ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X ďťż
Photo Rating Website
000_strna_glowna 000_teskt_glowne_menu_0 000_teskt_glowne_menu_1 000_teskt_glowne_menu_2 000_teskt_glowne_menu_3
Wymarzony pierścionek - część X

aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa



kaska87 - 2008-08-03 16:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Rav a w jakim miescie jest ten park wodny?




Poemi - 2008-08-03 16:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8454353) Hahaha. My ostatnio byliśmy w tych resortach z basenami, i jeden z nich ma basen ze sztuczną falą, ale jak widziałam z 10 takich basenów, to ten bije wszystkie na głowe. Raz na 5min basen produkuje jedną olbrzymią falę wysoką na conajmniej 3m (zdjęcia tu, tu i tutaj). I cała frajda polega na tym, że ta fala cię przykrywa, i jak cię odkryje, to jesteś jakieś 10m dalej niż stałeś :). No ale mi się zaraz do nosa nalała woda, więc postanowiłam usiąść na samym końcu basenu, gdzie fala osiąga już tylko jakieś 50cm, i obserwować jak Tż ginie pod wodą co pięć minut.
Siedzę sobie, siedzę, czekam na pierwszą falę. Przyszła - i jak woda dotarła do mnie, to mnie pociąnęło 3m dalej na tyłku ;). To nie koniec - jak woda zrobiła pseudo-odpływ, przejechałam się na dupsztalku 3m w miejsce z którego przyjechałam :D. To tak odnośnie przypływów :D.
Ale fajnie :D. Zazdroszczę Ci, woda i fale to dla mnie raj :D. No nie licząc tego wczorajszego zalewu, weszłam do pasa i odmówiłam współpracy, niezbyt mnie przekonują takie zbiorniki wodne :rolleyes:.



pollynema - 2008-08-03 16:07
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8454353) Hahaha. My ostatnio byliśmy w tych resortach z basenami, i jeden z nich ma basen ze sztuczną falą, ale jak widziałam z 10 takich basenów, to ten bije wszystkie na głowe. Raz na 5min basen produkuje jedną olbrzymią falę wysoką na conajmniej 3m (zdjęcia tu, tu i tutaj). I cała frajda polega na tym, że ta fala cię przykrywa, i jak cię odkryje, to jesteś jakieś 10m dalej niż stałeś :) Ja właśnie przez to mam mały uraz. Jak miałam 12lat to się prawie utopiłam na takich sztucznych falach, bo mnie wciągnęło dalej, gdzie już nie sięgałam stopami dna, a fale ciągle nadpływały nowe. [miała mnie pilnować koleżanka mamy ;/]

Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8454353) nema - to szykuj się, szykuj ;). Ja to pewnie siedziałabym z 10 maseczkami na twarzy :o Dobry pomysł, jaką polecisz :D?



rav12345 - 2008-08-03 16:26
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8454403) Rav a w jakim miescie jest ten park wodny? Wisconsin Dells - jest tam z 5 dużych parków wodnych, plus kilkanaście mniejszych, plus rollercoasteary, plus kina i inne atrakcje, jak domy strachów, biały dom do góry nogami, jezioro z pokazami akrobatycznymi itp. Problem w tym, że tym roku jezioro zniknęło, i jest wielki pusty kanion zamiast jeziora :D.

Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8454438) Dobry pomysł, jaką polecisz :D? Czekoladę na całe ciało, i kazać mu zlizywać! A co ;).




pollynema - 2008-08-03 16:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez rav12345 (Wiadomość 8454637) Czekoladę na całe ciało, i kazać mu zlizywać! A co ;). Jako że zobaczę się z nim najpierw w ośrodku w środku lasu z mnóstwem owadów, mogłoby to nie być zbyt przyjemne :D Myślałam o tych maseczkach na twarz - polecisz jakąś?



Poemi - 2008-08-03 16:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  A ja powiedziałam TŻ-owi, że jak wróci to mnie nie pozna. I nie wiem co z tym zrobić, jakoś nic nie mogę wymyślić. No chyba że umrę z odwodnienia i nie pozna mnie w trumnie. Ciągle ryczę. Nawet przy mamie płakałam...



rav12345 - 2008-08-03 17:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8454821) Jako że zobaczę się z nim najpierw w ośrodku w środku lasu z mnóstwem owadów, mogłoby to nie być zbyt przyjemne :D Myślałam o tych maseczkach na twarz - polecisz jakąś? Takich domowej roboty niestety nie polecę... ja tylko aspirynową stosuję, ale latem jest niewskazana.

Z kupnych jest kilka fajnych, ja bardzo lubię St.Ives w saszetkach, ale wolę te do zmywania a nie peel-off, głównie jakieś odżywcze, oczyszczające, rozgrzewające. Efekt widać i czuć po jednej saszetce. Są też maseczki dwufazowe jakiejśtam firmy, że robi się jedną połówkę saszetki najpierw, a po 12 godz drugą, i to też była świetna maseczka. Myślę, że jak pójdziesz do drogerii (Rossman, SP) to coś dla siebie takiego jednorazowego znajdziesz.

