ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



miskowa - 2008-08-20 11:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665449) Ja wiem od czego, od kupienia plastikowych pojemniczków, które będziesz mogła nosić do pracy :ehem: A ja pomogę Ci z przepisami co możesz w nie wkładać na cały dzień czy noc do pracy :rolleyes: z tym też mam zawsze problem, co ze sobą zabierać i z przygotowywaniem, bo ja najzwyczajniej w świecie nie znoszę kuchni i gotowania, robię to tylko wyjątkowo dla tż




ButterBear - 2008-08-20 11:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665449) Ja wiem od czego, od kupienia plastikowych pojemniczków, które będziesz mogła nosić do pracy :ehem: A ja pomogę Ci z przepisami co możesz w nie wkładać na cały dzień czy noc do pracy :rolleyes: O tak, ja poleciłabym dokładnie to samo.
Wbrew pozorom robienie sobie gotowego jedzenia do pracy wcale nie zajmuje tak dużo czasu :)
Diana, wierzę, że małymi kroczkami dojdziesz do celu. Bo kwestia wagi, to jedna sprawa, ale ważniejsze jest to, że na pewno poczujesz się lepiej, jak ustabilizujesz swoją dietę :) i nie radzę robić akcji "od poniedziałku zaczynam". Jak chcesz zacząć, to zacznij choćby w połowie dnia... bo do poniedziałku możesz znowu stracić siły ;)



hania811 - 2008-08-20 11:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665364) Postaram się... tylko od czego zacząć :( Od ograniczenia slodyczy, czarnej mocnej herbaty i soków.
Jak jesteś w pracy jedz normalne rzeczy. Juz lepiej zjesc kanapkę z serkiem i pomidorem, papryka czy ogorkiem niz delicje.
Mozesz robić sobie sałatki i zabierac do pracy.
Jak lubisz coś podgryzac to niech to chociaz będa bakalie.
Lody jedz bez czekolady. Owocowe albo jogurtowe.

Pij wodę..sprobuj jeśc owoce (ja wmuszam w siebie- da sie!!) teraz jest taki wybor...brzoskwinie, jabłka, gruszki, nektarynki.
Lepiej zamiast batona zjeśc brzoskwinię:ehem:.
Jak to nie lubisz tego co mąż??. Nie lubisz żadbych warzyw?
kalafiora, fasolki, pamidorow, ogorkow, marchewki, papryki salaty. cukini, baklażana, kukutydzy...NIC????
Zup tez nie lubisz??.
Powinnaś jeśc podczas tych 12 godzin w pracy jakies cieple posilki. Pewnie masz mozliwośc odgrzac sobie coś w hotelu. Taka zupa to super sprawa.
Wlewasz do sloika zabierasz do pracy podgrzewasz i masz pełnowartościowy posilek.

Super pozywne są salatki. Ja kocham gyros. Zastępuje obiad normalnie. Piersi z kurczaka sie podsmarza na oliwie, do tego salata, papryka, ogorek, fasolka czerwona z puszki, cebula czerwona zalewasz sosem keczupowo-jogurtowym i jest niebo w gebie.Ja często robię bo można szybko się nią nasyciś, dzieki czemu nie sięgam wieczorem na gloda po ciastka a po miseczkę salatki.

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8665432) Powiem Ci szczerze, że ja jestem z siebie dumna. Tak jak pisałam wcześnie, nie chudnę, co mnie wkurza... ale to jakby..trudno...nie wszyscy muszą być chudzi ;)
To jest tak, że czasem zdarza mi się 'zgrzeszyć' (na jakichś imprezach itp), głównie dlatego, że ludzie nie rozumieją, że czegoś po prostu nie można jeść. Zazwyczaj słyszę teksty w stylu "Jak to nie chcesz tortu? Jeden kawałek jeszcze nikomu nie zaszkodził. Jaka dieta? Chyba się nie odchudzasz..." itp. Nie dociera argument, że potem boli mnie żołądek np, albo gardło potem przez pół dnia. Stwierdziłam jednak, że nie umrę, jak czasem coś takiego zjem, ale większość moich znajomych już wie czego nie jem i na imprezach, spotkaniach czy grillach nie pojawiają się rzeczy, których jeść nie mogę. A nawet jak się pojawiają, to mnie nie ciągnie :)
Jak wyleczę 'cały' mój organizm, to od czasu do czasu będę mogła zjeść jakieś niedozwolone produkty... ale prawda jest taka, że prawdopodobnie już zawsze będę na tej diecie.
Trzymam tą dietę już trochę ponad rok i tak, jak pisałam wcześniej, nie ciągnie mnie do tego, czego nie mogę. Robię sobie w domu pizzę bez sera żółtego i jest pyszna np. piekę sobie sama ciemne chleby z ziarnami, jak mnie najdzie wielka ochota na coś słodkiego, to sobie piekę tartę z owocami, to tam jest minimalna ilość ciasta a cukru jak na lekarstwo, a dużo owoców.
Muszę przyznać, że bardzo zmieniłam moje nawyki żywieniowe ... i wcale to nie jest takie trudne :)
Oczywiscie że nie wszyscy..Najważniejsze żeby byli zdrowi:ehem:.



hania811 - 2008-08-20 11:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665449) Ja wiem od czego, od kupienia plastikowych pojemniczków, które będziesz mogła nosić do pracy :ehem: A ja pomogę Ci z przepisami co możesz w nie wkładać na cały dzień czy noc do pracy :rolleyes: o to bardzo dobry pomysł:)

EDIT jest taki program na TVN Style "agentka do zadan specjalnych" czy jakos tak:rolleyes:.
Moze program nie wysokich lotów ale zwraca uwagę na wiele grzechow kobiet w odzywianiu sie.
Mozna skorzystać z wielu rad.




