ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



Madlen__18 - 2008-08-21 12:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  no już, włosy suszyłam:D

Czy dla was o. w trakcie stosunku jest czymś powszechnym i osiągacie go w zasadzie bez problemu, czy też to jest dla was trudne?
O dotyk nie pytam, tylko o sam akt.
Tyle się mówi na temat o. pochwowego, jakto z tym jest?

Edit: idę włączyć pralkę i kawę sobie zrobic, a wy sobie piszcie kobietki:D




Poemi - 2008-08-21 13:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682086) no już, włosy suszyłam:D

Czy dla was o. w trakcie stosunku jest czymś powszechnym i osiągacie go w zasadzie bez problemu, czy też to jest dla was trudne?
O dotyk nie pytam, tylko o sam akt.
Tyle się mówi na temat o. pochwowego, jakto z tym jest?
O.? Czy słowo orgazm jest niestosowne albo coś?



Madlen__18 - 2008-08-21 13:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Nie jest poemi.
orgazm - lepiej?:D

Jakoś mi się napisało, jak piszemy okres to też @.

Nawyk internetowy.
Dorinka: rany, już miesiąc?
A wy wiecie, że ja w październiku będę miała pół-rocznicę?!
Nie mogę się nadziwic, że też czas tak leci... O_o
z/w



asiuk - 2008-08-21 13:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682086) no już, włosy suszyłam:D

Czy dla was o. w trakcie stosunku jest czymś powszechnym i osiągacie go w zasadzie bez problemu, czy też to jest dla was trudne?
O dotyk nie pytam, tylko o sam akt.
Tyle się mówi na temat o. pochwowego, jakto z tym jest?
;)
Ja nigdy nie miałam orgazmu podczas samego stosunku. W zasadzie o. mam tylko wtedy, gdy TŻ mnie dotyka, przed lub po. W trakcie jest bardzo ciężko, nawet, gdy się bardzo stara ;) Mi to strasznie nie przeszkadza, ale miło by było :rolleyes:




Svinecka - 2008-08-21 13:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  hmmm a wpadam rzadko bo co mam smucic Wam na watku

rocznice mamy za tydzien w srode

Dorinko gratuluje :) i jak sie czujesz jako zona?
Boze mnie to nigdy nie czeka



dorinka30 - 2008-08-21 13:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682086) no już, włosy suszyłam:D

Czy dla was o. w trakcie stosunku jest czymś powszechnym i osiągacie go w zasadzie bez problemu, czy też to jest dla was trudne?
O dotyk nie pytam, tylko o sam akt.
Tyle się mówi na temat o. pochwowego, jakto z tym jest?

Edit: idę włączyć pralkę i kawę sobie zrobic, a wy sobie piszcie kobietki:D

Skomplikowany temat............
Wiadomo, że są dwa rodzaje orgazmów (łechtaczkowy i pochwowy). Pierwszy jest łatwiejszy do osiągnięcia a z drugim bywa różnie...
U mnie wszystko zalezy od sposobu w jaki się kochamy (techniki),od stopnia podniecenia i od pozycji .
Oragazmu pochwowego nie miałam kiedyś kilka lat, teraz mam zazwyczaj ale nie zawsze, wszystko zalezy u mnie od okoliczności i opisanych kwestii :rolleyes: Kiedyś czytałam, że orgazmu pochwowego trzeba się nauczyć ...:rolleyes:

Dzięki Svinecko, czeka Cię czeka !!!!



Poemi - 2008-08-21 13:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682158) Nie jest poemi.
orgazm - lepiej?:D

Jakoś mi się napisało, jak piszemy okres to też @.

Nawyk internetowy.
Trochę mi się to skojarzyło z czasami gdy kobieta była tylko od rodzenia dzieci i nie wypadało jej czerpać przyjemności z seksu ;)

Ja lubnie nazywać rzeczy po imieniu, orgazm, okres itd. ;)

Miewam orgazmy podczas stosunku, co ciekawe już przed wiem czy będę miała czy nie (jeśli jestem zmęczona albo niezbyt dobrze się czuję to nie miwam podczas stosunku, ale TŻ zna inne sposoby ;)). Na dzień przypada jeden orgzam podczas stosunku (ale inne nie są limitowane ;)).

Wybieram prezent dla TŻ-a :D



Madlen__18 - 2008-08-21 13:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dzięki dziewczyny.
Z tym, że się trzeba nauczyć to jest chyba trochę prawdy, bo z czasem wzmacniają mi się doznania. Np teraz wszystko odczuwam dużo mocniej niż miesiąc-dwa temu, chyba poznaję siebie po prostu.
Ale cały czas mam takie uczucie, że jestem coraz bliżej a nie umiem tego rozładować.
Tzn wiem, że są inne techniki (;)) któr są niezawodne, i jak się np połączy sam akt z symulacją przed dotyk, to wszystko gra, no ale..zwyczajnie chcialabym wiedzieć jakto jest "bez wspomagania"

Mówiłam wam, że jesteście obłędne?
poemi: jaki prezent?