Z tanich, dobrych i strasznie wydajnych polecam , i z tej samej firmy ogórkową Peel-off, ale dają rezultaty po dłuższym stosowaniu (i ja i Tż je lubimy).



miskowa - 2008-08-03 18:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8427347) Miskowa, to chyba ostro pobalowałaś :D Cytat:
Napisane przez DianaM (Wiadomość 8427907) Ło matyldo, to coś Ty chlała? :D coś dziwnego, bo ja generalnie mam mocną głowę, piłam standardowo martini.
Wszystko ok, normalnie się spać położyłam, a jak rano wstałam, to chyba dopiero zaczęłam być pijana. Masakra, w pracy nie mogłam nawet siedzieć, bo cały czas mnie muliło i głowa mi pękała. Poszłam do szefa i spytałam, czy mogę mieć urlop od piątku zamiast od poniedziałku i się zgodził, więc koło 9 wybyłam do domu i cały dzień spędziłam w łóżku.

No i oficjalnie zaczęłam urlop...dwa tygodnie, więc pewnie będę się sporadycznie tylko pojawiać, bo od komputera też muszę odpocząć.
Wczoraj zaczęliśmy urlop mandatem, byliśmy w Niemczech po zakupy i oczywiście jechaliśmy kilka km szybciej a w dodatku mój tż zapomniał dokumentów, zapłaciliśmy w sumie niewiele, ale mamy nadzieję, że to zapowiedź udanego urlopu.
Miłego weekendu dziewczyny.

tylko czemu kurcze się pogoda pogorszyła, jak tylko mi się urlop zaczął?



rav12345 - 2008-08-03 18:56
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez miskowa (Wiadomość 8456181) tylko czemu kurcze się pogoda pogorszyła, jak tylko mi się urlop zaczął? To dlatego żebyś mogła poleniuchować trochę w łóżku. Takie leniuchowanie też jest potrzebne. I w dodatku ochrona przed palącym słońcem gwarantowana ;).

Na mnie wczoraj mewa narobiła na plaży :D. Dokładniej to na krzesło na którym trzymałam nogi, ale część mnie nie ominęła. Mówią że kupa na szczęście... zobaczymy ;).



Madzialenka12344321 - 2008-08-03 19:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  rav no to mialas fajną zabawe z tymi falami:) ja jeszcze sie tu nie kapałam. jak była ładna pogoda to ja pracowałam na druga zmiane wrrr :( ale mam nadzieje, ze w tym tygodniu sie uda, bo tylko do 15 jestem w pracy:)



Poemi - 2008-08-03 19:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Idę się spotkać z przyjacielem. Może mnie jakoś rozweseli rozmowa z nim.



rav12345 - 2008-08-04 05:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  6 załącznik(i/ów) AAaaaaaaaaaaaaaa czuję się jak nastolatka :D...

Brak mi słów by opisać jak fantastyczny był ten cyrk... ale mam w sobie tyle energii, że choć kilka słów naskrobię.

Pisałam już, że kupiłam miejsca w pierwszym rzędzie. To był strzał w dziesiątkę. Już na samym początku przyszedł do nas clown, później jedna z głównych postaci cyrku przywitała się z Tżtemi zamieniła kilka zdań. Zaczęło się show, i na scenie pojawiła się postać odpowiedzialna za całe zamieszanie - koleś który "wyczarował" wszytkich cyrkowców. Dodam że niezły z niego przystojniak, i nawet na YouTube krążą filmiki stworzone przez jego fanki. No więc koleś macha różdzką, macha, podbiega do mnie, różdzkę mi przed nos, wszystkie światła na mnie, uśmiecha się i ode mnie wykonuje zamach w stonę sceny i trach... światła zgasły :D. Później w trakcie show różni artyści do nas podbiegali, łaskotali, przybijali piątkę, i nawet jeden z nich usiadł na wolnym siedzeniu koło mnie, kiedy na scenie działy się jakieś akrobacje. Więc ja na luzaka objęłam go, on mnie, a Tż w śmiech :).

Przejdźmy jednak do punktu kulminacyjnego - występ clownów. Głupszy z nich zaczął szukać kogoś z publiczności, w stylu: "ten nie... ten nie, o ty, ty!" Ktoś podniecony wstaje "nie, jednak nie, siadaj" :). Podczas gdy jego "szef" (koleś, który witał się z Tżtem na początku) podchodzi do Tżta i mówi - już znalazłem. I tym sposobem Tż wylądował na scenie Cirque de Soleil...

