aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa
dorinka30 - 2008-09-04 08:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez czarna.noc
(Wiadomość 8873576)
Co z nimi? Ja te paski mialam, zero efektu, ZERO, a zeby w ogole nie byly wrazliwe.
.
No coś Ty ? Nic nie wybieliły ? U mnie efekt jak z reklamy pasty wybielającej:D, ale ja mam bardzo białą kość więc u mnie jest inaczej, ale Tżet przed ślubem też sobie wybielił i jest efekt super !!! Nie wiem dlaczego u Ciebie zero efektu :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8879692)
Cześć, kobietki!
Czekam dziś na ważny telefon, proszę trzymać kciuki ;)
Kurka, jak ten czas szybko leci! Do ślubu pozostało mi 1,5 miesiąca, a chciałabym jeszcze odwiedzić dentystę, kosmetyczkę (chcę jechać z kumpelą do poleconej przez nią), pójść na fryzurę próbną i próbny makijaż, umówić się na przymiarki sukni, na robienie paznokci. Jeszcze w międzyczasie są dwie części jednego wieczoru panieńskiego, impreza - bal przebierańców u mojej przyjaciółki, no i mój wieczorek panieński, który organizują moje koleżanki ;)
Trzymam kciuki za ten tajemniczy telefon :ehem:
Asiuk chyba jesteś jedną z nielicznych na naszym wątku, która będzie miała tradycyjny wieczór panieński :D
Ja nawet zapomniałam, że coś takiego powinno być :o, zresztą chyba nie chciałam i Tżet nie chciał więc obyło się bez ;)
Dzień dobry ;)
natali86 - 2008-09-04 08:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Asiuk :kciuki:
Sanetko Ty to masz jednym słowem przerabane z tym okresem :nie: wspolczuje :cmok:
Cześc :)
asiuk - 2008-09-04 08:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Na razie nie dziękuję za kciuki ;) Napiszę, jak już będę wiedzieć :)
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8879965)
Asiuk chyba jesteś jedną z nielicznych na naszym wątku, która będzie miała tradycyjny wieczór panieński :D
Ja nawet zapomniałam, że coś takiego powinno być :o, zresztą chyba nie chciałam i Tżet nie chciał więc obyło się bez ;)
Lubię być w centrum zainteresowania moich bliskich :D Dlatego bardzo chciałam mieć taki wieczorek. Nawet się ucieszę, jak któraś zamówi mi jakiegoś przystojnego, dobrze tańczącego pana :p:
dorinka30 - 2008-09-04 08:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8880028)
Na razie nie dziękuję za kciuki ;) Napiszę, jak już będę wiedzieć :)
Lubię być w centrum zainteresowania moich bliskich :D Dlatego bardzo chciałam mieć taki wieczorek. Nawet się ucieszę, jak któraś zamówi mi jakiegoś przystojnego, dobrze tańczącego pana :p:
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
miskowa - 2008-09-04 08:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880106)
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
ja też nie lubię, dlatego tym bardziej ciężko mi sobie wyobrazić siebie np. w roli panny młodej na weselu, kiedy wszystko jest na ciebie skierowane.
Ale mam dziś urwanie głowy w pracy od rana
asiuk - 2008-09-04 08:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880106)
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
A z czego to wynika? Z Twojego temperamentu, konkretnego zachowania, urody? :)
Ja zawsze lubię, gdy rodzice, TŻ zwracają na mnie większą uwagę, np. gdy zdawałam maturę, egzaminy na studia, na prawo jazdy. Nie lubię jednak jednej mojej cechy - czasem podsycam to zainteresowanie wyolbrzymianiem wszelkich trudności :o Staram się z tym walczyć.
L_V - 2008-09-04 09:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880106)
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
Uch, to masz tak samo jak ja. Stąd tez moje parcie na maksymalnei skromną i kameralna uroczystość.
Ines1985 - 2008-09-04 09:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8879965)
No coś Ty ? Nic nie wybieliły ? U mnie efekt jak z reklamy pasty wybielającej:D, ale ja mam bardzo białą kość więc u mnie jest inaczej, ale Tżet przed ślubem też sobie wybielił i jest efekt super !!! Nie wiem dlaczego u Ciebie zero efektu :rolleyes:
Rzeczywiście miałaś bardzo bielutkie zęby na ślubie :) już wcześniej na zdjęciach zwróciłam na nie uwagę :ehem:
dorinka30 - 2008-09-04 09:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8880180)
A z czego to wynika? Z Twojego temperamentu, konkretnego zachowania, urody? :)
Ja zawsze lubię, gdy rodzice, TŻ zwracają na mnie większą uwagę, np. gdy zdawałam maturę, egzaminy na studia, na prawo jazdy. Nie lubię jednak jednej mojej cechy - czasem podsycam to zainteresowanie wyolbrzymianiem wszelkich trudności :o Staram się z tym walczyć.
