ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II

aaaaAnglia cz. IIaaaa



koculek - 2009-04-07 07:49
Dot.: Anglia cz. II
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 11784407) heja co tu taka cisza???? czyżby wszytskie na swieta do PL wyjechały???
jak juz wspominałam w tym roku swieta przylecialy do mnie:D,oj co mamuska jadła polskiego nawiozła.to głowa mała.... a ja sie robie coraz wieksza i wiekasza:o,ale nie moge oprzec sie tym wysmienitym specjałom!!!
w niedziele uderzylismy na Londyn pogoda nam sie nawet udała,chociaz słoneczko chowało sie od czasu do czasu za chmurami, obeszlismy to cudowne miasto (moze nie wszerz i wdłuz) ale sporo zobaczylismy :)
min. fntastyczne rzezby na piasku na brzegu Tamizy,ech ludzie to maja talent.....
pozatym nic ciekawego, 2 tyg wolnego, i nic mi sie nie chce, mama gotuje obiadki a ja zamisat zmusic sie do rozpakowania pozostalych rzeczy to tak siedzie i ..........nic nie robie:o,moze to pelnia ksiezyca tak nam mnie dziala, moze jutro mi sie odmieni:)
Wczoraj wizaz nie dzial kilk godzin - widac nie tylko dla mnie :rolleyes:
kofika widac, ze sie swietnie razem bawicie. A na South Bank to co tydzien ktos cos rzezbi albo robia reprodukcje obrazow na chodniku. Zalaczam cos z kwietnia 2006 :)
A Ty sie waga nie przejmuj, bo wygladasz kwitnaco :cmok:

Cytat:
Napisane przez Sysunia_d (Wiadomość 11784515) lorelei :*

Faktycznie ze tu cisza jak makiem zasiał. Ja świeta spedzam w Londynie u kuzyna Tż na wembley .

Własnie wczoraj porobiłam sobie stroiki i tak miło sie w domku zrobio - wszedzie mam kurczaki , jajka, baranki i kwiaty .
Sysunia to Ty mialas wczoraj urodzinki?? Wizaz mi nie dzialal, ale zlozylam na nk :cmok:

Cytat:
Napisane przez bubbel (Wiadomość 11774239) i znowu ladna pogoda sie robi, ja do pracy a tu sloneczko swieci :mur: Mam nadziej, ze bedzie ladnie na Wielkanoc bo chce pozwiedzac troche Kornwalie :ehem: Bedzie ladnie.
bubbel ja tez od masla orzchowego uzalezniona - kupuje zawsze w innych krajach i roznych firm aby znalezc najulubiensze i do tej pory znalazlam 2 - jedno amerykanskie (made in USA) ktore kupilam w Garmisch - niemieckim resorcie narciarskim z amerykanska baza wojskowa oraz nowe odkrycie - z Lidla Mceneddy peanut butter. Mniam, mniam. Oba maja wspolny skladnik - cukier :-p




lorelei - 2009-04-07 08:25
Dot.: Anglia cz. II
  No wreszcie cos sie zaczyna dziac na watku :D.

Ja dzis mialam jechac robic inspekcje drzew - ale kolega dzwonil ze jest potrzebny w domu. Wiec sobie bedze dzis czas sama organizowac :).
Zaraz ide na poczte, bo paczki mam do odebrania.

Piekny u nas dzis znowu - mam nadzieje ze sie utrzyma zeby bubbel miala piekna pogode.

Sysunia nie ma za co :cmok:.

A ty kofik zalatwiaj tam tego neta bo jestes jak jak ja juz spie :D.



wiolqn - 2009-04-07 09:29
Dot.: Anglia cz. II
  No popatrz Kofika ja tez bylam w niedziele nad rzeczka.Moze sie gdzie tam nawet minelysmy.

Ja sie wczoraj przewozilam. Trzymalam wiekszosc gratow u kolezanki (lacznie z moja nieszczesna bieznia) i ona musiala sie wyniesc. Mialam to upchnac w schowku w hotelu ale okazalo sie ze nikt niemoze znalezc od niego klucza. Przewoznik mial DVD. I lecial Bob the Builder. Utknelismy w korku i przez dobra godzine musialam to ogladac. Niektore odcinki dwukrotnie. Mialam ochote krzyczec. Gosc sie w ogole spieszyl na nastepna robote wiec tylko zrzucil mi wszystkei rzeczy pod drzwi i sie zmyl. Bieznie upchnelam w pralni (bo pralka i tak zepsuta i nikt jej nie uzywa) a reszte gratow w jakiejs szafie na korytarzu. Mam nadzieje ze nikt sie nie polasi (chociaz byloby wtedy mniej do martwienia)



Sysunia_d - 2009-04-07 10:22
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 11785500) Wczoraj wizaz nie dzial kilk godzin - widac nie tylko dla mnie :rolleyes:

Sysunia to Ty mialas wczoraj urodzinki?? Wizaz mi nie dzialal, ale zlozylam na nk :cmok:

Tak ja we własnej osobie :D Dziękuje za zyczenia czytałam na NK :ehem:

A co do netu tez nie mogłam wczoraj sie tu wbic:rolleyes:.

U nas słonko jest tylko ze wieje , a wczoraj od 21 padało.




Zmijka - 2009-04-07 16:46
Dot.: Anglia cz. II
  Sysunie wszytkiego Naj :cmok: równiesniczko :D

Kofika fajne te obrazki na piasku :ehem:
i jeszcze sie nie rozpakowałaś :>
choc w sumie sie nie dziwie :D



sylwunia3009 - 2009-04-07 18:34
Dot.: Anglia cz. II
  Sysuniu to ja sie dolacze do zyczen- wszystkiego naj naj naj



olka_222 - 2009-04-07 18:41
Dot.: Anglia cz. II
  sysunia wszystkiego naj :kwiatek: :*



koculek - 2009-04-07 20:49
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 11785784) No wreszcie cos sie zaczyna dziac na watku :D.

Ja dzis mialam jechac robic inspekcje drzew - ale kolega dzwonil ze jest potrzebny w domu. Wiec sobie bedze dzis czas sama organizowac :).
Zaraz ide na poczte, bo paczki mam do odebrania.

Piekny u nas dzis znowu - mam nadzieje ze sie utrzyma zeby bubbel miala piekna pogode.

Sysunia nie ma za co :cmok:.

