ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



Ines1985 - 2008-08-29 13:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez asiuk (Wiadomość 8803326) Jeszcze wkurzyła mnie teściowa i babcia TŻ, które już sie cieszą, jak znajomi przyjdą mi tłuc szkło przed ślubem.
To tak a propos żenujących, prostackich zwyczajów ślubnych. W wielu miejscowościach na Śląsku jest taka "tradycja", że w piątek przed ślubem przychodzi się do panny młodej i trzaska się szkło, porcelanę, fajans itp., niby na szczęście. Nawet, gdy panna młoda mieszka na ostatnim piętrze w bloku... Wtedy dziewczyna wychodzi do "gości", szczęśliwa i rozpromieniona, sprząta to wszystko i polewa wódkę :mad: Czasem przychodzą nawet w nocy (mimo domofonu - wspaniali lokatorzy w mojej klatce zostawiają otwarte drzwi).
Teściowa sama parokrotnie zapowiedziała się, że przyjdzie coś potłuc. Jak dla mnie to jest to niedopuszczalne i nadaje się do dzwonienia na policję :mad:

Tylko że okazuje się, że ja i moja rodzina jesteśmy jacyś dziwni, bo wszyscy uznają to za normę - ba! za powód do dumy! T. już się przyzwyczaił, że mam takie zdanie, ale sam na pewno pojedzie tłuc szkło do naszej kumpeli :rolleyes:
Masakra :eek: czemu to ma służyć :confused: chyba rozgłosowi :confused:

Wróciłam od endokrynologa. Mam skierowanie do szpitala, żeby zrobić te wszystkie badania muszą mnie położyć na oddział... Bo badania są robione o różnych porach dnia i nocy. Brrr. Słabo mi na samą myśl, duuużo pobierania krwi mnie czeka. I ja nigdy nie leżałam w szpitalu. :rolleyes:




miskowa - 2008-08-29 13:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806591) Masakra :eek: czemu to ma służyć :confused: chyba rozgłosowi :confused:

Wróciłam od endokrynologa. Mam skierowanie do szpitala, żeby zrobić te wszystkie badania muszą mnie położyć na oddział... Bo badania są robione o różnych porach dnia i nocy. Brrr. Słabo mi na samą myśl, duuużo pobierania krwi mnie czeka. I ja nigdy nie leżałam w szpitalu. :rolleyes:
a musisz robić te badania z jakiegoś konkretnego powodu czy chcesz po prostu sprawdzić, czy wszystko jest ok?



twin--maid - 2008-08-29 13:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8806356) ja też jadę dziś po pracy do rodziców, ale wolałabym żeby ciasta nie było, bo na pewno ciężko by mi było się powstrzymać i sobie odmówić, a próbuję ograniczać słodkie Rozumiem:) więc trzymam kciuki, aby nie było nic słodkiego co by Cię mogło skusić.

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806591) Wróciłam od endokrynologa. Mam skierowanie do szpitala, żeby zrobić te wszystkie badania muszą mnie położyć na oddział... Bo badania są robione o różnych porach dnia i nocy. Brrr. Słabo mi na samą myśl, duuużo pobierania krwi mnie czeka. I ja nigdy nie leżałam w szpitalu. :rolleyes: Mnie w LO skierowali na nocną obserwację. Po czym okazało się, ze nie można zostać tylko an jedną noc ale na 3, bo inaczej to im nie refundują czy coś takiego... nie lubię szpitali i było to dla mnie dość traumatyczne przeżycie...

Ines jak Cię zostawią na oddziale to pewnie Ci welfron wkują i nie będziesz musiała mieć ciągle wbijanych igieł:) przynajmniej mi tak zrobili i jak tylko była potrzebna krew to ją "upuszczali":) Ważne, że się przebadasz i będziesz wiedziała co dalej:)



hania811 - 2008-08-29 13:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8805732) Cześć dziewczyny.

Zmykam na badania - trzymajcie kciuki, bo mam już stracha.

Do zobaczenia w pn.
Wlansie dzis podczas suszenia wlosow myslałm o tej Twojej cytologii.
To ja trzymam kciuki za dobre wyniki:kciuki:
Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806591) Wróciłam od endokrynologa. Mam skierowanie do szpitala, żeby zrobić te wszystkie badania muszą mnie położyć na oddział... Bo badania są robione o różnych porach dnia i nocy. Brrr. Słabo mi na samą myśl, duuużo pobierania krwi mnie czeka. I ja nigdy nie leżałam w szpitalu. :rolleyes: Przeciez do szpitala cię nie polożą. Zbadaja poziom hormonow i przepisza leki. Nie strachaj:cmok:




Ines1985 - 2008-08-29 13:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8806669) a musisz robić te badania z jakiegoś konkretnego powodu czy chcesz po prostu sprawdzić, czy wszystko jest ok? Muszę, bo skoro mam tyle lat problemy z cera (nie do wyleczenia dermatologicznie) to jest to problem o podłożu hormonalnym i cera to jak narazie pierwszy objaw tego. Potem może być więcej problemów.

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8806751) Rozumiem:) więc trzymam kciuki, aby nie było nic słodkiego co by Cię mogło skusić.

Mnie w LO skierowali na nocną obserwację. Po czym okazało się, ze nie można zostać tylko an jedną noc ale na 3, bo inaczej to im nie refundują czy coś takiego... nie lubię szpitali i było to dla mnie dość traumatyczne przeżycie...