Nie wiem sama :o Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie lubię jak ludzie o mnie wiedzą za dużo bo boję się, ze później to wykorzystają przeciwko mnie....miałam kilka takich sytuacji w życiu :(
Staram się być osobą tajemniczą i staram się aby otoczenie wiedziało o mnie jak najmniej ....I właśnie na przekór w pracy np. wszyscy zwijają się z ciekawości odnośnie kilku interesujących ich tematów a ja milcze jak grób i mam wielką satysfakcję, że nie mogą zaspokoić swojej ciekawości hehe :D
Podobnie jak poznaję nowych znajomych jestem otwarta na ludzi i otoczenie ale nieufna, i na przekór ludzie do mnie lgną, chcą się zaprzyjaźnić, być często blisko :o
Czy wyobrażacie sobie, że ostatnio na dyskotece poznałam laskę, której użyczyłam ognia :oa później zaczęłyśmy gadaći gadać, tańczyć i zaprzyjaźniłyśmy się po jednej nocy :rolleyes:A wszystko zaczęło się niewinnie, Ona uznała, że byłam jedyną miłą kobietą, która potrafi być miła do drugiej kobiety w tymże klubie :eek:
Teraz mamy kontakt telefoniczno-smsowy :D
Wiele osób poznaję w zupełnie przypadkowy sposób i wiele z tych znajomości przeradza się w świetny towarzyski układ :ehem: Podobnie jak moich partnerów, wszystkich poznałam w najbardziej banalny sposób z możliwych, nawet męża :D:ehem:
natali86 - 2008-09-04 09:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880106)
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8880135)
ja też nie lubię, dlatego tym bardziej ciężko mi sobie wyobrazić siebie np. w roli panny młodej na weselu, kiedy wszystko jest na ciebie skierowane.
Ale mam dziś urwanie głowy w pracy od rana
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8880323)
Uch, to masz tak samo jak ja. Stąd tez moje parcie na maksymalnei skromną i kameralna uroczystość.
ja tez należe do tych co to nie lubią być w centrum uwagi :nie: Wolą być obserwatorem, niż uczestnikiem :ehem:
asiuk - 2008-09-04 09:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880368)
Nie wiem sama :o Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie lubię jak ludzie o mnie wiedzą za dużo bo boję się, ze później to wykorzystają przeciwko mnie....miałam kilka takich sytuacji w życiu :(
Staram się być osobą tajemniczą i staram się aby otoczenie wiedziało o mnie jak najmniej ....I właśnie na przekór w pracy np. wszyscy zwijają się z ciekawości odnośnie kilku interesujących ich tematów a ja milcze jak grób i mam wielką satysfakcję, że nie mogą zaspokoić swojej ciekawości hehe :D
Podobnie jak poznaję nowych znajomych jestem otwarta na ludzi i otoczenie ale nieufna, i na przekór ludzie do mnie lgną, chcą się zaprzyjaźnić, być często blisko :o
Czy wyobrażacie sobie, że ostatnio na dyskotece poznałam laskę, której użyczyłam ognia :oa później zaczęłyśmy gadaći gadać, tańczyć i zaprzyjaźniłyśmy się po jednej nocy :rolleyes:A wszystko zaczęło się niewinnie, Ona uznała, że byłam jedyną miłą kobietą, która potrafi być miła do drugiej kobiety w tymże klubie :eek:
Teraz mamy kontakt telefoniczno-smsowy :D
Wiele osób poznaję w zupełnie przypadkowy sposób i wiele z tych znajomości przeradza się w świetny towarzyski układ :ehem: Podobnie jak moich partnerów, wszystkich poznałam w najbardziej banalny sposób z możliwych, nawet męża :D:ehem:
Zazdroszczę Ci nieco :rolleyes: Ja raczej jestem zamknięta w sobie, nie odzywam się w towarzystwie, przez co chyba wychodzę na osobę niedostępną.
Gdy byłam ze znajomymi na sylwestra w górach, to byli strasznie zaskoczeni, że ja jestem "równa" - piję z nimi wódkę (i mam mocną głowę), przeklinam, rzucam ironiczne teksty do TŻ (w formie żartów). Wszyscy byli w szoku, a przecież ja taka jestem naprawdę :rolleyes:
Ja mam wrażenie, że już nie spotkam nigdy pokrewnej duszy, przyjaciół.
hania811 - 2008-09-04 09:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez lemoorka
(Wiadomość 8875437)
Poszlismy na ślepca:lol: Nie nosze soczewek, ani Tz z nasza wadą jakoś poznalismy gości, a Tz przeczytał czytania na mszy:)
hahah..ja tez na slepca. Draznię się czasem z męzem ze na slubie bylam niepoczytalna bo nie dosc ze slepa to jeszcze pijana (wypiłam 2 kieliszki wodki przed wyjsciem):D
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880106)
Fajnie to ujęłaś :ehem:, ja tak się zastanawiam i mam wprost przeciwnie.......nie lubię być w centrum zainteresowania w ogóle :nie:.....ale na przekór często jestem :o
Ja tez nie lubię a często jestem. Najbardziej stresują mnie sytuacjie gdy cos opowiadam danej osobie i nagle okazuje sie ze całe towarzystwo mnie slucha:eek:
asiuk - 2008-09-04 09:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8880499)
Ja tez nie lubię a często jestem. Najbardziej stresują mnie sytuacjie gdy cos opowiadam danej osobie i nagle okazuje sie ze całe towarzystwo mnie slucha:eek:
Oj, takich sytuacji też nie lubię :nie: Nie jestem duszą towarzystwa i także w takich sytuacjach wolę być obserwatorem, ale jeśli robi się cos specjalnie dla mnie (jak z tym wieczorem panieńskiim), jest mi bardzo miło :)
ButterBear - 2008-09-04 09:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880368)
Nie wiem sama :o Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie lubię jak ludzie o mnie wiedzą za dużo bo boję się, ze później to wykorzystają przeciwko mnie....miałam kilka takich sytuacji w życiu :(
Staram się być osobą tajemniczą i staram się aby otoczenie wiedziało o mnie jak najmniej ....I właśnie na przekór w pracy np. wszyscy zwijają się z ciekawości odnośnie kilku interesujących ich tematów a ja milcze jak grób i mam wielką satysfakcję, że nie mogą zaspokoić swojej ciekawości hehe :D
Podobnie jak poznaję nowych znajomych jestem otwarta na ludzi i otoczenie ale nieufna, i na przekór ludzie do mnie lgną, chcą się zaprzyjaźnić, być często blisko :o
Czy wyobrażacie sobie, że ostatnio na dyskotece poznałam laskę, której użyczyłam ognia :oa później zaczęłyśmy gadaći gadać, tańczyć i zaprzyjaźniłyśmy się po jednej nocy :rolleyes:A wszystko zaczęło się niewinnie, Ona uznała, że byłam jedyną miłą kobietą, która potrafi być miła do drugiej kobiety w tymże klubie :eek:
Teraz mamy kontakt telefoniczno-smsowy :D
Wiele osób poznaję w zupełnie przypadkowy sposób i wiele z tych znajomości przeradza się w świetny towarzyski układ :ehem: Podobnie jak moich partnerów, wszystkich poznałam w najbardziej banalny sposób z możliwych, nawet męża :D:ehem:
Mi się bardzo często zdarza, że ludzie postrzegają mnie całkiem inaczej i maja inne zdanie na mój temat, niż tak na prawdę jestem. Wszyscy np. uważają, że jestem bardzo pogodną, wesołą i optymistyczną osobą...a w rzeczywistości jestem całkiem inna. I dziwię się, że tak to jest, że ludzie nie widzą jaka jestem na prawdę. :rolleyes:
Poemi - 2008-09-04 09:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8880499)
hahah..ja tez na slepca. Draznię się czasem z męzem ze na slubie bylam niepoczytalna bo nie dosc ze slepa to jeszcze pijana (wypiłam 2 kieliszki wodki przed wyjsciem):D
Kiedyś mówiłam TŻ-owi, że jadąc na ślub będziemy pić szampana w aucie :rolleyes:. Jemy się to średnio spodobało "chcesz być pijana na ślubie? :eek::eek::eek:"
czarna.noc - 2008-09-04 09:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8879965)
No coś Ty ? Nic nie wybieliły ? U mnie efekt jak z reklamy pasty wybielającej:D, ale ja mam bardzo białą kość więc u mnie jest inaczej, ale Tżet przed ślubem też sobie wybielił i jest efekt super !!! Nie wiem dlaczego u Ciebie zero efektu :rolleyes:
Ja tez nie wiem, mam normalny odcien kosci ale moze przebarwien nie bylo bo unikam raczej jedzenia i picia bawiacego zeby ;) wiec nie bylo co wybielic :( a moze jakies inne stezenie mialam niz Ty.
dorinka30 - 2008-09-04 09:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
[quote=asiuk;8880433]Zazdroszczę Ci nieco :rolleyes: Ja raczej jestem zamknięta w sobie, nie odzywam się w towarzystwie, przez co chyba wychodzę na osobę niedostępną.
Gdy byłam ze znajomymi na sylwestra w górach, to byli strasznie zaskoczeni, że ja jestem "równa" - piję z nimi wódkę (i mam mocną głowę), przeklinam, rzucam ironiczne teksty do TŻ (w formie żartów). Wszyscy byli w szoku, a przecież ja taka jestem naprawdę :rolleyes:
Ja mam wrażenie, że już nie spotkam nigdy pokrewnej duszy, przyjaciół.[/quote]
Widzisz więc może stąd Twoje parcie na bycie w centrum uwagi ;), bo jesteś osobą zamkniętą a ja wręcz przecz przeciwnie....i mimo, że na pierwszy rzut oka jestem uznawana za osobę dumną i niedostępną :cool: to po chwili się okazuje, że wprost przeciwnie i stąd moje niecodziennie (jak się śmieje mąż)znajomości :-p
Mąż mi mówi, że mnie styrach wysłac do sklepu po zapałki bo zaraz przytagram jakąś psiapsiółkę albo lovelasa, co gorsze :ehem: Naszego przystojengo sąsiada poznałam w 1 dniu po przeprowadzeniu, bo poszłam piętro niżej po zapałki do piekranika :D Teraz mój kolega :ehem:
Asiuk postaraj się bardziej otworzyć na ludzi, na nowe znajomości a na pewno poznasz jeszcze przyjaciół, ja uważam że stale spotykam interesujące osoby, które rokują na przyszłość :ehem: więc dlaczego u Ciebie miałoby być inaczej :rolleyes::confused:
natali86 - 2008-09-04 09:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880368)
Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie lubię jak ludzie o mnie wiedzą za dużo bo boję się, ze później to wykorzystają przeciwko mnie....
Staram się być osobą tajemniczą i staram się aby otoczenie wiedziało o mnie jak najmniej ....
