ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Anglia cz. II

aaaaAnglia cz. IIaaaa



Kofika13 - 2009-05-20 10:32
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12375393) Lori, piekny sweterek :love: i co za cena :mdleje:

Kofika, tak patrze i zastanawiam sie jakiej dlugosci jest ta Twoja kiecka.. i nie wiem :lol:

Nie wiem tez jak to zrobilas, ze masz biale tlo pod nia.. ostatnio widze duzo takcih fot ciuchow "bez tla" (chociazby w wizazowej szafie) i zaczynam sie zastanawiac jak to sie robi :rolleyes: Cos mi sie kolacze po glowie, ze kiedys w pps byla taka opcja, ale to chyba w starszej wersji..
Kto mnie uswiadomi, prosze? :o
takie nazwijmy to naswietlane foty, (przynajmniej ja ) robie na tzw.
Trybie półautomatycznym Av (A), to jest tzw. preselekcja przysłony, mozesz recznie wybrac potrzebną ci wartość przysłony, a aparat sam dopasowuje do tej wartości długość czasu naświetlania i pewnie stad wychodzi taki efekt. Ja dodatkowo fotke jeszcze przerabiam, aby np nadac zdjeciu wyrzistosci, albo podkreslic kolory :ehem:

nie wiem czy ci to wyjasnilam w miare ok, ale mam nadzieje ze tak :)

aha a kiecka tak do kolan :), ale co? nie podoba sie ??? tzn. ja poprostu chce wiedziec :) a pojde w niej tak czy owak hihiihihihi

Cytat:
Napisane przez Daenerys (Wiadomość 12377631)
Sukienka tez mi sie podoba. Na wieczor panienski idealna. :ehem:

:p: to nie na wieczor, to na ślub!!!
!:D

a apropo wieczoru.... no ...... chyba nie musze zbyt wiele pisac skoro siedze na wizazu.... do pracy nie bylam w stanie pojsc:(
przed chwila obudzil mnie pan dostawca, wiec jestem ale nie czuje sie najlepiej. Bylam niegrzeczna i za duzo argentynskiego wina sie wylalo,ale impreza byla czadowa :) Milego dnia a ja pedze po zielona herbate !!!

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 12385834) Dzien doberek wszystkim,

ciekawe jak tam kofika dzisiaj zyje? upolowaly jakiegos jelenia?w takiej kiecuni to kto wie hahaha
hahahhaha jak widac..... ale raczej mnie nie chcialabys teraz ogladac :p:
ale dzieki za troske hihihiih, a jelenia nie bylo bo bardzo dobrze bawilysmy sie w swoim towarzystwie!!!




wenedka - 2009-05-20 13:22
Dot.: Anglia cz. II
  Hej dziewczyny :D

Jestem juz pelnoprawna (poza opieka zdrowotna chyba nic mi nie przysluguje) emigrantka :P
Przyszedl certyfikat z Home Office. Zezarli mi 90funtow i tyle ;(

W pracy uzeram sie z szefostwem, bo nie wprowadzili moich danych do systemu regionalnego, wiec dopiero za miesiac mi zaplaca. Rzekomo. Jak cos zwala, to skieruje sprawe do tutejszego sadu pracy (employment tribunal), bo nie chce mi sie bawic w kotka i myszke-no dobra, ostrzege najpierw. Nie pracuje tam dla przyjemnosci, tylko dla pieniedzy.
Nie stac mnie na wieczne czekanie.
Szef to sobie mysli, ze ludzie ustawiaja sie kolejkami do pracy. Moze i tak, ale sporo odchodzi bardzo szybko.



Daenerys - 2009-05-20 15:17
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 12388361) Hej dziewczyny :D

Jestem juz pelnoprawna (poza opieka zdrowotna chyba nic mi nie przysluguje) emigrantka :P
Przyszedl certyfikat z Home Office. Zezarli mi 90funtow i tyle ;(

W pracy uzeram sie z szefostwem, bo nie wprowadzili moich danych do systemu regionalnego, wiec dopiero za miesiac mi zaplaca. Rzekomo. Jak cos zwala, to skieruje sprawe do tutejszego sadu pracy (employment tribunal), bo nie chce mi sie bawic w kotka i myszke-no dobra, ostrzege najpierw. Nie pracuje tam dla przyjemnosci, tylko dla pieniedzy.
Nie stac mnie na wieczne czekanie.
Szef to sobie mysli, ze ludzie ustawiaja sie kolejkami do pracy. Moze i tak, ale sporo odchodzi bardzo szybko.
Mialam sama przygode z Employment tribunal. Firma w ktorej kiedys pracowalam nie zaplaila mi ok 100 funtow za urlop jak odchodzilam.
Z mojej strony wygladalo to tak. Skontaktowalam sie z ACAS (instytucja z ktora kontaktuje sie przed employment tribunal) wypelnilam ich formularz on-line, wyslalam do pracodawcy list, do ACAS wyslalam dokumentacje (pay-slipy). Porozmawialam sobie z milym panem przez tel. Otrzymalam od bylego pracodawcy czek na 100 funtow. Proste. :cool:



Kofika13 - 2009-05-21 09:01
Dot.: Anglia cz. II
  hej kobity,
mam problem, za niedlugo Dzien Matki, wlasnie pisze kartki.... od 13 wrzesnia mam juz oficjalna tesciowa :D, ktora jednak wolala abym zwracala sie do niej "po imieniu" niz "per mamo".
Zatem, czy powinnam sie podpisywac pod zyczeniami, ktore napisal do niej tz ????
Przyznaje, ze nie mam takiego zamiaru, a Wy co myslicie ???
Dzieki za wszelkie sugestie paaaaa




wiolqn - 2009-05-21 09:58
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12398695) hej kobity,
mam problem, za niedlugo Dzien Matki, wlasnie pisze kartki.... od 13 wrzesnia mam juz oficjalna tesciowa :D, ktora jednak wolala abym zwracala sie do niej "po imieniu" niz "per mamo".
Zatem, czy powinnam sie podpisywac pod zyczeniami, ktore napisal do niej tz ????
Przyznaje, ze nie mam takiego zamiaru, a Wy co myslicie ???
Dzieki za wszelkie sugestie paaaaa

Raczej tak, bo pomimo tego jak ona chce bys sie do niej zwracala to jednak jest teraz Twoja druga mama. Ja bym sie podpisala. A ona Polka czy zagraniczna?

