aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa
Madlen__18 - 2008-07-28 21:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Gold: Na razie nie mogę pokazać kota, bo nie korzystam ze swojego kompa i zapominam zabrać tu aparat.
pytanie: ktyoś pisał że Dorinka wyglądała cudnie, gdzie są zdjęcia z jej ślubu?:>
Jak mi się żyje w małżeństwie?
Generalnie świetnie, jak tylko wygram z bałaganiarskimi nawykami małżonka to uznam że jestem w 7 niebie.
(nie znaczy to, że zawsze sielsko i anielsko, ale się nie kłócimy wcale ostatnio, i sprzeczki wygasają po minucie. Jesteśmy dla siebie bardziej wyrozumiali, dużo ciepełka, "kocham", "dziękuję",. "proszę", "przepraszam". Swiadomość że jesteśmy dla siebie, zawsze możemy na siebie liczyć, kochamy się i razem zasypiamy daje mi wszystko czego potrzebuję. A, że pierdułki czasem wkurzają..życie:))
Edit:
Znalazłam!
Cudownie Dorinko i serdeczne życzenia!
W ogóle to hej!
Ja późną porą bo mężulek kopie piłę na wynajętej hali, wraz ze swoim ojcem, więc z teściową obalamy winko.
Ale taki kochany od rana, że wszystko mu mogę wybaczyć..
Jak się dowiedział o piłce to najpierw mnie wytulił, wycałował, masaż zrobił..a kiedy pełna najgorszych przeczuć zapytałam o co chodzi, bo jest tak kochany, że to aż nieprawdziwe to wyszło szydło z worka..I te jego oczy niczym kotek ze shrecka i "będziesz złaaaa"?
Nie jestem, zwłaszcza, że przed jego wyjściem, jeszcze się zdążyliśmy wygugać:D
Edit2:
Nema: w razie gdybyś się chciała skontaktować a nie było mnie na wizażu jeszcze z powodu braku neta przesyłam ma priv numer tel, puść smsa czy coś.
Zaczęłam znowu pisać..
Wiem, że kiedyś czytałaś fragmenty książki, zrobiłam koretkę tego co było i piszę dalej:
zapraszam tu
et-ka - 2008-07-28 22:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Madlen..dziś sobie pomyślałam, że chętnie poczytałabym dalszą część Twojego blogo/książki.. i że zobaczyłabym co się tam dzieje..tylko adresu nie pamiętam, a tu taka niespodzianka!
a ja dziś obejrzałam pierwsze mieszkanie, jakie udało mi się znaleźć nie za 2000. nie zostanie ono naszym mieszkaniem, ale czasem coś trafić można.. ech.. trochę mi już sił brakuje do tego szukania :(
Madlen__18 - 2008-07-28 22:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
no to czytaj, tylko zacznij od prologu i od konca
et-ka - 2008-07-28 22:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 8388368)
no to czytaj, tylko zacznij od prologu i od konca
a to nie jest na razie to, co już kiedyś było? i tak przeczytałam..bo wiem, że kiedyś czytałam z zapartym tchem..
Madlen__18 - 2008-07-28 22:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
początek ten sam, tgylko ze zrobioną korektą. No i cały czas piszę ciąg dalszy więc to kontynuiacja.
Et-ka: jutro będzie aktualizacja i pojawią się wpisy których zupełnie nie znasz. Posunęłam się sporo do przodu.
Poemi - 2008-07-28 23:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 8386851)
Zaczęłam znowu pisać..
Wiem, że kiedyś czytałaś fragmenty książki, zrobiłam koretkę tego co było i piszę dalej:
zapraszam tu
Ha, no to będę miała co czytać gdy nie będzie TŻ-a :D.
et-ka - 2008-07-28 23:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8388884)
Ha, no to będę miała co czytać gdy nie będzie TŻ-a :D.
mowilam, że sobie znajdziesz zajęcie ;)
Poemi - 2008-07-28 23:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 8388981)
mowilam, że sobie znajdziesz zajęcie ;)
Może jakoś to będzie. Biblioteki nie zamykają na sierpień :jupi:. Chociaż mój gust literacki jest dość specyficzny, a bibliotekarka zna moją mamę... Czyli mam ograniczać swoje dziwactwa żeby bibliotekarka nie padła trupem, a mama nie musiała świecić oczemi ;). Dobrze, że nie chodzi o mój gust filmowy :hahaha:
Ps.
Ja powiedziałam, że z tęsknoty nie będę jeść, a TŻ, że z tęsknowy ciągle jest głodny :eek:. Ale powiedział też, że nie zamierza wydawać kasy na jedzenie :D
pollynema - 2008-07-29 06:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Madlen__18
(Wiadomość 8386851)
Nema: w razie gdybyś się chciała skontaktować a nie było mnie na wizażu jeszcze z powodu braku neta przesyłam ma priv numer tel, puść smsa czy coś.
Zaczęłam znowu pisać..
Wiem, że kiedyś czytałaś fragmenty książki, zrobiłam koretkę tego co było i piszę dalej:
zapraszam tu
Ooooo suuper, nie mogłam się doczekać cd. :) Dziękuję bardzo!