ButterBear - 2008-08-21 13:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682284) Skomplikowany temat............
Wiadomo, że są dwa rodzaje orgazmów (łechtaczkowy i pochwowy). Pierwszy jest łatwiejszy do osiągnięcia a z drugim bywa różnie...
U mnie wszystko zalezy od sposobu w jaki się kochamy (techniki),od stopnia podniecenia i od pozycji .
Oragazmu pochwowego nie miałam kiedyś kilka lat, teraz mam zazwyczaj ale nie zawsze, wszystko zalezy u mnie od okoliczności i opisanych kwestii :rolleyes: Kiedyś czytałam, że orgazmu pochwowego trzeba się nauczyć ...:rolleyes:

Dzięki Svinecko, czeka Cię czeka !!!!
A u mnie od partnera. Wcześniej nie bardzo wiedziałam co to orgazm pochwowy... A od kiedy jestem z moim TŻ, to zdecydowanie się dowiedziałam... i zdarza mi się bardzo często :D Może to faktycznie kwestia większego doświadczenia, czy nauczenia się... ale ja i tak obstaje przy tym, że w moim przypadku TŻ jest najbardziej sprzyjającą temu 'okolicznością' ;)



kaska87 - 2008-08-21 13:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8682160) ;)
Ja nigdy nie miałam orgazmu podczas samego stosunku.
:eek:
Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682284) Oragazmu pochwowego nie miałam kiedyś kilka lat, teraz mam zazwyczaj ale nie zawsze, kwestii to ja jestem nawiedzona bo mam w 95% czyli prawie zawsze



Svinecka - 2008-08-21 13:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  a ja nie wiem co to znaczy orgazm pochwowy



hania811 - 2008-08-21 13:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8682055) Cześć, dziewczynki!

Głodna jestem ;)

Oglądałam dziś Nigellę w TVN. Zrobiła fajnie wyglądającą pastę: ciecierzycę z puszki (nigdy nie jadłam) opłukała, dodała do niej paprykę ze słoika, bez skórki (ma cudowny, "dymny" smak :slina: ), serek filadelfia, nieco soku z limety (taki z małej buteleczki, nie wiem, czy u nas dostępny), paprykę w proszku (nie mówiła, czy ostrą czy słodką) i oliwę aromatyzowaną, czosnkową. Całość zmiksowała :)

Cholera, muszę coś zjeść ;)
Widziałm ten program.
Nie robilam bo jakoś nigdy nie pamiętam o zakupie tej ciecierzycy.
W ogole ona wtedy dobre pasty na bagietki robial:ehem:

Madlen poruszylas moj ulubiony temat:D.
Zawsze wszystkim powtarzam- o. to nie chop siup. Ja czekałm dluugoo.
Jakieś 6 lat.:rolleyes:

Po pierwsze miłość, po 2 praktyka, po 3 brak kompleksow (trzeba kochac samą siebie), po 4 brak zahamowań, po 5 pełna harmonia w związku, szczescie itp.
Tyle czynnikow się na to skalda ze masakra.

Ja uwazam ze jest tyle odmian orgazmu ze nie ma sensu go dzielić na jakiś tam pochwowy czy lechtaczkowy.

Ja czasem w szoku jestm co mnie w lóżku spotyka:D.

Tyle lat TO robię a caly cza sie zaskakuję.

Madlen nie zastanawiaj sie nad tym po prostu oddawaj sie przyjemności.
Im więcej o tym czlowiem mysli tym gorzej.

I dodam jeszcze ze z mężem zawsze mam o.



dorinka30 - 2008-08-21 13:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682423) Dzięki dziewczyny.
Z tym, że się trzeba nauczyć to jest chyba trochę prawdy, bo z czasem wzmacniają mi się doznania. Np teraz wszystko odczuwam dużo mocniej niż miesiąc-dwa temu, chyba poznaję siebie po prostu.
Ale cały czas mam takie uczucie, że jestem coraz bliżej a nie umiem tego rozładować.
Tzn wiem, że są inne techniki (;)) któr są niezawodne, i jak się np połączy sam akt z symulacją przed dotyk, to wszystko gra, no ale..zwyczajnie chcialabym wiedzieć jakto jest "bez wspomagania"

Mówiłam wam, że jesteście obłędne?
poemi: jaki prezent?
Madlen zobaczysz, będzie coraz lepiej, po prostu daj sobie czas ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682440) A u mnie od partnera. Wcześniej nie bardzo wiedziałam co to orgazm pochwowy... A od kiedy jestem z moim TŻ, to zdecydowanie się dowiedziałam... i zdarza mi się bardzo często :D Może to faktycznie kwestia większego doświadczenia, czy nauczenia się... ale ja i tak obstaje przy tym, że w moim przypadku TŻ jest najbardziej sprzyjającą temu 'okolicznością' ;) Ale partnera w jakim sensie? Chodzi o technikę, umiejętności, długodystansowoość :D, czy o to że Cię kręci ?
Bo ja zakładam, że każdą z nas kręci jej facet :ehem:



kaska87 - 2008-08-21 13:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682519) I dodam jeszcze ze z mężem zawsze mam o. zgniec żółwia:D tylko ja nie mam męża haha



