczki i ona ich widzi raz w roku i bardzo chciałaby z nim jechać i ich zobaczyć. No zgodziłam się :rolleyes:.
Co do przytulania i noszenia - nie zwróciłam jej na to uwagi, bo uznałam że to nie jest złe ;). W końcu niania może trochę porozpieszczać moje dziecko... Ale powiedziałam, że Mati teraz potrzebuje żeby go prowadzać, bo chce chodzić , że trzeba za nim biegać i że ma ćwiczyć nóżki :). Zgodziła się ze mną :). Zobaczymy, wszystko pewnie wyjdzie w praniu :).
olunek, nie martw się, to tylko mleczaki :cmok:
Pati, no to cieszę się, że u was nocka też lepsza :cmok:
Mati jak chce dać buzi to z otwartym dziobem :D
minisiu, miłego spotkanka :cmok:
ajanna, wiem, znam twoje zdanie :ehem:, ale ja chciałam, zeby niania była taką doświadczoną kobietą i taką przyszywaną babcią :D
A ja już nawet wymyśliłam plan :D. Jeszcze do końca września jestem w domu, więc jak Mati już będzie zdrowy to będę się bawić w szpiega :cwaniak-okulary: i sprawdzę czy chodzi do domu i co robi na spacerze :o
Madziu, buziaki dla ząbkującego Matiego :cmok:. No i faktycznie szkoda z tym antybiotykiem :(, ale nic nie poradzisz ... już po ptokach ;)
Niania właśnie ululała Maiego do snu (pierwszy raz i to w 5 minut) i poszła sobie ;) do fryzjera :).
A ja idę jakiś obiad zacznę robić :cool:.
olunek - 2008-09-09 12:59
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
dziekuje dziewczyny :cmok:, wiem ze to tylko mleczaki ale prochnica przenosi sie tez z mleczakow na stale zebolki, zreszta mleczne tez bola jak juz jest zaawansowana prochnica ale do takiej to ja nie dopuszcze !!!! oj nich skonam a nie dopuszcze :p: zreszta zauwazylam dziwna rzecz..odkad wczoraj dentysta polakierowal misiowi zabka to ta plamka zniknela, nie wiem o co chodzi moze to tylko przebarwienie bylo:noniewiem:wprawdzie lekarz nie uznal ze to prochnica powiedzial jedynie ze na zabku cos chropowatego jest i teraz sobie przypominam ze nie nazwal tego prochnica to ja ciagle paplalam ze to prochnica...no coz musze jeszcze bardziej dbac o zeby miska tym bardziej tak jak mowi
Madzia jest dziedziczna no bo jest a ja mam slabe zeby ale moj maz to dopiero ma slabe dba o nie ale i tak sypią sie strasznie no plomba na plombie. ide dzis kupic ta glinke zielona, jak nie podpasi nam do mycia zebow to uzyje na twarz podobno jest super do cery mieszanej i tlustej-:> sprawdze i zdam relacje:ehem:
jezeli chodzi o nianie to ja mam male doswiadczenie wlasciwie zadne hehe ale to nie jest tak ze nie pozwole jej brac misia na rece czy cos w tym stylu, poprostu najpierw musze jej zaufac. sama bylam niania i wiem na co zwracac uwage, ale najwczesniej niania u nas w planach za pol roku moze za rok. narazie nie ma takiej potrzeby- ja siedze z misiem. a to ze mam ograniczone zaufanie do obcych uwazam za duuuzy +. nie popadam tez w skrajnosc nie izoluje miska poprostu zwracam uwage na to , rozgladam sie obserwuje zachowania innych ( wczesniej tez tak mialam zanim mis sie urodzil)a jak mi sie cos nie podoba to mowie nie i wlasnie tego NIE nauczylam sie odkad mis jest na swiecie. kiedys pewnie nie powiedzialabym prosze nie dotykac mojego dziecka a teraz mowie to stanowczo no bo jezeli ktos ma czyste sumienie i troche wie co sie dzieje dookola nas to zrozumie moje zachowanie i go nie uraze tym .nie pozwalam robic zdjecia misiowi obcym. fakt sama daje zdjecia do netu tu na watek ale to ja wybieram jakie i napewno nie beda to zdjecia nagie czy w kapieli.jestem za wychodzeniem do ludzi za poznawaniem nowych osob ale jestem tez ostrozniejsza w takich sytuacjach. no bo dziewczyny przyznajcie ze nieraz nie zwracacie zupelnie uwagi kto siedzi obok na lawce na placu zabaw ja tez nie zwracalam zbytniej uwagi na to do czasu "przygody" z tamtym czlowiekiem.no to sie wygadalam ...uffffffff.