Ines jak Cię zostawią na oddziale to pewnie Ci welfron wkują i nie będziesz musiała mieć ciągle wbijanych igieł:) przynajmniej mi tak zrobili i jak tylko była potrzebna krew to ją "upuszczali":) Ważne, że się przebadasz i będziesz wiedziała co dalej:)
:eek: o maj gad

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8806754)
Przeciez do szpitala cię nie polożą. Zbadaja poziom hormonow i przepisza leki. Nie strachaj:cmok:
Położą, na dwie doby, a po dwóch tygodniach na kolejne dwie doby.



twin--maid - 2008-08-29 14:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806956) :eek: o maj gad

Położą, na dwie doby, a po dwóch tygodniach na kolejne dwie doby.
Przeraził Cię welfron?:) jeśli tak, to była moja nieudana pozytywna część poprzedniej wypowiedzi:) ja nie cierpię pobierania krwi i dla mnie ten welfron przez 3 dni, kiedy codziennie musieli pobierać mi krew, był zbawieniem:)



biia - 2008-08-29 14:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Svinecka nie miałam jeszcze okazji pogratulować zaręczyn. gratuluję!!! świetna otoczka. do pozazdroszczenia :)

mój staż to dopiero rok z hakiem, więc jeszcze sobie poczekam na ten moment.



rav12345 - 2008-08-29 14:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć!

Co się tutaj działo! A mnie tylko przez cztery dni nie było... 2 wypadki samochodowe (dobrze że Diana i Dorinka są całe), Svineckowe zaręczyny (Gratulacje!!!), Kasi Tadzisław wraca (chociaż może go zatrzymam, i nigdzie nie poleci :-p, a co!).

Ja miałam męczące 4 dni u klienta. Do tego wczoraj wyskoczyła mi opryszczka a że nie miałam leków przy sobie, to dzisiaj jest oooogromna. Dalej nie zjadłam leków bo zaraz idę po ostatnią szczepionkę na HPV, i nie wiem czy ten mój Heviran nie wchodzi w jakieś interakcje ze szczepionką... grrrr....

Ciekawe co u Madzi, dawno się nie odzywała, pewnie zwiedza w wolnych chwilach ile się da.



natali86 - 2008-08-29 14:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8805732) Cześć dziewczyny.

Zmykam na badania - trzymajcie kciuki, bo mam już stracha.

Do zobaczenia w pn.
:kciuki:

Witajcie :cmok:
Zaległości nie nadrobiłam, takze nawet nie wiem o czym piszecie, ale zaraz nadrobie :o

Miałąm dzisiaj mały maraton po miescie, no i złożyłam papiery na studia :cool: Lepiej póżno niż wcale :-p Bo rocznikowo będe 3 lata w tył, no i moimi znajomymi będe 19 -latkowie (nie żebym miała coś przeciw...) ale będę troche będe się dziwnie czułą bo oni pewnie jeszzce maja fiu bżdziu w głowie a ja juz troszke spoważniałam :o

No i oczywiscie kupiąłm sobie butki, 2 pary :o
W jednych powaliła mnie cena (takiej okazji nie mozna przegapic), a drugie mnie zauroczyły :love:

Aha ja z Tż w listopadzie bedziemy mieć 8 rocznice, takze wychodzi na to że Asiuk ma największy staż :rolleyes:



rav12345 - 2008-08-29 14:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  My w październiku mamy 8.5 ;) :-p. Jak stare dobre małżeństwo conajmniej.



natali86 - 2008-08-29 14:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8807470) My w październiku mamy 8.5 ;) :-p. Jak stare dobre małżeństwo conajmniej. Rav to jednak Ty przodujesz :D Jak stare dobre i pewnei bardzo szczesliwe małżenstwo :)



hania811 - 2008-08-29 14:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806956) Położą, na dwie doby, a po dwóch tygodniach na kolejne dwie doby. ups:(

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8807221) Przeraził Cię welfron?:) jeśli tak, to była moja nieudana pozytywna część poprzedniej wypowiedzi:) ja nie cierpię pobierania krwi i dla mnie ten welfron przez 3 dni, kiedy codziennie musieli pobierać mi krew, był zbawieniem:) Daj spoku na mysl o welflonie slabo mi sie robi.:drzwi-strach:

Cytat:
Napisane przez natali86 (Wiadomość 8807337) :kciuki:
Miałąm dzisiaj mały maraton po miescie, no i złożyłam papiery na studia :cool: Lepiej póżno niż wcale :-p Bo rocznikowo będe 3 lata w tył, no i moimi znajomymi będe 19 -latkowie (nie żebym miała coś przeciw...) ale będę troche będe się dziwnie czułą bo oni pewnie jeszzce maja fiu bżdziu w głowie a ja juz troszke spoważniałam :o
Studia zaoczne czy stacjonarne?.
Ja zaczelam studować "na powaznie" jak mialam 21 lat. Kolezanki z którymi sie trzymalam byly wlasnie 2 lata mlodsze. One szybciej za mąż wyszły, one maja już dzieci. Były zdecydowanie powązniejsze ode mnie:-p.
Pozatym teraz studiują ludzie w roznym wieku, tym bardziej na zaocznych. Ja miałam w grupię panie po 40;)



dorinka30 - 2008-08-29 14:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8807470) My w październiku mamy 8.5 ;) :-p. Jak stare dobre małżeństwo conajmniej.
WOW !!! i to w jakiej kondycji te 8.5 Wam mija :ehem: Pozazdrościć :rolleyes:

Ja chcę już do domu....:o

Natalio jakie studia ????



miskowa - 2008-08-29 14:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806956) Muszę, bo skoro mam tyle lat problemy z cera (nie do wyleczenia dermatologicznie) to jest to problem o podłożu hormonalnym i cera to jak narazie pierwszy objaw tego. Potem może być więcej problemów.

