ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



ButterBear - 2008-08-05 11:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8476041) :D Ja już miałam na przełomie 2006 i 2007 roku przerwę (od października do czerwca). Powiem, szczerze, że trochę mi wtedy odbiło :o Nigdy nie wierzyłam, że hormony wpływają na osobowość, ale ja jestem przykładem, że się zdarza. Nagle, nie wiedzieć, czemu, zapragnęłam zmieniać moje środowisko, szukać innego faceta (najlepiej kilku różnych, żeby móc się wyszaleć i sprawdzić, czy z innymi będzie mi lepiej, pod wieloma względami :o). Generalnie trochę nie byłam sobą. Przeszło mi, gdy... zaczęłam brać Yasmin (wcześniej łykałam Minisiston) :p:

Jeśli chodzi o libido, to u mnie (przez te cholerne hormony) zdecydowanie wzrasta, gdy mam gdzieś 3, 4 dzień okresu :D Już to zauważyłam wielokrotnie, że w tym czasie kręcą mnie faceci w ogóle, niekoniecznie tylko mój chop :D
Mnie też różne dziwactwa nachodziły przez hormony.
I jak brałam tabletki, to miałam tak samo, jak Ty. 3,4 dzień okresu, to mnie aż nosiło ;)

Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8476107) A ja z kolei slyszalam, ze plyny do niczego nie przydaja a moga wrecz zaszkodzic. Nawet te z niby lecznicze, nie wolno ich uzywac codziennie. Et-ka, 1sze co zrob, to wyslij faceta na badania, posiew etc! Ty sie leczysz a to moze on cie zaraza? To samo usłyszałam od mojej lekarki. Generalnie powiedziała mi, że te płyny szkodzą i najlepiej używać delikatnego mydełka dla dzieci, bo ono w ogóle nie podrażni.




dorinka30 - 2008-08-05 11:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8476207) ja też :jupi: :)

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476215) hm, badania wszelkie porobione. poza tym my nie stosujemy anykoncepcji hormonalnej, bo ja nie mogę..a prezerwatywa jakby ogranicza trochę i utrudnia zakażenie.

i właściwie lactacyd niewiele mi pomógł. poza tym też mi lekarz powiedział, że codzien się stosować nie powinno. no nic. chyba pozostaje mi lactovaginal. ale boję się, że organizm mi się tak przyyzwyczai, że bez tego ani rusz.
No właśnie o lactovaginal mi chodziło :ehem:

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8476232) O Matko, nawet mnie nie strasz :eek: Ja używam Ziaji do higieny intymnej już od kilku lat i używam jej kilka razy dziennie. Jak się nie umyję tym płynem to czuję się nie domyta:o Ja też tylko Ziaji, uwielbiam ją ;)



czarna.noc - 2008-08-05 11:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476182) Nocko dzięki za wyłamanie z klubu grzywkowców :D, właśnie się obawiam tego, że grzywka to kolejny obowiązek i bedę latać w kółko na jej podcinanie :o a tak mam spokój, tylko jak się człowiek nasłucha kolezanek albo fryzjera to czasem coś mu chodzi po głowie :D

Nocko ja kupuję w aptece CEFARMU, taka z niebieskim klrzyżykiem, od pół roku mają tam promocję na Yasmin.
Nocka dobrze prawi, to może być też kwestia "zdrowia" faceta, on może niechcący zarażać .....:(
To jeszcze zalezy, jak na codzien ukladasz wlosy. Mi to zawsze zajmowalo 10min z umyciem - czyli po prostu suszylam je bez ukladania. A z grzywka?? Prostowanie, ukladanie, a tu sie wywija a tu sie robi przerwa.. i ciagle trzeba ja poprawiac na wietrze! Nie dla mnie, juz zapuszczam i pewnie znow nic ztego nie bedzie.

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476215) hm, badania wszelkie porobione. poza tym my nie stosujemy anykoncepcji hormonalnej, bo ja nie mogę..a prezerwatywa jakby ogranicza trochę i utrudnia zakażenie.

i właściwie lactacyd niewiele mi pomógł. poza tym też mi lekarz powiedział, że codzien się stosować nie powinno. no nic. chyba pozostaje mi lactovaginal. ale boję się, że organizm mi się tak przyyzwyczai, że bez tego ani rusz.
Aha, czyli twoj TZ robil ostatnio badania i nic nie wyszlo? A moze to uczulenie na lateks lub cos w tym stylu?

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8476232) O Matko, nawet mnie nie strasz :eek: Ja używam Ziaji do higieny intymnej już od kilku lat i używam jej kilka razy dziennie. Jak się nie umyję tym płynem to czuję się nie domyta:o Jak pare lat, to chyba juz nie zaszkodzi ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8476312) To samo usłyszałam od mojej lekarki. Generalnie powiedziała mi, że te płyny szkodzą i najlepiej używać delikatnego mydełka dla dzieci, bo ono w ogóle nie podrażni. :ehem:



et-ka - 2008-08-05 11:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8476519) Aha, czyli twoj TZ robil ostatnio badania i nic nie wyszlo? A moze to uczulenie na lateks lub cos w tym stylu? dowiedziałam się, że taka moja uroda..i że niektóre kobiety po prostu tak mają. ;)




dorinka30 - 2008-08-05 11:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8476519) To jeszcze zalezy, jak na codzien ukladasz wlosy. Mi to zawsze zajmowalo 10min z umyciem - czyli po prostu suszylam je bez ukladania. A z grzywka?? Prostowanie, ukladanie, a tu sie wywija a tu sie robi przerwa.. i ciagle trzeba ja poprawiac na wietrze! Nie dla mnie, juz zapuszczam i pewnie znow nic ztego nie bedzie.
No właśnie ja na codzień nie muszę układać zbytnio, same się układają :ehem: Boję się jeszcze jednego, że jak włosy nie są przyzwyczajone do grzywki to nie układają się idealnie, własnie coś odstaje, odkształca się a mnie by szlag trafiał bo ciągle bym poprawiała :cool: Zresztą mój mąż (hehe) nie lubi grzywek, bo jak mówi po co Ci ten telewizor ?:D



