aaaaAnglia cz. IIaaaa
maatra - 2009-02-26 23:45
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Vedma
(Wiadomość 11175586)
maatra - jak ja Cie dobrze rozumiem... co prawda nie mam swojego malucha, ale mam meza i podobny wybor - pieniadze albo wspolne wieczory. I jak patrze na wydruk z banku, mysle sobie, ze przeciez kiedys wiedzialam, co jest naprawde wazne :(
hmmm u mnie dopiero sie zaczelo,to 3 tydzien a wyplaty niesamowicie wysokie...niech ktos utnie mi te godziny odgornie i wtedy bedzie dobrze...
Cytat:
Napisane przez zanka86
(Wiadomość 11178312)
Kryzys boje sie ze pracy nie dostane, zastanwiam sie czy nie zostac przez 6 -12 miesiecy aupair..... Jak myslicie babeczki? Chce podszkolic jezyk i isc do college na kosmetyczke - bo to jest raczej moje powolanie:)
bylam au pair w niemczech i uk.polecam na poczatek,jesli nie masz kompletnie nic do robienia.
program podobal mi sie,gdy mialam 17 lat,pozniej juz niekoniecznie.rodzina hindusko anigielska. wieczorne klotnie,placze i chodzenie Pana domu nago...ale na co ja liczylam jak sobie sama ta rodzine bezposrdenio w necie znalazlam :D
kolezanka w londynie jest juz 3 rok au pair.zarabia 9f na godzine i ... jest starsza od Ciebie,skonczyla swietny UNi w pl i ....wlasciwie nie wiem dlaczego ona to robi.
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 11182300)
Sangrie uwielbiam ale pije tylko jak lecimy do Hiszpanii, bo ma mase cukru.
ja kocham to cudenko. wyjechalam do Hiszpanii wazac 55,a wrocilam 60. codziennie to cudenko. nie lubie alkoholu, bo nie jest slodki. dobrze,ze wodka ,albo piwo nie smakuje jak sangria ;)
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 11182300)
maatra jaka jest wasza sytuacja finansowa? jesli wymaga ona polepszenia to chyba bedzie lepiej dla Was jesli te kilka dodatkowym funtow wleci. Ma sie kto zajac Twoim synem jak jestes w pracy czy oddajesz go do zlobka?MY oboje z Tztem pracujemy w standardowych godzinach i widujemy sie od 5 i caly weekend. Mam nadzieje, ze nie bede sie nigdy musiala tego czasu rodzinnego wyrzekac :cmok:
dobra :ehem: pracujac 18h swietnie sobie dajemy rade,udaje nam sie odlozyc ok 350f.nie odmawiamy sobie niczego,poza wyjsciami do restauracji, bo niestety oboje kochamy jesc i to byl taki nasz weekendowy rutual,ktory kosztowal nas srednio 80f na tydzien.
oszczedzamy na depozyt,zeby kupic dom.w ten sposob moglibyscmy wziac kredyt szybciej niz planowalismy...
wlasnie co do zlobka. Simon chodzi 2 razy w tyg.do 14. zazwyczaj wtedy pracowalam,plus 2 wieczory,czasem jeden(do 21:30 max) i pol weekendu.
teraz robie 6 wieczorow do 23 i poranki wolne,gdy Si jest w zlobku ja spie pol dnia,zeby miec sile na nasteony dzien...
i tak juz 3 tydzien i nadal nie powiedzialm STOP.
Cytat:
Napisane przez Kofika13
(Wiadomość 11182941)
hym sama nie wiem co ci poradzic ....wiadomo kasa jest potrzebna ale chyba nie umialabym tak zyc widujac tz tylko czasami..... a w sumie to w ogole....wiem wiem czasem trzeba sie poswiecac aby pozniej bylo lepiej,ale jak wzmiesz prace na caly etat to ..... to chyba bedziecie sie rozmijac a to juz nie prowadzi do niczego dobrego
to samo mowilam jeszcze miesiac temu...kiedy kazdy wieczor razem spedzalismy. teraz widujemy sie na chwile. nikt nie narzeka, bo oboje powtzramy,ze to tylko ten miesiac.
czasem jednak zazdroszcze ludziom,ktorzy maja juz tyle odlozonych pieniedzy,kupuja domy...mi wlasne miesjce bardzo potrzebne do szczescia...
Cytat:
Napisane przez saharija
(Wiadomość 11183171)
A wiecie odkad tutaj jestem i jadam codziennie na stolowce, to zaczynam sie przekonywac do angielskiego jedzenia, np dzisiaj byly pyszne kielbaski, do tej pory uwazalam, ze angielskie sausages sa obrzydliwe, ale zmienilam zdanie, takie "prawdziwe", w sensie od dobrego butchera sa naprawde smaczne. uwielbiam jeszce english breakfast, desery, np bread and butter pudding, albo sticky toffie i pare innych rzeczy.
kochana ja nawet nie wymieniam co lubie.latwiej napisac czego nie lubie. angielskie sniadania obowiazkowo co niedziele :D
dzis np zrobilam gofry ziemniaczne z fasolka i jakiem sadzonym na wierzchu,plus pieczarki czosnkowe panierowane( za warzywa robily:p:)
oczywiscie ja sie ograniczylam do fasolki i gofra....
Cytat:
Napisane przez saharija
(Wiadomość 11185044)
Ja np. bylabym szczesliwa bez drogich kosmetykow, gadzetow, wakacji itp. gdybym miala chocby niewielkie mieszkanko, wracalabym sobie do niego z pracy o 16stej, gotowala obiady i ogladala rozmowy w toku czy cos. Wieczorem albo sasiadka na kawke, albo wyjscie ze znaomymi, albo do mamy wpasc na obiad:). W lato byloby slonce, pojechalabym nad baltyk z cala paczka, latwiej w Polsce byloby mi tez poznac ludzi, np w pracy, sasiadow, czy odnowic stare znajomosci, byloby wiecej ludzi obok, itp...
Wkurzalyby mnie pewne rzeczy ale 19 lat tak przezylam, wiec....
ja na odwrot .od zawsze mialam pieniadze i nie wyobrazalam sobie zycia bez nich,gdy rodzice zaczeli mi je ograniczac ...szybko dorabialam(kiepsko brzmi,ale ja dorabialam zbierajac owoce:P)
nie znosilam zakazow typu: nie bierz auta, bo boje sie jak sama jezdzisz...auta staly 2,a ja moglam je co najwyzej myc :cool:
teraz robie ponad 200 mil tyg i chetnie bym sie na rower przezucila...moze to jakas kara ?? :P
uwielbialam spedzac czas ze znajomymi,ale niestety jak to moja mama zawsze mowila,nigdy nie przebywalam w biednym towarzystwie. wypady,imprezy,wszystko ok,ale na szersza i drzozsza skale...