A ty kofik zalatwiaj tam tego neta bo jestes jak jak ja juz spie :D.
kolega nie pracuje to i Ty nie pracujesz - Leniwcze :hahaha:

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 11786467) Ja sie wczoraj przewozilam. Trzymalam wiekszosc gratow u kolezanki (lacznie z moja nieszczesna bieznia) i ona musiala sie wyniesc. Mialam to upchnac w schowku w hotelu ale okazalo sie ze nikt niemoze znalezc od niego klucza. Przewoznik mial DVD. I lecial Bob the Builder. Utknelismy w korku i przez dobra godzine musialam to ogladac. Niektore odcinki dwukrotnie. Mialam ochote krzyczec. Gosc sie w ogole spieszyl na nastepna robote wiec tylko zrzucil mi wszystkei rzeczy pod drzwi i sie zmyl. Bieznie upchnelam w pralni (bo pralka i tak zepsuta i nikt jej nie uzywa) a reszte gratow w jakiejs szafie na korytarzu. Mam nadzieje ze nikt sie nie polasi (chociaz byloby wtedy mniej do martwienia) no to znasz juz dialogi na pamiec :D W pralni hotelowej?

A mi odebrali moje biurko w pracy i siedze teraz na widoku wszystkich bo tylem do oszklonych drzwi :rolleyes: Jakos tak sie dziewnie czulam dzis.
Szoku dozlalam wczoraj, poniewaz byly rozmowy na moja stara pozycje i bylam przekonana, ze kolezanka z biura ktora pracuje z nami juz od 2 lat dostanie ja. Ja wchodze rano do pracy a ona w normalnych ciuszkach. Pytam dlaczego nie jest ubrala na rozmowe a ona na to, ze moja managerka jej nawet rozmowy nie zaproponowala bo jest dobrych 7 kandydatow z zewnatrz :eek: Po raz pierwszy moja firma stawia kogos z zewnatrz, ktory nie ma pojecia o firmie ponad kogos kto jest naprawde doby! Zeby nawet do rozmowy nie dopuscic :eek:
Zaloze sie, ze jedna z osob to jakas kolezanka managerki musi byc. Wkurzylam sie strasznie. I jeszcze to moje nowe biurko dzis - "bo ona chce miec cala jednostke razem a ja jestem odpowiedzialna za dane i moge siedziec przy wejsciu" :upa:



SimplyDivine - 2009-04-07 21:18
Dot.: Anglia cz. II
  Sysunia najlepszego :cmok:

Moj TZ ma urodziny za tydzien a prezenty kupilam mu w ... TK Maxxie! Moim znienawidzonym sklepie.. Dostanie 2 pary bielizny od Ralpha Laurena ( takie fajne seksowne obcisle bokserki :slina: ) i 2 paski skorzane - jeden 'golfowy' Nike i jeden od Calvina Kleina. Kurcze, coraz bardziej mi sie ten sklep zaczyna podobac.. Ale nie ciuchy - tam sie ciagle nie moge polapac :nie:
Aaa no i cala niedziele ( dostalam wolne w pracy w Easter Sunday!! :jupi:) spedzimy razem, sami bo pilnujemy jego brata domu bo jada na krotkie wakacje.

Co do mojej cukrzycy to ciagle nie wiadomo - cukier mam podwyzszony i musza zrobic drugie badanie zeby potwierdzic, ze to cukrzyca lub znalezc cos innego. Kolejne badanie 22 kwietnia a wyniki 29.

Ostatnio stosunki z moja menadzerka mi sie poprawily :eek: Po tym jak poprosila mnie w sobote zebym zostala dluzej i zamiast o 17stej skonczylam prawie o 21.30 :rolleyes: I jakos tak mnie inaczej zaczela traktowac - bardziej powaznie, ale i przyjazniej.
Za to z innym wspolpracownikiem mamy problem. Najprawdopodobniej bedzie zawieszona/zwolniona za uwagi rasistowskie . Juz jedna wpadke miala wczesniej bo kiedy jakis facet skarzyl sie ze kurczak ma za malo miesa i jest zbytnio wysmazony ( kurczaki dostaja gotowe w panierce, maja wyzaczone standardy do tego ile powinno sie je smazyc i w jakiej temperaturze serwowac, z tym bylo wszystko wporzadku :ehem: ) to powiedziala ze 'To Rafal go smazyl a on jest Polakiem i mu sie zdarza' juz wtedy prawie wyleciala z pracy i miala powiedziane, ze jeszcze jedna uwaga dotyczaca czyjejs narodowosci a bedzie miala problemy. Nasz glowny manager i jego rodzina to Hiszpanie mieszkajacy w Anglii od okolo 15 lat i sami tez doswiadczyli dyskryminacji z powodu narodowosci. W czwartek ta dziewczyna znow przegiela bo gdy uslyszala, ze na zmywaku bedzie teraz nowa polska dziewczyna ktora w dodatku nie mowi dobrze po angielsku to walnela 'Oh no, another polish one!' bylam swiadkiem tego i naprawde nie wiedzialam jak mam sie zachowac i co powiedziec. Najchetniej to bym jej wtedy z plaskiego strzelila. Troche pozniej tego dnia miala kolejna wpadke bo nie wiem z jakiego powodu bo mnie tam nie bylo, ale inna polska dziewczyna i dwojka anglikow slyszeli ja jak mowila 'Fucking polish people!' po tym jak nie mogla sie z kims dogadac... Sprawa zostala zgloszona, zeznania spisane ( jeszcze tylko czekaja na zeznanie jednej Brytyjki bo samych zeznan Polakow nie moga wyslac :rolleyes: )
Jeszcze dzisiaj zebrala nas wszystkich Polakow w kuchni, zeby nam powiedziec, ze ona nic do nas nie ma, nie jest rasistka itp i sie w zywe oczy wypierala tego co powiedziala wczesniej, ze 'ona nie pamieta'... To tak rozjuszylo jedna z naszych menadzerek ( corke menadzera glowego - szefa ) ze wyslala ja wczesniej do domu.
Sprawa ciagle w toku takze zobaczymy co bedzie dalej... :rolleyes:

Nooo, a co tam u Was dziewczynki ? :D



zanka86 - 2009-04-07 21:19
Dot.: Anglia cz. II
  A mi odebrali moje biurko w pracy i siedze teraz na widoku wszystkich bo tylem do oszklonych drzwi :rolleyes: Jakos tak sie dziewnie czulam dzis.
Szoku dozlalam wczoraj, poniewaz byly rozmowy na moja stara pozycje i bylam przekonana, ze kolezanka z biura ktora pracuje z nami juz od 2 lat dostanie ja. Ja wchodze rano do pracy a ona w normalnych ciuszkach. Pytam dlaczego nie jest ubrala na rozmowe a ona na to, ze moja managerka jej nawet rozmowy nie zaproponowala bo jest dobrych 7 kandydatow z zewnatrz :eek: Po raz pierwszy moja firma stawia kogos z zewnatrz, ktory nie ma pojecia o firmie ponad kogos kto jest naprawde doby! Zeby nawet do rozmowy nie dopuscic :eek:
Zaloze sie, ze jedna z osob to jakas kolezanka managerki musi byc. Wkurzylam sie strasznie. I jeszcze to moje nowe biurko dzis - "bo ona chce miec cala jednostke razem a ja jestem odpowiedzialna za dane i moge siedziec przy wejsciu" :upa:[/quote]

Koculek a ja myslalam, ze to tak tylko w Polsce sie robi, ze praca po znajomosci .... przykre to jest....

