aaaaAnglia cz. IIaaaa
maatra - 2009-02-11 10:00
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez szperrr
(Wiadomość 10924234)
Hej dziewczyny :)
Pytalam czy posciel jest sliska, bo wlasnie satynowa wcale nie musi taka byc. Najbardziej oprocz zwyklej bawelnianej pasuje mi chyba wlasnie taka miekka satynowa
w pl Tz mial takie satynowe miekkie posciele,niestety nigdy nie pofatygowalam sie sprawdzic czy tu w uk tez sa,a napewno sa. z tego co mi mowil sa bardzo drogie(ale co w pl jest tanie ??)
ehhh ktos mi smaka sernikiem narobil :cool:
szperrr - 2009-02-11 10:04
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10924495)
w pl Tz mial takie satynowe miekkie posciele,niestety nigdy nie pofatygowalam sie sprawdzic czy tu w uk tez sa,a napewno sa. z tego co mi mowil sa bardzo drogie(ale co w pl jest tanie ??)
ehhh ktos mi smaka sernikiem narobil :cool:
Maatra, ja wlasnie nigdzie takich w sklepach znalezc nie moglam, to moja mama i ciocia w lumpku takie cuda wynajduja :lol:
Ale teskni mi sie za ta posciela, musze kupic sobie na jakas okazje :rolleyes:
maatra - 2009-02-11 10:09
Dot.: Anglia cz. II
http://www.domowenastroje.pl/go/_category/?idc=11_16satyna bawelniana. niesamowita jest :cool: moj Tz uwielbia takie rzeczy.
ogolnie jesli mowa o wykonczeniach wnetrz,ma malego fiola na tym punkcie.chyba kupie mu maszyne do szycia na walentynki ;) napewo ucieszylby sie :cool:
EDITzle szukam,albo ten produkt jednak nie jest tu popularny ...
http://home-garden.shop.ebay.co.uk/i...=p3286.c0.m282
olka_222 - 2009-02-11 10:17
Dot.: Anglia cz. II
szperr to w PL było..
NAwet nie zdawałam sob ie sprawy z tego że ja mam powłoczki na poduszki z tej satyny bawełnianej, tej egipskiej właśnie. Generalnie są do :upa: bo się gniotą neisamowicie i bez prasowania ani rusz...
uuu serniczek to jest coś o bym z chęcią zjadła.... :slina:
katakumba - 2009-02-11 10:18
Dot.: Anglia cz. II
boze, przepraszam za cisze, ale jakos nie moge sie zebrac. cisnienie jest tak dolujace, ze nawet po kawie, ktorej normalnie nie pijam, czuje sie jak snieta ryba
dziecie mi zajmuje czas, kurna olek niezmiennie
ale w piatek juz wracamy z polka do domu, do taty i konkubenta :)
5 tygodni w polsce, mam juz chyba na zapas uczucia polskosci
teraz do kieratu macierzynskiego powracam., do revenue gdzie trzeba isc sie poklocic, do wodociagow i british gas... o retyyy
Lovely_Girl - 2009-02-11 11:14
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10924495)
ehhh ktos mi smaka sernikiem narobil :cool:
Mi tez.. :cool:
szperrr - 2009-02-11 11:19
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10924616)
http://www.domowenastroje.pl/go/_category/?idc=11_16
satyna bawelniana. niesamowita jest :cool: moj Tz uwielbia takie rzeczy.
ogolnie jesli mowa o wykonczeniach wnetrz,ma malego fiola na tym punkcie.chyba kupie mu maszyne do szycia na walentynki ;) napewo ucieszylby sie :cool:
EDIT
zle szukam,albo ten produkt jednak nie jest tu popularny ...
http://home-garden.shop.ebay.co.uk/i...=p3286.c0.m282
Cytat:
Napisane przez olka_222
(Wiadomość 10924756)
szperr to w PL było..
NAwet nie zdawałam sob ie sprawy z tego że ja mam powłoczki na poduszki z tej satyny bawełnianej, tej egipskiej właśnie. Generalnie są do :upa: bo się gniotą neisamowicie i bez prasowania ani rusz...
uuu serniczek to jest coś o bym z chęcią zjadła.... :slina:
To to jest to samo co egipska bawelna...?? :confused:
Na tej starej poscieli u rodzicow na bank na metce bylo napisane, ze to satyna, a nie egipska bawelna. Na materialach sie nie znam chociaz prace mgr pisalam o geotekstyliach ;)
Na 100% posciel o ktorej pisze nie gniecie sie, nie kosmaci, jest cudnie delikatna i mieciutka, a jednoczesnie jedwabiscie gladka.. normalnie bosko sie w to wtulic :ehem:
Nastepnym razem bedac w okolicy tekstylnego sklepu wejde, pomacam co sie da, ewentualnie wypytam :D
Vedma - 2009-02-11 11:37
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez szperrr
(Wiadomość 10925580)
Na 100% posciel o ktorej pisze nie gniecie sie, nie kosmaci, jest cudnie delikatna i mieciutka, a jednoczesnie jedwabiscie gladka.. normalnie bosko sie w to wtulic :ehem:
Nastepnym razem bedac w okolicy tekstylnego sklepu wejde, pomacam co sie da, ewentualnie wypytam :D
Koniecznie, bo brzmi bardzo fajnie :)
Ja bede robic serniczek w sobote, na walentynki i na babski sabat w niedziele ;)
maatra - 2009-02-11 11:46
Dot.: Anglia cz. II
z jaki ser dajecie ? ja zawsze kupuje w polskim sklepie gotowy juz mielony.
probowal ktos quarka ???
ja tez pieke na walentynki serniko-brownie ;)
katakumba - 2009-02-11 11:57
Dot.: Anglia cz. II
a ja sobie moje drogie przywoze z domu rodzinnego dwie ksiazki kucharskie. bede kombinowac
Vedma - 2009-02-11 12:25
Dot.: Anglia cz. II
Ja robie sernik na zimno, z galeretka na wierzchu, uzywam serka mascarpone i Philadelphia, zmieszanych razem. Przepis ze strony Nigelli :)
saharija - 2009-02-11 14:18
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10913747)
podziwialyscie ostatnio nasza wizazanke,ze przyjela na noc chlopaka. moj Tz wczoraj zrobil to samo. z ta roznica,ze chlopaka znamy i nielubimy. dodatkowo ma lepkie rece. wywowalo to wielka wojne. zastanawiam sie czy to ze mna cos nie tak i jestem samolubem, czy moj Tz powinien przystopowac w pomaganiu calemu swiatu.
czytam Was caly czas,ale ostatnio wiecej pracuje.niby pol etatu ,a z tygodnia na tydzien wiecej godzin...hmmm.
milego dnia :cmok:,ja na 17 do pracy pedze.
