ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



asiuk - 2008-08-20 10:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8663766) Mam to, co ty z jedzeniem. W dodatku próbowałam tego chromu i mój organizm chyba go nie toleruje. Strasznie bolał mnie brzuch, jak to łykałam, ale tak dziwnie, jak nigdy wcześniej, więc odstawiłam.
Ja generalnie się dość zdrowo odżywiam, lubię większość tzw. "zdrowych rzeczy" i nie lubię "nie zdrowych" (typu fast food, tłuste mięsa, gazowane napoje), wyjątkiem są tu słodycze właśnie i alkohol, więc przez to wszystko nie udaje mi się schudnąć. Ale też nie brałam się za to tak na poważnie, starałam się jeść mniej (co mi najczęściej nie szło), ale nie odmawiałam sobie czegoś, na co akurat miałam wzmożoną ochotę. Teraz zbieram siły i motywację, żeby wziąć się porządnie za siebie, ale to trwa znowu długo i nadal nic z tego.
Hmm, pogadam w aptece na temat tego chromu i się zastanowię. Ja ogólnie lubię jedzenie. Fast foodów unikam, ale lubię czasem wyskoczyć na pizzę i kebaba :o (ostatnio jednak coraz rzadziej). Nigdy się nie odchudzałam, zresztą nie miałam powodów. Teraz nie do końca dobrze czuję się w swojej skórze :nie:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8663820) hehe w tym temacie zawsze możesz na mnie liczyć :D
Jeszcze tylko wtrącę się ze słodyczami- sa lepsze i gorsze słodycze- pisałam już kiedyś ale napiszę raz jeszcze- na głód słodyczowy polecam Snickerska ( ma indeks poniżej 60 i jest jak najbardziej O.K :)
A myslisz, że ja nie lubię alkoholu ? Piwo najmniej, za to inne rodzaje....:o
Po prostu trzeba się kontrolować trochę, polecam przeczytanie książki Przewodnik Sb- jak przeczytałam, włącznie z diagnozą lekarską to inaczej zaczęłam podchodzić do tematu jedzenia, składników wartościowych, teraz już nie potrafię nie myśleć o tych kwestiach :nie:

A po ślubie będzie łatwiej bo będziecie się rządzić sami, ja mojego męża dopinguję także do diety, zresztą on nie chce być gorszy, że ja będę szczupła a on brzuchol, dlatego jest rywalizacja :D
:D
Zapamiętam o tym Snickersie, choć akurat za takimi batonami nie przepadam (odziwo! normalnie wsysam prawie wszystko :D).

Przyszły mąż ma nadwagę i bardzo mnie tym martwi, bo to nadwaga typowo brzuszna, czyli bardzo niebezpieczna dla zdrowia (z tyłu wcale nie wygląda na faceta z jakąś większą nadwagą, ale z boku... ;) ). Twarz też mu sie zrobiła okrągła. Mam nadzieję, że wspólnie nam się uda :ehem: Choć TŻ jest uparty i buntuje się w wielu kwestiach ;)

Edit: Haniu, ja staram się wybierać soki bez cukru, ale wiadomo, że to na niewiele się przyda ;) Nie wyobrażam sobie wypijać 3 litry płynów, w ogóle w całym dniu, ale wiem, że powinno się dużo pić wody.
Prawda, że piękne imię? ;)




hania811 - 2008-08-20 10:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8663924) Hmm, pogadam w aptece na temat tego chromu i się zastanowię. Ja ogólnie lubię jedzenie. Fast foodów unikam, ale lubię czasem wyskoczyć na pizzę i kebaba :o (ostatnio jednak coraz rzadziej). Nigdy się nie odchudzałam, zresztą nie miałam powodów. Teraz nie do końca dobrze czuję się w swojej skórze :nie: Ja się cale życie odchudzam- więc możesz liczyć na moją pomoc:)



dorinka30 - 2008-08-20 10:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8663857) hej.

Na poczatek mieszaj te soki pól na pól z wodą. Będą mialy smak a nie będa tak slodkie i kaloryczne.
Z czasem przyzwyczaisz sie do smaku wody nie bedziesz już potrzebowała tak slodkich napoi (przestaną Ci po prostu smakować) i bedziesz spijala tyle wody co ja:D.
Ja mam zgrzewkę na 3 dni:ehem:. Czyli 3 litry dziennie piję.
Swoja droga ja nie wiem jak mozna pic tak sok prosto z kartonu.
Czasem mam ochotę ale ZAWSZE rozcięczam bo sa za slodkie.

Chrom działa- polecam:ehem:..z tym ze u mnie dziala w ten sposob ze zamiast ciastek opycham sie czipsami:o.

Makarony pelnoziarniste sa super i staly sie modne. Nie sa już tak drogie i powszechnie dostępne.
W tesco są tanie i dobre- made in tesco:).
Dokładnie mądra rada z tymi sokami :ehem:
Swoją drogą soki sa ble :o a kalorii mają więcej niż jedzenie, często nie zdajemy sobie z tego sprawy :rolleyes:
Latem można do wody wrzucić cytrynę, pomarańczkę, lód i jest pycha :ehem:
Nie wyobrażam sobie zycia bez picia wody, ja jak Hania piję dużo ale 3 litrów dziennie nie osiągnęłam jeszcze ;)



czarna.noc - 2008-08-20 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8662628) Najgorzej rano i wieczorem, głowa ciężka i podbrzusze boli... Ale tak, to daje radę :) L4 do pozniedziałku. Jejku, Nema, bylas u lekarza jak widze ale co ci przepisal, ze ty sie jeszcze meczysz??? Ja mialam kiedys przepisany MONURAL - dosyc drogi antybiotyk , jedna dawna ok 40zl, ale wlasnie juz po 1 dawce jestes zdrowa - a dochodzenie do zdrowia trwa dobe. Biedactwo :cmok: trzymaj sie.