Ja sobie dzis spedzilam caly dzien w czytelni szukajac materialow do drugiego rozdzialu mojej pracy licencjackiej..... i kiepsciutko :mur: nasza emigracja po wejsciu do UE jest jeszcze nie zbadana;) ale nie poddam sie tak latwo



koculek - 2009-04-07 21:32
Dot.: Anglia cz. II
  Simply Divine jeszcze kilka wizyt i sie uzaleznisz jak co niektore z nas :)
A te kolezanke to chetnie sama bym kopnela!!

zanka mozesz przeprowadzic swoje badania na wizazu :)



Sysunia_d - 2009-04-07 21:50
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Zmijka (Wiadomość 11791321) Sysunie wszytkiego Naj :cmok: równiesniczko :D
Cytat:
Simply

Sysunia najlepszego :cmok:


Cytat:
sylwunia
Sysuniu to ja sie dolacze do zyczen- wszystkiego naj naj
Cytat:
ola
Cytat:
sysunia wszystkiego naj :kwiatek: :*

Dziękuje:cmok::cmok::cmok ::cmok::cmok:



Lovely_Girl - 2009-04-08 10:45
Dot.: Anglia cz. II
  Sysunia Ja tez sie doláczam do zyczen.

No wiec wszystkiego najlepszego, duzo szczescia i radoci :D Cytat:
Napisane przez SimplyDivine (Wiadomość 11796200) Za to z innym wspolpracownikiem mamy problem. Najprawdopodobniej bedzie zawieszona/zwolniona za uwagi rasistowskie . Juz jedna wpadke miala wczesniej bo kiedy jakis facet skarzyl sie ze kurczak ma za malo miesa i jest zbytnio wysmazony ( kurczaki dostaja gotowe w panierce, maja wyzaczone standardy do tego ile powinno sie je smazyc i w jakiej temperaturze serwowac, z tym bylo wszystko wporzadku :ehem: ) to powiedziala ze 'To Rafal go smazyl a on jest Polakiem i mu sie zdarza' juz wtedy prawie wyleciala z pracy i miala powiedziane, ze jeszcze jedna uwaga dotyczaca czyjejs narodowosci a bedzie miala problemy. Nasz glowny manager i jego rodzina to Hiszpanie mieszkajacy w Anglii od okolo 15 lat i sami tez doswiadczyli dyskryminacji z powodu narodowosci. W czwartek ta dziewczyna znow przegiela bo gdy uslyszala, ze na zmywaku bedzie teraz nowa polska dziewczyna ktora w dodatku nie mowi dobrze po angielsku to walnela 'Oh no, another polish one!' bylam swiadkiem tego i naprawde nie wiedzialam jak mam sie zachowac i co powiedziec. Najchetniej to bym jej wtedy z plaskiego strzelila. Troche pozniej tego dnia miala kolejna wpadke bo nie wiem z jakiego powodu bo mnie tam nie bylo, ale inna polska dziewczyna i dwojka anglikow slyszeli ja jak mowila 'Fucking polish people!' po tym jak nie mogla sie z kims dogadac... Sprawa zostala zgloszona, zeznania spisane ( jeszcze tylko czekaja na zeznanie jednej Brytyjki bo samych zeznan Polakow nie moga wyslac :rolleyes: )
Jeszcze dzisiaj zebrala nas wszystkich Polakow w kuchni, zeby nam powiedziec, ze ona nic do nas nie ma, nie jest rasistka itp i sie w zywe oczy wypierala tego co powiedziala wczesniej, ze 'ona nie pamieta'... To tak rozjuszylo jedna z naszych menadzerek ( corke menadzera glowego - szefa ) ze wyslala ja wczesniej do domu.
Sprawa ciagle w toku takze zobaczymy co bedzie dalej... :rolleyes:

Nooo, a co tam u Was dziewczynki ? :D
Ja pracuje z taka co do mojej znajomej z która razem pracuje potrafila powiedziec "fu*king Polish bith" a do osoby o innym kolorze skóry ze "smierdzi bo jest czarny" :cool: Sprawa narazie jest u prawnika ..zobaczymy jak sie to rozstrzygnie.



szperrr - 2009-04-08 11:05
Dot.: Anglia cz. II
  Sysunia, :winko:

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl (Wiadomość 11800475) Ja pracuje z taka co do mojej znajomej z która razem pracuje potrafila powiedziec "fu*king Polish bith" a do osoby o innym kolorze skóry ze "smierdzi bo jest czarny" :cool: Sprawa narazie jest u prawnika ..zobaczymy jak sie to rozstrzygnie. :eek::eek::eek:



miss natasha - 2009-04-08 12:35
Dot.: Anglia cz. II
  cześć Dziewczyny [i Chłopaki...? ;)]
pozwolę sobie zaznaczyć swoją obecność, bo ostatnio coś gorzej się czuję w tym wielkim mieście :rolleyes: chyba mam jakiś mały kryzys.
jak na razie 8 miesięcy w Londynie, mieszkam z TŻ :ehem: pracuję i studiuję [z tym, że praca mocno daje mi się we znaki, szukam nowej :(]

pozdrawiam i będę do Was zaglądać :-)



wiolqn - 2009-04-08 13:45
Dot.: Anglia cz. II
  eeee chlopakow to nie mamy, raczej trzymaja sie z daleko od naszego humoru hihi

ledwie siedze w tej robocie. nudzi mi sie niemilosiernie, chyba wszyscy pojechali na urlop oprocz nas. Cichaczem podgladam net bo nie chce Rysia draznic. Nic nie mowi ale moze sobei co pomysli a po co?

Z dobrych wiadomosci mam taka ze chyba dochodzimy z eksem to porozumienia i wlasciwie to tak jakby jestesmy razem tylko mieszkamy osobno. No i w niedziele mielismy rozmowe na temat ewentualnych poszukiwan malej kawalerki tylko dla nas.



wenedka - 2009-04-08 15:51
Dot.: Anglia cz. II
  Jutro wracam do Anglii.. Już po urodzinach. Zestarzałam się. Ech :P
Już nie będzie -naście.
Strasznie będę tęsknić za Lublinem i wygląda na to, że korzeni na całe życie w Anglii nie zapuszczę.



