ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II

aaaaAnglia cz. IIaaaa



olka_222 - 2009-01-12 20:01
Dot.: Anglia cz. II
  Dzięki dziewczyny za podzieleni się opinią ze mną :*

Nie dysponuję żadnym konkretnym budżetem myślała po prostu ze może coś taniej uda mi się na wyprzedaży wychaczyć. Teflonu w środku nie cierpie, w jednym z garnków podczas gotowania kapusty na kapuśniak kwas mi teflon wyżarł :(

Nie mam głowy do dbania o garnki i dmuchania na nie jak np moja babcia- zaraz po umyciu wyciera starannie żey kropelki wody na nich nie było bo na błyszczących garnkach to zaraz widać. Ja je po prostu myje kłade na suszarkę wysychają i do szafki.

Generlanie garnki podobaja mi sie o takie
http://www.houseoffraser.co.uk/null+...html?cgid=S503

lub
http://www.houseoffraser.co.uk/null+...html?cgid=S503

nie są błyszczące ale nie są też matowe. No i chyba spód nie będzie zachodzil od gotowania.. Ale te ceny... :/

a to jest super urządzenie,mam na nią chrapkę tylko musze poszukać na ebayu cyz nei ma tańszych. Ja mam akurat zdolność do nietrafiania do garnków, misek itp.

http://www.houseoffraser.co.uk/Linea...html?cgid=S503

No i ten ekspress do kawy mi się spodobał

http://www.delonghi.co.uk/product_pa...fee%20Machines

po przecenie był za 30 f, strasznie mało miejsca zajmuje bo widziałam go na żywo, a na upartego to i do szafki można by go upchnąć :D

A skoro o weselach mowa, to właśnie jestem w trakcie dowiadywania się i porównywania co byłoby taniej: zrobić wesele w restauracji na 30-35 osób, czy zrobić staropolskie wesele z pieczonym prosiakiem i wyrobami swojskimi od zaprzyjaźnionego gospodarza :D
W pierwszej opcji musiałabym się interesować transportem dla gości, dekoracją auta i samym autem, w drugiej natomiast całą organizacją żywnościową.

Zważając na fakt że 80% ludzi jest przyjezdnych i na bank zostaną conajmniej na 2 noce, wydaje mi się że opcja druga wydaje się tańsza, bo z restauracji nawet gdyby jedzenie zostalo to go do domu nie zabiorę, ob nie można. A przy swojskich wyrobach to i wszystko dłużej świeże poleży i się nie popsuje....




elvira44 - 2009-01-12 20:13
Dot.: Anglia cz. II
  ja mam expres do kawy kenwood Mokabista z tesco w promocji za 29 funtow. Nawet ok. Piana fajna wychodzi, a kawa tylko taka specjalna w torebkach. Narazie wyprobowalam tylko jeden rodzaj kawy i spoko. Ale chce sprobowac innych. Tylko ze nie mam kiedy probowac bo na codzien kawe pije z maszyny ale w pracy, wiec pozostaja mi tylko wolne dni...



sylwunia3009 - 2009-01-12 20:24
Dot.: Anglia cz. II
  A my mamy jakis ekspres do kawy i to nie jeden a 2.moj TZ go czasami uzywa ja kawy nie pije, a jak juz to czasem rozpuszczalna. Pierwszy ekspers mial jakas wade, smierdzial plastykiem po kilkunastu uzyciach czystej wody i kawy zapach pozostam, wiec odeslalismy go, mielsimy bardzo slaby kontakt ze sprzedawca wiec myslelismy ze stracilismy kase, kupilismy taki sam w sklepie, wszystko bylo ok, a pare dni pozniej dostalismy zamiane tego pierwszego. teraz mamy 2.
Romawialsimy z TZ dzisiaj o slubie, jezeli wszystko bedzie ok to odbedzie sie pod koniec pazdziernika, beda tylko najblizsi, a zaraz po jedziemy na 2 tyg na wycieczke, tylko nie mozemy sie zdecydowac gdzie.w pracy rozmawialismy z menadzerem o urlopie, bo ja nie mam az tyle dodatkowego, mimo, ze nalezy mi sie 3 dni ze wzgledu na slub. i moge go sobie odrobic.



SimplyDivine - 2009-01-12 21:15
Dot.: Anglia cz. II
  Witam dziewczyny po dosc dlugiej przerwie :cmok:Widze, ze sie u Was mnostwo dzieje :eek:

Dzis mija rok odkad jestem z moim TZtem, wczoraj 1 rocznica naszego pierwszego spotkania 'w realu' i pierwszego pocalunku :D Takze swietowania mamy co nie miara. Wczoraj spedzilismy dzien na miescie, najpierw lazenie po sklepach i jubilerach, pozniej udalismy sie do kina na 'Yes Man' ( swietny film a i Jim Carrey nie robi z siebie takiego irytujacego glupka jak zazwyczaj :ehem: ) a po kinie do meksykanskiej restauracji na kolacje. I gdyby nie to, ze serwis to tam maja straszny ( sama pracuje jako kelnerka i jestem na to wyczulona, ale nawet moj TZ o anielskiej cierpliwosci sie irytowal ) to pewnie wrocilibysmy tam nie raz bo jedzenie pyszne a i koktajle robia niezle ( zmrozona truskawkowa Margerita :love: ). Po kolacji pojezdzilismy troche na lodowisku w rytm romantycznej muzyki i wrocilismy do domu obdarowac sie prezentami :D