edit: jak czytam o tych waszych dietach.. to chyba powinnam wazyc z 70kg? codziennie soki, soki, soki, coraz czesciej alkohol (co sie ze mna dzieje?:>) nie mowiac o zapychaczach typu chipsy, paluszki, popcorn bo ja ciagle musze cos jesc. Dlaczego nie moge przybrac na wadze?:(




pollynema - 2008-08-20 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8663672)
A moja kochana siostra (freshona) dowiedziała sie wczoraj, że urodzi dziewczynkę - Hanię :D
huhuhu serdeczne gratulacje!



asiuk - 2008-08-20 10:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8663988) Ja się cale życie odchudzam- więc możesz liczyć na moją pomoc:) :cmok:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8663990) Dokładnie mądra rada z tymi sokami :ehem:
Swoją drogą soki sa ble :o a kalorii mają więcej niż jedzenie, często nie zdajemy sobie z tego sprawy :rolleyes:
Latem można do wody wrzucić cytrynę, pomarańczkę, lód i jest pycha :ehem:
Nie wyobrażam sobie zycia bez picia wody, ja jak Hania piję dużo ale 3 litrów dziennie nie osiągnęłam jeszcze ;)
A myślicie, że mogę połączyć sok z wodą gazowaną? Mam aktualnie w domu taki wieloowocowy, słodki jak cholera, nawet dla mnie, i wodę gazowaną (jedynie) :rolleyes:

Edit: Dziekuję, Nemo :)



kaska87 - 2008-08-20 10:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  z tymi sokami to az taka tragedia:eek:



dorinka30 - 2008-08-20 10:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664014) :cmok:

A myślicie, że mogę połączyć sok z wodą gazowaną? Mam aktualnie w domu taki wieloowocowy, słodki jak cholera, nawet dla mnie, i wodę gazowaną (jedynie) :rolleyes:

Edit: Dziekuję, Nemo :)
Wszystko można, byle rozcieńczyć :D

Asiuk a myślisz, że jest tu wśród nas choć jedna, która nie kocha jeść....:rolleyes: Jedzenie to jedna z większych przyjemności w życiu :D Nie przejmuj się , tez uwielbiam pizzę i kebaba, i można to jeść byle nie non stop ;) Wszystko jest dla ludzi ;)



asiuk - 2008-08-20 10:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664057) Wszystko można, byle rozcieńczyć :D

Asiuk a myślisz, że jest tu wśród nas choć jedna, która nie kocha jeść....:rolleyes: Jedzenie to jedna z większych przyjemności w życiu :D Nie przejmuj się , tez uwielbiam pizzę i kebaba, i można to jeść byle nie non stop ;) Wszystko jest dla ludzi ;)
:cmok: Ja ostatnio nie jadam tego typu rzeczy, szkoda nam kasy na knajpki (zresztą przez tą kuchnię czasu nie mamy). U mnie chyba głównie życie zatruwają słodycze właśnie i te soki. No i piwo w weekend ;) Muszę wszystko ograniczyć, nie ma rady :D



hania811 - 2008-08-20 10:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8663990) Dokładnie mądra rada z tymi sokami :ehem:
Swoją drogą soki sa ble :o a kalorii mają więcej niż jedzenie, często nie zdajemy sobie z tego sprawy :rolleyes:
Latem można do wody wrzucić cytrynę, pomarańczkę, lód i jest pycha :ehem:
Nie wyobrażam sobie zycia bez picia wody, ja jak Hania piję dużo ale 3 litrów dziennie nie osiągnęłam jeszcze ;)
Wiesz bardzo łatwo tyle wypić. Rano po przebudzeniu wypijam szklankę, jem sniadanie wypijam kawe po czym łykam tabletki popijając je wielką szklankę wody. Czyli juz z samego rana wypijam pol butelki poltora litrowej. W pracy wypijam calą butelkę (czasem do tego jeszcze herbatę). Wieczorem spijam tą rozpoczęta rano butlę do konca.
A jeszcze mam zawsze wode w samochodzie wodę w sypialni, w kuchni, przy TV.
Wszędzie mam zapewniony wodopoj:D. Mąz mowi na mnie wielbladzie i ze latwiej mnie ubrać jak napoić:D
Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664014) :cmok:

A myślicie, że mogę połączyć sok z wodą gazowaną? Mam aktualnie w domu taki wieloowocowy, słodki jak cholera, nawet dla mnie, i wodę gazowaną (jedynie) :rolleyes:

Edit: Dziekuję, Nemo :)
Z gazowanę nie lubię.
Właśnie Dori dobrze mówi..sprobuj robić sobie dzbanek wody z wkrojoną pomarańczą i cytryną.
Ja uwielbiam:ehem:



asiuk - 2008-08-20 10:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8664112) Z gazowanę nie lubię.
Właśnie Dori dobrze mówi..sprobuj robić sobie dzbanek wody z wkrojoną pomarańczą i cytryną.
Ja uwielbiam:ehem:
Ja w Gl. jeszcze piłam dość dużo (jak na mnie) wody gazowanej z limonką. Non stop miałam szklanke na biurku - jak kończyłam, nalewałam następna. Bardzo mi smakowało :ehem: Sporóbowałam to samo z niegazowaną i niestety już nie piłam jej tak często :(

Ale taki dzbanek z pomarańczką i cytrynką brzmi smakowicie :ehem:



DianaM - 2008-08-20 10:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja też jak Was czytam...
Ciągle sobie obiecuje, że od poniedziałku się odchudzam i... mój Tż się śmieje, że "jasne, ale od którego?" :D

W nic się już nie mieszczę, nie chodzę tylko poruszam się autem, nie jem "normalnych" rzeczy tylko kebab, pizza, słodycze.
Soki uwielbiam, szczególnie cappy, a teraz pomarańczowy mały w plastiku jest z tymi fusami, więc ma się wrażenie, że świeżo wyciskany. Naprawdę soki takie tuczące? :eek:

Akurat wodę niegazowaną pijam, ale nie litr dziennie... Ze trzy litry to pjam i owszem, ale herbate czarną i musi być mooooocna.
Wodę nauczyłam się pić u Bojarskiej - Ferenc, kiedyś w liceum występowałam w jej programie, był codziennie rano, w dwójce, takie ćwiczenia (to było za czasów kiedy miałam niedowagę, byłam cholernie szczupła i zgrabna - oh, jaka ja skromna:-p). Byłam gościem specjalnym jednego odcinka, jako najmłodsza instruktorka fitness. Teraz to już nawet nogi do góry nie podniosę, chlip!!!!
Matko, jak to piszę to czuję jak strasznie się zaniedbałam :(

Jutro w aptece kupuje chrom.



miskowa - 2008-08-20 10:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664057) Wszystko można, byle rozcieńczyć :D

Asiuk a myślisz, że jest tu wśród nas choć jedna, która nie kocha jeść....:rolleyes: Jedzenie to jedna z większych przyjemności w życiu :D Nie przejmuj się , tez uwielbiam pizzę i kebaba, i można to jeść byle nie non stop ;) Wszystko jest dla ludzi ;)
racja, dlatego nie ma co wpadać w obłęd, szkoda życia, ale warto jednak zostać w granicach jakiegoś rozsądku i do tego dążę

EDIT: czytając o piciu zdałam sobie sprawę, że też za mało piję, więc staram się wmusić w siebie więcej wody



ButterBear - 2008-08-20 10:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Widzę, że temat diet się rozkręcił ;)
Ja też jestem na diecie, z tym, że zdrowotnej, nie odchudzającej. Może zacznę chudnąć, jak się wyleczę.
Nie czuje się za dobrze sama ze sobą, chciałabym schudnąć zdecydowanie, ale to nie jest dla mnie teraz priorytetem :)
asiuk, jak czytam czym Ty się żywisz, to ja bym chyba po tym padła trupem ;)



dorinka30 - 2008-08-20 10:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8664112) Wiesz bardzo łatwo tyle wypić. Rano po przebudzeniu wypijam szklankę, jem sniadanie wypijam kawe po czym łykam tabletki popijając je wielką szklankę wody. Czyli juz z samego rana wypijam pol butelki poltora litrowej. W pracy wypijam calą butelkę (czasem do tego jeszcze herbatę). Wieczorem spijam tą rozpoczęta rano butlę do konca.
A jeszcze mam zawsze wode w samochodzie wodę w sypialni, w kuchni, przy TV.
Wszędzie mam zapewniony wodopoj:D. Mąz mowi na mnie wielbladzie i ze latwiej mnie ubrać jak napoić:D
Z tego co czytam to u mnie identycznie, wodę mam wszędzie, w każdym pomieszczeniu, w pracy, samochodzie :ehem: U nas w koszu jest najwięcej butelek po wodzie , bo Tż pije tak samo jak ja .............;)
I do tego piję jeszcze sporo zielonej herbaty, więc może i ja wypijam jakieś 3 litry ??? Normalnie szok jak to brzmi 3 litry dziennie :D:ehem:

Haniu masz swoją ulubioną wodę, ciekawa jestem jaką ?:rolleyes:

Ja mam, teraz tak się wyćwiczyłam w ppiciu wody, że odróżniam jej smak, nie cierpie Żywca Zdrój a uwielbiam Nałęczowiankę :ehem:

Edit
Diana a co się stało, że przytyłaś ? Złe nawyki ? U instruktorki fitness ? Diana soki są bardzo tuczące, jestem pewna że po nich przytyłaś skoro pijesz nałogowo ...Na początek rzuć soki ...

P.s
Zrobiłam się głodna od tych diet :), idę zjeść kalafiora w wczorajszego obiadu, mam w poejmniczku :)



hania811 - 2008-08-20 10:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8664043) z tymi sokami to az taka tragedia:eek: ahaś:ehem:.
Przecież to sam cukier.
Wystarczy skald przeczytać i kaloryczność.
Standardowo 100ml soku ma 50 kalori. Czyli w szklance jest 250. To ja wolę zjeść kanapkę z pomidorem chociazby i popić ją wodą:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664057) Wszystko można, byle rozcieńczyć :D

Asiuk a myślisz, że jest tu wśród nas choć jedna, która nie kocha jeść....:rolleyes: Jedzenie to jedna z większych przyjemności w życiu :D Nie przejmuj się , tez uwielbiam pizzę i kebaba, i można to jeść byle nie non stop ;) Wszystko jest dla ludzi ;)
Jedzenie i gotowanie to moja pasja:D.
Uwielbiam pizzę, ciasta, makarony, sery..ale staram się wybierac mniejsze zło jak już mnie najdzie na coś kalorycznego.
Pizzę tylko na cienkim cieście nie wsuwam koncowek z samym ciastem. Zazwyczaj jem wegetarianską jakąś, bez salami, boczkow itp.
Sosy do makaronu tez mozna zrobic zdrowe niskokalorycznie i pyszne:ehem:.
Jak ciasto to szarlotka, sernik na zimno z owocami.
Jak lody to sorbety albo jogurtowe:).