L_V - 2008-08-05 11:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8475956)
Oj dziewczyny, niektore rzeczy mozna zaniedbac, np fryzjera :] ale nie ginekologa! ja chodze dokladnie 2 razy w roku, a i najlepiej miec nie jednego a 2 lekarzy, bo jeden moze nie zauwazyc wielu rzeczy. Wiem, co mowie. Cytologia 1 w roku, usg 1 w roku, na tym nie wolno oszczedzac :nie:
O, teraz to ja wiem!

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8475934) Jak tak Was czytam to aż sama właśnie sobie uświadomiłam, że ostatni raz u ginekologa byłam 2 lata temu :eek:
Nawet z pół roku temu miałam sie wybrać, ale mój lekarz wyjechał do Izraela na jakąś konferencję i wrócił... w urnie :eek: Właściwie nikt nie wie co się stało, czy go tam zabili czy sam zszedł z tego świata, w każdym bądz razie nie mam teraz dobrego lekarza i tak jakoś zwlekałam...
Ale teraz muszę się jednak wybrać :o
Ooo:eek: To ty "lepsza" ode mnie jesteś. Ja zrobiłam "tylko" 9 miesięcy przerwy.



DianaM - 2008-08-05 11:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8476687) Ooo:eek: To ty "lepsza" ode mnie jesteś. Ja zrobiłam "tylko" 9 miesięcy przerwy. Tak też myślałam, że mnie nikt nie przebije :(



dorinka30 - 2008-08-05 11:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Suma sumarum wychodzi na to, że tabsy wpływają na częstotliowść naszych wizyt u ginekologa :ehem: Wszystkie, które biorą chodzą regularnie a reszta nie :rolleyes:



hania811 - 2008-08-05 11:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8476041) O matko, przecież miesiąc w chorobie nowotworowej to kupa czasu :eek:
Współczuję. Wiem, co to znaczy. Mój tata miał trzykrotnie raka, za każdym razem innego (myślałam, że to jakieś przerzuty, ale ponoć to zupełnie inne odmiany nowotworu, nawet wzięli tatę na badania genetyczne, bo to dla lekarzy był niezwykły przypadek). Dziś obchodzi swoje 60 urodziny :)
Ten trzeci nowotwór został zidentyfikowany parę miesięcy temu. Na szczęście mój tata jest tak upierdliwy i chętny na wszelkie badania, że póki co ma się dobrze.
Moja mama jest już 4 lata Amazonką. Tylko ze oprocz nowotworu ma inne bolesne dolegliwosci.
Ma zwyrodnienie kręgoslupa, nadcisnienie, wrzody i Bóg wie co jeszcze i czasto od tego ją wszystko boli, to biodro, to noga to w klatce piersiowej ją piecze. Od razu lapie schize ze ją atakuje nowotwór.
Idzie do lekarza badania trwają miesiące, ona w stresie zyje po czym się okazuje ze to oczywiscie ucisk kręgu na jakiś nerw, zle działające leki na nadciśnienie, odnowione wrzody itp itd.
Generalnie ma już dośc onkologii. Powiedziała jakiś rok temu ze już nigdy tam nie pojedzie bo po wizycie tam od razu czyje sie 100 razy bardziej chora.
Na ostatnie badania silą ja zawieźlismy z TZ.
I to po ingerencji naszej i mojego rodzeństwa.

Mowi ze woli nie wiedzieć..a z drugiej strony po nocach nie śpi z przerażenia.
Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476182) Moja lekarka mówi, że jest pewna skłonność lub jej brak, ja akurat nigdy nie miałam żadnego tam stanu zapalnego więc czasami nie wiedziałam o czym pisałyście- jakieś pieczenie, okłady...
sama nie wiem od czego to zalezy.:noniewiem:...mam pewnie jakąś odporność w tej materii :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476582) dowiedziałam się, że taka moja uroda..i że niektóre kobiety po prostu tak mają. ;) Dokładnie ja juz przestałm sie łudzic ze kiedykolwiek bedzie "tam" OK.
"Grzybki" to moje drugie imię;)



dorinka30 - 2008-08-05 11:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8476755) Moja mama jest już 4 lata Amazonką. Tylko ze oprocz nowotworu ma inne bolesne dolegliwosci.
Ma zwyrodnienie kręgoslupa, nadcisnienie, wrzody i Bóg wie co jeszcze i czasto od tego ją wszystko boli, to biodro, to noga to w klatce piersiowej ją piecze. Od razu lapie schize ze ją atakuje nowotwór.
Idzie do lekarza badania trwają miesiące, ona w stresie zyje po czym się okazuje ze to oczywiscie ucisk kręgu na jakiś nerw, zle działające leki na nadciśnienie, odnowione wrzody itp itd.
Generalnie ma już dośc onkologii. Powiedziała jakiś rok temu ze już nigdy tam nie pojedzie bo po wizycie tam od razu czyje sie 100 razy bardziej chora.
Na ostatnie badania silą ja zawieźlismy z TZ.
I to po ingerencji naszej i mojego rodzeństwa.