zeby nie wyszlo,ze jestem materialista straszna, to za kazdego Tz zawsze ja placilam....nie pytajcie:cool:
Cytat:
Napisane przez Kofika13
(Wiadomość 11185385)
lubie tam wracac ale to nie jest moje miejsce na ziemi....tutaj czuje sie wolna niezalezna tutaj czuje ze zyje... głupi wypad do Londynu do muzemu czy tak poprostu na lody sprawia ze czuje sie obywatelem swiata i sprawia mi to niesamowita frajde...wiem ze zyjac w Polsce nie moglabym sobie na to pozwolic
hahaha takie proste,a tyle radosci przynosci. mnie zwykla kawa i muffinka na miescie czyni obywatelem swiata :D
************************* ************************* ********
padam po pracy. ide spac,bo jak nie to ... cos slodkiego padnie moja ofiara :P
SimplyDivine - 2009-02-27 03:14
Dot.: Anglia cz. II
6 załącznik(i/ów)
Hej dziewczyny :cmok:
Dawno mnie tu nie bylo, ale wybralismy sie z TZ na tydzien do Polski odwiedzic moich rodzicow. Nie ma co, pogode mialam jak zamawialam - snieg i mroz przez 6 dni :D Tylko w ostatnia ( jak sie potem okazalo przedostatnia ;/ ) noc tak deszcz padal, ze praktycznie caly snieg sie roztopil. Ale balwana ulepilismy ( prawie 40 cm sniegu na polach, przynajmniej 15 cm na drodze a Tata smiga Fiesta! :jupi: Anglicy to by nawet z lozka w taka pogode nie wyszli, nawet filmik nakrecilam bo by mi tu nikt nie uwierzyl heheh :p: ), na latarnie morska w 5cio stopniowym mrozie i wietrze weszlismy, rodzice zabrali nas na Kaszuby do Szymbarku na lekcje historii ( autentyczny Dom Sybiraka, replika bunkru z czasow II Wojny Swiatowej, pociag , ktorym zeslancy byli wywozeni na Syberie ) i troche zabawy w Odwroconym Domu no i najdluzsza deska swiata - ponad 36 metrow. Zdecydowanie polecam :ehem: TZ zalapal sie na Tlusty Czwartek i objadl sie paczkow , ze hoho, ogral nas wszystkich w Monopoly, za to moj Tato zloil nam tylki w kregle ( jego debiut a my prawie codzienne treningi na Wii :cool: ). Ogolnie wyjazd bardzo udany, wszystko sie zepsulo kiedy rodzice odstawili nas na lotnisko w Poznaniu.
O lotnisku opowiadac mi sie nawet nie chce bo byl to koszmar! Najpierw spedzilismy 5 godzin w samochodzie, zeby na nie dojechac, potem czekalismy 2 godziny na otwarcie check-in'u a nastepnie wszystkie loty zostaly odwolane z powodu gestej mgly a samoloty ktore mialy ladowac byly przekierowywane na inne lotniska. 3 loty Ryanair'a ( w tym nasz ) i 1 z Wizzair'a odwolane a oni otworzyli 2 ( ustnie : DWA! ) okienka w ktorych mozna bylo przebookowac bilety! Spedzilismy 4 godziny stojac w kolejce, zeby osoba przed nami dostala ostatni bilet na Stansed na nastepny dzien o 6.40 rano ( zeby doleciec na East Midlands Airport z ktorego mamy 20 minut autobusem do domu musielibysmy czekac do czwartku wieczor a wszystko dzialo sie we wtorkowa noc ) wiec dostalismy bilety lot do Liverpoolu o 10.00. Na lotnisku o 2 zamknieto jakiekolwiek sklepy, zadnego automatu z goracymi napojami jedynie automat z Coca-Cola i RedBullem do godziny 6 rano, kiedy to otworzyli kawiarenke w ktorej za filizanke kawy trzeba zaplacic 10 zl! Do Liverpoolu dolecielismy o 11.25 zanim dotarlismy na Lime Street zeby zlapac pociag byla prawie 13 i uciekl nam bezposredni pociag do domu, wiec po 3 przesiadkach i niezliczonych drzemkach do domu dotarlismy po 17stej...
Po 5 h w samochodzie, 15 h na lotnisku, 2 h w samolocie i prawie 5 h w pociagu dojechalismy wreszcie do domu... Wypilismy po herbacie i jak o 18 padlismy tak TZ wstal o 6 do pracy a ja po 11..
W sumie to i tak nie mielismy najgorzej bo niektorzy to decydowali sie na dojazd z Poznania do Katowic , zeby zlapac pociag do wybranego lotniska lub tak jak kilka osob ktore lecialy z nami musieli z Liverpoolu dojechac potem do Bristolu :cool:
Dolaczam kilka zdjec z przyjemniejszych momentow wakacji :-p
olka_222 - 2009-02-27 07:33
Dot.: Anglia cz. II
zana nie uraziłąś mnie niczym, :) ale gdy już któras osoba z rzędu mówi ci przemyśl to dokładnie, chociaż to zrobiłam, to z chęcią bym została w Anglii tylko po to żeby się nie okazało że te osoby mogą mieć rację (ale nie muszą ;)
Lubię faktycznie Anglię za to że daje swobodę, ale żeby coś osiągnąć wydaje mi się że albo trzeba mieć specjalność albo dobre podstawy z poslki ( w tym ang oczywiście) albo decydować się na stałe mieszkac tutaj i zaczynać od początku...
Aha ale żeby nei wyszło do końca pesymistycznie :p:
NIe znawidziłam Anglii !! Więc gdybym miała wrócić po roku czy dwóch to pewne z Was mają mnie na pewno na karku przez weekend ;)
Kawa i muffinki w Anglii mogę pddać konkurencji lodom włoskim latem nad jeziorem w moim mieście, i te 2 zł na loda chyba będę miała zawsze ;)
BTW
saharija ja pierwszy raz słysze o takim kursie, gdy byłam w pomocy studenckiej to mi nawet czegoś takiego nie zaoferowali na którymś z tutejszych uni.
maatra cel uświęca środki, czasem trzeba się poświecić, a jak dziecko pobędzie z innymi dziećmi to mu nic nie bedzie. Założę się że połowa dziewczyn byłą wychowywana w czasach PRL'u w żłobkach i przedszkolach i nie narzekają...
simply śmieszny ten domek odwrotny :)
katakumba - 2009-02-27 09:48
Dot.: Anglia cz. II
ola ja tylko chcialam napisac ze podpis moge sobie skopiowac twoj:) czego nie zrobie bo to twoj, ale ja ostatnio tylko tak reaguje
caly czas walcze z buirokracja, cholerny child benefit i ich numer mnie juz rozwala. od 3 misiacy koresponduja ze mna jakbym miala co najmnije 1000f tygodniowo dostawac. a te 18 f to tak juz niekoniecznie. ostatnio przyslali mi pytanie czy jestem spokrewiona z rodzina krolewska...
na szczescie pogoda piekna, dziecie mi sie rozwija pieknie i w gole
sluchacie a gdzie zwierciedlana? zyje jeszcze?
wiolqn - 2009-02-27 10:04
Dot.: Anglia cz. II
dzien dobry wszystkim,
anglia nie jest taka zla. W koncu przygarnela nas wszystkie. w Polsce przerazaja mnie koszty zycia. A razcej ich nieproporcjonalnosc do zarobkow. Na walentynkowy weekend skoczylam dodomu posiedzec z ukochanymi Dziadkami. Weszlam do Biedronki, wyszlam z 1 (jedna) siatka a w niej jakies tam podstawowe sery, mleko, herbatka itd. No nic szalonego. I zarelko dla psa. I lzejsza o 108zl. Czy ich naprawde juz pogielo? Moja Mamcia jest na wczesniejszej emeryturze i dostaje 554zl. Jak ona mialaby sie z tego samam utrzymac?