Hej Maatra, nie jestes samolubem, ja dokladnie wiem jak sie czujesz, moj TZ tez jest taki typ, ze lubi wszystkim pomagac, badz uwaza ze musi i nie potrafi odmowic.
Na przyklad teraz mieszka z nami jego brat, juz poltora miesiaca, a mial byc tydzien.
Wprowadzil sie zaraz po swietach, jak jeszcze bylam w polsce, a potem spedzilam moja przerwe swiateczna mieszkajac z nim, bylam wsciekla:(
Mi to bardzo przeszkadza, pomimo tego ze teraz jestem na uni i wracam do Londka tylko w weekendy i naprawde zastanawiam sie nad tym zwiazkiem, na razie postanowilam, ze nie wracam do Londynu, bez wzgledu czy brat sie wyprowadzi czy nie.
po prostu wkurza mnie takie nieposzanowanie mojej osoby i mojej prywatnosci i granie ze mna w jakies gry, owszem moge komos w potrzebie, ale jak mam byc tydzien a robi sie ponad miesiac i nikt nie czuje potrzeby wytlumaczenia mi takiego stanu rzeczy to ja sie wsciekam, nie chce przez cale zycie byc stawiana w takich sytuacjach, wiec musze go troche postraszyc, ze nie wracam, a potem ustalic pewne zasady dotyczace gosci i dlugosci ich pobytu, bo dla niego to normalne, ze jego mama do nas wpadnie na miesiac, ale ja sie nie zgadzam na takie cos i nie uwazam, ze to samolubne, po prostu kazdy moze miec swoje zasady w swoim domu, sorry za ten chaos, gram w tysiaka na kurnik.pl
koculek - 2009-02-11 14:19
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10924495)
ehhh ktos mi smaka sernikiem narobil :cool:
tak jak nigdy nie przepadalam za angielskimi sernikami to zdecydowanie polecam sernik z wisniami z Morrisona. Zjedlismy z tztem w 3 minuty :slina:
Zmijka - 2009-02-11 19:51
Dot.: Anglia cz. II
Dobrze ze jestem najedzona, to chociaz sobie apatytu na sernik nie zrobiłam :D
Ja tam nigdy tu sernika nie zrobiałam, ale moze czas to zmienic :>
U was tez taka dobijajaca pogoda :>
sylwunia3009 - 2009-02-11 20:37
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Zmijka
(Wiadomość 10935445)
U was tez taka dobijajaca pogoda :>
Oj i to bardzo i do tego tak strasznie zimno
Maatra ja uzywalam Quarka i sernik wyszedl, ale duzo lepszy jest jednak z polskim serem
katakumba - 2009-02-12 08:38
Dot.: Anglia cz. II
a ja poszlam wczoraj na male zakupy i zabieram ze soba polski twarog, a co, potem 2 ciasta w tytce czyli w pudelku. no i tone ksiazek.
nie tylko u was pogooda do doopy. na slasku snieg, wlasciwie to paplanina, belty, ochydztwo
boze, wiecie co, czeka mnie zaraz po przyjezdzie revenue, council i woociagi. chyba sobie daruje dalsze opisy
Sysunia_d - 2009-02-12 08:58
Dot.: Anglia cz. II
Ja na chwilke pochwalic sie ze u nas w koncu swievi piekne słonce i jest ciepło !! zero deszczu , wiatru , sniegu :)
W piatek przyjezdzaja do nas znajomi tak wiec pobuszuje sobie po londynskich sklepach. Pewnie mnie tu tydzin nie bedzie - tylko jak ja wytrzymam ? moze wtargne tu ukradkiem :d
maatra - 2009-02-12 09:08
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Vedma
(Wiadomość 10926649)
Ja robie sernik na zimno, z galeretka na wierzchu, uzywam serka mascarpone i Philadelphia, zmieszanych razem. Przepis ze strony Nigelli :)
ooo to by mi pasowalo, bo wszystko latwo dostepne. no a jak dodalas ,ze Nigelli, to moj obowiazek wyprobowac jej przepis :p:
Cytat:
Napisane przez saharija
(Wiadomość 10928813)
Hej Maatra, nie jestes samolubem, ja dokladnie wiem jak sie czujesz, moj TZ tez jest taki typ, ze lubi wszystkim pomagac, badz uwaza ze musi i nie potrafi odmowic.
Na przyklad teraz mieszka z nami jego brat, juz poltora miesiaca, a mial byc tydzien.
