aaaaWymarzony pierścionek - część Xaaaa
L_V - 2008-07-23 08:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8319485)
:D powiało pesymizmem ;)
Gdzież tam, zleci jak z bicza strzelił;)
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8319485)
Ja jestem! :jupi: Tylko że za chwilę zmykam. Jadę dziś zamówić zaproszenia.
To se pogadałam....
Cytat:
Napisane przez asiuk
(Wiadomość 8319485)
A gdzie jest Dorinka? Pojechała w podroż poślubną czy cóś?
Też się zastanawiam. Oby miała dobrą wymówkę....:(
et-ka - 2008-07-23 08:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8319523)
Też się zastanawiam. Oby miała dobrą wymówkę....:(
hm..chyba jak się żegnała przed ślubem, to mówiła, że będzie dopiero za 3 tygodnie. tak mi się wydaje.
L_V - 2008-07-23 08:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 8319685)
hm..chyba jak się żegnała przed ślubem, to mówiła, że będzie dopiero za 3 tygodnie. tak mi się wydaje.
Aaaaaa...czyli pewnie urlopik albo podróz pośłubna.
Szczęściara:D
miskowa - 2008-07-23 09:00
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8319456)
No o 8,50 byłam jeszcze sama. Zaczyna się zaludniać :D
PS. Czy wam dzisiaj też tak dziwnie wyświetla się Wizaż? Z powiększoną czcionką?
u mnie normalnie
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 8319685)
hm..chyba jak się żegnała przed ślubem, to mówiła, że będzie dopiero za 3 tygodnie. tak mi się wydaje.
też mi się tak wydaje, że była mowa o 3 tygodniach
natali86 - 2008-07-23 09:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
hej :jupi:
i ja dołączam do tego nielicznego grona :)
gold-fish - 2008-07-23 09:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
nareszcie mam spokojny poranek z wizażem :jupi:
dzień dobry
kaska87 - 2008-07-23 09:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
jestem i ja:jupi:
hania811 - 2008-07-23 09:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez rav12345
(Wiadomość 8318798)
Hania - po pierwsze - uważaj co piszesz z komputera w pracy. Szczególnie jeśli korzysta z niego więcej osób niż ty :cool:. Po drugie - zrozum, że jak wykonujesz za kogoś pracę, to ta osoba nigdy nie zaprotestuje. Wręcz odwrotnie - uzna to za normalkę.
Mam to glęboko w d..czy ktoś to przeczyta. Pisze prawdę jak sie komuś to nie podoba moze mnie zwolnic..nie będę plakać.
Z kompa kozystam tylko ja.
Wiem ze do wygody można się przyzwyczaić, dlatego robię to co tylko do mnie należy.
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8319185)
ludzie jedzący mięso mówią zawsze, teoretycznie jesteś zdrowa, ale.... albo zobaczymy za lat ileś... Tymczasem znam ludzi, którzy nie jedli mięsa bardzo wiele lat i faktycznie byli i są zdrowi. Wystarczy mądra, zbilansowana dieta.
Ja np. nie moge być wege bo moj organizm nie wchlania zelaza i witamin z grupy B pochodzenia roslinnego.
Cale liceum uparcie byłam wege i omdlenia to byl mój chleb powszedni, a stan moich wlosow i paznokci wołal o pomstę do nieba.
Miałam takie ubytki zelaza ze później przez rok musiałam jeśc wątróbkę z kaszą gryczana popijaną sokiem buraczanym..blehhhh.
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8319774)
też mi się tak wydaje, że była mowa o 3 tygodniach
Była mowa, ale była tez mowa o tym ze przed wyjazdem zajrzy zdac relację:(
natali86 - 2008-07-23 09:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
nareszcie nas przybywa :)
Dziewczyny czy u was tez taka paskudna pogoda?
u mnie 15 stopni na zewnatrz, zachmurzone zaraz pewnie będzie padac, do tego wieje wiatr brrrr :mad:
Pogoda typowo jesienna, a tu do jansej cisnej zbliża się konieć lipca najcieplejszy miesiąc w roku:baba:
kaska87 - 2008-07-23 09:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8320312)
nareszcie nas przybywa :)
Dziewczyny czy u was tez taka paskudna pogoda?
u mnie 15 stopni na zewnatrz, zachmurzone zaraz pewnie będzie padac, do tego wieje wiatr brrrr :mad:
Pogoda typowo jesienna, a tu do jansej cisnej zbliża się konieć lipca najcieplejszy miesiąc w roku:baba:
u mnie tez zimo i pochmurno, ale i tak mam taki humor, ze chce mi się śpiewać:jupi:
miskowa - 2008-07-23 09:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8320312)
nareszcie nas przybywa :)
Dziewczyny czy u was tez taka paskudna pogoda?
u mnie 15 stopni na zewnatrz, zachmurzone zaraz pewnie będzie padac, do tego wieje wiatr brrrr :mad:
Pogoda typowo jesienna, a tu do jansej cisnej zbliża się konieć lipca najcieplejszy miesiąc w roku:baba:
a u mnie dziś lepiej trochę, nie jest aż tak zimno i trochę słońce wychodzi, najważniejsze, że ma nie padać i ma być ponoć coraz lepsza pogoda teraz, tak słyszałam
miskowa - 2008-07-23 09:51
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8320379)
u mnie tez zimo i pochmurno, ale i tak mam taki humor, ze chce mi się śpiewać:jupi:
z jakiego powodu?
u mnie lipa, ukradli mi w nocy tablice rejestracyjne z samochodu :(
natali86 - 2008-07-23 09:52
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8320379)
u mnie tez zimo i pochmurno, ale i tak mam taki humor, ze chce mi się śpiewać:jupi:
oj to zazdroszcze dobrego humoru, bo ja mam chyba dzien paszteta :(
hania811 - 2008-07-23 10:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
U mnie też jesień:(
Humor mam dość waleczny:D
Wczoraj odwiedzili nas rodzice. Podziwiali nową kuchnę.