Madlen, ale nie mam PW od Ciebie ;>
miskowa - 2008-07-29 07:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
dzień dobry
L_V - 2008-07-29 07:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8383228)
L_V mam do Ciebie pytanko czy istnieje cokolwiek co by zatrzymywało wodę w organizmie, znaczy zatrzymywało pocenie się. I nie chodzi mi tu o Etiaxil bo paszki to jedno ale najgorsze że cała twarz potrafi mi się spocić. Dziś przymiarzałam kieckę ślubną i masakra, płynęłam. A na sobotę zapowiadają 30 stopni :mdleje: Ja tam się rozpłynę i zostanie tylko mokra kiecka :-p
Nie znam takiego preparatu. Tzn jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy to jakiś porfesjonalny spray utrwalający makijaz.
A tak w ogóle -
dzień dobry wszystkim.
jeszcze 10 dni do urlopu:jupi:
ButterBear - 2008-07-29 07:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć :)
Witam Was w mój pierwszy dzień pracy po urlopie... Co za horror :( Mam zły humor od momentu, jak tylko się obudziłam ... :mad:
L_V - 2008-07-29 07:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 8389554)
Cześć :)
Witam Was w mój pierwszy dzień pracy po urlopie... Co za horror :( Mam zły humor od momentu, jak tylko się obudziłam ... :mad:
Dlatego że urlop się skończył?
miskowa - 2008-07-29 07:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8389545)
Nie znam takiego preparatu. Tzn jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy to jakiś porfesjonalny spray utrwalający makijaz.
A tak w ogóle - dzień dobry wszystkim.
jeszcze 10 dni do urlopu:jupi:
a właśnie mi się przypomniało, że mam coś takiego i działa bardzo dobrze - kryolan, fixator. Tylko jakoś nie mogę go dobrze okiełznać i zdarza się, że przesadzę z ilością i potem katastrofa, trzeba zmyć wszystko, bo wygląda jak maska. Ale polecam, jeśli masz możliwość.
cześć L_V - ja jeszcze tylko ten tydzień, oby tylko pogoda została taka, jaka jest teraz.
pollynema - 2008-07-29 07:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8389545)
Nie znam takiego preparatu. Tzn jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy to jakiś porfesjonalny spray utrwalający makijaz.
A tak w ogóle - dzień dobry wszystkim.
jeszcze 10 dni do urlopu:jupi:
U mnie 6 dni, to jest normalnie dla mnie jak światełko w tunelu :D
Ines1985 - 2008-07-29 07:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
U mnie 15 dni do urlopu... Z tej okazji zaczęłam łykać tabletki z beta karotenem :D chociaż nie wiem czy to coś da ;).
No nic, jadę do mojej "ukochanej" pracy :rolleyes:
Dziewczyny, co się dzieje z naszą
Caperucitaroja? Wyjechała gdzieś?
L_V - 2008-07-29 07:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8389610)
U mnie 6 dni, to jest normalnie dla mnie jak światełko w tunelu :D
DObrze Cię rozumiem.
Oby tylko pogoda dopisała!
Aaaa...dlatego tu takie pustki. Wszystkie się urlopują!
ButterBear - 2008-07-29 07:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8389567)
Dlatego że urlop się skończył?
No właśnie dlatego... Ehhh... ciężko się wraca do pracy po urlopie :( Szczególnie, jak pogoda jest dalej taka piękna ... Chyba zostanę bezrobotna z wyboru ;)
pollynema - 2008-07-29 08:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8389668)
DObrze Cię rozumiem.
Oby tylko pogoda dopisała!
Aaaa...dlatego tu takie pustki. Wszystkie się urlopują!
Szkoda tylko, że u mnie urlop to będzie 6 dni z weekendem, no ale... zawsze to coś :)
L_V - 2008-07-29 08:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8389746)
Szkoda tylko, że u mnie urlop to będzie 6 dni z weekendem, no ale... zawsze to coś :)
Planujesz coś specjalnego czy będziesz się po porstu obijac?
kaska87 - 2008-07-29 08:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
witam ja dzisiaj mam superaśny humorek:D
o 13:00 jadę nad jezioro z koleżankami z roku :jupi:
pollynema - 2008-07-29 08:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8389840)
Planujesz coś specjalnego czy będziesz się po porstu obijac?
Ależ jadę, jadę! Po raz pierwszy od daawna jadę nad jeziorko do mojej małej ojczyzny, gdzie bywam chociaż raz w roku. Do tego mój TŻ ma ten obowiązkowy obóz niedaleko, więc jest duża szansa, że mnie odwiedzi. No a 15tego to już na pewno przyjeżdża do mnie na weekend :jupi:
kaska87 - 2008-07-29 08:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8389916)
No a 15tego to już na pewno przyjeżdża do mnie na weekend :jupi:
to już znasz konkretną datę supr to jeszcze 3 tygodnie i będziecie się widzieć:jupi:
ok czytam dalej książkę Madlen jak będzie słąwna to będę dumna, że ja ją czytałam jako jedna z pierwszych :D
L_V - 2008-07-29 08:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8389916)
Ależ jadę, jadę! Po raz pierwszy od daawna jadę nad jeziorko do mojej małej ojczyzny, gdzie bywam chociaż raz w roku. Do tego mój TŻ ma ten obowiązkowy obóz niedaleko, więc jest duża szansa, że mnie odwiedzi. No a 15tego to już na pewno przyjeżdża do mnie na weekend :jupi:
ja też chcę nad jeziorko, i też w "moich stronach". Oby tlyko pogoda była!
pollynema - 2008-07-29 09:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8390020)
ja też chcę nad jeziorko, i też w "moich stronach". Oby tylko pogoda była!