Wprowadzil sie zaraz po swietach, jak jeszcze bylam w polsce, a potem spedzilam moja przerwe swiateczna mieszkajac z nim, bylam wsciekla:(
Mi to bardzo przeszkadza, pomimo tego ze teraz jestem na uni i wracam do Londka tylko w weekendy i naprawde zastanawiam sie nad tym zwiazkiem, na razie postanowilam, ze nie wracam do Londynu, bez wzgledu czy brat sie wyprowadzi czy nie.
po prostu wkurza mnie takie nieposzanowanie mojej osoby i mojej prywatnosci i granie ze mna w jakies gry, owszem moge komos w potrzebie, ale jak mam byc tydzien a robi sie ponad miesiac i nikt nie czuje potrzeby wytlumaczenia mi takiego stanu rzeczy to ja sie wsciekam, nie chce przez cale zycie byc stawiana w takich sytuacjach, wiec musze go troche postraszyc, ze nie wracam, a potem ustalic pewne zasady dotyczace gosci i dlugosci ich pobytu, bo dla niego to normalne, ze jego mama do nas wpadnie na miesiac, ale ja sie nie zgadzam na takie cos i nie uwazam, ze to samolubne, po prostu kazdy moze miec swoje zasady w swoim domu, sorry za ten chaos, gram w tysiaka na kurnik.pl
ehhhh smutne no nie ? niby takie banalne sytuacje,ale ile nerwow przy tym sie traci.
moj Tz 2 miesiace temu wymyslil,ze jego 13-sto letni brat przyjedzie tu na cale wakacje.oczywiscie on mu kupi bilet itp. po 3h zadzwonil i powiedzial,ze w sumie to byl glupi pomysl.on nie zdaje sobie sprawy,ze to obciazenie dla mnie. musze codziennie gotowac, pilnowac,zeby chleb byl rano,sama nigdzie bym sie nie ruszyla. na dodatek chlopak byl tu juz raz i nie smakowalao mu nic co gotowalam. on je tylko mieso.wszystkie warzywa wywalal. slodycze co rodzicie nam przekazali jadl ukradkiem wieczorami.musialm pilnowac tv i komputera, bo nie uwazam ze takie dziecko moze ogladac cala noc tv. niestety jego mama pozwala mu na wszystko.na swieta kupila mu Cyfre plus....fajny prezent co nie :eek: :confused: co najwazniejsze Tz dodal,ze nie ma zamiaru brac nawet dnia wolnego jak on przyjedzie,to chyba najbardziej mnie zdenerwowalo.
teraz przylatuja tesciowie i juz sie mnie pytal,czy nie chce sobie tygodnia urlopu wziac na czas ich pobytu.
kupowanie biletow,odbieranie z lotniska,podwozenie,zawoz enie,pozyczanie, to u niego na porzadku dziennym....
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10928824)
tak jak nigdy nie przepadalam za angielskimi sernikami to zdecydowanie polecam sernik z wisniami z Morrisona. Zjedlismy z tztem w 3 minuty :slina:
ja zawsze przepadalam i teraz jestem maksymalnie przejedzona.
Cytat:
Napisane przez sylwunia3009
(Wiadomość 10936494)
Maatra ja uzywalam Quarka i sernik wyszedl, ale duzo lepszy jest jednak z polskim serem
hmmm nie lubie chodzic do polskiego sklepu, zle sie tam czuje ;/
narazie skorzystam z przepisu Vedmy, bo wszystko ogolnie dostepne.
************************* ************************* ************
w kazdy czwartek obiecuje sobie,ze zrobie zakupy i nie bede sie pchala w piatek,gdzie ledwo sie chodzi po sklepie...od rana szykuje sie psychicznie . mam nadzieje,ze cos z tego wyjdzie :) na dodatek notorycznie zapominam listy z zakupami,ktora tworze zawsze przez 2,3 dni :cool:
milego dnia :cmok:
olka_222 - 2009-02-12 12:37
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Sysunia_d
(Wiadomość 10940878)
Ja na chwilke pochwalic sie ze u nas w koncu swievi piekne słonce i jest ciepło !! zero deszczu , wiatru , sniegu :)
słońce?? Świeciło przez ostatnie trzy dni a dzisiaj to już mam zimę za oknem. Śnieg sypie od 2 h i jest jujż z 10 cm a końca nie widać...
maatra ja nie rozumiem po co dla 13-latka brać wolne? CHyba jak chce przyjechać do was na wakacje to zdaje sobie sprawę z tego że sam w domu bedzie siedział bo wy macie swoje obowiązki... Moje rodzeństwo też mogłoby do nas wpaść na wakację ale ja sensu nie widzę.... Ani rowerów ani jeziora w pobliżu, pogoda różna więc co oni będę robili? No przecież 2 miesięcy nie będą po centrach handlowych chodzili bez pieniędzy....
szperr może i nie to samo w każdym bądź razie opakowanie identyczne miałam swojej "egipskiej bawełny"
maatra - 2009-02-12 12:46
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez olka_222
(Wiadomość 10944175)
maatra ja nie rozumiem po co dla 13-latka brać wolne? CHyba jak chce przyjechać do was na wakacje to zdaje sobie sprawę z tego że sam w domu bedzie siedział bo wy macie swoje obowiązki... Moje rodzeństwo też mogłoby do nas wpaść na wakację ale ja sensu nie widzę.... Ani rowerów ani jeziora w pobliżu, pogoda różna więc co oni będę robili? No przecież 2 miesięcy nie będą po centrach handlowych chodzili bez pieniędzy....
ja nie rozumiem co taki 13-latek mialby tu robic 2 miesiece ??? TZ mowi on sie sam soba zajmie. tylko,ze ja tego nie widze.mama mu codziennie kanapki na sniadanie szykuje,obiad pod nos podstwawia,jak nie obudzi do szkoly,to on do niej nie pojdzie. nikt mi nie powie,ze taka osoba nagle zmieni sie w samodzielna.
na dodatek ja w wychowywaniu jestem konserwa ;) nie ma filmow od 16 r zycia,limit czasowy,na komputerze 2h. dodatkowo zakaz przebywania w towarzystwie doroslych na imprezach,nawet tych rodzinnych.
wiesz mialam na mysli branie wolnego,zeby troche z nim czasu spedzil i zobaczyl jaki to on samodzielny.
to brzmi strasznie,ale ja nie jestem przystosowana do zycia z innymi.uwielbiam odwiedziny rodziny,ale do 2 tyg. nie lubie jak mi ktos w garnki zaglada,komentuje moje gotowanie,albo probuje sprzatac dom...
olka_222 - 2009-02-12 12:56
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10944325)
ja nie rozumiem co taki 13-latek mialby tu robic 2 miesiece ??? TZ mowi on sie sam soba zajmie. tylko,ze ja tego nie widze.mama mu codziennie kanapki na sniadanie szykuje,obiad pod nos podstwawia,jak nie obudzi do szkoly,to on do niej nie pojdzie. nikt mi nie powie,ze taka osoba nagle zmieni sie w samodzielna.
na dodatek ja w wychowywaniu jestem konserwa ;) nie ma filmow od 16 r zycia,limit czasowy,na komputerze 2h. dodatkowo zakaz przebywania w towarzystwie doroslych na imprezach,nawet tych rodzinnych.
wiesz mialam na mysli branie wolnego,zeby troche z nim czasu spedzil i zobaczyl jaki to on samodzielny.