dorinka30 - 2008-08-20 11:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8665558) z tym też mam zawsze problem, co ze sobą zabierać i z przygotowywaniem, bo ja najzwyczajniej w świecie nie znoszę kuchni i gotowania, robię to tylko wyjątkowo dla tż Ale jaki to problem ? Chyba przesadzasz :rolleyes:

Wszystko zależy od upodobań kulinarnych, chcesz moje przekąski z diety SB ?:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8665585) O tak, ja poleciłabym dokładnie to samo.
Wbrew pozorom robienie sobie gotowego jedzenia do pracy wcale nie zajmuje tak dużo czasu :)
Diana, wierzę, że małymi kroczkami dojdziesz do celu. Bo kwestia wagi, to jedna sprawa, ale ważniejsze jest to, że na pewno poczujesz się lepiej, jak ustabilizujesz swoją dietę :) i nie radzę robić akcji "od poniedziałku zaczynam". Jak chcesz zacząć, to zacznij choćby w połowie dnia... bo do poniedziałku możesz znowu stracić siły ;)
Dokładnie, ja przygotowuję wszystko w 10 minut, ważne jest aby robić zakupy pod kątem przekąsek do pracy, reszta to już dowolna kombinacja autora :ehem:



Poemi - 2008-08-20 12:02
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  TŻ zadzwonił i powiedział, że chce jeszcze kawałek tortu :D.

Ps.
Nie mogę się doczekać pracy z nim :jupi:



miskowa - 2008-08-20 12:03
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665747) Ale jaki to problem ? Chyba przesadzasz :rolleyes:

Wszystko zależy od upodobań kulinarnych, chcesz moje przekąski z diety SB ?:rolleyes:

Dokładnie, ja przygotowuję wszystko w 10 minut, ważne jest aby robić zakupy pod kątem przekąsek do pracy, reszta to już dowolna kombinacja autora :ehem:
to pewnie jest lenistwo, ale ja naprawdę nie lubię gotowania, masz te przepisy gdzieś spisane? Chętnie rzucę okiem



ButterBear - 2008-08-20 12:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8665676)
Oczywiscie że nie wszyscy..Najważniejsze żeby byli zdrowi:ehem:
.
Do tego właśnie dążę. Część przypadłości już pokonałam :p:
Teraz walczę dalej z całkowitym wyregulowaniem żołądka i wątroby ... a jak mi się to uda, to wtedy będę mogła zjeść serek... Tylko, że wcale nie mam ochoty ;)



DianaM - 2008-08-20 12:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8665449) Ja wiem od czego, od kupienia plastikowych pojemniczków, które będziesz mogła nosić do pracy :ehem: A ja pomogę Ci z przepisami co możesz w nie wkładać na cały dzień czy noc do pracy :rolleyes: Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8665458) Dokładnie tak :ehem:

Hmm... Może na początku zacznij od mniej przetworzonej żywności? A potem, metodą drobnych kroczków, może się nawet do warzyw przekonasz ;)
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8665585) O tak, ja poleciłabym dokładnie to samo.
Wbrew pozorom robienie sobie gotowego jedzenia do pracy wcale nie zajmuje tak dużo czasu :)
Diana, wierzę, że małymi kroczkami dojdziesz do celu. Bo kwestia wagi, to jedna sprawa, ale ważniejsze jest to, że na pewno poczujesz się lepiej, jak ustabilizujesz swoją dietę :) i nie radzę robić akcji "od poniedziałku zaczynam". Jak chcesz zacząć, to zacznij choćby w połowie dnia... bo do poniedziałku możesz znowu stracić siły ;)
Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8665676) Od ograniczenia slodyczy, czarnej mocnej herbaty i soków.
Jak jesteś w pracy jedz normalne rzeczy. Juz lepiej zjesc kanapkę z serkiem i pomidorem, papryka czy ogorkiem niz delicje.
Mozesz robić sobie sałatki i zabierac do pracy.
Jak lubisz coś podgryzac to niech to chociaz będa bakalie.
Lody jedz bez czekolady. Owocowe albo jogurtowe.

Pij wodę..sprobuj jeśc owoce (ja wmuszam w siebie- da sie!!) teraz jest taki wybor...brzoskwinie, jabłka, gruszki, nektarynki.
Lepiej zamiast batona zjeśc brzoskwinię:ehem:.
Jak to nie lubisz tego co mąż??. Nie lubisz żadbych warzyw?
kalafiora, fasolki, pamidorow, ogorkow, marchewki, papryki salaty. cukini, baklażana, kukutydzy...NIC????
Zup tez nie lubisz??.
Powinnaś jeśc podczas tych 12 godzin w pracy jakies cieple posilki. Pewnie masz mozliwośc odgrzac sobie coś w hotelu. Taka zupa to super sprawa.
Wlewasz do sloika zabierasz do pracy podgrzewasz i masz pełnowartościowy posilek.

Super pozywne są salatki. Ja kocham gyros. Zastępuje obiad normalnie. Piersi z kurczaka sie podsmarza na oliwie, do tego salata, papryka, ogorek, fasolka czerwona z puszki, cebula czerwona zalewasz sosem keczupowo-jogurtowym i jest niebo w gebie.Ja często robię bo można szybko się nią nasyciś, dzieki czemu nie sięgam wieczorem na gloda po ciastka a po miseczkę salatki..
Strasznie Kochane jesteście :cmok:
Właśnie pomyślałam, że może tym razem sie uda? Że nie przestanę na gadaniu?
Haniu, z warzyw przechodzi mi przez gardło pomidor, ogórek pod każdą postacią i kiszona kapusta.
A powiedzcie czy te zupy gorący kubek to mocno niezdrowe? Bo czasami wypijam pomidorową z ryżem i wtedy jestem taka dumna, że w to miejsce nie wcięłam tabliczki czekolady



Madlen__18 - 2008-08-20 12:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Moja przyjaciólka nabawiła się sporej anemii, bo.. nie lubi warzyw ani owoców: praktycznie żadnych!
Na uczelni fast food, albo batonik, słodkie napoje...
Teraz ma dietę specjalna, jak je u mnie obiad to staram się robić coś co jej wyjdzie na zdrowie.
Uczy się jeśc sałaki : gotowiec jak nie chce się robić: "zielone pudełko", (diana : polecam ci) sałatka w pojemniczki, w środku drugi pojemniczek z sosem. Różne warianty, super zdrowa, trzeba ją zjeśc tego samego dnia, bez zadnych konserwantów.