a co do psa to ja mam labusia i wszystko moje dziecie z nim robi. wklada palec do oka i ucha , siada na nim , turla sie po nim, gryzie ogon. wiem ze aldo mu nic nie zrobi ale...no wlasnie TO TYLKO PIES i skoro nie mam 100% zaufania do niego to napewno nie mam do innych psow( chociazby do b. lagodnego psa moich rodzicow)i nawet nie wiem jak by mnie przekonywal wlasciciel ze pies jest lagodny to to jest jednak zwierze w ktorym moga sie obudzic dzikie instynkty np obronne.ale generalnie uwielbiam psy i koty i pozwalam misiowi dotykac ( za zgoda wlasciciela) no i oczywiscie pod bacznym okiem moim :ehem:
alez sie rozpisalam o zaufaniu bosze jak to wyglada:D
dzis misio chodzil tylko w majteczkach i nagle patrze a on siada na garnek ( ma 3 male garnki do zabawy) i robi siku :D!!!!!!!!!!!! najpierw wedrowal z kuchni do pokoju a ja nie wiedzialam co sie tak wloczy a on bidulek chyba nocnika szukal a durna matka zamknela go ( nocnik) w innym pokoiku ! no to se chlopak ulzyl w garnku :D zadowolony z siebie wzial garnek w lapki i poszedl do wc - zawsze tak robimy i razem wylewamy. z tym ze mis wylal wszystko po drodze no i musialam mu ciut wody nalac zeby mogl sam rytualnie wylac zawartosc do muszli...nieraz siada na nocnik wklada zabawke do srodka wstaje uradowany patrzy ze niby tam cos jest bierze nocnik i maszeruje z nim do wc heh oszukac mnie chce ;) spryciarz.
lea35 - 2008-09-09 13:07
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
ale długaśne posty, jak nigdy. :D
juleczko, widzisz, rozmowa zawsze pomaga. :cmok:
Cytat:
Napisane przez ajanna
(Wiadomość 8928446)
:confused:
a co do wyjazdu, to chyba jednak pojadę sama z chłopcami:( bo urlop TŻ jednak ciągle pod znakiem zapytania stoi i pewnie najwcześniej będzie mógł w połowie października, a to już chyba za zimno będzie :rolleyes:. no i mam nowy typ - Cypr, bo w Izraelu nic dostosowanego do moich potrzeb nie znalazłam:nie:
ajanna, po raz kolejny ukłony w Twoją stronę. podziwiam, sama na wakacje z bliźniakami. jesteś niesamowita!!
Cytat:
Napisane przez iwka2002
(Wiadomość 8933058)
No ja prawie gotowa na jutro. Kurczę przez nianię to codziennie wieczorem pucuję chałupę/kwadrat, bo mi wstyd nieład zostawić. Nawet gary co wieczór zmywam, co mi się wcześniej nie zawsze zdarzało;). No tak porządnicka się robię, fuj...
a ja mam kręćka w drugą stronę. :o nie pójde spać, dopóki wszystko nie jest na tip-top, wszystko musi być na swoim miejscu. To normalnie jakaś paranoja już. Co chwilę odkładam wszystko na swoje miejsce. Jak skończę kolację, to od razu wszytsko wynosze do zmywarki, bo mi to na nerwy działa.
Ale w niedzielę, to już mnie samą ta moja urojona porządkowość wkurzyła, :eek: kładę sie do łóżka, po festynie, wypita, wyczerpana,... i widzę w lustrze na przeciwko łóżka, że pod łóżkiem leży klocek od Maksia, i musiałam wstać, i zanieśc go do pudła w jego pokoju. :o czy ja nienormalna jestem czy któras też tak ma?