Moj TZ dostal ode mnie wygrawerowane Rolo - czekoladke wykonana ze zlota jako upamietnienie rocznicy ( swietny prezent jesli facet nie lubi bizuterii :ehem: )

http://www.mylastrolo.co.uk/product_.../products_id/2

A do mnie leci ten pierscionek :love: ( niestety nie zareczynowy jeszcze :cool: )

http://images.littlewoodsdirect.com/...hei=540&qlt=80

Teraz tylko odliczam dni do wyjazdu do Polski w lutym na tydzien :jupi:




anka! - 2009-01-12 21:28
Dot.: Anglia cz. II
  Dzieki wszystkim za rady. Ja tez wolalabym zdecydowanie studio flat, bo nie ma jak u siebie. Ostatecznie moglby byc pokoj, ale tylko i wylacznie z oddzielna lazienka i toaleta. Kuchnie jeszcze moglabym jakos dzielic z innymi, ale tego o nie, nie ma mowy ;)
Jesli chodzi o grzyba itp, to teraz mieszkam w domu, w ktorym jest strasznie wilgotno, sciany w niektorych miejscach sa mokre i caly czas chodzi u nas takie urzadzenie do zbierania wilgoci (troche sie poprawilo). Mysle, ze najlepiej taka kwestie ustalic z landlordem, co w przypadku problemow z grzybem, kto sie tym zajmuje i miec to na pismie. Np poltora roku temu, jak wynajmowalam pokoj w Plymouth, wystarczylo zglosic, ze zrobil sie grzyb na scianie w lazience. Po kilku dniach przychodzil mily pan i po problemie ;)

SimplyDivine gratuluje z okazji rocznicy. Cudny pierscionek. Tez lece w lutym do Polski, wlasnie rozgladam sie za biletami.

Ech....byle do piatku ;) Ja wlasciwie tylko na chwilke, bo jutro trzeba wstac o 5.30!



Kofika13 - 2009-01-13 09:26
Dot.: Anglia cz. II
  3 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez olka_222 (Wiadomość 10460448)
A skoro o weselach mowa, to właśnie jestem w trakcie dowiadywania się i porównywania co byłoby taniej: zrobić wesele w restauracji na 30-35 osób, czy zrobić staropolskie wesele z pieczonym prosiakiem i wyrobami swojskimi od zaprzyjaźnionego gospodarza :D
W pierwszej opcji musiałabym się interesować transportem dla gości, dekoracją auta i samym autem, w drugiej natomiast całą organizacją żywnościową.

Zważając na fakt że 80% ludzi jest przyjezdnych i na bank zostaną conajmniej na 2 noce, wydaje mi się że opcja druga wydaje się tańsza, bo z restauracji nawet gdyby jedzenie zostalo to go do domu nie zabiorę, ob nie można. A przy swojskich wyrobach to i wszystko dłużej świeże poleży i się nie popsuje....
i ja dorzuce swoje 3 grosze bo jak by nie bylo swiezo jestem po slubie, wiem ze wyda sie to moze smieszne dla niektorych ( i z takimi opiniami sie spotkalam) ale .... glownym powodem przyjazdu na wyspy był nasz slub. Znalismy sie juz wtedy 6 lat i chcielismy, aby ten dzien był taki jakim go sobie wymarzylismy.... i tak sie stało. Nie ukrywam ze koszty były dosyc spore ( z tym ze troche podnad polłowe całej imprezy sie zwrocilo,wliczajac w to wydatki na suknie,winietki i inne gadzety)
Slub zorganizowalismy w przepieknym staropolskim dworku,z cala oprawa,jadłem,orkiestra i profesjonalna kamerzystka i fotografem.
NIE ZAŁUJEMY ani centa wydanego na te impreze.... owszem zostalo mnostwo jedzenia ale ale wszytsko dostalismy pieknie zapakowane. I w wiekszosci restauracji tak jest,moja siostra ma podobne doswiadczenia,wszytsko co zostało zapakowali i dali do domu.....
To jedyny dzien w zyciu i naprawde warto zainwestowac,zadbac o szczegoly,bo naprawde na "bylejaka" impreze mozna pojsc zawsze a cos wyjatkowego zdaza sie tylko raz w zyciu.
Goscie do tej pory wspomninaja to wesele, a juz po ogl DVD,stwierdzja ze to było najlepsze przyhecie na jakim byli:D
Nie nie chwale sie poprostu chce przekonac do tego, aby te chwile ktre macie razem przezywac z waszymi rodzinami i znajomymi były naprawde niezapomniane..........
Jeszcze dodam,ostatnio bylam na weselu kol,nie dosc ze bylo nudno to jeszcze mialo sie wrazenie ze panna mloda (szczegolnie) chce to wszytsko miec jak najsztbciej za soba..... hym w takim wypadku w ogole bym wesela nie robila slub i obiad w domu ..... naprawde.......
Coz to tylko moje sugestie kazdy zrobi jak zechce.
Dolaczam tylko kilka fotek z naszego miejsca weselnego



dune321witaszek - 2009-01-13 09:30
Dot.: Anglia cz. II
  Olka garnki La Creuset sa najlepsze :) sama na nie poluje caly zastaw najtaniej za 160 kupisz :)

sylwunia w taki razie gratuluje i ufam ze sie wszystko ulozy po Twojej mysli .

simplyDivine pierwsza rocznica jak romantycznie, a pierscioneczek bardzo uroczy :)

Ja dzis w domku siedze, bo taka pogoda ze nikt mnie kijem nie wygoni :) Milego dnia zycze :)



Lovely_Girl - 2009-01-13 09:44
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez olka_222 (Wiadomość 10460448) A skoro o weselach mowa, to właśnie jestem w trakcie dowiadywania się i porównywania co byłoby taniej: zrobić wesele w restauracji na 30-35 osób, czy zrobić staropolskie wesele z pieczonym prosiakiem i wyrobami swojskimi od zaprzyjaźnionego gospodarza :D
W pierwszej opcji musiałabym się interesować transportem dla gości, dekoracją auta i samym autem, w drugiej natomiast całą organizacją żywnościową.

Zważając na fakt że 80% ludzi jest przyjezdnych i na bank zostaną conajmniej na 2 noce, wydaje mi się że opcja druga wydaje się tańsza, bo z restauracji nawet gdyby jedzenie zostalo to go do domu nie zabiorę, ob nie można. A przy swojskich wyrobach to i wszystko dłużej świeże poleży i się nie popsuje....
Ola , A Ty mezatka juz jestes :> A wesele gdzie myslisz w Polsce czy tu?

Kofika bardzo ladne zdjecia i samochód rewelacja :D



polcia26 - 2009-01-13 10:08
Dot.: Anglia cz. II
  simplyDivine - gratuluję pierwszej rocznicy i tego że tak cudownie ją spędziliście !!! Super pomysły na takie święto.