Lovely_Girl - 2009-04-08 19:54
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 11804080) Jutro wracam do Anglii.. Już po urodzinach. Zestarzałam się. Ech :P
Już nie będzie -naście.
Strasznie będę tęsknić za Lublinem i wygląda na to, że korzeni na całe życie w Anglii nie zapuszczę.
Czemu ja to przeoczylam? :(

Wszytskiego najlepszego Wenedko. Nie wiem czemu ale myslalam ze masz dzisiaj ale zglupialam bo zadne powiadomienie na NK mi sie nie pojawilo :cry: No wiec Zycze duzo szczescia i zeby wszystko ukladalo sie po Twojej mysli



anka! - 2009-04-08 22:41
Dot.: Anglia cz. II
  Wenedko i Sysunio najlepszego! :roza:

Szczerze mowiac to jestem w szoku jak czytam o tych rasistowskich tekstach. Slyszy sie czasem o czyms takim, moze teraz jest gorzej przez caly ten kryzys, trudnosci ze znalezieniem pracy itp, ale ja nigdy jeszcze nie spotkalam sie - bezposrednio i posrednio - z jakimis nieciekawymi tekstami na temat naszych rodakow. Wszyscy sa tacy mili i pomocni. :rolleyes:

A swieta tuz tuz. Narazie konkretnych planow brak, ale na pewno bedzie zurek :D

A tak w ogole to zostalo mi tylko dwa tygodnie z hakiem do slubu. Rany Julek :eek:
Za tydzien w sobote lece do Polski troszke sie podszykowac, wiadomo ;) Ale to juz naprawde blisko. Zadowolona jestem, bo kupilismy wlasnie dzis obraczki. Jedna rzecz mniej do zalatwiania w Polsce. TZ wybieral dzis, podczas gdy ja pracowalam. Wczoraj bylismy tak orientacyjnie poprzymierzac. Okazalo sie, ze mam niespotykanie chude paluchy.
Niestety trzeba troszke zmniejszyc albo jest tez opcja wymiany na mniejsza, z tym ze chyba nie da rady przed naszym wyjazdem. Ale obraczka jest cudna, nie zawiodlam sie na moim Tzcie ;)

Sorki, ze tak przynudzam z tym moim slubem, no ale ostatnio zyje tylko tym :rolleyes:



koculek - 2009-04-09 07:30
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez miss natasha (Wiadomość 11801805) cześć Dziewczyny [i Chłopaki...? ;)]
pozwolę sobie zaznaczyć swoją obecność, bo ostatnio coś gorzej się czuję w tym wielkim mieście :rolleyes: chyba mam jakiś mały kryzys.
jak na razie 8 miesięcy w Londynie, mieszkam z TŻ :ehem: pracuję i studiuję [z tym, że praca mocno daje mi się we znaki, szukam nowej :(]

pozdrawiam i będę do Was zaglądać :-)
Witaj. A jaka praca tak daje sie Tobie we znaki?

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 11802711) Z dobrych wiadomosci mam taka ze chyba dochodzimy z eksem to porozumienia i wlasciwie to tak jakby jestesmy razem tylko mieszkamy osobno. No i w niedziele mielismy rozmowe na temat ewentualnych poszukiwan malej kawalerki tylko dla nas. :oklaski: choc osobiscie nie jestem fanka wchodzenia 2 razy do tej samej wody.
a ile wy byliscie razem?

Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 11804080) Jutro wracam do Anglii.. Już po urodzinach. Zestarzałam się. Ech :P
Już nie będzie -naście.
Strasznie będę tęsknić za Lublinem i wygląda na to, że korzeni na całe życie w Anglii nie zapuszczę.
Spoznione zyczonka :cmok:

Cytat:
Napisane przez anka! (Wiadomość 11811000) A tak w ogole to zostalo mi tylko dwa tygodnie z hakiem do slubu. Rany Julek :eek:
Za tydzien w sobote lece do Polski troszke sie podszykowac, wiadomo ;) Ale to juz naprawde blisko. Zadowolona jestem, bo kupilismy wlasnie dzis obraczki. Jedna rzecz mniej do zalatwiania w Polsce. TZ wybieral dzis, podczas gdy ja pracowalam. Wczoraj bylismy tak orientacyjnie poprzymierzac. Okazalo sie, ze mam niespotykanie chude paluchy.
Niestety trzeba troszke zmniejszyc albo jest tez opcja wymiany na mniejsza, z tym ze chyba nie da rady przed naszym wyjazdem. Ale obraczka jest cudna, nie zawiodlam sie na moim Tzcie ;)

Sorki, ze tak przynudzam z tym moim slubem, no ale ostatnio zyje tylko tym :rolleyes:
Ja sluby znajduje bardzo ekscytujace :D Nie mam co liczyc na swoj to choc innym bede dopingowac :cmok:



wiolqn - 2009-04-09 09:35
Dot.: Anglia cz. II
  2 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 11811928) :oklaski: choc osobiscie nie jestem fanka wchodzenia 2 razy do tej samej wody.
a ile wy byliscie razem?
Razem bylismy 5 lat. I potem mi troche odbilo i odeszlam. A potem stwierdzilam ze ja jednak nie potrafie bez niego. I z ta woda to wszyscy tak mowia, ale:
a) nie bede ustawiac zycia pod jakies powiedzenia
b)nie bede ustwiac zycia pod to co inni powiedza, bo oni znaja tylko skrawek tego co sie dzieje (ale oczywiscie nei omieszkaja zalewac mnie swoimi "madrymi" radami
c)nie jestem pewna czy my w ogole z tej wody wyszlismy

Zobaczymy. Sa takei chwile ze zastanawiam sie czy aby na pewno ale 100% pewnosci to ja nigdy nie bede miec. Zreszta jak ja zaczynam myslec i sie zastanawiac to z reguly cos glupiego wymyslalm i sie pakuje w klopoty wiec chyba lepiej przyjac to co zycie mi przynosi.

Bardzo mi sie podoba taki tydzien. 4 dni do pracy, 4 wolne, 4 do pracy znowu wolne. Mysle ze moglabym sie odnalezc w takiej rutynie.

