ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



Poemi - 2008-07-29 17:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8392273) No takie spotkania to tragedia, zawsze lepiej mówić, że strasznie się jest zajętym itp ;) Ja moich szkolnych znajomych, za którymi nie przepadałam, nie widziałam od czasu skończenia szkoły ;) Ano, lepiej, ale to 25% mojej klasy z LO, na dodatek z nią siedziałam :rolleyes:. Jakoś tak wyszło, że nie dało się inaczej, ale przeżyłam, nie było tak źle :D

Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8392942) Ja podeszłam do okienka i powiedziałam: "jednego dużego lotka na chybił-trafił" i z głowy (jeden zakład to 2zł) ;p Nigdzie nie wrzucasz, zabierasz do domu i sprawdzasz później zgodność numerków z tymi co podadzą w TV ;) Jak wygrałaś to krzycz głośno i dzwoń do lotto ;p A ja powiedziałam "zaraz zemdleję" i mama kupiła za mnie, a ja pognałam na dwór :D

Pamiętacie co mi mama TŻ-a wywróżyła? :D;)




et-ka - 2008-07-29 18:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  my też puściliśmy totolotka. a jak! :D
pewnie znowu zapomnimy sprawdzić. tak jak ostatnio ;)

a swoją drogą to padam dzisiaj na pyszczek. te zastępstwa w żłobku kiedyś mnie wykończą..ale lepiej mieć jakieś te grosze nie mieć i się nudzić cały dzień przed kompem.
nie wiem, ja można pracować 8h przy kompie, naprawdę.. ja po 3 godzinach padam i oczy mi siadają :)



kaska87 - 2008-07-29 18:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8397157) Pamiętacie co mi mama TŻ-a wywróżyła? :D;) tak za 2 lata ślub:D



Poemi - 2008-07-29 18:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8397987) tak za 2 lata ślub:D Nie to miałam na myśli ;)




kaska87 - 2008-07-29 18:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8398003) Nie to miałam na myśli ;) a to nie pamiętam co jeszcze:D mów mów:D



Poemi - 2008-07-29 18:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8398042) a to nie pamiętam co jeszcze:D mów mów:D Wywróżyła, że dostanę kupę kasy. I 10 minut nad tym dumała bo jak twierdzi pierwszy raz to komuś wywróżyła. Kilka razy powiedziała, że to poważna sprawa, a potem TŻ się wkurzył i kazał jej wróżyć dalej.

Haniu, możesz mi powiedzieć jak jest z tą dopłatą paliwową? Siostrze TŻ-a powiedzieli, że ma płacić 250zł, mi też to grozi?



m.a.r.t.a - 2008-07-29 19:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  hania811 ale Ty masz słodki avatar :-p.



Ines1985 - 2008-07-29 21:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8398075) Wywróżyła, że dostanę kupę kasy. I 10 minut nad tym dumała bo jak twierdzi pierwszy raz to komuś wywróżyła. Kilka razy powiedziała, że to poważna sprawa, a potem TŻ się wkurzył i kazał jej wróżyć dalej. czyzbys zakreśliła szczesliwe liczby :D?

Ja nie :( co najgorsze - mialabym trojke! ale w ostatniej chwili zmienilam jedna szczesliwa liczbe na inną :mad: no trudno, nie bedzie domu z ogrodem i hondy accord, jakoś to przezyję.



Poemi - 2008-07-29 21:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8400963) czyzbys zakreśliła szczesliwe liczby :D?

Ja nie :( co najgorsze - mialabym trojke! ale w ostatniej chwili zmienilam jedna szczesliwa liczbe na inną :mad: no trudno, nie bedzie domu z ogrodem i hondy accord, jakoś to przezyję.
Powiem tak: butów od Manolo Blahnika na razie nie będzie ;). Mama TŻ-a sugerowała inne źródło pieniędzy więc ciągle mam nadzieje ;). Ona sobie tak patrzy w te karty i mówi, a to co powie jest bardzo logiczne i pasuje do mojego życia :eek:.



pollynema - 2008-07-29 21:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja tam nic nie trafiłam całe 2zł w plecy ;) Za to humor mam świetny, bo mi TŻ napisał, że mu się oświadczyłam :rotfl: Stwierdził, że dla niego słowa z mojej strony, że chcę z nim zobaczyć wiele miejsc na świecie i przede wszystkim zabrać go na najlepszy lodowiec świata (maniak narciarsko-wspinaczkowy) są na wagę oświadczyn :D Napisałam, że się tak nie bawię, bo w tej kwestii jestem tradycjonalistką, a on, że spokojnie, bo to były moje, a jego 'pozostaną jeszcze w tajemnicy'... Jeszcze? Mam na twarzy wyszczerz połączony z takim wypisanym na czole 'ale o co chodzi' :D Tuż przed wysłaniem lotka siadła mi na dłoni biedronka (dodam, że byłam w supermarkecie), a to podobno znak na szczęście. To skoro nie 6tka, a nawet nie 1ka, to czekam na poszczęszczenie się w innych dziedzinach ;p