Mowi ze woli nie wiedzieć..a z drugiej strony po nocach nie śpi z przerażenia.
Współczuję Haniu :glasiu:musisz być silna i mamę cały czas wspierac w chorobie a to nie jest łatwe :(



et-ka - 2008-08-05 11:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476740) Suma sumarum wychodzi na to, że tabsy wpływają na częstotliowść naszych wizyt u ginekologa :ehem: Wszystkie, które biorą chodzą regularnie a reszta nie :rolleyes: gucio prawda :P
ja nie biorę a do ginekologa chadzam jak w zegarku. nawet, gdy nic mi nie dolega :P cytologię + badanie piersi tyż robię, o! :)



hania811 - 2008-08-05 11:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476740) Suma sumarum wychodzi na to, że tabsy wpływają na częstotliowść naszych wizyt u ginekologa :ehem: Wszystkie, które biorą chodzą regularnie a reszta nie :rolleyes: No na to wychodzi:). JA musze co 3 miesiące bo moja gin więcej niz trzech opakowań nie przepisze za chiny ludowe. Ostatnio przepisała mi tylko na jedno zeby mnie zmusic do przyjscia na cytologię.
Nie ma to tamto.
Piersi bada za kazdym razem. Jak jej mówię ze moze nie tym razem, bo sie spiesze i chcialbym tylko recepte patrzy na mnie jakby mnie zabić chciala.
Od razu grzecznie się rozbieram:)



dorinka30 - 2008-08-05 11:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476828) gucio prawda :P
ja nie biorę a do ginekologa chadzam jak w zegarku. nawet, gdy nic mi nie dolega :P cytologię + badanie piersi tyż robię, o! :)

Ale Ty jesteś grzeczną i wzorową dziewczynką :jap: i jesteś odstępstwem od "reguły":rolleyes:

Haniu u mnie też nie przechodzi, że tylko recepta, od razu samolot :)i badanie biustu :)



czarna.noc - 2008-08-05 12:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476635) No właśnie ja na codzień nie muszę układać zbytnio, same się układają :ehem: Boję się jeszcze jednego, że jak włosy nie są przyzwyczajone do grzywki to nie układają się idealnie, własnie coś odstaje, odkształca się a mnie by szlag trafiał bo ciągle bym poprawiała :cool: Zresztą mój mąż (hehe) nie lubi grzywek, bo jak mówi po co Ci ten telewizor ?:D Mioj tez nie lubi grzywek, w ogole nie rozumie tej mody :D Ja na codzien tez wlasnie nie ukladalam, a tu nagle okazuje sie ze trzeba poswiecic +10min na to zeby wygladac jak czlowiek. Juz nie mowie, jak sie rano wyglada z ta grzywa, jak sie jej nie zepnie spinka :hahaha:

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476828) gucio prawda :P
ja nie biorę a do ginekologa chadzam jak w zegarku. nawet, gdy nic mi nie dolega :P cytologię + badanie piersi tyż robię, o! :)
No tak zwany wyjatek od reguly :cool:



DianaM - 2008-08-05 12:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8476755) Moja mama jest już 4 lata Amazonką. Tylko ze oprocz nowotworu ma inne bolesne dolegliwosci.
Ma zwyrodnienie kręgoslupa, nadcisnienie, wrzody i Bóg wie co jeszcze i czasto od tego ją wszystko boli, to biodro, to noga to w klatce piersiowej ją piecze. Od razu lapie schize ze ją atakuje nowotwór.
Idzie do lekarza badania trwają miesiące, ona w stresie zyje po czym się okazuje ze to oczywiscie ucisk kręgu na jakiś nerw, zle działające leki na nadciśnienie, odnowione wrzody itp itd.
Generalnie ma już dośc onkologii. Powiedziała jakiś rok temu ze już nigdy tam nie pojedzie bo po wizycie tam od razu czyje sie 100 razy bardziej chora.
Na ostatnie badania silą ja zawieźlismy z TZ.
I to po ingerencji naszej i mojego rodzeństwa.

Mowi ze woli nie wiedzieć..a z drugiej strony po nocach nie śpi z przerażenia.

Dokładnie ja juz przestałm sie łudzic ze kiedykolwiek bedzie "tam" OK.
"Grzybki" to moje drugie imię;)
Strasznie mi Haniu przykro :glasiu:

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8476828) gucio prawda :P
ja nie biorę a do ginekologa chadzam jak w zegarku. nawet, gdy nic mi nie dolega :P cytologię + badanie piersi tyż robię, o! :)
Przyznam się szczerze, że jak ten mój ginelokog żył to pomimo, że dojeżdzałam do niego 60km bywałam regularnie, teraz sobie tłumaczyłam, że nie mam do kogo, a do kogokolwiek nie chcę bo mam przykre wspomnienia z przypadkowymi ginekologami.
Ale teraz to się wezmę za siebie. Może nawet jutro.



kaska87 - 2008-08-05 12:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  kurcze coś mnie brzuch boli:( ostatnio miałam @ 5 lipca i odstawiłam tabsy na 2 miesiące(bo nie ma Tz-a) i myslałam, że nie będe miałą @ bo jak odstawiam to nie mam @ a chyba się pojawi:cool:



et-ka - 2008-08-05 12:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476912) Ale Ty jesteś grzeczną i wzorową dziewczynką :jap: i jesteś odstępstwem od "reguły":rolleyes: z tym się zgodzę :)

a tak sobie myśle...ostatnio mało ze stresu nie zeszłam przed badaniem usg piersi..chociaż lekarz nic nie wyczuł i wysłał mnie na profilaktykę. i dzwoniłam do TŻta prawie płacząc, że się boję..