Położą, na dwie doby, a po dwóch tygodniach na kolejne dwie doby.

to nie zazdroszczę, nienawidzę wszystkiego co jest związane z lekarzami i szpitalami

Cytat:
Napisane przez natali86 (Wiadomość 8807337) :kciuki:

Miałąm dzisiaj mały maraton po miescie, no i złożyłam papiery na studia :cool: Lepiej póżno niż wcale :-p Bo rocznikowo będe 3 lata w tył, no i moimi znajomymi będe 19 -latkowie (nie żebym miała coś przeciw...) ale będę troche będe się dziwnie czułą bo oni pewnie jeszzce maja fiu bżdziu w głowie a ja juz troszke spoważniałam :o
jakie studia?

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8807671)
Ja chcę już do domu....:o
ja też chcę, na szczęście już niedługo, potem wsiadam w busa i przed 19 będę u rodziców



natali86 - 2008-08-29 14:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8807658) Studia zaoczne czy stacjonarne?.
Ja zaczelam studować "na powaznie" jak mialam 21 lat. Kolezanki z którymi sie trzymalam byly wlasnie 2 lata mlodsze. One szybciej za mąż wyszły, one maja już dzieci. Były zdecydowanie powązniejsze ode mnie:-p.
Pozatym teraz studiują ludzie w roznym wieku, tym bardziej na zaocznych. Ja miałam w grupię panie po 40;)
chce dalej pracowac stad studia zaoczne, myslałąm na dziennymi, ale cieżko byłoby mi zrezygnować z pracy no i z tej niezalezności finansowej :rolleyes:
Czyli wiek nie jest zadną regułą :rolleyes: To nawet lepiej :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8807671) W

Natalio jakie studia ????
Dorinko wybór padł na resocjalizację :rolleyes:



dorinka30 - 2008-08-29 14:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez natali86 (Wiadomość 8807859) chce dalej pracowac stad studia zaoczne, myslałąm na dziennymi, ale cieżko byłoby mi zrezygnować z pracy no i z tej niezalezności finansowej :rolleyes:
Czyli wiek nie jest zadną regułą :rolleyes: To nawet lepiej :rolleyes:

Dorinko wybór padł na resocjalizację :rolleyes:

Eee tam wiek, daj spokój :D

eeee a ja myslałam, że Kosmetologia jakaś :rolleyes::rolleyes::roll eyes:

Kierunki tego typu jak resocjalizacja odrzucają mnie z założenia, więc nie potrafię realnie ocenić wyboru ale raczej finansowych korzyści ten kierunek nie niesie :( :(

Edit'
I oczywiście wiem, że nie zawsze powinno się tym kierować, ale jednak rozsądek by mi podpowiadał tak, gdybym teraz wybierała oczywiście......



twin--maid - 2008-08-29 15:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8808051) Eee tam wiek, daj spokój :D

eeee a ja myslałam, że Kosmetologia jakaś :rolleyes::rolleyes::roll eyes:

Kierunki tego typu jak resocjalizacja odrzucają mnie z założenia, więc nie potrafię realnie ocenić wyboru ale raczej finansowych korzyści ten kierunek nie niesie :( :(

Edit'
I oczywiście wiem, że nie zawsze powinno się tym kierować, ale jednak rozsądek by mi podpowiadał tak, gdybym teraz wybierała oczywiście......
Wybierając studia myślałam ideologicznie a nie przyszłościowo (finansowo) ... po 4 latach psychologii klinicznej mam praktyki w firmie doradztwa personalnego... bo nagle zaczęłam myśleć jak to będzie po studia, z czego nie będę się utrzymywać, za co będę spełniać swoje zachcianki;)



dorinka30 - 2008-08-29 15:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8808368) Wybierając studia myślałam ideologicznie a nie przyszłościowo (finansowo) ... po 4 latach psychologii klinicznej mam praktyki w firmie doradztwa personalnego... bo nagle zaczęłam myśleć jak to będzie po studia, z czego nie będę się utrzymywać, za co będę spełniać swoje zachcianki;)
No ja podobnie zrobiłam, ale teraz wybierając zastanawiałabym się 10 razy, jak wydać kasę na studia to tak aby później je wyjąć z nawiązką :rolleyes:



gold-fish - 2008-08-29 15:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ja tylko na chwileczkę :D aż mi się buźka śmieje.
Svinecko, witaj w gronie zaręczonych:-p śliczny pierścionek, a takich zaręczyn to tylko pozazdrościć :-p Będzie co opowiadać dzieciom/wnukom (pisze w liczbie mnogiej bo życzę Wam córeczki do kompletu;)) . A jak synek przyjął tę nowinę?
Czy to była Wasz 3 rocznica? :D Jeszcze raz gratuluję :ehem:

A Was wszystkie pozdrawiam :D



twin--maid - 2008-08-29 15:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8808428) No ja podobnie zrobiłam, ale teraz wybierając zastanawiałabym się 10 razy, jak wydać kasę na studia to tak aby później je wyjąć z nawiązką :rolleyes: Otóż to :) :ehem: ja zmieniłabym specjalność tylko:) a teraz to już mi się nie chce zmieniać:) na szczęście większość zajęć i tak robię ze społecznej. Moduły i sem mgr też ze społecznej więc jest ok:) ale potrzebowałam czasu, żeby dojść do tego wszystkiego:)
Myślę, że ogólnie mając 19 lat nie za bardzo wie się, co będzie za kilka lat

EDIT: CO u Ciebie GOLD?



natali86 - 2008-08-29 15:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8808051) Eee tam wiek, daj spokój :D

eeee a ja myslałam, że Kosmetologia jakaś :rolleyes::rolleyes::roll eyes:

Kierunki tego typu jak resocjalizacja odrzucają mnie z założenia, więc nie potrafię realnie ocenić wyboru ale raczej finansowych korzyści ten kierunek nie niesie :( :(

Edit'
I oczywiście wiem, że nie zawsze powinno się tym kierować, ale jednak rozsądek by mi podpowiadał tak, gdybym teraz wybierała oczywiście......
kosmetyka to nie był dobry wybór, niestety nie mam do tego powołania, mimo iż wszystko bardzo interesujące, ciekawe, bardzo przydatne to raczej nie wiąze przyszłosci z tym zawodem :nie:

Czy teraz dokonałam dobrego wyboru okaże się :rolleyes: Tż twierdzi że nie :rolleyes:
Czas pokaże :rolleyes:



DianaM - 2008-08-29 15:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8805732) Cześć dziewczyny.

Zmykam na badania - trzymajcie kciuki, bo mam już stracha.

Do zobaczenia w pn.
Trzymam kciuki !!!

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8806591)
Wróciłam od endokrynologa. Mam skierowanie do szpitala, żeby zrobić te wszystkie badania muszą mnie położyć na oddział... Bo badania są robione o różnych porach dnia i nocy. Brrr. Słabo mi na samą myśl, duuużo pobierania krwi mnie czeka. I ja nigdy nie leżałam w szpitalu. :rolleyes:
Współczuję i życzę zdrowia.

Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8808479)

EDIT: CO u Ciebie GOLD?
Własnie, co u Ciebie Gold? I czemu jestes taka szczęśliwa?



twin--maid - 2008-08-29 15:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8808709) Trzymam kciuki !!!

Współczuję i życzę zdrowia.

Własnie, co u Ciebie Gold? I czemu jestes taka szczęśliwa?
Lecę do kuchni robić obiadek, bo Narzeczony już wyszedł z pracy:)



DianaM - 2008-08-29 15:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8808804) Lecę do kuchni robić obiadek, bo Narzeczony już wyszedł z pracy:) Co dobrego dziś robisz na obiad?
Ja mam dziś wolne od gotowania - w pracy siedze :D
Ale pustki straszne, marna pogoda, koniec sezonu, klientów brak. Za to zrobiłam konspekt mojej pracy magisterskiej, zobaczymy czy promotor zaakceptuje...



twin--maid - 2008-08-29 15:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dziś robię jajka w kokilkach, czyli czyszczę lodówkę:)



kaska87 - 2008-08-29 16:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  właśnie wsadziłam sernik do piekarnika:ehem: zaraz idę się kąpać później będę tworzyć coś na paznokciach pooglądam jakiś filmik w tv i idę spać bo jutro wielki dzień ok 10-11 wyjazd! może jeszcze wpadnę dzisiaj:jupi:



rav12345 - 2008-08-29 16:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja już po szczepieniu, wracając zakupiłam nowy lakier do paznokci, bo mi się zamarzył kremowy kolor, i chyba z dziesiąte opakowanie (a raczej dwa) filtra przeciwsłonecznego w tym roku...

Ja dzisiaj planuję na obiadek gulasz z wieprzowinki z kaszą jęczmienną, a do tego Tż zażyczył sobie ćwikłą, więc idę zaraz ścierać buraki. Prawdziwa kura domowa :D.



biia - 2008-08-29 16:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Natalia, witaj w klubie, też wlaśnie zaczynam studia z ludzmi po maturze i jednoczesnie jestem na czwartym roku. dokładnie tego samego się boję, (no i tego, że nie dam sobie rady ale ciii)



DianaM - 2008-08-29 16:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez biia (Wiadomość 8809364) Natalia, witaj w klubie, też wlaśnie zaczynam studia z ludzmi po maturze i jednoczesnie jestem na czwartym roku. dokładnie tego samego się boję, (no i tego, że nie dam sobie rady ale ciii) Ja też teraz na moich zaocznych mam kilka babek ok. 40-stki, ale są sympatyczne. Jest taka jedna w moim wieku, taka... :mad: Udusiłabym ją gdybym mogła.



rav12345 - 2008-08-29 17:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Moja siostra zaczyna w tym roku studia, i koniecznie chce się wbić do Krakowa. Wyników na maturze nie miała zbyt wysokich, bo mimo że jest błyskotliwa, to leń z niej straszliwy. Wszyscy namawiamy ją na studia zaoczne - łatwiej sie na nie dostać, a w tygodniu można zdobyć cenne doświadczenie pracując, choćby i na początku miałoby to być kelnerowanie w barze.