Oj tak, pogodą bym nie pogardziła. Chociaż szczerze mówiąc, wizja oderwania się od wirtualności, odpoczynek od monitora... samo w sobie brzmi cudownie, nawet jakbym miała moknąć przez 3/4 wyjazdu ;)
kaska87 - 2008-07-29 09:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
u mnie teraz ślicznie świeci słońce:jupi: będę się opalać:D
pollynema - 2008-07-29 09:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8390362)
u mnie teraz ślicznie świeci słońce:jupi: będę się opalać:D
Tutaj dzisiaj też przepiękna pogoda, idealna wręcz. No ale ja w biurze siedzę i marznę :rolleyes:
kaska87 - 2008-07-29 09:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8390375)
Tutaj dzisiaj też przepiękna pogoda, idealna wręcz. No ale ja w biurze siedzę i marznę :rolleyes:
ja bym chiała do Krakowa przyjechac z Tadkiem bo ostatnio byłam jakoś w marcu:( a Kraków jest śliczny i Wrocław też:jupi:
ButterBear - 2008-07-29 09:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8390348)
Oj tak, pogodą bym nie pogardziła. Chociaż szczerze mówiąc, wizja oderwania się od wirtualności, odpoczynek od monitora... samo w sobie brzmi cudownie, nawet jakbym miała moknąć przez 3/4 wyjazdu ;)
Ja przez cały tydzień urlopu nie miałam żadnej styczności z kompem... i super mi to zrobiło... Głowa mnie przestała boleć, oczy łzawić... Na co dzień niestety tak mam, jako że spędzam 8 godzin w pracy przed kompem :(
Za to mój TŻ latał po molo z komórką i szukał hot spota, żeby sprawdzić pocztę, przejrzeć stronę swojej kapeli itp... maniak :-p
pollynema - 2008-07-29 09:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8390387)
ja bym chiała do Krakowa przyjechac z Tadkiem bo ostatnio byłam jakoś w marcu:( a Kraków jest śliczny i Wrocław też:jupi:
Zgadzam się, zdecydowanie zakochałam się w Krk :) Choć w przyszłości i tak raczej stąd ucieknę. Lubię Kraków bardzo, ale nadal nie czuję, że to moje miejsce...
ButterBear, oj ja się tego odcięcia doczekać nie mogę. Szczególnie, że tak jak Ty spędzam 8h w pracy przed kompem, a potem w domu i tak prawie cały czas siedzę... Czasem też w związku z pracą.
kaska87 - 2008-07-29 09:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8390444)
Zgadzam się, zdecydowanie zakochałam się w Krk :) Choć w przyszłości i tak raczej stąd ucieknę. Lubię Kraków bardzo, ale nadal nie czuję, że to moje miejsce....
a ja kocham Wrocław i bardzo się ciesze, ze od przyszłego roku będę tam mieszkać z Tadzisławem:jupi:
miskowa - 2008-07-29 09:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
i ja też nad jezioro:ehem:
czarna.noc - 2008-07-29 09:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Hello:)
Poemi - 2008-07-29 09:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8389916)
Ależ jadę, jadę! Po raz pierwszy od daawna jadę nad jeziorko do mojej małej ojczyzny, gdzie bywam chociaż raz w roku. Do tego mój TŻ ma ten obowiązkowy obóz niedaleko, więc jest duża szansa, że mnie odwiedzi. No a 15tego to już na pewno przyjeżdża do mnie na weekend :jupi:
A ja już się dowiedziałam, że z obozu TŻ-a nie wypuszczają :(. Nawet jakbym pojechała do tego ośrodka to bym się z TŻ-em raczej nie spotkała :(.
Wczoraj zapytałam TŻ-a co chce zabrać na obóz, a on: "śpiwór, sandały..." :mdleje:. Dopiero po moim "fochu" zaczaił i powiedział, że mnie :rolleyes:
pollynema - 2008-07-29 10:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Powiem Wam na ucho, że siedzę i obśliniam monitor, bo jakiś czas temu w moje łapy trafiło zdjęcie mojego TŻ ze wspinaczki, a że na sali było choleernie gorąco, to był bez koszulki. Siedzę, gapię się i głupio uśmiecham pod nosem mając w głowie same zbreźne myśli :o omatko, ale on ma ciało :slina:
hania811 - 2008-07-29 10:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Heloo....JA CHCĘ NAD MORZE:cry:
Nienawidze mojej pracy czasmi.
...i pracy mojego meża też czasami nienawidzę.
Co ja będę robiła sama w te gorące sierpniowe weekendy:(.
Nie dość ze samam to jeszcze bez samochodu:cry:
No to tak na dzień dobry sobie pomarudzilam.
A co poza tym....mam świetny humor:)
Pusciłabym lotka ale nie umiem:(
kaska87 - 2008-07-29 10:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8391284)
Co ja będę robiła sama w te gorące sierpniowe weekendy:(.