nie wyobrażam, co by się działo, gdybym takich badań nie robiła regularnie ;)



hania811 - 2008-08-05 12:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476814) Współczuję Haniu :glasiu:musisz być silna i mamę cały czas wspierac w chorobie a to nie jest łatwe :( Ano nie jest łatwe.
Aczkolwiek mama jest mimo wszystko silną babką. Jak sie dowiedziała ze ma nowotwór przez miesiac nikomu nic nie powiedziała. Przed sama operacją się wygadał. I to przez telefon mi to powiedziała. Wyszlo na to ze to ona nas pocieszała a nie my ją:)
Mimo tych wszystkich chorób i cierpienia normalnie funkcjonuje..spotyka z kolezankami, dba o siebie ( bardziej niz kiedyś) kupuje nowe ciuszki kosmetyki z wyzszej polki. Wiele osob nie wierzy ze ma takie problemy ze zdrowiem...bo na codzien jest pogodną, zywa kobietą.
Tylko my wiemy ze czasami ma chwile zwątpienia i trzeba ją wspierać bo nie jest kolorowo.



hania811 - 2008-08-05 12:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8476947) kurcze coś mnie brzuch boli:( ostatnio miałam @ 5 lipca i odstawiłam tabsy na 2 miesiące(bo nie ma Tz-a) i myslałam, że nie będe miałą @ bo jak odstawiam to nie mam @ a chyba się pojawi:cool: Jak odstawiłam miałam @ jak w zegarku...o dziwo.



dorinka30 - 2008-08-05 12:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8476972) Ano nie jest łatwe.
Aczkolwiek mama jest mimo wszystko silną babką. Jak sie dowiedziała ze ma nowotwór przez miesiac nikomu nic nie powiedziała. Przed sama operacją się wygadał. I to przez telefon mi to powiedziała. Wyszlo na to ze to ona nas pocieszała a nie my ją:)
Mimo tych wszystkich chorób i cierpienia normalnie funkcjonuje..spotyka z kolezankami, dba o siebie ( bardziej niz kiedyś) kupuje nowe ciuszki kosmetyki z wyzszej polki. Wiele osob nie wierzy ze ma takie problemy ze zdrowiem...bo na codzien jest pogodną, zywa kobietą.
Tylko my wiemy ze czasami ma chwile zwątpienia i trzeba ją wspierać bo nie jest kolorowo.
Wspaniale to czytać, że mama tak sobie radzi, że normalnie żyje :jap:
Naprawdę silna babka ;) , bardzo dobrze bo ta choroba to nie wyrok ale wiadomo łatwo się mówi a nieliczni mogą z tym pogodzić i normalnie żyć :rolleyes: Tylko podziwiać i wspierać ...



czarna.noc - 2008-08-05 12:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8476972) Ano nie jest łatwe.
Aczkolwiek mama jest mimo wszystko silną babką. Jak sie dowiedziała ze ma nowotwór przez miesiac nikomu nic nie powiedziała. Przed sama operacją się wygadał. I to przez telefon mi to powiedziała. Wyszlo na to ze to ona nas pocieszała a nie my ją:)
Mimo tych wszystkich chorób i cierpienia normalnie funkcjonuje..spotyka z kolezankami, dba o siebie ( bardziej niz kiedyś) kupuje nowe ciuszki kosmetyki z wyzszej polki. Wiele osob nie wierzy ze ma takie problemy ze zdrowiem...bo na codzien jest pogodną, zywa kobietą.
Tylko my wiemy ze czasami ma chwile zwątpienia i trzeba ją wspierać bo nie jest kolorowo.

Duzo zdrowia dla mamy :roza: :) :roza:



ButterBear - 2008-08-05 12:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8477039) Jak odstawiłam miałam @ jak w zegarku...o dziwo. Ja też ;)

Dołączam się do życzeń dla mamy. Żeby na długo starczyło jej siły na walkę z chorobą :)

EDIT:
Dziewczyny, pamiętam, że jakiś czas temu była rozmowa na temat tuszy do rzęs, ale nie pamiętam czy któraś coś pisała o DIORSHOW. Co o nim myślicie? Miała któraś z Was?



najfajniejsza - 2008-08-05 16:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Witam, to mój pierwszy post na forum. Nie wiem, czy mam się gdzieś przedstawić, bo dopiero raczkuję, ale jeśli tak, to proszę o nakierowanie we właściwe miejsce :)

Chciałam się także przyłączyć do życzeń dla Mamy, Haniu :cmok:

Co do tabletek, to owszem, motywują do badań ginekologicznych. Aczkolwiek nigdy jeszcze piersi nie badałam. Muszę to zmienić.

I tak na chwilkę jeszcze wrócę do tematu i pokażę jaki pierścionek mi się marzy okrutnie (choć nie mam co myśleć o zaręczynach nawet :P), a oto i on:



Poemi - 2008-08-05 16:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8476182) W szoku jestem, że hormony mogą mieć taki wpływ na psyche :crazy: może dobrze, że biorę ten Yasmin :D Z tego co słyszałam to zależy od osoby, ale mogą mieć wielki wpływ :rolleyes:. Kolega TŻ-a zawsze mu powtarza żebym nie brała pigułek bo mi się "w dupie poprzewraca" tak jak jego ex-dziewczynie :rolleyes:. Z tego co słyszałam to niezłe jazdy miała gdy zaczęła brać pigułki. Między innymi dlatego jest ex-dziewczyną ;).