Poemi - 2008-07-29 22:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8401135) Ja tam nic nie trafiłam całe 2zł w plecy ;) Za to humor mam świetny, bo mi TŻ napisał, że mu się oświadczyłam :rotfl: Stwierdził, że dla niego słowa z mojej strony, że chcę z nim zobaczyć wiele miejsc na świecie i przede wszystkim zabrać go na najlepszy lodowiec świata (maniak narciarsko-wspinaczkowy) są na wagę oświadczyn :D Napisałam, że się tak nie bawię, bo w tej kwestii jestem tradycjonalistką, a on, że spokojnie, bo to były moje, a jego 'pozostaną jeszcze w tajemnicy'... Jeszcze? Mam na twarzy wyszczerz połączony z takim wypisanym na czole 'ale o co chodzi' :D Tuż przed wysłaniem lotka siadła mi na dłoni biedronka (dodam, że byłam w supermarkecie), a to podobno znak na szczęście. To skoro nie 6tka, a nawet nie 1ka, to czekam na poszczęszczenie się w innych dziedzinach ;p :)



et-ka - 2008-07-29 22:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Poemi, zobaczymy zobaczymy jak szybko to nastąpi :)

a my znowu wygraliśmy całe 16 zł. juhu ;)



twin--maid - 2008-07-29 22:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8395130) Twin jak Twoje mieszkanko się prezentuje?
Kolorki fajnie wyszly?
Mieszkanko boskie... kolory powalają:D jestem padnięta, bo dziś po pracy tam sprzątałam. Mam tylko małe problemy z umeblowaniem kuchni, ale mmusi się dać je rozwiązać.
Ja uda mi się w przyszły poniedziałek przenieść net do zawitam do Was i pokażę kolorki:)



dorinka30 - 2008-07-29 22:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Znowu czekam na kebaba, chyba wrócę 10 kg cięższa:eek:albo i nie ;)bo dużo łazimy sobie....
Etko najlepsze kebaby w W-wie są przy kinie Bajka i nikt mi nie powie, że jest inaczej bo próbowałam chyba wszystkich:D
Pogodę mamy super, ja z filtrem 30-tką wrócę chyba lekko opalona choć wcale nie jest to moim celem;)

Buziaki z Krynicy dla Wszystkich Laseczek;)



rav12345 - 2008-07-30 02:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  L_V - oszczedzaj, oszczedzaj, bo na starosc moze byc biedniutko ;). Ja juz sobie odkladam 9% mojej pensji na emeryturke. Tzn ja odkladam 6%, a pracodawca dodaje mi ze swojej kieszeni 3%. Minus - moge wybrac te kase bez zadnych strat dopiero za 40 lat (jak skoncze 65). To bedzie piekny moment.

Butter - brak kompa wplywa korzystnie na wyglad. Po 3 dniach bez kompa moja skora na twarzy byla boska... Byla.

Mekintoszek - w salonach slubnych wyprzedaze koncza sie w okolicy pazdziernika, bo wtedy przyjezdzaja nowe kolekcje.

Dorinka - wypoczywaj ile mozesz ;). I uciekaj od komputera!

Pisze z hotelu. Tz spi, ja ogladam jakis kanal weselny, jakbym conajmniej miala wyjsc jeszcze raz za maz. Co to to nie!

Z weselszych wiadomosci: dzis moj przelozony otrzymal pochwale na moj temat od naszego klienta. Wiadomosc dotarla do innego szefa i szefa szefow, i oboje wyslali mi maile dziekczynne :D.
Dwa - kupilam rano bilety cos, co bylo moim marzeniem od dziecka: Cirque de Soleil. Bilety w pierwszym rzedzie! Nie pytajcie o cene... pokaz juz w te niedziele :o:o:o. Mam nadzieje, ze mnie nie zawioda. To chyba tyle atrakcji na sierpien :D.



Ines1985 - 2008-07-30 07:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8401387) Poemi, zobaczymy zobaczymy jak szybko to nastąpi :)

a my znowu wygraliśmy całe 16 zł. juhu ;)
ziarnko do ziarnka... :-p



miskowa - 2008-07-30 07:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8394152) ja też więc sobie kupię dziś kupon.

Ale mam dziś nawał pracy, masakra
nie trafiłam nawet 1 cyferki, więc znów od ósmej siedzę przed kompem w biurze:mad:



pollynema - 2008-07-30 07:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8402747) nie trafiłam nawet 1 cyferki, więc znów od ósmej siedzę przed kompem w biurze:mad: Ja tak samo, ale co tam - zarobimy na nasze miliony :D Choć u mnie to raczej na obecnym stanowisku marne są szanse ;p



ButterBear - 2008-07-30 08:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja też nic nie wygrałam :(
A już planowałyśmy z mamą zakupy w Paryżu i wakacje na Lazurowym Wybrzeżu :rolleyes:



L_V - 2008-07-30 08:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć!

Ja też nic nie wygrałam. I apartament za 6 milionów przeszedł mi koło nosa, damn it!:mad:

Rav, no na emeryturę tez skłądam. Mam tam kilka filarów pozakładane i też pracodawca coś tam wpłaca. Ale i tak wiem ze te fundusze moga nie byc wypłacalne w przyszłości,a ZUS padnie.

Ma dzisiaj dzień czarnowidzenia chyba.