Przyniesli prezenty.
Niezły kontrast.
Moja kochana mamusia przyszla z calym budłem naczyń przyborów kuchennych. Miseczek, misek, talerzykow, widelczykow do ciasta, łyżeczek do lodow, solniczka, pieprzniczka, lyzką do makaronu, łopatką no przekladania mięsa, dużym widelcem do mięcha, ruzgą do mieszania, lyżką wazowa . Wszystko pięknie dobrane, pięknie zapakowane.
Teściowa zaś przyszla z łyzką do butów i zegarkiem z Ikei za 5 zl:].
Ines1985 - 2008-07-23 10:13
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8320425)
z jakiego powodu?
u mnie lipa, ukradli mi w nocy tablice rejestracyjne z samochodu :(
uuu... :( zawsze się tego bałam - nie, że ukradną mi samochód, tylko że tablice ;).
Zgłosiłaś już?
czeremchowa - 2008-07-23 10:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
cześć:)
Hania no to teściowa pokazała na co ją stać:) Nie było jej jakoś głupio że Twoja mama dała Wam tyle rzeczy a ona takie gówienko?
Co do Budapesztu to byłam tam 2 lata temu na objeździe turystycznym z uczelni. Bardzo mi się podobało! Teraz w drodze do Chorwacji przejeżdżaliśmy przez Budapeszt, najpierw w nocy a później w drodze powrotnej pod wieczór. A i zahaczyliśmy o galerię handlową WestEnd. Z chęcią wybrałabym się tam na shopping:D
Kurcze chyba muszę zacząć szukać pracy od sierpnia:/ Kasa się kończy a rodzice w wakacje dają tylko na opłaty. A poza tym marzy mi się wyjazd we wrześniu:D Ale to tylko marzenia:D
hania811 - 2008-07-23 10:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez czeremchowa
(Wiadomość 8320869)
cześć:)
Hania no to teściowa pokazała na co ją stać:) Nie było jej jakoś głupio że Twoja mama dała Wam tyle rzeczy a ona takie gówienko?
Cos Ty jakie glupio...ona przeciez jedzie na 2 tygodniowe wczasy do Maroko i musi 5 kostum kompielowy i 100 sukienkę z tej okazj kupić ;)
Nie lubię takich sytuacji..glupio wtedy prezenty od mamy przyjmować, a za teściową to sie normalnie wstydzę.
Poemi - 2008-07-23 10:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8319185)
czasami jem rybę, jak jestem u kogoś i zamiast mięsa przygotuje mi ryby, twierdząc, że to przecież nie mięso
Ja też czasami jem ryby. Bo lubię, ale ostatnio coraz bardziej mi ich szkoda :(. Inne mięso to dla mnie trucizna, nie potrafię inaczej na nie patrzeć :rolleyes:. Mama mówi, że nieźle się już wypaczyłam :D
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8320312)
nareszcie nas przybywa :)
Dziewczyny czy u was tez taka paskudna pogoda?
u mnie 15 stopni na zewnatrz, zachmurzone zaraz pewnie będzie padac, do tego wieje wiatr brrrr :mad:
Pogoda typowo jesienna, a tu do jansej cisnej zbliża się konieć lipca najcieplejszy miesiąc w roku:baba:
U mnie ogólnie nie jest źle, ale porządnie wieje i zimno wtedy. Jak nie wieje to jest fajnie :).
Mama powiedziała, że powinnam się zaręczyć :mdleje:
niuniuniau - 2008-07-23 10:35
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć dziewczyny
U mnie pogoda jakaś pokręcona, z rana świeciło pięknie słoneczko a teraz takie zwały chmur że szok.
Ja jestem padnięta, dochodzę do wniosku że ze ślubem więcej zamieszania niż to warte. Od początku urlopu całe ranki spędzam na szorowaniu, myciu, układaniu itd. itp. a skończy się na tym, że goście tu wejdą na 15 min i wyjdą i nikt nie zauważy czy gdzieś w regale były bluzki krzywo ułożone :/
No to się wyżaliłam ;)
Co do moich planów urlopowych to na razie są głęboko w lesie. Planuję w piątek przed ślubem szybko poszperać w lastach i może akurat trafi się coś fajnego. Jak nie to pozostanie nam krótki wypad tylko jeszcze nie wiem gdzie :o
kaska87 - 2008-07-23 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8320425)
z jakiego powodu?
u mnie lipa, ukradli mi w nocy tablice rejestracyjne z samochodu :(
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8320434)
oj to zazdroszcze dobrego humoru, bo ja mam chyba dzien paszteta :(
nie wiem zakochana jestem:jupi: ogólnie jest super
Miskowa współczuję:(
hania811 - 2008-07-23 10:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8321043)
Cześć dziewczyny
U mnie pogoda jakaś pokręcona, z rana świeciło pięknie słoneczko a teraz takie zwały chmur że szok.