Podobnie jak poznaję nowych znajomych jestem otwarta na ludzi i otoczenie ale nieufna, i na przekór ludzie do mnie lgną, chcą się zaprzyjaźnić, być często blisko :o
Wiele osób poznaję w zupełnie przypadkowy sposób i wiele z tych znajomości przeradza się w świetny towarzyski układ :ehem:
Jakbym o sobie czytała :rolleyes:
Wszystko, słowem wszystsko się zgadza :eek:
Przypadkowe znajomości u mnie tez się zdarzają, i powiem ze to one sa najtrwalsze :ehem:
Tez jestem nieufna, piluje zeby o mnie nikt za dużo nie wiedział, lubię być ta tajemniczą osobą, której wciąż są wszyscy ciekawi, która nie daje się cąłkowicie poznać. Za to jestem świetnym słuchaczem :o
Nieznajomi postrzegają mnie jako niedostępną, moze nawet trochę oschła osobę, mało sympatyczną w rzeczywistości po pierwszym kontakcie ich zdanie się o mnie zmienia. Jestem otwarta, bardzo przyjaznie nastawiona :)
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8880499)
Ja tez nie lubię a często jestem. Najbardziej stresują mnie sytuacjie gdy cos opowiadam danej osobie i nagle okazuje sie ze całe towarzystwo mnie slucha:eek:
tez tego nie lubię :nie: stresuje się wtedy :o
dorinka30 - 2008-09-04 09:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8880640)
Jakbym o sobie czytała :rolleyes:
Wszystko, słowem wszystsko się zgadza :eek:
Przypadkowe znajomości u mnie tez się zdarzają, i powiem ze to one sa najtrwalsze :ehem:
Tez jestem nieufna, piluje zeby o mnie nikt za dużo nie wiedział, lubię być ta tajemniczą osobą, której wciąż są wszyscy ciekawi, która nie daje się cąłkowicie poznać. Za to jestem świetnym słuchaczem :o
Dokładnie to samo :ehem:
Cytat:
Napisane przez czarna.noc
(Wiadomość 8880623)
Ja tez nie wiem, mam normalny odcien kosci ale moze przebarwien nie bylo bo unikam raczej jedzenia i picia bawiacego zeby ;) wiec nie bylo co wybielic :( a moze jakies inne stezenie mialam niz Ty.
ja miałam te najsłabsze, 7 dniowe ;), u mnie było widać bardzo mimo, że wcześniej sądziłam że też były białe :o
Cytat:
Napisane przez ButterBear
(Wiadomość 8880605)
Mi się bardzo często zdarza, że ludzie postrzegają mnie całkiem inaczej i maja inne zdanie na mój temat, niż tak na prawdę jestem. Wszyscy np. uważają, że jestem bardzo pogodną, wesołą i optymistyczną osobą...a w rzeczywistości jestem całkiem inna. I dziwię się, że tak to jest, że ludzie nie widzą jaka jestem na prawdę. :rolleyes:
Czesto tak jest, że tak naprawdę nikt Cię nie zna do końca....:rolleyes:
asiuk - 2008-09-04 09:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8880625)
Widzisz więc może stąd Twoje parcie na bycie w centrum uwagi ;), bo jesteś osobą zamkniętą a ja wręcz przecz przeciwnie....i mimo, że na pierwszy rzut oka jestem uznawana za osobę dumną i niedostępną :cool: to po chwili się okazuje, że wprost przeciwnie i stąd moje niecodziennie (jak się śmieje mąż)znajomości :-p
Mąż mi mówi, że mnie styrach wysłac do sklepu po zapałki bo zaraz przytagram jakąś psiapsiółkę albo lovelasa, co gorsze :ehem: Naszego przystojengo sąsiada poznałam w 1 dniu po przeprowadzeniu, bo poszłam piętro niżej po zapałki do piekranika :D Teraz mój kolega :ehem:
Asiuk postaraj się bardziej otworzyć na ludzi, na nowe znajomości a na pewno poznasz jeszcze przyjaciół, ja uważam że stale spotykam interesujące osoby, które rokują na przyszłość :ehem: więc dlaczego u Ciebie miałoby być inaczej :rolleyes::confused:
Tylko że ja lubię być w centrum uwagi bliskich mi osób: koleżanek (tych sprawdzonych), rodziców, TŻ. Nie lubię skupiać na sobie uwagi w nieco większym gronie lub wśród ludzi, których znam pobieżnie ;)
Z moich dwóch współlokatorek z jedną zepsuł mi się kontakt już dwa lata temu, co nie dało się naprawić do końca. Uważam ją za interesującą osobę, dobrego człowieka, ale schrzaniłam sprawę.
Jestem osobą dość trudną we wzajemnych relacjach, co nie jest z mojej strony kokieterią ;)
Zdecydowanie nie ufam kobietom :nie: Jeśli już poznaję fajnych ludzi, to raczej facetów.
Nawet dwie kumpelki z liceum nie uważam za przyjaciółki, choć długo się zastanawiałam nad naszymi relacjami.
natalqa88 - 2008-09-04 10:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Dzień dobry, kochane :cmok:
Trochę późno, ale lepiej późno, niż wcale ;)
sanetka - 2008-09-04 10:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
nie widzialyscie moze gdzies w necie 2 ebookow: "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" i "co choroba mowi o tobie'
natali86 - 2008-09-04 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez sanetka
(Wiadomość 8880959)
nie widzialyscie moze gdzies w necie 2 ebookow: "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" i "co choroba mowi o tobie'
Ja tez poszukuje "Dlaczego mężczyzni kochają zołzy" Z opinii wygląda na bardzo ciekawa lekturę :rolleyes: Niestety nie widziałam nigdzie ebooka, szukałam jakiś czas, ale doszłam do wniosku że lepiej mieć ksiażkę :ehem: Zdecydowanie łatwiej sie czyta :)
Znalazłam w księgarni internetowej za 26 zł + przesyłka :) Chyba się skusze :)
dorinka30 - 2008-09-04 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8880840)
Tylko że ja lubię być w centrum uwagi bliskich mi osób: koleżanek (tych sprawdzonych), rodziców, TŻ. Nie lubię skupiać na sobie uwagi w nieco większym gronie lub wśród ludzi, których znam pobieżnie ;)
Z moich dwóch współlokatorek z jedną zepsuł mi się kontakt już dwa lata temu, co nie dało się naprawić do końca. Uważam ją za interesującą osobę, dobrego człowieka, ale schrzaniłam sprawę.