Doskonale cię rozumiem, ale nei sądze żeby TZ przekonał się o samodzielności brata w ten sposób... WYdaje mi się że zawsze będzie miał wymówkę, że on ma przecież "tylko" 13 lat, to rodzina w końcu i będzie go tłumaczył....
co do przebywania dzieci w towarzystwie dorosłych- jestem na :nie: kIeydś na jednej z imprez pokłociłam się nawet z jednym z gosci który twierdził że dzieci nei są gorsze od dorosłych i mogą z nami siedzieć. Nie dość że krzyczały, wtrącały się w rozmowę to poruszaliśmy przy nich "niewygodne" tematy, o których 10 czy 11 latki nie powinny wiedzieć dużo.... DO tej pory tego gościa nie "trawię" ze wzgledu na jego "luźne" i bezstresowe spoglądanie na świat....
Vedma - 2009-02-12 15:06
Dot.: Anglia cz. II
Hmm... mysle, ze ja raczej zaliczam sie do tych, ktorzy zapraszaja mame na miesiac i nawet nie mysla o oporach partnera :( rodzina jest dla mnie bardzo wazna i TZ o tym wie. Z reszta, oni za nim szaleja i vice versa...
Na szczescie nie mam takich problemow. Moj najmlodszy brat czesto do nas przyjezdza. Staram sie go sciagac do UK kiedy tylko ma kilka dni wolnych - ferie, Wszystkich Swietych, wakacje (w ostatnie byl u nas 2 miesiace). Ale po pierwsze, oni sie bardzo z moim TZem lubia, a po drugie, to raczej moj brat gotuje, sprzata, odkurza i robi mi kanapki :D Bardzo mi pomaga. Poza tym zawsze chcemy maksymalnie duzo czasu spedzic razem, jezdzimy na wycieczki i chodzimy na spacery raczej niz przesiadujemy przed TV czy komputerem. Jesli chodzi o pory spania/wstawania w ogole go nie kontroluje, na imprezy chodzi z nami, chociaz jest 10 lat mlodszy. A teraz zrobil prawo jazdy, wiec bede go mogla dodatkowo wykorzystywac jako kierowce.! :)
Z drugiej strony: Brat mojego meza mieszkal z nami przez poltora roku. Mielismy z nim tylko 2 problemy - nigdy nie mial pieniedzy i jest strasznym balaganiarzem. Ale balaganil glownie w swoim pokoju a nad pieniedzmi musialam po prostu przejsc do porzadku dziennego... ;) Zawsze staral sie nam pomoc i byc jak najmniej uciazliwym lokatorem, dlatego moment jego wyprowadzki przesunal sie o jakis... rok :D Czasem na niego narzekalam, ale przeciez on to nasza najblizsza rodzina i wazne, ze mozemy na niego liczyc w podbramkowych sytuacjach. A odkad sie wyprowadzil, to juz w ogole nie mam do niego zadnych zastrzezen - przyjaznimy sie, imprezujemy, spedzilismy nawet razem sylwestra w tym roku.
maatra - 2009-02-12 15:26
Dot.: Anglia cz. II
Vedma to wszystko zalezy od tego jaki masz kontakt z rodzina. moja mame tez ktos na miesiac zaprosil i to nie bylam ja, tylko moj Tz :cool:
nie mam nic przeciwko mamie,uwielbiam jej towarzystwo, podobnie tata. ciesze sie tez bardzo,ze moja chrzestna z mezem wpadna az na 10 dni w wakacje(mam nadzieje,ze pogoda dopisze)
co do braci to niestety ani na Tz,ani na mojego nie mozemy liczyc :nie: moj brat rewaznzuje sie tym,ze swietnie sie dzieckiem zajmuje,ale musi byc SAM.poza tym...NIC.przylecial kiedys pomoc mi leciec z dzieckiem do pl. cala droge narzekal,ze zle siedzenia wybralam i on nie bedzie mogl spac. przez 3h mialam lzy w oczach, bo zachowywal sie jak palant :(
problem moze polega na tym,ze jestem zbyt energiczna osoba,a nasi bracia to straszni flegmatycy.
co do wspolnego mieszkania jestem na NIE. za bardzo cenie sobie prywatnosc.nawet z najlepsza przyjaciolka nie chcialabym mieszkac. oczywiscie nie zawsze tak bylo.
pierwszy rok tutaj mieszkalam z przyjaciolka w malutkim pokoju,w jednym lozku przy rodzinie....ile my wtedy pieniedzy zaoszczedzilysmy na wojaze ahhh,milo teraz powspominac :rolleyes:
********************
dziecie sie na mnie chyba obrazilo i spi caly dzien z przerwami na jedzenie. wcale mu sie nie dziwie,bo pogoda straszna. ja zaraz do pracy znikam. milego wieczoru Wam zycze :*
od soboty biore sie za eksperymentowanie z kuchnia chinska,musze zrobic wielkie zakupy. ostatnia szansa na nie w trakcie pracy ;)
Vedma - 2009-02-13 12:49
Dot.: Anglia cz. II
Jak tam plany walentynkowo-weekendowe?
... ja juz sie nie moge doczekac wyjscia z biura... ;)
SimplyDivine - 2009-02-13 14:37
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Vedma
(Wiadomość 10960826)
Jak tam plany walentynkowo-weekendowe?