Rozmawiałam z TŻ-em przez telefon jakieś 10 minut... I gdy skończyłam to nie mogłam ręki wyprostować do końca :eek:. Niesamowicie mnie boli, a co najgorsze coraz bardziej. Teraz nie mogę nią w ogóle ruszać :(.



najfajniejsza - 2008-08-05 16:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ja przez hormony często płaczę. Tak, wiecie, bez powodu. Ale mój cierpliwy jest. Pyta, co się stało, a ja mówię, że nie wiem. Niedawno się rozpłakałam, bo dostałam rachunek za telefon i chciałam go od razu zapłacić przez internet, ale akurat coś tam kombinowali na stronie internetowej banku i nie mogłam w tej chwili. Wiem, powód do płaczy ogromny ;)
Mój powiedział ostatnio, że ma nadzieję, że w ciąży jak będę, to mi się to właśnie uspokoi wszystko :P

A o do ręki, to może niedobór magnezu? Ja tak miałam raz właśnie po rozmowie telefonicznej (ale długiej, bo prawie godzinnej) + czasem skurcze łydek i od razu wzięłam magnez i po dwóch tygodniach już mi się skurcze skończyły, a incydent z ręką nigdy się nie powtórzył.



kaska87 - 2008-08-05 16:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez najfajniejsza (Wiadomość 8477718) jma nadzieję, że w ciąży jak będę, to mi się to właśnie uspokoi wszystko :P mój też ma nadziję, że mnie natchnie na dziecko kiedyś:rolleyes: ale raczej się nie zapowiada ale ja po hormonach nie mam żadnych humorków wręcz przeciwnie :D
ale Tz twierdzi, że jak biorę hormony to jestem wredna :D



Ines1985 - 2008-08-05 16:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  A tak w temacie grzywek to ja wlasnie dzisiaj wrocilam od fryzjera z grzywką ;). Tylko ja zawsze mam problem po obcięciu grzywki... A mianowicie pod nożyczkami lądują moje rozjaśnione sloncem pasemka i na światlo dziennie wychodzą wlosy, ktore do tej pory byly tak jakby pod spodem... Mam przez to ciemniejsze wlosy, bardzo siebie w takich nie lubię :nie: ale na szczescie jest lato więc pewnie szybko pojawią się moje sloneczne pasemka ;).

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza (Wiadomość 8477583) Witam, to mój pierwszy post na forum. Nie wiem, czy mam się gdzieś przedstawić, bo dopiero raczkuję, ale jeśli tak, to proszę o nakierowanie we właściwe miejsce :)

Chciałam się także przyłączyć do życzeń dla Mamy, Haniu :cmok:

Co do tabletek, to owszem, motywują do badań ginekologicznych. Aczkolwiek nigdy jeszcze piersi nie badałam. Muszę to zmienić.

I tak na chwilkę jeszcze wrócę do tematu i pokażę jaki pierścionek mi się marzy okrutnie (choć nie mam co myśleć o zaręczynach nawet :P), a oto i on:
Witaj :) pierścionek bardzo nowoczesny :).



Poemi - 2008-08-05 16:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez najfajniejsza (Wiadomość 8477718) ja przez hormony często płaczę. Tak, wiecie, bez powodu. Ale mój cierpliwy jest. Pyta, co się stało, a ja mówię, że nie wiem. Niedawno się rozpłakałam, bo dostałam rachunek za telefon i chciałam go od razu zapłacić przez internet, ale akurat coś tam kombinowali na stronie internetowej banku i nie mogłam w tej chwili. Wiem, powód do płaczy ogromny ;)
Mój powiedział ostatnio, że ma nadzieję, że w ciąży jak będę, to mi się to właśnie uspokoi wszystko :P

A o do ręki, to może niedobór magnezu? Ja tak miałam raz właśnie po rozmowie telefonicznej (ale długiej, bo prawie godzinnej) + czasem skurcze łydek i od razu wzięłam magnez i po dwóch tygodniach już mi się skurcze skończyły, a incydent z ręką nigdy się nie powtórzył.
No to niezbyt ciekawie masz z tym płaczem :eek:. Ja tak miałam w gimnazjum, jakaś bzdura, a ja w ryk i potrafiłam płakać godzinami. Przez dłuuuugi czas płakałam codziennie. Rodzina się uodporniła i nie była mi zbyt przychylna więc później ryczałam z tego powodu :rolleyes:. Teraz za to stwarzam sobie w głowie różne scenki i do nich płaczę :D