Jestem osobą dość trudną we wzajemnych relacjach, co nie jest z mojej strony kokieterią ;)
Zdecydowanie nie ufam kobietom :nie: Jeśli już poznaję fajnych ludzi, to raczej facetów.
Nawet dwie kumpelki z liceum nie uważam za przyjaciółki, choć długo się zastanawiałam nad naszymi relacjami.
A ja bliskim osobom mniej ufam niż obcym :eek: Chyba za bardzo się sparzyłam na relacjach rodzinnych ale to inny temat :( Pogodziłam się z tym, mam swoje życie, swoich przyjaciół i znajomych i o te znajomości dbam, a nowych ciekawych nie lekceważę :nie:
Hehe ja lubię kobiety, w ogóle mam bzika na punkcie ładnych kobiet :D ale spokojnie nie mam skłonności :D
Co ciekawe zawsze otaczam się ładnymi kobietami i takie tylko poznaję :ehem:, lubię konkurencję czy co ?:o Nie wiem imponują mi ładne, zadbane i mądre kobiety , kręca mnie bardziej niż faceci :rolleyes:
Mam wprawdzie jedną przyjaciółkę ale wiele dobrych koleżanek :rolleyes::D
sanetka - 2008-09-04 10:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8881017)
Ja tez poszukuje "Dlaczego mężczyzni kochają zołzy" Z opini wygląda na bardzo ciekawa lekturę :rolleyes: Niestety nie widziałam nigdzie ebooka, szukałam jakiś zcas, ale doszłąm do wniosku że lepiej mie ksiażkę :ehem: Zdecydowanie łątwiej sie czyta :)
Znalazłam w księgarni internetowej za 26 zł + przesyłka :) Chyba się skusze :)
ja obie te ksiazki pozyczalam do przeczytania ale znow mnie cos naszlo.
ta o chorobach tez fajna. na praktykach zamiast cos robic to siedzialam i czytalam:rolleyes:
natali jak chcesz to znalazlam;)
asiuk - 2008-09-04 10:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8881019)
A ja bliskim osobom mniej ufam niż obcym :eek: Chyba za bardzo się sparzyłam na relacjach rodzinnych ale to inny temat :( Pogodziłam się z tym, mam swoje życie, swoich przyjaciół i znajomych i o te znajomości dbam, a nowych ciekawych nie lekceważę :nie:
Hehe ja lubię kobiety, w ogóle mam bzika na punkcie ładnych kobiet :D ale spokojnie nie mam skłonności :D
Co ciekawe zawsze otaczam się ładnymi kobietami i takie tylko poznaję :ehem:, lubię konkurencję czy co ?:o Nie wiem imponują mi ładne, zadbane i mądre kobiety , kręca mnie bardziej niż faceci :rolleyes:
Mam wprawdzie jedną przyjaciółkę ale wiele dobrych koleżanek :rolleyes::D
Ja mam akurat dużo szczęścia, mam wspaniałych, mądrych rodziców, którzy zrobiliby dla mnie wszystko. Sistrę też taką mam :)
Ja również uwielbiam piękne kobiety :D Oglądam się za takimi na ulicach :) Kurczę, szkoda, że Natalia - jedna z moich współlokatorek, mieszka tak daleko. To naprawdę wspaniała osoba, rozkręciłyśmy nieco naszą znajomość dopiero wtedy, gdy zamieszkałyśmy razem w jednym pokoju :o Wcześniej, mimo dwóch lat wspólnego mieszkania (ona sama w pokoju, ja razem z drugą współlokatorką - tą, z którą pogorszyły sie relacje), miała o mnie błędne zdanie ;)
ANITKA79 - 2008-09-04 10:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez sanetka
(Wiadomość 8880959)
nie widzialyscie moze gdzies w necie 2 ebookow: "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" i "co choroba mowi o tobie'
Sanetko zolzy mam w domu sciganiete :D i moge ci przeslac wieczorem :-p
Jestem otwarta na ludzi i nowe kontakty, ale dopoki kogos dobrze nie poznam, to nie jestem taka ufna. Owszem moge pogadac, posmiac sie, ale dokladnie tak jak Dorinka nie mowie niczego co by ktos mogl wykorzystac kiedys przeciwko mnie...:o Umiem na pewno "sluchac" ;) i jak ktos potrzebuje pogadac wie, gdzie mnie szukac..
natali86 - 2008-09-04 10:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881166)
Sanetko zolzy mam w domu sciganiete :D i moge ci przeslac wieczorem :-p
to i ja bym poprosiła :o
cześc Anitko :cmok:
jak jazda autkiem?