Tak Was czytam i czytam i zaczęłam myśleć o ślubie, tym bardziej że wczoraj okazało się że mamy zaproszenie do rodziny TŻ na taką uroczystość w Polsce.
Ja osobiście nie lubię takich imprez (uczestniczyć w nich), kojarzy mi się to z obserwacją, pijaństwem i plotkami.
Potem rozmawialiśmy o tym jakbyśmy my się pobierali... dla mnie najważniejsza jest ceremonia, nasze cudne uśmiechnięte twarze, miłość emanująca. Chciałabym wziąć taki ślub gdzieś nad morzem. A potem zrobić super sesję zdjęciową - taką niekonwencjonalną, romantyczną i potem uczcić całą ceremonię z kilkoma przyjaciółmi - też na plaży. No to sobie pomarzyłam co? :) TŻ jak to usłyszał to powiedział - zawsze wiedziałem że jesteś inna :) co nie oznaczało aprobaty :)



kuseczka - 2009-01-13 10:28
Dot.: Anglia cz. II
  Mowa o ślubach widzę, więc dorzucę swoje pięć groszy :rolleyes: Mój brat bierze właśnie ślub najprawdopodobniej w październiku. Moim zdaniem wesele to świetny powód do tego, żeby spotkać się z rodziną, np.tą dalszą. Potańczyć, porozmawiać...Już doczekać się nie mogę :D Swojego nie planuję, TŻ nie potrafi tańczyć, totalny paralityk jest pod tym względem :cool: Oczywiście to nie jest główny powód ;)

Kofika13 piękne miejsce, właśnie takim samochodem chciałabym pojechać do własnego ślubu(którego paradoksalnie w ogóle nie planuję :rolleyes:).

dune321witaszek a mogłabyś podać linka do tych garnków? Strasznie drogie.

olka_222 byłam na wielu ślubach i weselach i z doświadczenia wiem, że zawsze lepiej bawiłam się na tzw." swojskich" weselach. Moim zdaniem bardzo ważny jest dobry zespół weselny(bez perkusji ani rusz :ehem:). Rozumiem, że Ty jesteś mężatką ale brałaś tylko cywilny??

SimplyDivine bardzo romantyczna rocznica, zazdroszczę takich początków,pamiętam jak ja świętowałam swoją :rolleyes: Teraz nie ma na to czasu ani chęci...



Lovely_Girl - 2009-01-13 10:38
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez polcia26 (Wiadomość 10465710) Chciałabym wziąć taki ślub gdzieś nad morzem. A potem zrobić super sesję zdjęciową - taką niekonwencjonalną, romantyczną i potem uczcić całą ceremonię z kilkoma przyjaciółmi - też na plaży. No to sobie pomarzyłam co? :) TŻ jak to usłyszał to powiedział - zawsze wiedziałem że jesteś inna :) co nie oznaczało aprobaty :) :) Ja co prawda nie myslalam nigdy o swoim slubie , ale ostatnio jak TZ cos napominal i wypytywal gdzie bym chciala itd to zaczelam sie zastanawiac. Mysle ze dla nas fair bylo by zrobic nie w UK i nie w PL tylko gdzies poza granicami naszych krajów. Wymarzylam sobie ze gdzies na wyspie, na plazy przy zachodzie slonca :rolleyes: Tylko kurcze drogo by bylo pewnie i tylko rodzina by byla i to wszystko :cool:



dune321witaszek - 2009-01-13 10:46
Dot.: Anglia cz. II
  To jest link do tych garnkow - http://www.hartsofstur.com/acatalog/...ware_Sets.html - polecam te Stainless steel bo nie sa tak ciezkie jak te http://www.hartsofstur.com/acatalog/...uset_Sets.html

Maja tez kilka fajnych gadzetow do kuchni na tej stronce :)



dune321witaszek - 2009-01-13 10:51
Dot.: Anglia cz. II
  Skoro mowa juz o slubach, rocznicach czyli o naszych polowkach to musze sie pochwalic ze my ostatnio przezywamy jakas druga milosc hihihi - dobrze jest jak nigdy hihi i nawet dzieci wieczorami nie przeszkadzaja :)
Bardzo romantycznie jest w tym roku :rolleyes:



marlena31 - 2009-01-13 11:20
Dot.: Anglia cz. II
  witam ale sie tutaj romantycznie zrobilo wspominki slubow pierwsze rocznice az mi sie lezka w oku zakrecila ze macie takich wspanialych tz.Moj maz do romantycznych nie nalezy .Kiedys bylo mi przykro ze nie pamieta o naszych rocznicach imieninach urodzinach ,jednak po tylu latach razem czlowiek sie przyzwyczaja
My wynajmujemy spore mieszkanko powiedziala bym nawet ze za duze jak dla naszej trojki.Mi marzy sie malenki domeczek koniecznie z ogrodkiem moze kiedys na razie musimy zostac tutaj



wenedka - 2009-01-13 14:39
Dot.: Anglia cz. II
  Ajjj, zyje!
Grypa jelitowa zaatakowala, ale juz jest lepiej!
Myslalam, ze to zatrucie, ale zwykle atrucie tak nie wyglada :/
Farmaceutka mowila, ze to jakas przebrzydla epidemia.

Kupilismy bilety na kwiecien :jupi:
2-9 kwietnia- w tym moje urodziny :ehem:
Nie zostajemy na swieta, bo Tz wolnego nie dostanie w pracy, a strasznie chcial pojechac :(;)

Co do wesel, to Tz oswiadczylam, ze w polskiej tradycji panna mloda wybiera miejsce zaslubin i wesela ;) :P Przynajmniej w moim regionie.
A duzego wesela na pewno miec nie bede, bo najzwyczajniej w swiecie nie mam kogo zaprosic, bo wiekszosc rodziny juz nie zyje :( , a Tz nie wyobraza sobie, zeby swoim gosciom oplacic nocleg itd. :/
Bo ja sobie nie moglabym zapraszac gosci na slub i nie zapewnic im noclegu..