Dzis jest jeden z TYCH dni, gdzie swiat sie zalamuje pod dziwnie surrealistycznym katem a ludzie nonsensem gadaja. Jest u nas taki account guy. Ja nie wiem co jest z tymi ludzmi z accounts ale czasem mam wrazenie ze gdzies jest taka wielka foremka spod ktorej oni wychodza. Przynajmniej tacy w tym hotelu sie trafiaja. Jest taki jeden, nasz ekwadorski lowelas. Zona, 2 corki (jedna kilkumiesieczna) a podrywa kazda nowa dziewczyne w hotelu. Mi tez sie oberwalo na samym poczatku i czulam sie jakby mnie wzrokiem gwalcil. Yuk! do czasu az mu powiedzialam kilka slow. anyway, ,rozmowa z nim przypomina rzucanie grochem o sciane. Ja mowie jedno, on mysli swoje i prowadzimy sobie takie surrealistyczne pogadanki. CZasami sie zastanawiam czy ja w cyrku nie pracuje. No i dzis jest jeden z takich dni wlasnie.
Ratuje sie wielka latte oczywiscie. I pomyslec ze przed przyjazdem do UK ja kawy nie lubilam. w zasadzie nadal nie lubie tylko latte ze starbucka. Oni musza cos do niej dosypywac. Na pewno. A jak ze mam te ich karte (prepaid) i zawsze nia place (nawet jak ide po kawy dla innych w biurze) to uwazaja mnei za stalego klienta i co jakis czas dostaje cos od nich. Np w lutym dostalam karte ktora upowazniala mnie do darmowej kawy codziennie po 2pm przez 2 miesiace.



Kofika13 - 2009-05-21 10:15
Dot.: Anglia cz. II
  :rolleyes:
hym to mi teraz dalas do myslenia..... no nie wiem zaraz lece na poczte, zobaczymy co rozbie
a latte to przeciez nie kawa tylko mleko z lyzka kawki :D...........
a w pracy jak to w parcy, czasem zdazaja sie dziwacy :)



szperrr - 2009-05-21 10:21
Dot.: Anglia cz. II
  :slina: ostatnio baaardzo lubie latte, ale taka z podwojnym, mega mocnym espresso, tak ze jest to raczej kawa z mlekiem zamiast wody, a nie kawa+mleko :rolleyes:

Kofi, ja tez bym podpisala :ehem:



Kofika13 - 2009-05-21 10:27
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12399804) Kofi, ja tez bym podpisala :ehem: oj :rolleyes: moze macie racje



wiolqn - 2009-05-21 10:39
Dot.: Anglia cz. II
  przeciez nie powinna sie obrazic za to ze uwazasz ja za matke, nie? Mi by bylo milo gdyby mi sie synowa na kartce podpisala.



szperrr - 2009-05-21 10:51
Dot.: Anglia cz. II
  Ja nie patrze na to nawet jako "uwazanie za matke", po prostu gest dobrej woli, cos oczywistego, skoro nalezysz do rodziny..

Do niedawna mialabym opory :rolleyes: Moje podejscie zmienilo sie znacznie kiedy pojawila sie Hania - moja corka ma nie tylko moje, ale i ich geny, jest troche podobna do mamy mego TZta, oni kochaja ja, rozpieszczaja, troszcza sie, uwielbiaja spedzac razem czas.. jestesmy rodzina.

Btw, Wiolqn, wyglada na to, ze Starbucks uzaleznil Cie od kofeiny :cool: ja bym ich noralnie pozwala :hahaha:



Apsik - 2009-05-21 12:01
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12398695) hej kobity,
mam problem, za niedlugo Dzien Matki, wlasnie pisze kartki.... od 13 wrzesnia mam juz oficjalna tesciowa :D, ktora jednak wolala abym zwracala sie do niej "po imieniu" niz "per mamo".
Zatem, czy powinnam sie podpisywac pod zyczeniami, ktore napisal do niej tz ????
Przyznaje, ze nie mam takiego zamiaru, a Wy co myslicie ???
Dzieki za wszelkie sugestie paaaaa
Dla mnie dziwna sprawa, moja teściowa mówi do mnie "córuniu" i bardzo lubi jak mówię do niej mamo, jakby nie wyobraża sobie, że mogłabym inaczej, chociaż przed moim zamążpójściem nazywałam ją po imieniu.
Ale wracając do podpisu pod kartką to wydaje mi się, że jej preferencje to jedno a dobre wychowanie i tradycja to drugie i jaknajbardziej wysyłając kartkę z okazji takiego święta wypada się pod nią razem z TZ podpisać.

Zajrzałam tutaj, żeby z wami poplotkować, mam nadzieję, że przyda Wam się jeszcze jedna osóbka.



olka_222 - 2009-05-21 13:27
Dot.: Anglia cz. II
  wiolqn ja od 3 dni myślę że w jakimś pie.... szonym cyrku żyję wśród małp!!

Za sprawą teściowej wynajmuję mieszkanie, ludziom, za darmo(!!!!) i jeszcze za nich rachunki płacę!! Ot co! I nie chce im powiedzieć że mają się wyprowadzić! Ot kobieta z dobrym sercem, nic tylko szukać takich naiwnych ludzi..... NO i kartki ode mnie na pewno nie dostanie!

I w dodatku obrączkę ślubną zgubiłam! przepadła w wodę

Pechowy tydzień jak nic...:cool:

Mam nadzieję że tydzień spędzony w Londynie będzie dużo lepszy, i pogoda dobra...

Czy jest nadzieja żeby na krótki rękawek tam wyjść??

lorelei sweterek ładny, sama ostatnio drugą torebkę kupiłam i pare rzeczy do domu.

Teraz robie obławę na zasłony i firanki w rosebys bo są massive przeceny (jak to anglicy mówią) i można super załosny kupić za małe przeceny



lorelei - 2009-05-21 13:27
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Daenerys (Wiadomość 12377631) Jakie swietne ciuszki. :love:
Charity shopy wymiataja tez chce taki sweterek! :D I co to za cena w ogole. :eek: Sama bede sie uwazniej po charity shopach rozgladac teraz. :cool:
Dzieki dziewczyny za mile przyjecie mojego 8 ( :eek: ) szarego swetra w szafie ;). Uwielbiam szary melanzowy kolor :D.