Ale mam lenia, nic mi się nie chce...



dorinka30 - 2008-08-29 17:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8809142) właśnie wsadziłam sernik do piekarnika:ehem: zaraz idę się kąpać później będę tworzyć coś na paznokciach pooglądam jakiś filmik w tv i idę spać bo jutro wielki dzień ok 10-11 wyjazd! może jeszcze wpadnę dzisiaj:jupi: Super!!! Widzę, że wszystko masz pod kontrolą:ehem:
Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8809266) Ja już po szczepieniu, wracając zakupiłam nowy lakier do paznokci, bo mi się zamarzył kremowy kolor, i chyba z dziesiąte opakowanie (a raczej dwa) filtra przeciwsłonecznego w tym roku...

Ja dzisiaj planuję na obiadek gulasz z wieprzowinki z kaszą jęczmienną, a do tego Tż zażyczył sobie ćwikłą, więc idę zaraz ścierać buraki. Prawdziwa kura domowa :D.


Ależ polski obiadek dziergasz, a ja nawet nie pamiętam kiedy taki ostatnio jadłam:o Dzisiaj obiad jadłam solo więc pod nóż poszedł gotowy zestaw sushi:zarlok:
A Ty Rav nie masz problemu z dostępnością takich półproduktów w Stanach :rolleyes:
I jak to jest u Was? Jajecznica naprawdę jest z proszku ???? Zawsze mnie to intrygowało, a znam tylko z opowieści...:rolleyes:



pollynema - 2008-08-29 17:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Dziewczyny, przyszła do mnie dzisiaj paczka z prezentem dla TŻ. Jest zapalonym wspinaczem i przez przypadek znalazłam na internecie taki chwyt wspinaczkowy, spędziłam pół dnia, aż w końcu znalazłam go w jednym ze sklepów internetowych i jest!

Myślicie, że się ucieszy :> Tak bezokazyjnie :-)



dorinka30 - 2008-08-29 17:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8810414) Dziewczyny, przyszła do mnie dzisiaj paczka z prezentem dla TŻ. Jest zapalonym wspinaczem i przez przypadek znalazłam na internecie taki chwyt wspinaczkowy, spędziłam pół dnia, aż w końcu znalazłam go w jednym ze sklepów internetowych i jest!

Myślicie, że się ucieszy :> Tak bezokazyjnie :-)
No pewnie, że będzie wniebowzięty!!!:ehem:
Świetny i pomysłowy prezent:ehem:



rav12345 - 2008-08-29 17:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Nie, w Chicago jest dużo polskich sklepów, choć tylko niektóre produkty są sprowadzane z Polski. Wędlina, sery, mleko - produkty zwierzęce pochodzą stąd. Produkty mleczne są mało smaczne (mleko, biały ser, śmietana), ale wędlina/mięso w sklepie w którym ją kupujemy jest najlepsza jaką jedliśmy (nawet porównując z Polską). Kapustę kiszoną, suszone grzyby i inne takie można kupić bez problemu. Soki Hortexu, słodycze Wedla, przyprawy Kamisa itd. są, ale produkty amerykańskie są też dobre, więc jak nie musimy to polskich nie kupujemy.

Co do jajecznicy... w hotelu w którym śpimy (napomknę że to Marriott) jajecznica jest z mąką. Poza domową jajecznicą nie jadam jej nigdzie, więc nie ocenię.

W sklepie można kupić wiele rzeczy w proszku, i typowy Amerykanin nic nie gotuje. Albo kupuje mrożonki, albo stołuje się na mieście. Gotowanie w domu wychodzi drożej niż zjedzenie czegoś na mieście (też zależy co i gdzie jesz).

EDIT: super prezent Nema ;). Niech przykręci sobie do ściany nad łóżkiem, i myśli o swoich dwóch miłościach jednocześnie ;).



twin--maid - 2008-08-29 17:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dorinko- jajecznica w proszku nie słyszałam:)

Obiadek mi się udał. TŻ był zaskoczony i bardzo mu posmakowało.

Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8810414) Dziewczyny, przyszła do mnie dzisiaj paczka z prezentem dla TŻ. Jest zapalonym wspinaczem i przez przypadek znalazłam na internecie taki chwyt wspinaczkowy, spędziłam pół dnia, aż w końcu znalazłam go w jednym ze sklepów internetowych i jest!

Myślicie, że się ucieszy :> Tak bezokazyjnie :-)
Na pewno taki chwyt wspinaczkowy go ucieszy jeśli wspinanie to jego pasja:) ja tylko zastanawiałabym się czy koniecznie w kształcie serca?:) wiem, ze to romantyczne itd. ale mojemu TŻowi np. nie kupiłabym w takim kształcie z jednego prostego powodu- to facet ;) i wiem, że serduszka to on mi może kupować ale sam nie byłby z tego powodu przeszczęśliwy:)



pollynema - 2008-08-29 18:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  To taki symbol w sumie, powiedziałam TŻtowi, że będę jego najcięższą droga w życiu (jak się przejdzie jakąś drogę wspinaczkową, to sie mówi, że droga puściła, ja będę najcięższa, bo nie zamierzam go puścić ;p)



natj - 2008-08-29 18:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8810122) Jajecznica naprawdę jest z proszku ???? Zawsze mnie to intrygowało, a znam tylko z opowieści...:rolleyes: Że tak się "wetnę" -
TŻ pracuje w hotelu 5 * i tam jajecznica jest tylko z proszku. Tzn. jajka. To przez to że boją się zatruć ludzi salmonellą i tu (Irl) wszędzie gdzie się karmi ludzi używa się sproszkowanych jajek (które w sumie wcale nie są zdrowe bo zawierają dużo wolnych rodników).
W sumie w Pl też je jemy, np. jak popatrzysz na skład kupionego biszkoptu, ciasta itp.