... ja juz sie nie moge doczekac wyjscia z biura... ;)
Ja prawie gotowa :D TZta jutro na cale przedpoludnie wyganiam z domu i bede sie szykowac :) Sparkling Rose sie chlodzi w lodowce, truskawki w czekoladzie robie jutro, prezent firmy Durex ;) zapakowany, czekoladowe serce z Thorntons'a z wyznaniem milosnym po polsku w szufladzie, w srode byl waxing. Jutro tylko odkurzyc sypialnie, zmienic posciel i wykapac sie i wyperfumowac, wskoczyc w seksowna bielizne i czekac na lubego i na noc pelna wrazen :rolleyes:
Nasze drugie Walentynki dopiero jako para, ale pierwsze, ktore spedzamy razem wiec chce zeby byly wyjatkowe :-p
Lovely_Girl - 2009-02-13 14:43
Dot.: Anglia cz. II
eee tam walentynki :p:
BORING!!!!
czy nie mozna uczuc (robic niespodzianki , dawac prazenty) okazywac na co dzien? nie mowie codziennie,ale od czasu do czasu... raz w miesiacu a nie tylko od okazji do okazji. Nie mówie ze wszyscy,ale wiekszosc ludzi tak robi niestety:cool:
koculek - 2009-02-13 15:15
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Vedma
(Wiadomość 10960826)
Jak tam plany walentynkowo-weekendowe?
... ja juz sie nie moge doczekac wyjscia z biura... ;)
My siedzimy w domu. Tz zgodzile sie obejrzec ze mna To tylko milosc - zawsze jakis rom com w walentynki musi byc. Kupilam wlasnie poledwice i mlode ziemniaczki. Bedzie pyszna pieczen (cala noc bedzie sie miesko marynowac w czosnku i miodzie). A na deser pyszny serniczek z wisniami z wanilia z Morissona :ehem:
Cytat:
Napisane przez SimplyDivine
(Wiadomość 10962832)
Ja prawie gotowa :D TZta jutro na cale przedpoludnie wyganiam z domu i bede sie szykowac :) Sparkling Rose sie chlodzi w lodowce, truskawki w czekoladzie robie jutro, prezent firmy Durex ;) zapakowany, czekoladowe serce z Thorntons'a z wyznaniem milosnym po polsku w szufladzie, w srode byl waxing. Jutro tylko odkurzyc sypialnie, zmienic posciel i wykapac sie i wyperfumowac, wskoczyc w seksowna bielizne i czekac na lubego i na noc pelna wrazen :rolleyes:
Nasze drugie Walentynki dopiero jako para, ale pierwsze, ktore spedzamy razem wiec chce zeby byly wyjatkowe :-p
juz widze podekscytowana!
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 10962934)
eee tam walentynki :p:
BORING!!!!
czy nie mozna uczuc (robic niespodzianki , dawac prazenty) okazywac na co dzien? nie mowie codziennie,ale od czasu do czasu... raz w miesiacu a nie tylko od okazji do okazji. Nie mówie ze wszyscy,ale wiekszosc ludzi tak robi niestety:cool:
a ja robie tztowi niespodzianki nie tylko raz w miesiacu a raz w tygodniu :D
Ale mam tydzien i nastepny takze - nie ma jedynego informatyka w firmie i wszyscy do mnie przychodza ze swoimi problemami IT. Ja na to najzyczajniej w swiecie nie mam czasu, ale CEO zarzadzila ze nie ma wyboru i mam robic to co nalezy do niego jak go nie ma - jako ze jako jedyna w budynku wiem jak :rolleyes: wrrrrr
SimplyDivine - 2009-02-13 16:34
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 10962934)
eee tam walentynki :p:
BORING!!!!
czy nie mozna uczuc (robic niespodzianki , dawac prazenty) okazywac na co dzien? nie mowie codziennie,ale od czasu do czasu... raz w miesiacu a nie tylko od okazji do okazji. Nie mówie ze wszyscy,ale wiekszosc ludzi tak robi niestety:cool:
My rowniez dajemy sobie prezenty bez okazyjnie , jak tylko nam sie trafi weekend wolny razem to idziemy na randke, ale Walentynki to Walentynki a ze to nasze pierwsze wspolnie spedzone to wkladam w nie mnostwo inwencji :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10963500)
My siedzimy w domu. Tz zgodzile sie obejrzec ze mna To tylko milosc - zawsze jakis rom com w walentynki musi byc. Kupilam wlasnie poledwice i mlode ziemniaczki. Bedzie pyszna pieczen (cala noc bedzie sie miesko marynowac w czosnku i miodzie). A na deser pyszny serniczek z wisniami z wanilia z Morissona :ehem:
Kolacje jeszcze jemy rodzinna , ale na wieczor 'pozbywam' sie mamy i brata TZta ;) Musze jeszcze tylko lody dokupic ( ehhh, przypomina mi sie nasz pierwszy weekend 'za miastem' i hotelowa posciel cala w lodach :o )
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10963500)
juz widze podekscytowana!
Nawet mi sie dzis snilo w nocy ! :eek:
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10963500)
a ja robie tztowi niespodzianki nie tylko raz w miesiacu a raz w tygodniu :D
A rewanzuje sie chociaz szczesciarz jeden ? :p:
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10963500)
Ale mam tydzien i nastepny takze - nie ma jedynego informatyka w firmie i wszyscy do mnie przychodza ze swoimi problemami IT. Ja na to najzyczajniej w swiecie nie mam czasu, ale CEO zarzadzila ze nie ma wyboru i mam robic to co nalezy do niego jak go nie ma - jako ze jako jedyna w budynku wiem jak :rolleyes: wrrrrr
Wspolczuje :przytul:
Ja w niedziele bylam w pracy i od poniedzialku do srody 25 lutego mam wolne, ale nie wiem kiedy i czy do pracy wroce. W czwartek 26 lutego mam spotkanie z doradzca w sprawie collegu lub apprenticeship i jesli wszystko dobrze pojdzie to moze zaczne od marca w jakims biurze :ehem: Niby to tylko £80 - £100 tygodniowo, ale przynajmniej zwracaja za bilety autobusowe, ucze sie i zarabiam, 4 dni w pracy i 1 dzien w collegu a to i tak wiecej niz mam w pracy obecnej bo godziny mi poucinali. Z 30 h tygodniowo najpierw zeszlo do 24-25 h potem to 18 h potem do 11-9 h a w tym tygodniu tylko 5 h. Ledwo mi na czynsz starczy...