Ja jestem padnięta, dochodzę do wniosku że ze ślubem więcej zamieszania niż to warte. Od początku urlopu całe ranki spędzam na szorowaniu, myciu, układaniu itd. itp. a skończy się na tym, że goście tu wejdą na 15 min i wyjdą i nikt nie zauważy czy gdzieś w regale były bluzki krzywo ułożone :/
No to się wyżaliłam ;)
Co do moich planów urlopowych to na razie są głęboko w lesie. Planuję w piątek przed ślubem szybko poszperać w lastach i może akurat trafi się coś fajnego. Jak nie to pozostanie nam krótki wypad tylko jeszcze nie wiem gdzie :o
łał no tak przeciez Ty za tydzień ślub bierzesz:jupi:
Moze trochę przesadzasz z tym sprzątaniem. Nie ąltwiej byloby dzien przed slubem uladzic "po wierzchu" ze tak powiem i odkurzyć:rolleyes:
To ja Ci życzę powodzenia i szczęścia w wyszukiwaniu lastów bo w tym sezonie nie latwo o nie.
Poemi - 2008-07-23 10:42
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8321117)
To ja Ci życzę powodzenia i szczęścia w wyszukiwaniu lastów bo w tym sezonie nie latwo o nie.
Czyli dobrze zrobiłam nie czekając na jakiś tani Egipt? Znaczy mój jest tani, ale wiadomo o co chodzi ;)
natali86 - 2008-07-23 10:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8320696)
Niezły kontrast.
Moja kochana mamusia przyszla z calym budłem naczyń przyborów kuchennych. Miseczek, misek, talerzykow, widelczykow do ciasta, łyżeczek do lodow, solniczka, pieprzniczka, lyzką do makaronu, łopatką no przekladania mięsa, dużym widelcem do mięcha, ruzgą do mieszania, lyżką wazowa . Wszystko pięknie dobrane, pięknie zapakowane.
Teściowa zaś przyszla z łyzką do butów i zegarkiem z Ikei za 5 zl:].
Ma gest tesciowa nie ma co :eek: Może obdarował was rzeczami które kiedys kupiła dla siebie i jakos nie były uzywane, gdzies lezały schowane, albo może zegar nie spasował do wystroju jej pomieszczenia, no bo kurcze po kupno takich prezentów to by mi się nie chciało z domu wychodzic :cool:
Haniu czekamy na zdjęcia kuchni ;)
miskowa - 2008-07-23 10:45
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 8320720)
uuu... :( zawsze się tego bałam - nie, że ukradną mi samochód, tylko że tablice ;).
Zgłosiłaś już?
dzwoniłam, ale trzeba przyjść, spisać jakiś protokół, więc po pracy czeka mnie pewnie miłych kilka godzina na komisariacie
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8321115)
nie wiem zakochana jestem:jupi: ogólnie jest super
Miskowa współczuję:(
dzięki
Haniu, przynajmniej nie masz problemu z udawaniem, że coś ci się podoba. Bo gdyby kupiła jakiś duży prezent i nie trafiła, to wiesz... A tak po sprawie, takie drobiazgi można pochować
hania811 - 2008-07-23 10:49
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8321149)
Czyli dobrze zrobiłam nie czekając na jakiś tani Egipt? Znaczy mój jest tani, ale wiadomo o co chodzi ;)
EDIT zapomniałam odpisac;)
Dobrze zrobiłaś. Własnie sprawdzalam lasty na Egipt..obniżka rzędu 200 zl od osoby od ceny katalogowej..jeżeli oczywiście w ogole są miejsca.
Cytat:
Napisane przez natali86
(Wiadomość 8321185)
Ma gest tesciowa nie ma co :eek: Może obdarował was rzeczami które kiedys kupiła dla siebie i jakos nie były uzywane, gdzies lezały schowane, albo może zegar nie spasował do wystroju jej pomieszczenia, no bo kurcze po kupno takich prezentów to by mi się nie chciało z domu wychodzic :cool:
Haniu czekamy na zdjęcia kuchni ;)
Teściowie w sobotę byli w Ikeii. Wiedzą dobrze że jest parę rzeczy ktorych z tamtąd potrzebujemy. Zadzownilismy zeby kupili nam szafkę na buty, pudełka kolorowe, moze uchwyty do lazienki na ręczniki. Oczywiscie z zaznaczeniem ze kase oddamy.
Powiedzieli ze nie mają na to czasu. Sami sie obkupili, a nam przywieźli to co przywiezli.:]
Dziś wieczorem wstawię foty .
czarna.noc - 2008-07-23 10:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8320696)
U mnie też jesień:(
Humor mam dość waleczny:D
Wczoraj odwiedzili nas rodzice. Podziwiali nową kuchnę.
Przyniesli prezenty.
Niezły kontrast.
Moja kochana mamusia przyszla z calym budłem naczyń przyborów kuchennych. Miseczek, misek, talerzykow, widelczykow do ciasta, łyżeczek do lodow, solniczka, pieprzniczka, lyzką do makaronu, łopatką no przekladania mięsa, dużym widelcem do mięcha, ruzgą do mieszania, lyżką wazowa . Wszystko pięknie dobrane, pięknie zapakowane.