Nie dość ze samam to jeszcze bez samochodu:cry:
No to tak na dzień dobry sobie pomarudzilam.
nie masz przyjaciółki? albo jakiś znajomych
Poemi - 2008-07-29 10:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Ja też bym chciała już wyjechać. A jeszcze 2 miesiące :eek: :mdleje:
I te 12 dni bez TŻ-a :mdleje:. Nasza najdłuższa rozłąka...
kaska87 - 2008-07-29 10:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8391386)
Ja też bym chciała już wyjechać. A jeszcze 2 miesiące :eek: :mdleje:
I te 12 dni bez TŻ-a :mdleje:. Nasza najdłuższa rozłąka...
przestań histeryzować;) to TYLKO 12 dni inni mają gorzej :hahaha: nie myśl o tym i szybko minie:ehem:
hania811 - 2008-07-29 10:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8391332)
nie masz przyjaciółki? albo jakiś znajomych
mam miliony ale to nie to samo co mąż:(
kaska87 - 2008-07-29 10:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8391426)
mam miliony ale to nie to samo co mąż:(
oj nie przesadzaj ja też lubię wszędzie z TZ chodzić ale trzeba też samemu czasem to dobre dla partnerów:ehem:
hania811 - 2008-07-29 10:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8391459)
oj nie przesadzaj ja też lubię wszędzie z TZ chodzić ale trzeba też samemu czasem to dobre dla partnerów:ehem:
Nie no wiem ..tak sobie marudzę bo nie lubię bez niego...ale radzić sobie radzę i raczej mi sie nie nudzi:).
Najbardziej to mnie wkurza ze nie mozemy razem chociaż na 5 dni gdzieś wyskoczyć.
mekintoszek - 2008-07-29 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć :)
Haniu, witaj w klubie. My z kolei widzimy się tylko w weekendy :(
Mam w planach rozpoczęcie poszukiwania kiecy ślubnej :) Co prawda do ślubu jeszcze 10 miesięcy, ale teraz są wyprzedaże i może coś wypatrzę ładnego. Orientujecie się, do kiedy te wyprzedaże mogą trwać? W ogóle to najbardziej miałabym ochotę zakupić jakaś piekną, jasną wieczorową suknię i w niej pójść do ślubu, ale nie wiem, gdzie takich szukać :(
kaska87 - 2008-07-29 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8391508)
Nie no wiem ..tak sobie marudzę bo nie lubię bez niego...ale radzić sobie radzę i raczej mi sie nie nudzi:).
Najbardziej to mnie wkurza ze nie mozemy razem chociaż na 5 dni gdzieś wyskoczyć.
nocoś o tym wiem bo ja też marudzę i jak idę bez niego to myślę o nim mimo tego, że się dobrze bawię:D jeszcze miesiąc i znó będziemy razem :jupi:
pollynema - 2008-07-29 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8391284)
Pusciłabym lotka ale nie umiem:(
Jak to nie umiesz ;p?
Poemi - 2008-07-29 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8391419)
przestań histeryzować;) to TYLKO 12 dni inni mają gorzej :hahaha: nie myśl o tym i szybko minie:ehem:
Dla mnie to aż 12 dni, a to, że inni mają gorzej do mnie w ogóle nie trafia. Mama mnie tego nauczyła mówiąc "co mnie obchodzą inni? chodzi o ciebie". Ja to interpretuje po swojemu ;)
ButterBear - 2008-07-29 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8391662)
Dla mnie to aż 12 dni, a to, że inni mają gorzej do mnie w ogóle nie trafia. Mama mnie tego nauczyła mówiąc "co mnie obchodzą inni? chodzi o ciebie". Ja to interpretuje po swojemu ;)
Ja mam takie samo podejście... Co tam inni, jak mi źle ;) trochę egoistyczne, ale taka prawda. Dla każdego jego własne nieszczęścia są najtragiczniejsze... szczególnie, jak ktoś ma skłonności do przesady - jak ja :p:
pollynema - 2008-07-29 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8391662)
Dla mnie to aż 12 dni, a to, że inni mają gorzej do mnie w ogóle nie trafia. Mama mnie tego nauczyła mówiąc "co mnie obchodzą inni? chodzi o ciebie". Ja to interpretuje po swojemu ;)
No właśnie coś w tym jest. Niektórzy są przyzwyczajeni do tego, że widzą się rzadko ze swoim partnerem, niektórzy, że mają go prawie 24/7. U mnie zapowiada się ta pierwsza opcja, a przynajmniej na najbliższy czas. TŻ jednak obiecał, że będzie mnie odwiedzał często jak wróci z Anglii, tyle dobrze, że on pracuje zazwyczaj dorywczo na pojedyncze zlecenia, więc z czasem powinno być ok :) No i trzymam ostatnie dni urlopu na zimę, żeby z nim szaleć w górach.