Moją największa zmora jest piwo. Nie dośc ze samo w sobie kaloryczne to jeszcze do piwa lubię pochrupać:o. I tego oduczyć się nie nie mogę i już sie z tym pogodzilam.
Taki grzeszek moje ciało wybacza:D



Madlen__18 - 2008-08-20 10:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Aja chcę zdrowo przytyć:d
Nie napiszę wam ile ważę.
Dajcie tylko jakis pomysł...



miskowa - 2008-08-20 10:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  zrobiło się niczym wątek "wspólna dieta" ;)



hania811 - 2008-08-20 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664249) Z tego co czytam to u mnie identycznie, wodę mam wszędzie, w każdym pomieszczeniu, w pracy, samochodzie :ehem: U nas w koszu jest najwięcej butelek po wodzie , bo Tż pije tak samo jak ja .............;)
I do tego piję jeszcze sporo zielonej herbaty, więc może i ja wypijam jakieś 3 litry ??? Normalnie szok jak to brzmi 3 litry dziennie :D:ehem:

Haniu masz swoją ulubioną wodę, ciekawa jestem jaką ?:rolleyes:

Ja mam, teraz tak się wyćwiczyłam w ppiciu wody, że odróżniam jej smak, nie cierpie Żywca Zdrój a uwielbiam Nałęczowiankę :ehem:

Edit
Diana a co się stało, że przytyłaś ? Złe nawyki ? U instruktorki fitness ? Diana soki są bardzo tuczące, jestem pewna że po nich przytyłaś skoro pijesz nałogowo ...Na początek rzuć soki ...
Z wodą mam rożnie. Ostanio w pracy mam fazę na Muszynianke i tylko taka kupuję. W domu..hmmm...zalezy na co jest promocja w sklepie:D.
Aczkolwiek ostatnio najczęściej mam Cisowiankę i Nestle Aquarel.
Mąż pije Nałęczowiankę delikatnie gazowaną:D



DianaM - 2008-08-20 10:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664249) Diana a co się stało, że przytyłaś ? Złe nawyki ? U instruktorki fitness ? Diana soki są bardzo tuczące, jestem pewna że po nich przytyłaś skoro pijesz nałogowo ...Na początek rzuć soki ...

P.s
Zrobiłam się głodna od tych diet :), idę zjeść kalafiora w wczorajszego obiadu, mam w poejmniczku :)
Wszystko przez Tż (przecież trzeba na kogoś zwalić). Po ślubie zaczął nową pracę, miał na II zmianę, wracał o 1, 2 czasami o 4 nad ranem. A ja kochana żonka czekałam na niego z tym cholernym obiadem i nad ranem z nim go jadłam. Codziennie o 2 nad ranem pełen obiad, deser, ciastka, ciasto, czekolady.... I tak przez 1,5 roku.
Przytyłam prawie 18 kg:o A on dupek schudł 7 kg!!! Jak oni to robią!!!



gold-fish - 2008-08-20 10:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8652392) Jak byłam młodsza to koleżanki mi wmawiały, że skoro urodziłam się o 1 to mam urodziny 20, a nie 19 i w żaden sposób nie dało im się wytłumaczyć jak to jest ;) To mi też to wytłumacz, bo nie rozumiem- skoro się urodziłaś po północy to znaczy kolejnego dnia, czyli 20! :rolleyes: Ja sie urodziłam o 4 w nocy i mam datę urodzin tego dnia po północy a nie poprzedniego, no nie kumam :confused:

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8653720) a ja nigdy w życiu nie grałam w Simsy. widzę, że chyba coś tracę ;) Też nigdy w to nie grałam, nawet nie wiem jak wygląda ta gra. To jakaś rzeczywistość wirtualna?

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8653936) ok to kupię półwytrawne czerwone
dziekuję za pomoc:cmok:
polecam półsłodkie :p: ostatnio to w ogóle przerzuciłam się na musujące z lodem np. o smaku brzoskwiniowym, truskawkowym (ale jst słodkie). A tak na impresy to zwykłe białe musujące półsłodkier lub półwytrawne ... mniam :p:



asiuk - 2008-08-20 10:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8664220) asiuk, jak czytam czym Ty się żywisz, to ja bym chyba po tym padła trupem ;) Ale ja się nie żywię niczym szczególnie dziwnym ;) Nie jem za dużo tak naprawdę, na słodyczę się skuszę, ale czasami w ogóle nie jem nic słodkiego przez kilka dni.
Wiadomo, mama gotuje tradycyjnie (choć wczoraj była lasania :D), ale nie szczególnie tłusto - uświadomiła mi to ostatnio. Staram się jeść więcej pieczywa pełnoziarnistego, choć nie każde mi smakuje.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664249) Z tego co czytam to u mnie identycznie, wodę mam wszędzie, w każdym pomieszczeniu, w pracy, samochodzie :ehem: U nas w koszu jest najwięcej butelek po wodzie , bo Tż pije tak samo jak ja .............;)
I do tego piję jeszcze sporo zielonej herbaty, więc może i ja wypijam jakieś 3 litry ??? Normalnie szok jak to brzmi 3 litry dziennie :D:ehem:

Haniu masz swoją ulubioną wodę, ciekawa jestem jaką ?:rolleyes:

Ja mam, teraz tak się wyćwiczyłam w ppiciu wody, że odróżniam jej smak, nie cierpie Żywca Zdrój a uwielbiam Nałęczowiankę :ehem:
A co myślicie o tych sokach jednodniowych, marchewkowych lub marchewkowo-selerowych?

Mój TŻ ostatnio często pije wode, ma w pokoju zgrzewkę. On za sokami nie przepada. Właśnie lubi Nałęczowiankę, Cisowiankę i wodę Nestle :)
Nie cierpię innej herbaty, niż czarna, choć i tej nie pijam, jak nie "muszę" ;) Raz współlokatorce przywiozłam herbatę czerwoną i od razu pożalowałam ;) Kumpelka się zakochała w jej smaku, piła kilka dużych kubków dziennie. A mi ona strasznie śmierdzi trawskiem :rolleyes:



hania811 - 2008-08-20 10:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8664399) Wszystko przez Tż (przecież trzeba na kogoś zwalić). Po ślubie zaczął nową pracę, miał na II zmianę, wracał o 1, 2 czasami o 4 nad ranem. A ja kochana żonka czekałam na niego z tym cholernym obiadem i nad ranem z nim go jadłam. Codziennie o 2 nad ranem pełen obiad, deser, ciastka, ciasto, czekolady.... I tak przez 1,5 roku.
Przytyłam prawie 18 kg:o A on dupek schudł 7 kg!!! Jak oni to robią!!!
O kurcze no to zaszalalaś.
I teraz pewnie też jesz nieregularnie z Twoim trybem pracy



dorinka30 - 2008-08-20 10:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8664399) Wszystko przez Tż (przecież trzeba na kogoś zwalić). Po ślubie zaczął nową pracę, miał na II zmianę, wracał o 1, 2 czasami o 4 nad ranem. A ja kochana żonka czekałam na niego z tym cholernym obiadem i nad ranem z nim go jadłam. Codziennie o 2 nad ranem pełen obiad, deser, ciastka, ciasto, czekolady.... I tak przez 1,5 roku.
Przytyłam prawie 18 kg:o A on dupek schudł 7 kg!!! Jak oni to robią!!!