Poza tym mam ostatnio tesknote ogromna i chec wrocenia na lono rodzinne. Zwlaszcza jak mysle o swietach i tych wszystkich smakowitosciach przygotowywanych przez mamcie, i o spotkaniu rodzinnym i moich psach. ehhhh do tego mama dreczy mnie takimi oto zdjeciami



szperrr - 2009-04-09 09:57
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 11813390) ehhhh do tego mama dreczy mnie takimi oto zdjeciami :slina: <= to w zasadzie odnosnie obu zdjec, ale bardziej drugiego :D slooodziak :love:

Wenedko, wszystkiego najlepszego!! :winko:

A tym, ktorzy juz sie wybieraja, wyjezdzaja, przygotowuja, zycze Wesolych Swiat, smacznego jajka i mokrego Dyngusa :D i czego sie tam jeszcze zyczy ;)
Nigdy nie bylam dobra w te klocki okolicznosciowe (stad przerost formy nad trescia :D), ale serdecznie zycze :ehem:



Lovely_Girl - 2009-04-09 10:03
Dot.: Anglia cz. II
  wiolqn
Piesek cudny :love: pamietam jak moj piesek ktorego mialam tak wygladal , mialam wtedy 10 lat a on zaledwie jeden dzien i od razu sie w nim zakochalam :love:

ale juz go nie ma :rycze-smarkam:



aaliyah - 2009-04-09 10:04
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 11804080) Jutro wracam do Anglii.. Już po urodzinach. Zestarzałam się. Ech :P
Już nie będzie -naście.
Strasznie będę tęsknić za Lublinem i wygląda na to, że korzeni na całe życie w Anglii nie zapuszczę.
Wszystkiego najlepszego Wenedko! :cmok: Ja tez juz po urodzinach... Juz nie bedzie - dziescia. :rolleyes:



koculek - 2009-04-09 12:46
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 11813751) A tym, ktorzy juz sie wybieraja, wyjezdzaja, przygotowuja, zycze Wesolych Swiat, smacznego jajka i mokrego Dyngusa :D i czego sie tam jeszcze zyczy ;) Dziekuje i takze zycze wszystkim udanych swiat i spokoju :cmok:

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 11813390) Razem bylismy 5 lat. I potem mi troche odbilo i odeszlam. A potem stwierdzilam ze ja jednak nie potrafie bez niego. I z ta woda to wszyscy tak mowia, ale:
a) nie bede ustawiac zycia pod jakies powiedzenia
b)nie bede ustwiac zycia pod to co inni powiedza, bo oni znaja tylko skrawek tego co sie dzieje (ale oczywiscie nei omieszkaja zalewac mnie swoimi "madrymi" radami
c)nie jestem pewna czy my w ogole z tej wody wyszlismy

Zobaczymy. Sa takei chwile ze zastanawiam sie czy aby na pewno ale 100% pewnosci to ja nigdy nie bede miec. Zreszta jak ja zaczynam myslec i sie zastanawiac to z reguly cos glupiego wymyslalm i sie pakuje w klopoty wiec chyba lepiej przyjac to co zycie mi przynosi.

Bardzo mi sie podoba taki tydzien. 4 dni do pracy, 4 wolne, 4 do pracy znowu wolne. Mysle ze moglabym sie odnalezc w takiej rutynie.

Poza tym mam ostatnio tesknote ogromna i chec wrocenia na lono rodzinne. Zwlaszcza jak mysle o swietach i tych wszystkich smakowitosciach przygotowywanych przez mamcie, i o spotkaniu rodzinnym i moich psach. ehhhh do tego mama dreczy mnie takimi oto zdjeciami
A ja nie prosilam o usprawiedliwianie sie i nie mowie tez ze zle robisz. Kazdy robi to co uwaza.
A co do 100% to chyba nigdy sie nie ma. Ja nie mam 100% pewnosci ale mam na tyle ile trzeba :)
Ja takze moglabym sie przyzwyczaic do takiej rutyny pracy :D

Cytat:
Napisane przez aaliyah (Wiadomość 11813856) Wszystkiego najlepszego Wenedko! :cmok: Ja tez juz po urodzinach... Juz nie bedzie - dziescia. :rolleyes: Takze spoznione zyczonka. Jak tam Twoja corka? :cmok:



Kofika13 - 2009-04-09 19:13
Dot.: Anglia cz. II
  heja kobity
ja nadal korzystam z kradzionego;),wkurzona jestem na maxsa, bo virgin obiecało neta w poniedziałek, gdy zadzwoniłam tam w srode z zapytaniem dlaczego jeszcze "tego" u nas nie ma, stwierdzili ze byli z dostawa ale nikogo nie zastali:cool:, ciewkawe ..... bo ja mam teraz wolne i siedzie w zazwyczaj w domu .... coz nastepna dostawa 15-ego, jakos przezyje do tego czasu:rolleyes:
podczytuje was raz po raz,i widze ze tu dyskusja na temat razismu sie wywiazala..... hym moje zdanie jest takie ze w kazdym kraju znajdzie sie taki co innych nacji nie toleruje,zazwyczaj jest tak, ze niezaleznie czy to francuz czy niemiec czy ukrainiec, cos nam w kulturze czy zachowaniu osob z tych narodowosci nie odpowiada..... i nie uwierze jesli ktos napisze ze kocha wszytski ludzi na swiecie bez wzgledu na wszytsko!!!!!
A juz nasi rodacy eksponuja to w bardzo bezopciachowy sposob,myslac ze , nie wiem nikt w tym kraju nie mowi tym samym jezykiem ..... otoz taki przyklad.... ogladam sobie spokojnie koszulki na wieszaku dla mijego tz,a tu naraz szłysze "i co to ma byż XL no... chyba na jakiegos angielskiego pedała":cool:, hym nie sadzie aby, anglik byl rad słyszac cos takiego, gdyby tylko mógł zrozumiec co nasz koachny rodak powiedział....
zreszta wielkorotnie byłam swiadkiem wrazania opini, o ciemnoskorych czy innych narodowosciach, załosne......
dlatego nie dziwmy sie tak bardzo, jak cos przykrego spotyka nas ze strony anglikow,zreszta i tak uwazam ze takie sytuacjie maja miejsce wyjatkowo sporadycznie......

to tyle a propo tego tematu....
co do przeprowadzki, juz prawie sie z nia uporalam , nadal jeste jeszcze pare rzeczy do zrobienia ale nie mam narazie na to siły, poki co biegam po sklepach (nadal) i dokupuje obrusy,wazony,i szereg innych mniej przydatnych gadzetów....
dobrze ze jest mama to swietami sie w ogole nie martwie... jak przedstawila mi jadlospis na niedziele to juz mi slinka cieknie :p:
do tego przed wczoraj byla pyszna polska grochówka ech....
koculek dziekuje za pozytywne uwagi co do mojej figury, ale ..... no musze jeszcze nad soba popracowac :D mam nadzieje ze zdaze do konca kwietnia ;)
ankanic ze slubem nie przynudzasz, Boze wy sie cieszcie ze nie bylo mnie na tym watku rok temu, bo mialabyscie ze mna urwanie glowy :D, wtedy na topie byl slub slub i jeszcze raz slub
BTW trzymam kcuki co by sie wszystko udalo, bedziemy czekac na szczegolowa relacjie!!!
oki jakbys my sie nie "widzialy" to
Zycze wam Kochane wpaniałych Świąt Wielkiej Nocy



Lovely_Girl - 2009-04-10 16:27
Dot.: Anglia cz. II
  Widze ze cisza na watku.. wszystkie pewnie sprzatajá :p:

Ja juz po zakupach, jutro robie salatki na swieta. Zrobilam juz porzadki ale pewnie nie bede czestym gosciem na forum bo trzeba bedzie gotowac warzywka itd.. wiec zycze wszystkim Smacznego Jajka i mokrego dyngusa. Spokoju w Swieta.