Cytat:
Napisane przez Kancia
(Wiadomość 8934677)
czy Wasze maluchy tez tak uielbiaja oglądac reklamy ??:confused:
ja przez cały dzień TV nie włączam, wieczorem TŻ włącza, a Maks wyłącza. :D jedyne co go kiedys fascynowało to LOTTO, ale teraz juz o tej porze śpi.
olunek, kochana, rzeczywiście rzadko tu zaglądasz, brakuje mi twoich postów. A matką jestes po prostu cudną. :cmok:zaczątki próchnicy to jeszcze nie koniec świata. :cmok:
Byłam na kawie u Kamili i jej córeczek, potem wkleję fotki.
pogoda dziś zdecydowanie lepsza niż wczoraj, więc liczę, ż ejeszcze popołudniu długi spacer będzie.
Patrilla - 2008-09-09 13:44
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
olunek ja mam spory dystans do wszystkiego staram sie bo inaczej bym oszalała .. :cool: ale też staram sie starać :) Misio zdolniacha sikający :)
lea35 zazdroszczę byc porządną! ja się staram ;) ale Pola brudzi w bardzo szybkim tempie :ehem:
barwa - 2008-09-09 14:37
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Lea, mój mąż tak miał, ale przy mnie zkapitulował biedak. ja jestem bałaganiara, ale z poczuciem obowiązku, więc sprzątam co dzień wieczorem, żeby niania się rano nie wystraszyła.
doradźcie mi: chcemy kupić Tymkowi jeździk - pchacz taki na dłużej, czy opłaca się inwestować w coś takiego?
http://www.allegro.pl/item431543945_...ek_injusa.htmlczy może lepszy byłby rowerek?
http://www.allegro.pl/item426731550_..._od_4m_ca.htmldziś chcę coś w końcu zamówić, bo jak Tymek widzi na ekranie to wyciąga palec i krzyczy "daj daj daj"
ajanna - 2008-09-09 14:39
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Olunek, ja zawsze zwracam uwagę na to kto siedzi koło mnie w parku, w metrze, kto jedzie ze mną windą itd. i dlatego często wolę usiąść na trawie, piasku, czy krawężniku, albo przepuścić kogoś przy windzie, żeby mieć komfort psychiczny:ehem:
a co do próchnicy, to chyba rzeczywiście coś pokręciłaś - pisałam już o tym, że Igorek miał taką malutką plamkę i dentystka stwierdziła, że to 1. stadium rozwoju próchnicy i dlatego właśnie ją polapisowała. i teraz ta plamka zamiast być beżowa, jest czarna:rolleyes: ale najważniejsze, że to lapisowanie ma powstrzymać rozwój próchnicy:ehem:
Kancia, moi chłopcy kiedyś oglądali Mini Mini, ale właśnie te reklamy nas dobijały - trzeba było co chwilę przełączać, a właściwie wyłączać, bo innych kanałów nie pozwalamy im oglądać. na szczęście od niedawna mamy UPC HD czy jak to się tam nazywa i mamy Baby First TV - bez reklam i naprawdę dla maluszków (bo MM to raczej dla przedszkolaków) i jeszcze mamy chyba jeden podobny i bez reklam kanał - Jim Jam zdaje się:ehem:
Lea ja po prostu nie za bardzo mam wyjście z tymi wakacjami - chyba lepiej samej niż wcale, no nie?:rolleyes: a co do sprzątania, to ja też wieczorem po uśpieniu chłopców muszę najpierw wszystko poskładać, żebym mogła się zrelaksować:D
Xantia - 2008-09-09 17:46
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez juleczka1980
(Wiadomość 8936706)
Dzięki dziewczyny, za wypowiedzi na temat niani :cmok:.
No to jestem po rozmowie z nianią... Poszło nieźle, byłam delikatna, ale powiedziałam wszystko to co chciałam :). (...) Zobaczymy, wszystko pewnie wyjdzie w praniu :).