Ja do Charity shopow chodze glownie zeby upolowac cos markowego. 3 lata temu udalo mi sie kupic orginalna torebke Vuittona za 4 funty :D. Pobilam chyba rekord predkosci biegnac od polki do kasy :hahaha:.

Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12399804) :slina: ostatnio baaardzo lubie latte, ale taka z podwojnym, mega mocnym espresso, tak ze jest to raczej kawa z mlekiem zamiast wody, a nie kawa+mleko :rolleyes: Ja ogolnie nie lubie kawy (Koffika bez obrazy :p: ), jesli juz to tylko mrozona robiona przezemnie. Niestety tu maja dziwne lody i sie rozwarstwia :(.

Cytat:
Napisane przez Apsik (Wiadomość 12401413) Dla mnie dziwna sprawa, moja teściowa mówi do mnie "córuniu" i bardzo lubi jak mówię do niej mamo, jakby nie wyobraża sobie, że mogłabym inaczej, chociaż przed moim zamążpójściem nazywałam ją po imieniu. A dlaczego dziwna sprawa :confused: , ja ze swoja przyszla tesciowa mam super kontakt, ale nie zamierzam do niej mowic mamo. Mame mam jedna, mieszka w Polsce i nie zamierzam udawac ze jest inaczej.
Gdybym powiedziala do Joyce 'mamo' - chyba obydwie dostalybylmy ataku smiechu :D.

Koffika ja mam troche inne zdanie niz dziewczyny :). Kartka na urodziny czy imieniny - oczywiscie zawsze sie podpisuje. Natomiast na dzien matki czy ojca mojego TZ sie nie podpisuje, on tez nie wpisuje sie na moich kartkach.
Za to pod zyczeniami mozna dopisac np. serdeczne pozdrowienia od ...., nie nachalnie a zaznaczasz swoja obecnosc :).

Ja dzis zdalam egzamin i oficjalnie moj angielski jest przynajmniej na poziomie angielskiego szesnastolatka :mdleje: :lol:.

Kot daje czadu - ostatnio przyniosl mysz i ptaka w tym samym dniu :eek:.
Mowilismy mu z TZem zeby przynosil bardziej przydatne rzeczy. Ja wiem.... kure albo 20 funtow, a on nic tylko te myszy i myszy.
Wpada jak rakieta z czyms w pyszczku i leci do sypialnie schowac sie w szafie - cffaniaczek ;).

Olka mam nadzieje ze znajdziesz obraczke :).

Ja sypialniane rzeczy kupuje czasem tutaj http://www.panters.uk.com/



olka_222 - 2009-05-21 14:09
Dot.: Anglia cz. II
  lorelei na tej stronce od ciebie drogie wychodzą te rzeczy :) Ja jak kupuję to np zasłony za 15 f za dwie przecenione z 50 o baaaardzo podobne tylko delikatniejsze niż te spod linka http://www.panters.uk.com/cat/22/cur...enetian-velvet

Charity lubię ale coś nie mam szczęścia ostatnio żeby znaleźć coś dobrego na siebie..

Gratuluję zdania egzaminów, ja mam dwa za sobą ale wyniki za 2 miesiące, i 3 przede mną ale chyba z nich zrezygnuje, bo certyfikaty i tak nieuznawalne w Polsce..

lori obrączka zgubiona w collegu, najprawdopodobniej została w papierze którym wytarłam ręce po umyciu :cry:



lorelei - 2009-05-21 14:17
Dot.: Anglia cz. II
  Olka tak mi przykro :glasiu:.
Moze jeszcze nie wszystko stracone. Ja kiedys zgubilam pierscionek i znalazlam go pod dywanikiem z samochodzie jak sprzatalam :rolleyes:.

Wiem ze ten sklep nie jest tani - ale posciel na przecenie mozna za ok 20-3o funtow upolowac, a dla mnie to cena w sam raz. Ja musze miec bawelniana bo polyester mnie parzy :mad:.

Zalony kupilam ostsnio na przecenie w innym sklepie za 8 funtow za pare :D. Do sypialnie potrzebuje 3 pojedyncze - wiec mi jeszcze jedna zapasowa zostaje.
Teraz poluje na zaslony do salony bo mi sie gorzka czekolada znudzila.



wiolqn - 2009-05-21 14:18
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez olka_222 (Wiadomość 12402920) wiolqn ja od 3 dni myślę że w jakimś pie.... szonym cyrku żyję wśród małp!!

Mam nadzieję że tydzień spędzony w Londynie będzie dużo lepszy, i pogoda dobra...

Czy jest nadzieja żeby na krótki rękawek tam wyjść??

Teraz robie obławę na zasłony i firanki w rosebys bo są massive przeceny (jak to anglicy mówią) i można super załosny kupić za małe przeceny
usmialam sie z tego zalosnego. wiem wiem o zaslony chodzilo ale mimo wszystko. A troche smiechu mi sie przyda bo wlasnie mama mi napisala ze moj ukochany Dziadzius (a jej tata) czuje sie tak slabo ze wzywaja do neigo ksiedza wiec siedze przy biurku z oczami jak krolik i probuje nie ryczec. Mamie ten jutrzejszy wyjazd do mnei to w ogole nie w glowie.

W Londynie mamy sliczna pogode, czyste niebo ze sloneczkiem i jak sprawdzalam pogode na najblizsze dni to do srody slonecznie i po 20-22C. A ty teraz na ten weekend przyjezdzasz? W sobote bedzie dzien bez aut na Oxford street i plac zabaw dla dzieciakow z dinozaurem i bohaterami Nocy w muezeum 2 wiec tlumy, tlumy a w ponedzialekk parada przed Buckingham palace wiec tlumy x2.



olka_222 - 2009-05-21 14:25
Dot.: Anglia cz. II
  wiolqn przybywamy z poniedziałek rano, ale pierwszy chcemy Hampton court oebjrzeć, więc te tłumy nas ominą...

W ten sam dzień w tym samym miejscu jest Food festival i mam darmowe bilety ale niestety nie obejmują one zwiedzania pałacu więc i tak trzeba kupować osobne... Ale jakby ktoś chciał się wybrać to n amaila moge przesłać bilety do wydrukowania.....