twin--maid - 2008-08-29 18:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8810659) To taki symbol w sumie, powiedziałam TŻtowi, że będę jego najcięższą droga w życiu (jak się przejdzie jakąś drogę wspinaczkową, to sie mówi, że droga puściła, ja będę najcięższa, bo nie zamierzam go puścić ;p) Rozumiem:)w takim razie super :)

Cytat:
Napisane przez natj (Wiadomość 8810853) Że tak się "wetnę" -
TŻ pracuje w hotelu 5 * i tam jajecznica jest tylko z proszku. Tzn. jajka. To przez to że boją się zatruć ludzi salmonellą i tu (Irl) wszędzie gdzie się karmi ludzi używa się sproszkowanych jajek (które w sumie wcale nie są zdrowe bo zawierają dużo wolnych rodników).
W sumie w Pl też je jemy, np. jak popatrzysz na skład kupionego biszkoptu, ciasta itp.
Dlatego sama piekę ciasta:)



ANITKA79 - 2008-08-29 18:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Hello, ja wlasnie tez wrocilam z zakupow.. Kupilam sobie dzinsy, biustonosz i majteczki :D

Kasiu
, zycze Wam jutro samych miziankowych chwil:jupi: :cmok: Rozumiem ze jedziesz do Tz tak??

Natalka, jesli chce sie studiowac to wiek nie jest wazny:cmok: Wazne ze juz wiesz jaki kierunek studiow wybrac drugi i postanawiasz isc ta droga:)

Ines, duzo zdrowka i mam nadzieje ze nie bedzie tak strasznie, ze pielegniarki beda mile a lekarze sympatyczni i dasz rade :) :cmok:

Gold, a co taka szczesliwa, podziel sie z nami dobrymi nowinkami :) :cmok:

Nema po prostu uwazam ze Tz bedzie zachwycony :) Prezent super i to ze pamietasz o jego pasji :) Tz sie baaardzo ucieszy :)A ze w ksztalcie serduszka to wyglada tak, jakbys dawala mu swoje serce..I ze jestes blisko z nim swoim serduszkiem:cmok:



Ines1985 - 2008-08-29 18:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 8811202)
Ines, duzo zdrowka i mam nadzieje ze nie bedzie tak strasznie, ze pielegniarki beda mile a lekarze sympatyczni i dasz rade :) :cmok:
Ten dzisiejszy lekarz był sympatyczny... I naprawdę miał profesjonalne podejście, zrobił bardzo szczegółowy wywiad, chciał tez przeprowadzić badanie, ale w końcu uznał że i tak na oddziale oprócz badań krwi będę miała też inne, jak np. usg brzucha czy piersi... Przy okazji przebadają mnie więc szczegółowo pod kątem innych chorób. Jedynie cytologii nie robią, ale to i tak mam zamiar teraz jakoś się zapisać do mojej ginekolożki.

Muszę się teraz psychicznie przygotować na ten szpital ;) i pójdę albo podczas najbliższej albo podczas następnej miesiączki.

Zaczęłyście temat studiów i przyznam się nieśmiało, że ja coraz poważniej się nad tym zastanawiam. W wieku 19 lat nie potrafiłam podjąć dobrej decyzji, później bardziej hobbystycznie zrobiłam dwuletnie studium, a teraz kiedy już nie jestem tak pochłonięta pracą to chciałabym dalej się uczyć. Tylko troszkę mnie blokują kwestie finansowe, muszę to jeszcze przeanalizować i jeśli nie w tym roku to w następnym pewnie się skuszę na to wymarzone dziennikarstwo...



biia - 2008-08-29 19:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8811327) Ten dzisiejszy lekarz był sympatyczny... I naprawdę miał profesjonalne podejście, zrobił bardzo szczegółowy wywiad, chciał tez przeprowadzić badanie, ale w końcu uznał że i tak na oddziale oprócz badań krwi będę miała też inne, jak np. usg brzucha czy piersi... Przy okazji przebadają mnie więc szczegółowo pod kątem innych chorób. Jedynie cytologii nie robią, ale to i tak mam zamiar teraz jakoś się zapisać do mojej ginekolożki.

Muszę się teraz psychicznie przygotować na ten szpital ;) i pójdę albo podczas najbliższej albo podczas następnej miesiączki.

Zaczęłyście temat studiów i przyznam się nieśmiało, że ja coraz poważniej się nad tym zastanawiam. W wieku 19 lat nie potrafiłam podjąć dobrej decyzji, później bardziej hobbystycznie zrobiłam dwuletnie studium, a teraz kiedy już nie jestem tak pochłonięta pracą to chciałabym dalej się uczyć. Tylko troszkę mnie blokują kwestie finansowe, muszę to jeszcze przeanalizować i jeśli nie w tym roku to w następnym pewnie się skuszę na to wymarzone dziennikarstwo...
sądzę, ze im wczesniej tym lepiej, potem coraz mniej się chce, jak już się człowiek odzwyczai od nauki, to potem ciężko jest. a dziennikarstwo jest bardzo ciekawe.