To raczej nie jest niedobór magnezu. Z magnezem miałam raz problem i każdej nocy miałam skurcze łydek. Z tą ręką to nie jest skurcz, ból jest inny i mięsień nie jest sztywny (po skuczu zawsze przez cały dzień mam charakterystycznie sztywny mięsień, jak źle siedzę i skurcz mnie łapie w plecach to mama potem o tym wie jak mi przejedzie ręką po plecach :rolleyes:). Ból mi się ciągnie od ramienia aż po palce (one wyjątkowo bolą), mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Ps.
TŻ stwierdził, że wyjątkowo kochana jestem. Przypuszcza, że to jest zapowiedź zmasowanego ataku jak wróci :D



najfajniejsza - 2008-08-05 17:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8477964) No to niezbyt ciekawie masz z tym płaczem :eek:. Ja tak miałam w gimnazjum, jakaś bzdura, a ja w ryk i potrafiłam płakać godzinami. Przez dłuuuugi czas płakałam codziennie. Rodzina się uodporniła i nie była mi zbyt przychylna więc później ryczałam z tego powodu :rolleyes:. Teraz za to stwarzam sobie w głowie różne scenki i do nich płaczę :D na szczęście takie sytuacje zdarzają się coraz rzadziej. Mam nadzieję, że w końcu mi minie całkowicie. A za czasów nastoletnich też płakałam, ale mniej. Zawsze jakaś wrażliwa byłam :cool:

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8477964) To raczej nie jest niedobór magnezu. Z magnezem miałam raz problem i każdej nocy miałam skurcze łydek. Z tą ręką to nie jest skurcz, ból jest inny i mięsień nie jest sztywny (po skuczu zawsze przez cały dzień mam charakterystycznie sztywny mięsień, jak źle siedzę i skurcz mnie łapie w plecach to mama potem o tym wie jak mi przejedzie ręką po plecach :rolleyes:). Ból mi się ciągnie od ramienia aż po palce (one wyjątkowo bolą), mam nadzieję, że szybko przejdzie. ojej, no to nie mam pojęcia, co może Ci być. Oby Ci szybko przeszło :)



czarna.noc - 2008-08-05 18:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8477743) A tak w temacie grzywek to ja wlasnie dzisiaj wrocilam od fryzjera z grzywką ;). Tylko ja zawsze mam problem po obcięciu grzywki... A mianowicie pod nożyczkami lądują moje rozjaśnione sloncem pasemka i na światlo dziennie wychodzą wlosy, ktore do tej pory byly tak jakby pod spodem... Mam przez to ciemniejsze wlosy, bardzo siebie w takich nie lubię :nie: ale na szczescie jest lato więc pewnie szybko pojawią się moje sloneczne pasemka ;). Nooo zdjecie, tak? :>

Czesc, najfajniejsza :)



Poemi - 2008-08-05 18:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ból przelazł na drugą rękę, szedł od palców i połączył się na plecach :eek:. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam. Może to jakiś finezyjny nerwoból spowodowany tęsknotą? ;)



najfajniejsza - 2008-08-05 18:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8479440) Ból przelazł na drugą rękę, szedł od palców i połączył się na plecach :eek:. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam. Może to jakiś finezyjny nerwoból spowodowany tęsknotą? ;) może ;)

Cześć, Czarna noc :)



ButterBear - 2008-08-05 19:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć najfajniejsza. Pierścionek bardzo fajny :) a czemu się na zaręczyny nie zanosi?



Madzialenka12344321 - 2008-08-05 20:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  witam kochane:)
nie wiem kiedy ja was nadrobie ale napewno nie dzis:( za godzinkę wraca TZ bo wąłsnie skonczył prace wiec ja mykam sie kapac i wskakuje do łózeczka:) wyobraźcie sobie, ze wczoraj tez tak zrobilam i zasnelam. a TZ przyszedł i mnie obudził, bo jest przyzwyczajony ze przed snem jeszcze rozmawiamy :) hehe najpierw myslalam ze mu krzywde zrobie bo tak mi sie dobrze spało ale potem sie z tego smiałam:)



Ines1985 - 2008-08-05 21:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8478904) Nooo zdjecie, tak? :>
Zdjęcia będą "przy okazji", pewnie już po moim powrocie z urlopu, bo teraz nie ma okazji żeby zrobić ;).



pzs1 - 2008-08-05 21:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  cześć ja nie mam weny na udzielanie się w ogóle, z TŻ dno totalne chylimy się poważnie ku upadkowi.

niuniuniau
widzę, że jesteś więc skorzystam z okazji, żeby złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia z okazji ślubu, dużo szczęścia, zero kłopotów i szalonej, cudownej miłości

najfajniejsza witaj i zapraszamy do plotek



et-ka - 2008-08-05 21:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8481333) Zdjęcia będą "przy okazji", pewnie już po moim powrocie z urlopu, bo teraz nie ma okazji żeby zrobić ;). nie ma przebacz. pozuj na tle szafy i już ;P

niuniuniau, nasza szczęśliwa mężatko :) opowiadaj! i pokazuj zdjęcia.
ach, wszystkiego najlepszego :)



czarna.noc - 2008-08-05 21:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pzs1 (Wiadomość 8481565) cześć ja nie mam weny na udzielanie się w ogóle, z TŻ dno totalne chylimy się poważnie ku upadkowi. Oj.. tak zle?



DianaM - 2008-08-05 22:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez najfajniejsza (Wiadomość 8477583) Witam, to mój pierwszy post na forum. Nie wiem, czy mam się gdzieś przedstawić, bo dopiero raczkuję, ale jeśli tak, to proszę o nakierowanie we właściwe miejsce :)

Chciałam się także przyłączyć do życzeń dla Mamy, Haniu :cmok:

Co do tabletek, to owszem, motywują do badań ginekologicznych. Aczkolwiek nigdy jeszcze piersi nie badałam. Muszę to zmienić.

I tak na chwilkę jeszcze wrócę do tematu i pokażę jaki pierścionek mi się marzy okrutnie (choć nie mam co myśleć o zaręczynach nawet :P), a oto i on:
Witaj na wątku :D Super pierścionek, tylko mnie z kolei zastanawia czy wygodny?

Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8481885) Oj.. tak zle? Dołączam się do pytania...?

Dziewczyny jaka tu potworna pogoda :eek: Wieje, łamie drzewa, gałęzie fruwają, deszcz i wichura...

Może Wy mi podpowiecie. Nie wiem co się dzieje z moim palcem zaobrączkowanym. Cały mi spuchł i boli. Żeby zdjąć obrączkę strasznie się namęczyłam. Czyżby tak palec mi się stył, że obrączka za mała???
Chyba będę musiała ją powiększyć? A może są jakieś maście na odchudzenie palca? A może to jakieś zakażenie? Ale ranki nie mam... No sama nie wiem :(



rav12345 - 2008-08-05 22:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć! Mam zapalenie pęcherza, i szybciej wróciłam z pracy ;).



kaska87 - 2008-08-05 22:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8482683) Cześć! Mam zapalenie pęcherza, i szybciej wróciłam z pracy ;). biedactwo ja tez miałam-coś strasznego:(



pzs1 - 2008-08-05 22:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Niestety dobrze nie jest. Czuję jakby to był człowiek, którego w ogóle nie znam. Doszło do tego, że ja już nawet nie chcę rozmawiać jak jest coś nie tak bo mam dosyć powtarzania po raz tysięczny tego samego.

On coraz częściej mówi o ślubie a ja mam wrażenie, że on chce tego ślubu bo wtedy łatwiej będzie wziąć kredyt na mieszkanie a jak ja będę to będzie miał "sprzęt AGD" w domu. Poza tym zeszło ostatnio na temat dzieci. I dowiedziałam się, że on nie chce, może mu się zmieni (tyle tylko że nie ma już 15 lat żeby mu sie miało coś zmienić, ja też kiedyś myślałam że nie chcę dzieci ale wiem że jak nie będę miała w przyszłości to będę nieszczęśliwa). A poza tym jak dziecko t tylko syna ale ja chyba sobie nie wyobrażam że on dziecku będzie tyłek mył.

I doszło do mnie, że jestem w dziwnej sytuacji bo go kocham ale planowanie z nim przyszłości chyba nie ma sensu



kaska87 - 2008-08-05 22:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pzs1 (Wiadomość 8483130) Niestety dobrze nie jest. Czuję jakby to był człowiek, którego w ogóle nie znam. Doszło do tego, że ja już nawet nie chcę rozmawiać jak jest coś nie tak bo mam dosyć powtarzania po raz tysięczny tego samego.

On coraz częściej mówi o ślubie a ja mam wrażenie, że on chce tego ślubu bo wtedy łatwiej będzie wziąć kredyt na mieszkanie a jak ja będę to będzie miał "sprzęt AGD" w domu. Poza tym zeszło ostatnio na temat dzieci. I dowiedziałam się, że on nie chce, może mu się zmieni (tyle tylko że nie ma już 15 lat żeby mu sie miało coś zmienić, ja też kiedyś myślałam że nie chcę dzieci ale wiem że jak nie będę miała w przyszłości to będę nieszczęśliwa). A poza tym jak dziecko t tylko syna ale ja chyba sobie nie wyobrażam że on dziecku będzie tyłek mył.

I doszło do mnie, że jestem w dziwnej sytuacji bo go kocham ale planowanie z nim przyszłości chyba nie ma sensu
może się wszystko jesczcze ułozy:cmok:



czarna.noc - 2008-08-05 23:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8482557) Dziewczyny jaka tu potworna pogoda :eek: Wieje, łamie drzewa, gałęzie fruwają, deszcz i wichura...

Może Wy mi podpowiecie. Nie wiem co się dzieje z moim palcem zaobrączkowanym. Cały mi spuchł i boli. Żeby zdjąć obrączkę strasznie się namęczyłam. Czyżby tak palec mi się stył, że obrączka za mała???
Chyba będę musiała ją powiększyć? A może są jakieś maście na odchudzenie palca? A może to jakieś zakażenie? Ale ranki nie mam... No sama nie wiem :(
No pogoda straszna, moja siostra z mezem byla teraz nad morzem, mieli wracac 10tego ale wrocili wczoraj bo sie juz bali wichur.
Niestety z obraczka nie wiem, moze na razie nie zakladaj jej (albo na lewa reke) Ale jak spuchl to moze cos cie ukasilo? moze jutro bedzie widac ranke?

Cytat:
Napisane przez pzs1 (Wiadomość 8483130) Niestety dobrze nie jest. Czuję jakby to był człowiek, którego w ogóle nie znam. Doszło do tego, że ja już nawet nie chcę rozmawiać jak jest coś nie tak bo mam dosyć powtarzania po raz tysięczny tego samego.

On coraz częściej mówi o ślubie a ja mam wrażenie, że on chce tego ślubu bo wtedy łatwiej będzie wziąć kredyt na mieszkanie a jak ja będę to będzie miał "sprzęt AGD" w domu. Poza tym zeszło ostatnio na temat dzieci. I dowiedziałam się, że on nie chce, może mu się zmieni (tyle tylko że nie ma już 15 lat żeby mu sie miało coś zmienić, ja też kiedyś myślałam że nie chcę dzieci ale wiem że jak nie będę miała w przyszłości to będę nieszczęśliwa). A poza tym jak dziecko t tylko syna ale ja chyba sobie nie wyobrażam że on dziecku będzie tyłek mył.