Teściowa zaś przyszla z łyzką do butów i zegarkiem z Ikei za 5 zl:].
O matko, ale niektorzy potrafia przykopac, na twoim miejscu juz wolalabym od niej nic nie dostac nic obciachowy prezent :( znajac siebie pewnie bym rzucila co w stylu: "ojej, jaki stylowy zegarek, nie trzeba bylo sie tak wykosztowywac" ;) albo przeciwnie "dziekuje ale wlasnie szukamy czegos stylowego do domu i TO sie raczej nie przyda" :D hihi..
Rav, wlasnie czytalam o tych tabletach, bede musiala sie w nie zaopatrzyc.
niuniuniau - 2008-07-23 11:17
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8321117)
łał no tak przeciez Ty za tydzień ślub bierzesz:jupi:
Moze trochę przesadzasz z tym sprzątaniem. Nie ąltwiej byloby dzien przed slubem uladzic "po wierzchu" ze tak powiem i odkurzyć:rolleyes:
To ja Ci życzę powodzenia i szczęścia w wyszukiwaniu lastów bo w tym sezonie nie latwo o nie.
Wiesz ja zrobiłabym właśnie tak jak napisałaś, sprzątnęła w piąytek przed ślubem i tyle ale moja matka ma hopla na punkcie czystości więc sama rozumiesz u niej to nie przejdzie.
Co do lastów to jeśli nic nie znajdę to załamywać rąk nie będę, najwyżej pojedziemy sobie poza sezonem gdzieś w lutym czy coś takiego, wtedy spokojnie urlop w pracy dostanę.
Jeśli chodzi o prezent teściowej to normalnie mnie rozwalił :mdleje:
hania811 - 2008-07-23 11:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8321669)
Wiesz ja zrobiłabym właśnie tak jak napisałaś, sprzątnęła w piąytek przed ślubem i tyle ale moja matka ma hopla na punkcie czystości więc sama rozumiesz u niej to nie przejdzie.
Co do lastów to jeśli nic nie znajdę to załamywać rąk nie będę, najwyżej pojedziemy sobie poza sezonem gdzieś w lutym czy coś takiego, wtedy spokojnie urlop w pracy dostanę.
Jeśli chodzi o prezent teściowej to normalnie mnie rozwalił :mdleje:
No to masz przekichane..moja mama tez pedantka więc rozumiem o czym mowisz.
Masz rację nie ma sie co spinac z tą podróżą poślubną. My pojechalismy dopiero w marcu.
A jak w ogole samopoczucie na tydzien przed tym ważnym dniem..stresik jest?
gold-fish - 2008-07-23 11:33
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8320966)
Nie lubię takich sytuacji..glupio wtedy prezenty od mamy przyjmować, a za teściową to sie normalnie wstydzę.
Czemu głupio? Od mamy? I nie przejmuj czyjegoś zachowania za swoje (bo piszesz, ze się za nią wstydzisz :confused:) Przed kim sie wstydzisz? Przecież ona sama sobie wyrabia opinie w oczach Twoich rodziców... Może z czasem zmieni się, bo wiesz rywalizacja teściowa kontra teściowa jest popularne ;) W końcu jak następnym razem usłyszy że np. jakiś sliczny wazon, czy komplet kieliszków dostaliście od Twojej mamy i się tym cieszy to pewnie nie będzie chciała wyjść na gorszą:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez Poemi
(Wiadomość 8320971)
Mama powiedziała, że powinnam się zaręczyć :mdleje:
Taa, też kiedyś to często słyszałam... :cool:
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8321043)
Ja jestem padnięta, dochodzę do wniosku że ze ślubem więcej zamieszania niż to warte. Od początku urlopu całe ranki spędzam na szorowaniu, myciu, układaniu itd. itp.
:eek: chcesz mieć zniszczone dłonie na ślubie :eek:
niuniuniau - 2008-07-23 11:38
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Haniu ogólnie stresu nie czuję, co najwyżej ktoś potrafi mi zepsuć humor i te wszystkie nerwy domowników również wyprowadzają mnie z równowagi. Ja do tego podchodzę na luzie, tyle osób to przeżyło ja też przeżyję, nie mam jakiegoś ciśnienia żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Zawsze się o czymś zapomni. Myślę że powinnam strzelić sobie drinka rano w dniu ślubu bo inaczej te nerwy mojej matki mogą przejść na mnie a ja chcę tego dnia być spokojna i uśmiechnięta :)
miskowa - 2008-07-23 11:41
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8321991)
Haniu ogólnie stresu nie czuję, co najwyżej ktoś potrafi mi zepsuć humor i te wszystkie nerwy domowników również wyprowadzają mnie z równowagi. Ja do tego podchodzę na luzie, tyle osób to przeżyło ja też przeżyję, nie mam jakiegoś ciśnienia żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Zawsze się o czymś zapomni. Myślę że powinnam strzelić sobie drinka rano w dniu ślubu bo inaczej te nerwy mojej matki mogą przejść na mnie a ja chcę tego dnia być spokojna i uśmiechnięta :)
to jest dobry pomysł, o ile nie masz po alkoholu wypieków. U mnie od razu byłoby widać, że coś wypiłam:rolleyes:
hania811 - 2008-07-23 11:48
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez gold-fish
(Wiadomość 8321903)
Czemu głupio? Od mamy? I nie przejmuj czyjegoś zachowania za swoje (bo piszesz, ze się za nią wstydzisz :confused:) Przed kim sie wstydzisz? Przecież ona sama sobie wyrabia opinie w oczach Twoich rodziców... Może z czasem zmieni się, bo wiesz rywalizacja teściowa kontra teściowa jest popularne ;) W końcu jak następnym razem usłyszy że np. jakiś sliczny wazon, czy komplet kieliszków dostaliście od Twojej mamy i się tym cieszy to pewnie nie będzie chciała wyjść na gorszą:rolleyes:
Moze nie to ze się wstydzę, wolalabym żeby moi rodzice nie byli świadkami tego co ona wyprawia. Nie chce mi sie później sluchac komentarzy na jej temat.