Co do tego co zacytowałam jeszcze, to jest w tym dużo prawdy - takie porównywanie się z innymi na innych płaszczyznach może być wręcz szkodliwe. Jak dla mnie to często jest przyczyną braku samorozwoju, bo po co iść dalej, skoro już jest ok, a przecież inni miewają gorzej. Oczywiście to tak trochę z innej beczki, ale tak jakoś wpadło mi to do głowy.
kaska87 - 2008-07-29 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
matko kobieto ale to tylko 12 dni tym bardziej, że on tam ze szkoły jedzie:confused: przeżyjesz umów się z przyjaciółką czy kimś tam:ehem:
Nema ja właśnie jestem przyzyczajona mieć TZ praktycznie 24.7 poza spaniem a w szkole cały czas razem po szkloe też, ale teraz daję radę
Poemi - 2008-07-29 11:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 8391764)
Ja mam takie samo podejście... Co tam inni, jak mi źle ;) trochę egoistyczne, ale taka prawda. Dla każdego jego własne nieszczęścia są najtragiczniejsze... szczególnie, jak ktoś ma skłonności do przesady - jak ja :p:
Hehe, u mnie to jeszcze działa powiedzmy tak, że ja nie muszę się zadowalać tym czym inni. Więc żadne "ona pojechała na tydzień do jakiejś tam dziury i była zadowolona, a Ty masz takie wymagania" na mnie nie działa. Jeśli tylko mogę to biorę to co najlepsze :D.
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8391769)
No właśnie coś w tym jest. Niektórzy są przyzwyczajeni do tego, że widzą się rzadko ze swoim partnerem, niektórzy, że mają go prawie 24/7. U mnie zapowiada się ta pierwsza opcja, a przynajmniej na najbliższy czas. TŻ jednak obiecał, że będzie mnie odwiedzał często jak wróci z Anglii, tyle dobrze, że on pracuje zazwyczaj dorywczo na pojedyncze zlecenia, więc z czasem powinno być ok :) No i trzymam ostatnie dni urlopu na zimę, żeby z nim szaleć w górach.
Co do tego co zacytowałam jeszcze, to jest w tym dużo prawdy - takie porównywanie się z innymi na innych płaszczyznach może być wręcz szkodliwe. Jak dla mnie to często jest przyczyną braku samorozwoju, bo po co iść dalej, skoro już jest ok, a przecież inni miewają gorzej. Oczywiście to tak trochę z innej beczki, ale tak jakoś wpadło mi to do głowy.
Z moim Exem widywałam się raz na ruski rok i nawet gdy byłam w jego mieście to mało czasu spędzaliśmy razem, on gdzieś tam łaził sobie, a mnie to w ogóle nie interesowało :eek:. A teraz całkiem inaczej jest.
pollynema - 2008-07-29 11:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8391895)
Nema ja właśnie jestem przyzyczajona mieć TZ praktycznie 24.7 poza spaniem a w szkole cały czas razem po szkloe też, ale teraz daję radę
Ja tak miałam z exem, nie wyszło mi to na dobre, ale akurat w tym przypadku to raczej nie to zadecydowało o porażce tego związku ;) Bardziej zły dobór charakterów.
Głowa mi pęka, komputer doprowadza do szału (wyłącza mi się przeglądarka co 10seq) także jeden wpis na forum piszę min. na 2 razy, jestem o włos od roztrzaskania klawiatury na ścianie, na razie kończy się na rzucaniu k**mi na prawo i lewo :mad:
kaska87 - 2008-07-29 11:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8392000)
Ja tak miałam z exem, nie wyszło mi to na dobre, ale akurat w tym przypadku to raczej nie to zadecydowało o porażce tego związku ;) Bardziej zły dobór charakterów.
no czasem tak bywa:ehem:
Poemi - 2008-07-29 11:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Lecę do babci, a potem na spotkanie z koleżanką z LO :mdleje:. Ah, jak ja jej nie lubię :rolleyes:. Grzecznościowe "musimy się kiedyś spotkać!" źle się kończy... :(
ButterBear - 2008-07-29 11:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8392000)
Ja tak miałam z exem, nie wyszło mi to na dobre, ale akurat w tym przypadku to raczej nie to zadecydowało o porażce tego związku ;) Bardziej zły dobór charakterów.
Głowa mi pęka, komputer doprowadza do szału (wyłącza mi się przeglądarka co 10seq) także jeden wpis na forum piszę min. na 2 razy, jestem o włos od roztrzaskania klawiatury na ścianie, na razie kończy się na rzucaniu k**mi na prawo i lewo :mad:
Tylko spokojnie, za ładny dzień, żeby się tak denerwować ;)
Do której pracujesz? Po pracy jest jeszcze trochę czasu na relaksik i chilloucik :)
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8392050)
Lecę do babci, a potem na spotkanie z koleżanką z LO :mdleje:. Ah, jak ja jej nie lubię :rolleyes:. Grzecznościowe "musimy się kiedyś spotkać!" źle się kończy... :(
No takie spotkania to tragedia, zawsze lepiej mówić, że strasznie się jest zajętym itp ;) Ja moich szkolnych znajomych, za którymi nie przepadałam, nie widziałam od czasu skończenia szkoły ;)
pollynema - 2008-07-29 11:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 8392273)
Tylko spokojnie, za ładny dzień, żeby się tak denerwować ;)
Do której pracujesz? Po pracy jest jeszcze trochę czasu na relaksik i chilloucik :)
Do 16 dzisiaj, jeszcze dłuugo.