Jeny ja rozumiem, że jestes dobrą żoną ale chyba ptrzesadziłaś, obiady o 2 nad ranem :eek: A teraz też tak wciąż :rolleyes: Nie wierzę, że on po takej dawce żarcia nad ranem schudł ?:rolleyes: Ćwiczy coś ?:rolleyes:

Asiuk ale czarna herbata zatrzymuje wodę w organiźmie, nawet na dietach trzeba ją odrzucić, puchnie się po niej :(
Co do soków jednodniowych są chyba o.K , nie mają konserwantów przynajmniej, ale cukier chyba mają w składzie ? Ja na w razie czego ich nie piję, odzwyczaiłam się zupełnie od soków, chyba że w drinku :)



ButterBear - 2008-08-20 10:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664442) Ale ja się nie żywię niczym szczególnie dziwnym ;) Nie jem za dużo tak naprawdę, na słodyczę się skuszę, ale czasami w ogóle nie jem nic słodkiego przez kilka dni.
Wiadomo, mama gotuje tradycyjnie (choć wczoraj była lasania :D), ale nie szczególnie tłusto - uświadomiła mi to ostatnio. Staram się jeść więcej pieczywa pełnoziarnistego, choć nie każde mi smakuje.


A co myślicie o tych sokach jednodniowych, marchewkowych lub marchewkowo-selerowych?

Mój TŻ ostatnio często pije wode, ma w pokoju zgrzewkę. On za sokami nie przepada. Właśnie lubi Nałęczowiankę, Cisowiankę i wodę Nestle :)
Nie cierpię innej herbaty, niż czarna, choć i tej nie pijam, jak nie "muszę" ;) Raz współlokatorce przywiozłam herbatę czerwoną i od razu pożalowałam ;) Kumpelka się zakochała w jej smaku, piła kilka dużych kubków dziennie. A mi ona strasznie śmierdzi trawskiem :rolleyes:
No wiem wiem, tylko ja w ogóle nie jem słodyczy żadnych, kompletnie żadnego nabiału (więc żółty ser na pizzy, lasagni w makaronie itp. odpada), nie pije nic innego oprócz wody mineralnej i herbaty... więc sama rozumiesz ;)



dorinka30 - 2008-08-20 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8664587) No wiem wiem, tylko ja w ogóle nie jem słodyczy żadnych, kompletnie żadnego nabiału (więc żółty ser na pizzy, lasagni w makaronie itp. odpada), nie pije nic innego oprócz wody mineralnej i herbaty... więc sama rozumiesz ;)
A dlaczego nabiału nie jesz ? Nie możesz ?:rolleyes:



Poemi - 2008-08-20 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8661762) Poemi, rozumiem, że zabawa była udana, skoro żadna siostra Tżta (ani nikt inny) nie poległa w ewentualnej walce itp. ;)

Ta gra jest dobra, jak ktoś ma dużo wolnego czasu, i nie ma co ze sobą zrobić. Ja zwykle sięgam po nią, jak mam ban w łóżku z powodu jakiejś choroby. Istny zabijacz czasu, bo akcja się tam ttak wooooolno toczy, że aż nie znam nic wolniejszego. Chyba zacznę używać porównania: "tak wolny jak akcja w Simsach" :D. Wielbiciele Simsów niech się nie obrażają... bo w sumie która gra nie jest zabijaczem czasu...
Nie no, siostra TŻ-a była trochę sztywna i miała problemy ze zbierznością ;). To że ja i moi przyjaciele się trzymaliśmy to zasługa częstych treningów w czasach ogólniaka ;). Wpadł na chwilę kolega z LO (miał własną grupę AA w tamtych czasach) i mówił kto z naszych znajomych już nie żyje :(.

O właśnie, ja gram w simsy jak jadę gdzieś gdzie potencjalnie będę się nudzić, a nie ma tam internetu. Biorę firmowy laptop mamy i działam ;).

Muszę się odchudzić, przyjaciel nic nie zauważył, gadaliśmy o tym, że kobiety bardzo marudzą na swój wygląd, że są grube i czegoś im brakuje... Ja na to, że uważam, że niczego mi nie brakuje a przyjaciel "kobiety dzielą się na takie które są grube i na takie którym czegoś brakuje"...

Ps.
TŻ wczoraj był słoooodki z tym bukietem :D. Kolesie z budowy na przeciwko na jego widok z kwiatkami (tzn. bukietem, TŻ strzela focha gdy mówię na ten piękny bukiet "kwiatki" ;)) zrobili "wow" i "oświadczy się zaraz" :D



Poemi - 2008-08-20 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez gold-fish (Wiadomość 8664402) To mi też to wytłumacz, bo nie rozumiem- skoro się urodziłaś po północy to znaczy kolejnego dnia, czyli 20! :rolleyes: Ja sie urodziłam o 4 w nocy i mam datę urodzin tego dnia po północy a nie poprzedniego, no nie kumam :confused: Urodziłam się 19 sierpnia o 1:00 (serio :D) więc TŻ dzwoniąc o 13:00 spóźnił się o 12 godzin ;).