Od mamy głupio mi przyjmowac prezenty w ogole, a w takich okolicznościach tym bardziej.
Własnie nie chcę żeby jakaś rywalizacja się wywiązała.
Wiem ze moja mam specjalnie takie rzeczy robi-kupuje prezenty i wstawia komentarza bo chce tesciową sprowokowac. Jej sie nie miesi w glowie ze jedynemu dziecku nic się nie pomaga.
Wczorajsza wymiana zdań.
ja: mamo piękne te widelczyki ale chyba przesadzials z ceną mozna bylo kupić taniej (zapomniała odkleić ceny z pudełeczka)
tesiowa: moglaś w ogole nie kupowac. Ja mam w domu łyzeczki ktorych już nie urzywam.
mama: wolałabym zeby dzieci mialy nowe ladne rzeczy, a nie urzywane. Stać mnie jeszcze na taki porezent.
tesciowa: (zmiena tematu/ ucieczka) oj musimy już iść bo do pracy sie spoźnię;)
Poemi - 2008-07-23 12:16
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez gold-fish
(Wiadomość 8321903)
Taa, też kiedyś to często słyszałam... :cool:
Ja padłam i do tej pory wstać nie mogę. Zawsze myślałam, że ona chce żebym do końca życia mieszkała tutaj z nią :rolleyes:. A tu taka niespodzianka. Dzisiaj też o tym mówiła i o tym jak będzie gdy zamieszkam z TŻ-em i będę mieć dzieci :eek:.
ja: nie będę mieć dzieci
mama: czemu?
ja: bo co z tym robić
mama: będziesz mi podrzucać "no, idźcie do babci" bo będziemy blisko mieszkać
:mdleje:
pollynema - 2008-07-23 12:20
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć Kobietki, piszę do Was z hotelu. Wszystkie osoby się zjawiły na czas. Kończymy już etap farbowania i ścinania włosów, zaraz zaczną się przebieranki i malowanie ;)
kaska87 - 2008-07-23 12:28
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
ja tez jestem pedantką po mamie:o
hania811 - 2008-07-23 12:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez niuniuniau
(Wiadomość 8321991)
Haniu ogólnie stresu nie czuję, co najwyżej ktoś potrafi mi zepsuć humor i te wszystkie nerwy domowników również wyprowadzają mnie z równowagi. Ja do tego podchodzę na luzie, tyle osób to przeżyło ja też przeżyję, nie mam jakiegoś ciśnienia żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Zawsze się o czymś zapomni. Myślę że powinnam strzelić sobie drinka rano w dniu ślubu bo inaczej te nerwy mojej matki mogą przejść na mnie a ja chcę tego dnia być spokojna i uśmiechnięta :)
To fajnie masz podejscie.
Ja wypiłam 2 kieliszki wodki przed wyjsciem z domu...mimo ze wodki nie znoszę.
Cytat:
Napisane przez kaska87
(Wiadomość 8322778)
ja tez jestem pedantką po mamie:o
a ja syfiarą po tacie:D
natali86 - 2008-07-23 12:44
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8322649)
Cześć Kobietki, piszę do Was z hotelu. Wszystkie osoby się zjawiły na czas. Kończymy już etap farbowania i ścinania włosów, zaraz zaczną się przebieranki i malowanie ;)
Dobrze że wszystko idzie gładko :ehem:
Ty to masz fajną prace :cool:
miskowa - 2008-07-23 12:46
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8322649)
Cześć Kobietki, piszę do Was z hotelu. Wszystkie osoby się zjawiły na czas. Kończymy już etap farbowania i ścinania włosów, zaraz zaczną się przebieranki i malowanie ;)
mam nadzieję, że się potem pochwalisz jakimiś fotami przed i po
L_V - 2008-07-23 12:53
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Nie wiem co się ze mną dzieiej. Już drugi dzień z kolei zaliczam taki zjazd w pracy,że ledwo siedzę.
hania811 - 2008-07-23 13:14
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8323215)
Nie wiem co się ze mną dzieiej. Już drugi dzień z kolei zaliczam taki zjazd w pracy,że ledwo siedzę.
Ja mam to samo.
Zreszta nie tylko w pracy w domu tez mam zwałę.
Zasypiam o 22..a nie jak zwykle o 24/1.
Moze jest cos takiego jak przesilenie letnie?
miskowa - 2008-07-23 13:18
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8323215)
Nie wiem co się ze mną dzieiej. Już drugi dzień z kolei zaliczam taki zjazd w pracy,że ledwo siedzę.