EDIT. A wiecie co, z tym Totolotkiem to jednak tragedia. Wybbraź sobie, że trafiasz szóstkę, już w myślach przeznaczasz te 37 milionów na różne rzeczy, a tu się dowiadujesz, że trzeba się podzielić jeszcze z 3-ma osobami.



miskowa - 2008-07-30 08:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8402805) Ja tak samo, ale co tam - zarobimy na nasze miliony :D Choć u mnie to raczej na obecnym stanowisku marne są szanse ;p taaaaaa, zarobię sobie sama miliony (od jakiegoś czasu już poważnie myślę o kredycie)




Ines1985 - 2008-07-30 08:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8403078) Cześć!

Ja też nic nie wygrałam. I apartament za 6 milionów przeszedł mi koło nosa, damn it!:mad:

Rav, no na emeryturę tez skłądam. Mam tam kilka filarów pozakładane i też pracodawca coś tam wpłaca. Ale i tak wiem ze te fundusze moga nie byc wypłacalne w przyszłości,a ZUS padnie.

Ma dzisiaj dzień czarnowidzenia chyba.

EDIT. A wiecie co, z tym Totolotkiem to jednak tragedia. Wybbraź sobie, że trafiasz szóstkę, już w myślach przeznaczasz te 37 milionów na różne rzeczy, a tu się dowiadujesz, że trzeba się podzielić jeszcze z 3-ma osobami.
na pewno jest to jakieś rozczarowanie, ale bez przesady, 1/3 tej sumy nawet po odliczeniu podatku to i tak jest góra pieniędzy :D



mekintoszek - 2008-07-30 08:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć :)

Ja też nie wygrałam...
L_V, widzę że podobnie jak ja i TZ nie zadowalasz się byle czym ;) Właśnie mi M. napisał : tak myslalem rano ze ten kto na przyklad trafil i wygral tylko milion to bedzie wkurzony hihi



pollynema - 2008-07-30 08:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  brrrry zaraz zamarzne w tym biurze!



DianaM - 2008-07-30 08:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Czesc wszystkim,

Rav - dziękuję bardzo !!!

Zamieszczam zdjęcie połowy zrobonej kuchni, druga ściana będzie się robiła dziś, ale generalnie jestem po prostu ciekawa co myślicie o tego rodzaju płytkach? Bo ja jak tylko gdzieś je zobaczyłam, wiedziałam, że takie chcę w kuchni :)



miskowa - 2008-07-30 09:05
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8403569) Czesc wszystkim,

Rav - dziękuję bardzo !!!

Zamieszczam zdjęcie połowy zrobonej kuchni, druga ściana będzie się robiła dziś, ale generalnie jestem po prostu ciekawa co myślicie o tego rodzaju płytkach? Bo ja jak tylko gdzieś je zobaczyłam, wiedziałam, że takie chcę w kuchni :)
nono, całkiem ok, fajnie wygląda



Ines1985 - 2008-07-30 09:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8403569) Czesc wszystkim,

Rav - dziękuję bardzo !!!

Zamieszczam zdjęcie połowy zrobonej kuchni, druga ściana będzie się robiła dziś, ale generalnie jestem po prostu ciekawa co myślicie o tego rodzaju płytkach? Bo ja jak tylko gdzieś je zobaczyłam, wiedziałam, że takie chcę w kuchni :)
Podoba mi się :ehem:



ButterBear - 2008-07-30 09:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8403569) Czesc wszystkim,

Rav - dziękuję bardzo !!!

Zamieszczam zdjęcie połowy zrobonej kuchni, druga ściana będzie się robiła dziś, ale generalnie jestem po prostu ciekawa co myślicie o tego rodzaju płytkach? Bo ja jak tylko gdzieś je zobaczyłam, wiedziałam, że takie chcę w kuchni :)
Całkiem fajne płytki... ale czy one są praktyczne? Da się umyć, bo wyglądają na szorstkie?:)



L_V - 2008-07-30 09:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8403569) Czesc wszystkim,

Rav - dziękuję bardzo !!!

Zamieszczam zdjęcie połowy zrobonej kuchni, druga ściana będzie się robiła dziś, ale generalnie jestem po prostu ciekawa co myślicie o tego rodzaju płytkach? Bo ja jak tylko gdzieś je zobaczyłam, wiedziałam, że takie chcę w kuchni :)

O, jakie masz płytki!!! Super!!



L_V - 2008-07-30 09:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez mekintoszek (Wiadomość 8403488) Cześć :)

Ja też nie wygrałam...
L_V, widzę że podobnie jak ja i TZ nie zadowalasz się byle czym ;) Właśnie mi M. napisał : tak myslalem rano ze ten kto na przyklad trafil i wygral tylko milion to bedzie wkurzony hihi

No oczywiście że tak. CO to jest milion? Nie wystarczy na 100-metrowe mieszkanie w warszawie.



pollynema - 2008-07-30 09:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Dziewczyny w ogóle nie wiem, czy któraś z Was jadła najlepsze lody w Krakowie. Ja zostałam zabrana przez mojego współlokatora ostatnio. [okolice Kazimierza, nie pamiętam ulicy], ale faktycznie były to najlepsze lody jakie jadłam w Polsce. Jak będziecie w tym mieście to koniecznie wypytajcie o to miejsce.

W załączeniu pokazuję Wam zdjęcie ze stania w kolejce do nich, za nami było prawie tyle samo ludzi. Ale było warto, pychota!



asiuk - 2008-07-30 09:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć!