dorinka30 - 2008-09-04 10:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8881136)
Ja mam akurat dużo szczęścia, mam wspaniałych, mądrych rodziców, którzy zrobiliby dla mnie wszystko. Sistrę też taką mam :)
Ja również uwielbiam piękne kobiety :D Oglądam się za takimi na ulicach :) Kurczę, szkoda, że Natalia - jedna z moich współlokatorek, mieszka tak daleko. To naprawdę wspaniała osoba, rozkręciłyśmy nieco naszą znajomość dopiero wtedy, gdy zamieszkałyśmy razem w jednym pokoju :o Wcześniej, mimo dwóch lat wspólnego mieszkania (ona sama w pokoju, ja razem z drugą współlokatorką - tą, z którą pogorszyły sie relacje), miała o mnie błędne zdanie ;)
Masz farta z rodzinką, ja w zasadzie mogę liczyć tylko na męża :rolleyes: ale nie rozpaczam z tego powodu, powoli rodzina Tża staje się mi bliższa niż moja :(
Ja też się oglądam za ładnymi kobietami :D a Tżet mnie opieprza, kto tu jest facetem w związku hę ?:rolleyes::o A ja mu tłumaczę ale zobacz jaka kobieta !!!:-p
sanetka - 2008-09-04 10:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881166)
Sanetko zolzy mam w domu sciganiete :D i moge ci przeslac wieczorem :-p
ja juz znalazlam i mam;)
lece po liste do kucharki. przy okazji sale obejrze dokladniej bo szczerze mowiac juz nie pamietam jak wyglada:rolleyes:
Poemi - 2008-09-04 10:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881166)
Sanetko zolzy mam w domu sciganiete :D i moge ci przeslac wieczorem :-p
A mi możesz przesłać? :D Ładnie proszę :D
asiuk - 2008-09-04 10:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Próbuję ściągać ArchiCada, ale jakoś nie chce się zasysać :mad:
Chyba zostawię włączony komputer, choć pracować będę na drugim.
ButterBear - 2008-09-04 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8881290)
Masz farta z rodzinką, ja w zasadzie mogę liczyć tylko na męża :rolleyes: ale nie rozpaczam z tego powodu, powoli rodzina Tża staje się mi bliższa niż moja :(
Ja też się oglądam za ładnymi kobietami :D a Tżet mnie opieprza, kto tu jest facetem w związku hę ?:rolleyes::o A ja mu tłumaczę ale zobacz jaka kobieta !!!:-p
Ja też... a może nawet nie zawsze za ładnymi, ale też np. za ciekawymi, albo ładnie ubranymi ;)
Jednak w naszym kraju dalej kobiety bardziej o siebie dbają niż mężczyźni, więc częściej łatwiej oko zawiesić na atrakcyjnej kobiecie, niż mężczyźnie :-p
A ja z kobiet najlepszy kontakt mam z moją mamą. Jest przecudowną osobą, tak dużo się od niej uczę i zawsze mogę na nią liczyć.... Jakoś nawet nie zwierzam się tyle przyjaciółkom, co jej.
A co jest jeszcze dziwne, każda z moich najbliższych przyjaciółek, jest inna... Strasznie się od siebie różnią :rolleyes:
Ines1985 - 2008-09-04 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Ja zawsze wolałam mężczyzn. W liceum na początku otaczałam się głównie koleżankami, aż w końcu chyba w 3 klasie znalazłam swoje miejsce w pewnej męskiej grupce. Wszędzie chodziliśmy razem - na spacery, na dyskoteki, do knajpek... Ja i kilku facetów :D wszystko było fajnie do czasu jednych walentynek kiedy to wszyscy naraz wyznali mi coś w rodzaju uczuć ;). Wtedy runęła cała moja teoria o przyjaźni damsko męskiej :rolleyes: zresztą - "przyjaciele" odstawili mnie na boczny tor kiedy w ich życiu pojawiły się inne wybranki ich serc. Tylko jeden został ze mną do końca... Tzn. jest u mojego boku do dzisiaj - to mój TŻ.
Teraz już inaczej podchodzę do tego wszystkiego... Znowu zaczęłam się lepiej dogadywać z kobietami... Jak w pracy szkoliłam jakąś dziewczynę, to zazwyczaj po tym jednym wspólnym dniu już stawałyśmy się świetnymi kumpelkami. Ale nie szastam słowem przyjaźń... Mam kilka bardzo dobrych koleżanek, ale przyjaciółkę tylko jedną. Oprócz tego mam TŻ i to mi wystarcza.
ANITKA79 - 2008-09-04 10:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8881239)
to i ja bym poprosiła :o
cześc Anitko :cmok:
jak jazda autkiem?
Czesc:cmok:
Jak tylko bede w domku to przesle ci mailem :) Tylko podaj swoj adres na Pw :-p
Caly czas sobie dokupuje godzinki w ramach mozliwosci:o
Na ostatniej jezdzie zrobilam juz luk bezblednie wiele razy.. Dogadujemy sie z samochodzikiem i dziekuje mu po skonczonej jezdzie, hihi..:D
Mialam takze po raz pierwszy parkowanie rownolegle tylem i wychodzilo. Na razie na placu tylko zdazylam, ale to juz cos... ;)
Ale powiem Ci ze jak wracalam ostatnio z jazdy to cieszylam sie jak wariat :jupi:ze mi wychodzi malymi kroczkami..az szlam podskakujac / dobrze ze to bylo na uboczu/:-p
Edit:
Jakos sie dziwnie psychicznie czuje ...:o
dorinka30 - 2008-09-04 10:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 8881416)
Ja zawsze wolałam mężczyzn. W liceum na początku otaczałam się głównie koleżankami, aż w końcu chyba w 3 klasie znalazłam swoje miejsce w pewnej męskiej grupce. Wszędzie chodziliśmy razem - na spacery, na dyskoteki, do knajpek... Ja i kilku facetów :D wszystko było fajnie do czasu jednych walentynek kiedy to wszyscy naraz wyznali mi coś w rodzaju uczuć ;). Wtedy runęła cała moja teoria o przyjaźni damsko męskiej :rolleyes: zresztą - "przyjaciele" odstawili mnie na boczny tor kiedy w ich życiu pojawiły się inne wybranki ich serc. Tylko jeden został ze mną do końca... Tzn. jest u mojego boku do dzisiaj - to mój TŻ.