I dzięki sanetce: nauzyłam się jeśc warzywa z patelni: a nigdy nie przepadałam za innymi niż surowe!
Daję kilka kropli oliwy z oliwek na patelnię, na to warzywa (lubię jeszcze ziemniaczki pieczone lub zaamażane, to już grzeszek:P), posypuję je przyprawami, np taką zwykłą..do kurczaka. Do tego np mięsko z grilla, bez tłuszczu, lub na oliwie z oliwek, pisałam wam że dostaliśmy grill elektryczny, świetna rzecz.

PS znowu mam mase pomidorów (dostaliśmy od kogoś) i znowu muszę coś z nimi zrobić:)



ANITKA79 - 2008-08-20 12:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Kobietki wymiekam!!!!!! W koncu chwila przerwy:-p.. Nawet nie dam rady Was nadrobic od rana:o

Zerknelam tylko ze piszecie o odchudzaniu.

Pisze szybko i w skrocie :

Poemi : wazne ze Tz zlozyl Ci zyczonka i to sie liczy:) :cmok:

Diana: Sprobuj pic zielona herbate jest zdrowa i dobra, pomalu zaczac pic wode mineralna, na sniadanie zjedz kromke pelnoziarnistego pieczywa, obiad jak Hania mowi:ehem: jakas zupe, nie musisz jej zabielac smietana. Moze je przygotowac w domu i podgrzac w mikro w pracy :) Ja np. lubie a nawet kocham zupy warzywne bez zadnych smietan itp..ogorkowa, pomidorowa, salata marchewak i inne warzywa. Albo np.obiad ale bez sosow, smietan itp..
Wieczorem cos delikatnego jakas surowke albo cos...
A jak macie chwile wolna to z Tztem romantyczne spacery :)
Zobaczysz ze dasz rade:ehem:, wierze w Ciebie:cmok: .. staraj sie jesc tak do godziny 18 tej, ja tak robie.. Jesli naprawde mam gloda to jakas marchewka, jablko, pomidor z oliwa z oliwek no tego typu rzeczy



Poemi - 2008-08-20 12:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665961) Strasznie Kochane jesteście :cmok:
Właśnie pomyślałam, że może tym razem sie uda? Że nie przestanę na gadaniu?
Haniu, z warzyw przechodzi mi przez gardło pomidor, ogórek pod każdą postacią i kiszona kapusta.
A powiedzcie czy te zupy gorący kubek to mocno niezdrowe? Bo czasami wypijam pomidorową z ryżem i wtedy jestem taka dumna, że w to miejsce nie wcięłam tabliczki czekolady
Gorące kubki są mocno przetworzone... Nie lepiej zastąpić domową pomidorówką? :D

Ja po takich zupkach instant mam dzień z głowy, tak mnie to przymula i cały dzień pamiętam, że mam to w żołądku :eek:



miskowa - 2008-08-20 12:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665961) Strasznie Kochane jesteście :cmok:
Właśnie pomyślałam, że może tym razem sie uda? Że nie przestanę na gadaniu?
Haniu, z warzyw przechodzi mi przez gardło pomidor, ogórek pod każdą postacią i kiszona kapusta.
A powiedzcie czy te zupy gorący kubek to mocno niezdrowe? Bo czasami wypijam pomidorową z ryżem i wtedy jestem taka dumna, że w to miejsce nie wcięłam tabliczki czekolady
mają w sobie bardzo dużo chemii, lepiej tego unikać



ButterBear - 2008-08-20 12:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665961) Strasznie Kochane jesteście :cmok:
Właśnie pomyślałam, że może tym razem sie uda? Że nie przestanę na gadaniu?
Haniu, z warzyw przechodzi mi przez gardło pomidor, ogórek pod każdą postacią i kiszona kapusta.
A powiedzcie czy te zupy gorący kubek to mocno niezdrowe? Bo czasami wypijam pomidorową z ryżem i wtedy jestem taka dumna, że w to miejsce nie wcięłam tabliczki czekolady
Oj, to straszne świństwo chemiczne, niestety...
Ale z tego co piszesz, to Twój organizm jest 'uzależniony' od węglowodanów. Więc tak jak hania pisała, jak Cię przyciśnie, najlepiej zjeść nektarynę. Mają dużo cukru... tylko, że to cukier naturalny, a nie przetworzony. Od razu będzie Ci lepiej i ochota na czekoladę minie. Poza tym co też jest ważne, dobrze jeść mało, ale często. I o tym też pamiętaj - to o wiele zdrowsze.



DianaM - 2008-08-20 12:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 8666034) Kobietki wymiekam!!!!!! W koncu chwila przerwy:-p.. Nawet nie dam rady Was nadrobic od rana:o

Zerknelam tylko ze piszecie o odchudzaniu.