Za to lubie Anglie, ze nawet przy minimalnej placy nie musze myslec o pieniadzach, ze stac mnie na kolacje, kregle czy kino. I chociaz nie wyobrazam sobie wychowywania tu dzieci to pewnie na razie sie stad nei rusze.
Ola co do wlosow probowalas jakies suplementy ze skrzypem i pokrzywa? Skrzypowita, Silica. Mi bardzo pomogla seria do wlosow Radicala (do nabycia w Polsce niestety). Swego czasu wlosy sypaly mi sie nieziemsko, wystarczylo ze stalam nad zlewem myjac zeby, nie dotykajac ich wcale a caly zlew byl zasypany. I pomoglo. A najlepsza jest czarna rzepa. Od malego Mamus mi ja glowe nacierala. Ucierasz rzepe, wyciskasz sok, dodajesz troche oliwki i wcierasz w skore glowy. Mozna raz w tygodniu, mozna czesciej. Utarta rzepe mozna zjesc w surowce, albo od razu wyrzucic daleko bo zaczyna straszliwie smierdziec. Ale wzmania wlosy wspaniale i warto sie pomeczyc. Na pewno w jakims sklepie z organicznymi warzywkami mozna ja dostac. Sok mozna trzymac w butelce.
zanka u mnie znajomych tez jak na lekarstwo. jedynie znajomi z pracy ale po spedzaniu tylu godzin z nimi kazdego dnia nie mam jakos ochoty spotykac sie z nimi w weekendy. Dobra odskocznia jest bieganie i podczas roznych biegow poznaje ciekawych ludzi ale brak mi takich normalnych Polskich znajomkow przy ktorych mozna sie posmiac z tych samych zartow, naszych politykow itd.
Lovely_Girl - 2009-02-27 10:10
Dot.: Anglia cz. II
:mdleje: ale naprodukowalyscie :mdleje:
Cytat:
Napisane przez olka_222
(Wiadomość 11184679)
lovely przypomnij mi żebym do Ciebie słóko na priva napisała bo dzisiaj już nie mam czasu, a chcę ci coś podpowiedzieć ;)
Upomne sié :D :cmok:W sumie to juz sié upominam a jak nie zadziala to zrobie to jeszcze raz :D
lorelei - 2009-02-27 10:36
Dot.: Anglia cz. II
Witam nowe emigrantki :cmok:
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 11188364)
:mdleje: ale naprodukowalyscie :mdleje:
No dokladnie :D. Pisza jak oszalale :p:.
Ja juz u siebie, probuje sie zebrac i isc do pracy wreszcie.
Cytat:
Napisane przez szperrr
(Wiadomość 11140753)
:D:D:D spoko, spoko, pogadamy blizej wakacji :p:
Cytat:
Napisane przez Moona
(Wiadomość 11145803)
Przyjmujesz zapisy na wiecej :>
Bo my tez chetnie :>
Cytat:
Napisane przez szperrr
(Wiadomość 11147053)
To moze sie razem wcisniemy do Lorelei :D A Olivierkowi i pannie Hannie namiot wspolny postawimy .
Dziewczyny spoko :D. Ja nie mam pokoju goscinnego ale mam wielki materac dmuchany ktory mozna polozyc gdzie sie chce ( salon albo pokoj komputerowy). Dzieci moga spac na kanapach :-p. Tak ze 2 osoby + 2 dzieci bez problemu sie zmiesci. Wiecej tez wejdzie - jak macie wlasne materace ;).
Ogrod nie jest duzy ale sie namiot wcisnie. Jako dziecko uwielbilam spac w namiocie :). W razie zlej pogody mozna spac w oranzerii - taki kompromis miedzy domem a namiotem ;).
Chetnie powiem gdzie jest cos ciekawego do zobaczenia, albo sie mozemy razem wybrac gdzies na wycieczke :). Plaza, parki i malownicze miasteczka- porty sa bardzo blisko ode mnie.
Kornwalia jest piekna, tylko pogoda sie zmienia jak szalona.
Co do samolotow to ja juz chyba latalam wszystkim czym sie dalo - mowie o tanszych liniach. Wielkiej roznicy nie widze, wszedzie sie pchaja. Nie siadaja za koleja, tylko szukaja miejsca przy oknie w zapchanym samolocie :mdleje:.
Zgadzam sie ze Ryanair juz tani nie jest - Easyjet jest tanszy jak sie kupi bilet 2 miesiace wczesniej.
A slychalyscie o tym
http://www.tvn24.pl/0,1588344,0,1,to...wiadomosc.html :rotfl:
Ja na szczescie nie lubie sikac w 'szafie' ;).
Kofika no kongratulejszyn - sie rozkrecilas dziewczyno ;) :D.
Moona - musze powiedziec ze jestem rozczarowana, tyle sie z Vedma o gotyku naprodukowalysmy kilka stron wczesniej a ty nic :atyaty::D.
Moona - 2009-02-27 11:26
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez lorelei
(Wiadomość 11188819)
Moona - musze powiedziec ze jestem rozczarowana, tyle sie z Vedma o gotyku naprodukowalysmy kilka stron wczesniej a ty nic :atyaty::D.
:drzwi-strach:
To moze ja wieczorem cos napisze :o
lorelei - 2009-02-27 11:35
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Moona
(Wiadomość 11189706)
:drzwi-strach:
To moze ja wieczorem cos napisze :o
:D nie uciekaj ;). Po prostu myslalam ze cie temat zainteresuje :).