Poemi - 2008-08-21 13:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682423) poemi: jaki prezent? Postanowiłam, że kupię TŻ-owi zestaw do wina :D. Ja chyba traktuję wszystko za bardzo serio ;). Nie mogę znieść jak TŻ obcina folię scyzorykiem :mdleje:, ale to i tak ta lepsza opcja bo wcześniej po prostu wkręcał korkociąg przez folię i wyrywał :mdleje:. To jest mój typ ja na razie, ale sprawdzę jeszcze co mają do zaoferowania sklepy :)

http://allegro.pl/item422837268_zest...8_el_3295.html

Tak sobie myślę, że biedny jest ten mój TŻ, szczególnie gdy chce mi dogodzić :rolleyes:. Nie tak dawno prosił mnie bym mu opowiedziała o idealnych zaręczynach... Od razu tego pożałował ;)

Edit. Nie, jednak stwierdzam, że ten zestaw ma zbyt kiczowaty kuferek, poszukam w sklepach.



ButterBear - 2008-08-21 13:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682520) Madlen zobaczysz, będzie coraz lepiej, po prostu daj sobie czas ;)

Ale partnera w jakim sensie? Chodzi o technikę, umiejętności, długodystansowoość :D, czy o to że Cię kręci ?
Bo ja zakładam, że każdą z nas kręci jej facet :ehem:
Właściwie ciężko stwierdzić w jakim sensie... Po prostu jest coś takiego w sposobie jak mnie dotyka itp itd, że aż mnie ciarki przechodzą. Na pewno nie bez znaczenia są też umiejętności, na 'dystansowość' też nie narzekam... To chyba wszystko razem do kupy złożone.
Wiadomo, że kręcą nas nasi właśni faceci, ale ja po prostu wcześniej tak nie miałam.... Tzn nie, że nie kręcili... tylko nie przeżywałam czegoś takiego... Dlatego mówię, że to kwestia TŻ ;) Nie wiem czy wyjaśniłam, o co mi chodzi :rolleyes:



hania811 - 2008-08-21 13:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682520)
Ale partnera w jakim sensie? Chodzi o technikę, umiejętności, długodystansowoość :D, czy o to że Cię kręci ?
Bo ja zakładam, że każdą z nas kręci jej facet :ehem:
O wszystko zapewne:)
No z tą długodystansowościa- to takie jakies przereklamowane:rolleyes: . Ja często orgazm mam po 2 sekundach:D

Z tym "kręceniem" to też wcale nie takie oczywiste.
Niby moi eks mnie kręcili, chemia byla...ale to jakas sciema była a nie chemia- w porownaniu do tego co czuję do TZ:D.



Madlen__18 - 2008-08-21 13:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Mnie też się (przesadna) długodystansowość średnio podoba.
Czas nie ważny, byle się obojgu poobało..
Jakieś takie na siłę się staranie, żeby było jak najdłużej..to tak jakoś spłyca wszystko, pozbawia tej iskierki:D

Jeśli ma być "leniwie byle dłużej", to ja wolę "szał ciał" :D

Edit: Dzwonił M., żeby zapytac co robię i powiedzieć, że bardzo mnie kocha.
Niech już wraca z tej pracy, no!:**



kaska87 - 2008-08-21 13:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ja tam nie mam porównania, ale skoro teraz jest super to chyba dobrze trafiłam:rolleyes:
a ja czasem mówię do Tadzika tak bo Ty zawsze musisz jaką s grę wstępną nie lepiej od razu



ButterBear - 2008-08-21 13:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682701) O wszystko zapewne:)
No z tą długodystansowościa- to takie jakies przereklamowane:rolleyes: . Ja często orgazm mam po 2 sekundach:D

Z tym "kręceniem" to też wcale nie takie oczywiste.
Niby moi eks mnie kręcili, chemia byla...ale to jakas sciema była a nie chemia- w porownaniu do tego co czuję do TZ:D.
O tak... też tak miewam :D
A jak u was Dziewczyny z 'synchronizacją' orgazmową" :-p



Poemi - 2008-08-21 13:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Wkurzyłam się! Nie ma idealnego zestawu :(. Albo kiczowate pudełko, albo kiepski korkociąg :mad:



dorinka30 - 2008-08-21 13:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682519)
Madlen poruszylas moj ulubiony temat:D.
Zawsze wszystkim powtarzam- o. to nie chop siup. Ja czekałm dluugoo.
Jakieś 6 lat.:rolleyes:

Po pierwsze miłość, po 2 praktyka, po 3 brak kompleksow (trzeba kochac samą siebie), po 4 brak zahamowań, po 5 pełna harmonia w związku, szczescie itp.
Tyle czynnikow się na to skalda ze masakra.

Ja uwazam ze jest tyle odmian orgazmu ze nie ma sensu go dzielić na jakiś tam pochwowy czy lechtaczkowy.