:jupi: Extra!!
Cytat:
A ja już nawet wymyśliłam plan :D. Jeszcze do końca września jestem w domu, więc jak Mati już będzie zdrowy to będę się bawić w szpiega :cwaniak-okulary: i sprawdzę czy chodzi do domu i co robi na spacerze :o
Super chytry plan :D :kciuki:
Cytat:
Napisane przez lea35
(Wiadomość 8938245)
a ja mam kręćka w drugą stronę. :o nie pójde spać, dopóki wszystko nie jest na tip-top, wszystko musi być na swoim miejscu. To normalnie jakaś paranoja już. Co chwilę odkładam wszystko na swoje miejsce. Jak skończę kolację, to od razu wszytsko wynosze do zmywarki, bo mi to na nerwy działa.
Ale w niedzielę, to już mnie samą ta moja urojona porządkowość wkurzyła, :eek: kładę sie do łóżka, po festynie, wypita, wyczerpana,... i widzę w lustrze na przeciwko łóżka, że pod łóżkiem leży klocek od Maksia, i musiałam wstać, i zanieśc go do pudła w jego pokoju. :o czy ja nienormalna jestem czy któras też tak ma?
:mdleje: nie, no aż tak skrzywiona nie jestem :D
Cytat:
Byłam na kawie u Kamili i jej córeczek, potem wkleję fotki.
pogoda dziś zdecydowanie lepsza niż wczoraj, więc liczę, ż ejeszcze popołudniu długi spacer będzie.
Coś ostatnio mało tych kawek i klachów :rotfl:
Lecę wstawić obiadek na jutro, bitki wołowe z kluseczkami. Mniam, Elis uwielbia :slina:! No i zrobić sobie drinia ;)
iwka2002 - 2008-09-09 18:00
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
hejo, a ja posłałam TŻ po Gingersa , bo mnie naszła ochota. Idę kąpać Weronikę, a potem mam zamiar serfować po necie do białego rana gdyż jutro WOLNY DZIeń:jupi::jupi:.
tO TYCZASEM...
Xantia - 2008-09-09 19:24
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez iwka2002
(Wiadomość 8942001)
hejo, a ja posłałam TŻ po Gingersa , bo mnie naszła ochota. Idę kąpać Weronikę, a potem mam zamiar serfować po necie do białego rana gdyż jutro WOLNY DZIeń:jupi::jupi:.
tO TYCZASEM...
Już ja to widzę, jak Ty surfujesz po sieci do BIAŁEGO RANA, szczególnie po gingersie :rotfl:
Ja powiem Wam tylko, że odbyłam bardzo budującą rozmowę z jedną osobą i mam super nastrój! O szczegółach napiszę Wam później - jak wszystko załatwię :jupi:. Tfu, tfu!!
Ale trzymajcie kciuki!! :pliz:
olunek - 2008-09-09 19:29
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
a ja dzis zrobilam zakupy duuuuze:D kupilam misiowi 2 kurtki, szlafroczek, czapeczki juz na zime,buciki i takie inne roznosci :D . kurde misiek wyrosl mi z sandalkow a nowych nie oplaca mi sie kupowac :cool:no i musimy jakos przebiedowac te cieple dni...gdzieniegdzie jest juz kolekcja bucikow na zime ale o zgrozo!!!!!!!!! jakie okropnosci same!!!! mam nadzieje ze pojawia sie jeszcze jakies bo teraz sa poprostu beznadziejne!ok spadam bo deska do prasowania mnie wola :-p
za 2 tygodnie wraca nasz dentysta wiec pojde do niego bo teraz byl jakis w zastepstwie i zobacze co on powie :ehem:
juleczka1980 - 2008-09-09 19:57
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Hej, to jeszcze raz ja :D. Powiem Wam, że przemyślałam sobie sprawę z nianią i jak zrezygnuje (a mam takie dziwne przeczucie...) to płakać nie będę ;). Nie ma ludzi niezastąpionych :ehem:.