W takim razie zagladne wieczorem.
szperrr - 2009-02-27 11:38
Dot.: Anglia cz. II
eee tam,
Moona to ostatnio tylko na Depechach jedzie :p:
(ale mam dlugi jezor :p:)
wiecej tez popisze wieczorem ;)
Moona - 2009-02-27 11:42
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez szperrr
(Wiadomość 11189893)
eee tam, Moona to ostatnio tylko na Depechach jedzie :p:
(ale mam dlugi jezor :p:)
A ja dlugi bat :bacik:
Vedma - 2009-02-27 11:46
Dot.: Anglia cz. II
Kupilam rybke wczoraj. Bedzie dzisiaj ryba po zatorsku ;)
Kofika13 - 2009-02-27 16:34
Dot.: Anglia cz. II
ja tylko na chwilke wpadam bo padam po szkole :D ale bylo warto .... pomimo tego ze to upper i pomimo ze z tzw"trudna" mlodzieza to poradzilam sobie:) nawet jedna lekscje sama poprawadzilam, nauczylciele bardzo mili i mnóstwo takich, ktorych pierwszym jezykiem nie jest angielski, dalo mi to wiele do myslenia a i oni przekonywali abym sie nie przejmowala jakimkolwiek dogryzaniem ze strony dzieciakow.... pozatym te lekcje tutaj to..... pestka w porownia z lekcjami w polsce .... moge tak pracowac - teraz czekam na odzew ze strony agencji ale jest tez szansa ze moga mnie zatrudnic wlasnie w tej szkole na stale :D ale na razie o tym ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiii
ok lece wypic kawke i pomimo tego ze nie jem slodyczy to... kupilam paczka potrzebuje cukruuuuuuuuuuuuu :o a ja tz wroci z pracy to spadamy do znajomych na pogaduchy do cambridge milego łikendu paaaaaaaaaaaaaaa
Anariel - 2009-02-27 17:06
Dot.: Anglia cz. II
Witam!
Chcialam dolaczyc do grona "angielek" :)
koculek - 2009-02-27 19:25
Dot.: Anglia cz. II
Witam!
Zaczne od tego, ze rano w bbc breakfast mowilo znow o Ryanair i o ich pomysle na platne toalety. Po przyjsciu po pracy od razu odpalilam wizaz aby powiadomic o tym niedorzecznym pomysle i poskarzyc sie na Freda Goodwina, ktory nie chce sie sie zrzec czesci swojej emerytury. Bagatela £690k rocznie - dozywotnie a ma dopiero 50 lat.
Chcialam to wszystko napisac, ale niestety serwery nam niedomagaly dzis i nic praktycznie nie dzialalo.
---------------------------
Cytat:
Napisane przez saharija
(Wiadomość 11183540)
A ja Zanka mysle, ze warto skonczyc studia, tym bardziej, ze zostalo ci tylko pol roku, chocby po to zeby pozniej nie zalowac, a poza tym jak juz podszkolisz jezyk to z dyplomem bedzie ci latwiej znalezc ciekawa prace, a kierunek wcale cie nie ogranicza, mozesz mnostwo rzeczy robic po tych studiach, albo zrobic pozniej tylko jakies conversion course i przekwalifikowac sie na co bedziesz chciala.
Zanka takze mysle, ze pol roku tylko zostalo to warto zakonczyc :ehem:
Cytat:
Napisane przez zanka86
(Wiadomość 11183744)
Zapomnialam napisac Kofika 13, trzymam kciuki za awans;) Ja mam jutro egzamin poprawkowy niesety.... i sie odstresowywuje na wizazu ach................
i jak poszedl ten egzamin?
Cytat:
Napisane przez olka_222
(Wiadomość 11184679)
Anglia ma piękne miejsca i widoki, daje PIENIĄDZE ale ja jej oddałam włosy, które nadal mi wypadają i już sił na nie nie mam, połowiczną depresję, wrzody żołądka, rozdwajanie paznokci (kiedyś nie było o tym mowy), chorą rękę od pracy, pogodę ducha i tak mogłabym wymieniać i wymieniać.....
Nie narzekam :nie: Ja tylko podsumowałam wszystko i nie czuję żeby to było moje miejsce...
olka to ostatnie zdanie wszystko podsumowuje. Jak sie tutaj zle czujesz to nie ma sensu sie meczyc, co staram sie wypersfadowac mojemu Tztowi, bo ma depresje straszna i okropnie sie tu czuje. Niestety (czy tez stety) w jego przypadku dobre zarobki go tu trzymaja. Ile razy mu mowilam (i jego najlepszy przyjaciel), ze nie warto sie tak meczyc.
Cytat:
Napisane przez zanka86
(Wiadomość 11185162)
Olka_222 ja tez narazie nie ma w Anglii az tak duzo znjomych jedyna odskocznia od Tz to charity shop hhaha Ja tez sie boje ze moge miec takie odczucia jak TY, bo to jest inaczej jak sie przylatuje na 2 tygodnie lub na swieta.... Nigdy tu tak naprawde nie pracowalm i nie wiodlam zycie typowej emigrantki w Uk, wiodlam w Niemczech ale to na innych zasadach. Boje sie jak przyjade, ze bedzie mi ciezko przestawic sie z zycia w Polsce (studia, staz w banku) , tu ze bede musiala od czegos zaczac albo od aupair albo wlasnie od sprzatania, bo moj angileski jest biedny.... A to wszystko z milosci ach......
Jak dlugo bylas w Niemczech i co tam porabialas zawodowo? Ja najbardziej wlasnie boje sie stracenia mojej niezaleznoci jakbysmy sie tam z Tztem wyprowadzili.Tu mam dobra prace, jestem szanowana w firmie i bedzie mi ciezko zdegradowac swoja pozycje zawodowa. Dla milosci zrobie jednak wszystko i jak nadejdzie moment, kiedy Tz stwierdzi, ze juz tu dluzej siedziec nie moze to sie spakujemy i wyjedziemy. Dlatego na powaznie biore nauke niemieckiego. Pewnie nie az tak powaznie jakbym mogla, ale codziennie 45 minut sie ucze.
Cytat:
Napisane przez maatra
(Wiadomość 11185625)
pracujac 18h swietnie sobie dajemy rade,udaje nam sie odlozyc ok 350f.nie odmawiamy sobie niczego,poza wyjsciami do restauracji, bo niestety oboje kochamy jesc i to byl taki nasz weekendowy rutual,ktory kosztowal nas srednio 80f na tydzien.
oszczedzamy na depozyt,zeby kupic dom.w ten sposob moglibyscmy wziac kredyt szybciej niz planowalismy...
wlasnie co do zlobka. Simon chodzi 2 razy w tyg.do 14. zazwyczaj wtedy pracowalam,plus 2 wieczory,czasem jeden(do 21:30 max) i pol weekendu.
teraz robie 6 wieczorow do 23 i poranki wolne,gdy Si jest w zlobku ja spie pol dnia,zeby miec sile na nasteony dzien...
i tak juz 3 tydzien i nadal nie powiedzialm STOP.
maatra jak z praca na pol etatu finansowo sie wyrabiasz to naprawde nie widze problemu spedzic wiecej czasu z Simonem az te 4 latka skonczy. TO wszystko zalezy od tego czego tak naprawde chcesz.