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8323558)
Ja mam to samo.
Zreszta nie tylko w pracy w domu tez mam zwałę.
Zasypiam o 22..a nie jak zwykle o 24/1.
Moze jest cos takiego jak przesilenie letnie?
ja mam tak od poniedziałku, dziś o 13:40 stwierdziłam, że już nie mogę wysiedzieć i mimo standardowej ilości kawy zasypiam po prostu
L_V - 2008-07-23 14:23
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez hania811
(Wiadomość 8323558)
Ja mam to samo.
Zreszta nie tylko w pracy w domu tez mam zwałę.
Zasypiam o 22..a nie jak zwykle o 24/1.
Moze jest cos takiego jak przesilenie letnie?
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8323638)
ja mam tak od poniedziałku, dziś o 13:40 stwierdziłam, że już nie mogę wysiedzieć i mimo standardowej ilości kawy zasypiam po prostu
Ja mam tak samo. Własnei zorbiłam sobie kawę w moim wazonie. Wysypiam się norlanie, ale tego snu cały czas mi za mało. Nie wiem, chyba jakieś cuda z ciśnieniem się dzieją...
pollynema - 2008-07-23 14:29
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez miskowa
(Wiadomość 8323082)
mam nadzieję, że się potem pochwalisz jakimiś fotami przed i po
Dam Wam linka do całego reportażu jak zrobię ;)
miskowa - 2008-07-23 14:30
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez L_V
(Wiadomość 8324526)
Ja mam tak samo. Własnei zorbiłam sobie kawę w moim wazonie. Wysypiam się norlanie, ale tego snu cały czas mi za mało. Nie wiem, chyba jakieś cuda z ciśnieniem się dzieją...
u mnie pogoda niby ok, utrzymuje się raczej od wczoraj tak samo. No nic, jeszcze pół godziny, jakoś zleci, potem planuje wypad na mały shopping
L_V - 2008-07-23 14:39
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez pollynema
(Wiadomość 8324607)
Dam Wam linka do całego reportażu jak zrobię ;)
Daj, daj:ehem:
asiuk - 2008-07-23 15:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Wróciłam z Mysłowic, zaproszenia zamówione. Wcześniej pojechalismy do Tychów z tatą na jakieś badania. Gdy ojciec siedział u lekarza, wybraliśmy się z kierowcą do Obi :D Zakupiłam 5 litrów farby z fakturą - jedno wiadro już mamy, ale te ściany w kuchni, po zdarciu z nich farby, wyglądają tragicznie, więc chyba trzeba będzie pomalować dwa razy.
Powoli rozglądam się za pracą. Boję się tego wszystkiego jak cholera :o W ogóle nie wiem, jak siebie traktować - jak studentkę czy jak absolwentkę, robiącą dyplom ;) (ta specyfika robienia na moim wydziale dyplomu jeszcze kilka lat po zakończeniu studiów jest powalająca :rolleyes: ). Już nie wspominając, że w większości firm preferują oprogramowanie, którego na razie w ogóle nie potrafię obsługiwać. No cóż...
Spać mi się chce. Chyba coś z cieśnieniem nie tak, już nie mówiąc o ogólnym zachmurzeniu. Miałam nie jeść słodyczy, ale skusiłam się na loda w polewie toffi :o (dobra, więcej nie jem ;) )
sanetka - 2008-07-23 15:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
czesc. nie mam na nic czasu, zaczelismy przygotowania slubno- budowlane pelna para.
wczoraj kopalismy miejsce pod garaz i kosilismy trawe. niby zachmurzone ( powiem wiecej jak jechalismy to wzielismy cieple ubrania bo bylo zimno) a efekt jest taki ze TZ ma poparzone plecy. ze mna troche lepiej bo juz sie w tym sezonie opalam i nic nie czuje.
zamowilismy obraczki. beda nas kosztowac 650 zl (proste zlote, zaokraglone). jakiego palucha mam: rozmiar 18 a TZ 20:o
i bardzo sie ciesze bo wybieramy sie w sierpniu nad morze. co prawda tylko 4-5 dni ale dobre i to
DianaM - 2008-07-23 16:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
U mnie piękna pogoda, słoneczko świeci. A ja piorę, piorę, sprzątam i piorę...