Cytat:
Napisane przez olunek
(Wiadomość 8938156)
dzis misio chodzil tylko w majteczkach i nagle patrze a on siada na garnek ( ma 3 male garnki do zabawy) i robi siku :D!!!!!!!!!!!! najpierw wedrowal z kuchni do pokoju a ja nie wiedzialam co sie tak wloczy a on bidulek chyba nocnika szukal a durna matka zamknela go ( nocnik) w innym pokoiku ! no to se chlopak ulzyl w garnku :D zadowolony z siebie wzial garnek w lapki i poszedl do wc - zawsze tak robimy i razem wylewamy. z tym ze mis wylal wszystko po drodze no i musialam mu ciut wody nalac zeby mogl sam rytualnie wylac zawartosc do muszli...nieraz siada na nocnik wklada zabawke do srodka wstaje uradowany patrzy ze niby tam cos jest bierze nocnik i maszeruje z nim do wc heh oszukac mnie chce ;) spryciarz.
Brawa dla zdolnego Miśka :oklaski:
Cytat:
Napisane przez lea35
(Wiadomość 8938245)
a ja mam kręćka w drugą stronę. :o nie pójde spać, dopóki wszystko nie jest na tip-top, wszystko musi być na swoim miejscu. To normalnie jakaś paranoja już. Co chwilę odkładam wszystko na swoje miejsce. Jak skończę kolację, to od razu wszytsko wynosze do zmywarki, bo mi to na nerwy działa.
Ale w niedzielę, to już mnie samą ta moja urojona porządkowość wkurzyła, :eek: kładę sie do łóżka, po festynie, wypita, wyczerpana,... i widzę w lustrze na przeciwko łóżka, że pod łóżkiem leży klocek od Maksia, i musiałam wstać, i zanieśc go do pudła w jego pokoju. :o czy ja nienormalna jestem czy któras też tak ma?
No nieźle ... :eek: Ja tam odkąd jest Mati mam jeszcze częściej bajzel w chałupie niż wcześniej ;)
Cytat:
Napisane przez Patrilla
(Wiadomość 8938759)
lea35 zazdroszczę byc porządną! ja się staram ;) ale Pola brudzi w bardzo szybkim tempie :ehem:
Oj Mati też ma tempo w brudzeniu :ehem: :cool:.
Cytat:
Napisane przez barwa
(Wiadomość 8939431)
Lea, mój mąż tak miał, ale przy mnie zkapitulował biedak. ja jestem bałaganiara, ale z poczuciem obowiązku, więc sprzątam co dzień wieczorem, żeby niania się rano nie wystraszyła.
doradźcie mi: chcemy kupić Tymkowi jeździk - pchacz taki na dłużej, czy opłaca się inwestować w coś takiego?
http://www.allegro.pl/item431543945_...ek_injusa.html
czy może lepszy byłby rowerek?
http://www.allegro.pl/item426731550_..._od_4m_ca.html
dziś chcę coś w końcu zamówić, bo jak Tymek widzi na ekranie to wyciąga palec i krzyczy "daj daj daj"
barwa, mój mąż też jest bardziej porządnicki niż ja :o
Ja sprzątam rano, zanim niania przyjdzie, bo wieczorem jak Mati zaśnie to nie ma szans na sprzątanie, bo by się obudził ... i to mnie strasznie wkurza :mad:, że on ma taki czujny sen :(
Cytat:
Napisane przez Xantia
(Wiadomość 8941820)
Super chytry plan :D :kciuki:
A co :cwaniak-okulary:
Cytat:
Napisane przez iwka2002
(Wiadomość 8942001)
hejo, a ja posłałam TŻ po Gingersa , bo mnie naszła ochota. Idę kąpać Weronikę, a potem mam zamiar serfować po necie do białego rana gdyż jutro WOLNY DZIeń:jupi::jupi:.
tO TYCZASEM...
Oj ja też lubię Gingersa :p:.