Cytat:
Napisane przez SimplyDivine
(Wiadomość 11185815)
Dawno mnie tu nie bylo, ale wybralismy sie z TZ na tydzien do Polski odwiedzic moich rodzicow. Nie ma co, pogode mialam jak zamawialam - snieg i mroz przez 6 dni :D Tylko w ostatnia ( jak sie potem okazalo przedostatnia ;/ ) noc tak deszcz padal, ze praktycznie caly snieg sie roztopil. Ale balwana ulepilismy ( prawie 40 cm sniegu na polach, przynajmniej 15 cm na drodze a Tata smiga Fiesta! :jupi: Anglicy to by nawet z lozka w taka pogode nie wyszli, nawet filmik nakrecilam bo by mi tu nikt nie uwierzyl heheh :p: ), na latarnie morska w 5cio stopniowym mrozie i wietrze weszlismy, rodzice zabrali nas na Kaszuby do Szymbarku na lekcje historii ( autentyczny Dom Sybiraka, replika bunkru z czasow II Wojny Swiatowej, pociag , ktorym zeslancy byli wywozeni na Syberie ) i troche zabawy w Odwroconym Domu no i najdluzsza deska swiata - ponad 36 metrow. Zdecydowanie polecam :ehem: TZ zalapal sie na Tlusty Czwartek i objadl sie paczkow , ze hoho, ogral nas wszystkich w Monopoly, za to moj Tato zloil nam tylki w kregle ( jego debiut a my prawie codzienne treningi na Wii :cool: ). Ogolnie wyjazd bardzo udany, wszystko sie zepsulo kiedy rodzice odstawili nas na lotnisko w Poznaniu.
O lotnisku opowiadac mi sie nawet nie chce bo byl to koszmar! Najpierw spedzilismy 5 godzin w samochodzie, zeby na nie dojechac, potem czekalismy 2 godziny na otwarcie check-in'u a nastepnie wszystkie loty zostaly odwolane z powodu gestej mgly a samoloty ktore mialy ladowac byly przekierowywane na inne lotniska. 3 loty Ryanair'a ( w tym nasz ) i 1 z Wizzair'a odwolane a oni otworzyli 2 ( ustnie : DWA! ) okienka w ktorych mozna bylo przebookowac bilety! Spedzilismy 4 godziny stojac w kolejce, zeby osoba przed nami dostala ostatni bilet na Stansed na nastepny dzien o 6.40 rano ( zeby doleciec na East Midlands Airport z ktorego mamy 20 minut autobusem do domu musielibysmy czekac do czwartku wieczor a wszystko dzialo sie we wtorkowa noc ) wiec dostalismy bilety lot do Liverpoolu o 10.00. Na lotnisku o 2 zamknieto jakiekolwiek sklepy, zadnego automatu z goracymi napojami jedynie automat z Coca-Cola i RedBullem do godziny 6 rano, kiedy to otworzyli kawiarenke w ktorej za filizanke kawy trzeba zaplacic 10 zl! Do Liverpoolu dolecielismy o 11.25 zanim dotarlismy na Lime Street zeby zlapac pociag byla prawie 13 i uciekl nam bezposredni pociag do domu, wiec po 3 przesiadkach i niezliczonych drzemkach do domu dotarlismy po 17stej...
Po 5 h w samochodzie, 15 h na lotnisku, 2 h w samolocie i prawie 5 h w pociagu dojechalismy wreszcie do domu... Wypilismy po herbacie i jak o 18 padlismy tak TZ wstal o 6 do pracy a ja po 11..
W sumie to i tak nie mielismy najgorzej bo niektorzy to decydowali sie na dojazd z Poznania do Katowic , zeby zlapac pociag do wybranego lotniska lub tak jak kilka osob ktore lecialy z nami musieli z Liverpoolu dojechac potem do Bristolu :cool:
Dolaczam kilka zdjec z przyjemniejszych momentow wakacji :-p
Simply Divine witak z powrotem :cmok: Okropna podroz przezyliscie. Oby sie to nigdy wiecej nie zdarzylo. Nikomu :nie:
Ladne zdjecia.
Cytat:
Napisane przez katakumba
(Wiadomość 11188028)
ostatnio przyslali mi pytanie czy jestem spokrewiona z rodzina krolewska...
dobre :hahaha:
Cytat:
Napisane przez lorelei
(Wiadomość 11188819)
A slychalyscie o tym
http://www.tvn24.pl/0,1588344,0,1,to...wiadomosc.html :rotfl:
Ja na szczescie nie lubie sikac w 'szafie' ;).
Slyszalam. I o tym i o tym ze beda likwidowac check-in desks oraz ze beda bardziej restrykcyjni co do bagazu. Pytali ich tez dlaczego pobieraja £10 od osoby za podroz a oni na to "Namawiamy klientow aby uzywali Visy Electron, bo to nic nie kosztuje" - no to mnie przekonali. Jak mowilam w przyszla sobote wybieram sie do banku. Nie znosze jak Ryanair kase zdziera :mad:
Cytat:
Napisane przez Kofika13
(Wiadomość 11195419)
ja tylko na chwilke wpadam bo padam po szkole :D ale bylo warto .... pomimo tego ze to upper i pomimo ze z tzw"trudna" mlodzieza to poradzilam sobie:) nawet jedna lekscje sama poprawadzilam, nauczylciele bardzo mili i mnóstwo takich, ktorych pierwszym jezykiem nie jest angielski, dalo mi to wiele do myslenia a i oni przekonywali abym sie nie przejmowala jakimkolwiek dogryzaniem ze strony dzieciakow.... pozatym te lekcje tutaj to..... pestka w porownia z lekcjami w polsce .... moge tak pracowac - teraz czekam na odzew ze strony agencji ale jest tez szansa ze moga mnie zatrudnic wlasnie w tej szkole na stale :D ale na razie o tym ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiii
ok lece wypic kawke i pomimo tego ze nie jem slodyczy to... kupilam paczka potrzebuje cukruuuuuuuuuuuuu :o a ja tz wroci z pracy to spadamy do znajomych na pogaduchy do cambridge milego łikendu paaaaaaaaaaaaaaa
kofika jak sie rozkrecilas ;) Super weekendu zycze. Ja jutro pracuje, ale bede mogla sobie odbic holidayem :D
Cytat:
Napisane przez Anariel
(Wiadomość 11196042)
Witam!
Chcialam dolaczyc do grona "angielek" :)
witaj
Lovely_Girl - 2009-02-27 19:36
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 11198832)
1olka to ostatnie zdanie wszystko podsumowuje. Jak sie tutaj zle czujesz to nie ma sensu sie meczyc, co staram sie wypersfadowac mojemu Tztowi, bo ma depresje straszna i okropnie sie tu czuje. Niestety (czy tez stety) w jego przypadku dobre zarobki go tu trzymaja. Ile razy mu mowilam (i jego najlepszy przyjaciel), ze nie warto sie tak meczyc.