DianaM - 2008-08-20 10:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8664487) O kurcze no to zaszalalaś.
I teraz pewnie też jesz nieregularnie z Twoim trybem pracy
Ano zaszalałam, wiem:(
W pracy żyję na lodach, chipsach, ciastach i ciasteczkach. A że pracuje także w nocy to kilka lodów i paczek delicji to norma.
Jak wracam do domu to nie chce mi się gotować, chyba, że dla Tż, ale on je potrway, których ja z kolei nie lubię, więc jemu pichce, a sama sobie zamawiam pizze lub kebab. I tak prawie codziennie :(
Po czym dupsko w samochód... Zero ruchu, zero zdrowj żywności. Nie lubię warzyw, więc większość diet odpada.
Teraz to użalam się sama nad sobą.
Wiem, że powinnam sie wziąść za siebie, powiedzieć sobie dość z takim zyciem i zacząć coś robić, ale... sama nie potrafię, a grupy wsparcia w pobliżu brak.



asiuk - 2008-08-20 11:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8664623) Muszę się odchudzić, przyjaciel nic nie zauważył, gadaliśmy o tym, że kobiety bardzo marudzą na swój wygląd, że są grube i czegoś im brakuje... Ja na to, że uważam, że niczego mi nie brakuje a przyjaciel "kobiety dzielą się na takie które są grube i na takie którym czegoś brakuje"... Powiem szczerze, że jakiś taki wredny ten Twój przyjaciel :rolleyes: Nie lubię takich tekstów, nawet nie biorąc tego personalnie.

Mój kumpel ze studiów długo dokuczał mi, że jestem malutka i nie za chuda. Dziwiło mnie to strasznie, bo pomimo wzrostu i wagi uważam siebie za atrakcyjną dziewczynę (wiadomo, że każdy ma swój gust, ale nie musi tego oświadczać wszem i wobec).
Niestety, jego teksty sprawiły, że nieco śmiałam się z jego narzeczonej, teraz już żony - bo poza wzrostem i szczupłością urodą nie grzeszyła (a ja naprawdę nie lubię tak oceniać ludzi :o).



DianaM - 2008-08-20 11:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664522) Jeny ja rozumiem, że jestes dobrą żoną ale chyba ptrzesadziłaś, obiady o 2 nad ranem :eek: A teraz też tak wciąż :rolleyes: Nie wierzę, że on po takej dawce żarcia nad ranem schudł ?:rolleyes: Ćwiczy coś ?:rolleyes:

Asiuk ale czarna herbata zatrzymuje wodę w organiźmie, nawet na dietach trzeba ją odrzucić, puchnie się po niej :(
Co do soków jednodniowych są chyba o.K , nie mają konserwantów przynajmniej, ale cukier chyba mają w składzie ? Ja na w razie czego ich nie piję, odzwyczaiłam się zupełnie od soków, chyba że w drinku :)
Teraz już o 2 nie robię mu obiadów, bo przeszedł na inną zmianę. Obiad teraz jest jak wraca (a ja jestem w domu), czyli po 17.
Ćwiczył przed ślubem, boks, siłownia, teraz już nie. Ale w pracy ma taki wycisk, że siłownia się chowa. Dlatego kurka schudł pomimo takiej ilości żarcia, a ja w tym czasie przez 1,5 roku nie pracowałam, więc siedziałam w domu i żarłam. Jedyną rozrywką siłową było zmywanie, pranie i prasowanie.

Aha, no i nie strasz z tą czarną herbatą, bo ja bez niej żyć nie mogę :o



Poemi - 2008-08-20 11:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8664706) Ano zaszalałam, wiem:(
W pracy żyję na lodach, chipsach, ciastach i ciasteczkach. A że pracuje także w nocy to kilka lodów i paczek delicji to norma.
Jak wracam do domu to nie chce mi się gotować, chyba, że dla Tż, ale on je potrway, których ja z kolei nie lubię, więc jemu pichce, a sama sobie zamawiam pizze lub kebab. I tak prawie codziennie :(
Po czym dupsko w samochód... Zero ruchu, zero zdrowj żywności. Nie lubię warzyw, więc większość diet odpada.
Teraz to użalam się sama nad sobą.
Wiem, że powinnam sie wziąść za siebie, powiedzieć sobie dość z takim zyciem i zacząć coś robić, ale... sama nie potrafię, a grupy wsparcia w pobliżu brak.
To by mnie chyba zabiło :eek:. Jak przez pewien czas tak jem (np. wczoraj: kawałek tortu, kilka cukierków i 2 kawałki pizzy), a potem wracam na moją normalną dietę to czuję się tak świetnie, że mogłabym góry przenosić :ehem:. Postaraj się odżywiać zdrowiej, może jak poczujesz różnicę to Ci się spodoba :D



asiuk - 2008-08-20 11:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dorinko, ja własnie czarnej herbaty też za bardzo nie pijam. Do śniadania i kolacji jedynie, bo przeważnie nie mam innego pomysłu na napój. Dziś nawet sniadanie było bez niej.

Czerwona jest podobno bardzo zdrowa i dietetyczna, ale dla mnie strasznie śmierdzi. Nigdy się do niej nie przekonam :nie:



miskowa - 2008-08-20 11:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664838) Dorinko, ja własnie czarnej herbaty też za bardzo nie pijam. Do śniadania i kolacji jedynie, bo przeważnie nie mam innego pomysłu na napój. Dziś nawet sniadanie było bez niej.