Hehe a z tym siedzeniem do rana to mi się śmiać zachciało...bo jakby trza było z dzieckiem do rana siedzieć to łojezu, ale poserfować do rana to chętnie nie ? :D ;) (oczywiście to żart)
Cytat:
Napisane przez Xantia
(Wiadomość 8943031)
Ja powiem Wam tylko, że odbyłam bardzo budującą rozmowę z jedną osobą i mam super nastrój! O szczegółach napiszę Wam później - jak wszystko załatwię :jupi:. Tfu, tfu!!
Ale trzymajcie kciuki!! :pliz:
Xantia :kciuki: i czekam na szczegóły :ehem:. Aleś ty tajemnicza :>
Cytat:
Napisane przez olunek
(Wiadomość 8943085)
a ja dzis zrobilam zakupy duuuuze:D kupilam misiowi 2 kurtki, szlafroczek, czapeczki juz na zime,buciki i takie inne roznosci :D . kurde misiek wyrosl mi z sandalkow a nowych nie oplaca mi sie kupowac :cool:no i musimy jakos przebiedowac te cieple dni...gdzieniegdzie jest juz kolekcja bucikow na zime ale o zgrozo!!!!!!!!! jakie okropnosci same!!!! mam nadzieje ze pojawia sie jeszcze jakies bo teraz sa poprostu beznadziejne!ok spadam bo deska do prasowania mnie wola :-p
olunek, wow jakie udane zakupy :D Suuper :ehem: Misiek będzie pięknie wyglądał tej jesieni :ehem:
Idę oglądać Mjakmiłość :D
iwka2002 - 2008-09-09 20:01
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
xantia- a później to kiedy??? bo mnie ciekawość zżera;)
Xantia - 2008-09-09 20:10
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez juleczka1980
(Wiadomość 8943396)
Hej, to jeszcze raz ja :D. Powiem Wam, że przemyślałam sobie sprawę z nianią i jak zrezygnuje (a mam takie dziwne przeczucie...) to płakać nie będę ;). Nie ma ludzi niezastąpionych :ehem:.
W takim układzie im wcześniej zrezygnuje/cie tym lepiej. Jeśli nie masz do niej przekonania, to nic na siłę. Ale może tylko w tej chwili wątpliwości Tobą targają i wszystko się ułoży. Oby, trzymam kciuki :kciuki: :ehem:
Cytat:
Xantia :kciuki: i czekam na szczegóły :ehem:. Aleś ty tajemnicza :>
Noooo, ale teraz jeszcze nie chcę zdradzać, proszę tylko o pozytywne fluidy i kciuki :kciuki: :ehem:
Cytat:
Napisane przez iwka2002
(Wiadomość 8943431)
xantia- a później to kiedy??? bo mnie ciekawość zżera;)
Jak będzie glejt w łapce, wtedy Wam powiem :ehem:
Patrilla - 2008-09-09 20:32
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Xantia dobre fluidy dla ciebie u bas pod dostatkiem :) mnie tak jak iwke ciekawosc zżera :ehem:
a jutro mam wolne :) naprawdę sie cieszę :)
iwka2002 - 2008-09-09 20:53
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez Patrilla
(Wiadomość 8943658)
Xantia dobre fluidy dla ciebie u bas pod dostatkiem :) mnie tak jak iwke ciekawosc zżera :ehem:
a jutro mam wolne :) naprawdę sie cieszę :)
i ja mam wolne czyli śpimy do południa :D
lea35 - 2008-09-09 20:54
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez barwa
(Wiadomość 8939431)
doradźcie mi: chcemy kupić Tymkowi jeździk - pchacz taki na dłużej, czy opłaca się inwestować w coś takiego?
http://www.allegro.pl/item431543945_...ek_injusa.html
czy może lepszy byłby rowerek?