2Slyszalam. I o tym i o tym ze beda likwidowac check-in desks oraz ze beda bardziej restrykcyjni co do bagazu. Pytali ich tez dlaczego pobieraja £10 od osoby za podroz a oni na to "Namawiamy klientow aby uzywali Visy Electron, bo to nic nie kosztuje" - no to mnie przekonali. Jak mowilam w przyszla sobote wybieram sie do banku. Nie znosze jak Ryanair kase zdziera :mad:
AD1Jesli TZ ma depresje to powinien cos z Tym zrobic. Lekarz czy zmiana miejsca. Pieniadze to nie wszystko a depresje wyleczyc ciezko..dluga droga i potem ta kase co zarobi bedzie wydawal na lekarzy. Wspolczuje ze nie da mu sie przemowic do rozumu :(
Ja chyba tez mam depresje
AD2 Ryanair cos sobie
w kulki leci.
wenedka - 2009-02-27 20:04
Dot.: Anglia cz. II
Witajcie moje drogie ;)
Nie bylo mnie tu troche, a to przez to, ze mam remont w pokoju, bo tescie pozostawili mi wybor koloru scian i tak sie to ciagnelo, bo a to farby nie bylo, a to oni nie mogli pojechac i o tak o w kolko ;)
I od 3 dni maze sie w farbie, bo wczesniej w pokoju byla tapeta i trzeba bylo ja zdjac, sciany wyczyscic, polozyc biala farbe najpierw, a jutro dopiero kolor :mdleje:
Olka, ja Ciebie rozumiem. Nie ma co sie zmuszac.. Gdybym nie miala tutaj Tz i jego rodzice nie traktowaliby mnie jak rodziny, to nie wiem czy duzo by mnie tu trzymalo. Pewnie poszlabym i tak na studia, ale tylko tyle.
Trzymam kciuki za to, by Ci sie ulozylo po Twojej mysli :ehem:
Co do latania, to bilety na lato sa strasznie drogie!
W tamtym roku i 2 lata temu o wiele mniej placilam...
Ale i tak trzeba leciec, nie ma co kasy zalowac.
Moona - 2009-02-27 20:09
Dot.: Anglia cz. II
Wszystko w ciagu tych 2 lat podrozalo, wiec to normalne, ze i bilety lotnicze ;)
Lorelai: lej mnie, nie mam sily nic pisac, ale obiecuje, ze przed zakonczeniem weekendu bedzie sprawozdanie :ehem: Teraz sie wpatruje w Bono :love: Troche juz mu glos zawodzi, ale to nic :-p
koculek - 2009-02-27 20:16
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez wenedka
(Wiadomość 11199701)
Witajcie moje drogie ;)
Nie bylo mnie tu troche, a to przez to, ze mam remont w pokoju, bo tescie pozostawili mi wybor koloru scian i tak sie to ciagnelo, bo a to farby nie bylo, a to oni nie mogli pojechac i o tak o w kolko ;)
I od 3 dni maze sie w farbie, bo wczesniej w pokoju byla tapeta i trzeba bylo ja zdjac, sciany wyczyscic, polozyc biala farbe najpierw, a jutro dopiero kolor :mdleje:
jaki kolor wybralas?
Cytat:
Napisane przez Moona
(Wiadomość 11199812)
Teraz sie wpatruje w Bono :love: Troche juz mu glos zawodzi, ale to nic :-p
a ja slucham ;)
zanka86 - 2009-02-27 21:09
Dot.: Anglia cz. II
Koculek, egzamin niezbyt dobrze poszedl.... ach juz myslalam, ze jestem za gl.... ale sie okazalo, ze w pierwszym terminie zdalo egzamin tylko 30 osob na caly rok, wiec az taak zle sie nie czuje:). Jestem zdenerwowana...., bo zawsze wszystko albo w przedterminie zaliczalam albo w pierwszym... ciezko mi.... a pracy licencjackiej jak narazie to 7 stron ...... Juz nie mam sil
To Twoj Tz jest Niemcem?... hihi to moze bardziej rozwinę temat hahaha I jak moge zapytac w jakiej branzy pracujesz?
Co do mojej pracy w DE. Przez 2 miesiace bylam aupair w Hannoverze;) potem przez 2 miesiace pracowalam w polskiej gazecie jak dziennikarka, i skonczylo sie w firmie komputerowej, w ktroej mi sie naprawde fajnie pracowalo;)
Och, zebym ja tak sie uczyla codziennie angielskiego, niestety nie jestem taka systematyczna:/
wenedka - 2009-02-27 21:18
Dot.: Anglia cz. II
koculku, taki jasniutki rozowy (bardzo delikatny) i dla kontrastu na jednej scianie szary odcien bieli.. Nie chcialam niebieskiego juz, a w zoltym pokoju strasznie mi sie chcialoby spac.
koculek - 2009-02-27 21:31
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez zanka86
(Wiadomość 11201154)
Koculek, egzamin niezbyt dobrze poszedl.... ach juz myslalam, ze jestem za gl.... ale sie okazalo, ze w pierwszym terminie zdalo egzamin tylko 30 osob na caly rok, wiec az taak zle sie nie czuje:). Jestem zdenerwowana...., bo zawsze wszystko albo w przedterminie zaliczalam albo w pierwszym... ciezko mi.... a pracy licencjackiej jak narazie to 7 stron ...... Juz nie mam sil
To Twoj Tz jest Niemcem?... hihi to moze bardziej rozwinę temat hahaha I jak moge zapytac w jakiej branzy pracujesz?
Co do mojej pracy w DE. Przez 2 miesiace bylam aupair w Hannoverze;) potem przez 2 miesiace pracowalam w polskiej gazecie jak dziennikarka, i skonczylo sie w firmie komputerowej, w ktroej mi sie naprawde fajnie pracowalo;)
Och, zebym ja tak sie uczyla codziennie angielskiego, niestety nie jestem taka systematyczna:/
Pamietam jak na piewszym roku studiow myslalam, ze napisanie magisterki to kwestia kilku dni. A jak do czego doszlo to nie mialam weny na pisanie. Po magisterce odechcialo mi sie doktoratu.
Mam nadzieje, ze poprawke jednak zaliczysz :ehem:
Tz jest niemcem, a ja tutaj pracuje w fundacji charytatywnej - oczywiscie nie za darmo. Z wyksztalcenia jestem pedagogiem medialnym.
Mozliwe ze pojde w slady kofiki i zaczne poszukiwania pracy w zawodzie ;)
Napisz mi cos wiecej o zyciu w Niemczech. Jak nie tu to na priva, chetnie poslucham :ehem:
Cytat:
Napisane przez wenedka
(Wiadomość 11201371)
koculku, taki jasniutki rozowy (bardzo delikatny) i dla kontrastu na jednej scianie szary odcien bieli.. Nie chcialam niebieskiego juz, a w zoltym pokoju strasznie mi sie chcialoby spac.
zaloze sie ze pieknie wyglada :ehem:
A ja obejrzalam wlasnie pierwszy odcinek Mistresses na BBC iplayer. Calkiem calkiem. Zabieram sie za 2 odcinek :)
konik polny widze, ze juz sie lepiej miewasz, bo czesto zagladasz. Odezwij sie czasem.
zanka86 - 2009-02-27 21:47
Dot.: Anglia cz. II
Masz Koculek jakis komunikator???? A w jakie fundacji charytatywnej pracujesz?