Poemi - 2008-08-29 19:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Otwarcie przyznaję, że Was nie nadrabiałam bo padam. Zerwałam się z myjni bo po TŻ-a zadzwonili ("to chcesz pracować czy nie?" :mad:) no i jeździliśmy z pizzą, a potem poszłam na te moje próbne godzinki. Szło mi chyba w porządku, spotkałam kolegę z gimnazjum (też tam jeździ, pomógł trochę TŻ-owi :D), po zakończeniu godzin trochę z nim pogadałam i on twierdzi, że mnie przyjmą. No zobaczymy na dniach ;).

A z takich gorszych rzeczy... Z TŻ-em mamy bardzo niskie morale i non stop na siebie warczymy (znaczy zawarczymy, przepraszamy się, a po chwili to samo i tak w kółko), od początku pracy w myjni widujemy się tylko w pracy :eek:. To nas bardzo stresuje :(.



twin--maid - 2008-08-29 19:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Trzymam kciuki Poemi, żeby Cię zatrudnili:)

Nema mam do Ciebie prywatną prośbę:)



Poemi - 2008-08-29 20:09
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8812471) Trzymam kciuki Poemi, żeby Cię zatrudnili:) Dzięki, ale szczerze mówiąc ja nawet nie wiem czy chcę tam pracować... W takim stresie żyjemy przez to wszystko :(. Brakuje mi 500 zł, mama już mi obiecała, że mi da... TŻ-owi brakuje więcej (nie wiem ile bo nie chce mi powiedzieć), ma pożyczyć 500 i resztę niby zarobić... Z myjni nas wywalą lada dzień jak będziemy się tak urywać... A na pewno zapłacą nam bardzo mało. Mama przyszła przed chwilą do mnie i powiedziała, że mam się nie martwić i że będzie dobrze...



twin--maid - 2008-08-29 20:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8812674) Dzięki, ale szczerze mówiąc ja nawet nie wiem czy chcę tam pracować... W takim stresie żyjemy przez to wszystko :(. Brakuje mi 500 zł, mama już mi obiecała, że mi da... TŻ-owi brakuje więcej (nie wiem ile bo nie chce mi powiedzieć), ma pożyczyć 500 i resztę niby zarobić... Z myjni nas wywalą lada dzień jak będziemy się tak urywać... A na pewno zapłacą nam bardzo mało. Mama przyszła przed chwilą do mnie i powiedziała, że mam się nie martwić i że będzie dobrze...
Te Wasze kłótnie są chwilowe. Po Egipcie już będzie luz:) My z TŻem mieliśmy taki nerwowy okres przy wykańczaniu mieszkania. Warczeliśmy na siebie co chwila i to bez większego powodu :/ żyliśmy w biegu, nie starczało nam doby na wszystko.



et-ka - 2008-08-29 20:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  nigdy nie czułam się tak bezsilna i nigdy się tak nie bałam jak teraz. nie wiem.. szukam jakichś pozytywów sytuacji, w której się znalazłam..a nie mogę.. i już nawet łez brakuje do płakania :/



twin--maid - 2008-08-29 20:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8813064) nigdy nie czułam się tak bezsilna i nigdy się tak nie bałam jak teraz. nie wiem.. szukam jakichś pozytywów sytuacji, w której się znalazłam..a nie mogę.. i już nawet łez brakuje do płakania :/
Et-ko co się stało? :pociesz:



Poemi - 2008-08-29 20:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8812793) Te Wasze kłótnie są chwilowe. Po Egipcie już będzie luz:) My z TŻem mieliśmy taki nerwowy okres przy wykańczaniu mieszkania. Warczeliśmy na siebie co chwila i to bez większego powodu :/ żyliśmy w biegu, nie starczało nam doby na wszystko. To już nawet nie są kłótnie (bo nie chce nam się bez potrzeby ust otwierać) ;). Po prostu jestem tak wkurzona na wszystko, że nie mogę sobie darować złośliwości... Np. dzisiaj mieliśmy przejechać przez centrum w godzinach szczytu, a aleje były zamknięte przed ratuszem. Pilotuję TŻ-a inną drogą...

ja: jedź prosto, potem skręcisz w lewo
TŻ: nie, tam jest korek, skręcam teraz, przebijemy się tędy
ja: no super, ciekawe jak! przez tory? masz nawet znak ślepa uliczka!
TŻ: ...
ja: no Skarbie, jak pędzimy! normalnie świetna droga, za chwilkę będziemy na miejscu!
TŻ: ...
itd. itp. po czym przepraszam TŻ-a i łapię doła przez swoje zachowanie :rolleyes:. Doszłam do wniosku, że w aucie siedzimy tylko wtedy gdy pracujemy (w myjni albo podczas rozwożenia), już dawno nigdzie sobie nie pojechaliśmy bo przecież trzeba oszczędzać :cool:. Prawie się nie całujemy bo w pracy nie można, a po pracy to tylko buziak na dobranoc :(. Może jak zapłacimy za Egipt to się poprawi bo nie będzie tej presji (w poniedziałek jadę wpłacić)... :)



pzs1 - 2008-08-29 21:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  cześć rzadko się odzywam bo nie będę wiecznie smędzić

Powiem Wam, że dziś mam wyjątkowo dobry humor bo koleżanka mnie wyciągnęła do kina na Mamma mia i baaardzo mi się podobało



et-ka - 2008-08-29 21:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez twin--maid (Wiadomość 8813175) Et-ko co się stało? :pociesz: nowa praca wygląda na taki koszmar, którego się w życiu nie spodziewałam..
nie sądziłam, że może być aż tak strasznie..
i nie sądziłam, że dzieci z takimi deficytami przyjmują do grup integracyjnych...