http://www.allegro.pl/item426731550_..._od_4m_ca.html
dziś chcę coś w końcu zamówić, bo jak Tymek widzi na ekranie to wyciąga palec i krzyczy "daj daj daj"
barwa, z tych dwóck, których linki wkleiłaś nie zdecydowałabym się za żaden. :nie: w żadnym z nich nie ma funkcji kierowania pojazdem, rodzic może jedynie pchać. I o ile w domu po płytkach czy panelach jest ok, można skręcać delikatnie ciągnąc rączkę w odpowiednią stronę, bo jeździk się po podłożu ślizga, to na podwórku czy ulicy tragedia bez możliwości skręcania. :mad: Wtedy trzeba ta rączką pojazd dźwigać , to nadwyręża to rączke, to wszystko tam pęka, psuje się, i taki interes... :mad: wiem z własnego doświadczenia, Maksiu miał takie cudo. sprzedałam...:D zdecydowanie lepsze są rowerki, np taki jak ma Adi-ŁAdi
kropki, czy Pola
Patrilli. :ehem:Cytat:
Napisane przez ajanna
(Wiadomość 8939454)
Lea ja po prostu nie za bardzo mam wyjście z tymi wakacjami - chyba lepiej samej niż wcale, no nie?:rolleyes: a co do sprzątania, to ja też wieczorem po uśpieniu chłopców muszę najpierw wszystko poskładać, żebym mogła się zrelaksować:D
wiesz, ja po prostu nie wyobrażam sobie odprawy przed odlotem, ty, dwójka dzieci, bagaż podręczny....
Cytat:
Napisane przez Xantia
(Wiadomość 8941820)
Coś ostatnio mało tych kawek i klachów :rotfl:
kawy i klachy są dziennie, czasem nawet dwa razy dziennie, tak na zmianę spotykam się z 8 osobami. :D tylko codziennie wam o tym nie piszę.
Cytat:
Napisane przez olunek
(Wiadomość 8943085)
a ja dzis zrobilam zakupy duuuuze:D kupilam misiowi 2 kurtki, szlafroczek, czapeczki juz na zime,buciki i takie inne roznosci :D . kurde misiek wyrosl mi z sandalkow a nowych nie oplaca mi sie kupowac :cool:no i musimy jakos przebiedowac te cieple dni...gdzieniegdzie jest juz kolekcja bucikow na zime ale o zgrozo!!!!!!!!! jakie okropnosci same!!!! mam nadzieje ze pojawia sie jeszcze jakies bo teraz sa poprostu beznadziejne!ok spadam bo deska do prasowania mnie wola :-p
ale się (a raczej Miśka) obkupiłaś. :D wiesz,
olunek, Maks w tym sezonie ma już drugie sandałki, z których tez juz mu paluszki wystają. ale jakoś to pzrechodzimy.
Xantia, aleś Ty tajemnicza, a mnie tu ciekawość zżera.
Ale trzymam kciuki wedle Pani życzenia.
juleczko, skąd u Ciebie takie przeczucia, że niania podziękuję?
mi też Maksiu robi bajzel na kółkach, ale ja non stop, na bieżąco po nim sprzątam, no i oczywiście staram się juz teraz angażować go, np. przy zbieraniu klocków z podłogi. :ehem: no i ja mam uczulenie na domy, w których w każdym pomieszczeniu wala się multum dziecięcych zabawek. :o dlatego wszytskie zabawki Maksia są uzywane w całym mieszkaniu- , ale zawsze po zabawie sa odnoszone do jego pokoju.
zapisuję się dziś do Waszego klubu. ;) idę cos łyknąć.
minisia - 2008-09-09 20:58
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Xantia ;):kciuki:
Ja wróciłam ze spotkania już lekko na rauszu :D
juleczko no to zobaczysz co i jak z tą nianią, ale nic na siłę moim zdaniem ;)
olunek no to fajnie, że zakupy się udały :jupi:
Myśmy dziś byli po buciki na jesień dla Hany i nic nie było ciekawego, więc nie bedę kupować na siłę i jeszcze poczekamy ;)
Xantia - 2008-09-09 21:04
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Napisane przez lea35
(Wiadomość 8943833)
zapisuję się dziś do Waszego klubu. ;) idę cos łyknąć.
Cytat:
Napisane przez minisia
(Wiadomość 8943870)
Ja wróciłam ze spotkania już lekko na rauszu :D
:mdleje:
No to na zdrowie :pijemy:
Z tym, że nie wszystkie śpią do południa, niektóre wstają o 5.30 :rolleyes:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
29 z
93 • Wyszukano 6617 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93