Pisze szybko i w skrocie :

Poemi : wazne ze Tz zlozyl Ci zyczonka i to sie liczy:) :cmok:

Diana: Sprobuj pic zielona herbate jest zdrowa i dobra, pomalu zaczac pic wode mineralna, na sniadanie zjedz kromke pelnoziarnistego pieczywa, obiad jak Hania mowi:ehem: jakas zupe, nie musisz jej zabielac smietana. Moze je przygotowac w domu i podgrzac w mikro w pracy :) Ja np. lubie a nawet kocham zupy warzywne bez zadnych smietan itp..ogorkowa, pomidorowa, salata marchewak i inne warzywa. Albo np.obiad ale bez sosow, smietan itp..
Wieczorem cos delikatnego jakas surowke albo cos...
A jak macie chwile wolna to z Tztem romantyczne spacery :)
Zobaczysz ze dasz rade:ehem:, wierze w Ciebie:cmok: .. staraj sie jesc tak do godziny 18 tej, ja tak robie.. Jesli naprawde mam gloda to jakas marchewka, jablko, pomidor z oliwa z oliwek no tego typu rzeczy

Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8666039) Gorące kubki są mocno przetworzone... Nie lepiej zastąpić domową pomidorówką? :D

Ja po takich zupkach instant mam dzień z głowy, tak mnie to przymula i cały dzień pamiętam, że mam to w żołądku :eek:
Hmm... Możecie teraz umierać ze śmiechu, ale ja nie umiem robić pomidorówki :o
Rosół robię na udku z kurczaka jak już Tż mnie poprosi. Napiszcie jak sie robi pomidorówkę, ale tak krok po kroku...



hania811 - 2008-08-20 12:22
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8665961) Strasznie Kochane jesteście :cmok:
Właśnie pomyślałam, że może tym razem sie uda? Że nie przestanę na gadaniu?
Haniu, z warzyw przechodzi mi przez gardło pomidor, ogórek pod każdą postacią i kiszona kapusta.
A powiedzcie czy te zupy gorący kubek to mocno niezdrowe? Bo czasami wypijam pomidorową z ryżem i wtedy jestem taka dumna, że w to miejsce nie wcięłam tabliczki czekolady
To tez jest zywnosc mocno przetworzona, z ulepszaczmi, wzmacniaczami smaku itp.
Lepiej sobie rob domowa pomidorową...w 20 min jest gotowa:ehem:.

Kiszona kapusta, pomidory, ogorek to już coś.
Kiszona jest mega zdrowa. Ja często kupuję i jem taka niesprawiona niczym..bez marchewy, przypraw, oliwy..aż mi slina pociekła:).
Pomidora wszędzie wtryniaj. Kanapki z serkiem i pomidorem to jest to. Tylko chlebek pelnoziarnisty, serek (ja philadelfię light uwielbiam) i na to pomodor.

Ryba albo pierś z kurczaka duszona w pomidorach to jest to :love:

Ogorki mowisz- no to tzaziki polecam na obiad.
Ziemniaczki upieczone w piekarniku i do tego serek ze startymi ogorkami, czosnkiem, koperkiem i przyprawami.



dorinka30 - 2008-08-20 12:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8665834) to pewnie jest lenistwo, ale ja naprawdę nie lubię gotowania, masz te przepisy gdzieś spisane? Chętnie rzucę okiem
Nie ma przepisów spisanych, po prostu improwizuję sobie :D

Moje przepisy do pracy nie wymagają gotowania a jedynie spakowania wszystkiego :ehem:

Podstawą mojego żywienia w pracy są serki wiejskie, serki chude białe, feta light, jajka, mozarella
Do tego warzywa głównie pomidory, ogórki, rzodkiewka, papryka, szczypiorek, sałata...

Prościzna typu werek wiejski + rzodkiewka, lub wkrojony pomidor, ogórek i cebula(ja uwielbiam)

Moja najprostsza sałatka do pracy-
Tuńczyk, ser biały chudy, pomidor, ogórek, ziarna słonecznika, można też sałatę i fasolę czerwoną (Kindley uwielbiam) to wrzucasz do pojemnika, zalewasz oliwą z oliwek, ziołami, dipami Knorra fit - jak chcesz, do pojemnika, gwarantuję pycha :ehem:

Dzisiaj mam w pojemniku mozarellę z pomidorami, zalaną oliwą z oliwek i ziołami.
Można też sałatkę z fetą , taką grecką lub wariację na temat greckiej (co masz w danej chwili)

Można też robić dużo kombinacji z jajek, poczynając od zwykłych jajek w majonezie ze szczypiorkiem.

Dużo tego jest, ja codziennie mam inną sałatkę, w zalezności co mam w lodówce, nauczyłam się kombinacji jedząc często sałatki w "Salad Story " nie wiem czy taki fast food znacie. Niezliczona ilość smaków i kombinacji, tam odkryłam i pobudziłam sałatkową wyobraźnię :D

EDIT

DIANA jak masz już rosół, to najprościej- bierzesz koncentrat pomidorowy, ja najbardziej lubię Pudliszki z czosnkiem lub ziołami, następnie wykładam koncentrat na suchą teflonową patelnię , podgrzewasz chwilę i wrzucasz do gara z rosołem, proste :) Najlepiej nie zagotować wtedy zupy, ja nie zabielam bo nie lubię :)



Poemi - 2008-08-20 12:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8666135) Hmm... Możecie teraz umierać ze śmiechu, ale ja nie umiem robić pomidorówki :o
Rosół robię na udku z kurczaka jak już Tż mnie poprosi. Napiszcie jak sie robi pomidorówkę, ale tak krok po kroku...
Jeśli umiesz rosół to już umiesz połowę domowej pomidorowej ;). Ale ja nie napiszę jak się robi bo mogę mieć błędne info ;).