Teraz już inaczej podchodzę do tego wszystkiego... Znowu zaczęłam się lepiej dogadywać z kobietami... Jak w pracy szkoliłam jakąś dziewczynę, to zazwyczaj po tym jednym wspólnym dniu już stawałyśmy się świetnymi kumpelkami. Ale nie szastam słowem przyjaźń... Mam kilka bardzo dobrych koleżanek, ale przyjaciółkę tylko jedną. Oprócz tego mam TŻ i to mi wystarcza.
Podobnie myślę o przyjaźni damsko-męskiej, zawsze podszyta erotyzmem w jakimś sensie :o
Zresztą kobiety są "wierniejsze" w przyjaźni i nie odstawiają swoich przyjaciółek na boczny tor w momencie gdy pojawi się facet w ich życiu :cool:
Też mam jedną przyjaciółkę a resztę kumpelek :ehem: i też Tżet mi wystarcza za męża-kochanka i przyjaciela w jednym :)
Anitko co jest ????
ANITKA79 - 2008-09-04 10:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 8881416)
Mam kilka bardzo dobrych koleżanek, ale przyjaciółkę tylko jedną. Oprócz tego mam TŻ i to mi wystarcza.
:ehem: Podpisuje sie pod tym obiema rekami :)
Poemi bede pamietac takze o Tobie :)
A jak nastroj juz lepszy? :cmok:
L_V - 2008-09-04 11:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8881537)
Zresztą kobiety są "wierniejsze" w przyjaźni i nie odstawiają swoich przyjaciółek na boczny tor w momencie gdy pojawi się facet w ich życiu :cool:
Też mam jedną przyjaciółkę a resztę kumpelek :ehem:
I tu się nie zgadzam. ja własnei w taki sposób straciłam jedyną przyjaciłke jaką kiedykoliwiek miałam.
ANITKA79 - 2008-09-04 11:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8881537)
Tżet mi wystarcza za męża-kochanka i przyjaciela w jednym :)
Anitko co jest ????
Dorinko u mnie to jest 3w1 :D :cmok:
Ech..
Chodzi o sytuacje zaistniala wczoraj. Wspominalam Wam ze zrobilam filmik dla Tzta taki w movie maker. Zamiescialam tam kartki i slowa prosto z serca.. ale oczywiscie nic nie cenzurowanego :D
I wczesniej wspominalam o tym kolezance z pracy/ jestemy we dwie tlyko w pokoju/ i wiadomo mnostwo czasu ze soba spedzamy, czasem tez po pracy smsujemy do siebie :)
Mowila ze chcialaby zobaczyc wiec zgralam na pena i jej pokazalam.. I powiedziala ze swietny ze super, ze na pewno Tz sie ucieszy, ze pomysl naprawde z serca :) ale potem powiedziala ze ona by tego nikomu nie pokazala oprocz tej osoby dla ktorej byl przeznaczony, ze to bardzo osobiste itp... Ale ze ona jest inna..
No a ja chcialam jej pokazac co czuje , moze sie pochwalic troszke :o moze pokazac nad czym tak pracowalam do poznej nocy itp ..
W kazdym badz razie po jej slowach czuje sie jakas winna i mam zal do siebie ze jej pokazalam bo teraz nie moge o tym zapomniec:o
Opowiedzialam to pzyjaciolce i powiedziala ze nie mam naprawde czym sie przejmowac:cool: i ze zrobilam tak z serca a jak tamta tego nie rozumie to niech sie wypcha;)
Tylko ze mi jakos wcale nie jest lepiej...
Poemi - 2008-09-04 11:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881579)
Poemi bede pamietac takze o Tobie :)
A jak nastroj juz lepszy? :cmok:
:*
Prawie latam pod sufitem tym jak koleżanka postanowiła mi aż tak pomóc :). To nawet nie chodzi o to, że praca mnie stresuje czy coś, ale o to nawarstwienie problemów... Ale dam radę :D.
Ja mam przyjaciela faceta i jest dla mnie jak brat :D. W sobotę mam poznać jego nową dziewczynę gdyż ona chce poznać jego znajomych i padło na mnie bo podobno jestem reprezentacyjna i bezpieczna, nie narobię obciachu ;).
Przyjaciółkę też mam :D. Ogólnie jestem otwarta na nowe znajomości :)
natali86 - 2008-09-04 11:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881434)
Jak tylko bede w domku to przesle ci mailem :) Tylko podaj swoj adres na Pw :-p
Caly czas sobie dokupuje godzinki w ramach mozliwosci:o
Na ostatniej jezdzie zrobilam juz luk bezblednie wiele razy.. Dogadujemy sie z samochodzikiem i dziekuje mu po skonczonej jezdzie, hihi..:D
Mialam takze po raz pierwszy parkowanie rownolegle tylem i wychodzilo. Na razie na placu tylko zdazylam, ale to juz cos... ;)
Ale powiem Ci ze jak wracalam ostatnio z jazdy to cieszylam sie jak wariat :jupi:ze mi wychodzi malymi kroczkami..az szlam podskakujac / dobrze ze to bylo na uboczu/:-p
super że Ci się wszystko ładnie udaje :ehem: :cmok: Aż sie chce ćwiczyć jak widac efekty :ehem:
Cytat:
Napisane przez dorinka30
(Wiadomość 8881537)
Podobnie myślę o przyjaźni damsko-męskiej, zawsze podszyta erotyzmem w jakimś sensie :o
Zresztą kobiety są "wierniejsze" w przyjaźni i nie odstawiają swoich przyjaciółek na boczny tor w momencie gdy pojawi się facet w ich życiu :cool:
Co do pierwzsego stwierdzenia to cos w tym jest :rolleyes:
Co do drugiego to się nie zgodze :nie: Z moich obserwacji wynika że to męska przyjazn jest trwalsza, "wierniejsza" na długie lata :rolleyes: A ta kobieca no cóż, pojawi sie jakiś facet na horyzoncie i baj baj z przyjaznią :rolleyes: Przynajmniej ja miałam takie doświadczenia :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez ANITKA79
(Wiadomość 8881703)
Dorinko u mnie to jest 3w1 :D :cmok:
Ech..