Cieszę się że Ci poprawiłam humor :*

lori obawiam się że przepadła juz całkowicie ta obrączka

Zasłony chciałabym jeszcze jedne kupić bo naprawdę się opłaca, nie wiem tylko na jakie okna i jakie wymiary bo nie jestem do końca pewna gdzie ja będę mieszkała w przyszłości :rolleyes:

PS czy można tu gdzieś kupić barwnik do farby do malowania ścian? jak to się nazywa?



koculek - 2009-05-21 14:51
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12372438) przypomnialam sobie o jednej wiszacej w szafie uzywanej tylko raz (prezentuje ponizej) co myslicie???
z nowosci to tak
coraz wiecej agencji zaczyna sie ze mna kontaktowac w przyszlym tygodniu mam 2 interview, fajnie bo sami mnie wynajduja
do tego wczoraj zadzwonili do mnie z obecnej agencji i powiedzieli ze szkola zazyczyla sobie wlasnie mnie, jako nauczyciela na zastepstwo, wiec bylam z siebie bardzo dumna :ehem:
juz marzy mi sie caly etat ....., ale ale wczesniej czy pozniej napewno dopne swego....
ok lece bo jeszczem w powijakach a tu na bostwo trza sie zrobic hihihiih
kofika sukienka bardzo ladna i szkoda by bylo aby sie marnowala w tej szafie, daj jej ujrzec swiatlo dziennie od czasu do czasu. Ja sama wieze (nie mam poslich liter, mam na mysli: trzymam w wiezieniu) swoje sukienki. Kupuje a potem nie nosze, bo w spodniach wygodniej. A dzis sie odstroilam w czekoladowa koszule, pencis skirt i buty na obcasie - na moja randke :) Tz szybko sie uczy i wczoraj wieczorem sam zaproponowal abysmy dzis poszli na kolacje - do mojej ulubionej pizza express (tym razem biore pizze z serem kozim - wole sie trzymac ulubionych potraw). Notabene wczoraj tez jadlam pizze z serem kozim :-p

Ja trzymam kciuki za romowy kwalifikacyjne - czy to odnosnie szkoly??

szperrr - obie dostalysmy po £25 od ING :jupi:

wiolqn - zdazysz wyslac ten czek??

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 12385834) - Are you alright sir?
- Oh no my Dear, I'm just admiring your beauty
Oooooook
- Well thank you very much Sir - i zmylam sie na drugi koniec sali. Wyszlam chyba po 10pm

Dzis siedze nad wielkim latte i probuje sie dobudzic. Odwyklam
Czyz nie jest milo jak ludzie prawia komplementy? Nawet Ci starsi! Jak odwiedzalam moja babcie ostatnio to przyszla opiekunka do jej meza aby go umyc i jak mnie zobaczyla powiedziala "she's preetty, isn't she?" i oboje babcia i dziadek potakneli glowami :D Milo mi sie zrobilo.

Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12385862) takie nazwijmy to naswietlane foty, (przynajmniej ja ) robie na tzw.
Trybie półautomatycznym Av (A), to jest tzw. preselekcja przysłony, mozesz recznie wybrac potrzebną ci wartość przysłony, a aparat sam dopasowuje do tej wartości długość czasu naświetlania i pewnie stad wychodzi taki efekt. Ja dodatkowo fotke jeszcze przerabiam, aby np nadac zdjeciu wyrzistosci, albo podkreslic kolory :ehem:

Bylam niegrzeczna i za duzo argentynskiego wina sie wylalo,ale impreza byla czadowa :) Milego dnia a ja pedze po zielona herbate !!!
Zargon profesjonalnej fotografki!

argentynskie wino jest the best :winko:

Cytat:
Napisane przez wenedka (Wiadomość 12388361) Jestem juz pelnoprawna (poza opieka zdrowotna chyba nic mi nie przysluguje) emigrantka :P
Przyszedl certyfikat z Home Office. Zezarli mi 90funtow i tyle
gratulacje

Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12398695) hej kobity,
mam problem, za niedlugo Dzien Matki, wlasnie pisze kartki.... od 13 wrzesnia mam juz oficjalna tesciowa :D, ktora jednak wolala abym zwracala sie do niej "po imieniu" niz "per mamo".
Zatem, czy powinnam sie podpisywac pod zyczeniami, ktore napisal do niej tz ????
Przyznaje, ze nie mam takiego zamiaru, a Wy co myslicie ???
Dzieki za wszelkie sugestie paaaaa
ja bym sie podpisala. Tesciowa moze pomyslec ze masz do niej jakies uprzedzenia jak sie nie podpiszesz. Ja swoja tesciowa widzialam tylko 2 razy w zyciu takze slowo mama przez gardzo by mi nie przeszlo :nie:

Cytat:
Napisane przez wiolqn (Wiadomość 12399487) Ratuje sie wielka latte oczywiscie. I pomyslec ze przed przyjazdem do UK ja kawy nie lubilam. w zasadzie nadal nie lubie tylko latte ze starbucka. Oni musza cos do niej dosypywac. Na pewno. A jak ze mam te ich karte (prepaid) i zawsze nia place (nawet jak ide po kawy dla innych w biurze) to uwazaja mnei za stalego klienta i co jakis czas dostaje cos od nich. Np w lutym dostalam karte ktora upowazniala mnie do darmowej kawy codziennie po 2pm przez 2 miesiace. ja takze kawy nie pilam przed przyjazdem do UK. Moja pierwsza randke z TZtem w starbucksie i wypilam moja pierwsza kawe - frapuccino i tak mi przypadlo do gustu, ze pilam codziennie. Teraz juz tego nie robie bo jedno duze frapuccino mi ponad 600kal :crazy:
Potem zaczelam pic cappuccino. Pije do dzis ale tylko raz w tygodniu w nasze randkowe czwartki, ale chodzimy do nero, bo maja mocniejza kawe (i co 10 kawa jest za free). W sturbacksie teraz to bardziej jak mleko z odrobina kawy.
Dali Tobie w starbucksie loyalty card? Fajna oferta.