Lovely, a nie balabys sie biurokracji zwiazanek z braniem slub w innym kraju niz WB i PL? ;)



aaliyah - 2009-01-13 14:44
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 10469208) Kupilismy bilety na kwiecien :jupi:
2-9 kwietnia- w tym moje urodziny :ehem:
Nie zostajemy na swieta, bo Tz wolnego nie dostanie w pracy, a strasznie chcial pojechac :(;)
Wenedko to kiedy masz urodziny? Moze w tym samym dniu co ja? :confused: Ja urodzilam sie siodmego kwietnia. Tak mnie to zaintrygowalao, ze zagladnelam do Twojego profilu, ale nie znalazlam odpowiedzi. :p:

Zycze milego pobytu w Polsce. My tez wybieramy sie w kwietniu...ale biletow jeszcze nie mamy.



wenedka - 2009-01-13 14:51
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez aaliyah (Wiadomość 10469295) Wenedko to kiedy masz urodziny? Moze w tym samym dniu co ja? :confused: Ja urodzilam sie siodmego kwietnia. Tak mnie to zaintrygowalao, ze zagladnelam do Twojego profilu, ale nie znalazlam odpowiedzi. :p:

Zycze milego pobytu w Polsce. My tez wybieramy sie w kwietniu...ale biletow jeszcze nie mamy.

Haha, tez urodzilam sie 7-go! :D

W profilu to ja w ogole nie wiem, co mam. Chyba nawet rok sie nie zgadza :crazy:



Lovely_Girl - 2009-01-13 14:51
Dot.: Anglia cz. II
  Wenedko Ty to zawsze postawisz na swoim :D
Ja tylko czytalam jeden artykul o takich slubach gdzies tam na bahamah i tak naprawde nie czytalam wiecej co trzeba itd. Jak mowilam nigdy nie myslalam o slubie wiec sié za bardzo nie orientuje:nie: Choc nasamá mysl o slubie mam zamiar :drzwi-strach:.. to tez nie mysle o tym :D

Jesli juz kiedys do tego dojdzie to bedzie to skromny slub -inny niz bym sobie wyobrazala. Moja rodzina jest mala ze wzgledu na to ze nie utrzymuje kontaktow z rodzina od strony mojego ojca. Teraz jak sobie mysle ze mialo by to byc w kosciele w Polsce to taka lipa by byla.
A tak pozatym jak czytalam kiedys o tej Polskiej biurokracji zwiazanej ze slubem z obcokrajowcem to juz mi sie odechciewa wszystkiego. Chyba nie ma gorszej biurokracji niz ta w Pl ? :>

Dopisek, znalazlam takie video ze zdjeciami z jakiegos slubu... fajnie to wygláda nawet :) http://video.aol.com/video-detail/sl...id=VIDURVTRV04



Sysunia_d - 2009-01-13 15:29
Dot.: Anglia cz. II
  Oj jak tu ślubowo :)

Ja juz w piatek lece do PL szukać sukni , obraczek , kocioła - Trzymajcie dziewczyny kciuki zeby udało sie nam wszystko załatwić to co zaplanowalismy !

Wenedka urodziłas sie 7 .04 ?? no prosze a ja 6.04 :D

Pozdrawiam bo nie wiem czy uda mi sie tu zagladnac jeszcze przed wyjazdem. A ta stronka z garnkami bardzo fajna - chyba sobie kilka rzeczy zakupie w nastepnym miesiacu.



polcia26 - 2009-01-13 16:09
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl;

Dopisek, znalazlam takie video ze zdjeciami z jakiegos slubu... fajnie to wygláda nawet :) [URL
http://video.aol.com/video-detail/slub-na-plazy/2620640621/?icid=VIDURVTRV04[/url]


Lovely - ale się zamarzyłam oglądając te zdjęcia!!! Właśnie tak bym chciała!!
Pokaże TŻ-towi jak wróci z pracy :jupi:



SimplyDivine - 2009-01-13 16:21
Dot.: Anglia cz. II
  anka! , dune321witaszek , polcia26 , kuseczka Dzieki dziewczyny :cmok: :dziekuje-kwiatek:

Moj TZ to chce slub wziazc w Las Vegas przebrany za PIMPa.. :rolleyes: Taki z niego zartownis..

A tak na serio to slub cywilny planujemy wziasc w UK ( z moja najblizsza rodzina przylatujaca tu ) a wesele w Polsce z caaaala rodzina + najblizsza rodzina TZta ( mama, 3 braci + 1 siostra takze taka mala to ona nie jest ) ale musimy to zrobic zanim Euro do Polski wejdzie bo sie nie bedzie oplacalo :p: Tyle, ze najpierw moj TZ musi sie oswiadczyc a na to pewnie sobie poczekam.. :rolleyes:

A w podroz poslubna na rej po Karaibach :slina: No chyba, ze loterie wygramy to wtedy 3 miesieczny dookola swiata :p:



aaliyah - 2009-01-13 16:52
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 10469389) Haha, tez urodzilam sie 7-go! :D

W profilu to ja w ogole nie wiem, co mam. Chyba nawet rok sie nie zgadza :crazy:
To jestesmy astralnymi blizniakami. :D Choc rok sie nie zgadza. ;)



ania13.03 - 2009-01-13 19:01
Dot.: Anglia cz. II
  Mniejsza z tym :cool: I tak nie uzyskam opdowiedzi :rolleyes:



olka_222 - 2009-01-13 20:37
Dot.: Anglia cz. II
  kofika może i ślub to wspomnienie na całe życie ale ja nie zmaierzam wydawać 20 000 zł na to by zrobić super ekstra przyjęcie dwudniowe i tyle pieniędzy stracić. Głowę na karku jeszcze mam tym bardziej że nam z TZ się nie przelewa a i prawdę mówiąc to mam więcej ważneijszych wydatków niż ślub.Za tyle pieniędzy to można i wesele zrobić i auto kupić.
CO innego jest gdy to rodzice organizują wesele i oni opłacają wszystko a co innego gdy z własnych pieniędzy się wydaje. Wtedy każdy grosz się liczy
Jestem przeciwna weselom organizowanym dla całej rodziny, ciotek czy kuzynek z którymi się nie widziało hoho albo i dłużej tylko dlatego że są rodziną. Ja chciałabym mieć tylko najbliższe mi osoby, te które kartkę na święta wyślą pomimo pobytu w Uk, ktore eskę napiszą albo maila, te z którymi stale utrzymuję kontakt. A że chrzestny nie rozmawia ze mną od 4 lat- trudno nie zaproszę go tylko dlatego że jest moim chrzestnym. Dla mnie to nie jest wystarczający powód.