koculek - 2009-02-13 19:39
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez SimplyDivine
(Wiadomość 10964764)
Nawet mi sie dzis snilo w nocy ! :eek:
A rewanzuje sie chociaz szczesciarz jeden ? :p:
rewanzuje sie :ehem: Zabiera mnie na zagraniczne wycieczki. Co prawda nie raz na tydzien a raz na kilka tygodni ;) W tym roku musze uciac z wyjazdami. W zeszlym roku mialam 45 dni wolnego przez te wszystkie moje targi macierzynstwa. Jako ze w tym roku sie juz tym nie zajmuje i wskocza mi moze z 4 dodatkowe dni to mam wolnego tylko 24 dni.
A mi sie w nocy snilo, ze karmilam swoje dziecko piersia. Po raz pierwszy snil mi sie chlopiec. Zawsze snila mi sie dziewczynka. Pewnie jeszcze z 3 lata moje sny beda mu musialy starczyc aby zagasic moj apetyt na macierzynstwo.
olka_222 - 2009-02-13 22:11
Dot.: Anglia cz. II
lovely ja też mówię Walentynkom :nie: Nie wiem dlaczego ale w większosci ludzie myślą że muszą one sie zakończyć upojnym i dzikim sexem.... Jakaś dobra kolacja albo obiad, wino i dobry film- tak bym chciała żeby było....
Lovely_Girl - 2009-02-14 09:20
Dot.: Anglia cz. II
Ale wogóle Walentynki to Swieto dla singli tak mi sié wydaje... Po to zeby pokazac drugiej osobie,ze jest sié w nim "zakochanym" pamietacie ze szkoly jak sie kartki po kryjomu wysylalo,zeby nikt dookola sié nie dowiedzial itd itd... no nie wiem... wszyscy nagle do sklepow lecá bo walentynki..kupuja kartki, maskotki, czekoladki.. to mozna zrobic w kazdy inny dzien. Ja spedze dzisiejszy wieczór jak kazdy inny z moim TZtem. Milego weekendu zycze.
maatra - 2009-02-14 10:08
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 10968044)
rewanzuje sie :ehem: Zabiera mnie na zagraniczne wycieczki. Co prawda nie raz na tydzien a raz na kilka tygodni ;) W tym roku musze uciac z wyjazdami. W zeszlym roku mialam 45 dni wolnego przez te wszystkie moje targi macierzynstwa. Jako ze w tym roku sie juz tym nie zajmuje i wskocza mi moze z 4 dodatkowe dni to mam wolnego tylko 24 dni.
A mi sie w nocy snilo, ze karmilam swoje dziecko piersia. Po raz pierwszy snil mi sie chlopiec. Zawsze snila mi sie dziewczynka. Pewnie jeszcze z 3 lata moje sny beda mu musialy starczyc aby zagasic moj apetyt na macierzynstwo.
to faktycznie duza roznica z 45 dni do 24.
zazdroszcze zagranicznych wycieczek, niestety dziecko ogranicza takie wyjazdy i wcale nie mam na mysli kwesti finansowych.
hahaha mi wciaz sie sni,ze jestem znow w ciazy :cool:
Cytat:
Napisane przez olka_222
(Wiadomość 10971009)
lovely ja też mówię Walentynkom :nie: Nie wiem dlaczego ale w większosci ludzie myślą że muszą one sie zakończyć upojnym i dzikim sexem.... Jakaś dobra kolacja albo obiad, wino i dobry film- tak bym chciała żeby było....
hahahah ja juz po upojnym seksie i nie mam sily na powtorke,wiec beda bezseksowe walentynki :p: .z filmem "oszukana" tez nie wytrzymalam i musialam zaczac ogladac wczoraj. wino tez juz cale wypite,wiec.... zapowiadaja sie bardzo nudne te Walentynki ;) :cool:
nigdy nie lubialam takich celebracji,a w liceum czulam wielka presje na robienie wielkiego Halo z okazji tego dnia. nie znosilam tego :nie:
rano z Tz ugotowalismy zielone curry,TZ po pracy kupi Morrisonowski serniczek,pozniej zabierzemy dziecko do play centre i tak minie nam kolejny weekend.
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 10973321)
Ale wogóle Walentynki to Swieto dla singli tak mi sié wydaje... Po to zeby pokazac drugiej osobie,ze jest sié w nim "zakochanym" pamietacie ze szkoly jak sie kartki po kryjomu wysylalo,zeby nikt dookola sié nie dowiedzial itd itd... no nie wiem... wszyscy nagle do sklepow lecá bo walentynki..kupuja kartki, maskotki, czekoladki.. to mozna zrobic w kazdy inny dzien. Ja spedze dzisiejszy wieczór jak kazdy inny z moim TZtem. Milego weekendu zycze.
mnie tez sie wydaje,ze to swietne Swieto dla Singlii :D
************************* ************************* *********
wlasnie dostalam list z UNi,ze jako non-UK applicant, nie nalezy mi sie NHS stypendium.na szczeslicie pomocna NHS linia byla dzis otwarta i nie musze sie do poniedzialku stresowac. mieszkam w uk juz 4 lata i to czyni mnie rezydentem. szkoda,ze moj Uni nie pofatygowal sie sprawdzic daty od kiedy tu mieszkam.
poprostu wyslali mi mily list,ze nie dostane finansowej pomocy i nr tel pod ktorym moge wycofac swoja aplikacje :cool:
milego dnia dziewczyny :cmok: :cmok: :cmok:
edit: z pracy na dodatek dzownili,czy nie mam ochoty na ekstra pieniadze dzis wieczorem...nie znosze tego ich tonu rozczarowania,gdy mowie NIE.
saharija - 2009-02-14 10:24
Dot.: Anglia cz. II
Hej
Ja walentynki spedzam standartowo, w restauracji, tyle ze nie wiem jakiej, ma byc niespodzianka, dostalam perfumy i kartke, moj TZ kompletnie nie wie jakie mi kupowac prezenty, ciesze sie z perfum, ale juz powinien wiedziec ze lubie chanel chance i carolina herrera 212, a kupil mi inne, on nigdy w sumie nie trafia z prezentem, perfumy sa fajne tylko, ze on tak nigdy nie przemysli do konca, ale nie narzekam, darowanemu koniowi...