Cytat:
Napisane przez Apsik (Wiadomość 12401413) Zajrzałam tutaj, żeby z wami poplotkować, mam nadzieję, że przyda Wam się jeszcze jedna osóbka. witaj

Cytat:
Napisane przez olka_222 (Wiadomość 12402920) Za sprawą teściowej wynajmuję mieszkanie, ludziom, za darmo(!!!!) i jeszcze za nich rachunki płacę!! Ot co! I nie chce im powiedzieć że mają się wyprowadzić! Ot kobieta z dobrym sercem, nic tylko szukać takich naiwnych ludzi..... NO i kartki ode mnie na pewno nie dostanie!

I w dodatku obrączkę ślubną zgubiłam! przepadła w wodę

Pechowy tydzień jak nic...:cool:

Mam nadzieję że tydzień spędzony w Londynie będzie dużo lepszy, i pogoda dobra...

Czy jest nadzieja żeby na krótki rękawek tam wyjść??
olka nie sadze aby bylo na tyle cieplo aby byc tylko w krotkim rekawku :nie:
a Ty dlaczego im za darmo wynajmujesz i co to za ludzie?
gdzie w wodzie zgubilas obraczke?

Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 12402927) Ja dzis zdalam egzamin i oficjalnie moj angielski jest przynajmniej na poziomie angielskiego szesnastolatka :mdleje: :lol:.

Kot daje czadu - ostatnio przyniosl mysz i ptaka w tym samym dniu :eek:.
Mowilismy mu z TZem zeby przynosil bardziej przydatne rzeczy. Ja wiem.... kure albo 20 funtow, a on nic tylko te myszy i myszy.
Wpada jak rakieta z czyms w pyszczku i leci do sypialnie schowac sie w szafie - cffaniaczek ;).
Finally you can understand me :D
kot przynosi miecho do domu a Ty nosem krecisz :hahaha:

i tak mi cala godzina zleciala na wizazowaniu! zmykam teraz na 2h spotkanie a potem randka paaaaaaa

Kto ogladal wczoraj Apprentice??



iwONKA595 - 2009-05-21 14:58
Dot.: Anglia cz. II
  dziewczyny wetne wam sie w watek bo chcialam sie pochwalic ze zmieniam prace!!!jestem przeszczesliwa ;-)))
a stary szef moze mnie :upa: pocalowac!!!
praca na caly etat w duzej firmie, glownie rozmowy po ang bo bede sie zajmowac exportem.

Olka jak moglas nie poczuc ze nie masz tej obraczki?:rolleyes:chyba za krotka ja nosisz bo nieprzyzwyczajona;)
powiedz tztowi zeby swoja tez gdzies wywalil i kupicie sobie nowe.

pozdrawiam i lece korzystac z letniej pogody:hi:



Apsik - 2009-05-21 15:57
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 12402927) A dlaczego dziwna sprawa :confused: , ja ze swoja przyszla tesciowa mam super kontakt, ale nie zamierzam do niej mowic mamo. Mame mam jedna, mieszka w Polsce i nie zamierzam udawac ze jest inaczej.
Gdybym powiedziala do Joyce 'mamo' - chyba obydwie dostalybylmy ataku smiechu :D.
Dla mnie dziwna, bo i temat chyba obcy. Mam akurat taką teściową, która po prostu cieszy się, że zyskała córkę, nigdy nie nazwała mnie synową nawet, chyba, że przedstawiała komuś nie z rodziny (żeby ludzie się nie zastanawiali skąd jej się nagłe taka "stara" córka wzięła haha). Ale rozumem, że podejścia są różne i różne te teściowe i relacje z nimi. Kawały o teściowych nie na darmo powstają ;)
Tylko, żeby nie było, że uważam wszystkie teściowe za złe, bo to bzdura. Moja mama np nie umie tak potraktować swojej przyszłej synowej, żeby dziewczyna poczuła się jak niemalże od zawsze w rodzinie. Taka po prostu jest, ale nie znaczy to, że nie jest dobrą osobą, po prostu ma dystans do ludzi.

Olka współczuję tej obrączki, to już nie chodzi o samą wartość, że tak go nazwę, klejnotu ale o tę stronę sentymentalną...

Gratulacje dla dziewczyn, które zdały egzamin, zmieniły pracę i ktoś tam jeszcze stał się prawnym emigrantem :)

Chyba pogoda nam się poprawia, prawda? Miałam już dosyć tego deszczu, znajomi (z Polski) opowiadają o przyjemnych majówkach na słońcu a ja tu w tym deszczu... Mama się śmieje, że moje dziecko jak przyjedzie do Polski to na sucho na dwór nie wyjdzie. I jeśli jeszcze jakiś czas tak będzie padało to faktycznie, dzieciak się na suchym będzie przewracał ;)



Kofika13 - 2009-05-21 16:04
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Apsik (Wiadomość 12401413) Dla mnie dziwna sprawa, moja teściowa mówi do mnie "córuniu" i bardzo lubi jak mówię do niej mamo, jakby nie wyobraża sobie, że mogłabym inaczej, chociaż przed moim zamążpójściem nazywałam ją po imieniu.
Ale wracając do podpisu pod kartką to wydaje mi się, że jej preferencje to jedno a dobre wychowanie i tradycja to drugie i jaknajbardziej wysyłając kartkę z okazji takiego święta wypada się pod nią razem z TZ podpisać.

Zajrzałam tutaj, żeby z wami poplotkować, mam nadzieję, że przyda Wam się jeszcze jedna osóbka.

coz moja tesiowa to bardzo zamknieta w sobie kobieta, nie lubi towarzystwa i w ogole malo rozmawia z ludzmi. Tak ze stosunki miedzy nami sa najkrocej to ujmujac "nijakie". Tak ze ja juz sie spotykamy to ja dwoje sie i troje aby podtrzymac rozmowe.
Ja nie mam problemu z mowieniem do niej po imieniu, ale moze w takim razie ona nie zyczylaby sobie abym podpisywala sie pod zyczeniami, od jej syna !!!! I chyba nie ma to nic wspolnego z dobrym wychowaniem, gdyz zapeniam cie ze z zasadami sawuarwiwru NIE jestem na bakier :D

pozatym witamy na watku, napisz cos o sobie !!!
Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 12402927) Ja ogolnie nie lubie kawy (Koffika bez obrazy :p: ), jesli juz to tylko mrozona robiona przezemnie. Niestety tu maja dziwne lody i sie rozwarstwia :(.