...nie będę więcej opowiadać :D. Jak ktoś jest chętny, to obejrzyjcie trailer tutaj. Dla bardziej wytrwałych: początek, cz.2, cz.5, człowieki gumy ;), i jeden większy zlepek wszystkich scenek. Naprawdę warto wydać na ten cyrk wszelkie pieniądze, więc jak któraś z was będzie miała kiedykolwiek okazję - żaden musical się temu nie równa ;).




kaska87 - 2008-08-04 05:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  cześć Rav:o kurcze fajny ten cyrk musiał być skoro jesteś taka happy:jupi:



sanetka - 2008-08-04 07:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  czesc



L_V - 2008-08-04 07:37
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć wszystkim.

To mój ostatni tydzien przed urlopem. jestem już tak wyprana, że ledwo wytrzymuje. Czuje, że musze odpoczac. 2 lata bez urlopów to jednak trochę dużo jak dla mnie.



sanetka - 2008-08-04 07:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  moj TZ juz po urlopie wiec moge sobie spokojnie przy kompie posiedziec.

to byly intensywne 2 tyg. murarz nas postawil w trudfnej sytuacji bo zadzownil i dal nam na przygotowanie wszystkiego (mielismy tylko kibelek na dzialce jak dzwonil) niecale 3 dni. ale mamy zalane fundamenty a jutro dalej z bloczkow bedzie robione:jupi: az szkoda ze mury nie ida w gore ale jak dobrze pojdzie to za 2 lata juz sie wprowadzimy.

a ze slubem to tyle zalatwiania ze nie wiem czym najpierw sie martwic. chcemy miec gosci poproszonych i wiekszosc rzeczy poumawianych do wyjazdu czyli niecale 2 tygodnie zostaly:rolleyes:

jeszcze musze isc do mamy pomoc jej w biurze- nie wyrabia z praca. ludzie ja scigaja. ale to dopiero od srody bo dzis mnie @ uziemila:cool:

ale jest super. a tego mojego nerwusa kocham strasznie.

przyznam ze ta budowa to dobra proba dla zwiazku bo stresowych sytuacji jest mnostwo (a to dopiero poczatek). i chociaz zwykle to ja jestem narwana i latwo mnie zdenerwowac a TZ to oaza spokoju to przy zalatwianiu jest odwrotnie.



ButterBear - 2008-08-04 07:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć :)



pollynema - 2008-08-04 07:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dzien dobry :)
Miałam dziś ciekawy początek dnia, siedziałam przez godzinę pod biurem, bo pół ekipy na urlopach, w tym równiez te, co przychodzą na 8 i otwierają biuro ;p



dorinka30 - 2008-08-04 08:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cześć ;) ale ciężko mi wrócić do rzeczywistości, wejść w rytm pracy, tragedia :o
Oby do piątku :D



ButterBear - 2008-08-04 08:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8460650) Cześć ;) ale ciężko mi wrócić do rzeczywistości, wejść w rytm pracy, tragedia :o
Oby do piątku :D
Hej, nie dziwię się ;)
Opowiedz lepiej jak Wam się wszystko udało. Sądząc po zdjęciach na nk, to jesteście szalenie szczęśliwi :D



Ines1985 - 2008-08-04 08:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  O, Dorinko, to już po urlopie? Ale zleciało...

Ja dzisiaj zasypiam... Wczoraj późnym wieczorem wrociliśmy z Olsztyna - było super :). Tylko podróż męcząca :rolleyes: najgorsze te korki. To niesamowite jak w sobotę rano i w niedzielę wieczorem korkując się wjazdy do Warszawy. Koszmar po prostu...



dorinka30 - 2008-08-04 08:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  :ehem::ehem:
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8460684) Hej, nie dziwię się ;)
Opowiedz lepiej jak Wam się wszystko udało. Sądząc po zdjęciach na nk, to jesteście szalenie szczęśliwi :D

Wszystko się udało, wesele, urlop wszystko super, ale przydałby się nam jeszcze taki tydzień we dwoje :rolleyes: Marzymy sobie aby w listopadzie wyskoczyć we dwoje do Egiptu :rolleyes: (synek wyjeżdza z ojcem na urlop niedługo więc pobędziemy sobie tylko we dwoje;))
Poza tym cóż niewiele po ślubie się zmieniło, przecież żyliśmy jak małżeństwo ale to bardzo dobrze:ehem: Nie bylo żadnego docierania ani nic, po prostu jak wcześniej, tyle że nosimy obrączki:ehem:
Aha i nie mogę się przestawić z nazwiskiem, zwłaszcza w pracy:D



sanetka - 2008-08-04 08:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  mam pytanie do tych co biora tabletki: czy przy 1 opakowaniu bardzo daja sie we znaki skutki uboczne?

wypada mi okres na slub, jeszcze mialam nadzieje ze moze sie cos przestawi ale jak na zlosc wszystko jest jak w zegarku:cool: nie chce w ten dzien umierac z bolu a tabletki to chyba jedyne wyjscie.