I doszło do mnie, że jestem w dziwnej sytuacji bo go kocham ale planowanie z nim przyszłości chyba nie ma sensu
To moze nie planujcie jeszcze przyszlosci? Ile macie lat?



rav12345 - 2008-08-05 23:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8474590) Warszawianki, mam do Was pytanie ;)
wyobraźcie sobie, że macie pod opieką 18-letnią dziewczynę i musicie jej coś pokazać. galerie handlowe odpadają. jak organizujecie dzień? ;)
Moje rodzeństwo odwiedziło mnie w WWa pierwszy raz jak mieli 17 i 18 lat. Najbardziej podobał im się... Pałac Kultury i widok z góry ;). Muzeum też im się podobało, byliśmy też w Łazienkach, ale tam się nudzili.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8475823) Mi się udaje od trzech lat mieć też I grupę :ehem:, sama nie wiem od czego to zależy :rolleyes: Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8475882) Nie wiem jak Wy to robicie???? Ja też nigdy nie miałam I grupy. Nawet jak Tż był rok zagranicą... więc to ne przez seks... ale moja mama też zawsze miała II grupę, a wiadomo że po tacie odporności na dole nie odziedziczę ;).

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8482557) Dziewczyny jaka tu potworna pogoda :eek: Wieje, łamie drzewa, gałęzie fruwają, deszcz i wichura... U nas wczoraj był huragan, syreny alarmowe wyły :D. Drzew połamanych sporo, błysk piorunów średnio co 2s, i tak przez 4 godziny :D. A że wszystkie urządzenia w domu powyłączane na ten czas były, to zajęliśmy się sobą. Było tak klimatycznie i dobrze, więc już wiecie skąd mam zapalenie pęcherza :).

Pzs1 - głowa do góry, i spokojnie do tego podchodź. Nie rób awantur, nie podnoś głosu. Przemyśl sobie sama wszystko na spokojnie. I daj sobie i jemu chwile czasu. Kto wie, może masz właśnie jakąś burzę hormonów i każdy szczegół urasta do rangi mega problemu? Może on ma jakiś problem. Jak to już trwa długo, to czas na poważniejsze kroki, skoro rozmowa nie skutkuje.

Asiuk - super suknia!

niuniuniau - nie wiem co mi się wcześniej, w piątek chyba, pomieszało, że myślałam, że to lemoorka ślubuje. Mimo wszystko myślami byłam przy tobie, i rzuciłam pytanie na forum co tak cicho w twojej(lemoorki) sprawie. Opowiadaj co i jak? Nie uciekłaś sprzed ołtarza? Bo dopiero jak potwierdzisz, że jesteś już zamężna, złożę życzenia :P.

Nema - pięknej pogody jutro! ;)

najlepsza - witaj! ale ja się nie zgadzam - to ja jestem najlepsza :admin: :D. Ciekawy pierścionek. Pewnie spodobałaby ci się biżuteria tego kolesia: http://www.hadrys.pl/index.php?mod=2...t=obraczka_sam



czarna.noc - 2008-08-05 23:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8483352) najlepsza - witaj! ale ja się nie zgadzam - to ja jestem najlepsza :admin: :D. Ciekawy pierścionek. Pewnie spodobałaby ci się biżuteria tego kolesia: http://www.hadrys.pl/index.php?mod=2...t=obraczka_sam A jakie nazwy :hahaha:



rav12345 - 2008-08-05 23:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  6 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8483376) A jakie nazwy :hahaha: wiem, ale strasznie mi się podobają te obrączki. Większość przynajmniej.

Są takie seksowne, szalone, niegrzeczne, mruuu...



niuniuniau - 2008-08-06 06:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  2 załącznik(i/ów) Dziewczyny wczoraj wpadłam tylko na minutkę i nie miałam czasu nic napisać. Zarówno ślub jak i wesele było udane, zero sresu tylko radość :) To wspaniały dzień. Więcej napiszę jak wrócimy z weekendu miodowego :D Wybierami się do Krakowa na kika dni, już nie mogę się doczekać. Dołączam dwa zdjątka, tak na próbkę, od foto będę miała dopiero za jakieś 2 tygodnie.
Buziaki dzewczyny i dzięki za pamięć :)



sanetka - 2008-08-06 06:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez niuniuniau (Wiadomość 8483821) Dziewczyny wczoraj wpadłam tylko na minutkę i nie miałam czasu nic napisać. Zarówno ślub jak i wesele było udane, zero sresu tylko radość :) To wspaniały dzień. Więcej napiszę jak wrócimy z weekendu miodowego :D Wybierami się do Krakowa na kika dni, już nie mogę się doczekać. Dołączam dwa zdjątka, tak na próbkę, od foto będę miała dopiero za jakieś 2 tygodnie.
Buziaki dzewczyny i dzięki za pamięć :)
gratuluje i zycze wszystkiego najlepszego:cmok:



Ines1985 - 2008-08-06 07:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez niuniuniau (Wiadomość 8483821) Dziewczyny wczoraj wpadłam tylko na minutkę i nie miałam czasu nic napisać. Zarówno ślub jak i wesele było udane, zero sresu tylko radość :) To wspaniały dzień. Więcej napiszę jak wrócimy z weekendu miodowego :D Wybierami się do Krakowa na kika dni, już nie mogę się doczekać. Dołączam dwa zdjątka, tak na próbkę, od foto będę miała dopiero za jakieś 2 tygodnie.
Buziaki dzewczyny i dzięki za pamięć :)
:) wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia na nowej drodze życia :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 25 z 74 • Wyszukano 5758 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org