ButterBear - 2008-07-29 11:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8392392)
Do 16 dzisiaj, jeszcze dłuugo.
Ja też do 16, już odliczam. Właściwie to odliczam już od 8:30 rano ;)
Niestety to nie koniec mojej pracy na dziś... :(
pollynema - 2008-07-29 11:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Tyle dobrze, że dostalam maila od TŻ, przynajmniej coś miłego poczytam... I foty wysłał też, ech te jego wiszenie kilkadziesiąt metrów nad ziemią :mdleje:
hania811 - 2008-07-29 11:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8391617)
Jak to nie umiesz ;p?
No nigdy tego nie robilam . Co mam powiedzieć ze chcę kupon na duzego lotka i co zakreslić dlugopisem te numerki.?
Na jednym kuponie tylko 6 numerków?
Potem mam dać ten kupon tej pani czy gdzies go wrzucić.
:eek:
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8391769)
No właśnie coś w tym jest. Niektórzy są przyzwyczajeni do tego, że widzą się rzadko ze swoim partnerem, niektórzy, że mają go prawie 24/7. U mnie zapowiada się ta pierwsza opcja, a przynajmniej na najbliższy czas. TŻ jednak obiecał, że będzie mnie odwiedzał często jak wróci z Anglii, tyle dobrze, że on pracuje zazwyczaj dorywczo na pojedyncze zlecenia, więc z czasem powinno być ok :) No i trzymam ostatnie dni urlopu na zimę, żeby z nim szaleć w górach.
No wlaśnie kwestia przyzwyczajenia, okoliczności a czasem po prostu charakterow.
My od pierwszego spotkania nie mozemy sie od siebie odkleić. Jestesmy jak papuzki nierozlączki.
Wiemy ze tak być nie moze wiec czasem trochę na silę wychodzimy sami.
Najdłużej przez te 3 lata rozstalismy sie na doby.
Wszyscy sie dziwią ze na darmowe wczasy z pracy nie jeżdzę.
Ja nie mam ochoty jeżdzic na wczasy bez męża.
Choćby to były darmowe wczasy na Seszelach.
EDIT .
A mąż po raz 3 odmowił turu po Stanach.
pollynema - 2008-07-29 12:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8392780)
No nigdy tego nie robilam . Co mam powiedzieć ze chcę kupon na duzego lotka i co zakreslić dlugopisem te numerki.?
Na jednym kuponie tylko 6 numerków?
Potem mam dać ten kupon tej pani czy gdzies go wrzucić.
:eek:
Ja podeszłam do okienka i powiedziałam: "jednego dużego lotka na chybił-trafił" i z głowy (jeden zakład to 2zł) ;p Nigdzie nie wrzucasz, zabierasz do domu i sprawdzasz później zgodność numerków z tymi co podadzą w TV ;) Jak wygrałaś to krzycz głośno i dzwoń do lotto ;p
hania811 - 2008-07-29 12:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8392942)
Ja podeszłam do okienka i powiedziałam: "jednego dużego lotka na chybił-trafił" i z głowy (jeden zakład to 2zł) ;p Nigdzie nie wrzucasz, zabierasz do domu i sprawdzasz później zgodność numerków z tymi co podadzą w TV ;) Jak wygrałaś to krzycz głośno i dzwoń do lotto ;p
Dzięki za instrukcję:D
To też puszczę ten chybił trafil:rolleyes:..czyli za 10 zl będzie 5 zakladow.
Mam nadzieje ze nie trafię bo zwariuję;)
miskowa - 2008-07-29 13:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
ja też więc sobie kupię dziś kupon.
Ale mam dziś nawał pracy, masakra
hania811 - 2008-07-29 13:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8394152)
ja też więc sobie kupię dziś kupon.
Ale mam dziś nawał pracy, masakra
Ja juz wyslałam:D
U mnie natomiast nudy:(
ButterBear - 2008-07-29 13:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8394290)
Ja juz wyslałam:D
U mnie natomiast nudy:(
U mnie też nudy, całe szczęście, bo byłabym zła, gdybym miała masę pracy zaraz po urlopie ;)
pollynema - 2008-07-29 13:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Przez godzine siedziałam i czytałam wszystkie ulotki jakie miałam pod ręką + katalog H&M dla prasy na jesień, bo mój komp próbowano uleczyć (co się nie udało) myślałam, że zasnę! Juz chyba wolę się wkurzać niż siedzieć bezczynnie.
Ps.
Anitka wrzuciła na n-k zdjęcia znad morza z TŻ, wyglądają na bardzo zadowolonych... i zakochanych ;)
ButterBear - 2008-07-29 14:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Co tu taka cisza? Wszystkie tak intensywnie pracują, czy wakacjują się?
A ja mam dziś imieniny, właściwie nie obchodzę, ale niedawno dzwoniła mama i pytała co bym chciała dostać z tej okazji :D Muszę sobie coś wymyślić :)
pollynema - 2008-07-29 14:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Butter, wszystkiego naj ;-) Ja też nie obchodzę :)
hania811 - 2008-07-29 14:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 8395091)
Co tu taka cisza? Wszystkie tak intensywnie pracują, czy wakacjują się?