PS nie umiem skladac zyczen :o



wenedka - 2009-04-10 16:55
Dot.: Anglia cz. II
  Dzieki za zyczenia, dziewczyny :*
Starzeje sie czlowiek haha

Juz jestem z powrotem w Anglii i zastala mnie wspaniala pogoda- deszcz... A w Lublinie bylo 25 stopni w dzien.
W srode zaczynam szkolenie pracy, wiec niebawem juz zupelnie zaczne prace.

Acha, nie moge nigdzie dostac pietruszki niezapakowanej :mad:
Bylam dzis nawet w osiedlowym warzywniaku specjalnie i jajo.
Ta w torebce w ogole nie pachnie.



Zmijka - 2009-04-10 17:00
Dot.: Anglia cz. II
  Wesołych Świat dzieczyny :cmok:

Lovely ja to juz kompletnie nie umiem składac zyczen :rolleyes:

Dziewczyny sie nie odzywaja, bo albo własnie sprzataja albo do Polski wyjechały :ehem:



anka! - 2009-04-10 19:08
Dot.: Anglia cz. II
  Dziewczyny!

Najlepsze zyczenia swiateczne!!! Zycze Wam mile spedzonego czasu, duzo radosci i spokoju
:cmok:

A relacja ze slubu bedzie na pewno, kto wie moze nawet sie Wam pokaze...;)



lorelei - 2009-04-10 23:48
Dot.: Anglia cz. II
  Hej dziewczyny :)
Spokojnych i wesolych swiat :).
Zaraz ide spac bo wstajemy rano i jedziemy do bristolu na samolot.

Bubbel szczesliwie dojechal i sobie spi. A synek jest sliczny :-p, i chyba mnie lubi ;).



bubbel - 2009-04-11 08:46
Dot.: Anglia cz. II
  Czesc dziewczyny :hi:
My sie juz wyspalismy, jemy sniadanko i lecimy zwiedzac. Szkoda tylko, ze tak krotko moglysmy sie widziec Lorelei :( Bardzo fajna z niej babka:ehem:

ZYCZYMY WSZYSTKIM WESOLYCH SWIAT I MOKREGO SMINGUSA DYNGUSA



Kofika13 - 2009-04-11 21:14
Dot.: Anglia cz. II
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 11838287) Hej dziewczyny :)
Spokojnych i wesolych swiat :).
Zaraz ide spac bo wstajemy rano i jedziemy do bristolu na samolot.

Bubbel szczesliwie dojechal i sobie spi. A synek jest sliczny :-p, i chyba mnie lubi ;).
hehehheh bedne dziecko,niswiadome to i moze lubi:D
udanego pobytu w PL a później.....wiadomo:D

Cytat:
Napisane przez bubbel (Wiadomość 11839280) Czesc dziewczyny :hi:
My sie juz wyspalismy, jemy sniadanko i lecimy zwiedzac. Szkoda tylko, ze tak krotko moglysmy sie widziec Lorelei :( Bardzo fajna z niej babka:ehem:

ZYCZYMY WSZYSTKIM WESOLYCH SWIAT I MOKREGO SMINGUSA DYNGUSA
milego pobytu, u lorelei i pamietaj kot przynosi sniadania do lozka,wystarczy go dobrze podejsc;)

a my juz po pierwszym swietowaniu,znajomi byli na swieconym;) teraz i my sapadamy sie relaksowac jeszcze raz wesolych

aaaaa zapomnialam dodac,co by tradycji stalo sie zadosc,posaiadajac jedynie 2 kolory mazkow razem z moim tz i rodzenstwem stworzylismy takie oto JAJA



aaliyah - 2009-04-11 21:22
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 11815803) Takze spoznione zyczonka. Jak tam Twoja corka? :cmok: Dziekuje! :cmok: Coreczka rosnie, jest zdrowa i radosna. Czego wiecej chciec. :D

Wszystkim Emigrantkom zycze Wesolych i Szczesliwych Swiat Wielkanocnych!



koculek - 2009-04-13 18:52
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 11820932) heja kobity
ja nadal korzystam z kradzionego;),wkurzona jestem na maxsa, bo virgin obiecało neta w poniedziałek, gdy zadzwoniłam tam w srode z zapytaniem dlaczego jeszcze "tego" u nas nie ma, stwierdzili ze byli z dostawa ale nikogo nie zastali:cool:, ciewkawe ..... bo ja mam teraz wolne i siedzie w zazwyczaj w domu .... coz nastepna dostawa 15-ego, jakos przezyje do tego czasu:rolleyes:
koculek dziekuje za pozytywne uwagi co do mojej figury, ale ..... no musze jeszcze nad soba popracowac :D mam nadzieje ze zdaze do konca kwietnia ;)
Jeszcze tylko 2 dni, dasz rade :cmok:
A co do figury to tyle zjadlam w Monachium, ze hoho. Nie moja wina ze takie wielkie porcje podawali :D A potem zawsze serniczek, kawka i lody. Do teraz nie moge sie opedzic od nalogu: wlasnie wciagnelam 900ml Cartedor triple chocolate.
Jutro moja cera bedzie w sam raz do czytania brailem :hahaha:

Cytat:
Napisane przez anka! (Wiadomość 11834189) A relacja ze slubu bedzie na pewno, kto wie moze nawet sie Wam pokaze...;) mamy taka nadzieje!

Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 11838287) Bubbel szczesliwie dojechal i sobie spi. A synek jest sliczny :-p, i chyba mnie lubi ;). Bubbel zamiast sie troszczyc o kota bedzie go wykorzystywal do podawania sniadan ;)
Udanego pobytu w PL :cmok:

Cytat:
Napisane przez bubbel (Wiadomość 11839280) Czesc dziewczyny :hi:
My sie juz wyspalismy, jemy sniadanko i lecimy zwiedzac. Szkoda tylko, ze tak krotko moglysmy sie widziec Lorelei :( Bardzo fajna z niej babka:ehem:
i jak sie wyprawa udala? Zdjecia sa?