Ja czasem w szoku jestm co mnie w lóżku spotyka:D.

Tyle lat TO robię a caly cza sie zaskakuję.

Madlen nie zastanawiaj sie nad tym po prostu oddawaj sie przyjemności.
Im więcej o tym czlowiem mysli tym gorzej.

I dodam jeszcze ze z mężem zawsze mam o.
No nie..., są dwa rodzaje książkowo ;), ale oczywiście różnorodne są stopnie ich oczuwania i intensywności, z tym się zgadzam :ehem:
Ja z mężem też zawsze mam sławetne O. ale nie zawsze pochwowy :D (czyli strictle w czasie stosunku, stosunek- okropne słowo:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682602) Właściwie ciężko stwierdzić w jakim sensie... Po prostu jest coś takiego w sposobie jak mnie dotyka itp itd, że aż mnie ciarki przechodzą. Na pewno nie bez znaczenia są też umiejętności, na 'dystansowość' też nie narzekam... To chyba wszystko razem do kupy złożone.
Wiadomo, że kręcą nas nasi właśni faceci, ale ja po prostu wcześniej tak nie miałam.... Tzn nie, że nie kręcili... tylko nie przeżywałam czegoś takiego... Dlatego mówię, że to kwestia TŻ ;) Nie wiem czy wyjaśniłam, o co mi chodzi :rolleyes:
Rozumiem, mam to samo :ehem:, ale nie mąćmy Madlen w głowie :o, dziewczyna jest na początku tej drogi i ma kochanego męża ;)



kaska87 - 2008-08-21 13:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682799) O tak... też tak miewam :D
A jak u was Dziewczyny z 'synchronizacją' orgazmową" :-p
:cojest: ok



hania811 - 2008-08-21 13:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682799) O tak... też tak miewam :D
A jak u was Dziewczyny z 'synchronizacją' orgazmową" :-p
Calkiem dobrze:D

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682828) No nie..., są dwa rodzaje książkowo ;), ale oczywiście różnorodne są stopnie ich oczuwania i intensywności, z tym się zgadzam :ehem:
Ja z mężem też zawsze mam sławetne O. ale nie zawsze pochwowy :D (czyli strictle w czasie stosunku, stosunek- okropne słowo:)
No tak masz rację. Książkowo 2..ale w praktyce wydaje sie ze jest ich miliony.



ButterBear - 2008-08-21 13:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8682828) No nie..., są dwa rodzaje książkowo ;), ale oczywiście różnorodne są stopnie ich oczuwania i intensywności, z tym się zgadzam :ehem:
Ja z mężem też zawsze mam sławetne O. ale nie zawsze pochwowy :D (czyli strictle w czasie stosunku, stosunek- okropna słowo:)

Rozumiem, mam to samo :ehem:, ale nie mąćmy Madlen w głowie :o, dziewczyna jest na początku tej drogi i ma kochanego męża ;)
Pewnie...
Madlen, życzę Ci przyjemnej drogi :D Na pewno im więcej doświadczenia, tym będzie Wam lepiej :) A ta droga jest zdecydowanie bardzo przyjemna :p:



asiuk - 2008-08-21 13:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682440) A u mnie od partnera. Wcześniej nie bardzo wiedziałam co to orgazm pochwowy... A od kiedy jestem z moim TŻ, to zdecydowanie się dowiedziałam... i zdarza mi się bardzo często :D Może to faktycznie kwestia większego doświadczenia, czy nauczenia się... ale ja i tak obstaje przy tym, że w moim przypadku TŻ jest najbardziej sprzyjającą temu 'okolicznością' ;) Też się czasem nad tym zastanawiałam, czy to nie kwestia partnera, bo nie mam porównania ;) Trochę mi szkoda TŻ, bo wiem, że sie bardzo stara, jest cierpliwy i uwyelbia sprawiać mi przyjemność :D

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682519) Madlen poruszylas moj ulubiony temat:D.
Zawsze wszystkim powtarzam- o. to nie chop siup. Ja czekałm dluugoo.
Jakieś 6 lat.:rolleyes:

Po pierwsze miłość, po 2 praktyka, po 3 brak kompleksow (trzeba kochac samą siebie), po 4 brak zahamowań, po 5 pełna harmonia w związku, szczescie itp.
Tyle czynnikow się na to skalda ze masakra.
Dałaś mi nadzieję :D
Właśnie to jest to - wiele czynników wpływa na nasze odczucia :) Ja mam średnie mniemanie o sobie, co chyba wpływa na jakość naszego pożycia :o

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8682506) :eek: Ano ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682701) O wszystko zapewne:)
No z tą długodystansowościa- to takie jakies przereklamowane:rolleyes: . Ja często orgazm mam po 2 sekundach:D
Trochę zazdroszczę :D
Z TŻ nie lubię się kochać za długo. Zaczyna mnie boleć w środku.

Zresztą nie wiem czemu, ale za każdym razem boli mnie na samym początku stosunku :o Moja gonekolog stwierdziła, że to nic takiego, nie mam jakiejś "wady".