Jako że brałam ślub cywilny wiem mniej więcej komu zależy na utrzymywaniu kontaktów a kogo to nie interesuje. Mimo że nie było żadnych zaproszeń, przyszło kilka osób na samą ceremonię i złożyć życzenia. Chociaż wszyscy dokładnie o tym wiedzieli (rodzina) to nie zjawił się żaden z bliskich wujków ( w tym chrzestny) a ja uważam że jak się chce to wszystko można.

widzę że dużo osób z kwietnia jest więc i ja się dołączę :D Zodiakalny Byk.



***luna - 2009-01-13 21:04
Dot.: Anglia cz. II
  Wesele ważna sprawa (czasami żałuję,że mieliśmy małe przyjęcie, ale prawdę mówiąc coraz rzadziej).
Zgadzam się z olką,że ważna jest rodzina, goscie. Jeśli oni się włączą, cieszą się z młodą parą, to warto czasami nadszarpnąć swój budżet.
Jeśli natomiast istnieje możliwość,że przez całe wesele będzie trzeba znosić ąfy i kwasne miny członków rodziny... bez sensu.
My chcielismy mieć duże wesele, zmienilismy zdanie, gdy okazało się,że większość miała jakieś ale, fochy stroiła zamiast nas wspierać i cieszyć się naszym szczęściem.



wenedka - 2009-01-13 21:34
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez ***luna (Wiadomość 10475946) Wesele ważna sprawa (czasami żałuję,że mieliśmy małe przyjęcie, ale prawdę mówiąc coraz rzadziej).
Zgadzam się z olką,że ważna jest rodzina, goscie. Jeśli oni się włączą, cieszą się z młodą parą, to warto czasami nadszarpnąć swój budżet.
Jeśli natomiast istnieje możliwość,że przez całe wesele będzie trzeba znosić ąfy i kwasne miny członków rodziny... bez sensu.
My chcielismy mieć duże wesele, zmienilismy zdanie, gdy okazało się,że większość miała jakieś ale, fochy stroiła zamiast nas wspierać i cieszyć się naszym szczęściem.

Zgadzam sie z Wami dziewczyny.
Ja, jak tak pomysle przez chwile, to nie mam kogo zaprosic.
Rodzina od strony taty to totalna porazka :o
Nie widze potrzeby ich zapraszania, bo wiem, ze przyszliby tylko ze wzgledu na wscibskosc.
I po co mam pieniadze wydawac? Zeby mi stryj scene zrobil, jak swojej corce na slubie?

Chcialabym miesc tradycyjne polskie wesele, ale do tego trzeba miec rodzine, a nie bande, za przeproszeniem, pijawek.

Ale rodzina od strony mamy jest bardzo w porzadku :ehem:



Kofika13 - 2009-01-14 10:06
Dot.: Anglia cz. II
  No cóż, dziewczeta kazdy ma rozne doswiadczenia.... u nas wiekszosc gosci dopisala, bo i kontakt mamy ze soba rewelacyjny, za kazdym razem gdy przyjezdzamy z uk spotykamy sie wszyscy przy grillach czy poprostu przy kawie. Jezeli chodzi o inne sprawy takie jak pijanstwo,chamstwo itp. to u mnie nie było o tym w ogole mowy.... nie upił sie nikt, moze dlatego ze na weselu nie była podawana tylko wodka, a moze dlatego ze poprostu mam taka rodzine..... Ludzie swietnie sie bawili,przygrywal nam zespol na poly popowy na poly jezzowy i nawet ciocie z sadełkiem ruszyły w tany do YMCA:D.
Co do kasy,to nas takze nie było stac na to wesele, rodzice nie dokladali sie w ogole (oprocz zorg.noclegow i jedzenia w domu dla gosci przyjezdnych) ale tak jak juz wspominalam,wlasnie z takim zalozeniem tutaj przyjechalismy,zarobilism y te pieniadze i zorganiowalismy wesele naszych marzen..... i tyle..... a ze wy macie inne podejcie do tego ok. przeciez byloby nudno gdybysmy we wszyskim sie zgadzaly....uwazam tylko ze nie zawsze nalezy negowac,nawet jesli ktos wydal tyle a tyle kasy,bo pozniej moze sie okazac ze naprawde było warto!!!!!
Sciskam i zycze powodzenia w waszych przygotowanaich.



dune321witaszek - 2009-01-14 10:40
Dot.: Anglia cz. II
  Nasze wesele bylo 4 lata temu i sytulacja w Pl wygladala troszke inaczej - nie bylo takiej drozyzny. W kazdym razie wesele bylo piekne na 120 osob ( nie wiem czy duze dla jednych napewno dla innych nie) w sam raz na zaproszenie bliskiej rodziny, bo moja jest bardzo duzaaaa. Koszty pokrylismy po polowie z rodzicami i w sumie zebralismy tyle pieniedzy ze wszystko nam sie pokrylo lacznie ze strojami - czyli wyszlismy na czysto, za to ze wspanialymi wspomieniami :) Wesele zorganizowali rodzice ! dopieli na ostatni guzik, konsultowali tylko wszystko ze mna przez telefon. To im najbardziej zalezalo na tym weselu szczerze mowiac, bo rok wczesniej mialam cywilny i pewnie na tym bym poprzestala, ale rodzice staneli na wysokosci zadania i bedziemy im za to wdzieczni do konca zycia :* Mielismy wynajeta sale i kucharki - pyszne jedzenie !!! Dla mnie bylo jak w bajce :)
Kazdy z nas jest inny i kazdy ma inne wizje. Moim zdaniem nie mozna patrzec na innych tylko isc za glosem serca i zrobic tak ono nam podpowiada :) Zycze wszystkim przyszlym pannom mlodym zeby ten dzien byl dla nich wyjatkowy !:roza:



Lovely_Girl - 2009-01-14 11:48
Dot.: Anglia cz. II
  Tez sie zgadzam z tym ze nie ma sensu zapraszac dalekich kuzynów, ciotek itp itd których sie wieki nie widzialo. Ale niektórzy faktycznie majá wielkie rodziny i mimo wszystko utrzymujá ze sobá kontakt wiec tego pozazdroscic. Bylam na weselu u znajomych. Bylo 120 osób. Dla mnie to baaaardzo duzo i powiem szczerze ze rodzina zgrana i bylo super. wszyscy sie swietnie bawili. Pewnie takie wesele bym chciala,ale ze moja rodzina mala wiec jak bym juz miala wychodzic za máz to bedzie to zapewne maly slub. Kto wie. moze tylko z mojá Mamá, bratem.. moze Babciá i wujkiem, od strony TZ tez najblizsi i to wszystko.-gdzies tam daleko na plazy ;)
Kazdy robi to na co go stac i co chce. Ile ludzi tyle opinii. Ja co prawda sie do slubu nie szykuje ale tym ktore tak, zycze zeby byl to slub marzen :)



Vedma - 2009-01-14 11:52
Dot.: Anglia cz. II
  Ja wlasnie tylko jednego zaluje - ze nie zaprosilismy wiecej osob! Wesele bylo na ok. 70, oplacane w polowie przez nas, w polowie przez rodzicow. I mimo, ze organizacja tak duzej imprezy przez telefon i maile byla koszmarem, uwazam, ze bylo warto. Z pewnoscia byl to najpiekniejszy (to date) dzien mojego zycia. Nie zaluje ani jednej wydanej zlotowki!

A co do biletow do Polski - zrobilismy wczoraj rezerwacje na Wielkanoc i na maj, bo czeka nas kolejny slub, tym razem mojego brata. Nie moge sie doczekac! :)



Sysunia_d - 2009-01-14 12:14
Dot.: Anglia cz. II
  No to ja sie tez wypowiem a co ! :)

My planujemy wesele na 120 osób ponieważ mamy spore rodziny. Wesel;e organizujemy na pół z rodzicami. Pieniadze na slub juz odłozylismy i jest to taka kwota ze rodzice w sumie nie musza nic dokładac z czego jestem dumna. Moje wesele jeszcze sie nie odbyło ale nie wyobrażam sobie z robić selekcji wsród swojej rodziny głowiac sie kogo zaproscic a kogo nie , ponieważ kazdy jest mi bliski a rodzine mam super :) Troszke pieniążków już wydalismy na przygotowania i na dzien dzisiejszy nie zal mi i do głowy mi nie przyszło ze moge zalowac . Chcemy sobie zrobić wesele o jakim marzylismy to jedyny dzien w moim zyciu i chce zeby byl taki o jakim marzylam jako dziecko. Fakt ze za takie pienadze w dzisiejszych czasam mozna kupic auto czy cos innego ale wychodze z zalozenia ze uzbieramy sobie pienazki i na inne cele . Nie chce odbierac sobie jednego marzenia na rzecz innego staram sie je realizowac w miare swoich mozliwosci. Tu w Uk pod tym wzgledem jestem pełna optymistka :D



lisey - 2009-01-14 12:29
Dot.: Anglia cz. II
  hej kobietki
no dawno nie pisalam ale czytam czytam
i jak zwykle z pytaniem,hehe
dziewczyny czy orientujecie sie czy jets jakis parking przy Victorii?maz ma jechac w sobote do londka po tesciowa i nie wiemy czy tam jest gdzie zaparkowac?

co do slubu powiem tak,nie wazne ile jest gosci,ile kasy sie wyda,wazne ze jestescie tam wy,wasi najblizszi,ci ktorzy dobrze wam zycza,ale i tak najwazniejsze to to byscie dobrze wspominali ta jedyna i niepowtarzalna noc.Ja do konca zycia wspominac bede nasz slub,nie koncentowalam sie na niczym innym jak na zabawie z mezem i z goscmi.A od strony kuchni byly mamy



Lovely_Girl - 2009-01-14 13:05
Dot.: Anglia cz. II
  Tak zaczelyscie o tych slubach ze zaczynam sie przekonywac do czegos o czym nigdy nie marzylam,ale od kilku dni przez TZ zaczynam myslec ze kiedys sie tam pobierzemy jak wszystko sie dobrze ulozy, ale do czego dáze, Ja chce cos takiego jednak: http://images.google.com/imgres?imgu...7SUNA%26sa%3DN
:jupi:



dune321witaszek - 2009-01-14 13:29
Dot.: Anglia cz. II
  lovely Girl - taki wlasnie slub obiecal mi malzonek na 10 rocznice ( czyli jeszcze tylko 5 lat) na Maldivach :) .
Pieknie ...



Lovely_Girl - 2009-01-14 13:40
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez dune321witaszek (Wiadomość 10482120) lovely Girl - taki wlasnie slub obiecal mi malzonek na 10 rocznice ( czyli jeszcze tylko 5 lat) na Maldivach :) .
Pieknie ...
Hehe :D Fajnie. A co do Meledives to zeby tam pojechac to moje marzenie od kilku lat....narazie nie spelnione,ale kiedys napewno sié spelni :D Nie slyszalam zeby sluby organizowali no bo skád ? :D ale juz zazdroszcze :D Maz sam to wymyslil czy to Twoje marzenie a on je poprostu spelni? :D



dune321witaszek - 2009-01-14 14:15
Dot.: Anglia cz. II
  Mielimy jechac tam w podroz poslubna, ale nie wyszlo z powodu problemow urlopowych... a pozniej dzieci i jakos tak zawsze nie po drodze a z nimi 9 godz lotu to za duzo. Wiec postanowilismy odlozyc taka podroz , a maz sam to zaproponowal :)



Lovely_Girl - 2009-01-14 14:32
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez dune321witaszek (Wiadomość 10482861) Mielimy jechac tam w podroz poslubna, ale nie wyszlo z powodu problemow urlopowych... a pozniej dzieci i jakos tak zawsze nie po drodze a z nimi 9 godz lotu to za duzo. Wiec postanowilismy odlozyc taka podroz , a maz sam to zaproponowal :) pewnie ze tak :) Dzieci podrosná pozatym macie czas na przygotowanie sié a 5 lat minie szybko zobaczysz :D



Sysunia_d - 2009-01-14 15:09
Dot.: Anglia cz. II
  Lovely ależ pieknie :)http://images.google.com/imgres?imgu...7SUNA%26sa% 3DN Ach rozmarzyłam sie !