SimplyDivine - 2009-04-13 19:23
Dot.: Anglia cz. II
  Spoznione zyczenia urodzinowe dla wszystkich starszych o rok 'dziewczat' :cmok::dziekuje-kwiatek:

I Wesolych Swiat dla wszystkich bez wyjatku :cmok:

Przez kilka ladnych dni mnie nie bylo, myslalam, ze to juz 3 czesc bedzie i przynajmniej 10 stron do nadrabiania a tu pustki. Dziewczyny swietuja. U mnie Wielkanocy za bardzo nie ma, tyle co dostalam jajko czekoladowe i Ferrero Rocher.

Przez weekend razem z TZ zajmowalismy sie jego brata domem i zwierzakami i az zalowalam, ze nie mamy kamery. Maja psa , ktory wydaje odglosy jak Barry White, kota, ktory mowi 'hello'i dwa kroliki , ktore nie moga sie od siebie oddalic - i zawsze stykaja sie kuperkami albo noskami :D

Kofika rozumiem Cie doskonale, ze Polacy wcale nie sa lepsi i czesto obrazaja inne nacje, ale co innego jak ktos mowi cos w powietrze a co innego jesli chodzi o Ciebie lub ludzi ktorych znasz. Zreszta ta dziewczyna ma nie tylko klopot z Polakami ale i niewyparzony jezyk do wszystkich. Jest niemila, wredna i zlosliwa i juz kolejne 2 osoby zlozyly na nia skarge za jej wredne i chamskie odzywki. Teraz tylko czekac na rozwoj wydarzen.

Jutro mojego TZta urodziny, a ze mam wolne to mu cos upichce :p: Wczoraj swietowalismy 15 miesiecy razem i spedzilismy cudny dzien leniac sie w domu. Nawet pierwszy raz mu ugotowalam full english breakfast :jupi: Wczorajszy dzien uswiadomil mi jak bardzo potrzebuje zmienic prace... W sumie nawet do fabryki moge isc byle tylko miec wolne weekendy i Swieta.. :rolleyes:



olka_222 - 2009-04-13 21:27
Dot.: Anglia cz. II
  I ja doprowadzam się do ładu dnia codziennego. Po ponadtygodniowej wizycie rodzinki i domu pełnego wrzawy i humoru nagle tak strasznie cicho się zrobiło. Codziennie wypady na spacery albo zwiedzanie albo latanie po sklepach a wieczorem pifffko i polskie jedzonko... ALe świeta uroku tutaj nie mają w ogóle :nie: Kto by pomyślał żeby w niedziele wielkanocną carboot otwierać? I ludzie zamiast z rodziną spacerować lub spędzać czas po straganach chodzili. Korek niesamowity, ciągnął się milami....

No i szkoda że wstępy w UK do różnych atrakcji są takie drogie... Głupi wstęp do oceanarium 8 f kosztuje, chociaż nie warto byłoby tam iść za 4, bo 1. małe 2. niewiele okazów, 3. do zwiedzenia w 20 minut.
Dla nas te 8 f to nie pieniądz, ale taki np wstęp na zamek za 12 f od osoby to już dużo dla 3-4 osobowej rodziny, nie mówiąc o noclegach i jedzeniu.... A szkoda bo UK ładne jest i warto eksplorować ten kraj...

No a nam z TZ teraz już co innego po głowie chodzi .... Mieliśmy juz zaplanowany wypad do Walii a tu po głowie chodzi mi żeby w rejon Londynu się wybrać, zobaczyć Hampton Court itp ALe to znowu oczywiście po obejrzeniu programu Henry VIII: Lost palaces...

Ehhh zdecydować się nie mogę, ale zobaczymy co Vedma powie...

koculek ja za pobytu mamy przytyłam 2 kg :D Polskie jedzenie zrobiło swoje, a teraz mam za cel schudnąć trochę w dwa miesiące ale czarno to widzę :/ Nie ma to jak wciągnąć pół pudełka lodów polanych Baley'sem:D



koculek - 2009-04-14 14:07
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez SimplyDivine (Wiadomość 11867388) Przez kilka ladnych dni mnie nie bylo, myslalam, ze to juz 3 czesc bedzie i przynajmniej 10 stron do nadrabiania a tu pustki. Dziewczyny swietuja. U mnie Wielkanocy za bardzo nie ma, tyle co dostalam jajko czekoladowe i Ferrero Rocher.

Przez weekend razem z TZ zajmowalismy sie jego brata domem i zwierzakami i az zalowalam, ze nie mamy kamery. Maja psa , ktory wydaje odglosy jak Barry White, kota, ktory mowi 'hello'i dwa kroliki , ktore nie moga sie od siebie oddalic - i zawsze stykaja sie kuperkami albo noskami :D

Jutro mojego TZta urodziny, a ze mam wolne to mu cos upichce :p: Wczoraj swietowalismy 15 miesiecy razem i spedzilismy cudny dzien leniac sie w domu. Nawet pierwszy raz mu ugotowalam full english breakfast :jupi: Wczorajszy dzien uswiadomil mi jak bardzo potrzebuje zmienic prace... W sumie nawet do fabryki moge isc byle tylko miec wolne weekendy i Swieta.. :rolleyes:
Musialo byc komicznie z mowiacymi zwierzetami. Chyba wlasnie na tym watku ktos wklepil linka do filmiku z youtube z gadajacymi zwierzakami :)

Co tam pichcisz dla Tzta? Udanego dnia zycze :cmok:

W fabryce czego pracujesz?

Cytat:
Napisane przez olka_222 (Wiadomość 11869857) I ja doprowadzam się do ładu dnia codziennego. Po ponadtygodniowej wizycie rodzinki i domu pełnego wrzawy i humoru nagle tak strasznie cicho się zrobiło. Codziennie wypady na spacery albo zwiedzanie albo latanie po sklepach a wieczorem pifffko i polskie jedzonko...

No i szkoda że wstępy w UK do różnych atrakcji są takie drogie... Głupi wstęp do oceanarium 8 f kosztuje, chociaż nie warto byłoby tam iść za 4, bo 1. małe 2. niewiele okazów, 3. do zwiedzenia w 20 minut.
Dla nas te 8 f to nie pieniądz, ale taki np wstęp na zamek za 12 f od osoby to już dużo dla 3-4 osobowej rodziny, nie mówiąc o noclegach i jedzeniu.... A szkoda bo UK ładne jest i warto eksplorować ten kraj...