A dlaczego dziwna sprawa :confused: , ja ze swoja przyszla tesciowa mam super kontakt, ale nie zamierzam do niej mowic mamo. Mame mam jedna, mieszka w Polsce i nie zamierzam udawac ze jest inaczej.
Gdybym powiedziala do Joyce 'mamo' - chyba obydwie dostalybylmy ataku smiechu :D.

Koffika ja mam troche inne zdanie niz dziewczyny :). Kartka na urodziny czy imieniny - oczywiscie zawsze sie podpisuje. Natomiast na dzien matki czy ojca mojego TZ sie nie podpisuje, on tez nie wpisuje sie na moich kartkach.
Za to pod zyczeniami mozna dopisac np. serdeczne pozdrowienia od ...., nie nachalnie a zaznaczasz swoja obecnosc :).

Ja dzis zdalam egzamin i oficjalnie moj angielski jest przynajmniej na poziomie angielskiego szesnastolatka :mdleje: :lol:.

[/URL]
no mam nadzieje ze mnie tak :cmok:
i ja sie z Toba w tej kwestii zgadzam, pozatym tutaj chyba rzadko kiedy, alebo raczej wcale nie ma zwyczaju zwracania sie do tesiowych 'mamo ' wiec twoja przyszla poczulaby sie raczej dziwnie, gybys ktoregos dnia tak ja nazwala :)

do tego gratulacje ze zdanego egzaminu i podrowki dla kota

Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 12404178) kofika sukienka bardzo ladna i szkoda by bylo aby sie marnowala w tej szafie, daj jej ujrzec swiatlo dziennie od czasu do czasu. Ja sama wieze (nie mam poslich liter, mam na mysli: trzymam w wiezieniu) swoje sukienki. Kupuje a potem nie nosze, bo w spodniach wygodniej. A dzis sie odstroilam w czekoladowa koszule, pencis skirt i buty na obcasie - na moja randke :) Tz szybko sie uczy i wczoraj wieczorem sam zaproponowal abysmy dzis poszli na kolacje - do mojej ulubionej pizza express (tym razem biore pizze z serem kozim - wole sie trzymac ulubionych potraw). Notabene wczoraj tez jadlam pizze z serem kozim :-p

Ja trzymam kciuki za romowy kwalifikacyjne - czy to odnosnie szkoly??
Czyz nie jest milo jak ludzie prawia komplementy? Nawet Ci starsi! Jak odwiedzalam moja babcie ostatnio to przyszla opiekunka do jej meza aby go umyc i jak mnie zobaczyla powiedziala "she's preetty, isn't she?" i oboje babcia i dziadek potakneli glowami :D Milo mi sie zrobilo.

Zargon profesjonalnej fotografki!

argentynskie wino jest the best :winko:

ja bym sie podpisala. Tesciowa moze pomyslec ze masz do niej jakies uprzedzenia jak sie nie podpiszesz. Ja swoja tesciowa widzialam tylko 2 razy w zyciu takze slowo mama przez gardzo by mi nie przeszlo :nie:

ja takze kawy nie pilam przed przyjazdem do UK. Moja pierwsza randke z TZtem w starbucksie i wypilam moja pierwsza kawe - frapuccino i tak mi przypadlo do gustu, ze pilam codziennie. Teraz juz tego nie robie bo jedno duze frapuccino mi ponad 600kal :crazy:
Potem zaczelam pic cappuccino. Pije do dzis ale tylko raz w tygodniu w nasze randkowe czwartki, ale chodzimy do nero, bo maja mocniejza kawe (i co 10 kawa jest za free). W sturbacksie teraz to bardziej jak mleko z odrobina kawy.

Kto ogladal wczoraj Apprentice??
a dziekuje, dziekuje wlasnie mam zamiar w niej wystapic :) teraz poszukuje juz raczej dodatkow ....
oh jak slodko jakie , mamy sliczne wizazanki :ehem:

co do podpisu to, przypuszczam ze i tak by ja to nie obeszlo czy 'z' czy 'bz' ale dopisalam 'pozdrowienia od A':)
cappucino tez kaloryczne :-p

ja nie ogladalam - znowu postawilam na PL you can dance :o

u mnie tez dzis ladnie i cieplo

aha koculek a ty sie tak nie stroj, bo sie od wielbicieli nie odgonisz jak bedziesz szla na ta randke :D i te rozmowy to poprostu do wspolpracy z innimi agencjami zajmujacymi sie rekrutacja do szkol, czyli TAK :) no i raczej to chyba formalnosc wiec sie w ogole nie stresuje
koculek udanej RDW
iwonka gratulacjie
olka przykro mi z powodu obraczki .......



Apsik - 2009-05-21 16:49
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12404692) coz moja tesiowa to bardzo zamknieta w sobie kobieta, nie lubi towarzystwa i w ogole malo rozmawia z ludzmi. Tak ze stosunki miedzy nami sa najkrocej to ujmujac "nijakie". Tak ze ja juz sie spotykamy to ja dwoje sie i troje aby podtrzymac rozmowe.
Ja nie mam problemu z mowieniem do niej po imieniu, ale moze w takim razie ona nie zyczylaby sobie abym podpisywala sie pod zyczeniami, od jej syna !!!! I chyba nie ma to nic wspolnego z dobrym wychowaniem, gdyz zapeniam cie ze z zasadami sawuarwiwru NIE jestem na bakier :D

pozatym witamy na watku, napisz cos o sobie !!!

Teraz wyszło, że ja mam skoro napisałam poprzednią wiadomość tak, że mogłaś poczuć się dotknięta ;) Przepraszam, czasem jak się coś pisze to kontekst sam się skręca i mimo braku złych intencji wychodzi tak jak wyszło. Nie chciałam Cię urazić.

Dziękuję za powitanie :*

Coś o sobie.. hmm.... W Anglii mieszkam już ponad 3 lata, kiedyś miałam sporo znajomych (lokalnych) ale niektórzy wrócili do kraju, inni przeprowadzili się do innych miejscowości i kontakt się urwał. A że póki co jestem tzw house wife (gęsia skórka na mnie jak słyszę to określenie heh) i wychowuję synka to brakuje mi kontaktu z ludźmi i dlatego podczepiłam się pod ten wątek :) Dzień mi zwykle upływa przed komputerem, bo mam pewne zobowiązania wobec kilku portali dla których piszę różne rzeczy, więc będę tu często zaglądać.