Szczerze - lepiej zostancie w UK . Moze mialam zle doswiadczenia , ale praktyki w Volswagen Bank mialam tylko 4 tygodnie ( dlatego nic nie wspominalam) , bo jakies wredne Niemry powiedzialy, ze nie chca pracowac z Polka;( Coz .... zycie. Anglicy maja inne podejscie i naprawde bardziej tolerancyjne niz Niemcy... Wiem, że wszedzie to moze sie zdarzyć, ale w Niemczech ten odsetek PRZYPADKOW jest z pewnoscia wiekszy.....
Sysunia_d - 2009-02-27 21:56
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez wenedka
(Wiadomość 11199701)
Co do latania, to bilety na lato sa strasznie drogie!
W tamtym roku i 2 lata temu o wiele mniej placilam...
Ale i tak trzeba leciec, nie ma co kasy zalowac.
Ja na ceny biletów jesli chodzi o lato to nie narzekam bo w lipcu bilet mnie na dzien dzisiejszy kosztuje z bagazem 60 funtów na 2 tyg :jupi: Gorzej z tym majem :eek:
Co do tych opłat za toalete to hmmm bez komentarza :eeek:
Cytat:
vedma
Kupilam rybke wczoraj. Bedzie dzisiaj ryba po zatorsku ;)
:D smacznego
zanka86 - 2009-02-27 22:30
Dot.: Anglia cz. II
wiolqn biegasz po parku, czy bierzez udział w maratonach???
Maatra och Aupair to ja maksymalnie chce byc rok, celem jest nauka angielskiego, a dzieki jezykowi bede mogla byc w Uk niezalezna, a wtedy moge zamieszkac z moim Tz i myslec o przyszlosci w Anglii . Milosc miloscia, ale niezaleznosc jest dla mnie bardzo wazna . Aupairka bylam w De przez 2 miesace i wiem, ze nie jest tak rozowa jak sie wydaje, nawet jak rodzina jest w stosunku do Ciebie fair.........
wiolqn - 2009-02-27 23:09
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Moona
(Wiadomość 11199812)
:ehem: Teraz sie wpatruje w Bono :love: Troche juz mu glos zawodzi, ale to nic :-p
czyzbys tez zawedrowala na Regent street? Ja wlasnie stamtad wrocilam. Zabawnie bylo, dawno juz u2 na zywo nie widzialam. Zdaje sie jakby to bylo wczoraj a wlasnie sobie uswiadomilam ze to juz 12 lat minelo. Rrrrany ja sie chyba starzeje. Dziwne bo ciagle na 19 sie czuje.
zanka biegam gdzie sie da. Zarazilam sie w wakacje i jakos mi tak zostalo. Biegam po parku - bo blisko, nad rzeka, do pracy, w kilku malych biegach wzielam udzial: 5k, Nike- Human Race na Wembley, bieg w stroju Sw Mikolaja, a za 2 tyg mam pol maratonu wiec trzymajcie kciuki. Chcialabym bardzo wystartowac w przyszlorocznym londynskim maratonie ale dostanie tam miejscowki graniczy z cudem. A jako ze cuda sie zdarzaja to nie trace nadzieji
Moona - 2009-02-27 23:34
Dot.: Anglia cz. II
1 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez wiolqn
(Wiadomość 11203399)
czyzbys tez zawedrowala na Regent street? Ja wlasnie stamtad wrocilam. Zabawnie bylo, dawno juz u2 na zywo nie widzialam.
W tv widzialam :ehem:
A na zywo to wiele, wiele lat temu na Sluzewcu.
Zapomnialam wczesniej napisac, ze w Morrisonie jest promocja kawy Douwe Egberts, 2x200g w cenie 6 funtow. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam ta kawe i innej nie pije, moim zdaniem jest najlepsza :ehem:
lorelei - 2009-02-27 23:36
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Moona
(Wiadomość 11199812)
Lorelai: lej mnie, nie mam sily nic pisac, ale obiecuje, ze przed zakonczeniem weekendu bedzie sprawozdanie :ehem: Teraz sie wpatruje w Bono :love: Troche juz mu glos zawodzi, ale to nic :-p
Ja sobie wlasnie ogladam U2 na BBC1/. Dalej wymiataja:D.
Nie bede cie lac - powiedzmy ze jestem siostra milosierdzia :lol:.
wiolqn - 2009-02-27 23:44
Dot.: Anglia cz. II
Ja tez na Suzewcu bylam :)
a dzis to bylo tak: Bylam juz w drodze do domu i normalnie bym sobie biegla i nie zwracala na nic uwagi ale przypomnialo mi sie ze zapomnialam ipoda w pracy a bez ipka nie biegam wiec sie wrocilam. Wracajac siegnelam po darmowke London Paper i po drodze zaczelam przegadac. Zobaczylam zdjecie Bono i podpis ze grupa jest w miescie i planuje zagrac sekretny koncercik wieczorem. To ja w pracy szybko na necik i co sie okazuje? Ze beda go grac na Regent Street. No rzut beretem od mojej pracy. o 6, czyli za 10 minut. wiec ja sprintem polecialam. Okazalo sie ze przygotowania zajely im prawie godzinke. No super bylo. A potem poszlam do wyjscia dla gosci i jeszcze zalapalam sie na fotke chlopakow. wooohooo i za to kocham Londyn. Nigdy nie wiesz co cie trafi w drodze do domu
Kofika13 - 2009-02-28 00:41
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 11198832)
Witam!
Zaczne od tego, ze rano w bbc breakfast mowilo znow o Ryanair i o ich pomysle na platne toalety. Po przyjsciu po pracy od razu odpalilam wizaz aby powiadomic o tym niedorzecznym pomysle i poskarzyc sie na Freda Goodwina, ktory nie chce sie sie zrzec czesci swojej emerytury. Bagatela £690k rocznie - dozywotnie a ma dopiero 50 lat.
Chcialam to wszystko napisac, ale niestety serwery nam niedomagaly dzis i nic praktycznie nie dzialalo.
kofika jak sie rozkrecilas ;) Super weekendu zycze. Ja jutro pracuje, ale bede mogla sobie odbic holidayem :D
ja tez to akurat widzialam na bbc i poprostu ....rece mi opadly po ich tłumaczeniu a z tymi kartami to juz w ogole przesadzili , no i rozkrecam sie rozkrecam...mam nadzieje ze tym razem na dobre:D
Cytat:
Napisane przez koculek
(Wiadomość 11201661)
Pamietam jak na piewszym roku studiow myslalam, ze napisanie magisterki to kwestia kilku dni. A jak do czego doszlo to nie mialam weny na pisanie. Po magisterce odechcialo mi sie doktoratu.
Mam nadzieje, ze poprawke jednak zaliczysz :ehem:
Tz jest niemcem, a ja tutaj pracuje w fundacji charytatywnej - oczywiscie nie za darmo. Z wyksztalcenia jestem pedagogiem medialnym.
Mozliwe ze pojde w slady kofiki i zaczne poszukiwania pracy w zawodzie ;)
Napisz mi cos wiecej o zyciu w Niemczech. Jak nie tu to na priva, chetnie poslucham :ehem:
a mnie pisanie pracy sprawiala niesamowitta frajde,uwielbiam takie wyzwania, jakby nie to ze tz "wymyslil" sobie uk to napewno zostalabym na uczelni ....