Ta piosneka z tego linku jest cudna taka romantyczna wiecie kto to moze spiewa ??? bo chce ja wykorzystac do montarzu na płyte ze zdjeciami i na film .

Maldivy a gdzie to ??? chyba nie te rejony hiszpnia ....



dune321witaszek - 2009-01-14 15:25
Dot.: Anglia cz. II
  sysunia to ocean indyjski :)

http://www.visitmaldives.com/

http://www.dreammaldives.co.uk/?adtr...Fc0e3godGk8hCw



Lovely_Girl - 2009-01-14 15:48
Dot.: Anglia cz. II
  Sysunia nie wiem co to za piosenka a sama chciala bym wiedziec :rolleyes: moze ktos bedzie wiedzial :confused:

Dune a masz jakiegos linka do strony o slubach na Malediwach?



wenedka - 2009-01-14 15:53
Dot.: Anglia cz. II
  Wczoraj ugotowalam leczo na dzisiejszy obiad i juz kilkanascie razy zagladalam do kuchni i dobieralam sie do niego :/
Ja chce je zjesc! :lol:



dune321witaszek - 2009-01-14 15:55
Dot.: Anglia cz. II
  najlepiej bedzie chyba wpisac w googlu - maldive wedding :)
http://www.tourisminmaldives.com/abo...s-wedding.html
Wydaje mi sie ze kazdy resort w swojej ofercie bedzie mial slub tak jak podroz poslubna - teraz to jest bardzo na czasie :) Sprawdzalam kilka resortow :) i zapowiada sie ciekawie...



polcia26 - 2009-01-14 16:29
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl (Wiadomość 10481819) Tak zaczelyscie o tych slubach ze zaczynam sie przekonywac do czegos o czym nigdy nie marzylam,ale od kilku dni przez TZ zaczynam myslec ze kiedys sie tam pobierzemy jak wszystko sie dobrze ulozy, ale do czego dáze, Ja chce cos takiego jednak: http://images.google.com/imgres?imgu...7SUNA%26sa%3DN
:jupi:

Podpisuję się także pod tym postem!! :-p
Ze mną jest identycznie!!!!!
A przy tych zdjęciach wymiękam....:o



***luna - 2009-01-14 17:33
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Sysunia_d (Wiadomość 10483732) Lovely ależ pieknie :)http://images.google.com/imgres?imgu...7SUNA%26sa% 3DN Ach rozmarzyłam sie !

[B]Ta piosneka z tego linku jest cudna taka romantyczna wiecie kto to moze spiewa ??? bo chce ja wykorzystac do montarzu na płyte ze zdjeciami i na film . [/B]

Maldivy a gdzie to ??? chyba nie te rejony hiszpnia ....

Śpiewa Jack Johnson "Better togather"



koculek - 2009-01-14 21:42
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 10465235) i ja dorzuce swoje 3 grosze bo jak by nie bylo swiezo jestem po slubie, wiem ze wyda sie to moze smieszne dla niektorych ( i z takimi opiniami sie spotkalam) ale .... glownym powodem przyjazdu na wyspy był nasz slub. Znalismy sie juz wtedy 6 lat i chcielismy, aby ten dzien był taki jakim go sobie wymarzylismy.... i tak sie stało. Nie ukrywam ze koszty były dosyc spore ( z tym ze troche podnad polłowe całej imprezy sie zwrocilo,wliczajac w to wydatki na suknie,winietki i inne gadzety)
Slub zorganizowalismy w przepieknym staropolskim dworku,z cala oprawa,jadłem,orkiestra i profesjonalna kamerzystka i fotografem.
NIE ZAŁUJEMY ani centa wydanego na te impreze.... owszem zostalo mnostwo jedzenia ale ale wszytsko dostalismy pieknie zapakowane. I w wiekszosci restauracji tak jest,moja siostra ma podobne doswiadczenia,wszytsko co zostało zapakowali i dali do domu.....
To jedyny dzien w zyciu i naprawde warto zainwestowac,zadbac o szczegoly,bo naprawde na "bylejaka" impreze mozna pojsc zawsze a cos wyjatkowego zdaza sie tylko raz w zyciu.
Goscie do tej pory wspomninaja to wesele, a juz po ogl DVD,stwierdzja ze to było najlepsze przyhecie na jakim byli:D
Nie nie chwale sie poprostu chce przekonac do tego, aby te chwile ktre macie razem przezywac z waszymi rodzinami i znajomymi były naprawde niezapomniane..........
Jeszcze dodam,ostatnio bylam na weselu kol,nie dosc ze bylo nudno to jeszcze mialo sie wrazenie ze panna mloda (szczegolnie) chce to wszytsko miec jak najsztbciej za soba..... hym w takim wypadku w ogole bym wesela nie robila slub i obiad w domu ..... naprawde.......
Coz to tylko moje sugestie kazdy zrobi jak zechce.
Dolaczam tylko kilka fotek z naszego miejsca weselnego


Kofika wesele miałaś bajeczne i widać, ze perfekcyjnie zorganizowane. Ja zawsze marzyłam o wielkim weselu, ale tutaj zmieniłam zdanie. Poza tym relacje w mojej rodzinie się pozmieniały i nie byłoby kogo zaprosić poza rodzicami i rodzeństwem oczywiście. I taki mam plan(bo Tż jeszcze slubu nie planuje :) ) Założę się, ze Tżtowi byłoby na rękę bo on się strasznie stresuje jak jest dużo ludzi dookoła. Jako że moi rodzice niegdy nie byli na Majorce a jest to nasze ulubione miejsce tam chciałabym ślubować :) Naszą 3 rocznicę w tym roku tam spędzamy.