Wychodzi na to, że jestem jakaś oziębła. Minimum seksu, prawie wcale orgazmu. I mi to aż tak nie doskwiera :confused:



kaska87 - 2008-08-21 13:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ale jesteście wredne:-p Tadzik dopiero za 9 dni wraca, co!?:D



Madlen__18 - 2008-08-21 13:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Nie mącicie:)
Tym bardziej, że w wypadku Tż to każdy jego dotyk jest bardzo bardzo fajny. Czasem gest pozornie aseksualny mnie totalnie rozwala, uwielbiam jak mnie dotyka, obojętne jak, kiedy i gdzie:D
Przez co nigdy nie "boli mnie głowa"
Jest bardzo dobrze na prawdę, zapytałam, bo mam zerowe doświadczenie w tej dziedzinie ( i Tż też..jestem jego pierwszą) i zwyczajnie mam luki:]
Dopiero się rozkręcam:P
Najważniejsze, że Tż jest na prawdę kochany:*



miskowa - 2008-08-21 13:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682799) O tak... też tak miewam :D
A jak u was Dziewczyny z 'synchronizacją' orgazmową" :-p
całkiem dobrze, ale nie zależy nam na tym, naprzemiennie też jest fajnie.



dorinka30 - 2008-08-21 13:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682701) O wszystko zapewne:)
No z tą długodystansowościa- to takie jakies przereklamowane:rolleyes: . Ja często orgazm mam po 2 sekundach:D

Z tym "kręceniem" to też wcale nie takie oczywiste.
Niby moi eks mnie kręcili, chemia byla...ale to jakas sciema była a nie chemia- w porownaniu do tego co czuję do TZ:D.
Oj to ja zdecydowanie potrzebuję czasu, no nie chcę się wdawać w szczegóły (żeby nie wyszło że ja stara wyjadaczka jestem) ale moje doświadczenia z 2 minutowym sexem- bo tak go kręciłam to była dopiero kicha :eek:

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682746) Mnie też się (przesadna) długodystansowość średnio podoba.
Czas nie ważny, byle się obojgu poobało..
Jakieś takie na siłę się staranie, żeby było jak najdłużej..to tak jakoś spłyca wszystko, pozbawia tej iskierki:D

Jeśli ma być "leniwie byle dłużej", to ja wolę "szał ciał" :D

*
Oj nie, nie leniwie to nie :nie: zdecydowanie lubię mocniejsze doznania ale jeśli dłużej to trwa, wtedy mam czas się rozkręcić w sobie :ehem:

A na synchronizacji nam w ogóle nie zależy, bywa ale nie zawsze, to dla nas malo istotne :)



Madlen__18 - 2008-08-21 13:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dorinka, nie mówię o skrajnościach, ja też potrzebuję czasu. Na pewno więcej niż mój Tż, bo faceci są tak skonstruowani, że z technicznego punktu widzenia mogliby od razu.
Chodziło mi tylko o to, że przeciąganie tego dla zasady jest nie zbyt fajne i męczące.



miskowa - 2008-08-21 13:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  u nas nie ma zgrania co do ulubionych pór, bo tż uwielbia rano, kiedy ja jestem kompletnie nieprzytomna i czasem się ze mnie śmieję, że robię to na śpiąco. Ja z kolei dręczę go wieczorem i w nocy i takim sposobem kochamy się więcej



hania811 - 2008-08-21 14:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8682944) Pewnie...
Madlen, życzę Ci przyjemnej drogi :D Na pewno im więcej doświadczenia, tym będzie Wam lepiej :) A ta droga jest zdecydowanie bardzo przyjemna :p:
nom...nie jest to zdecydowanie droga przez mękę:D
Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8682979) ale jesteście wredne:-p Tadzik dopiero za 9 dni wraca, co!?:D już za 9 dni..dasz radę:D
Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8682971)
Dałaś mi nadzieję :D
Właśnie to jest to - wiele czynników wpływa na nasze odczucia :) Ja mam średnie mniemanie o sobie, co chyba wpływa na jakość naszego pożycia :o
Trochę zazdroszczę :D
Z TŻ nie lubię się kochać za długo. Zaczyna mnie boleć w środku.
Wychodzi na to, że jestem jakaś oziębła. Minimum seksu, prawie wcale orgazmu. I mi to aż tak nie doskwiera :confused:
Aj od razu oziębła...temperament bywa rózny. Zresztą często sie zmienia. Powody bywaja rozne:)
Wiesz najwazniejsze czuc się podczas po prostu przyjemnie. Problem bylby wtedy gdybys w ogole nie odczuwała przyjemnosci albo odczuwała wręcz obrzydzenie. Wtedy to tylko wizyta u seksuologa...albo zmiana partnera.
Wszystko przyjdzie z czasem.
Wiele kobiet dopiero około 30 potrzebuje więcej:D