Cytat:
Napisane przez wiolqn
(Wiadomość 11203399)
czyzbys tez zawedrowala na Regent street? Ja wlasnie stamtad wrocilam. Zabawnie bylo, dawno juz u2 na zywo nie widzialam. Zdaje sie jakby to bylo wczoraj a wlasnie sobie uswiadomilam ze to juz 12 lat minelo. Rrrrany ja sie chyba starzeje. Dziwne bo ciagle na 19 sie czuje.
zanka biegam gdzie sie da. Zarazilam sie w wakacje i jakos mi tak zostalo. Biegam po parku - bo blisko, nad rzeka, do pracy, w kilku malych biegach wzielam udzial: 5k, Nike- Human Race na Wembley, bieg w stroju Sw Mikolaja, a za 2 tyg mam pol maratonu wiec trzymajcie kciuki. Chcialabym bardzo wystartowac w przyszlorocznym londynskim maratonie ale dostanie tam miejscowki graniczy z cudem. A jako ze cuda sie zdarzaja to nie trace nadzieji
to trzymam kciuki i zycze wytrwalosci
Cytat:
Napisane przez wiolqn
(Wiadomość 11203652)
Ja tez na Suzewcu bylam :)
a dzis to bylo tak: Bylam juz w drodze do domu i normalnie bym sobie biegla i nie zwracala na nic uwagi ale przypomnialo mi sie ze zapomnialam ipoda w pracy a bez ipka nie biegam wiec sie wrocilam. Wracajac siegnelam po darmowke London Paper i po drodze zaczelam przegadac. Zobaczylam zdjecie Bono i podpis ze grupa jest w miescie i planuje zagrac sekretny koncercik wieczorem. To ja w pracy szybko na necik i co sie okazuje? Ze beda go grac na Regent Street. No rzut beretem od mojej pracy. o 6, czyli za 10 minut. wiec ja sprintem polecialam. Okazalo sie ze przygotowania zajely im prawie godzinke. No super bylo. A potem poszlam do wyjscia dla gosci i jeszcze zalapalam sie na fotke chlopakow. wooohooo i za to kocham Londyn. Nigdy nie wiesz co cie trafi w drodze do domu
to niesamowite i doskonale rozumiem twoja radosc z tego powodu,mnie jedynie (albo az) udalo sie ma "zywca" zobaczyc dziewczyny z "Sex an the City" i wlasnie za to kocham tu mieszkac :D
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 11199056)
AD1
Jesli TZ ma depresje to powinien cos z Tym zrobic. Lekarz czy zmiana miejsca. Pieniadze to nie wszystko a depresje wyleczyc ciezko..dluga droga i potem ta kase co zarobi bedzie wydawal na lekarzy. Wspolczuje ze nie da mu sie przemowic do rozumu :(
Ja chyba tez mam depresje
ej no co wy z ta depresja ..... marsz na siweze powietrze i zajmijcie sie czyms zamiast myslec o gluptach ..... kofika ( histeryczka) napisala :D
Cytat:
Napisane przez wenedka
(Wiadomość 11199701)
Witajcie moje drogie ;)
Nie bylo mnie tu troche, a to przez to, ze mam remont w pokoju, bo tescie pozostawili mi wybor koloru scian i tak sie to ciagnelo, bo a to farby nie bylo, a to oni nie mogli pojechac i o tak o w kolko ;)
I od 3 dni maze sie w farbie, bo wczesniej w pokoju byla tapeta i trzeba bylo ja zdjac, sciany wyczyscic, polozyc biala farbe najpierw, a jutro dopiero kolor :mdleje:
welcome again
Lovely_Girl - 2009-02-28 08:53
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Kofika13
(Wiadomość 11203845)
ej no co wy z ta depresja ..... marsz na siweze powietrze i zajmijcie sie czyms zamiast myslec o gluptach ..... kofika ( histeryczka) napisala :D
Swierze powietrze swierzym powierzem.. mi slonca brakuje :cry:
Wczoraj byla piékna pogoda, cieplo i slonce..czulam sié rewelacyjnie:D
ale to bylo wczoraj... minélo :(
aaliyah - 2009-02-28 10:47
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl
(Wiadomość 11204839)
Swierze powietrze swierzym powierzem.. mi slonca brakuje :cry:
Wczoraj byla piékna pogoda, cieplo i slonce..czulam sié rewelacyjnie:D
ale to bylo wczoraj... minélo :(
Lovely ja sie czuje tak samo. Dobija mnie w tym kraju brak slonca... :(
Vedma - 2009-02-28 11:13
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Napisane przez aaliyah
(Wiadomość 11206405)
Dobija mnie w tym kraju brak slonca... :(
Mnie brak slonca dobijal w zeszle wakacje, ale teraz chyba nie jest tak zle? Nie narzekam na pogode, wczoraj poszlismy do klubu ubrani tylko w lekkie sweterki, a nasz kolega to nawet w samej koszuli. I nawet nie zmarzlismy w drodze powrotnej. A przeciez mamy luty! Za to sluchajcie, o malo nie stracilam zycia - siedzialam sobie na krzesle, za mna byl schodek i tak sie wyglupialam, ze (klasyka!) jedna z nozek krzesla mi zjechala i... polecialam! Dobrze, ze w ostatniej sekundzie mnie jakies dziewczyny podtrzymaly i udalo mi sie chwycic barierki, bo wywinelabym regularnego orla. Rece i ramiona mam tak poobijane, ze wygladam jak ofiara przemocy domowej :D
Kofika ma racje - swieze powietrze generalnie dobrze czlowiekowi robi! Ja jak juz rusze tylek sprzed komputera, czuje sie milion razy lepiej.
Koculek - wkurza mnie ten Ryanair, moze zaczne latac Lufthansa z Heathrow, tak jak wielu moich znajomych?
Wiolqn - maraton? Podziwiam, ja z tych, co to po przebiegnieciu 100m mdleja ze zmeczenia...
Wenedko, jak juz skonczysz malowanie i meblowanie, moze pokazesz nam jakies zdjecie swojego pokoju?
Sysunia - moj TZ o malo nie udusil sie oscia (faceci rzeczywiscie SĄ jak dzieci) wczoraj, wiec walory smakowe ryby docenilam chyba tylko ja ;) Mniam!
poiglot91 - 2009-02-28 11:32
Dot.: Anglia cz. II
a slyszalyscie o tym ze ryanairzze maja byc platne kibelki?:)
:rolleyes::rolleyes::roll eyes::rolleyes:
nieodsc ze przy ladowaniu ludzie klaszcza bo ciesza sie ze sie w locie nie rozpadl to jeszcze platny wc?
dla mnie to lekka przesada
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
64 z
99 • Wyszukano 8295 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74,
75,
76,
77,
78,
79,
80,
81,
82,
83,
84,
85,
86,
87,
88,
89,
90,
91,
92,
93,
94,
95,
96,
97,
98,
99