Cytat:
Napisane przez SimplyDivine (Wiadomość 10461996) Witam dziewczyny po dosc dlugiej przerwie :cmok:Widze, ze sie u Was mnostwo dzieje :eek:

Dzis mija rok odkad jestem z moim TZtem, wczoraj 1 rocznica naszego pierwszego spotkania 'w realu' i pierwszego pocalunku :D Takze swietowania mamy co nie miara. Wczoraj spedzilismy dzien na miescie, najpierw lazenie po sklepach i jubilerach, pozniej udalismy sie do kina na 'Yes Man' ( swietny film a i Jim Carrey nie robi z siebie takiego irytujacego glupka jak zazwyczaj :ehem: ) a po kinie do meksykanskiej restauracji na kolacje. I gdyby nie to, ze serwis to tam maja straszny ( sama pracuje jako kelnerka i jestem na to wyczulona, ale nawet moj TZ o anielskiej cierpliwosci sie irytowal ) to pewnie wrocilibysmy tam nie raz bo jedzenie pyszne a i koktajle robia niezle ( zmrozona truskawkowa Margerita :love: ). Po kolacji pojezdzilismy troche na lodowisku w rytm romantycznej muzyki i wrocilismy do domu obdarowac sie prezentami :D


Super spędzony dzień i uroczy pierścionek. Jak jak się rocznica zbliża myślę o tych naszych pierwych randkach z wielkim uśmiechem :love:

Cytat:
Napisane przez dune321witaszek (Wiadomość 10466202) Skoro mowa juz o slubach, rocznicach czyli o naszych polowkach to musze sie pochwalic ze my ostatnio przezywamy jakas druga milosc hihihi - dobrze jest jak nigdy hihi i nawet dzieci wieczorami nie przeszkadzaja :)
Bardzo romantycznie jest w tym roku :rolleyes:


no to super!

Cytat:
Napisane przez marlena31 (Wiadomość 10466559) witam ale sie tutaj romantycznie zrobilo wspominki slubow pierwsze rocznice az mi sie lezka w oku zakrecila ze macie takich wspanialych tz.Moj maz do romantycznych nie nalezy .Kiedys bylo mi przykro ze nie pamieta o naszych rocznicach imieninach urodzinach ,jednak po tylu latach razem czlowiek sie przyzwyczaja
My wynajmujemy spore mieszkanko powiedziala bym nawet ze za duze jak dla naszej trojki.Mi marzy sie malenki domeczek koniecznie z ogrodkiem moze kiedys na razie musimy zostac tutaj


Mój ojciec nie pamięta o mamy urodzinach imieninach i ich rocznicy slubu. Moja mama zawsze jest smutna, bo ona coś przygotowuje i myśli, ze mój tata się zmieni. Tż mówi, ze po 30 latach to moja mama powinna się nauczyć, a ja tu głośno protestuję, bo dla większości kobiet daty są ważne! Mój tż mówi, ze jestem jego pierwsza dziewczyną, która wie kiedy dokładnie zaczął się nasz związek. Dla mnie daty są ważne i on o tym wie i ma wpisane w swoim kalendarzu wszystkie wydarzenia i póki co jeszcze nic ważnego mu nie umknęło :)

Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 10469208) Ajjj, zyje!
Grypa jelitowa zaatakowala, ale juz jest lepiej!
Myslalam, ze to zatrucie, ale zwykle atrucie tak nie wyglada :/
Farmaceutka mowila, ze to jakas przebrzydla epidemia.


Obyś szybko wyzdrowiała :cmok:

Cytat:
Napisane przez ania13.03 (Wiadomość 10473431) Mniejsza z tym :cool: I tak nie uzyskam opdowiedzi :rolleyes:

Na jakie pytanie?

Cytat:
Napisane przez lisey (Wiadomość 10481342) hej kobietki
no dawno nie pisalam ale czytam czytam
i jak zwykle z pytaniem,hehe
dziewczyny czy orientujecie sie czy jets jakis parking przy Victorii?maz ma jechac w sobote do londka po tesciowa i nie wiemy czy tam jest gdzie zaparkowac?


coś tam jest. 3 lata temu odbieraliśmy moją mamę. Nie tyle duży parking co płatne miejsca na ulicy - czasami rzeba krążyć aby znaleźć coś wolnego.

Cytat:
Napisane przez dune321witaszek (Wiadomość 10482861) Mielimy jechac tam w podroz poslubna, ale nie wyszlo z powodu problemow urlopowych... a pozniej dzieci i jakos tak zawsze nie po drodze a z nimi 9 godz lotu to za duzo. Wiec postanowilismy odlozyc taka podroz , a maz sam to zaproponowal :)

jest na co czekać :)

Cytat:
Napisane przez Sysunia_d (Wiadomość 10483732) Lovely ależ pieknie :) Cytat:
Napisane przez Sysunia_d (Wiadomość 10483732) http://images.google.com/imgres?imgu...7SUNA%26sa% 3DN Ach rozmarzyłam sie !

Ta piosneka z tego linku jest cudna taka romantyczna wiecie kto to moze spiewa ??? bo chce ja wykorzystac do montarzu na płyte ze zdjeciami i na film .

Maldivy a gdzie to ??? chyba nie te rejony hiszpnia ....


Jack Johnson Better togather - ta piosenka towarzyszyła początkom naszego zwiazku, codziennie rano była w radiu.




ania13.03 - 2009-01-14 21:55
Dot.: Anglia cz. II
  Koculku moje pytanie jest juz nieaktualne, ale dziekuje :cmok: Przynajmniej Ty jedna zareagowalas ;)



***luna - 2009-01-14 22:05
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez ania13.03 (Wiadomość 10491597) Koculku moje pytanie jest juz nieaktualne, ale dziekuje :cmok: Przynajmniej Ty jedna zareagowalas ;) Aniu , bo my cenników na stanie nie mamy :-p Oburzać się nie ma co ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 46 z 99 • Wyszukano 7508 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org