Czerwona jest podobno bardzo zdrowa i dietetyczna, ale dla mnie strasznie śmierdzi. Nigdy się do niej nie przekonam :nie:
a ja ją lubię, zwłaszcza aromatyzowaną, najlepsza jest moim zdaniem z herbapolu z cytryną lub ananasem, może taka ci zasmakuje a jeśli nie, są przecież inne - zielone są też zdrowe



ButterBear - 2008-08-20 11:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8664620) A dlaczego nabiału nie jesz ? Nie możesz ?:rolleyes: No dokładnie, nie mogę.
Chociaż kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez żółtego sera czy serka wiejskiego na śniadanie i kilku innych nabiałowych rzeczy :rolleyes:
Dlatego, przepraszam jeśli kogoś urażę, ale nie rozumiem stwierdzenia, że bez jakiegośtam produktu się nie da żyć, albo wytrzymać. To tylko i wyłącznie kwestia silnej woli i chęci. Reszta przychodzi sama... Do wszystkiego się można przyzwyczaić.
Mi na pewno jest o tyle łatwiej, że faktycznie jestem chora i jak zjem coś niedozwolonego, to czuję się bardzo źle (a oprócz wypisanych rzeczy, nie jem jeszcze wielu innych produktów :( ), ale motywacja to motywacja. I chodzi tylko o to, co kogo motywuje :ehem:



Poemi - 2008-08-20 11:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664774) Powiem szczerze, że jakiś taki wredny ten Twój przyjaciel :rolleyes: Nie lubię takich tekstów, nawet nie biorąc tego personalnie.

Mój kumpel ze studiów długo dokuczał mi, że jestem malutka i nie za chuda. Dziwiło mnie to strasznie, bo pomimo wzrostu i wagi uważam siebie za atrakcyjną dziewczynę (wiadomo, że każdy ma swój gust, ale nie musi tego oświadczać wszem i wobec).
Niestety, jego teksty sprawiły, że nieco śmiałam się z jego narzeczonej, teraz już żony - bo poza wzrostem i szczupłością urodą nie grzeszyła (a ja naprawdę nie lubię tak oceniać ludzi :o).
No, wredny bardzo, ale mamy umowę, że jak coś to mogę mu strzelić w twarz ;). Na urodzinach jego byłej było takie zdarzenie:

chłopak siostry TŻ-a: zdrowię pięknych kobiet
ja: [patrzę na przyjaciela] zamknij się!

To funkcjonuje jako podsumowanie chamstwa mojego przyjaciela ;).

Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664838) Czerwona jest podobno bardzo zdrowa i dietetyczna, ale dla mnie strasznie śmierdzi. Nigdy się do niej nie przekonam :nie: A ja ją uwielbiam :ehem:. TŻ uważa, że śmierdzi, ale smaczna jest, jak sobie wrzuci plasterek cytryny to nawet zapach mu tak bardzo nie przeszkadza.



hania811 - 2008-08-20 11:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Diana musisz zmienić nawyki żywieniowe KONIECZNIE.
To nawet nie chodzi o wagę ale zdrowie i samopoczucie.
Zapewnie czujesz sie wiecznie spiąca, ociężała i bez wigoru.
Jedzenie samych węglowodanow strasznie otępia ciało i umysł.
Moze Cię doprowadzić do nadcisnienia, podwyzszonego cholesterolu, cukrzycy, i bog wie czego jeszcze:eek:



dorinka30 - 2008-08-20 11:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8664838) Dorinko, ja własnie czarnej herbaty też za bardzo nie pijam. Do śniadania i kolacji jedynie, bo przeważnie nie mam innego pomysłu na napój. Dziś nawet sniadanie było bez niej.

Czerwona jest podobno bardzo zdrowa i dietetyczna, ale dla mnie strasznie śmierdzi. Nigdy się do niej nie przekonam :nie:
Aha rozumiem, coś pomyliłam że Ty jesteś fanką czarnej :rolleyes: Co do czerwonej to piłam ją litrami i nie czułam się najlepiej, teraz piję raczej zieloną a czerwoną od czasu do czasu. Ponoć czerwona w dużych dawkach wypłukuje magnez z organizmu, nie wiem nie sprawdziłam ale czułam sie po niej tragicznie (zawroty głowy, osłabienie:rolleyes:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8664957) No dokładnie, nie mogę.
Chociaż kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez żółtego sera czy serka wiejskiego na śniadanie i kilku innych nabiałowych rzeczy :rolleyes:
Dlatego, przepraszam jeśli kogoś urażę, ale nie rozumiem stwierdzenia, że bez jakiegośtam produktu się nie da żyć, albo wytrzymać. To tylko i wyłącznie kwestia silnej woli i chęci. Reszta przychodzi sama... Do wszystkiego się można przyzwyczaić.
Mi na pewno jest o tyle łatwiej, że faktycznie jestem chora i jak zjem coś niedozwolonego, to czuję się bardzo źle (a oprócz wypisanych rzeczy, nie jem jeszcze wielu innych produktów :( ), ale motywacja to motywacja. I chodzi tylko o to, co kogo motywuje :ehem:

ButterBear podziwiam :rolleyes: A czy jest szansa, że kiedyś będziesz mogła niektóre z tych produktów jeść? Czy nigdy ?:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8665022) Diana musisz zmienić nawyki żywieniowe KONIECZNIE.
To nawet nie chodzi o wagę ale zdrowie i samopoczucie.
Zapewnie czujesz sie wiecznie spiąca, ociężała i bez wigoru.
Jedzenie samych węglowodanow strasznie otępia ciało i umysł.
Moze Cię doprowadzić do nadcisnienia, podwyzszonego cholesterolu, cukrzycy, i bog wie czego jeszcze:eek:
Zgadzam się z Hanią :o



DianaM - 2008-08-20 11:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8664796) To by mnie chyba zabiło :eek:. Jak przez pewien czas tak jem (np. wczoraj: kawałek tortu, kilka cukierków i 2 kawałki pizzy), a potem wracam na moją normalną dietę to czuję się tak świetnie, że mogłabym góry przenosić :ehem:. Postaraj się odżywiać zdrowiej, może jak poczujesz różnicę to Ci się spodoba :D Czuje, że mnie to też zabija :(