Wczoraj przyjaciel powiedział, że chcieli mi kupić książkę kucharską, ale znaleźli tam "schab na 1000 sposobów" i sobie darowali ;) (w rezultacie moja kolekcja alkoholi się powiększyła). Potem uparli się, że się poświęcą i kazali zamówić pizze z jedną połówką serowo brokułową (ja chciałam się poświęcić i nie jeść pizzy wcale, oni za to by mieli całą z mięsem) a potem mi mówili "chociaż w swoje urodziny coś zjedz". Jaka rozpusta :D



ButterBear - 2008-08-20 12:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8666135) Hmm... Możecie teraz umierać ze śmiechu, ale ja nie umiem robić pomidorówki :o
Rosół robię na udku z kurczaka jak już Tż mnie poprosi. Napiszcie jak sie robi pomidorówkę, ale tak krok po kroku...
No to ja Ci napiszę. Chyba, że mnie ktoś wyprzedzi.
Ja robię tak:
W garnku na oleju podsmażam czosnek posiekany,albo przeciśnięty z cebulką posiekaną, potem dodaje pomidory z puszki pokrojone bez skórki i duszę aż pomidory się trochę 'rozbabrają'. Jak już się wszystko porządnie udusi dodaję rosołek (na oko) i przyprawy, czyli sól, pieprz, można dodać bazylię. Gotuję, aż trochę pobulgocze... i tyle ;)



miskowa - 2008-08-20 12:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8666273) Nie ma przepisów spisanych, po prostu improwizuję sobie :D

Moje przepisy do pracy nie wymagają gotowania a jedynie spakowania wszystkiego :ehem:

Podstawą mojego żywienia w pracy są serki wiejskie, serki chude białe, feta light, jajka, mozarella
Do tego warzywa głównie pomidory, ogórki, rzodkiewka, papryka, szczypiorek, sałata...

Prościzna typu werek wiejski + rzodkiewka, lub wkrojony pomidor, ogórek i cebula(ja uwielbiam)

Moja najprostsza sałatka do pracy-
Tuńczyk, ser biały chudy, pomidor, ogórek, ziarna słonecznika, można też sałatę i fasolę czerwoną (Kindley uwielbiam) to wrzucasz do pojemnika, zalewasz oliwą z oliwek, ziołami, dipami Knorra fit - jak chcesz, do pojemnika, gwarantuję pycha :ehem:

Dzisiaj mam w pojemniku mozarellę z pomidorami, zalaną oliwą z oliwek i ziołami.
Można też sałatkę z fetą , taką grecką lub wariację na temat greckiej (co masz w danej chwili)

Można też robić dużo kombinacji z jajek, poczynając od zwykłych jajek w majonezie ze szczypiorkiem.

Dużo tego jest, ja codziennie mam inną sałatkę, w zalezności co mam w lodówce, nauczyłam się kombinacji jedząc często sałatki w "Salad Story " nie wiem czy taki fast food znacie. Niezliczona ilość smaków i kombinacji, tam odkryłam i pobudziłam sałatkową wyobraźnię :D

EDIT

DIANA jak masz już rosół, to najprościej- bierzesz koncentrat pomidorowy, ja najbardziej lubię Pudliszki z czosnkiem lub ziołami, następnie wykładam koncentrat na suchą teflonową patelnię , podgrzewasz chwilę i wrzucasz do gara z rosołem, proste :) Najlepiej nie zagotować wtedy zupy, ja nie zabielam bo nie lubię :)
dzięki dorinka:cmok:, właściwie lubię wszystkie rzeczy, które wymieniłaś, tylko jakoś mam zawsze wrażenie, że jak zjem jakąś sałatkę, to ona taka nie treściwa i jeść mi się potem chce.
Zainteresowało mnie połączenie tuńczyka i twarogu, nigdy tak nie próbowałam

Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8666135) Hmm... Możecie teraz umierać ze śmiechu, ale ja nie umiem robić pomidorówki :o
Rosół robię na udku z kurczaka jak już Tż mnie poprosi. Napiszcie jak sie robi pomidorówkę, ale tak krok po kroku...
no to praktycznie umiesz pomidorówkę, wystarczy dodać przecież, pomidory bez skóry (świeże lub z puszki), albo są takie koncentraty pomidorowe w kartonikach, doprawić po swojemu i gotowe



DianaM - 2008-08-20 12:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8666159) To tez jest zywnosc mocno przetworzona, z ulepszaczmi, wzmacniaczami smaku itp.
Lepiej sobie rob domowa pomidorową...w 20 min jest gotowa:ehem:.

Kiszona kapusta, pomidory, ogorek to już coś.
Kiszona jest mega zdrowa. Ja często kupuję i jem taka niesprawiona niczym..bez marchewy, przypraw, oliwy..aż mi slina pociekła:).
Pomidora wszędzie wtryniaj. Kanapki z serkiem i pomidorem to jest to. Tylko chlebek pelnoziarnisty, serek (ja philadelfię light uwielbiam) i na to pomodor.

Ryba albo pierś z kurczaka duszona w pomidorach to jest to :love:

Ogorki mowisz- no to tzaziki polecam na obiad.
Ziemniaczki upieczone w piekarniku i do tego serek ze startymi ogorkami, czosnkiem, koperkiem i przyprawami.
To napisz mi jak sie robi tą pomidorówkę :D
Te tzaziki już gdzieś mi sie rzuciłow oczy? Jak to się robi? Normalne ziemniaki upiec i to tym posypać? A serek jaki? I jakie przyprawy?

Ryby nie jadam, chyba że śledz marynowany najlepiej rolmops ze słoika, a serków topionych nie lubię, nie smaują mi :( Jeśli już to ser żółty. Najlepiej Edamski albo podlaski. Jak znam życie - mocno tłusty?