Poemi - 2008-08-21 14:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683149) Dorinka, nie mówię o skrajnościach, ja też potrzebuję czasu. Na pewno więcej niż mój Tż, bo faceci są tak skonstruowani, że z technicznego punktu widzenia mogliby od razu.
Chodziło mi tylko o to, że przeciąganie tego dla zasady jest nie zbyt fajne i męczące.
Mój TŻ tak od razu nie może ;). Do tej pory mnie szokuje to, że TŻ może długo i kilka razy pod rząd :eek:. Najczęściej ja wymiękam ;)



gold-fish - 2008-08-21 14:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Svinecka (Wiadomość 8682037)
za tydzien mam rocznice z TZ i moja mama sie wygadala ze prosil ja po kryjomu zeby wziela dzien wolnego i zostala z malym....co on kombinuje hmmm :p:
Cześć Svinecko :-p trzymam kciuki :ehem:



dorinka30 - 2008-08-21 14:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683149) Dorinka, nie mówię o skrajnościach, ja też potrzebuję czasu. Na pewno więcej niż mój Tż, bo faceci są tak skonstruowani, że z technicznego punktu widzenia mogliby od razu.
Chodziło mi tylko o to, że przeciąganie tego dla zasady jest nie zbyt fajne i męczące.

U mnie jest tak, że Tżet wie że ja potzrebuję czasu i on przeciąga swój O na maxa (specjalista jeden), wtedy ja zawsze mam pierwsza a on spokojnie sobie dochodzi do O :D On twierdzi, że to zasada dzentelmeńska w łóżku :)

A w ogóle to dajcie spokój, dzisiaj musimy dać czadu bo mam deficyt :-p



hania811 - 2008-08-21 14:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8683106) Oj to ja zdecydowanie potrzebuję czasu, no nie chcę się wdawać w szczegóły (żeby nie wyszło że ja stara wyjadaczka jestem) ale moje doświadczenia z 2 minutowym sexem- bo tak go kręciłam to była dopiero kicha :eek: Nie no cos Ty:eek: cały akt 2 minuty to porażka jakaś.
Długodystansowiec to godzina jak dla mnie:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8683106) A na synchronizacji nam w ogóle nie zależy, bywa ale nie zawsze, to dla nas malo istotne :) Malo istotne ale jak sie zdarzy to fajnie jest:)



asiuk - 2008-08-21 14:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8683206) Aj od razu oziębła...temperament bywa rózny. Zresztą często sie zmienia. Powody bywaja rozne:)
Wiesz najwazniejsze czuc się podczas po prostu przyjemnie. Problem bylby wtedy gdybys w ogole nie odczuwała przyjemnosci albo odczuwała wręcz obrzydzenie. Wtedy to tylko wizyta u seksuologa...albo zmiana partnera.
Wszystko przyjdzie z czasem.
Wiele kobiet dopiero około 30 potrzebuje więcej:D
Na to właśnie liczę :D Szkoda tylko, że po ślubie nie będziemy mieszkać sami :mad: Wtedy na pewno wykazałabym więcej kreatywności ;)
Jak tu się kochać w kuchni, skoro bez problemu ktoś może nas nakryć? :mad:



Madlen__18 - 2008-08-21 14:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8683239) U mnie jest tak, że Tżet wie że ja potzrebuję czasu i on przeciąga swój O na maxa (specjalista jeden), wtedy ja zawsze mam pierwsza a on spokojnie sobie dochodzi do O :D On twierdzi, że to zasada dzentelmeńska w łóżku :)

A w ogóle to dajcie spokój, dzisiaj musimy dać czadu bo mam deficyt :-p
Ad pogrubionego to mamy tak samo.
poemi: mnie też szokuje to, że tż może kilka razy pod rząd. Zawsze mi się wydawało, że to faceci szybciej się męczą, a tu odwrotnie O_o

Zmykam dziewczynki, bo zaraz na kawę wpada teściowa:d



Poemi - 2008-08-21 14:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683308) Zmykam dziewczynki, bo zaraz na kawę wpada teściowa:d No to będziesz z nią mogła o tym porozmawiać :D



Madlen__18 - 2008-08-21 14:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ona jest doś "otwarta", pewnie by jej to za bardzo nie przeszkadzało, ale dziękuje, nie skorzystam:D



miskowa - 2008-08-21 14:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683308) Ad pogrubionego to mamy tak samo.
poemi: mnie też szokuje to, że tż może kilka razy pod rząd. Zawsze mi się wydawało, że to faceci szybciej się męczą, a tu odwrotnie O_o

Zmykam dziewczynki, bo zaraz na kawę wpada teściowa:d
o, to możesz z teściową dalej pogadać:D



ButterBear - 2008-08-21 14:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8683239) U mnie jest tak, że Tżet wie że ja potzrebuję czasu i on przeciąga swój O na maxa (specjalista jeden), wtedy ja zawsze mam pierwsza a on spokojnie sobie dochodzi do O :D On twierdzi, że to zasada dzentelmeńska w łóżku :)