A ja mam dziś imieniny, właściwie nie obchodzę, ale niedawno dzwoniła mama i pytała co bym chciała dostać z tej okazji :D Muszę sobie coś wymyślić :)
Wszystkiego najlepszego:cmok:
Twin jak Twoje mieszkanko się prezentuje?
Kolorki fajnie wyszly?
EDIT.
Butter zapomniałm napisacć- piękne zdjecia z nad morza.
Fajne te supki w piasku:)
ButterBear - 2008-07-29 14:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8395130)
Wszystkiego najlepszego:cmok:
Twin jak Twoje mieszkanko się prezentuje?
Kolorki fajnie wyszly?
EDIT.
Butter zapomniałm napisacć- piękne zdjecia z nad morza.
Fajne te supki w piasku:)
Dzięki bardzo... za życzenia i za 'pochwalenie' zdjęć :)
asiuk - 2008-07-29 15:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć!
Wczoraj siedziałam cicho. Zadzwonił do mnie szef biura projektowego, gdzie posyłałam CV i zaprosił mnie na rozmowę - moją pierwszą rozmowę w sprawie pracy kiedykolwiek ;) Musiałam na szybko jechać do Gliwic dodrukować sobie brakujące strony portfolio, zdążyłam akurat przed zamknięciem punktu usługowego ;) (dzięki TŻ). Za 19 stron A3 i kilka koszulek tego samego rozmiaru zapłaciłam 60 zł :cojest: Dobrze, że już wcześniej miałam wydrukowaną większą część. Miałam problem z zaśnięciem, budziłam się co chwilę. Rano obowiązkowo melisa, choć i tak musiałam latać do kibelka z nerwów. Pojechałam do Katowic na tą romowę i teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji. Przeraża mnie to wszystko.
Jak nie zadzwonią, to się nie obrażę ;) (jestem trochę zbyt nieśmiała i niepewna siebie w temacie mojego zawodu).
Wczoraj też, po powrocie z Gl., malowaliśmy z TŻ kuchnię, do oporu - tzn. dopóki nam starczyło farby. Jesteśmy wkurzeni, bo kupiliśmy 10 litrów, na kuchnię ok. 10 m2 (wiem, wiem - dużo tego), a okazało się, że jeśli chcemy w miarę zakryć dziury w ścianie, to trzeba kłaść farbę grubo, zwykłym pędzlem. Wałek nie dał rady. No i teraz nawet nie dokończyliśmy malować jednej warstwy.
Też poszłam po kupon totka ;) Tylko że ja gram co jakiś czas. Gdy mieszkałam w Gl., miałam punkt Lotto od razu przy Biedronce, do której często zaglądałam :D Przeważnie brałam po 2 zakłady na 3 losowania, żeby nie biegać co chwilę po następne ;)
hania811 - 2008-07-29 15:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8395358)
Cześć!
Wczoraj siedziałam cicho. Zadzwonił do mnie szef biura projektowego, gdzie posyłałam CV i zaprosił mnie na rozmowę - moją pierwszą rozmowę w sprawie pracy kiedykolwiek ;) Musiałam na szybko jechać do Gliwic dodrukować sobie brakujące strony portfolio, zdążyłam akurat przed zamknięciem punktu usługowego ;) (dzięki TŻ). Za 19 stron A3 i kilka koszulek tego samego rozmiaru zapłaciłam 60 zł :cojest: Dobrze, że już wcześniej miałam wydrukowaną większą część. Miałam problem z zaśnięciem, budziłam się co chwilę. Rano obowiązkowo melisa, choć i tak musiałam latać do kibelka z nerwów. Pojechałam do Katowic na tą romowę i teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji. Przeraża mnie to wszystko.
Jak nie zadzwonią, to się nie obrażę ;) (jestem trochę zbyt nieśmiała i niepewna siebie w temacie mojego zawodu).
Wczoraj też, po powrocie z Gl., malowaliśmy z TŻ kuchnię, do oporu - tzn. dopóki nam starczyło farby. Jesteśmy wkurzeni, bo kupiliśmy 10 litrów, na kuchnię ok. 10 m2 (wiem, wiem - dużo tego), a okazało się, że jeśli chcemy w miarę zakryć dziury w ścianie, to trzeba kłaść farbę grubo, zwykłym pędzlem. Wałek nie dał rady. No i teraz nawet nie dokończyliśmy malować jednej warstwy.
Też poszłam po kupon totka ;) Tylko że ja gram co jakiś czas. Gdy mieszkałam w Gl., miałam punkt Lotto od razu przy Biedronce, do której często zaglądałam :D Przeważnie brałam po 2 zakłady na 3 losowania, żeby nie biegać co chwilę po następne ;)
Rozumiem ze jesteś juz po rozmowie...i jak wrażenia?. Bylo tak strasznie?.
Oczywiscie trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwoj sytuacji:kciuki:
Co do malowania. Ten przelicznik ktory jest na farbach ma się nijak do starych scian.
Jak jest zrobiona gladz to i owszem idzie tej farby malutko ale tak to masakra.
Ja co chwila podczas remontu jeżdziłm po nową 5 litrowkę.
W lzience panowie 5 razy sufit malowali bo byl taki zasyfiały:eek:.