Mieszkam w niewielkim miasteczku, na zakupy raczej nie chodzę, chyba, że muszę. Robię za to biżuterię, co sprawia mi sporo radości i jest odskocznią od bycia tą no... house w..
A zakupów nie robię, bo nie mam tu ciekawych sklepów, jeśli czegoś potrzebuję to bywam w Trafford ale to z TŻ, który po prostu nie jest zainteresowany bieganiem po sklepach z ciuszkami, więc zawsze jest "szybko, szybko", żadna przyjemność heh...

Zastanawiam się nad zrobieniem prawa jazdy. Dziś mnie naszło, jeszcze nie przemyślałam tego dokładnie ale mam taką potrzebę ;)



wiolqn - 2009-05-21 17:11
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 12404178) wiolqn - zdazysz wyslac ten czek??

. Teraz juz tego nie robie bo jedno duze frapuccino mi ponad 600kal :crazy:
Dali Tobie w starbucksie loyalty card? Fajna oferta.
w zwiazku z moimi zawirowaniami z bankiem musialam zmienic dane itd ale wlasnie dostalam ksiazeczke czekowa od lloydsa (znaczy dzis ja odbieram) wiec jutro im wysylam wsyztskie papiery

600kcal???????? hmmm a ja sobie tlumacze ze to przeciez tylko woda z odrobina kawy, no bo przeciez nie biore bitej smietany, a wiekszosc to lod, no i moze troche czekolady jak java chip biore. ale 600????? damn it....

Co jakis czas mi przysylaja jakies karty, w styczniu mialam vouchery na kazdy dzien - 50p, potem ta karta na free coffee teraz moge miec syropek za free do kazdej kawy.

oj ide juz do domku, co ty bede tak siedziec w tej robocie nie? a apprentice to mozna w necie na iplayerze chyba ogladac



lorelei - 2009-05-21 17:17
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 12404178) A dzis sie odstroilam w czekoladowa koszule, pencis skirt i buty na obcasie - na moja randke :) Tz szybko sie uczy i wczoraj wieczorem sam zaproponowal abysmy dzis poszli na kolacje - do mojej ulubionej pizza express (tym razem biore pizze z serem kozim - wole sie trzymac ulubionych potraw). Notabene wczoraj tez jadlam pizze z serem kozim :-p No no ale romantycznie :).

Penne sobie wez penne :p: :D, od takiej ilosci koziego sera jeszcze zaczniesz beczec :hahaha:.

Oj poszlabym sobie do Pizza express - ostatnio znajomy zamowil pizze ale byla ochydna :(.

Cytat:
Napisane przez koculek (Wiadomość 12404178)
Finally you can understand me :D
kot przynosi miecho do domu a Ty nosem krecisz :hahaha:
I hope so :D.

Juz wiem czym cie ugoszcze jak do mnie przyjedziesz :p:. Wrobel z rozna albo mysz duszona w sosie wlasnym. Jeszcze bedziesz o penne blagac ;) :D.

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 (Wiadomość 12404265) dziewczyny wetne wam sie w watek bo chcialam sie pochwalic ze zmieniam prace!!!jestem przeszczesliwa ;-)))
a stary szef moze mnie :upa: pocalowac!!!
praca na caly etat w duzej firmie, glownie rozmowy po ang bo bede sie zajmowac exportem.
Gratulacje Iwonka :-p - mam nadzieje ze w nowej pracy bedziesz miala super atmosfere :).

Hehe ciekawe jak to szef przyjal ;).

Cytat:
Napisane przez Apsik (Wiadomość 12404580) Dla mnie dziwna, bo i temat chyba obcy. Mam akurat taką teściową, która po prostu cieszy się, że zyskała córkę, nigdy nie nazwała mnie synową nawet, chyba, że przedstawiała komuś nie z rodziny (żeby ludzie się nie zastanawiali skąd jej się nagłe taka "stara" córka wzięła haha). Ale rozumem, że podejścia są różne i różne te teściowe i relacje z nimi. Kawały o teściowych nie na darmo powstają ;)
Tylko, żeby nie było, że uważam wszystkie teściowe za złe, bo to bzdura. Moja mama np nie umie tak potraktować swojej przyszłej synowej, żeby dziewczyna poczuła się jak niemalże od zawsze w rodzinie. Taka po prostu jest, ale nie znaczy to, że nie jest dobrą osobą, po prostu ma dystans do ludzi.
Ja po prostu nie uwazam ze wyznacznikiem dobrych stosunkow tesciowa- synowa, jest to czy mowia do siebie mamo- corko.
Ja sie czuje doskonale w towarzystwie rodzicow TZa ale zamierzam im mowic po imieniu :).

Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12404692) do tego gratulacje ze zdanego egzaminu i podrowki dla kota Senkju :D.



Apsik - 2009-05-21 17:46
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez lorelei (Wiadomość 12405542) Ja po prostu nie uwazam ze wyznacznikiem dobrych stosunkow tesciowa- synowa, jest to czy mowia do siebie mamo- corko.
Ja sie czuje doskonale w towarzystwie rodzicow TZa ale zamierzam im mowic po imieniu :).
Tak jak pisałam wyżej, to kwestia ludzi i ich charakterów, moja by mnie zamordowała, jakbym do niej mówiła inaczej. I zgadzam się, że to nie jest wyznacznik dobrych stosunków.

Cieszy mnie to lato za oknem :D



Kofika13 - 2009-05-21 18:09
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Apsik (Wiadomość 12405234) Teraz wyszło, że ja mam skoro napisałam poprzednią wiadomość tak, że mogłaś poczuć się dotknięta ;) Przepraszam, czasem jak się coś pisze to kontekst sam się skręca i mimo braku złych intencji wychodzi tak jak wyszło. Nie chciałam Cię urazić.