Poemi ostatnio w hotelu poznałam ambasadora Polski stacjonującego w Japoni, dokładnie w Tokyo. Mówi, że teraz wyjechać to nie jest problem, gorzej właśnie z kasą:)
Idę zobaczyć czy się wyprało
A w ogóle to dzień dobry:)
Poemi - 2008-07-23 16:25
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez DianaM
(Wiadomość 8325690)
Poemi ostatnio w hotelu poznałam ambasadora Polski stacjonującego w Japoni, dokładnie w Tokyo. Mówi, że teraz wyjechać to nie jest problem, gorzej właśnie z kasą:)
A no właśnie :(. Mój znajomy planował w ramach pordóży poślubnej spędzić miesiąc w Japonii. Tłumaczył mi, że bardzo mało kasy będzie go to kosztować. Coś mi nie pasowało, podałam mu kilka przykładowych cen... Sprawdził i się zszokował, plan padł. Do ślubu też nie doszło :rolleyes:. Swoją drogą dziwne, że nie mieli pojęcia o tym, że Japonia jest droga, on skończył hotelarstwo i turystykę, ona studiowała 2 kierunki gdzieś tam w Oslo, zna 5 języków i ponoć jest genialna... :rolleyes:
Madzialenka12344321 - 2008-07-23 16:54
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
no to tylko wspomnę (jesli ktos chce wiedziec;) )
ja juz wróciłam z pracy. praca bardzo fajna. pracuje na tym samym odzdziale z TZ. podczas pracy praktycznie go nie widze, ale za to wszytskie przerwy, które sa co 2 godzinki spedzamy razem. jestem na pakowaniu cebulek na zamówienia swiatowe. dzis np. pakowałam cebulki tulipanów na zamówienie do Rosji. jeden chlopak na maszynie robi opakowania do sadzonek a ja tylko z tasmy je zbieram i układam w pudełkach po 60 sztuk. wiec spoko. nogi nie bolą choc non stop stoje, odciskow tez nie mam( odziwo od tych butów smiesznych z wkładkami metalowymi). tylko ręce troche bola. nawet zmeczona zbytnio nie jestem choc z nerwów prawie całej nocy nie przespałam:-) jak sie wchodzi do pracy to ma sie takie identyfikatory z chipami i trzeba je do maszyny przystawic aby sie zameldowac a potem wymeldowac jak sie wychodzi. generalnie to taka baaardzo duza firma. ok 300 osoób zatrudnia:-)
DianaM - 2008-07-23 17:01
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321
(Wiadomość 8326307)
no to tylko wspomnę (jesli ktos chce wiedziec;) )
ja juz wróciłam z pracy. praca bardzo fajna. pracuje na tym samym odzdziale z TZ. podczas pracy praktycznie go nie widze, ale za to wszytskie przerwy, które sa co 2 godzinki spedzamy razem. jestem na pakowaniu cebulek na zamówienia swiatowe. dzis np. pakowałam cebulki tulipanów na zamówienie do Rosji. jeden chlopak na maszynie robi opakowania do sadzonek a ja tylko z tasmy je zbieram i układam w pudełkach po 60 sztuk. wiec spoko. nogi nie bolą choc non stop stoje, odciskow tez nie mam( odziwo od tych butów smiesznych z wkładkami metalowymi). tylko ręce troche bola. nawet zmeczona zbytnio nie jestem choc z nerwów prawie całej nocy nie przespałam:-) jak sie wchodzi do pracy to ma sie takie identyfikatory z chipami i trzeba je do maszyny przystawic aby sie zameldowac a potem wymeldowac jak sie wychodzi. generalnie to taka baaardzo duza firma. ok 300 osoób zatrudnia:-)
To super, że Ci się podoba i że dobrze się tam czujesz. Oby tak dalej!!! :-p
Ines1985 - 2008-07-23 17:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Madzia, jak tak piszesz na luzie o tej pracy i z zachwytem o mieszkaniu, to aż nabieram ochoty żeby też wyemigrować :D.
Po wakacjach akurat obydwoje z TŻ będziemy szukać pracy więc... Kto wie ;).
A powiedz mi - jak się mają zarobki do kosztów utrzymania tam... Uda wam się coś miesięcznie odkładać?
Poemi - 2008-07-23 17:04
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321
(Wiadomość 8326307)
no to tylko wspomnę (jesli ktos chce wiedziec;) )
ja juz wróciłam z pracy. praca bardzo fajna. pracuje na tym samym odzdziale z TZ. podczas pracy praktycznie go nie widze, ale za to wszytskie przerwy, które sa co 2 godzinki spedzamy razem. jestem na pakowaniu cebulek na zamówienia swiatowe. dzis np. pakowałam cebulki tulipanów na zamówienie do Rosji. jeden chlopak na maszynie robi opakowania do sadzonek a ja tylko z tasmy je zbieram i układam w pudełkach po 60 sztuk. wiec spoko. nogi nie bolą choc non stop stoje, odciskow tez nie mam( odziwo od tych butów smiesznych z wkładkami metalowymi). tylko ręce troche bola. nawet zmeczona zbytnio nie jestem choc z nerwów prawie całej nocy nie przespałam:-) jak sie wchodzi do pracy to ma sie takie identyfikatory z chipami i trzeba je do maszyny przystawic aby sie zameldowac a potem wymeldowac jak sie wychodzi. generalnie to taka baaardzo duza firma. ok 300 osoób zatrudnia:-)
Fajnie, że Ci się podoba :). Ile czasu chcesz tam pracować? Ja nienawidzę pracy na linii, (chociaż nie pracuję na linii tylko kontroluję) bo mam wrażenie, że cofam się w rozwoju :rolleyes:
Melodia mgieł nocnych - 2008-07-23 17:10
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Matko, ale paskudna pogoda dziś... Fuu! Dobrze, że nie musze nigdzie wychodzić:D
Kasiu87, a gdzie ten śliczny avek z Twoją buzią?:D Ja sobie wczoraj sama zrobiłam pierwszego avka, którego możecie teraz podziwiać;) A w avku afkorz mój mężuś:D
Madzialenko, cieszę się, że Ci się praca podoba:) Ja nigdy nie pracowałam fizycznie i na 99% nie będę. Zawsze przy biurku czy cuś;)
kaska87 - 2008-07-23 17:11
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych
(Wiadomość 8326527)
Kasiu87, a gdzie ten śliczny avek z Twoją buzią?:D Ja sobie wczoraj sama zrobiłam pierwszego avka, którego możecie teraz podziwiać;) A w avku afkorz mój mężuś:D
teraz mam ten z moja ulubioną modelko żeby mnie mobilizowała do odchudzania;)
et-ka - 2008-07-23 17:15
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez Ines1985
(Wiadomość 8326446)
Madzia, jak tak piszesz na luzie o tej pracy i z zachwytem o mieszkaniu, to aż nabieram ochoty żeby też wyemigrować :D.