boję się. jak nigdy..:cry:



Poemi - 2008-08-29 21:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8814336) nowa praca wygląda na taki koszmar, którego się w życiu nie spodziewałam..
nie sądziłam, że może być aż tak strasznie..
i nie sądziłam, że dzieci z takimi deficytami przyjmują do grup integracyjnych...

boję się. jak nigdy..:cry:
To pewnie tylko na początku wydaje się takie straszne. Wierzę, że się odnajdziesz w nowej pracy :ehem:



et-ka - 2008-08-29 21:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8814632) To pewnie tylko na początku wydaje się takie straszne. Wierzę, że się odnajdziesz w nowej pracy :ehem: ale to są taaaaaaaaaaaaaakie decyfity, że aż się w głowie nie mieści..mi się nie mieści..



Poemi - 2008-08-29 22:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8814926) ale to są taaaaaaaaaaaaaakie decyfity, że aż się w głowie nie mieści..mi się nie mieści.. My tu tak rozmawiać nie będziemy! W kogo jak w kogo, ale w Ciebie wierzę i uważam, że sobie poradzisz :)



twin--maid - 2008-08-29 22:12
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pzs1 (Wiadomość 8814091) cześć rzadko się odzywam bo nie będę wiecznie smędzić

Powiem Wam, że dziś mam wyjątkowo dobry humor bo koleżanka mnie wyciągnęła do kina na Mamma mia i baaardzo mi się podobało
Mnie się średnio podobała "Mamma Mia". Piosenki Abby to jedyny plus tego filmu. Drażniła mnie dojrzała Meryl Streep, która zachowywała się jak jakiś podlotek. Ogólnie dla mnie film nie został przemyślany i moim zdaniem sama muzyka nie wystarczy aby bawił...

Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8814336) nowa praca wygląda na taki koszmar, którego się w życiu nie spodziewałam..
nie sądziłam, że może być aż tak strasznie..
i nie sądziłam, że dzieci z takimi deficytami przyjmują do grup integracyjnych...

boję się. jak nigdy..:cry:
Et-ko wierzę w Ciebie! Strach ma wielkie oczy ale tylko na poczatku! Dasz radę:)



DianaM - 2008-08-29 23:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8814336) nowa praca wygląda na taki koszmar, którego się w życiu nie spodziewałam..
nie sądziłam, że może być aż tak strasznie..
i nie sądziłam, że dzieci z takimi deficytami przyjmują do grup integracyjnych...

boję się. jak nigdy..:cry:
Nie martw się, strach na początku ma zawsze wiekie oczy. Często wydaje nam się, że coś co dla innych jest chlebem powszednim dla nas jest barierą nie do przejścia.
Poczekaj, jak już się zaaklimatyzujesz wtedy powiesz czy Twój pogląd na rzeczywistość się zmienił. Jeśli nie, wtedy będziemy płakać razem z Tobą wszystkie na wizażu...
Póki co łepetynka do góry :cmok:

Póki co mówię dobranoc. Pa



kaska87 - 2008-08-30 06:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Tadzk jest już w niemcowni czeka na samolot(5 godzin:eek:) a o 10 mają po mnie teściówki podjechać i w drogę:jupi:



natali86 - 2008-08-30 09:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Witajcie :cmok:

Et-ko :glasiu: Jesteś silną kobietka, dasz radę, choć pewnei nie raz będzie Ci cięzko i będziesz miała chwilę zwatpienia. My tu wszystkie w Ciebie wierzymy :ehem: :cmok:

Kasiu już niedługo, co raz blizej ... :D



lemoorka - 2008-08-30 11:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8814336) nowa praca wygląda na taki koszmar, którego się w życiu nie spodziewałam..
nie sądziłam, że może być aż tak strasznie..
i nie sądziłam, że dzieci z takimi deficytami przyjmują do grup integracyjnych...

boję się. jak nigdy..:cry:
Dont worry ja sie też rozgladam za jakąs lepsza pracą;) Bo w mojej aktualnej po miesiacu zaobserowałam burdel:D I ręczne robienie wielu rzeczy, nikt nie chce pracy usprawnić ,bo wiąząło by się to ze zwolnieniem. Paranoja;)

Wracam do sprzątania, to juz jutro:eek:



Ines1985 - 2008-08-30 11:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 8818907) Dont worry ja sie też rozgladam za jakąs lepsza pracą;) Bo w mojej aktualnej po miesiacu zaobserowałam burdel:D I ręczne robienie wielu rzeczy, nikt nie chce pracy usprawnić ,bo wiąząło by się to ze zwolnieniem. Paranoja;)

Wracam do sprzątania, to juz jutro:eek:
wow :) jak się z tym czujesz :D?



natali86 - 2008-08-30 11:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez lemoorka (Wiadomość 8818907) Wracam do sprzątania, to juz jutro:eek: faktycznie to już jutro :rolleyes: jak wrazenia ? stresik jest ? :cmok:

edit
A lemoorka do tak do nas wpada na predkiego i zaraz znika :rolleyes: Usparwiedliwiona brakiem czasu, ale już Po tym najwazniejszym dniu i ochłonieciu liczymy na relację i foto - relacje :ehem: :cmok:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 64 z 74 • Wyszukano 7922 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org