A w ogóle to dajcie spokój, dzisiaj musimy dać czadu bo mam deficyt :-p
To mój też jest dżentelmenem :rolleyes:
U nas właśnie z synchronizacją jest czasem kiepsko. Ale nie można mieć wszystkiego ;)



kaska87 - 2008-08-21 14:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Tadeusz dżentelmen pod każdym względem:rolleyes:



dorinka30 - 2008-08-21 14:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8683276) Nie no cos Ty:eek: cały akt 2 minuty to porażka jakaś.
Długodystansowiec to godzina jak dla mnie:)

Malo istotne ale jak sie zdarzy to fajnie jest:)
No porażka i miałam tak kiedyś :eek:

Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8683300) Na to właśnie liczę :D Szkoda tylko, że po ślubie nie będziemy mieszkać sami :mad: Wtedy na pewno wykazałabym więcej kreatywności ;)
Jak tu się kochać w kuchni, skoro bez problemu ktoś może nas nakryć? :mad:
Poradzicie sobie, musisz się otworzyć bardziej na tę sferę :rolleyes:
Ostatnio będąc u rodziców Tża stwierdziłam, że można sobie poradzić jakoś :Dale wiadomo solo jest lepiej.....Przecież czasem gdzieś wyjdą i będziecie sami....musicie nauczyć się "chwytać chwilę":ehem:



Poemi - 2008-08-21 14:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683369) ona jest doś "otwarta", pewnie by jej to za bardzo nie przeszkadzało, ale dziękuje, nie skorzystam:D :D

To ja mam pytanie... Jak to jest z tym "zapachem seksu"? To, że istnieje to bez wątpienia fakt ;), ale czy czuć go od ludzi? Moja przyjaciółka twierdzi, że tak bo ponoć jej właściciel (czyli inaczej facet od którego wynajmuje pokój) inaczej się na nią patrzy i rozmawia gdy ona wraca od chłopaka. Przynajmniej tak uważa przyjaciółka ;)
Matko, jakie pytanie :D



kaska87 - 2008-08-21 14:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  wogóle ten mój Tadzik jest kochany:D

Poemi nie wydaje mi się to możliwe-no chyba, że przyjaciółka nie beirze kąpieli po...;)



dorinka30 - 2008-08-21 14:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8683444) :D

To ja mam pytanie... Jak to jest z tym "zapachem seksu"? To, że istnieje to bez wątpienia fakt ;), ale czy czuć go od ludzi? Moja przyjaciółka twierdzi, że tak bo ponoć jej właściciel (czyli inaczej facet od którego wynajmuje pokój) inaczej się na nią patrzy i rozmawia gdy ona wraca od chłopaka. Przynajmniej tak uważa przyjaciółka ;)
Matko, jakie pytanie :D

U mnie czuć zapach sexu tylko po sexie, ale od nikogo na ulicy tego nie czułam nigdy :nie::D



Madlen__18 - 2008-08-21 14:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Może nie o zapach chodzi, tylko o zachowanie?
Takie ekhm "rozanielenie":D, wyższe plateau że tak powiem.
Ludzie "po" inaczej się zachowują troszkę i wyglądają.



dorinka30 - 2008-08-21 14:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683546) Może nie o zapach chodzi, tylko o zachowanie?
Takie ekhm "rozanielenie":D, wyższe plateau że tak powiem.
Ludzie "po" inaczej się zachowują troszkę i wyglądają.
Yhm, czytaj banan na twarzy :D



gold-fish - 2008-08-21 14:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cóz za szczerość :D na forum :D- to ja też;)

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8682701) O wszystko zapewne:)
No z tą długodystansowościa- to takie jakies przereklamowane:rolleyes: . Ja często orgazm mam po 2 sekundach:D
.
Nie wiem jak to mozliwe :nie: trochę zazdroszczę :D

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8682746) Mnie też się (przesadna) długodystansowość średnio podoba.

Jeśli ma być "leniwie byle dłużej", to ja wolę "szał ciał" :D
*
To ja na odrwót. Uwielbiam tak się miziać w łóżku, patrzeć sobie w oczy :p:
Czasami jak skończymy to oboje zdziwieni a tu np. 2 godziny minęły :D
Oczywiście to nie tak ze codziennie, ale dość często- szybkie numerki mnie nie kręcą :nie:

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683092) Jest bardzo dobrze na prawdę, zapytałam, bo mam zerowe doświadczenie w tej dziedzinie ( i Tż też..jestem jego pierwszą) i zwyczajnie mam luki:]
Dopiero się rozkręcam:P
Najważniejsze, że Tż jest na prawdę kochany:*
Madlen... mam takie niedyskretne pytanie- czemu czekaliscie? Bo chyba nie z powodu religii (ślub cywilny)? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj ;)



hania811 - 2008-08-21 14:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8683300) Na to właśnie liczę :D Szkoda tylko, że po ślubie nie będziemy mieszkać sami :mad: Wtedy na pewno wykazałabym więcej kreatywności ;)
Jak tu się kochać w kuchni, skoro bez problemu ktoś może nas nakryć? :mad:
No nie będę ukrywać ze to jest glowny problem w mieszkaniu u rodzicow:mad:.
Dajmy na to w danej chwili masz ochote az cie skręca, ale nic nie mozesz zrobic bo rodzice się kręca po domu i co doopa:(