Po wakacjach akurat obydwoje z TŻ będziemy szukać pracy więc... Kto wie ;).
A powiedz mi - jak się mają zarobki do kosztów utrzymania tam... Uda wam się coś miesięcznie odkładać?
emigracja - emigracją..ale wyemigrować, by pracować w zawodzie (w satysfakcjonującej pracy)..czy też myślisz o emigracji, by pracować na taśmie? ;)
ja na tak bym nie wyjechała. i tak.. wiem żadna praca nie hańbi i też kiedyś dorabiałam sobie z koleżanką w fabryce przy taśmie..ale teraz chyba już jestem na to za duża :) ( w fabryce wytrzymałam 4dni :P)
ale cieszę się
Madziu, że Ty jesteś zadowolona :)
asiuk - 2008-07-23 17:32
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Posłałam moje pierwsze w życiu CV. Prawie umarłam, jak pisałam, że "jestem sumienna, kreatywna i lubię uczyc sie nowych rzeczy". Nie wiem, co jest prawdą, a co fikcją ;)
Poemi - 2008-07-23 17:34
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Napisane przez et-ka
(Wiadomość 8326578)
emigracja - emigracją..ale wyemigrować, by pracować w zawodzie (w satysfakcjonującej pracy)..czy też myślisz o emigracji, by pracować na taśmie? ;)
ja na tak bym nie wyjechała. i tak.. wiem żadna praca nie hańbi i też kiedyś dorabiałam sobie z koleżanką w fabryce przy taśmie..ale teraz chyba już jestem na to za duża :) ( w fabryce wytrzymałam 4dni :P)
ale cieszę się Madziu, że Ty jesteś zadowolona :)
Dokładnie. Praca przy taśmie mnie wpędza w depresję. Jak się zmiana kończy to ryczeć mi się chce. Mojej przyjaciółce się podoba, ale ja jej mówię, że teraz to jej się wydaje fajne bo studiuje... A pomyśleć, że nic innego się nie robi tylko linia dom linia dom :eek:. I jeszcze te rozmowy kobiet z linii... Nie są ani zbyt bystre ani nic... Ta praca to po prostu wszystko na co je stać :(. Najgorzej jak są tam młode dziewczyny które powinny iść na studia, a one już osiągnęły swój szczyt i pewnie do końca życia będą tak tyrać...
dorinka30 - 2008-07-23 17:40
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Witajcie Kochane, melduje się już jako mężatka:ehem:
Nie wiem od czego zacząć:o
Może od nocy przed ślubem, standardowo nie zmrużyłam oka:o, tak z ręką na sercu to usnęłam o 3 i wstałam o 6:o Chyba z tych nerwów, wyskoczył mi pryszcz pod okiem:eek: i rano nie wyglądałam zjawiskowo:nie: Później fryzjer, poszło nawet gładko, w godzinę byłam gotowa , razem ze świadkową więc około 11 zaczęłyśmy szykowanie w hotelu;) Dałam sie namówić świadkowej na mocniejszy makijaż , jak nigdy i wyszło nawet nienajgorzej ,a na pewno inaczej....
Zdjęć jeszcze nie mam, jedynie kilka nie najlepszej jakości bo z tych emocji świadkowie robili pod światło:D postaram się umieścić to co mam.
Ślub był wyjątkowy, nawet emocje wzięły górę i byliśmy mocno zestesowani :o
Co do pogody to pewnie wiecie, że 19 była w kratkę, słońce przeplatało się z deszczem więc sesja została odwołana :( Na sam ślub zaświeciło nam słoneczko i było wspaniale. Zdjęcia nadrobiliśmy w otoczeniu sali weselnej więc liczę, że choć kilka z nich będzie udanych:rolleyes:
Wesele boskie!!!, zespół się spisał, bawiliśmy się do białego rana, fajna ekipa znajomych wpłynęła na niezwykły klimat tego dnia:ehem:
Świadkowa i świadek na piątkę z plusem:ehem:
Jedyny minus -nie dopisało nam 12 osób, które potwierdziły przybycie, więc wpędzili nas w niezłe koszty, to kurat była ekipa, która miała rezerwację w hotelu, za co też musieliśmy zapłacić, no ale cóż pozostawię to bez komentarza:rolleyes:
Poprawiny były fajne, balowaliśmy aż do wtorku:D
Teraz wracamy do siebie, pakujemy się na mały, zasłużonu urlop nad Bałtykiem:ehem:
kaska87 - 2008-07-23 17:43
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Dorinka super czekamy na fotki:jupi:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plser-com.pev.pl
Strona
9 z
74 • Wyszukano 4821 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55,
56,
57,
58,
59,
60,
61,
62,
63,
64,
65,
66,
67,
68,
69,
70,
71,
72,
73,
74