Ines1985 - 2008-07-29 15:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Jak myślę o tej wygranej w Lotto to az mi sie słabo robi ;). To ogromne pieniadze. Ciekawe czy mozna zaplacic podatek juz po otrzymaniu kasy :D. Jeśli nie, to wspolczuje zwyciezcy ;) wiecie może jak to jest?
Tak sobie dumam, co zrobić z taką kasą... To przecież można być niezłym świętym mikołajem... Ja bym porozdawała bliskim po milionie, a reszte zachowała dla siebie :-p :D sasasa kupiłabym sobie dom, dwa samochody, jeszcze jakieś mieszkanko... I wyjechalabym gdzies daleeeeeko ;) ach, jak pięknie pomarzyć.
asiuk - 2008-07-29 15:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8395429)
Rozumiem ze jesteś juz po rozmowie...i jak wrażenia?. Bylo tak strasznie?.
Oczywiscie trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwoj sytuacji:kciuki:
Co do malowania. Ten przelicznik ktory jest na farbach ma się nijak do starych scian.
Jak jest zrobiona gladz to i owszem idzie tej farby malutko ale tak to masakra.
Ja co chwila podczas remontu jeżdziłm po nową 5 litrowkę.
W lzience panowie 5 razy sufit malowali bo byl taki zasyfiały:eek:.
Strasznie nie było :) Brak mi doświadczenia i nie umiem jednego programu komputerowego, musiałabym się go nauczyć, więc nie nastawiam się na nic. Wolę się miło rozczarować :D <na razie nie dziękuję za kciuki ;) >
Pocieszyłaś mnie trochę z tym malowaniem. Ściany w kuchni są wprost okropne. sufit też jest dziurawy, ale mniej mnie drażni, niż moje oliwkowe ściany, na których nawet widać ślady naszego zdzierania starej farby :eek: Teraz od razu kupimy 10 l, bo wcześniej właśnie dokupilismy drugą 5 litrówkę, nim dodaliśmy barwnik. Straciliśmy przez to trochę kasy. No i raczej kupimy farbę o strukturze "baranka". Teraz mamy "piasek pustyni" - jest to bardzo drobniutka faktura, przez co dziury są nadal widoczne. Może tym "barankiem" będzie lepiej - jest grubszy. Same problemy z tą kuchnią! :(
Edit:
Ines, myślę, że podatek można odciągnąć z wygranej - przecież jest to 10%, czyli 3,5 mln zł. Raczej mało kto ma taką kasę ;)
Ines1985 - 2008-07-29 15:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8395520)
Edit: Ines, myślę, że podatek można odciągnąć z wygranej - przecież jest to 10%, czyli 3,5 mln zł. Raczej mało kto ma taką kasę ;)
No też mi się tak wydaje... Ale nie wiem jak to dokładnie jest.
Pamiętam jak kiedyś wygrałam cyfrówkę i wartość nagrody była bliska tego progu podatkowego... Strasznie się stresowałam kiedy mnie zaczną ścigać :D ale nie wiem, albo organizator opłacił ten podatek, albo jednak próg nie byl przekroczony... :)
hania811 - 2008-07-29 16:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 8395496)
Jak myślę o tej wygranej w Lotto to az mi sie słabo robi ;). To ogromne pieniadze. Ciekawe czy mozna zaplacic podatek juz po otrzymaniu kasy :D. Jeśli nie, to wspolczuje zwyciezcy ;) wiecie może jak to jest?
Tak sobie dumam, co zrobić z taką kasą... To przecież można być niezłym świętym mikołajem... Ja bym porozdawała bliskim po milionie, a reszte zachowała dla siebie :-p :D sasasa kupiłabym sobie dom, dwa samochody, jeszcze jakieś mieszkanko... I wyjechalabym gdzies daleeeeeko ;) ach, jak pięknie pomarzyć.
Wczoraj walasnie dumalismy co by bylo gdyby;).
Mąż od razu "ja bym skuter kupil...a wszystko inne moglo by pozostać jak jest".
Chybabym wsadziła tą kasę na lokatę, kupila jakąś nieruchomośc pod wynajem...dużą nieruchomośc pod lokal handlowo- uslugowy.... i dalej chodziłabym codziennie na godz 10 do pracy:rolleyes:.
Oczywiscie sypnęlabym rodzicom, rodzenstwu, na wczasy pojechala....i tyle.
Teraz tak mysle ale pewnie ostro by mi szajba odbila:rolleyes::D
kaska87 - 2008-07-29 16:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8392780)
EDIT .
A mąż po raz 3 odmowił turu po Stanach.
dlaczego:eek:
hania811 - 2008-07-29 16:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8396246)
dlaczego:eek:
Bo nie chce mnie zostawiać na 2 miesiące.
Wszystko jednak wskazuje na to ze w koncu pojedzie ale z satrzezeniem ze na miesiąc maks.
kaska87 - 2008-07-29 17:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8396614)
Bo nie chce mnie zostawiać na 2 miesiące.
Wszystko jednak wskazuje na to ze w koncu pojedzie ale z satrzezeniem ze na miesiąc maks.
ale to jego paca w końcu:( poza tymchyba dużo tam zarobi a wzieliście kredy i wogóle no chyba, że np w angli ma porówlywale zarobki a częściej jest w domu to fajniej by byłó
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
16 z
74 • Wyszukano 5248 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74