Dziękuję za powitanie :*

hhihiihihiihh dotknieta??? nieeeeeeeeeeeeeeeeeee poprostu nie uwazam 'tego' za brak dobrego wychownia i tyle.... EOT

no i milo cie poznac, a ile lat ma synek? i jak ma na imie :)



szperrr - 2009-05-21 18:12
Dot.: Anglia cz. II
  ale Wy macie tempo :mdleje:

Ja wlasnie wrocilam z kortow - gralysmy ze znajoma w tenisa, a dzieciaki ganialy pilki i plataly sie pod nogami :crazy: nie ma to jak gra z dwojka toddlersow na siatce ;) (tak czy siak, nogi i ramiona bola :o)

Koculku, to fajnie ze sie udalo! :jupi: A ja sie do tej pory stresowalam, ze cos schrzanie i nie wyjdzie.. ze wysle na zly adres lub wpisze zly kod lub wogole zapomne o kodzie.. to by bylo bardzo w moim stylu :o
Bardzo dziekuje za propozycje i numerek :dziekuje-kwiatek:

Do tesciowej mowie czasem po imieniu, czasem mamo (nie mamy slubu, ale jak dowiedzieli sie ze jestem w ciazy, to tesciu jasno mi powiedzial, ze teraz to oni sa mum & dad :D), ale to jest taka kochana, dobra kobiecina, normalnie do rany przyloz..

Lori, a chwalicie tego kota chociaz? Tak sie stara przeciez.. :p:
Gratuluje zdanego egzaminu :cmok:

Apsik, prawo jazdy daje dodatkowe poczucie wolnosci :ehem: Zawsze mozna zapakowac malucha i gdzies razem pojechac jak Tz jest w pracy. A w jakim wieku jest Twoj syn?

Obiad mi sie pali..



Kofika13 - 2009-05-21 18:18
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12406338) ale Wy macie tempo :mdleje:

Ja wlasnie wrocilam z kortow - gralysmy ze znajoma w tenisa, a dzieciaki ganialy pilki i plataly sie pod nogami :crazy: nie ma to jak gra z dwojka toddlersow na siatce ;) (tak czy siak, nogi i ramiona bola :o)

Do tesciowej mowie czasem po imieniu, czasem mamo (nie mamy slubu, ale jak dowiedzieli sie ze jestem w ciazy, to tesciu jasno mi powiedzial, ze teraz to oni sa mum & dad :D), ale to jest taka kochana, dobra kobiecina, normalnie do rany przyloz..

Obiad mi sie pali..

tak mamy, akurat dzisiaj bo jakos oststnio to tu puuuuustki byly ogromne!!!

ale ci fajnie ja tez poszlabym pograc .... ale nie mam rakiet i nie mam z kim:rolleyes:, moze tz namowie kiedys :rolleyes:

mnie obiad tez sie pali, alew dzis udka z kurczaka wiec lubie dobrze przypieczone hehhehehe



szperrr - 2009-05-21 18:24
Dot.: Anglia cz. II
  chrupkie beda :D
ja juz pomieszalam ;)

jak tu kiedys pisalam, rakiety i pilki kupilismy na boot sale'u za cale £5 :D a towarzystwo zawsze sie znajdzie.. wieczorem mielismy isc z TZ, ale juz mu odpuszcze dzis ;)



Apsik - 2009-05-21 18:34
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez Kofika13 (Wiadomość 12406296)
no i milo cie poznac, a ile lat ma synek? i jak ma na imie :)
Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12406338)
Apsik, prawo jazdy daje dodatkowe poczucie wolnosci :ehem: Zawsze mozna zapakowac malucha i gdzies razem pojechac jak Tz jest w pracy. A w jakim wieku jest Twoj syn?

Ma 3 i pół roku, na imię Antoś.
A podczas gier na korcie także był nieocenionym podawaczem zbłąkanych piłek :D



lorelei - 2009-05-21 18:42
Dot.: Anglia cz. II
  Cytat:
Napisane przez szperrr (Wiadomość 12406338) Ja wlasnie wrocilam z kortow - gralysmy ze znajoma w tenisa, a dzieciaki ganialy pilki i plataly sie pod nogami :crazy: nie ma to jak gra z dwojka toddlersow na siatce ;) (tak czy siak, nogi i ramiona bola :o)

Lori, a chwalicie tego kota chociaz? Tak sie stara przeciez.. :p:
Gratuluje zdanego egzaminu :cmok:
Chcialabym to zobaczyc :D.

Kota sie stara i to jak :-p i zupelnie nie rozumie naszej reakcji. Drze sie jak jego skarby laduja w koszu na smieci :D.
No coz z instynktem nie wygrasz, chcialam malego tygryska to mam :mdleje:.

A kiedy to nawiedzasz moje okolice :>.

U bubbelka wszystko ok? Dawno jej nie widzialam :).



szperrr - 2009-05-21 18:54
Dot.: Anglia cz. II
  Apsik, Hani jeszcze nie nauczylismy co i jak z tymi pilkami, wiec zamiast podawac sama przerzuca przez siatke lub kopie po calym korcie ;) A Antos to juz duzy chlopak! Jesli zostajecie tu na dluzej, to na pewno jest juz do szkoly zapisany?

Lori, Bubbelek chyba w porzadku, ale tez ostatnio malo z nia mam kontaktu.. Nathanek niedlugo jedzie do Polski z babcia, wiec bedzie miala z mezem wolna chate ;)
A moj Tz ma urlop od 20 lipca, wiec jakos tak wlasnie pojedziemy do Kornwalii :ehem: Mam juz liste roznych pol namiotowych, plan na ten tydzien to rozplanowanie noclegow, tak zeby co 2 dni gdzies dalej jechac i w nowym miejscu sie zatrzymac.. :crazy: nie wiem jak nam to wyjdzie, ale jak bedzie ladna pogoda to przeciez wszedzie bedzie dobrze ;) (tak wiec juz teraz zaklepuje sloneczko :p: innych warunkow nie biore pod uwage)

A kiedy Ty jedziesz teraz do Polski??



lorelei - 2009-05-21 19:16
Dot.: Anglia cz. II
  Szperrrku dopiero w sierpniu jade na wesele kuzynki.
Mialam tez w czerwcu na spotkanie ze studiow, ale stwierdzialam ze nie ma sensu.

Cale wakacje powinnam byc doma i dopiero w pazdzierniku planujemy urlop :).

Mam nadzieje ze bedzie pogoda w Kornwali jak przyjedziecie :).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 98 z 99 • Wyszukano 9579 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org