Czy u Was jest też tak gorąco?? (Nemuś, nie drażnij mnie ;) rozumiem, że macie zbyt dobrą klimę? :rolleyes: ).
Ja też, cholerka, nic nie wygrałam :mad: :cry:

Dziś może znowu malowanko będzie. Zastanawiamy się, czy nie przyciemnić koloru jednak, nie zrobić bardziej nasyconej zieleni.
Dziś TŻ jedzie na rozmowę w sprawie pracy. W tej firmie był już w poniedziałek. Wczoraj zadzwonili, że zapraszają go na drugą "wizytę" ;) Oby coś z tego wyszło, bo na razie nasza finansowa przyszłość nie wygląda najlepiej :rolleyes:

Diano, mimo iż wolę wieksze wzory, Twoja kuchnia prezentuje sie całkiem fajnie :)



DianaM - 2008-07-30 09:27
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8403653) nono, całkiem ok, fajnie wygląda Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8403686) Podoba mi się :ehem: Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8403731) Całkiem fajne płytki... ale czy one są praktyczne? Da się umyć, bo wyglądają na szorstkie?:) Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8403783) O, jakie masz płytki!!! Super!! Dzięki dziewczynki :cmok:
Tylko wyglądają na szorstkie, w rzeczywistości są pokryte takim jakby lakierem, ale są wyczuwalne tylko przy dotyku (patrząc na nie lakieru nie widać). Poza tym mają wtopine drobinki brokatu (?), których w ciągu dnia nie widać (chya że przy ostrym słońcu), za to przy sztucznym świetle w nocy po prostu genialnie to wygląda :-p Kurka, jestem taka zadowolona z nich, dwa lata bez kafelków w kuchni... Możecie sobie wyobrazić jak wyglądała ściana przy płycie grzewczej? Szczególnie jak TŻ sobie coś zmażył :mad: A teraz... Nie dość, że nic nie widać, wystarczy przelecić mokrą szmatką i po kłopocie :jupi:



pollynema - 2008-07-30 09:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8403863) Cześć!

Czy u Was jest też tak gorąco?? (Nemuś, nie drażnij mnie ;) rozumiem, że macie zbyt dobrą klimę? :rolleyes: ).
Ja też, cholerka, nic nie wygrałam :mad: :cry:
Tylko, że ja sama już nie wiem co jest gorsze. Głowa mi pęka od tych różnic temperaturowych. Najpierw marznę w biurze (mogę założyć bluzę, ale mam gołe stopy i mi w nie zimno najbardziej), a potem wychodzę na dwór, gdzie jest gorąco jak cholera. Mówię Wam - nic dobrego dla zdrowia :(



miskowa - 2008-07-30 10:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8404048) Tylko, że ja sama już nie wiem co jest gorsze. Głowa mi pęka od tych różnic temperaturowych. Najpierw marznę w biurze (mogę założyć bluzę, ale mam gołe stopy i mi w nie zimno najbardziej), a potem wychodzę na dwór, gdzie jest gorąco jak cholera. Mówię Wam - nic dobrego dla zdrowia :( na dłuższą metę praca w klimatyzacji nie sprzyja skórze. Strasznie wysusza, śluzówki też (oczy, nos). I najgorzej, jak każdy może dowolnie przestawiać temp., bo wtedy łatwo się przeziębić. Tak było kiedyś w jednej firmie, w której pracowałam, co chwila byłam chora. Chociaż w tej temp., która jest teraz za oknem, mój mózg nie pracuje normalnie, to fakt



pollynema - 2008-07-30 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Z tą suchą skórą to by się zgadzało... znacznie pogorszyła mi się cera :(



miskowa - 2008-07-30 10:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8404793) Z tą suchą skórą to by się zgadzało... znacznie pogorszyła mi się cera :( wierzę, ja też tak miałam. Musisz porządnie nawilżać.

A ja już myślami jestem na urlopie, na plaży, nad jeziorem, w kajaku :ehem:



Ines1985 - 2008-07-30 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8404844)
A ja już myślami jestem na urlopie, na plaży, nad jeziorem, w kajaku :ehem:
To bardzo dobrze, dzięki takiemu nastawianiu się, psychicznie już zaczynasz odpoczywać :).



pollynema - 2008-07-30 10:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8404844) wierzę, ja też tak miałam. Musisz porządnie nawilżać.

A ja już myślami jestem na urlopie, na plaży, nad jeziorem, w kajaku :ehem:
Echhh tak, jeszcze niecały tydzień u mnie. Już prawie obmyśliłam plan jak tam dojadę. Najpierw 6h PKP, później przesiadka w busa i na koniec 20km pieszo lub autostopem ;)



ButterBear - 2008-07-30 10:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  U mnie w biurze jest tak gorąco, że się prawie wytrzymać nie da :eek: okropność...
Wy tu wszystkie o urlopach i jeziorach myślicie, a ja kombinuje gdzie by tu znaleźć nową pracę... w końcu bym chciała coś ciekawego robić, coś co mnie interesuje... :cry:



miskowa - 2008-07-30 10:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8404892) To bardzo dobrze, dzięki takiemu nastawianiu się, psychicznie już zaczynasz odpoczywać :). tak właśnie jest i nawet zauważyłam, że czas mi szybciej mija w pracy