ANITKA79 - 2008-08-20 12:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8666039) Gorące kubki są mocno przetworzone... Nie lepiej zastąpić domową pomidorówką? :D

Ja po takich zupkach instant mam dzień z głowy, tak mnie to przymula i cały dzień pamiętam, że mam to w żołądku :eek:
Takze nie moge takich rzeczy jesc, bo mnie zaraz zoladek boli:owzdyma i czuje sie okropnie... Dlatego unikam tego typu rzeczy. Tz sie smieje ze mam strusi i delikatny zoladek :-p

Diana, a moze warzywa pokochaj w salatkach? Moze sie przelamiesz i beda ci smakowac:rolleyes: Albo warzywa na patelnie, naprawde sa smaczne i mozesz ziola do nich dodac, zrobic na oliwie z oliwek :)

Ja robie taka surowke sobie : kapusta pekinska, groszek zielony, pomidor, kukurydza , serek feta light czasem i troche oliwy z oliwek .. Syte i smaczne, a do tego witaminy.
Ogorki zamiast ze smietana z jogurtem naturalnym, a jak lubisz zupy zabielane to tez mozesz jogurtem :)

A pilas zielona herbate? Ja ja uwielbiam tak jak niektore z dziewczyn na tym watku:D



hania811 - 2008-08-20 12:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8666135) Hmm... Możecie teraz umierać ze śmiechu, ale ja nie umiem robić pomidorówki :o
Rosół robię na udku z kurczaka jak już Tż mnie poprosi. Napiszcie jak sie robi pomidorówkę, ale tak krok po kroku...
Generalnie wszystkie zupy gotuję tak samo. Co tam wrzucę to tylko kwestia fantazji:)

Zawsze na poczatek dusze podstawowe warzywa tj..marczewka, pietruszka, por, seler.
Na nieduzy garczek 1 marchew, 1 pietruszka, kawalek selera i kawalek pora.
To wszystko oczywiscie myje kroję i wrzucam do gara. Dodaje troszkę oliwy i duszę:).
Jezeli zupę robię ze swierzych pomidorów - biorę pomidory- duzo bo lubię pomidorowkę kwasna i mocno pomidorową) parzę gorąca wodą zdejmuję skorkę kroję na cząstki i wrzucam do tych warzyw.
Jezeli mam gotowe pomodory w kartonie po prostu wylewam:).

To wszystko jak zabulgota zalewam wrząca wodą.
Dodaję kostkę rosolowa, pieprz, liśc laurowy, ziele angielskie i KONIECZNIE cukier (inne przyprawy w zaleznosci od tego jaki zupa ma miec charakter)

Ja miksuję na koniec bo nie lubię jak mi te marchewki plywają:)

Robię rożne wariacje pomidorowki...czasem dodaję jeszcze papryke z tymi podstawowymi wrzywami (robi sie pomidorowo- paprykowa)
Ostatnio dodąlam cukinię, kiedys bakłażana.

Czasem dla zagęszczenia dodaję 2 ziemniaki.:)

Jak chcę mniej pomidorową to dodaję jogurt naturalny.



Madlen__18 - 2008-08-20 12:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  pomidorowa: robię wywar jak na rosołek (ale wiem, że się robi też bez mięsa na bulionowej kostce, nie próbowałam nigdy), tylko np z 1 lub 2 skrzydełek z kurczaka.
Gotuję chwilę, po czym zbieram "szumowiny", które się utworzyły na górze. Dodaję łyżkę "ziarenek smaku", włoszczyznę : marchewka etc.
Potem wyciągam mięso (owe skrzydełka, bo u nas nikt tego jadł nie będzie, a takie ugotowane bez niczego zjada kot)
dodaję: i teraz 2 wersje:
* albo koncentrat pomidorowy
* albo: pomidory bez skórki siekam, duszę na wolnym ogni z bazylią sypką, ewentualną cebulką. Od czasu do czasu rozdrabniam łyżką.

Poem wrzucam do garnka z zupą albo ten przecier, albo pomidory.
Dodaję do tego troszkę cukru. (łyżeczka)

Zupka się gotuje dalej, przed końcem gotowania dodaję albo bazylię lub pietruszkę (kostki).
Wyłączam gaz. Zupa stygnie.
Jeśli chce zabielić : do kubka daję troszkę zupy, dodaję śmietanę (12%), mieszam to razem. Do zupy (ale nie wrzątku) wlewam zawartośc kubka (dzięki temu śmietana się nie zetnie)

I koniec.
Podaję przybraną pietruszką lub bazylią z makaronem.



DianaM - 2008-08-20 12:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 8666437) Takze nie moge takich rzeczy jesc, bo mnie zaraz zoladek boli:owzdyma i czuje sie okropnie... Dlatego unikam tego typu rzeczy. Tz sie smieje ze mam strusi i delikatny zoladek :-p

Diana, a moze warzywa pokochaj w salatkach? Moze sie przelamiesz i beda ci smakowac:rolleyes: Albo warzywa na patelnie, naprawde sa smaczne i mozesz ziola do nich dodac, zrobic na oliwie z oliwek :)

Ja robie taka surowke sobie : kapusta pekinska, groszek zielony, pomidor, kukurydza , serek feta light czasem i troche oliwy z oliwek .. Syte i smaczne, a do tego witaminy.
Ogorki zamiast ze smietana z jogurtem naturalnym, a jak lubisz zupy zabielane to tez mozesz jogurtem :)

A pilas zielona herbate? Ja ja uwielbiam tak jak niektore z dziewczyn na tym watku:D
Sałatka kojarzy mi sie od razu z sałatą. Uwielbiam robić bo tak ładnie kolorowo wygląda i pachnie, ale sałata...fuj!!! :(
Kiedyś piłam tylko zieloną herbatę, dosłownie na litry, ale któregoś dnia żołądek jej nie przyjął. Po prostu koniec, więcej już jej nie wypiłam, bo na sam zapach... mam odruch wymiotny. Nie wiem, przepiłam się?



Poemi - 2008-08-20 12:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ANITKA79 (Wiadomość 8666437) Takze nie moge takich rzeczy jesc, bo mnie zaraz zoladek boli:owzdyma i czuje sie okropnie... Dlatego unikam tego typu rzeczy. Tz sie smieje ze mam strusi i delikatny zoladek :-p Mnie nie boli, ale cały czas czuję taki dyskomfort od niego. Z tego co wiem to dużo osób tak ma, ale nie zwraca na to uwagi bo ogólnie się trują jedzeniem i takie rzeczy są dla niech normą :eek:. Moja koleżanka po kilku latach jedzenia instantów zaczaiła, że to co po nich czuje nie jest normalne tylko patologiczne i teraz twierdzi, że bez tych świństw czuje się o niebo lepiej.