Ah ide sie szykowac, mam nowa kiecke i zrzucilam 5 kilo, wiec powinnam fajnie wygladac, ale nic nie bede jesc caly dzien, a potem wracamy do domu i ... tez bedzie fajnie:)
Aha i brat jego sie wyprowadzil, wiec nalezy mu sie nagroda, ale to dopiero jak mnie udobrucha :) , bo jeszcze troche jestem obrazona;)
Vedma - 2009-02-14 10:36
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10973884)
nigdy nie lubialam takich celebracji,a w liceum czulam wielka presje na robienie wielkiego Halo z okazji tego dnia. nie znosilam tego (...)
My podchodzimy do tego raczej z humorem, jako kolejny dzien, ktory mozemy spedzic razem, zrobic moze cos bardziej szalonego (patrz: lyzwy) i po prostu cieszyc sie swoim towarzystwem. Bo powiem Wam, dziewczyny, ze ja wciaz jestem w moim mezu zakochana :) mimo ze jestesmy razem juz kilka lat... a on wie, jak sprawic, zebym sie poczula wyjatkowa... i nawet nie chodzi mi o ten bukiet z roz i lilii, ktory dostalam z samego rana, chociaz bardzo mi sie podoba :D
Olka - rzadko sie smieję na glos siedzac przed monitorem, ale tym razem mnie rozwalilas :D
...dlaczego walentynkowy wieczor
MUSI skonczyc sie dzikim seksem?:eek: To zabrzmialo jak jakis straszny obowiazek!
Chyba raczej
moze sie tak zakonczyc.... Dla mnie to raczej mile zakonczenie wieczoru, hahaha, tak samo dobry dzien jak kazdy inny :p:
poiglot91 - 2009-02-14 10:42
Dot.: Anglia cz. II
tak was poczytuje i juz zazdroszcze romantycznych .szalonych i UPOJNYCH walentynek:rolleyes:;)
ja sobie nie poszaleje hehe;)
moze pomozecie/doradzicie
co by tu upichcic...macie jakies pomysly na kolacje?
ja to nie wiem zupelnie co by tu zrobic..:(
atka83 - 2009-02-14 10:42
Dot.: Anglia cz. II
Dziś 14 Walentynki,a dla mnie pamiętna data bo rok temu tego dnia wyjeżdzałam z tż-tem do Anglii.Jak ten czas zleciał tak szybko rok w UK,a teraz to już będzie lecieć z górki. :yyyy: :D My sobie spędzimy Walentynki w domu bo na 19,mój tż idzie do pracy. :cool: :)
koculek - 2009-02-14 11:00
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 10973884)
hahahah ja juz po upojnym seksie i nie mam sily na powtorke,wiec beda bezseksowe walentynki :p: .z filmem "oszukana" tez nie wytrzymalam i musialam zaczac ogladac wczoraj. wino tez juz cale wypite,wiec.... zapowiadaja sie bardzo nudne te Walentynki ;) :cool:
nigdy nie lubialam takich celebracji,a w liceum czulam wielka presje na robienie wielkiego Halo z okazji tego dnia. nie znosilam tego :nie:
rano z Tz ugotowalismy zielone curry,TZ po pracy kupi Morrisonowski serniczek,pozniej zabierzemy dziecko do play centre i tak minie nam kolejny weekend.
mnie tez sie wydaje,ze to swietne Swieto dla Singlii :D
milego dnia dziewczyny :cmok: :cmok: :cmok:
edit: z pracy na dodatek dzownili,czy nie mam ochoty na ekstra pieniadze dzis wieczorem...nie znosze tego ich tonu rozczarowania,gdy mowie NIE.
W szkole uwielbialam walentynki, bo chodzilam do szkoly elektronicznej z namiastka dziewczyn i zawsze byla kupa zabawy i kartek walentynkowych :D
Z serniczka wczoraj wyrzezbilam 4 serduszka. Upewnij sie aby kupil z wisniami (bo oni maja jeszcze z toffi, i waniliowy). Ten sie nazywa Morello Cherry and madagascan vanilla cheesecake - jedyny z czerwonymi owocami :) Mniam
Cytat:
Napisane przez saharija
(Wiadomość 10974096)
Hej
Ja walentynki spedzam standartowo, w restauracji, tyle ze nie wiem jakiej, ma byc niespodzianka, dostalam perfumy i kartke, moj TZ kompletnie nie wie jakie mi kupowac prezenty, ciesze sie z perfum, ale juz powinien wiedziec ze lubie chanel chance i carolina herrera 212, a kupil mi inne, on nigdy w sumie nie trafia z prezentem, perfumy sa fajne tylko, ze on tak nigdy nie przemysli do konca, ale nie narzekam, darowanemu koniowi...