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8404924) U mnie w biurze jest tak gorąco, że się prawie wytrzymać nie da :eek: okropność...
Wy tu wszystkie o urlopach i jeziorach myślicie, a ja kombinuje gdzie by tu znaleźć nową pracę... w końcu bym chciała coś ciekawego robić, coś co mnie interesuje... :cry:
najważniejsze to się zmotywować, a skoro już o tym myślisz, to niedaleko do podjęcia konkretnych kroków i decyzji



Ines1985 - 2008-07-30 11:08
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8404924) U mnie w biurze jest tak gorąco, że się prawie wytrzymać nie da :eek: okropność...
Wy tu wszystkie o urlopach i jeziorach myślicie, a ja kombinuje gdzie by tu znaleźć nową pracę... w końcu bym chciała coś ciekawego robić, coś co mnie interesuje... :cry:
Ja w sumie mam ten sam problem :rolleyes: wyslalam kilka CV, ale to tak "byle gdzie", byle gdzieś wysłać... Z jednej firmy wczoraj oddzwonili ale niestety terminy rozmów kolidują z moją pracą, a termin ewentualnego późniejszego szkolenia z moim wyjazdem. Więc szukanie teraz chyba nie ma sensu :mur:

Ja po prostu nie wiem co ja chcę robić i jaka praca może mi dać satysfakcję :cry: jak znam życie to znowu będę się gdzieś męczyć :(



ButterBear - 2008-07-30 11:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8405002) tak właśnie jest i nawet zauważyłam, że czas mi szybciej mija w pracy

najważniejsze to się zmotywować, a skoro już o tym myślisz, to niedaleko do podjęcia konkretnych kroków i decyzji
No muszę już podjąć jakieś kroki, bo się zamęczę w tej mojej firmie :(

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8405128) Ja w sumie mam ten sam problem :rolleyes: wyslalam kilka CV, ale to tak "byle gdzie", byle gdzieś wysłać... Z jednej firmy wczoraj oddzwonili ale niestety terminy rozmów kolidują z moją pracą, a termin ewentualnego późniejszego szkolenia z moim wyjazdem. Więc szukanie teraz chyba nie ma sensu :mur:

Ja po prostu nie wiem co ja chcę robić i jaka praca może mi dać satysfakcję :cry: jak znam życie to znowu będę się gdzieś męczyć :(
Ja nawet wiem, co chciałabym robić... ale niestety nie ma nigdzie ogłoszeń o pracę w takim 'sektorze', jaki mnie interesuje :mad: z resztą też takie studia skończyłam, że praca w zawodzie mi nie grozi ;)



miskowa - 2008-07-30 11:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8405128) Ja w sumie mam ten sam problem :rolleyes: wyslalam kilka CV, ale to tak "byle gdzie", byle gdzieś wysłać... Z jednej firmy wczoraj oddzwonili ale niestety terminy rozmów kolidują z moją pracą, a termin ewentualnego późniejszego szkolenia z moim wyjazdem. Więc szukanie teraz chyba nie ma sensu :mur:

Ja po prostu nie wiem co ja chcę robić i jaka praca może mi dać satysfakcję :cry: jak znam życie to znowu będę się gdzieś męczyć :(
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8405252) No muszę już podjąć jakieś kroki, bo się zamęczę w tej mojej firmie :(

Ja nawet wiem, co chciałabym robić... ale niestety nie ma nigdzie ogłoszeń o pracę w takim 'sektorze', jaki mnie interesuje :mad: z resztą też takie studia skończyłam, że praca w zawodzie mi nie grozi ;)
nie zazdroszczę wam dziewczyny, ale czasem może być tak, że przypadkiem trafi się coś całkiem ok. Ja moją aktualną pracę znalazłam nie szukając jej tak naprawdę. Trochę się tu nudzę, bo to nie moja branża właściwie, ale sporo się uczę i nie najgorzej zarabiam, więc trochę tu zostanę. W dodatku za rok mam się przenieść do filii, która jest w moim mieście studiowania, więc się cieszę.
U was też będzie dobrze



Ines1985 - 2008-07-30 11:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8405314) nie zazdroszczę wam dziewczyny, ale czasem może być tak, że przypadkiem trafi się coś całkiem ok. Ja moją aktualną pracę znalazłam nie szukając jej tak naprawdę. Trochę się tu nudzę, bo to nie moja branża właściwie, ale sporo się uczę i nie najgorzej zarabiam, więc trochę tu zostanę. W dodatku za rok mam się przenieść do filii, która jest w moim mieście studiowania, więc się cieszę.
U was też będzie dobrze
Moja obecna praca ma sporo plusow, ale tyle samo minusów i dlatego juz chce stąd uciekać. Tym bardziej ze sytuacja zrobiła się nieciekawa. Będę tu jeszcze niecałe 2 tygodnie, wiec to już takie ostatnie "podrygi" :rolleyes:. Trochę mi smutno, że tak to się kończy :rolleyes: i jednocześnie się boję czy nie trafię "z deszczu pod rynnę"... No ale co zrobić... Trzyba zaryzykować.
Marzy mi się zaczepienie na dłużej w jakimś fajnym miejscu.