EDIT
Poemi zapytam męza co na tem temat mysli bo on czuje to, czego inni nie czują:)



miskowa - 2008-08-21 14:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8683582) No nie będę ukrywać ze to jest glowny problem w mieszkaniu u rodzicow:mad:.
Dajmy na to w danej chwili masz ochote az cie skręca, ale nic nie mozesz zrobic bo rodzice się kręca po domu i co doopa:(
no ale chyba masz jakiś pokój, jak mieszktasz u rodziców, więc zawsze można zamknąć drzwi i heja, byle nie za głośno;) My tak z tż czasem uskuteczniamy tzw. poobiednią drzemkę, jak jesteśmy u moich lub jego rodziców



gold-fish - 2008-08-21 14:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8683444) :D

To ja mam pytanie... Jak to jest z tym "zapachem seksu"? To, że istnieje to bez wątpienia fakt ;), ale czy czuć go od ludzi? Moja przyjaciółka twierdzi, że tak bo ponoć jej właściciel (czyli inaczej facet od którego wynajmuje pokój) inaczej się na nią patrzy i rozmawia gdy ona wraca od chłopaka. Przynajmniej tak uważa przyjaciółka ;)
Matko, jakie pytanie :D
Mi się tak zawsze wydawało, że mama wie co robiłam...:cool: chyba miałam wstyd wypisany dużymi literami na czole



Poemi - 2008-08-21 14:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8683484) wogóle ten mój Tadzik jest kochany:D

Poemi nie wydaje mi się to możliwe-no chyba, że przyjaciółka nie beirze kąpieli po...;)
No nie bierze, dopiero u siebie w domu. W sumie wydaje mi się to możliwe w niektórych przypadkach... Moja znajoma czuje gdy ktoś ma okres (ponoć praca w szpitalu ją tak wyczuliła) więc chyba inne rzeczy też wyczuwa ;). Sama twierdzi, że po zapachu bardzo dużo może się dowiedzieć o innych (aż strach się bać ;)).

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683546) Może nie o zapach chodzi, tylko o zachowanie?
Takie ekhm "rozanielenie":D, wyższe plateau że tak powiem.
Ludzie "po" inaczej się zachowują troszkę i wyglądają.
Moja przyjaciółka upiera się, że to zapach, ale możliwe, że masz rację :)



Madlen__18 - 2008-08-21 14:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Czekaliśmy z wielu powodów, ja mam zasady i Tżteż.
Religia też ma jakieś tam znaczenie, mój Tż nie jest katolikiem, ale ma bardzo mocne zasady moralne.
To nie było proste, bo próba dla obojga, ale decydowaliśmy razem.

A potem jak już doszło co do czego..przeżycie niemal mistyczne:D



hania811 - 2008-08-21 14:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8683612) no ale chyba masz jakiś pokój, jak mieszktasz u rodziców, więc zawsze można zamknąć drzwi i heja, byle nie za głośno;) My tak z tż czasem uskuteczniamy tzw. poobiednią drzemkę, jak jesteśmy u moich lub jego rodziców no niby tak..ale dla mnie to harcore:-p.

Zaraz spadam do domu.:) Tortille hiszpanska będę robiła. Klasyczną z ziemniakami i cebulką tylko. Do tego szparagowa.... i już mi slinka cieknie:)

Milego popoludnia i wieczoru dziewczyny:cmok:.
Po tych rozmowach chyba wiem co większośc bedzię robila:D



miskowa - 2008-08-21 14:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8683638) Czekaliśmy z wielu powodów, ja mam zasady i Tżteż.
Religia też ma jakieś tam znaczenie, mój Tż nie jest katolikiem, ale ma bardzo mocne zasady moralne.
To nie było proste, bo próba dla obojga, ale decydowaliśmy razem.

A potem jak już doszło co do czego..przeżycie niemal mistyczne:D
szanuję takie podejście do sprawy, ale zawsze mnie to trochę dziwiło, to taka walka za sobą a nie wiem za bardzo po co i dlaczego mamy się męczyć (sama piszesz, że to nie było proste). Jeśli dla kogoś są to względy religijne, to oczywiście rozumiem w 100%, ale innych nie za bardzo, chociaż znam kilka takich osób



ButterBear - 2008-08-21 14:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8683670) no niby tak..ale dla mnie to harcore:-p.

Zaraz spadam do domu.:) Tortille hiszpanska będę robiła. Klasyczną z ziemniakami i cebulką tylko. Do tego szparagowa.... i już mi slinka cieknie:)

Milego popoludnia i wieczoru dziewczyny:cmok:.
Po tych rozmowach chyba wiem co większośc bedzię robila:D
Miłego popołudnia też dla Ciebie :D
Paaa :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 49 z 74 • Wyszukano 7013 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org