Ines1985 - 2008-08-04 09:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez sanetka (Wiadomość 8461085) mam pytanie do tych co biora tabletki: czy przy 1 opakowaniu bardzo daja sie we znaki skutki uboczne?

wypada mi okres na slub, jeszcze mialam nadzieje ze moze sie cos przestawi ale jak na zlosc wszystko jest jak w zegarku:cool: nie chce w ten dzien umierac z bolu a tabletki to chyba jedyne wyjscie.
mnie bardzo sie dawały we znaki, do tego stopnia ze pierwsze opakowanie było ostatnim ;) ale ja jestem wyjatkowym wrazliwcem jesli chodzi o takie sprawy... Wiec nie ma co sie mna sugerowac.

Maialam straszne migreny, nudnosci, biust zwiekszyl mi sie chyba o rozmiar ;) ja podziekowałam :nie: brałam yasmine



ButterBear - 2008-08-04 09:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez sanetka (Wiadomość 8461085) mam pytanie do tych co biora tabletki: czy przy 1 opakowaniu bardzo daja sie we znaki skutki uboczne?

wypada mi okres na slub, jeszcze mialam nadzieje ze moze sie cos przestawi ale jak na zlosc wszystko jest jak w zegarku:cool: nie chce w ten dzien umierac z bolu a tabletki to chyba jedyne wyjscie.
To różnie bywa, wiesz, wszystko zależy od organizmu. Skutkiem ubocznym, który pojawia się najczęściej, są plamienia. Ale ja np. nie miałam ani pół skutku ubocznego. Także różnie to bywa.
A nie zdążysz wziąć więcej niż jednego opakowania tabletek przed ślubem?Przynajmniej już wcześniej byś wiedziała jak Twój organizm reaguje.



dorinka30 - 2008-08-04 09:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez sanetka (Wiadomość 8461085) mam pytanie do tych co biora tabletki: czy przy 1 opakowaniu bardzo daja sie we znaki skutki uboczne?

wypada mi okres na slub, jeszcze mialam nadzieje ze moze sie cos przestawi ale jak na zlosc wszystko jest jak w zegarku:cool: nie chce w ten dzien umierac z bolu a tabletki to chyba jedyne wyjscie.

Nie wiem o jakich skutkach ubocznych mówisz :rolleyes: , bo ja takowych nie odczuwam :nie:
Kwestia dobrania odpowiednich tabletek, ja np. miałam tak samo jak Ty-czyli okres na sam ślub, dlatego wzięłam dwa opakowania ciągiem i wszystko cacy ;)



sanetka - 2008-08-04 09:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  dzieki za odpowiedzi.

no nie zdaze. dzis mam 1 dzien @ wiec ten cykl odpada. zostaje wlasnie tak ze zaczne opakowanie i nie robiac przerwy zaczne drugie.

nie chce juz liczyc ze moze sie przesunie np. przez wyjazd czy cos. teraz tez tak myslalam ze stres plus cale dnie na sloncu zrobia swoje i d... wszystko idealnie, nawet co do godziny:(

bo chyba innego sposobu nie ma a ja naprawde nie chce myslec czy mnie tego dnia oszczedzi czy tez bede mdlala z bolu:cool:



Poemi - 2008-08-04 09:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez sanetka (Wiadomość 8461085) mam pytanie do tych co biora tabletki: czy przy 1 opakowaniu bardzo daja sie we znaki skutki uboczne?

wypada mi okres na slub, jeszcze mialam nadzieje ze moze sie cos przestawi ale jak na zlosc wszystko jest jak w zegarku:cool: nie chce w ten dzien umierac z bolu a tabletki to chyba jedyne wyjscie.
Ja nie miałam skutków ubocznych w ogóle.

TŻ-owi o 2 padł telefon i do 4 kombinował jak go ożywić. Jak już mu się udało to wysłał mi esa na którego odpisałam :rolleyes:. Niech mu będzie. Ale koło 7 rozesemesował się na dobre i zmusił mnie do wstania z łóżka :eek:. Do tej pory oczka mi się kleją.

Ps.
Umówiłam się z przyjacielem na karaoke w czwartek :eek::D



ButterBear - 2008-08-04 09:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez sanetka (Wiadomość 8461355) dzieki za odpowiedzi.

no nie zdaze. dzis mam 1 dzien @ wiec ten cykl odpada. zostaje wlasnie tak ze zaczne opakowanie i nie robiac przerwy zaczne drugie.

nie chce juz liczyc ze moze sie przesunie np. przez wyjazd czy cos. teraz tez tak myslalam ze stres plus cale dnie na sloncu zrobia swoje i d... wszystko idealnie, nawet co do godziny:(

bo chyba innego sposobu nie ma a ja naprawde nie chce myslec czy mnie tego dnia oszczedzi czy tez bede mdlala z bolu:cool:
No to idź do gina, zobaczysz co Ci zaproponuje. Teraz jest jeszcze taka nowość, krążek. Nie wiem czy słyszałaś o tym. Ma najmniejszą zawartość hormonów z wszystkich dostępnych środków hormonalnych, więc najmniej skutków ubocznych.



dorinka30 - 2008-08-04 09:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8461274) mnie bardzo sie dawały we znaki, do tego stopnia ze pierwsze opakowanie było ostatnim ;) ale ja jestem wyjatkowym wrazliwcem jesli chodzi o takie sprawy... Wiec nie ma co sie mna sugerowac.