ButterBear - 2008-07-30 11:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8405314) nie zazdroszczę wam dziewczyny, ale czasem może być tak, że przypadkiem trafi się coś całkiem ok. Ja moją aktualną pracę znalazłam nie szukając jej tak naprawdę. Trochę się tu nudzę, bo to nie moja branża właściwie, ale sporo się uczę i nie najgorzej zarabiam, więc trochę tu zostanę. W dodatku za rok mam się przenieść do filii, która jest w moim mieście studiowania, więc się cieszę.
U was też będzie dobrze
No ja mam wielką nadzieję, że będzie dobrze, zarówno u Ines, jak i u mnie :)

Ines, a Ty w jakiej 'branży' najbardziej chciałabyś pracować?



Ines1985 - 2008-07-30 11:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8405516) No ja mam wielką nadzieję, że będzie dobrze, zarówno u Ines, jak i u mnie :)

Ines, a Ty w jakiej 'branży' najbardziej chciałabyś pracować?
No właśnie nie wiem :o

Nie pogardzilabym turystyczną, ale gdyby to miało być np. biuro podróży to godziny pracy mi za bardzo nie pasują. Teraz pracuję do 17 i to dla mnie jest max. Nie chciałabym kończyć pracy później.

Najbardziej to mi się marzą jakieś media, może być jakieś wydawnictwo czy coś w tym rodzaju :o. No ale ogłoszeń jest malutko, a jak już są to wymagają ukończonego dziennikarstwa, ewentualnie innego kierunku humanistycznego.

Ale mi duszno w tym biurze :( chyba się gdzieś przejadę, bo już wysiedzieć nie mogę... :(



asiuk - 2008-07-30 11:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8404048) Tylko, że ja sama już nie wiem co jest gorsze. Głowa mi pęka od tych różnic temperaturowych. Najpierw marznę w biurze (mogę założyć bluzę, ale mam gołe stopy i mi w nie zimno najbardziej), a potem wychodzę na dwór, gdzie jest gorąco jak cholera. Mówię Wam - nic dobrego dla zdrowia :( Wiem, wiem. Żartowałam troszeczkę, choć ta temperatura za oknem jest okropna. Założę się, że też byłabym chora, pracując w klimatyzowanym pomieszczeniu.

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8404924) Wy tu wszystkie o urlopach i jeziorach myślicie, a ja kombinuje gdzie by tu znaleźć nową pracę... w końcu bym chciała coś ciekawego robić, coś co mnie interesuje... :cry: Jeśli Cię to pocieszy, to ja też raczej nigdzie nie jadę na wakacje ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8405252) Ja nawet wiem, co chciałabym robić... ale niestety nie ma nigdzie ogłoszeń o pracę w takim 'sektorze', jaki mnie interesuje :mad: z resztą też takie studia skończyłam, że praca w zawodzie mi nie grozi ;) A mi właśnie praca w zawodzie "grozi", choć nie wiem tak naprawdę, co dokładnie chciałabym robić. Wielka architektura mnie przeraża trochę, choć jednocześnie fascynuje. Z drugiej strony obawiam się tego czasu poświęconego na pracę. Nie jestem pewna, czy chcę tak pracować. Założę się, że czasem trzeba będzie posiedzieć w biurze całą noc :rolleyes:



ButterBear - 2008-07-30 12:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8405634) No właśnie nie wiem :o

Nie pogardzilabym turystyczną, ale gdyby to miało być np. biuro podróży to godziny pracy mi za bardzo nie pasują. Teraz pracuję do 17 i to dla mnie jest max. Nie chciałabym kończyć pracy później.

Najbardziej to mi się marzą jakieś media, może być jakieś wydawnictwo czy coś w tym rodzaju :o. No ale ogłoszeń jest malutko, a jak już są to wymagają ukończonego dziennikarstwa, ewentualnie innego kierunku humanistycznego.

Ale mi duszno w tym biurze :( chyba się gdzieś przejadę, bo już wysiedzieć nie mogę... :(
No ja właśnie chciałam w mediach, konkretnie w jakiejś redakcji, wydawnictwie, portalu internetowym... ale niestety takich ogłoszeń jak na lekarstwo :(
Ja skończyłam studia typowo humanistyczne - filologię... i ciężko znaleźć pracę po takich studiach.
A Ty co studiujesz/studiowałaś?

Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8405673) Wiem, wiem. Żartowałam troszeczkę, choć ta temperatura za oknem jest okropna. Założę się, że też byłabym chora, pracując w klimatyzowanym pomieszczeniu.

Jeśli Cię to pocieszy, to ja też raczej nigdzie nie jadę na wakacje ;)


A mi właśnie praca w zawodzie "grozi", choć nie wiem tak naprawdę, co dokładnie chciałabym robić. Wielka architektura mnie przeraża trochę, choć jednocześnie fascynuje. Z drugiej strony obawiam się tego czasu poświęconego na pracę. Nie jestem pewna, czy chcę tak pracować. Założę się, że czasem trzeba będzie posiedzieć w biurze całą noc :rolleyes:
Ja na szczęście sobie zaplanowałam tak, że na urlopie byłam, a teraz chcę szukać pracy. Ale i tak mi za mało urlopu i wypoczynku :(



pollynema - 2008-07-30 12:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  TŻ pojawił się w sieci i z nim rozmawiam chwilę :jupi:



Ines1985 - 2008-07-30 12:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8405794) No ja właśnie chciałam w mediach, konkretnie w jakiejś redakcji, wydawnictwie, portalu internetowym... ale niestety takich ogłoszeń jak na lekarstwo :(
Ja skończyłam studia typowo humanistyczne - filologię... i ciężko znaleźć pracę po takich studiach.
A Ty co studiujesz/studiowałaś?
Właśnie w tym rzecz, że ja te pare lat temu byłam jak dziecko we mgle i kompletnie nie potrafiłam podjąć decyzji na temat kierunku dalszego kształcenia. Spartaczyłam sprawe :rolleyes: długa historia. Skończyłam tylko dwuletnie studium turystyczne, ale to ze wzgledu na zainteresowania, nie dla papierka. Nad studiami dopiero teraz zaczelam myslec, wlasnie dziennikarstwo mi chodzi po głowie...
Ale teraz już trudno się zebrać :(. Tym bardziej że w grę wchodzą tylko studia zaoczne, a nie wiem czy przy moich nowych zarobkach będzie mnie na nie stać :rolleyes: nie wiem jaką pracę znajdę...



Poemi - 2008-07-30 12:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8404734) na dłuższą metę praca w klimatyzacji nie sprzyja skórze. Strasznie wysusza, śluzówki też (oczy, nos). I najgorzej, jak każdy może dowolnie przestawiać temp., bo wtedy łatwo się przeziębić. Tak było kiedyś w jednej firmie, w której pracowałam, co chwila byłam chora. Chociaż w tej temp., która jest teraz za oknem, mój mózg nie pracuje normalnie, to fakt Dziewczyny, pamiętajcie żeby sprawdzać czy regularnie wymieniają filtry. Bo jak nie to klimatyzator rozsiewa bakterie i inne świństwa :rolleyes:



ButterBear - 2008-07-30 12:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8406050) Właśnie w tym rzecz, że ja te pare lat temu byłam jak dziecko we mgle i kompletnie nie potrafiłam podjąć decyzji na temat kierunku dalszego kształcenia. Spartaczyłam sprawe :rolleyes: długa historia. Skończyłam tylko dwuletnie studium turystyczne, ale to ze wzgledu na zainteresowania, nie dla papierka. Nad studiami dopiero teraz zaczelam myslec, wlasnie dziennikarstwo mi chodzi po głowie...
Ale teraz już trudno się zebrać :(. Tym bardziej że w grę wchodzą tylko studia zaoczne, a nie wiem czy przy moich nowych zarobkach będzie mnie na nie stać :rolleyes: nie wiem jaką pracę znajdę...
Też kiedyś chciałam studiować dziennikarstwo, ale potem doszłam do wniosku, że dziennikarzem można zostać po właściwie większości kierunków studiów, najlepiej humanistycznych (filologia, socjologia, politologia itp). Wybrałam więc filologię, przejechałam się trochę, jak Zabłocki na mydle o moich wyobrażeniach o filologii... trudno, już tak to jest, jak człowiek jest młody i nie bardzo wie, co ze sobą zrobić.
Teraz najchętniej poszłabym na studia podyplomowe (redakcja i edytorstwo tekstu) i zatrudniła się właśnie w tym zawodzie... ale tak ciężko znaleźć pracę taką :(
Także wiem, jak się czujesz :ehem:



czarna.noc - 2008-07-30 12:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8405634) No właśnie nie wiem :o

Nie pogardzilabym turystyczną, ale gdyby to miało być np. biuro podróży to godziny pracy mi za bardzo nie pasują. Teraz pracuję do 17 i to dla mnie jest max. Nie chciałabym kończyć pracy później.

Najbardziej to mi się marzą jakieś media, może być jakieś wydawnictwo czy coś w tym rodzaju :o. No ale ogłoszeń jest malutko, a jak już są to wymagają ukończonego dziennikarstwa, ewentualnie innego kierunku humanistycznego.

Ale mi duszno w tym biurze :( chyba się gdzieś przejadę, bo już wysiedzieć nie mogę... :(
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8405794) No ja właśnie chciałam w mediach, konkretnie w jakiejś redakcji, wydawnictwie, portalu internetowym... ale niestety takich ogłoszeń jak na lekarstwo :(
Ja skończyłam studia typowo humanistyczne - filologię... i ciężko znaleźć pracę po takich studiach.
A Ty co studiujesz/studiowałaś?
Rozumiem wasz bol :( sama jestem po filologii ang i tez bym chciala w wydawnictwie pracowac, byc korektorem, weryfikatorem, tlumaczem. Malo takiej pracy, to prawda. Ale to mi sie wlasnie marzy :love:

BTW, wlasnie siedze i szukam pracy. na koncu czerwca sie zwolnilam z pracy i teraz mi sie nudzi :( chce do pracy :cry:



miskowa - 2008-07-30 12:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8406145) Rozumiem wasz bol :( sama jestem po filologii ang i tez bym chciala w wydawnictwie pracowac, byc korektorem, weryfikatorem, tlumaczem. Malo takiej pracy, to prawda. Ale to mi sie wlasnie marzy :love:

BTW, wlasnie siedze i szukam pracy. na koncu czerwca sie zwolnilam z pracy i teraz mi sie nudzi :( chce do pracy :cry:
to ja chyba żyję w innym świecie, jestem też po filologii (germańskiej dla odmiany) i wydaje mi się, że jest mnóstwo rzeczy, które mogłabym robić i że zapotrzebowanie na ludzi z językami jest właśnie duże.