DianaM - 2008-08-20 12:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8666473) Generalnie wszystkie zupy gotuję tak samo. Co tam wrzucę to tylko kwestia fantazji:)

Zawsze na poczatek dusze podstawowe warzywa tj..marczewka, pietruszka, por, seler.
Na nieduzy garczek 1 marchew, 1 pietruszka, kawalek selera i kawalek pora.
To wszystko oczywiscie myje kroję i wrzucam do gara. Dodaje troszkę oliwy i duszę:).
Jezeli zupę robię ze swierzych pomidorów - biorę pomidory- duzo bo lubię pomidorowkę kwasna i mocno pomidorową) parzę gorąca wodą zdejmuję skorkę kroję na cząstki i wrzucam do tych warzyw.
Jezeli mam gotowe pomodory w kartonie po prostu wylewam:).

To wszystko jak zabulgota zalewam wrząca wodą.
Dodaję kostkę rosolowa, pieprz, liśc laurowy, ziele angielskie i KONIECZNIE cukier (inne przyprawy w zaleznosci od tego jaki zupa ma miec charakter)

Ja miksuję na koniec bo nie lubię jak mi te marchewki plywają:)

Robię rożne wariacje pomidorowki...czasem dodaję jeszcze papryke z tymi podstawowymi wrzywami (robi sie pomidorowo- paprykowa)
Ostatnio dodąlam cukinię, kiedys bakłażana.

Czasem dla zagęszczenia dodaję 2 ziemniaki.:)

Jak chcę mniej pomidorową to dodaję jogurt naturalny.
Cytat:
Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 8666500) pomidorowa: robię wywar jak na rosołek (ale wiem, że się robi też bez mięsa na bulionowej kostce, nie próbowałam nigdy), tylko np z 1 lub 2 skrzydełek z kurczaka.
Gotuję chwilę, po czym zbieram "szumowiny", które się utworzyły na górze. Dodaję łyżkę "ziarenek smaku", włoszczyznę : marchewka etc.
Potem wyciągam mięso (owe skrzydełka, bo u nas nikt tego jadł nie będzie, a takie ugotowane bez niczego zjada kot)
dodaję: i teraz 2 wersje:
* albo koncentrat pomidorowy
* albo: pomidory bez skórki siekam, duszę na wolnym ogni z bazylią sypką, ewentualną cebulką. Od czasu do czasu rozdrabniam łyżką.

Poem wrzucam do garnka z zupą albo ten przecier, albo pomidory.
Dodaję do tego troszkę cukru. (łyżeczka)

Zupka się gotuje dalej, przed końcem gotowania dodaję albo bazylię lub pietruszkę (kostki).
Wyłączam gaz. Zupa stygnie.
Jeśli chce zabielić : do kubka daję troszkę zupy, dodaję śmietanę (12%), mieszam to razem. Do zupy (ale nie wrzątku) wlewam zawartośc kubka (dzięki temu śmietana się nie zetnie)

I koniec.
Podaję przybraną pietruszką lub bazylią z makaronem.
Dziękuję :cmok:
Zrobię obydwie wersje. Jutro jedną, na drugi dzień drugą. Tż sie ucieszy!



Madlen__18 - 2008-08-20 12:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Hania, zainspirowałaś mnie tą pomidorowo - paprykową.
Zupełnie tak samo się robi, tylko dodaje z pomidorami?
Czy tylko ja robię pomidorówkę na wywrze z mięska?

(pewnie znowu za tłuste dla was;))



dorinka30 - 2008-08-20 12:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8666415) dzięki dorinka:cmok:, właściwie lubię wszystkie rzeczy, które wymieniłaś, tylko jakoś mam zawsze wrażenie, że jak zjem jakąś sałatkę, to ona taka nie treściwa i jeść mi się potem chce.
Zainteresowało mnie połączenie tuńczyka i twarogu, nigdy tak nie próbowałam
Miskowa co Ty :rolleyes:te sałatki co opisałam są naprawdę treściwe, a połączenie tuńczyka z białym serem jest pycha :) Spróbuj to wciąga :D
A zamiast tuńczyka można też dodać jakiejś szynki np. jadłaś szynkę z białym serem ? Ja uwielbiam :ehem:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8666473) Generalnie wszystkie zupy gotuję tak samo. Co tam wrzucę to tylko kwestia fantazji:)

Zawsze na poczatek dusze podstawowe warzywa tj..marczewka, pietruszka, por, seler.
Na nieduzy garczek 1 marchew, 1 pietruszka, kawalek selera i kawalek pora.
To wszystko oczywiscie myje kroję i wrzucam do gara. Dodaje troszkę oliwy i duszę:).
Jezeli zupę robię ze swierzych pomidorów - biorę pomidory- duzo bo lubię pomidorowkę kwasna i mocno pomidorową) parzę gorąca wodą zdejmuję skorkę kroję na cząstki i wrzucam do tych warzyw.
Jezeli mam gotowe pomodory w kartonie po prostu wylewam:).

To wszystko jak zabulgota zalewam wrząca wodą.
Dodaję kostkę rosolowa, pieprz, liśc laurowy, ziele angielskie i KONIECZNIE cukier (inne przyprawy w zaleznosci od tego jaki zupa ma miec charakter)

Ja miksuję na koniec bo nie lubię jak mi te marchewki plywają:)

Robię rożne wariacje pomidorowki...czasem dodaję jeszcze papryke z tymi podstawowymi wrzywami (robi sie pomidorowo- paprykowa)
Ostatnio dodąlam cukinię, kiedys bakłażana.