Maialam straszne migreny, nudnosci, biust zwiekszyl mi sie chyba o rozmiar ;) ja podziekowałam :nie: brałam yasmine

Ja właśnie biorę Yasmin i nie narzekam w ogóle, a to że bisut się powiększył to u mnie akurat na plus, mi się po każdych hormonach powiększa biust :ehem: co mnie bardzo cieszy :D



L_V - 2008-08-04 09:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8461279) Nie wiem o jakich skutkach ubocznych mówisz :rolleyes: , bo ja takowych nie odczuwam :nie:
Kwestia dobrania odpowiednich tabletek, ja np. miałam tak samo jak Ty-czyli okres na sam ślub, dlatego wzięłam dwa opakowania ciągiem i wszystko cacy ;)

A popos ginekologicznych tematów. Dzisiaj ide pierwszy raz do koebity-ginekologa i strasznie się boję! Szok - w moim wieku:o



ButterBear - 2008-08-04 09:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8461469) Ja właśnie biorę Yasmin i nie narzekam w ogóle, a to że bisut się powiększył to u mnie akurat na plus, mi się po każdych hormonach powiększa biust :ehem: co mnie bardzo cieszy :D Ja też brałam Yasmin. Przez cały czas czułam się super. Ani kawałka skutków ubocznych. A po 3 latach zaczęły mnie potwornie boleć nogi, miałam takie dziwne skurcze. Więc jestem właśnie w trakcie przerwy. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić do hormonów. Może Yasminelle. Podobno mają jeszcze troszkę mniej hormonów.
L_V czemu się boisz babki-ginekologa? Ja cały czas chodziłam... ale zmieniłam na faceta :p:



sanetka - 2008-08-04 09:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8461463) No to idź do gina, zobaczysz co Ci zaproponuje. Teraz jest jeszcze taka nowość, krążek. Nie wiem czy słyszałaś o tym. Ma najmniejszą zawartość hormonów z wszystkich dostępnych środków hormonalnych, więc najmniej skutków ubocznych. pojde:ehem:

ja krazkow ani spirali nie moge. w sumie tabletek tez nie powinnam ale moze przez miesiac nic sie nie stanie.

dzieki za odpowiedzi.



dorinka30 - 2008-08-04 09:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8461472) A popos ginekologicznych tematów. Dzisiaj ide pierwszy raz do koebity-ginekologa i strasznie się boję! Szok - w moim wieku:o
Ja chodzę do babki już kilka lat i nie narzekam ;)



L_V - 2008-08-04 09:36
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8461509) L_V czemu się boisz babki-ginekologa? Ja cały czas chodziłam... ale zmieniłam na faceta :p: BO całe zycie chodziłąm do facetów. I teraz też bym poszła, ale cos mnei pobolewa na dole brzyucha, w sobotę śmigam na urlop a mojego lekarza nie ma.
Strasznych historii się nasłuchałam o kobietach- ginekologach, wieć może jestem przewrażliwiona.



dorinka30 - 2008-08-04 09:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8461556) BO całe zycie chodziłąm do facetów. I teraz też bym poszła, ale cos mnei pobolewa na dole brzyucha, w sobotę śmigam na urlop a mojego lekarza nie ma.
Strasznych historii się nasłuchałam o kobietach- ginekologach, wieć może jestem przewrażliwiona.


Jesteś ;), spoko babeczki też się zdarzają super, moja jest rewelacyjna, przyjmuje na Gocławiu jak coś to mogę Ci dać namiary, ale ja chodzę prywatnie :rolleyes:



Ines1985 - 2008-08-04 09:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Ja chodze do kobiety i jakos nie wyobrazam sobie zeby iść do faceta... Więc odwrotna sytuacja ;). Wlasnie tez musze sie zapisac, ale to juz po kolejnym okresie.

Ja po Yasmin niestety czulam sie fatalnie :( ale wlasnie slyszalam ze wiekszosc osob czuje sie po nich dobrze, wiec dlatego mowie ze jestem jakaś nadwrażliwa :(.
A co do biustu to powiekszenie to jeszcze pół biedy, to jakos bym zniosła... Ale niestety wiązało się to z dużym bólem piersi, po prostu nie dało się do nich dotknać, naprawde było to bardzo nieprzyjemne.