Ah ide sie szykowac, mam nowa kiecke i zrzucilam 5 kilo, wiec powinnam fajnie wygladac, ale nic nie bede jesc caly dzien, a potem wracamy do domu i ... tez bedzie fajnie:)
Aha i brat jego sie wyprowadzil, wiec nalezy mu sie nagroda, ale to dopiero jak mnie udobrucha :) , bo jeszcze troche jestem obrazona;)
MIlego dnia zycze :cmok:
Cytat:
Napisane przez Vedma
(Wiadomość 10974264)
My podchodzimy do tego raczej z humorem, jako kolejny dzien, ktory mozemy spedzic razem, zrobic moze cos bardziej szalonego (patrz: lyzwy) i po prostu cieszyc sie swoim towarzystwem. Bo powiem Wam, dziewczyny, ze ja wciaz jestem w moim mezu zakochana :) mimo ze jestesmy razem juz kilka lat... a on wie, jak sprawic, zebym sie poczula wyjatkowa... i nawet nie chodzi mi o ten bukiet z roz i lilii, ktory dostalam z samego rana, chociaz bardzo mi sie podoba :D
Olka - rzadko sie smieję na glos siedzac przed monitorem, ale tym razem mnie rozwalilas :D
...dlaczego walentynkowy wieczor MUSI skonczyc sie dzikim seksem?:eek: To zabrzmialo jak jakis straszny obowiazek!
Chyba raczej moze sie tak zakonczyc.... Dla mnie to raczej mile zakonczenie wieczoru, hahaha, tak samo dobry dzien jak kazdy inny :p:
Nasze sobotnie sniadanie jak kazde inne z wyjatkiem tego, ze Tz przgotowywal a ja z tostow, sera i szynki wykroilam serduszka. Tz mial schowany w szafie bukiet roz. Moje kochanie wie, ze kocham kwiaty i kartki :D
A teraz jak w kazda sobote idziemy na spacer nad rzeka i na kawke :cmok:
Moje wieczorne plany filmowe moga sie zmienic, bo mam do wyboru 2 nowe filmy Nights in Rodanthe oraz Blueberry Nights :)
Cytat:
Napisane przez poiglot91
(Wiadomość 10974346)
tak was poczytuje i juz zazdroszcze romantycznych .szalonych i UPOJNYCH walentynek:rolleyes:;)
ja sobie nie poszaleje hehe;)
moze pomozecie/doradzicie
co by tu upichcic...macie jakies pomysly na kolacje?
ja to nie wiem zupelnie co by tu zrobic..:(
przygotuj to co lubisz najbardziej :ehem:
Cytat:
Napisane przez atka83
(Wiadomość 10974349)
Dziś 14 Walentynki,a dla mnie pamiętna data bo rok temu tego dnia wyjeżdzałam z tż-tem do Anglii.Jak ten czas zleciał tak szybko rok w UK,a teraz to już będzie lecieć z górki. :yyyy: :D My sobie spędzimy Walentynki w domu bo na 19,mój tż idzie do pracy. :cool: :)
no to dla Ciebie to wazna rocznica ;)
No to zmykamy. Milego dnia :cmok:
poiglot91 - 2009-02-14 11:04
Dot.: Anglia cz. II
:cmok:zycze wszystkim udanych walentynek:rolleyes:
saharija - 2009-02-14 11:44
Dot.: Anglia cz. II
Tak apropo filmow, o 9tej na film4 jest "Brick Lane"
Tez zycze wszystkim milego dnia i upojnej nocy ;)
Zmijka - 2009-02-14 15:47
Dot.: Anglia cz. II
U mnie Walentynki napewno sie dzikim seksem nie skoncza, bo dzis okres dostałam :cojest:
jeszcze mi pryszcze wyskoczyły, chociaz mam przesuszona skóre :rolleyes:
Wczoraj był 13 , no i pierwszy raz miałam pecha w ten dzien :mad:
Atka to juz rok :D gratuluje :D
A chyba Single nie luia Walentynek, przez to ze wszedzie widac obsciskujace sie pary :cool:
lorelei - 2009-02-14 16:34
Dot.: Anglia cz. II
U mnie tez nie bedzie dzikiego sexu - sklep zamkniety ;):D.
Zreszta za stara jestem na dziki sex :hahaha:.
Ja dzisiaj dostalam od TZ ciastko w ksztalcie serca :D.
Wieczorem idziemy do Meadery - to taki niby posh fast food. Jest to u was tez? Bo w Kornwalii tego pelno.
http://www.cornishmead.co.uk/redruth.htmJedzenie jest proste, maly wybor w sumie, ale fajny klimat maja (sala niby rycerska) i nie trzeba uzywac sztuccow :D. Wszystko jest tak przygotowane ze mozna wziasc w lapke i do buzi :).
Potem idziemy do kina na ten film z Bradem Pittem (Koculek chyba na nim byla).
Widze ze o sernikach bylo :). Ja moj robie na zimno i uzywam sera mascarpone. Probowalam z quarkiem, ale jest za kwasny i woda wycieka z niego. Przepis mam prosty i szybki wiec go robie dosc czesto - teraz mam wprawe i zajmuje mi to jakies 12 minut :).
Robilam tez pieczony sernik z quarka wlasnie i wyszedl ok, tylko ciezko go dopiec bo quark jest bardziej wodnisty niz polski ser. I tez jak Vedma mam przepis od Nigeli :-p - ale chyba inny ;).
olka_222 - 2009-02-14 19:05
Dot.: Anglia cz. II
hihih uśmiałam się jak was przeczytałam....
widzę że wszystkie uprawiacie dziki seks bo tylko ja jestem na wizażu :D :p:
vedmo no tak mi się kojarzą walentynki, choćby ze względu na reklamy w TV, sklepach, internecie seksownej bielizny,szampana i czekoaldek.....
U nas na "romantczyną" kolację była lasagne z polskiego mięsa mielonego i mozarelli :D Do tego właśnie popijamy sobie drinki i słuchamy polskiego radio... A upominki czysto praktyczne : TZ buty i kartka a ja spódniczka z H&M. Super wiosenną kolekcje mają, pół sklepu bym wykupiła... :p:
Do tego stracone mnóstwo pieniędzy na polskie smakołyki, jakże rzadko dostępne w TEsco.
maatra jaki kierunek będziesz studiowała?
Życzę wszystkim udanego wieczoru :*
dziewczyny czy czy jakieś spotkanie 13 kwietnia lub 17, 18 kwietnia wchodzilby w grę czy dużo z was wyjeżdża?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
57 z
99 • Wyszukano 8015 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99