Ines1985 - 2008-07-30 12:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8406141) Też kiedyś chciałam studiować dziennikarstwo, ale potem doszłam do wniosku, że dziennikarzem można zostać po właściwie większości kierunków studiów, najlepiej humanistycznych (filologia, socjologia, politologia itp). Wybrałam więc filologię, przejechałam się trochę, jak Zabłocki na mydle o moich wyobrażeniach o filologii... trudno, już tak to jest, jak człowiek jest młody i nie bardzo wie, co ze sobą zrobić.
Teraz najchętniej poszłabym na studia podyplomowe (redakcja i edytorstwo tekstu) i zatrudniła się właśnie w tym zawodzie... ale tak ciężko znaleźć pracę taką :(
Także wiem, jak się czujesz :ehem:
Ja te kilka lat temu nie chciałam iść gdzieś na siłę, "bo tak trzeba". Mój TŻ np. popełnił wtedy błąd i po 2 latach zmienił studia :rolleyes: ale wspierałam go w tej decyzji bo strasznie się męczył, teraz uczy się tego co go interesuje.
Na mnie dwie nauczycielki bardzo naciskały żebym wybrała kierunki powiązane z ich przedmiotami (bo z tych rzeczy byłam dobra). Mature zdałam bardzo dobrze i chyba faktycznie popełniłam błąd, że nie zdecydowałam się już wtedy na turystyke i rekreacje... Ale to tak jak mówię - to była dłuższa historia :(. Potoczyło się jak się potoczyło i teraz ponosze konsekwencje ;).

Masz rację z tym, że nie jest latwo znaleźć taką pracę :( wydaje mi się, że często udaje się to dzięki znajomościom... Po prostu takich miejsc pracy nie jest wiele, a jak się już jakieś trafiają to często najpierw szuka się pracownikow w bliskim otoczeniu...
A ja naprawde nie wiem co poza tym bym chciała robić :mur:



pollynema - 2008-07-30 12:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja studiuję dziennikarstwo, luźne i w sumie przyjemne studia. Chyba tylko to mnie na nich trzyma, bo ze mnie bardzo ciężki typ studentki. W ogóle mnie to nie bawi.



czarna.noc - 2008-07-30 12:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8406238) to ja chyba żyję w innym świecie, jestem też po filologii (germańskiej dla odmiany) i wydaje mi się, że jest mnóstwo rzeczy, które mogłabym robić i że zapotrzebowanie na ludzi z językami jest właśnie duże. Jest zapotrzebowanie.. na ludzi z 2letnim doswiadczeniem :( na tlumacza nie ma nawet szans, nigdzie nie przyjma bez doswiadczenia, a zeby zostac tlumaczem, najlepiej byc wczesniej weryfikatorem. A tu? Niespodzianka, potrzebne doswiadczenie :] oczywiscie mozna a wrecz trzeba samemu zdobywac materialy do tlumaczen, i to zamierzam robic gdy tylko obronie mgr. (to jednak nie zastapi doswiadczenia pracy w biurze)

A co do innych prac, ja wiem tylko, ze nie chce byc sekretatka/asystentka do przyjmowania gosci i chyba nie chce byc juz lektorem. Poza tym.. moge probowac:) moze zaloze dzialanosc gospodarcza :D



miskowa - 2008-07-30 12:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez czarna.noc (Wiadomość 8406323) Jest zapotrzebowanie.. na ludzi z 2letnim doswiadczeniem :( na tlumacza nie ma nawet szans, nigdzie nie przyjma bez doswiadczenia, a zeby zostac tlumaczem, najlepiej byc wczesniej weryfikatorem. A tu? Niespodzianka, potrzebne doswiadczenie :] oczywiscie mozna a wrecz trzeba samemu zdobywac materialy do tlumaczen, i to zamierzam robic gdy tylko obronie mgr. (to jednak nie zastapi doswiadczenia pracy w biurze)

A co do innych prac, ja wiem tylko, ze nie chce byc sekretatka/asystentka do przyjmowania gosci i chyba nie chce byc juz lektorem. Poza tym.. moge probowac:) moze zaloze dzialanosc gospodarcza :D
Niektórzy polecają system mentora, znaczy wyszukujesz sobie jeszcze na studiach jakiegoś tłumacza, któremu pomagasz (pro bono oczywiście) i w ten sposób się uczysz. Ja tego nie praktykowałam, bo niby dlaczego miałabym pracować za darmo dla kogoś, kiedy mogłam zarabiać.
Z tego co wiem istnieją miliony biur tłumaczy i zapotrzebowanie jest. Zgłaszasz się przez internet, dostajesz tekst na próbę do zrobienia i jeśli zrobisz ok, będziesz stopniowo coś tam dostawać. Najlepiej zgłosić się do kilku i w ten sposób pracować.

Inna opcja, zaczepić się w jakiejś firmie do tłumaczenia najprostszych rzeczy na początek - korespondencji a potem wiadomo. Najważniejsze, cały czas coś robić i uczyć się.
Mam w planach zrobić przysięgłego, ale to pewnie za kilka lat najwcześniej. Póki co, nie umiem się zmobilizować do pracy w domu, albo pracuję non stop. Przychodzę więc do biura na te 8h i potem mam wolne.

no to się rozpisałam:rolleyes:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 17 z 74 • Wyszukano 5307 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org