Chodzi o sytuacje zaistniala wczoraj.
Nie masz czym przejmowac, choć rozumiem ze to moze Ci w pewien sposób "ciążyć" na sercu.
Na następny raz nie bądz moze taka wylewna, pewne uczucie jednak moze warto zachowac tylko dla siebie i Tz :o
Już wysyłam PW :)
hania811 - 2008-09-04 11:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Ja generalnie ludzi nie lubię. Zanim do kogokolwiek sie przekonam musi minąc trochę czasu. Najpierw obserwuję..sprawdzam czy nadajemy na tych samych falach jak tak to staję sie milą osobką jak nie jestem wredną zolza.
Dopiero TZ mi uswiadomil ze taka jestem.
Kiedyś się go pytalam dlaczego osoby X mnie nie lubią na co TZ " Slonce glupie pytanie. Odnosisz się tak do niektórych osob ze ja na ich miejscu uciekałbym przed toba gdzie pieprz rosnie":eek:.
Uswiadomil mi ze gdy ktos nie przypadnie mi do gustu jestem prawdziwa zolzą.
Ale najczęsciej po prostu ignoruję taki osoby.
Mam jedną przyjaciołkę. Inne kobiety ktore na swej drodze spotkalam są (były) zawistne, rozpieszczone, kaprysne, zakłamane itp itd.
Co do przyjażni damsko męskiej. Wierzę w nią bo przeżyłam.
Nie bylo żadnych podtekstów erotycznych..a spalismy w jednym lozku ja + 3 facetow i to nie raz. jeżdzilismy razem na wakacje pod namioty, farbowali mi wlosy, byli w kazdym waznym momencie mojego nastoletniego zycia.
Kochalm ich jak braci a oni mnie.
Niestety jak to bywa ..nasze zycie potoczylo się rozne. Rozjechalisy się po swiecie kazdy ma swoje życie.
miskowa - 2008-09-04 11:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
a ja kiedyś byłam przyjaciółką mojego TŻ (taką bez podtekstów erotycznych), nawet przeprowadzaliśmy na ten temat wiele rozmów i on twierdził, że jesteśmy dowodem na to, że taka przyjaźń jest możliwa:D No i po czasie (z jego inicjatywy) to się zmieniło i jesteśmy razem.
Więc ja już w przyjaźnie damsko-męskie nie wierzę, ale w przyjaźnie w ogóle tak. Mam takie 3 osoby, które znam od dzieciństwa i fakt, że się porozjeżdżałyśmy, ale jak się raz na kiedyś spotkamy, rozmowa jest taka, jakby nic się nie zmieniło.
Ja też robię na początku wrażenie wyniosłej i chłodnej, chyba że ktoś ewidentnie od początku nadaje na tych samych falach, to zaskakuje od razu i potrafię złapać kontakt bardzo szybko. Potem jestem nieufna i otwieram się tylko tyle, ile chcę.
sanetka - 2008-09-04 11:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
jak zobaczylam liste zarcia to jest tak:mdleje:
nawet ladnie teraz byla sala udekorowana.
biia - 2008-09-04 11:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
ja mam wyjątkowo dwie przyjaciółki. uwielbiam je obie :)
największym przyjacielem jest mój TŻ nie wiem czy jest jakakolwiek rzecz o której nie wie, to może niezdrowe, ale jak coś się stanie, coś mi się przyśni, to pierwsze co, dzwonię do niego.
kiedyś sądziłam, że mam przyjaciół facetów, ale to chyba byli tylko kumple.
chciałabym się też przyjaźnić z mamą, ale ona nie potrafi połączyć roli matki i przyjaciółki :/
z babcią się lepije dogaduję
ANITKA79 - 2008-09-04 11:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8881820)
Na następny raz nie bądz moze taka wylewna, pewne uczucie jednak moze warto zachowac tylko dla siebie i Tz :o
:cmok: Pw odebralam
No wlasnie:mur:, nie do wsystkich ale jak kogos lubie i mam zaufanie, to chcialabym podzielic sie z nim danym odczuciem, radoscia itp..A akurat wczoraj ona miala zly dzien w pracy;)a po zobaczeniu filmiku zaczela sie usmiechac zartowac itp..
Moze faktycznie powinnam zapomniec o calej sprawie i nie dreczyc sie samej :p:
kaska87 - 2008-09-04 11:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
cześć:D
ma któraś z Was kod na przebudowę mieszkania simsów? w nowym dodatku "osiedlowe życie"?
hania811 - 2008-09-04 11:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Lemoorko dzięki za zdjecia:cmok:
Pięknie wyglądaliście...rzeczywis cie bez okoularów wyglądasz bardzo inaczej i bardzo fajnie. O dziwo jakos tak doroslej :D(w większości przypadkow okulary dodają lat:rolleyes:)
Ale Twoj mąz w jest duzy!!!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
72 z
74 • Wyszukano 8436 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74