Czasem dla zagęszczenia dodaję 2 ziemniaki.:)

Jak chcę mniej pomidorową to dodaję jogurt naturalny.
Łojej Haniu ale się bawisz, miksowanie ?:eek: Oj nie, ja wymiękam z miksowaniem, dziecku nawet nie miksowałam :D
Ja nie dodaję cukru do zup :nie:

Madlen ja wszystkie zupy robię na kurczaku lub indyku, ale wylewam pierwszy wywar jak się zagotuje, wtedy i jest mniej tłuste a po drugie nie trzeba zbierac śmieci z zupy :) Zalewam od nowa zmienioną wodą i gotuję od nowa :) Wtedy jest cacy, mojej mamie na diecie tak zalecili :)



Madlen__18 - 2008-08-20 12:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  błęda zrobiłam, jak napisałam o duszeniu pomidorów, to miałam na myśli czosnek, nie cebulkę.

I bazylia nie jest konieczna, może byc pietruszka po prostu, ja mam na jej tle skrzywienie:d

Dla pokrzepienia dodam, że w chwili ślubu umiałam ugotowac jedynie rosół, a potem się okazalo, że w takim razie umiem wszystkie zupy i mozna fantazjować.
Jeszcze nigdy nie było tak, żeby mi się coś nie udało:)



ANITKA79 - 2008-08-20 12:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Haneczko a moge prosic Twoj przepis na makaron ze szpinakiem?:cmok:

Kiedys jadlam szpinak ale tak zwyczajnie, jajko, szpinak i pomidor nic wielkiego. chcialabym sprobowac czegos innego

Diana: mysle ze jak zjesz kromke pelnoziarnistego z plasterkiem zoltego sera, na to pomidor albo ogorek to nic sie nie stanie ;) byle nie jesc codzinnie samego sera non stop..

Co do pomidorowej to ten Twoj rosol moze byc baza do pomidorowej :D
dodaje zieleninki troche, marchewki, moze byc na piersi gotowany a czasem moja mama bez zadnego miesa robi:ehem:. Potem dodaje Przecier pomidorowy i czesto tez pomidory krojone bez skory, takie sa w kartonikach. Podrawvka ma fajne z bazylia i innymi ziolami. Moze byc podawana z makaronem lub ryzem jak kto woli :)

Myslisz co jeszcze na obiad?
Ryz gotujesz, wczesniej sobie robisz piers z kurczaka, moze byc duszona albo na oliwie z oliwek , pokrojona na kawalki i na patelni. Do tego dodajesz warzywa na patelnie i normalnie niebo w gebie :D mysle ze wersja z makaronem pelnoziarnistym tez moze byc ;)



dorinka30 - 2008-08-20 12:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ale dajemy dzisiaj czadu z tematem :ehem:
Normalnie nie nadążam :D



Poemi - 2008-08-20 12:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8666626) Łojej Haniu ale się bawisz, miksowanie ?:eek: Oj nie, ja wymiękam z miksowaniem, dziecku nawet nie miksowałam :D
Ja nie dodaję cukru do zup :nie:
Kiedyś czytałam, że jedząc miksowaną zupę zje się o wiele więcej niż gdyby nie była miksowana. Może się komuś przyda ;).



dorinka30 - 2008-08-20 12:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8666745) Kiedyś czytałam, że jedząc miksowaną zupę zje się o wiele więcej niż gdyby nie była miksowana. Może się komuś przyda ;).
To dla Madlen dobre, bo chce przytyć ;)



ButterBear - 2008-08-20 12:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja lubię jeszcze zupę ogórkową z marchewką i ziemniakami. TŻ uwielbia,więc często robię... i zaczęłam też uwielbiać ;)



miskowa - 2008-08-20 12:58
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8666626) Miskowa co Ty :rolleyes:te sałatki co opisałam są naprawdę treściwe, a połączenie tuńczyka z białym serem jest pycha :) Spróbuj to wciąga :D
A zamiast tuńczyka można też dodać jakiejś szynki np. jadłaś szynkę z białym serem ? Ja uwielbiam :ehem:
ok, dziś kupię tuńczyka, ser i zobaczymy. A szynki nie jem, nie jem mięsa, więc odpada.
Acha, jeśli chodzi i sałatki, uwielbiam przyprawę kamisa do sałatek fit, czy jakoś tak, nazywa się jakaś energetyzująca chyba. Są w każdym razie ze 4 rodzaje a ta jest z ziarnami słonecznika, pyszna



ANITKA79 - 2008-08-20 13:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8666626) a połączenie tuńczyka z białym serem jest pycha :) Spróbuj to wciąga :D
A zamiast tuńczyka można też dodać jakiejś szynki np. jadłaś szynkę z białym serem ? Ja uwielbiam :ehem:

zupy robię na kurczaku lub indyku, ale wylewam pierwszy wywar jak się zagotuje, wtedy i jest mniej tłuste a po drugie nie trzeba zbierac śmieci z zupy :) Zalewam od nowa zmienioną wodą i gotuję od nowa :) Wtedy jest cacy, mojej mamie na diecie tak zalecili :)
Ooo prosze, musze tak sprobowac :) Ale ten indyk wedruje do tej drugiej wody tak?:o

Dorinko a moglabys jeszcze raz wkleic? Nie moge znalezc :rolleyes::cmok:

Diana co do herbaty, moze faktycznie organizm poczul ze ma dosc i sie zbuntowal. :ehem: Ja mialam cos podobnego niedawno.. ale pilam po kilka kubkow dziennie, dwa w pracy i chyba ze 3 jeszcze w domu.I zrobilam sobie przerwe jak bylam u Tzta gdzies ok. 2 tygodnie . A teraz wrocilam do niej, ale jeden kubek w pracy zamiast kawy, a potem wieczorkiem w domu:cmok:i jest ok :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 46 z 74 • Wyszukano 6835 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org