ButterBear - 2008-08-04 09:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8461541) Ja chodzę do babki już kilka lat i nie narzekam ;) Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8461556) BO całe zycie chodziłąm do facetów. I teraz też bym poszła, ale cos mnei pobolewa na dole brzyucha, w sobotę śmigam na urlop a mojego lekarza nie ma.
Strasznych historii się nasłuchałam o kobietach- ginekologach, wieć może jestem przewrażliwiona.
Ja chodziłam do kobiety przez kilka lat... i niedawno zmieniłam, bo stwierdziłam, że już dłużej nie wytrzymam z tą babą. Jak wchodziłam, to po jakichś 5 minutach, ona się już rozglądała po ścianach, jakbym ją nudziła :rolleyes:
Jak poszłam i chciałam zrezygnować z hormonów na jakiś czas, bo mnie bolały nogi i miałam doły, to mi powiedziała 'z dołami można żyć'i doradziła, żeby nie rezygnować tylko coś innego zacząć stosować. Tak zrobiłam, ale stwierdziłam, że pójdę jeszcze do kogoś innego. I okazało się, że baba była po prostu beznadziejna. A ten facet, do którego poszłam, okazał się rewelacyjny. Pierwszy chyba lekarz dla mnie godny polecenia :)



L_V - 2008-08-04 09:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8461661) [/b]

Jesteś ;), spoko babeczki też się zdarzają super, moja jest rewelacyjna, przyjmuje na Gocławiu jak coś to mogę Ci dać namiary, ale ja chodzę prywatnie :rolleyes:
Ide własnie do prywatnej kliniki. Pani doktor ma ponoc 30-kilka lat, także staram się pozytywnie do tego nastawić.

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8461682) Ja po Yasmin niestety czulam sie fatalnie :( ale wlasnie slyszalam ze wiekszosc osob czuje sie po nich dobrze, wiec dlatego mowie ze jestem jakaś nadwrażliwa :(.
.
Po Yasmin czułam się fatalnie - tak jakbym brała jakieś leki psychotropowe, byłam otępiała, dosłownie - zero odczuc, emocji, libido, wszystko mi wisiało.



Poemi - 2008-08-04 09:55
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 8461749) Ja chodziłam do kobiety przez kilka lat... i niedawno zmieniłam, bo stwierdziłam, że już dłużej nie wytrzymam z tą babą. Jak wchodziłam, to po jakichś 5 minutach, ona się już rozglądała po ścianach, jakbym ją nudziła :rolleyes:
Jak poszłam i chciałam zrezygnować z hormonów na jakiś czas, bo mnie bolały nogi i miałam doły, to mi powiedziała 'z dołami można żyć'i doradziła, żeby nie rezygnować tylko coś innego zacząć stosować. Tak zrobiłam, ale stwierdziłam, że pójdę jeszcze do kogoś innego. I okazało się, że baba była po prostu beznadziejna. A ten facet, do którego poszłam, okazał się rewelacyjny. Pierwszy chyba lekarz dla mnie godny polecenia :)
Ja chodzę do faceta i nie wyobrażam sobie zmiany. Też jest rewelacyjny, całuje mnie w rękę i gada z TŻ-em, bardzo miły człowiek. Mojej przyjaciółce powiedział, że jakby nie miała kasy, a coś by się działo to ma przychodzić, odda mu gdy będzie miała :).



et-ka - 2008-08-04 09:57
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  witam po cichym weekendzie :)

jeśli chodzi o ginekologa..to ostatnio znalazłam super faceta. da się zapomnieć o chamskich babkach..widać trafiałam na same jakies głupie ;)



kaska87 - 2008-08-04 10:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  ja dzisiaj byłam u gina
dzisiaj nie było mojego lekarza więc poszłam do babki:cool: i o dziwo była delikatna i bardzo miła :ehem: az się zdziwiłam:eek:
i pytam jej czy nie mam czasem nadzerki a ona mówi, że tak mam ale niedużą, i przepisała mi jakies leki na to. Dodam, że lekarz do ktorego chodzilam powiedzial, że na zabieg mam przyjsc do niego prywatnie i zabieg ok 300zł:eek: a ta babka powiedziala, ze to jest niewielka buba:-p i to mozna farmaceutycznie wyleczyc:jupi: już więcej nie pójdę do tego faceta bo chiał mnie po prostu naciągnąć na 300zł:mad: i jak się niedawno dowiedziałm on kazdemu mówi, że ma nadżerkę i nie proponuje zabiegu na NFZ tylko od razu prywatnie!:mad:
te leki co dostałam kosztują......1,81zł:-p



pollynema - 2008-08-04 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Tak jak też się spodziewałam, przedurlopowe urwanie głowy! Tu jakiś przelew nie poszedł, tu art nie napisane, motorek w tyłku działa na pełnych obrotach. I dobrze w sumie, niech dzień szybko zleci, a już jutro o 11... koniec z komputerem! Tzn. i tak go biorę ze sobą chyba - oglądanie kolejnych sezonów sex and the city, oraz zgranie zdjęć, bo planuję duuużo robić ;)



hania811 - 2008-08-04 10:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Heloo..
Jak mi sie nie chce dzis pracować:mdleje:.
Oczy mi sie zamykają...po prostu maskra.
Bardzo dlugi i cudny weekend miałam:)