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8665022) Diana musisz zmienić nawyki żywieniowe KONIECZNIE.
To nawet nie chodzi o wagę ale zdrowie i samopoczucie.
Zapewnie czujesz sie wiecznie spiąca, ociężała i bez wigoru.
Jedzenie samych węglowodanow strasznie otępia ciało i umysł.
Moze Cię doprowadzić do nadcisnienia, podwyzszonego cholesterolu, cukrzycy, i bog wie czego jeszcze:eek:
Dokładnie czuję sie tak jak opisałaś. Jest mi ciężko, źle i nie dobrze.
Kiedyś góry przenosiłam, wszędzie mnie było pełno, teraz zupełnie na odwrót.
Na nic nie mam siły, ani ochoty.
Jak przyjeżdzam do domu to chce mi sie spać, ewentualnie nie ruszam się sprzed tv.
Wiem czym to teraz jest spowodowne. W tej miejscowości nie mam znajomych, kilka kuzynek, które miejszają kawał ode mnie, każda chmarę dzieci ma i nie ma czasu na wyjścia. A pójśc do nich to po godzinie żyć sie odechciewa, ciągle krzyki, piski i pogadanka z nią przez 15 min w sumie



Poemi - 2008-08-20 11:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665197) Czuje, że mnie to też zabija :(

Dokładnie czuję sie tak jak opisałaś. Jest mi ciężko, źle i nie dobrze.
Kiedyś góry przenosiłam, wszędzie mnie było pełno, teraz zupełnie na odwrót.
Na nic nie mam siły, ani ochoty.
Jak przyjeżdzam do domu to chce mi sie spać, ewentualnie nie ruszam się sprzed tv.
Wiem czym to teraz jest spowodowne. W tej miejscowości nie mam znajomych, kilka kuzynek, które miejszają kawał ode mnie, każda chmarę dzieci ma i nie ma czasu na wyjścia. A pójśc do nich to po godzinie żyć sie odechciewa, ciągle krzyki, piski i pogadanka z nią przez 15 min w sumie
Postaraj się chociaż trochę zmienić nawyki żywieniowe a od razu poczujesz się lepiej :ehem:



gold-fish - 2008-08-20 11:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8664686) Urodziłam się 19 sierpnia o 1:00 (serio :D) więc TŻ dzwoniąc o 13:00 spóźnił się o 12 godzin ;). Nie o to mi chodziło- wiem ze się spóźnił... czyli Ty sie urodziłas w nocy z 18 na 19 sierpnia o 1.00 w nocy?



DianaM - 2008-08-20 11:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8665275) Postaraj się chociaż trochę zmienić nawyki żywieniowe a od razu poczujesz się lepiej :ehem: Postaram się... tylko od czego zacząć :(



ButterBear - 2008-08-20 11:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665191) Aha rozumiem, coś pomyliłam że Ty jesteś fanką czarnej :rolleyes: Co do czerwonej to piłam ją litrami i nie czułam się najlepiej, teraz piję raczej zieloną a czerwoną od czasu do czasu. Ponoć czerwona w dużych dawkach wypłukuje magnez z organizmu, nie wiem nie sprawdziłam ale czułam sie po niej tragicznie (zawroty głowy, osłabienie:rolleyes:)


ButterBear podziwiam :rolleyes: A czy jest szansa, że kiedyś będziesz mogła niektóre z tych produktów jeść? Czy nigdy ?:rolleyes:


Zgadzam się z Hanią :o
Powiem Ci szczerze, że ja jestem z siebie dumna. Tak jak pisałam wcześnie, nie chudnę, co mnie wkurza... ale to jakby..trudno...nie wszyscy muszą być chudzi ;)
To jest tak, że czasem zdarza mi się 'zgrzeszyć' (na jakichś imprezach itp), głównie dlatego, że ludzie nie rozumieją, że czegoś po prostu nie można jeść. Zazwyczaj słyszę teksty w stylu "Jak to nie chcesz tortu? Jeden kawałek jeszcze nikomu nie zaszkodził. Jaka dieta? Chyba się nie odchudzasz..." itp. Nie dociera argument, że potem boli mnie żołądek np, albo gardło potem przez pół dnia. Stwierdziłam jednak, że nie umrę, jak czasem coś takiego zjem, ale większość moich znajomych już wie czego nie jem i na imprezach, spotkaniach czy grillach nie pojawiają się rzeczy, których jeść nie mogę. A nawet jak się pojawiają, to mnie nie ciągnie :)
Jak wyleczę 'cały' mój organizm, to od czasu do czasu będę mogła zjeść jakieś niedozwolone produkty... ale prawda jest taka, że prawdopodobnie już zawsze będę na tej diecie.
Trzymam tą dietę już trochę ponad rok i tak, jak pisałam wcześniej, nie ciągnie mnie do tego, czego nie mogę. Robię sobie w domu pizzę bez sera żółtego i jest pyszna np. piekę sobie sama ciemne chleby z ziarnami, jak mnie najdzie wielka ochota na coś słodkiego, to sobie piekę tartę z owocami, to tam jest minimalna ilość ciasta a cukru jak na lekarstwo, a dużo owoców.
Muszę przyznać, że bardzo zmieniłam moje nawyki żywieniowe ... i wcale to nie jest takie trudne :)



dorinka30 - 2008-08-20 11:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665364) Postaram się... tylko od czego zacząć :(
Ja wiem od czego, od kupienia plastikowych pojemniczków, które będziesz mogła nosić do pracy :ehem: A ja pomogę Ci z przepisami co możesz w nie wkładać na cały dzień czy noc do pracy :rolleyes:



Poemi - 2008-08-20 11:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez gold-fish (Wiadomość 8665339) Nie o to mi chodziło- wiem ze się spóźnił... czyli Ty sie urodziłas w nocy z 18 na 19 sierpnia o 1.00 w nocy? Dokładnie tak :ehem:

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665364) Postaram się... tylko od czego zacząć :( Hmm... Może na początku zacznij od mniej przetworzonej żywności? A potem, metodą drobnych kroczków, może się nawet do warzyw przekonasz ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 45 z 74 • Wyszukano 6798 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org