No a nam z TZ teraz już co innego po głowie chodzi .... Mieliśmy juz zaplanowany wypad do Walii a tu po głowie chodzi mi żeby w rejon Londynu się wybrać, zobaczyć Hampton Court itp ALe to znowu oczywiście po obejrzeniu programu Henry VIII: Lost palaces...

koculek ja za pobytu mamy przytyłam 2 kg :D Polskie jedzenie zrobiło swoje, a teraz mam za cel schudnąć trochę w dwa miesiące ale czarno to widzę :/ Nie ma to jak wciągnąć pół pudełka lodów polanych Baley'sem:D
2 tygodnie z goscmi moze wykonczyc, dobrze ze przetrwalas ;)
A co do drogich wstepow to zgadam sie, ale Londyn takze oferuje mnostwo darmowych wystaw: National Galley. Victoria & Albert Museum, Natinal History Museum. My w Monachium poszlismy do jednej z pinotek (maja 3) i za 20 minut zwiedzania zaplacilismy 9 euro/osobe. Zdziwilam sie, ze ten bilet nie pokrywa sasiednich 2 pinotek.

A dziewczyny sie rozleniwily - moze to i dobrze, moge nadazyc :)
No to zmykam na luch po sushi - moje pierwsze :D



wiolqn - 2009-04-14 14:38
Dot.: Anglia cz. II
  uaaaaaaaaaaaa jak mi sie nie chce wracac do rzeczywistosci

4 dni kompletnego lenistwa, spacerkow, spania do poludnia, i tu nagle znowu 7am pobudka, siedzenie w klitce bez okien, uzeranie z glupkami. Ja chce do domu. Jeszcze tylko 2.5h i moge sobie pojsc. Dobrzeze ten tydzien tylko 4 dni ma. a w zasadzie to juz 3.

Na swieta udalo mi sie zakwas chlebowy dostac wiec zurek wyszedl pierwsza klasa. I karpatka do tego. Niestety dopiero pod koniec polapalam sie ze margaryna jaka dodalam do ciasta byla solona (bo w tym kraju to przeciez oczywiste ze jak nic nie napisane to solona). Ale slodki krem i polewa czekoladowa zrekompensowaly smak. To sie nawet tak fajnie lamalo, slodki krem i lekka slonosc.

Od dzis biore sie znowu za kilogramki bo sie czuje jak dojna krowa, jakas opuchnieta taka. Zaczelam czytac o tej nowej diecie proteinowej,ktora szaleje teraz w Polsce. Efekty sa zadziwiajace, zwlaszcza wsrod dziewczyn ktore maja problemy z hormonami. A ze ja nie uwierze dopoki sie nei przekonam na sobie to zobaczymy co z tego wyniknie. Bo lato tuz tuz.



SimplyDivine - 2009-04-14 19:27
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 11878459) Musialo byc komicznie z mowiacymi zwierzetami. Chyba wlasnie na tym watku ktos wklepil linka do filmiku z youtube z gadajacymi zwierzakami :)

Co tam pichcisz dla Tzta? Udanego dnia zycze :cmok:

W fabryce czego pracujesz?

Link do filiku wlepilam ja :D

A ugotowalam mu smazony ryz curry z kawalkami piersi kurczaka i warzywkami a na deser apple pie i lody Ben & Jerry's Cookie Dough :slina:

Nie pracuje w fabryce, pracuje w pubie jako kelnerka/barmanka, ale mam juz tego dosc. Moj TZ pracuje w fabryce, zarabia wiecej ode mnie, nie musi sie z nikim uzerac, o 5 juz jest w domu i ma weekendy i wszystkie swieta i bank holiday'e wolne. Takze sama mysle, czy w fabryce pracowac nie zaczac :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 11879033) uaaaaaaaaaaaa jak mi sie nie chce wracac do rzeczywistosci

4 dni kompletnego lenistwa, spacerkow, spania do poludnia, i tu nagle znowu 7am pobudka, siedzenie w klitce bez okien, uzeranie z glupkami. Ja chce do domu. Jeszcze tylko 2.5h i moge sobie pojsc. Dobrzeze ten tydzien tylko 4 dni ma. a w zasadzie to juz 3.

Na swieta udalo mi sie zakwas chlebowy dostac wiec zurek wyszedl pierwsza klasa. I karpatka do tego. Niestety dopiero pod koniec polapalam sie ze margaryna jaka dodalam do ciasta byla solona (bo w tym kraju to przeciez oczywiste ze jak nic nie napisane to solona). Ale slodki krem i polewa czekoladowa zrekompensowaly smak. To sie nawet tak fajnie lamalo, slodki krem i lekka slonosc.

Od dzis biore sie znowu za kilogramki bo sie czuje jak dojna krowa, jakas opuchnieta taka. Zaczelam czytac o tej nowej diecie proteinowej,ktora szaleje teraz w Polsce. Efekty sa zadziwiajace, zwlaszcza wsrod dziewczyn ktore maja problemy z hormonami. A ze ja nie uwierze dopoki sie nei przekonam na sobie to zobaczymy co z tego wyniknie. Bo lato tuz tuz.
Mi sie tak nie chcialo wracac po niedzieli - poniedzialek byl straszny!
A tej diety proteinowej probowalam. Faktycznie troche mi przez tydzien zlecialo, ale mialam okropne i bardzo bolesne zatwardzenia ( nie moglam isc do toalety przez ponad tydzien :( )
Moja dieta musi miec w sobie wszystkie skladniki odzywcze inaczej moj organizm sie buntuje :nie:

A ze mnie ostatnio kilogramy i centymetry leca i nie wiem nawet czemu. Spodnie do pracy kupilam okolo 1,5 tygodnia temu, ze 3 razy prane i z tylka mi spadaja juz - a kupilam dopasowane. Pizame sobie kupilam specjalnie rozmiar mniejsza niz nosze, zeby top nie byl za luzny i co ? Za duza jest.. Nie to zebym narzekala, ale juz nie wiem jaki rozmiar kupowac i od czego to spada bo na rzadnej diecie nie jestem :confused:



Sysunia_d - 2009-04-14 23:20
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 11832473) Dzieki za zyczenia, dziewczyny :* Wenedka zyczenia spóźnione ale szczere !!! Wszystkiego Najlepszego :cmok:

Anka nie przynudzasz , ja tez zyje ślubem choc staram sie narazie tak o tym nie gadac . Dziewczyny sa tak wyrozumiałe ze chyba nam wybacza slubne tematy :D

A mi świeta mineły na relaksie i dostałam takiego lenia , ze mi sie dzisiaj za chiny nie chciało iść do pracy :hahaha:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 87 z 99 • Wyszukano 9156 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org