Co do tabletek..ja biorę od lat Cilest..czasem zamieniam na Dianę.
Akurat moj organizm kocha i potrzebuje hormonkow takze wszystko jest cacy.
Aczkolwiek o dziwo bez hormonkow tez dobrze sie sprawowal (tzn procz cholernego bolu podczas @)

Po 8 miesiącach wlasnie wrociłam do tabletek i czuję sie bosko...a jeszcze lepiej czuje sie moj TZ...bo bezkarnie, bezstresow i bezograniczeń moze zonę napadać o kazdej porze dnia i nocy:D.
Bez tabletek nie ma zycia normalnie:D



dorinka30 - 2008-08-04 10:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8462465) Heloo..
Jak mi sie nie chce dzis pracować:mdleje:.
Oczy mi sie zamykają...po prostu maskra.
Bardzo dlugi i cudny weekend miałam:)

Co do tabletek..ja biorę od lat Cilest..czasem zamieniam na Dianę.
Akurat moj organizm kocha i potrzebuje hormonkow takze wszystko jest cacy.
Aczkolwiek o dziwo bez hormonkow tez dobrze sie sprawowal (tzn procz cholernego bolu podczas @)

Po 8 miesiącach wlasnie wrociłam do tabletek i czuję sie bosko...a jeszcze lepiej czuje sie moj TZ...bo bezkarnie, bezstresow i bezograniczeń moze zonę napadać o kazdej porze dnia i nocy:D.
Bez tabletek nie ma zycia normalnie:D


Też mi się nie chce pracować :o
No właśnie tabsy dają ogromny komfort :ehem:, coraz częściej myślę o porzuceniu ich w celu wiadomym, ale jeszcze chwilę poczekam :D



kaska87 - 2008-08-04 10:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8462537) [/b]
No właśnie tabsy dają ogromny komfort :ehem:, coraz częściej myślę o porzuceniu ich w celu wiadomym, ale jeszcze chwilę poczekam :D
ja chociaz nie musze spędzać 1 dnia @ w łóżku w ogromnych bólach brzucha i pleców-straszne



Ines1985 - 2008-08-04 10:59
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek:



dorinka30 - 2008-08-04 11:06
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8462668) Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek:
Mi się dłuży chyba najbardziej z Was, pourlopowy kryzys :eek:



Poemi - 2008-08-04 11:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8462432) Tak jak też się spodziewałam, przedurlopowe urwanie głowy! Tu jakiś przelew nie poszedł, tu art nie napisane, motorek w tyłku działa na pełnych obrotach. I dobrze w sumie, niech dzień szybko zleci, a już jutro o 11... koniec z komputerem! Tzn. i tak go biorę ze sobą chyba - oglądanie kolejnych sezonów sex and the city, oraz zgranie zdjęć, bo planuję duuużo robić ;) Zaczęłam oglądać bo TŻ ściągnął mi kilka odcinków, ale tak mnie to wymęczyły że aż coś :eek:. To się jakoś rozkręca później? Bo pierwszy odcinki są o niczym :rolleyes:

Koleżanka zaproponowała mi wypad pod namiot, ale musiałam odmówić. Nienawidzę namiotów :D



et-ka - 2008-08-04 11:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8462668) Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek: ja dziś wstałam o 10.30, więc mi się nie dłuży ;)

szefostwo się pojawiło?



kaska87 - 2008-08-04 11:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez et-ka (Wiadomość 8462893) ja dziś wstałam o 10.30, więc mi się nie dłuży ;)

szefostwo się pojawiło?
a ja o 4:20:D



pollynema - 2008-08-04 11:19
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Poemi (Wiadomość 8462883) Zaczęłam oglądać bo TŻ ściągnął mi kilka odcinków, ale tak mnie to wymęczyły że aż coś :eek:. To się jakoś rozkręca później? Bo pierwszy odcinki są o niczym :rolleyes: Tak, mi się średnio pierwsze odcinki też podobały, później jest lepiej :)



hania811 - 2008-08-04 11:21
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8462537) [/b]

Też mi się nie chce pracować :o
No właśnie tabsy dają ogromny komfort :ehem:, coraz częściej myślę o porzuceniu ich w celu wiadomym, ale jeszcze chwilę poczekam :D
A ja czoraz częściej mysle o tym ze nigdy ich nie porzucę w celu wiadomym:eek:

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8462668) Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek: TEŻ:(

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8462762) Mi się dłuży chyba najbardziej z Was, pourlopowy kryzys :eek: Oj marudko ale Ty chociaz na urlopie bylas. Powinnaś mieć naładowane akumulatory.
Moje akumulatory padaja...a o jakimkolwiek wyjeżdzie poki co moge tylko pomarzyć:(



kaska87 - 2008-08-04 11:24
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  dziewczyny nie wiecie jak nazywa się rasa pieska, który był w "masce" chodzi mi o tego pieska Milo:ehem:



dorinka30 - 2008-08-04 11:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8462961) A ja czoraz częściej mysle o tym ze nigdy ich nie porzucę w celu wiadomym:eek:

Oj marudko ale Ty chociaz na urlopie bylas. Powinnaś mieć naładowane akumulatory.
Moje akumulatory padaja...a o jakimkolwiek wyjeżdzie poki co moge tylko pomarzyć:(
Eee Haniu masz jeszcze czas na wszystko, pragnienie posiadania potomstwa samo przyjdzie ;)
No wiem wiem...nie marudzę już :rolleyes: . Akumulatory naładowane pewnie mam ale nie do pracy :-p



pollynema - 2008-08-04 11:31
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8462668) Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek: mi na szczęście wręcz przeciwnie :)



L_V - 2008-08-04 11:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 8462465) Po 8 miesiącach wlasnie wrociłam do tabletek i czuję sie bosko...a jeszcze lepiej czuje sie moj TZ...bo bezkarnie, bezstresow i bezograniczeń moze zonę napadać o kazdej porze dnia i nocy:D.
Bez tabletek nie ma zycia normalnie:D
U mnie nie ma norlalnego zycia na tabsach:(

Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8462559) ja chociaz nie musze spędzać 1 dnia @ w łóżku w ogromnych bólach brzucha i pleców-straszne Wiem cos o tym, ale pigułki mi akurat na bóle w ogóle nie pomagały...

Cytat:
Napisane przez Ines1985 (Wiadomość 8462668) Dziewczyny, czy wam też się dzisiaj tak czas dłuży? ja po prostu nie wierzę, że dopiero 12 :eek: Strasznie! Myślałam że tylk ja tego doświadczam. Wydawało mi się że jest już co najmniej 14-ta :mdleje:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8462762) Mi się dłuży chyba najbardziej z Was, pourlopowy kryzys :eek: Chwilunia, my tu mamy przedurlopowy kryzys.;)



Poemi - 2008-08-04 11:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez pollynema (Wiadomość 8462934) Tak, mi się średnio pierwsze odcinki też podobały, później jest lepiej :) No to jeszcze powalczę z tym serialem :)



Ines1985 - 2008-08-04 11:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8463084) Eee Haniu masz jeszcze czas na wszystko, pragnienie posiadania potomstwa samo przyjdzie ;)
No wiem wiem...nie marudzę już :rolleyes: . Akumulatory naładowane pewnie mam ale nie do pracy :-p
haha :D ja po urlopie na szczescie nie bede musiala wracac do pracy... Tzn. najpierw bede musiała ją znaleźć :rolleyes: :(

A ten czas stanął w miejscu :mur: to jest jakiś koszmar :mad:

U mnie nie minęła jeszcze nawet połówka... Musze chyba gdzieś wyjść na trochę, bo inaczej się tutaj zamęczę.



L_V - 2008-08-04 11:47
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8463005) dziewczyny nie wiecie jak nazywa się rasa pieska, który był w "masce" chodzi mi o tego pieska Milo:ehem:
Beagle?



dorinka30 - 2008-08-04 11:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8463262) Beagle? Nie to nie Beagle:nie:, zaraz się dopytam o tamtą rasę :rolleyes:



kaska87 - 2008-08-04 11:50
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8463262) Beagle? nie nie to nie beagle:o już wiem Jack Russel Terrier



L_V - 2008-08-04 11:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8463279) Nie to nie Beagle:nie:, zaraz się dopytam o tamtą rasę :rolleyes:
Ja to na pieskach się nie znam, koty wolę. łaciaty, to łaciaty :)

Ostatnio zakochałam się w tym białym z reklamy pewnego odkurzacza:D



dorinka30 - 2008-08-04 11:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez kaska87 (Wiadomość 8463295) nie nie to nie beagle:o już wiem Jack Russel Terrier

No właśnie, podoba mi się ten psiak a zwłaszcza rozmiar jego :D Ponoć są bardzo mądre, moja koleżanka ma dwa i zakochana w nich ;)



ButterBear - 2008-08-04 12:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 8463304) Ja to na pieskach się nie znam, koty wolę. łaciaty, to łaciaty :)

Ostatnio zakochałam się w tym białym z reklamy pewnego odkurzacza:D
To golden retriver :)
EDIT
Myślałam, że piszesz o psie, a teraz mi się przypomniała reklama z białym kotem i to pewnie o niego Ci chodziło. Się wyrychliłam ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 8463335) [/B]

No właśnie, podoba mi się ten psiak a zwłaszcza rozmiar jego :D Ponoć są bardzo mądre, moja koleżanka ma dwa i zakochana w nich ;)
Mi też się podoba. Ale teriery trudno się wychowuje, nawet bardzo trudno :ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ser-com.pev.pl



  • Strona 21 z 74 • Wyszukano 5557 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74

    Hack metin

    Designed By Royalty-Free.Org